Podnieś swoje oczy i popatrz w dal......

[21:24] Puella: dorosli tez olewaja ważniejsze sprawy - nie uogólniaj
[21:24] just_now: bo np. ma gnój w chacie i nic poza tym
[21:24] ksiadz_na_czacie2: kiedyś przyszła do mnie dziewczyna, zapłakana, że nikt jej nie kocha. Szliśmy przez las. Ona narzekała, a ja czułem zapach poziomek. Ona nie czuła........
[21:24] kakobe: dlaczego ma gnoj bo nigdy nie nauczyl sie porzadku
[21:24] kakobe: wina rodziny!!!!!
[21:24] pitrek: ja sie nie dziwie proszę sobie poczytac ksiazki
[21:24] Puella: ja jestem nastolatek i czuje poziomki :)
[21:24] justysia: kakobe ale jakie obowiązki moga mieć nastolatki
[21:24] pitrek: co sie dzieje wtedy z psychika
[21:24] kea_nika: trudno jest wachac poziomki....czsem
[21:25] justysia: ja np mam treningi i szkołe muzyczną i normalną szkołe ale to wszystko
[21:25] ksiadz_na_czacie2: Puella, ale ja nie twierdzę, że to jest zasada. Daję przykład
[21:25] Puella: a to racja
[21:25] kakobe: wiele roznych to zalezy od rodziny jak funkcjonuje ile dzieci w domu jaki dom itd
[21:25] ksiadz_na_czacie2: więc Izajaszowi podniosła oczy na patrzenie w dal odpowiedzialność??
[21:25] adriana: poziomki można czuć gdy nie ma się problemów
[21:25] justysia: ale są tez takie osoby które nie maja zajeć i wcale szkoły nie olewają
[21:26] justysia: ks ale dlaczego odpowiedzialność?
[21:26] adriana: ktoś kto ma problemy z samym sobą niewiele czuje
[21:26] ksiadz_na_czacie2: adriana, znaczy myślisz, że idąc przez las i wdychając zapach poziomek, jestem jak ufoludek bez problemów??
[21:26] kakobe: ksiadz a nie czula poziomek bo do samego dziecinstwa rodzice wychowywali egoistke
[21:26] Puella: pitrek - a własnie, że zapach poziomek czuje i dostrzega sie bardziej przy większych problemach
[21:26] pitrek: :))a myslicie ze ludzi chca miec problemy z samym soba ??
[21:26] kakobe: justysia i co z tymi osobami??
[21:27] just_now: ks2 nie... ufoludek... ale coś jak nad-człowiek :) nad-problemami, patrzący nad nimi
[21:27] pitrek: puella za duzo w tym co mowisz dla mnie abstrakcji o pozomkach
[21:27] ksiadz_na_czacie2: jak mam problemy i chcę je rozwiązać, idę poczuć zapach lasu, odzyskać spokój i dystans
[21:27] adriana: nie sądzę Puella
[21:27] justysia: no i to że nuie olewają szkoły i nie maja obowiązków bo nauka i m zajmie djmy no po 2 godz i dzienie to też nie znaczy ze umieja spojrzeć w dal
[21:27] Luiza: just, trochę inaczej, to człowiek nie skupiający swojej osoby na sobie
[21:27] ksiadz_na_czacie2: jak nie czuję tego zapachy wiem, że nici z rozwiązania problemu......
[21:27] Kris_yul: ale dzięki nadzieji można świat widzieć inaczej i radośniej
[21:28] pasjonat: Pitrek Puella ma rację, wiem z doświadczenia
[21:28] Kris_yul: oderwać się od rzeczy materialnych a dostrzec jakieś piękno
[21:28] kakobe: ale ja nie mowilam ze nie umiej spojrzec w dal tylko ich depresje wlasciwie nie istnieja
[21:28] ksiadz_na_czacie2: dobre
[21:28] kakobe: i nie sa zblazowanymi znudzonymi i depresyjnymi malolatami
[21:28] ksiadz_na_czacie2: jak ktoś nie ma obowiązków, wtedy wymyśla sobie problemy......
[21:28] pitrek: nie zawsze tak jest ks
[21:29] justysia: ale dlaczego twierdzisz że nie istnieją?
[21:29] just_now: ks2 często tak jest...
[21:29] adriana: zgadzam się z ks
[21:29] ksiadz_na_czacie2: co by było, gdyby było nie było :D:D:D:D
[21:29] Kris_yul: z braku obowiązków i z nadmiaru wolnego czasu dużo złych rzeczy się rodzi
[21:29] justysia: ks w pewnym sensie tak
[21:29] justysia: ale nie zawsze
[21:29] Puella: ja juz nawet w tej chwili poczułam poziomki - to moje marzenie zbierac i zjadać takie rozmazane na dłoni :)
[21:29] just_now: a czasami ktoś kto ma dużo obowiązków ucieka w nie przed problemami
[21:29] justysia: kakobe nie zawsze
[21:29] ksiadz_na_czacie2: Puella, jeszcze tylko 6 miesięcy :)
[21:29] justysia: uwierz mi że nie zawsze
[21:29] kakobe: justysia zawsze
[21:30] justysia: nie bierzcie wszystkich ogólem
[21:30] kakobe: czlowiek ktory opiera swoje zycie o slowo Boga i nie marnuje czasu
[21:30] pitrek: puella obejrzyj sobie film pregi i zrozumiesz ze nie zawsze
[21:30] adriana: chciałam tylko powiedzieć że w momencie trudnym , niewiele się widzi wokół
[21:30] kakobe: nie ma czasu na problemy
[21:30] justysia: mowicie ze wszyscy z braku obowiązków mają urojone problemy moja siostra nigdzie nie chodzi odrabia tylko lekcje i nic innego nie robi
[21:30] justysia: i ma
[21:30] kea_nika: nie mozna jednak uciekac w iluzje problemy same sie nie rozwiaza
[21:30] justysia: problem który wcale nie jest urojony
[21:30] ksiadz_na_czacie2: to już widzę jedno: są łzy, które oczyszczają spojrzenie, wyostrzają widzenie. I są łzy, które człowieka zaślepiają, zamykają w sobie....
[21:31] Kris_yul: po swym przykładnie wiem, że gdy siedziałem w domu i się po prostu nudziłem to do głowy przychodziły głupoty...
[21:31] ksiadz_na_czacie2: jak ustrzec się tych drugich??
[21:31] just_now: no a wymyślanie sobie obowiązków to też dobry sposób na uciekanie:)
[21:31] Puella: pitrek ja mowiłam o moich marzeniach:)
[21:31] kakobe: a co reszta czasu jest w jej zyciu tylko nauka i szkola
[21:31] ksiadz_na_czacie2: justysia, no właśnie dlatego, że tylko odrabia lekcje
[21:31] kakobe: to ja nie mam mieć problemow!!!
[21:31] Kris_yul: ja myślę że znów odpowiedzią jest Bóg
[21:31] justysia: znam ten problem i jeżeli przez niego sie kilka razy pocieła miała próbe samobójczą i jakbys poznała ten problem to nie powiedzialabyś ze jest urojony
[21:31] Kris_yul: poprościć go szczerze o pomoc
[21:31] Kris_yul: Go
[21:31] ksiadz_na_czacie2: ja zawsze mówię rodzicom: jak chcecie wychować półinteligentów nie pozwólcie im nic robić, niech tylko odrabiają lekcje.... :D:D:D:D
[21:32] Puella: Kris a jeżeli milczy?
[21:32] justysia: chociaż na pierwszy rzut oka móglby sie taki wydawać
[21:32] kakobe: nie chodzi czy urojony czy nie
[21:32] Kris_yul: milczenie jest tylko pozorne
[21:32] kakobe: justysia ona tylko szkola w jej zyciu byla wiec jak mozna tak zyc???
[21:32] Puella: no to jak poznac ? że jest ?
[21:32] Kris_yul: ostatnio mi się tak wydawało ale poprosiłem Boga o jakiś znak żebym nie czuł się samotny i na następny dzień z samego rana dostałem...
[21:33] ksiadz_na_czacie2: justysia, niech idzie pomóc w rehabilitacji dziecka niepełnosprawnego....
[21:33] justysia: ks to by wiezienie było
[21:33] Kris_yul: ...list od znajomego księdza z życzeniami i dobrym słowem
[21:33] ksiadz_na_czacie2: niech zacznie być za coś odpowiedzialna...
[21:33] justysia: jakby mi rodzice nie pozwolili jeżdzić konno chodzic do szkoły muz ja bym zdechła w domu
[21:33] Kris_yul: Bóg w taki sposób m.in przemawia
[21:33] ksiadz_na_czacie2: a jak siedzi w domu, to nic dziwnego, że myśli samobójcze....
[21:33] Puella: to fakt, że gdy sie np sprzata to szybko czas biegnie
[21:33] Luiza: ksiądz, a jak ludzie odpowiedzialni mają radzić sobie z bólem, bo chyba od tego wyszedł temat
[21:33] justysia: nie pójdzie bo ma niecałe 14 lat
[21:34] justysia: a ma duuuży problem
[21:34] ksiadz_na_czacie2: Luiza, odpowiedzialnie :)
[21:34] justysia: w pewnym, sensie nawet nie tylko jej
[21:34] just_now: ks 2 ... tylko zaznacz że to uproszczenia...
[21:34] Luiza: ksiądz, uogólniasz pisząc o młodych ludziach
[21:34] justysia: oj ks mysli samobójcze to i ja miałam dużo razy tyle że u niej to byla próba
[21:34] ksiadz_na_czacie2: eeee tam, w jednej z parafii, gdzie pracowałem dziesięciolatkowie chodzili do niepełnosprawnych kolegów
[21:34] ksiadz_na_czacie2: dziś są to fantastyczni ludzie
[21:34] Luiza: o ich problemach i myślach
[21:35] Kris_yul: najlepiej jak nikt nigdy nie jest samotny ze swoimi bólami i troskami, a ma kogoś który do niego przyjdzie i pocieszy
[21:35] kakobe: justysia majac 14 lat i majac problem o którym nie piszesz a moze to byc od molestowania po narkotyki itd nie da sie rozmaiwac
[21:35] pitrek: zgadzam sie ze pomoc innym pomaga tym co pomagaja tez
[21:35] Luiza: przecież są fobie, lęki, paranoje... a Ty piszesz brak obowiązków...
[21:35] Kris_yul: dlatego ważne jest otwarcie dla drugiego
[21:35] ksiadz_na_czacie2: to jest nadopiekuńczość i brak odpowiedzialności za cokolwiek i tyle
[21:35] justysia: ale widzi ks ona nie jest taka jak inni w jej wieku właśnie chodzi o to że do każdego trzeba podejść indywidualnie
[21:35] Kris_yul: żeby zawsze znaleźć czas dla innego, żeby przyjść i pogadać
[21:35] just_now: ks 2 widzisz nie wszyscy mogą sobie na to pozwolić, bo ja znam 10 latków którzy muszą walczyć o przetrwanie każdego dnia
[21:35] Meggi: justysia - czy siostra byla u psychologa?
[21:35] Puella: rodzice mają tez dużo pracy i nie mają czasu nawet dawać poleceń
[21:36] justysia: meggi tak teraz chodzi raz w tygodniu

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Rozpocznij korzystanie