Po ścieżkach duchowości. Oziębłość duchowa

[21:36] ksiadz_na_czacie8: no widzisz jeżeli jest ci z tym dobrze
[21:36] tereska: to pozorny stan spokoju i bezpieczeństwa - czysta iluzja
[21:37] ksiadz_na_czacie8: to oczywiście nie będziesz nigdy widział sensu opuszczania
[21:37] ksiadz_na_czacie8: tego ciepłego gniazdka
[21:37] ksiadz_na_czacie8: ale myślę ze każdy z nas pragnie
[21:37] ksiadz_na_czacie8: iść w stronę Boga
[21:37] tygrys: oziębłośc odgradza nas od łask Bozych, i powoli zatruwa nasze serce - stajemy sie wtedy nieczuli na to co sie dzieje wokół i nie mamy ochoty na żadne zmiany, to taka duchowa depresja
[21:37] ksiadz_na_czacie8: i zycie w przyjaźni z Nim
[21:37] ksiadz_na_czacie8: jest dla nas potrzebą serca
[21:37] outsider: KS 8 - twoje założenie jest błędne - że kazdy chce iść do Boga -
[21:38] outsider: ale jesli oziebły bedzie wiedział po co ma zostawić swoje bezpieczne gniazdko... może i zechce z niego zrezygnowac
[21:38] ksiadz_na_czacie8: pozwólcie ze przytoczę wiersz
[21:38] ksiadz_na_czacie8: moge?
[21:39] _hanusia: pewnie ks:)
[21:39] Helcia_: tak
[21:39] ksiadz_na_czacie8: na samym dnie jest przecież w tobie tęsknota nigdy jej nie spełnisz to drogowskaz
[21:39] ksiadz_na_czacie8: postawiony ręką Boga
[21:39] ksiadz_na_czacie8: znak
[21:39] ksiadz_na_czacie8: ze nie tutaj jest twój dom
[21:40] ksiadz_na_czacie8: przegapienie drogowskazu grozi wędrówką na manowce
[21:40] ksiadz_na_czacie8: KONIEC
[21:40] ksiadz_na_czacie8: żeby moja droga nie była drogą na manowce
[21:40] ksiadz_na_czacie8: wiec pasowałoby
[21:41] ksiadz_na_czacie8: iść pewnie i wiedząc czego chce
[21:41] ksiadz_na_czacie8: dlatego jest Bóg i Kościół
[21:41] ksiadz_na_czacie8: a tęsknota zawsze człowieka inspiruje do poszukiwań
[21:41] _hanusia: zgadzam się z ksiedzem w 100%:)
[21:41] ksiadz_na_czacie8: do szukania i zaspokojenia tęsknoty
[21:41] tereska: niestety często nie tam gdzie powinien
[21:41] ksiadz_na_czacie8: do zbliżenia się
[21:42] ksiadz_na_czacie8: i żeby czasem w tych poszukiwaniach się nie znudzić
[21:42] ksiadz_na_czacie8: musimy zwrócić uwagę na oziębłość
[21:42] ksiadz_na_czacie8: zbadać nasze kroki w poszukiwaniach
[21:42] ksiadz_na_czacie8: nie wiem jak wam
[21:43] ksiadz_na_czacie8: ale mi ten wiersz dużo mówi
[21:43] tygrys: drogi duchowości sa trudne jak sie usiłuje iśc samemu Trudno człowiekowi samemu dostrzec własna chorobe
[21:43] ksiadz_na_czacie8: o pragnieniu
[21:43] ksiadz_na_czacie8: poszukiwania
[21:43] ksiadz_na_czacie8: miłości
[21:44] _hanusia: nawet jesli odchodzimy od Boga to zawsze gdzieś na dnie serca jest chęć powrotu i tęsknota za Bogiem....
[21:44] ksiadz_na_czacie8: a ta tęsknota nie jest oziębłością
[21:45] ksiadz_na_czacie8: chciałem wam dzisiaj (nie wiem na ile mi się udało) pokazać niebezpieczeństwo
[21:45] ksiadz_na_czacie8: oziębłości
[21:45] ksiadz_na_czacie8: to nie jest rzecz daleka
[21:45] ksiadz_na_czacie8: ale wręcz bliska i niebezpieczna
[21:45] ksiadz_na_czacie8: na koniec chce jeszcze powiedzieć o objawach
[21:45] ksiadz_na_czacie8: żebyście mogli się przyjrzeć jej z bliska
[21:46] ksiadz_na_czacie8: słuchajcie
[21:46] ksiadz_na_czacie8: jeżeli nawet Bóg doświadcza
[21:47] ksiadz_na_czacie8: to daje tez i siłę i narzędzie do przetrwania i pokonania
[21:47] ksiadz_na_czacie8: do wyjścia z lepszą i doskonalszą ręką ;)
[21:47] ksiadz_na_czacie8: dlatego oziębłość nigdy nie będzie
[21:47] ksiadz_na_czacie8: ze strony Boga dana
[21:47] ksiadz_na_czacie8: to jest raczej nasz ludzki defekcik
[21:48] ksiadz_na_czacie8: tak do tego zmierzam w czwartkowych czatach
[21:48] ksiadz_na_czacie8: droga do doskonałość
[21:48] ksiadz_na_czacie8: czyli do oświecenia
[21:48] pinkygirl: BOZE MOJ NIE KOCHAM CIEBIE, NIE PRAGNE CIEBIE, MECZE SIE TOBA, A MOZE NAWET NIE WIERZE W CIEBIE.. SPOJRZ NA MNIE JEDNAK CHOCBY W PRZELOCIE, ZAGOSC PRZEZ CHWILE W MOJEJ DUSZY , JEZELI CHCESZ ABYM UWIERZYLA, OBARZ MNIE WIARA .. (...) MARIA nOEL
[21:49] tygrys: ks8 czy nasze oddalenie od Boga, poprzez fakt oddalenia od Niego, tzn, zycia tu na ziemi jest pewnego rodzaju oziebłością ? a jeśli tak, to czy nasza praca i wysiłkiem musimy sie tego stanu pozbyc ?
[21:49] outsider: droga doskonałości.... wiedzie przez doswiadczanie własnych defekcików.... e..... jakby Pan Bóg jedyny i przedwieczny o tym defekciku nie decydował...
[21:49] joseph: według mnie to oziębłość bierze się z tego ze ludzie mają wiele grzechów i uciekają
i się boja wrócić Do Boga
[21:49] ksiadz_na_czacie8: to nie jest oziębienie to dążenie a nasza praca może się zmienić w słodkie dążenie do Boga
[21:49] ksiadz_na_czacie8: to przezywał każdy święty
[21:50] tygrys: out, jasne, bo moc w słabosci sie doskonali - ale to jak na treningu, jak siedzisz na ławce i nie ćwiczysz, to nic nie zyskasz
[21:50] ksiadz_na_czacie8: joseph ma tutaj racje
[21:50] _hanusia: jak mawiają, kto nie ryzykuje ten nic nie zyskuje:)
[21:50] ksiadz_na_czacie8: każdy z nas się wyzwala z oziębłości
[21:50] ksiadz_na_czacie8: przez długi czas
[21:51] tygrys: z oziębłości powrócił syn marnotrawny, do Ojca:))
[21:51] ksiadz_na_czacie8: człowiek musi zrozumieć miłość Boga
[21:51] ksiadz_na_czacie8: musi ją odkrywać na nowo
[21:51] ksiadz_na_czacie8: nawet w prozaicznych chwilach dnia
[21:51] otulony: o i tu się bardzo zgadzam z ks8
[21:51] ksiadz_na_czacie8: wtedy i ta obecność Boga jest radośniejsza dla nas ludzi
[21:52] ksiadz_na_czacie8: a oziębłość powoli znika
[21:52] otulony: skoro jesteśmy, żyjemy to już znak ze nasz kocha
[21:52] joseph: Nie ma człowieka który by nie był oziębły. Są noce że człowiek płacze pełen modlitwy a sa dni w których nie potrafi sie modlic bo albo sie boi, albo po prostu nie potrafi modlitwa nie jest prostą "rzeczą"
[21:52] ksiadz_na_czacie8: szczegół w tym ze człowiek nie zawsze właśnie widzi w miłosci siłę
[21:52] ksiadz_na_czacie8: miłości Boga do niego
[21:52] joseph: NIE WYSTARCZY WIERZYC W BOGA
[21:53] joseph: TRZEBA JESZCZE WIERZYC BOGU I MU ZAUFAC
[21:53] _hanusia: "każdego ranka otrzymujemy szanse na nowe życie. Pomimo chmur - walcz! Bo życie się nie kończy na kłopotach, a słońce świeci ponad nami"
[21:53] ksiadz_na_czacie8: ważne jest to aby człowiek nie tracił miłości z oczu
[21:53] ksiadz_na_czacie8: a Wielki Post jest wspaniałym czasem
[21:53] ksiadz_na_czacie8: na to aby odnaleźć miłość
[21:53] tygrys: joseph "wierzycie we Mnie, uwierzcie Mi " :))
[21:54] ksiadz_na_czacie8: wiec modlitwa na koniec
[21:54] ksiadz_na_czacie8: Boże dzięki za miłość
[21:55] ksiadz_na_czacie8: spójrz na moje serce i nie pozwól aby chociaż jedno bicie nie było bez miłości
[21:55] ksiadz_na_czacie8: aby nigdy nie powiał tam chłód oziębłości
[21:55] ksiadz_na_czacie8: ale wzrastała miłość i Twoja Bliskość ze mną
[21:55] ksiadz_na_czacie8: sprawa abym ja się umniejszał a TY wzrastał we mnie
[21:56] ksiadz_na_czacie8: AMEN
[21:56] _hanusia: amen
[21:56] opik13: Amen:)Bóg zapłać ks:):)
[21:56] joseph: A JA MAM LEPSZA MODLITWE
[21:56] ksiadz_na_czacie8: to proszę joseph
[21:59] joseph: PANIE BOŻE WIEM ŻE MOJE GRZECHY SĄ WIELKIE.
MOZE WIEKSZE NIZ NIŻ ZDAJE SOBIE Z TEGO SPRAWE.
ALE PRZECIEZ TY WIDZISZ ZE JESTEM NIE TYLKO GRZESZNIKIEM ZE SPORO JEST WE MNIE DOBREGO.
WIEM MOJE DOBRO JEST TWOIM DAREM, ALE JEST ONO ZARAZEM SWIADECTWEM ZE NIE JESTEM TOBIE TAK ZUPEŁNIE NIEWIERNY. ZEPEWNE CZYNIONE PRZEZE MNIE DOBRO JEST SKAZONE GRZECHEM, ALE JEDNAK TROCHE TEGO DOBRA WE MNIE JEST. POMÓZ MI WYRWAC SIE Z MOICH GRZECHÓW A ZARAZEM DZIĘKUJE CI ZA TO WSZYSTKO DOBRO KTÓRE JUZ TERAZ CZYNIĘ !!!!
[22:01] ksiadz_na_czacie8: dobre
[22:01] Helcia_: amen

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Rozpocznij korzystanie