Żołnierze i setnik - Zapis czatu rekolekcyjnego

~ache: hmmm...'na pochyłe drzewo każda koza skacze...' :-/
~DRACULCIA: no właśnie, wracali i mieli normalne rodziny
Lars_P: ks, wracali do siebie też, czy w rodzinach byli innymi ludźmi?
duszochwat: czyli co, podwójna moralność?
Lars_P: tak
~DRACULCIA: lars, byli normalni
~DRACULCIA: nie wiem czy wszyscy
~DRACULCIA: ale jacyś na pewno:)
~DRACULCIA: wykonywali, co musieli
_s_o_l_a_r_: a kto im kazał?
_s_o_l_a_r_: złe jest nazywanie czegoś, czego nie musimy robić czymś, co musimy
ksiadz_na_czacie2: zauważcie, sceny znęcania się i pozornej władzy żołnierzy są w kontekście Tego, Który ma prawdziwą władzę
zielona_mrowka: oj, wojna zmienia ludzi, nie tylko żołnierzy, ale wszystkich, którzy się z nią spotkają
Lars_P: właśnie, to świadczy o tym, że nie do końca rozumieli to, co robią podczas służby
Lars_P: Dracula, wierzę, że tak, i teraz też są dobrzy ludzie, nie cały świat jest zły i zboczony
puella: Draculcia - wcale nie musieli tak całkiem, bo jeden się zastanowił
ksiadz_na_czacie2: Jean Vanier kiedyś powiedział, że prawdziwa władza to ta objawiająca się w bezsilności
ksiadz_na_czacie2: więc pierwsze niebezpieczeństwo to skupienie się na pozornej władzy żołnierzy, a nie na Tym, Który ma władzę
ksiadz_na_czacie2: przecież Jezus w taki sposób objawia siebie w Ewangelii Jana: jako Ten, Który ma władzę
_s_o_l_a_r_: miał rację
~DRACULCIA: no tak
~DRACULCIA: dokładnie, Lars
~DRACULCIA: nie można mówić, że wszystko jest złe
~DRACULCIA: bo się na maksa zdołujemy
~mbm: Tylko, że my nie chcemy przyznać się do naszej bezsilności
~mbm: Chcemy dominować, rządzić, "być górą"
~Elik: Nie można być dobrym na drugi dzień, jak się zabijało... wcześniej to tkwi w psychice, jak się już w to wejdzie to koniec. Nie wiem, jak można być żołnierzem...
puella: Eliku - to straszne, ładnie powiedziałeś - nie można być dobrym, jak się zabijało...
Lars_P: jednak może popatrzmy na żołnierzy od strony sumienia, może uda nam się też zrozumieć czasami swoje postępowanie, nieświadome do końca
ksiadz_na_czacie2: mbm, boimy się, że przegramy?
ksiadz_na_czacie2: Lars, uważasz, że zrozumiemy siebie przez światło człowieka. Raczej uważam, że zrozumiemy siebie w świetle Boga
~magda1: tzn. że Jezus jest bezsilny?
~magda1: nie sądzę
~mbm: Też. Boimy się także poznać prawdę o nas samych, o naszej słabości, o tym, jak mali jesteśmy


ksiadz_na_czacie2: więc nie zrozumiemy siebie porównując się z żołnierzami, bo zawsze zobaczymy siebie lepszymi
Lars_P: ks, ale Boga trzeba znaleźć, otworzyć się na Niego, to pierwszy krok na drodze
~mbm: Problem w tym, że w nas też siedzi taki żołnierz i trzeba to zobaczyć, choć nam się to nie podoba
~ache: ale też – Lars – ‘złym słowem można zabić jak nożem' :-/
puella: nie tylko karabiny zabijają - czasem słowa też mogą
Lars_P: jesteśmy ludźmi, mamy swoje słabości, powinniśmy żyć w prawdzie i dostrzegać te słabości, naprawiać, a to z kolei pozwala nam otwierać się na łaskę :)
ksiadz_na_czacie2: Jezus właściwie prawie nic nie mówi. Słychać tylko żołnierzy, tłum. Ale przecież to właśnie Jego milczenie jest dla nas światłem
ksiadz_na_czacie2: puella, i milczenie też czasem dobija :((((
~Elik: Jezus jeszcze nie był skazany na śmierć, gdy żołnierze się tak Nim zabawiali, to byli sadyści albo ludzie korzystający z chwilowej władzy
Lars_P: Jezus był skatowany, zmęczony, po ludzku, choć będąc Bogiem, wiedział dla
Kogo i po co szedł na krzyż, więc nam wydaje się, że to spokój, a to chyba jest, była ufność i poświęcenie Jezusa za nasze zbawienie
~DRACULCIA: zauważmy, że wielu to dziwiło – Jego spokój
~DRACULCIA: to jest piękne
~DRACULCIA: ale ks, milczenie także często daje dużo do myślenia
duszochwat: ks, zabija
duszochwat: może usidlić człowieka psychicznie
_s_o_l_a_r_: draculcia – właśnie
~ache: hmmm.... milczenie dobija???!!!!
~magda1: ks, ale tylko w ciszy serca usłyszymy Boga
~mbm: Przez milczenie pokazał całą prawdę
puella: zwycięża chyba rozwaga i taki spokój - ale trudno być spokojnym
ksiadz_na_czacie2: Draculcia, pewność, że bezsiła i tak wygra, zwycięży?
ksiadz_na_czacie2: a więc mamy kontrast: barbarzyństwa z wrzaskiem i milczenia Boga
~DRACULCIA: ks, nie rozumiem
~DRACULCIA: chodzi ks o to, że jak milczał, to wiedział, że zwycięży, o to chodzi?
duszochwat: zło jest zawsze krzykliwe
duszochwat: dobro jest ciche i pokorne
ksiadz_na_czacie2: pisałem to jako dalszy ciąg Twojego stwierdzenia o pięknie milczenia Jezusa
~DRACULCIA: ok
~DRACULCIA: teraz się z ks zgadzam:)
porozmawiam: zło krzyczy, dobro milczy - ks.?
E_la: a Prawda sama się obroniła - bez słów
puella: czy zawsze, Ela, prawda ma się bronić sama?
puella: Ela - nieobecni nie mają racji
E_la: Puella, bo zło dobrem zwyciężaj - to troszkę dzisiaj boczny tor od tematu
Lars_P: ks, teraz Bóg też niby milczy, jest wojna i my ludzie czynimy wszędzie jakieś kłopoty, "sobie" głównie, a Bóg milczy, nie karze nas np. potopem:)
_s_o_l_a_r_: Lars, a po cóż ma nas karać potopem, skoro sami się każemy lepiej niż można by to uczynić efektownymi wstawkami
Lars_P: solar, Bóg przyrzekł, że nie będzie karał potopem:)))))
ksiadz_na_czacie2: porozmawiam, a nie jest stąd o krok do stwierdzenia, że jeżeli coś krzyczy w nas, to raczej nie jest to dobro?
~DRACULCIA: no niekoniecznie
~DRACULCIA: może w nas coś krzyczeć "zrób to – bo to jest dobre!"
~DRACULCIA: „a tego nie rób, bo to jest złe" – to w zasadzie też jest dobre, bo nas ostrzega
puella: dlaczego tylko zło ma krzyczeć?
puella: a co krzyczał św. Franciszek?

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Rozpocznij korzystanie