Gospodarcze NATO

Umowa handlowa między USA i UE może uniezależnić nas od rosyjskiego gazu. Jej przeciwnicy straszą nalotem chlorowanych kurczaków made in USA. Rozwiewaniu obaw nie służy aura tajemniczości towarzysząca negocjacjom.

To ma być największe porozumienie gospodarcze w historii świata. Zawrzeć mają je dwie potęgi, które wspólnie odpowiadają za 60 proc. światowej produkcji. Stany Zjednoczone Ameryki i Unia Europejska od roku negocjują zawarcie Transatlantyckiego Partnerstwa w Dziedzinie Handlu i Inwestycji (TTIP), którego podpisanie ma nastąpić w przyszłym roku. Według londyńskiego Ośrodka Badań nad Polityką Gospodarczą (CEPR), dzięki zniesieniu barier celnych, obustronnych ograniczeń importowych i eksportowych, a także ujednoliceniu regulacji gospodarczych ma ono przynieść gospodarkom państw członkowskich UE dodatkowe 119 mld euro zysku rocznie (gospodarce USA 95 mld). Oprócz wymiernych korzyści umowa ma również znaczenie geopolityczne: ma przysłużyć się pogłębieniu współpracy transatlantyckiej.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Rozpocznij korzystanie