Miłosierny Ojciec czy marnotrawny syn?

wstrząsnąć - pewnie takiego wstrząsu doznał młodszy syn :)) Inny
[21:53] lecom1: Lars: nie wprowadzaj rewolucji, bo nam czat rozwalisz:)
[21:53] Inny_punkt_widzenia: ślepa to znaczy właśnie bezinteresowna
[21:53] Lars: Lecom, ja staram się kochać :)) widzieć, przeżywać i się dzielić tym, co mam :))
[21:53] _hanusia: Inny, to Tobie chyba coś na oczy weszło...
[21:54] Inny_punkt_widzenia: miłość nie widzi złego
[21:54] Toska: może to zabrzmi głupio, ale jeśli kocha się bardzo Boga, a nie umie przyjąć miłości od ludzi...
[21:55] Lars: Miłość nie jest ślepa Inny, to nie kalectwo ;)
[21:55] Inny_punkt_widzenia: ale tak naucza chyba sw Paweł
[21:55] Toska: i nie umie się tej miłości dać
[21:55] aniuuuu: Toska, ale się próbuje
[21:55] Toska: :)
[21:56] Inny_punkt_widzenia: miłości ludzkim w niczym nie można przyrównać do miłości Bożej
[21:56] lecom1: gdzie się syn nam zagubił?
[21:56] lecom1: Inny: przecież ta ludzka jest odbiciem Bożej
[21:56] Inny_punkt_widzenia: miłość Boża jest niepojęta, niezrozumiała dla nas
[21:57] aniuuuu: ale czasami jej nie umiem wyrazić
[21:57] Lars: Miłość to postawa, polegająca na tym, żeby ułatwić innym życie, przezwyciężać trudności, starać się przebaczyć, zrozumieć - Inny
[21:57] Lars: tak po prostu, bez specjalnych regułek :)
[21:57] Inny_punkt_widzenia: Paweł jedynie próbował tę miłość opisać
[21:58] lecom1: Inny: i wyobraź sobie, że mu się udało - a zaświadczył o niej swoim życiem
[21:58] Inny_punkt_widzenia: Paweł nigdy tego nie powiedział
[21:58] aniuuuu: ale dał do myślenia
[21:59] lecom1: jak widzimy, miłość w wydaniu "miłosierdzie" - jest trudna do zrozumienia, bo wymyka się naszym ludzkim kalkulacjom
[21:59] Awa: czy nie za bardzo zachwycamy się tym żalem marnotrawnego syna?
[21:59] Awa: a potępiamy w czambuł biednego starszego
[21:59] Awa: że taki be
[21:59] Awa: bo był blisko, a nie poznał
[21:59] Flaubert: mi się wydaje, że mamy zachwycać się miłosiernym ojcem;)
[21:59] Lars: Naprawdę kocha tylko ten, kto pozwala się wypełnić istnieniem drugiego człowieka - jego życiem, jego uczuciem, jego radością, jego myślami, indywidualnością... kocha tylko ktoś, kto potrafi przyjąć do swojego ja dar drugiego bytu :)
[21:59] Lars: to napisał Boros :)
[21:59] donia: Awa, ja się nie zachwycam
[21:59] _hanusia: Awa, no tak, ale my często możemy się odnaleźć w roli tego syna...
[22:00] pasjonat_ka: mnie starszy syn zawsze bardzo intrygował
[22:00] Awa: pasjonatka, a mi go zawsze szkoda
[22:00] megi: awa, lepiej uświadomić sobie swoją grzeszność niż jej nie dostrzegać, prawda?
[22:00] Inny_punkt_widzenia: Jezus w przypowieści o synu marnotrawnym pouczył nas jedynie, że Bóg jest jak ojciec miłosierny, abyśmy nigdy nie stracili nadziei i zawsze mogli wrócić do Ojca
[22:01] lecom1: Bóg zapłać wszystkim za dzisiejsze spotkanie - z Bogiem
[22:01] lecom1: zapraszam za tydzień

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Rozpocznij korzystanie