Jak będzie w niebie?

Wyobraźmy sobie tę podniosłą scenę. Na dany sygnał, w mgnieniu oka, zmarli zmartwychwstają: natura wydaje materię ciał i każdy zmartwychwstaje z ciałem, które miał w ziemskim życiu, odtworzonym przez Bożą moc.

Dlatego, jak stwierdza Ojciec Święty, „negowanie zmartwychwstania lub zamienianie go w wydarzenie czysto duchowe jest równoznaczne z tym, że naszą wiarę uczynimy próżną”. „Popatrzcie na moje ręce i nogi – mówi zmartwychwstały Jezus – to Ja jestem. Dotknijcie Mnie i przekonajcie się: duch nie ma ciała ani kości, jak widzicie, że Ja mam” (Łk 24, 39). Św. Paweł zaś powie: „Ten, co wskrzesił Chrystusa <Jezusa> z martwych, przywróci do życia wasze śmiertelne ciała mocą mieszkającego w was swego Ducha” (Rz 8, 11).

Takie przekonanie nie pozostaje bez wpływu na nasze postępowanie w wymiarze moralnym. W IV stuleciu zwracał na to uwagę św. Cyryl Jerozolimski:

Ten, kto wierzy, że ciało jest wezwane do zmartwychwstania, szanuje ten przyodziewek swojej duszy i czuwa, by go nie skazić sprośnościami; ten jednak, kto nie wierzy w zmartwychwstanie, oddaje się nieczystości i obchodzi się ze swoim ciałem jak z obcym przedmiotem.

Stąd też bierze się szacunek, jakim Kościół otacza ciała swoich dzieci, „które nas wyprzedziły, naznaczone znakiem wiary”, jak głosi Kanon Rzymski, i które spoczywają w pokoju w oczekiwaniu na zmartwychwstanie. Oznakami tego szacunku są: modlitwy, błogosławieństwa, palenie kadzidła, pochówek w poświęconej ziemi...

Jeśli teraz za przykładem św. Tomasza zastanowimy się nad zasadniczym związkiem między duszą a ciałem, tak ścisłym, że duszę można uznać za formę ciała, czyli to, co daje mu istnienie i umożliwia bycie tym, czym ono jest, wówczas bez trudu przyjmiemy, że człowiek zostanie na nowo złożony w swojej podstawowej jedności. I przeciwnie, rzeczą nienormalną jest rozdzielenie duszy i ciała w chwili śmierci. Dla św. Tomasza właśnie w tym tkwi tajemnica, „zgorszenie”. Zmartwychwstanie wydaje mu się jednak jakby czymś, co ostatecznie musi być normalne.

Lecz powie ktoś: A jak zmartwychwstają umarli? W jakim ukazują się ciele? O, niemądry! Przecież to, co siejesz, nie ożyje, jeśli wprzód nie obumrze. To, co zasiewasz, nie jest od razu ciałem, którym ma się stać potem, lecz zwykłym ziarnem [...]. Podobnie rzecz się ma ze zmartwychwstaniem. Zasiewa się zniszczalne – powstaje zaś niezniszczalne; sieje się niechwalebne – powstaje chwalebne; sieje się słabe – powstaje mocne; zasiewa się ciało zmysłowe – powstaje ciało duchowe. (1 Kor 15, 35-37; 42-44)

Zapowiedziane w ten sposób przez św. Pawła jakości ciał uwielbionych Tradycja nazwała w sposób następujący:

Niepodatność na doznania. Ciała zmartwychwstałe będą nieśmiertelne i uodpornione na wszelkie zło. Nie będzie w nich ani rozkładu, ani zniekształcenia, ani jakiejkolwiek skazy; już nie będą mogły cierpieć. Zachowają jednak swoją zmysłową naturę: wybrani będą używać zmysłów dla swojej przyjemności, we wszystkim, co zgodne z niezniszczalnością.

Jasność. Ta właściwość polega na tym, że w ciele jaśnieje chwała duszy. Każdy święty będzie miał właściwą sobie jasność, proporcjonalną do chwały, widniejącej jak aureola wokół jego duszy.

Sprawność niewymagająca wysiłku. Ciała uwielbione, całkowicie poddane duchowi, zostaną uwolnione od ograniczeń czasu i przestrzeni: będą mogły się przemieszczać w jednej chwili, bez najmniejszego wysiłku.

Subtelność. Ciała uwielbione, chociaż złożone z ciała i krwi, będą miały udział w niektórych jakościach ducha, tak dalece, że mocą Bożą zdołają porzucić ostatnie przejawy zniewolenia materią. Widzimy więc, jak zmartwychwstały Jezus przechodzi przez ścianę zapieczętowanego grobu i pojawia się w pomieszczeniu, którego „drzwi były zamknięte” (zob. J 20, 19 i 26).

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Rozpocznij korzystanie