Praca ludzka - błogosławieństwo czy przekleństwo?

~RAF: praca nie musi dawać kasy, o właśnie wolontariat
Lars_P: zadowolenie jest więc zapłatą
~dedek: ucz się i pracuj, a dojdziesz do celu, bo takim sposobem doszło już wielu
ksiadz_na_czacie5: mama za prace domowe nie ma kasy, czasem nawet nie usłyszy dziękuję
u_a: robi, bo musi
u_a: a nie dlatego, że chce
~RAF: dlatego trzeba szanować jej prace i nie tylko jej
~RAF: szanować trzeba pracę każdego człowieka
~dedek: każdą prace należy szanować
ksiadz_na_czacie5: u_a, robi to, bo kocha
ksiadz_na_czacie5: radość, zadowolenie i satysfakcja to też owoce pracy
u_a: taka mama to niby o niczym innym nie marzy, tylko, żeby gary pozmywać...
yasmin: bo ma źle wychowanego męża
yasmin: i dzieci
porozmawiam: yasmin - to męża można wychować ;-)
~agunia: nawet trzeba, prozmawiam
yasmin: no właśnie
ksiadz_na_czacie5: praca też ma nas uczyć współpracy
Pharisee: praca jest pracą i wykonać ją trzeba i to nieważne, czy jest wynagradzana oceną czy zarobkiem, czy choćby tylko pomocna dłonią, robioną bez zainteresowania
~RAF: praca w ogóle uczy, ksiadz :)))))))
Lars_P: praca też powinna uczyć wspólnotowości, np. wykonywanie wspólnej pracy z podziałem na role :))
ksiadz_na_czacie5: dokladnie, Lars
ksiadz_na_czacie5: a współzawodnictwo?
ksiadz_na_czacie5: nie mylić z tzw. podkładaniem świni ;-)
zielona_mrowka: współzawodnictwo motywuje:)))
Pharisee: współzawodnictwo to chęć dorównania innym
Pharisee: ale zawsze słabszy odpadnie
awe: współzawodnictwo mobilizuje
KarinaW: współzawodnictwo powoduje czasem niezdrowe podejście do pracy
ksiadz_na_czacie5: ale nie za wszelką cenę
ksiadz_na_czacie5: Karina, dlatego ma być właśnie zdrowe
KarinaW: napisałam, ks, "czasem" powoduje:)
awe: współzawodnictwo musi być oparte na czystych intencjach
zielona_mrowka: współzawodnictwo to najlepsze, co można było wymyślić, by poprawić wydajność :)
~RAF: współzawodnictwo zwiększa jakość pracy
~RAF: współzawodnictwo to barometr naszej pracy i pewne odniesienie, by nie stać się leniuchem :)))))
yasmin: wyobrażacie sobie współzawodnictwo, kto więcej i szybciej zmyje garów?
u_a: yasmin: i mniej przy tym potłucze? ;-)
u_a: teraz jest wyścig szczurów, a nie współzawodnictwo
ksiadz_na_czacie5: niestety, u_a
KarinaW: u_a, racja
Lars_P: ale praca dla pracy to jest choroba
yasmin: hehe, no właśnie
porozmawiam: często ten mądrzejszy ustępuje temu rywalizującemu tępakowi i co wtedy?
ksiadz_na_czacie5: a czy dzisiaj ludzie, przy tak wielkim bezrobociu, szanują pracę?
~_Meggi: myślę, że bardziej niż kiedyś
zielona_mrowka: ks, niestety nie:(
~dedek: nie wszyscy
ksiadz_na_czacie5: tak czy nie?
Lars_P: a co to jest szacunek dla pracy?
yasmin: myślę, ksiadz, że nie
zielona_mrowka: nie
~_Meggi: tak
awe: ja myślę i z doświadczenia wiem, że tak
u_a: swoją to może i tak... ale pracę innych nie bardzo
~RAF: ludzie może i szanują pracę, ale na 1. miejscu boją się, że ją zaraz stracą
ksiadz_na_czacie5: po czym to widać?
~dedek: nie chodzą na L4
~agunia: ks, u nas, żeby nająć kogoś do pracy to problem, wolą stać na rynku z rękami w kieszeniach i mówić, że nie ma pracy
porozmawiam: problem świata polega na tym, że ludzie mądrzy mają zbyt wiele wątpliwości, a głupi są zbyt pewni siebie
~mbm: WYPRASZAM SOBIE, ja nie mam już pracy baaaardzo długo i nie stoję z założonymi rękoma, tylko szukam firm, noszę podania i naprawdę staram się jak mogę. Proszę nie wrzucać wszystkich bezrobotnych do jednego wora i mówić, że im się nie
chce
zielona_mrowka: mbm, to może jakiś własny interes założysz:)
ksiadz_na_czacie5: mbm, nikt Cię nie chce obrażać
ksiadz_na_czacie5: jak się objawia ten brak szacunku?
ksiadz_na_czacie5: agunia, no właśnie
~mbm: właśnie się staram, tylko brak mi kapitału :(((
awe: po efektach i gorliwości w pracy sumienności
yasmin: tym, że nie chce im się ruszyć tyłka, aby popracować
yasmin: wszystko chcą dostać z góry
yasmin: czy się stoi czy się leży 4 zł się należy – mentalność komunistyczna pokutuje
Lars_P: mierzenie pracy na kasę jest właśnie tego skutkiem, że pracy się nie szanuje
Lars_P: Japończycy mają inne podejście do pracy, dla nich praca to zaszczyt
~_Meggi: ale nie uogólniajcie
zielona_mrowka: mam małą rodzinną firmę i obecnie ludzie pracujący tam patrzą, czy jest szef, jak go nie ma, to ciągle robią sobie przerwy, obiadki, a prace zostawiają na koniec :(( kiedyś tak nie było :((
zielona_mrowka: yasmin, te czasy chyba minęły
yasmin: minęły, ale myślenie ludzkie pozostało
yasmin: Lars, a to, że mierzy się na kasę
yasmin: to normalny zdrowy odruch
yasmin: z czego utrzymują się kościoły??
yasmin: z kasy
porozmawiam: zielona - niech szef ich wynagradza za pracę, a nie za godziny
~dedek: ale jakie dziś mamy wynagrodzenie za pracę? nawet nie starczy na opłaty, a co dalej?
awe: przy omawianiu problemu z pracą, mówicie o tych najgorszych - równacie w dół
~_Meggi: no właśnie, awe
~RAF: ciekawe, czy ktoś z nas by tak poszedł do pracy za marne 400 zł, praca musi być
odpowiednio wynagradzana, w tym wyraża się też szacunek do niej
ksiadz_na_czacie5: dużo zależy od podejścia do pracy

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Rozpocznij korzystanie