Po ścieżkach duchowości... pokuta i umartwienie...

[20:44] _hanusia: "Ciągle zaczynam od nowa, choć czasem w drodze upadam, wciąż jednak słyszę te słowa: kochać to znaczy powstawać"
[20:44] ksiadz_na_czacie8: kochani, wy się nie patrzcie, że upadacie
[20:44] ksiadz_na_czacie8: tylko zapytajcie się
[20:44] ksiadz_na_czacie8: ile razy wstajecie, bo kochacie?
[20:45] andydj: dlaczego?
[20:45] ksiadz_na_czacie8: tu jest radosna prawda naszych grzechów
[20:45] _hanusia: za każdym razem powinniśmy wstawać
[20:45] ksiadz_na_czacie8: ja wstaję i jeszcze do tego wstaję mocniejszy
[20:45] ksiadz_na_czacie8: niż przedtem
[20:45] Zuza: to zależy, jaka jest odpowiedź
[20:45] mm_mm_: o ile masz siłę wstać
[20:45] ksiadz_na_czacie8: i to dzięki między innymi pokucie
[20:45] ksiadz_na_czacie8: jeżeli kochasz i jesteś kochany, to zawsze masz siłę wstać
[20:46] ksiadz_na_czacie8: spróbujcie teraz w ciszy przeanalizować dzisiejszy dzień
[20:46] Zuza: a jeżeli nie zawsze pamiętasz, że kochasz i jesteś kochany?
[20:46] ataner155: właściwie - to sami nie lubimy siebie jeszcze bardziej - bo upadamy, a nie powstajemy - jeszcze większa karność przed Bogiem - jeszcze mniejsza nasza wartość we własnych oczach
[20:46] ktos_tam: nie zawsze da się tak od razu wstać... mimo że się kocha, bo przecież mimo tego, co robimy kochamy Boga
[20:46] mm_mm_: skąd Ksiądz wie, że jest kochany?
[20:46] ksiadz_na_czacie8: WSZYSCY RAZEM, NAWET JA
[20:46] Awa: nawet?
[20:46] _hanusia: no tak, w końcu nie popełniają błędów tylko Ci, co nic nie robią
[20:46] ksiadz_na_czacie8: ANALIZUJEMY DZIEŃ, WYŁAPUJEMY NASZE SŁABOŚCI
[20:46] ksiadz_na_czacie8: 3 minuty mamy na to
[20:46] ksiadz_na_czacie8: start
[20:47] aniutek: to samozaparcie, żeby stać
[20:47] andydj: wstawanie i codzienna walka ze sobą, swoim ja, żeby być lepszym
[20:48] Ines: właśnie skąd ksiadz wie, że jest kochany ??
[20:48] ataner155: normalnie - Bóg nas kocha i już
[20:48] Ines: dla mnie to nie jest takie proste
[20:49] ksiadz_na_czacie8: oki, mamy przegląd dnia
[20:49] ataner155: więc wątpisz??? - o to nie dobrze
[20:49] ksiadz_na_czacie8: teraz zastanówmy się, czym najbardziej zawiedliśmy naszego OJCA
[20:49] ksiadz_na_czacie8: 30 sekund
[20:49] Ines: wątpię
[20:49] ktos_tam: ee... a można wszystkim?
[20:49] tarantula: czemu tak krótko??
[20:50] aniutek: wątpliwości, czy jest
[20:50] ksiadz_na_czacie8: dobrze, teraz zwróćmy uwagę, co było przyczyną tego powstania grzechu, słabości
[20:50] ksiadz_na_czacie8: jak to nazwiemy
[20:50] ksiadz_na_czacie8: mniejsza z tym
[20:50] _hanusia: hmmm... ja myślę, że zasmuciłam Boga, że waham się czy powstać i walczyć na nowo...
[20:50] _hanusia: myślę, że pycha będzie dobrym określeniem
[20:50] ataner155: że nie umiemy dziękować - że się urodziliśmy
[20:50] ksiadz_na_czacie8: chodzi o to, żebyśmy przeanalizowali
[20:51] ksiadz_na_czacie8: początek grzechu
[20:51] ksiadz_na_czacie8: bo to jest początek zdrady miłości
[20:51] ksiadz_na_czacie8: 2 minuty na to mamy
[20:51] Lars: początek to był w raju, "będziecie jak Bóg"
[20:51] Lars: i tak jest do teraz
[20:52] andydj: nieposłuszeństwo Bogu
[20:52] ksiadz_na_czacie8: dobrze, dotarliśmy do tego, iż wiemy, jak zdradziliśmy miłość
[20:53] ksiadz_na_czacie8: teraz od was zależy, jaką dacie sobie pokutę za ten czyn
[20:53] ksiadz_na_czacie8: ale proszę bardzo wziąć pod uwagę wewnętrzny charakter pokuty
[20:53] ksiadz_na_czacie8: pokutę często kojarzymy z sakramentem pokuty
[20:53] ksiadz_na_czacie8: ale nie czekajcie do spowiedzi
[20:53] ksiadz_na_czacie8: z pokutą
[20:54] _hanusia: dlaczego?
[20:54] spamer: ja kojarzę z ascezą
[20:54] ksiadz_na_czacie8: dlaczego wy sami nie możecie sobie zadać pokuty za grzech
[20:54] andydj: modlitwa i post
[20:54] ksiadz_na_czacie8: po uświadomieniu sobie popełnienia grzechu?
[20:54] ataner155: bo po co? jak możesz się zmieniać od zaraz?
[20:54] Ines: bo możemy jej nie znieść??
[20:54] ktos_tam: bo to trudno
[20:54] ksiadz_na_czacie8: i tutaj się pojawia pytanie, co może być pokutą?
[20:55] ksiadz_na_czacie8: znacie sprawę FATIMY?
[20:55] spamer: właśnie, czy każda forma ascezy??
[20:55] _hanusia: pokutą może być jakiś czyn do spełnienia, modlitwa...
[20:55] Lars: pewnie wyprowadzenie się na pustynię :)
[20:55] littleann: przezwyciężanie własnych ułomności
[20:55] opik17: znamy
[20:55] ksiadz_na_czacie8: zauważcie, jaką wielką pokutą będzie dla człowieka nie popełniać grzechu, który popełnia przez parę lat
[20:56] ataner155: jeśli popełnia tyle lat - to to lubi
[20:56] ksiadz_na_czacie8: brak przywiązania się do grzechu, a w miejsce grzechu dążenie do Boga
[20:56] mm_mm_: to chyba niemożliwe tak od razu
[20:56] ktos_tam: no ale nie da się tak - już nie będę popełniał -
[20:56] ktos_tam: i amen
[20:56] ksiadz_na_czacie8: jest początkiem pokuty
[20:56] Ines: najciężej jest zrzucić jarzmo, które sami sobie nakładamy
[20:56] Zuza: ale czy wytrwa
[20:56] ksiadz_na_czacie8: nie, od razu nie
[20:56] ksiadz_na_czacie8: ale stopniowo walcząc z grzechem
[20:56] Lars: tak się określa ascezę:))
[20:56] Lars: pewnie to jest to samo :)
[20:56] littleann: zawsze można próbować
[20:56] ksiadz_na_czacie8: jest to już dla niego pokuta

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Rozpocznij korzystanie