Stany duchowe - pocieszenie i strapienie

[21:31] alla86: jeżeli oddaliłaś się od Boga, to jak masz przyjąć jego pomoc?
[21:32] _hanusia: Dobrze, powinniśmy się uczyć na doświadczeniach, ale prawda jest taka, że wiele razy nie wyciągamy z tego odpowiednich wniosków, bo później do tego wracamy...
[21:32] ksiadz_na_czacie11: pocieszenie to także może być odczucie radości z powodu dobra, wyświadczonego, dokonującego się
[21:32] _hanusia: Alla, nie oddaliłam się od Boga, ale pogubiłam się w tym wszystkim...
[21:32] _hanusia: zresztą nieważne....:(
[21:32] ksiadz_na_czacie11: Hanusia, wciąż i wciąż
[21:32] alla86: ks11, my często marnujemy to, co daje nam Bóg, nie chcemy widzieć tego, jaki On jest miłosierny, większość swoje smutki zrzuca na Boga, nie widząc tego, że to my źle robimy, a nie Bóg
[21:33] _hanusia: Księże, co wciąż i wciąż???
[21:33] ksiadz_na_czacie11: wciąż i wciąż na nowo, Hanusia
[21:33] alla86: hanusia, ja też byłam zagubiona i dzięki miłości Boga powoli wychodzę na prostą
[21:33] _hanusia: yhm, rozumiem Księże, ale mam chyba dość, naprawdę :'(
[21:34] ksiadz_na_czacie11: no dobrze, to teraz spróbujmy cośkolwiek na temat strapień powiedzieć
[21:34] alla86: hanusia, więc pomódl się i poproś Boga o siłę
[21:34] faustyna: gdy raz zobaczysz, jak pięknie i cudownie jest być blisko Boga, to cięgle mimo upadków chce się wracać
[21:34] Lars: strapieniem jest - ślepota duchowa
[21:34] _hanusia: Alla, prosisz mnie chyba o rzecz niemożliwą na dzień dzisiejszy
[21:34] alla86: więc jak chcesz się podnieść, skoro uważasz, że to niemożliwe?
[21:34] _hanusia: nie mówię, że nie chcę się podnieść
[21:34] ksiadz_na_czacie11: czym jest takie odczucie strapienia?
[21:34] alla86: strapienie to coś, z czym nie potrafimy sobie poradzić
[21:35] Lars: strapienia nie powinno się kolekcjonować - trzeba je zastąpić czymś innym, przeciwnym :)
[21:35] alla86: czujemy się wtedy bez sił, tracimy wiarę, nadzieję, buntujemy się przeciw Bogu
[21:36] ksiadz_na_czacie11: zarówno pocieszenia, jak i strapienia (przynajmniej te, o których usiłujemy mówić) są łaską Boga
[21:36] ksiadz_na_czacie11: dokładnie tak, Alla
[21:36] Lars: Ala, niekoniecznie się od razu musimy buntować - po prostu jest czas smutku i radości, to jest normalne :)
[21:36] alla86: strapienia są po to, żebyśmy potrafili wrócić do Boga
[21:36] ksiadz_na_czacie11: ale jest to pozorne, bo tak naprawdę Bóg nas nie opuszcza nigdy
[21:36] alla86: ale my nie widzimy wtedy tego, że On jest przy nas
[21:36] faustyna: strapienia są potrzebne, by nie popaść w pychę
[21:37] anulatek: a skąd mamy brać siły? to są tylko piękne słowa, co mówicie
[21:37] ksiadz_na_czacie11: o dokładnie, Faustyna
[21:37] Luiza: czyli trzeba się modlić o strapienia
[21:37] ksiadz_na_czacie11: Anulatek, a Źródło w Bogu samym
[21:37] Lars: Luiza, skąd :))
[21:37] Lars: strapienia same przychodzą - nieproszone:))
[21:37] Luiza: bez strapień nie będzie tak, jak bez nich
[21:38] Luiza: Bóg wprowadza w strapienie, by pocieszyć...
[21:38] ksiadz_na_czacie11: posłuchajcie: nie można pragnąć ani strapień, ani też pocieszeń, pragnienie ma się kierować ku samemu Bogu
[21:38] alla86: Bóg sam wie, kiedy ma dać strapienie
[21:38] Luiza: wzmocnić
[21:38] ksiadz_na_czacie11: pocieszenia i strapienia to tylko środki, przez które dana nam jest pomoc w dojściu do Boga
[21:38] anulatek: a skąd mamy wiedzieć, czy Bóg nas wysłuchuje?
[21:38] Lars: ja tam wolę pragnąć pocieszeń, radości i wszystkiego - co daje mi siły :)
[21:39] alla86: Lars, ale żeby to docenić musi być też smutek
[21:39] alla86: wtedy popadniesz w pychę
[21:39] alla86: i nie będziesz zauważał Boga
[21:39] ksiadz_na_czacie11: Anulatek, wiedzieć nie możemy, wierzymy
[21:39] Ines: gorzej tylko, jeśli w życiu mamy więcej strapień niż pocieszeń
[21:39] Luiza: "ja wolę" nie równa się "Bóg woli"
[21:39] Lars: Ala - z tym, że nie można go pragnąć, bo to wbrew naturze :)
[21:39] Lars: nie ma sensu szukać strapień
[21:40] alla86: ale nie karze ci ich szukać
[21:40] Luiza: nie ma sensu przed nimi uciekać
[21:40] Lars: trzeba robić to, co do nas należy i przyjmować to, co jest - zmieniać, naprawiać i modelować :)
[21:40] majka6: czyli strapienia trzeba przetrwać i czekać na pocieszenie?
[21:40] ksiadz_na_czacie11: strapienia są długą, czasem i bolesną drogą, jeśli się na nie godzimy, pozwalamy Panu Bogu się prowadzić, to wtedy się do Niego naprawdę przybliżamy
[21:40] Lars: Majka, trzeba się nim przeciwstawiać
[21:40] alla86: zbliżenie do Boga daje nam radość i pocieszenie
[21:41] ksiadz_na_czacie11: jeśli chcemy się tylko wyzwolić, bo pragniemy radości, a nie samego Boga, to się szarpiemy tylko
[21:41] Ines: a jeśli zaczyna nam brakować sił i wytrwałości
[21:41] Lars: nie czekać na coś, co spadnie z nieba :)
[21:41] ksiadz_na_czacie11: Majka, dokładnie tak
[21:41] ksiadz_na_czacie11: Ines, to prosić o nie
[21:42] Ines: a jeśli nasze strapienie jest takie, że nie mamy nawet sił, by prosić?
[21:42] anulatek: skąd mamy wiedzieć czy Bóg nas wysłuchał?
[21:42] alla86: nie wiemy, wierzymy
[21:42] ksiadz_na_czacie11: trzeba właśnie czekać na pomoc Nieba, bo i strapienie i pocieszenie to ŁASKA
[21:42] anulatek: wiara to za mało
[21:42] ksiadz_na_czacie11: Anulatek, całe nasze odniesienie do Boga to wiara, a nie wiedza
[21:43] ksiadz_na_czacie11: albo wierzysz i zaufasz, albo się męczysz
[21:43] alla86: wiara jest wszystkim
[21:43] Lars: wiara i wiedza - :) trzeba wiedzieć, w co się wierzy i jak :)
[21:43] ksiadz_na_czacie11: bo pewności takiej z dowodu naukowego nie ma
[21:43] Ines: ale w co wówczas mamy wierzyć, że strapienie minie i będzie lepiej?
[21:43] alla86: zaufać Bogu
[21:44] Ines: a jeśli to trwa b. b. długo... to przestajemy mieć po prostu nadzieję ...i wówczas co?
[21:44] Lars: Ala, by zaufać, to trzeba wiedzieć, kim jest Bóg
[21:44] ksiadz_na_czacie11: Ines, nadzieja jest łaską
[21:44] Ines: to jeśli jej nie ma

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Rozpocznij korzystanie