Jak oceniać własne czyny ?

[21:22] ksiadz_na_czacie11: a jeśli któryś z dwóch wymienionych czynników jest zły to działanie jest złe
[21:22] Awa: większość pielęgniarek i matek wie co się wtedy robi
[21:22] Awa: i co cel uświęca środek
[21:23] ksiadz_na_czacie11: Katarzyna. inny temat to jest:)
[21:23] Perelka: ale wtedy to jest działanie dobre
[21:23] Perelka: i środki też
[21:23] ksiadz_na_czacie11: no to teraz dalej: okoliczności. co z nimi?
[21:23] Katarzyna1: No dobrze. mam dobre intencje:)
[21:24] Perelka: okoliczności mogą częściowo usprawiedliwić
[21:24] Awa: idąc tym tokiem to nie
[21:24] Kris_yul: czy robił dobrowolnie np.
[21:24] Perelka: albo pogrążyć
[21:24] Kris_yul: albo świadomie
[21:24] Awa: jak cel nie usprawiedliwia to i okoliczności nie
[21:24] kamyczek: zresztą jeśli chodzi o ocenę własnych czynów, to do tego służą przykazania miłości, przykazania Mojżeszowe, sumienie, dobre obyczaje, i przestrzeganie 7 grzechów głównych (nie stosowanie), zaś do uświęcania sakramenty i Eucharystia
[21:24] Lidia: okoliczności chyba nie są usprawiedliwieniem
[21:24] baranek: trzeba brać je pod uwagę przy planowaniu - ale faktycznie czasami mogą usprawiedliwiać
[21:24] baranek: jeśli nie zależą od nas
[21:24] ksiadz_na_czacie11: a czy okoliczności mogą zmienić kwalifikację moralną? Tzn. czy mogą sprawić że czyn dobry zacznie być zły?
[21:24] Perelka: no jak ktoś Cię zmusi to są
[21:24] baranek: tak, księże
[21:25] Lidia: hmmm chyba
[21:25] Agunia05: chyba tak
[21:25] Bezimienny: Ja myślę że nie
[21:25] ksiadz_na_czacie11: nie. nie mogą zmienić!!
[21:25] Perelka: a moim zdaniem nie
[21:25] Kris_yul: nie mogą bo okoliczności tylko zmniejszają winę
[21:25] ksiadz_na_czacie11: mogą tylko wpłynąć na wagę czynu
[21:25] Lidia: oo właśnie
[21:25] ksiadz_na_czacie11: właśnie Kris
[21:25] Bezimienny: Chyba że chodzi o sytuację także, że ktoś kroi komuś brzuch. Ale wiadomo, że jak robi to lekarz, to to czyn zupełnie inny niż jak robi to bandzior
[21:26] Katarzyna1: to tak jak w prawie karnym
[21:26] Perelka: podajcie mi przykład, bo nie rozumiem
[21:26] ksiadz_na_czacie11: czyli np. kradzież z głodu nie przestaje być kradzieżą. jest tylko zmniejszona odpowiedzialność
[21:26] Awa: a tzw. mniejsze zło istnieje?
[21:26] Lidia: teraz rozumiem ks.
[21:26] vim: Bezi bandzior to robi nie sterylnie :P
[21:26] Perelka: aha
[21:26] ksiadz_na_czacie11: Awa. jak grzech ciężki i lekki
[21:26] Katarzyna1: Bezimienny.. naprawdę tak to rozumiesz?
[21:27] franek: To tak jak Janko Muzykant był tylko złodziejem
[21:27] ksiadz_na_czacie11: i przy okolicznościach wróćmy do przymusu, bo to właśnie okoliczność jest
[21:27] Lidia: a mi ktoś mówił że kradzież z powodu głodu nie jest grzechem
[21:27] Perelka: czyli ten, co zabiera chleb dla głodnych dzieci, jest mimo wszystko złodziejem?
[21:27] ksiadz_na_czacie11: jest Lidia, tylko lekkim:)
[21:27] Katarzyna1: Lidia.. kradzież to kradzież
[21:27] Lidia: aaa:-))))
[21:27] ksiadz_na_czacie11: mimo wszystko Perełka
[21:28] Katarzyna1: jest różnica w intencjach
[21:28] ksiadz_na_czacie11: przymus. czy zawsze zwalnia z odpowiedzialności?
[21:28] Perelka: nieeee
[21:28] franek: do 200zł nie karają, niska szkodliwość czynu
[21:28] Lidia: to jest ta waga czynu
[21:28] Katarzyna1: nie.. ale łagodzi karę
[21:28] Lidia: nie zawsze
[21:28] Awa: okoliczności to świadomość zła popełnionego pełne rozeznanie
[21:28] Perelka: nigdy nie ma całkowitego zwolnienia z odpowiedzialności
[21:28] Kris_yul: nie, bo można się sprzeciwić zawsze
[21:28] ksiadz_na_czacie11: ale w ocenie nie tylko intencje się liczą. środki też:)
[21:29] ksiadz_na_czacie11: właśnie. zależy zatem jaki przymus
[21:29] franek: i poziom świadomości...
[21:29] Katarzyna1: oczywiście.. ale w prawie najistotniejszy jest zamiar..
[21:29] ksiadz_na_czacie11: może być przymus niepokonalny
[21:29] Perelka: nie czyn?
[21:29] Lidia: czyli?
[21:29] Kris_yul: może ks. dać przykład?
[21:29] Lidia: bez wyjścia
[21:29] Agunia05: w jakim sensie niepokonalny?
[21:29] Awa: u terrorystów
[21:29] Katarzyna1: Perełka.. można zabić przypadkowo.. i wtedy kara jest inna
[21:29] ksiadz_na_czacie11: my mówimy o moralności Katarzyna. a to coś zupełnie innego niż prawo stanowione przez człowieka
[21:29] Awa: przystawiają pistolet do głowy
[21:30] Kris_yul: jaki jest przymus niepokonalny??
[21:30] Katarzyna1: tak.. ale Ja sobie po prostu porównuję:) :))
[21:30] ksiadz_na_czacie11: no powiedzmy to jak ktoś pod groźbą śmierci każe coś zrobić
[21:30] Kris_yul: to też można się sprzeciwić
[21:30] Kris_yul: ale zginąć
[21:30] Agunia05: to też jest grzech ciężki np.?
[21:30] ksiadz_na_czacie11: Kris. zależy od odporności psychicznej i stanu w jakim się znajdujemy
[21:31] Lidia: ale nie trzeba się godzić na ten przymus
[21:31] Perelka: ale można mimo to się nie zgodzić i wtedy to jest bohaterstwo
[21:31] Awa: Kris na to trzeba być św.
[21:31] Kris_yul: a jakby ktoś komuś kazał pod groźbą śmierci podeptać krzyż
[21:31] Kris_yul: i ten ktoś zrobiłby to
[21:31] Perelka: każdy z nas jest powołany do świętości, Awa
[21:31] franek: lepiej chyba żyć niż być bohaterem
[21:31] Katarzyna1: Perełko.. ale bohaterstwo nie zawsze jest dobre dla rodziny, która będzie cierpieć
[21:31] ksiadz_na_czacie11: ale może też być przymus pokonalny. i ten absolutnie nie zmniejsza odpowiedzialności
[21:32] Kris_yul: jaki jest pokonalny??
[21:32] Lidia: czyli dający inne wyjście
[21:32] Perelka: no tak, ale mówiłam ogólnie
[21:32] Awa: perełka faktycznie
[21:32] Kris_yul: inny niż śmierć??
[21:32] Lidia: to znaczy że można się jemu przeciwstawić
[21:32] Awa: kiedy tylko coś tracimy
[21:33] Agunia05: każdemu przymusowi możemy się przeciwstawić ale czasami to może być dla nas ostatnia decyzja....

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Rozpocznij korzystanie