Co we mnie się rodzi, kiedy słyszę Boże Słowo?

[21:26] Lars: nie, padły słowa - których nikt się nie spodziewał [21:26] Koltek: Dla mieszkańców Nazaretu - były to pewnie oczekiwania - że ich ziomek - to teraz będzie na ich usługach, pozałatwia im, co trzeba i będzie OK. A tutaj zupełnie, co innego.
[21:27] Lars: Jezus wskazał na siebie samego - a ludzie, pobożni Żydzi - pomimo, że studiowali Pisma, nie spodziewali się, że to kiedyś nadejdzie - a tym bardziej w tak prosty sposób
[21:28] Koltek: Że oczekiwany Mesjasz przyniesie wyzwolenie - nie polityczne - ale wyzwolenie serca z niewoli grzechu.
[21:28] Koltek: Odnieśmy to do naszego teraz życia...
[21:28] Lars: Koltek - to, że tak oczekiwali, to nie jest nic złego - ale to, że nie widzieli tego, co się działo - to już jest ciekawe
[21:30] Trinity: hm, ja tak myślę.. że oni to przynajmniej słuchali... a nie - myśleli o niebieskich migdałach i po wyjściu z kościoła nie pamiętali, o czym była mowa...
[21:30] Koltek: Jakich obszarów naszego życia, gdy dotyka Słowo Boga - to rodzi się w nas taka postawa, jak w Nazarecie? - bunt, gniew, niezadowolenie?
[21:30] Awa: obszarów do zmiany
[21:30] Awa: grzechów
[21:30] Awa: zaniedbań
[21:31] Lars: wtedy, kiedy poznajemy, że to, co czynimy jest niezgodne z nauką Jezusa i przykazaniami
[21:32] Koltek: Z czego wynika ta postawa buntu, niezadowolenia, gniewu?
[21:32] Awa: z wygody i braku chęci wysiłku zmiany wyrzeczeń
[21:32] Lars: Koltek, popatrz, że oni w pierwszym momencie, mówię o ludziach, jak ochłonęli - stwierdzili, "czy nie jest to syn Józefa"?
[21:33] Lars: to świadczy o tym, że uznali Jezusa, za obłąkanego
[21:33] Trinity: Lars, na początku podziwiali Go
[21:33] Lars: który usiłuje wskazać na siebie, że jest kimś wyżej postawionym od nich
[21:33] Lars: Trinity, tak, ale do tego momentu
[21:33] Lars: w którym zaczęli ściągać Go - do ludzkich, swoich - możliwości
[21:33] pawelll: świadczy to o tym, że uznali Jezusa za swojego sąsiada niegodnego i zdolnego do takich rzeczy, zazdrościli mu, bo był ich sąsiadem
[21:33] Koltek: Wracamy do czegoś, o czym już była ostatnio mowa na tym czacie... Głoszone Słowa przez Jezusa domaga się konkretnej postawy - zmiany, radykalnego nawrócenia.
[21:34] megi: uczeni w Piśmie mówili nawet, że Jezus jest wysłannikiem szatana
[21:34] Owieczka_in_black: czyli już wtedy był problem z interpretacją, megi
[21:34] Lars: Koltek - ale jak zauważyłeś - nasze reakcje, czasami są podobne do tych, które zaprezentowali sąsiedzi Jezusa
[21:34] Koltek: Mogę tego nie przyjąć, powiedzieć, że mnie to nie dotyczy, albo wyrazić moje oburzenie - jak ktoś śmiała nadepnąć na mój odcisk.
[21:35] Koltek: Tak - Lars - są podobne - ale nie wolno nam na nich poprzestać.
[21:35] Owieczka_in_black: na pewno nie pozostajemy obojętni na Słowo Boże - albo nas pociąga albo odczuwamy jakiś bunt, nie ma chyba całkowitej obojętności na nie
[21:36] pawelll: To tak jak z przypowieścią o ziarnie
[21:36] Koltek: pod warunkiem, Owieczka - że jest w nas choć odrobina chęci zmiany na lepsze.
[21:36] Lars: czasami czytając Słowo Boże, które - w prosty sposób - ukazuje nam naszą błędną postawę usiłujemy na różne sposoby to zminimalizować
[21:37] Owieczka_in_black: Koltek, no do buntu to chyba nie trzeba tej chęci
[21:37] Koltek: Wyrzucić kogoś z miasta, to powiedzieć mu, że "my tu cię nie chcemy, już nie jesteś jednym z nas, szukaj sobie nowego miasta, do nas nie wracaj, nie pokazuj się tu więcej". Nieudana próba odebrania życia Jezusowi świadczy o sile gniewu, które w sercach rodaków Jezusa wywołały Jego słowa.
[21:37] Lars: i czasami też tak, jak w liturgii - przepędzamy - chcąc wyrzucić daleko poza siebie - Słowo, którego nie przyjmujemy, nie rozumiemy, bądź chcemy mieć własne słowo
[21:37] Koltek: Myślę o chęci przemiany naszego życia.
[21:37] Koltek: To bardzo często postawa każdego z nas, Lars.
[21:38] Lars: tych postaw mamy niestety więcej - np. rajską postawę również
[21:38] Lars: czy prawda, że Bóg powiedział ...
[21:38] Lars: albo bogami chcemy być
[21:39] Lars: i sami zbierać owoce dobra, a zło przypisujemy Bogu
[21:39] Lars: jak spotkają nas konsekwencje naszych zachowań - czy postaw
[21:40] Lars: jesteśmy - przewrotni, jak ci sąsiedzi Jezusa - i brutalni - choć mamy przebłyski dobra :)
[21:40] Owieczka_in_black: brutalni w jakim sensie?
[21:40] pawelll: wydaje nam się, że postąpilibyśmy inaczej, ale wątpię naprawdę
[21:41] Lars: Owieczko - wtedy jesteśmy brutalni - jak odchodzimy od Boga, grzesząc na różne sposoby - mówię o tych najcięższych gatunkowo grzechach
[21:41] Trinity: pawell, bo dziś samosądy nie w modzie, za to można obgadać i zszargać opinię
[21:42] Koltek: Słysząc Słowa Jezusa - muszę wobec nich przyjąć postawę - albo albo - albo zimny albo gorący.
[21:42] Lars: tak też On radzi, Koltek
[21:43] Lars: nie mówiąc o tym, że nasza mowa powinna być tak - tak, nie - nie :)
[21:44] Koltek: Przyjęcie Słowa - zaowocuje przemianą mojego życia - to doprowadzi mnie do podjęcia drogi nawrócenia: sakramentalnej pokuty, modlitwy, postawy miłosierdzia.
[21:44] Lars: jak Szawła :)
[21:44] Lars: ciekawe tylko, czy Szaweł mógł nie przyjąć Słowa :)
[21:44] Trinity: "Żywe bowiem jest słowo Boże, skuteczne i ostrzejsze niż wszelki miecz obosieczny, przenikające aż do rozdzielenia duszy i ducha, stawów i szpiku, zdolne osądzić pragnienia i myśli serca."
[21:44] Koltek: Z odrzucenia tego Słowa - może przyjść czas budowania na piasku - do czasu będzie OK - ale ...
[21:45] Lars: może być i tak, jak z synem marnotrawnym
[21:45] Koltek: na nic się to wszystko przyda - jak nie będzie na fundamencie oparte.
[21:46] Lars: albo z innymi braćmi, którzy jeden się nie zgodził pracować - ale zmienił zdanie i jego brat podobnie - zgodził się na pracę, ale nie poszedł - różne są drogi :)
[21:46] Koltek: Zaniedbując moją modlitwę, życie sakramentalne - przyjmuję postawę "spychania Jezusa" ze skały mojego życia.
[21:46] Lars: Koltek, wtedy moje życie nie jest skałą
[21:47] Lars: wtedy jest tym piaskiem, na którym solidnie nie da się budować
[21:47] grosz: hmm... ale ja nie rozumiem, jak można przyjąć Słowo Jezusa?
[21:48] Lars: grosz- przyjąć za prawdę i wg niej żyć
[21:48] grosz: czyli nieważne, co się czuje?
[21:48] grosz: i iść w zaparte w nieznane ?
[21:48] grosz: to sugerujecie?
[21:48] Koltek: To, groszku - będzie widać w postawie - którą przyjmę, po owocach, które przyniesie moje życie.

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Rozpocznij korzystanie