Kim jestem... moja tożsamość

[21:14] ksiadz_na_czacie12: Awa: co ma być potrzebne do obsługi laptopa?
[21:15] anton: znajomość historii:)
[21:15] Awa: historia ks do tego niepotrzebna
[21:15] ksiadz_na_czacie12: Zuza: wielu rzeczy nie ma w necie, niestety
[21:15] Awa: młodzi żyją ,,mieć"
[21:15] Awa: a nie przeszłością
[21:15] majim: ja widziałam nawet wirtualny różaniec...
[21:15] ksiadz_na_czacie12: historia jest nauczycielką życia
[21:15] Zuza: ks, historia akurat jest
[21:15] Lars: Awa, młodzi chcą żyć, a nie istnieć :)
[21:15] Zuza: Awa, młodzi żyją być :)
[21:15] Awa: było takie hasło ,,wybierzmy przyszłość"
[21:15] Awa: które zapomniało o ,,nie depczmy przeszłości ołtarzy"
[21:15] anton: a może filozofia, ks?
[21:15] ksiadz_na_czacie12: dla katolika historia to miejsce działania Boga
[21:15] Lars: przez historię przemawia Bóg :)
[21:16] ksiadz_na_czacie12: Bóg działa w konkretnym czasie i miejscu
[21:16] ksiadz_na_czacie12: i przez konkretnych ludzi
[21:16] anton: i przestrzeni:)
[21:16] majim: tak... potop szwedzki... obrona Jasnej Góry... np.;)
[21:16] Awa: majim, z tą obroną.........to trzeba poczytać:)
[21:16] majim: Awa, dlaczego?
[21:16] Awa: powiedzmy, że Sienkiewicz pisał ,,ku pokrzepieniu serc"
[21:16] anton: zakrzywionej nieco:)
[21:16] ksiadz_na_czacie12: Awa: jasne, jasne
[21:16] Ewela: mam problem ze zrozumieniem, co się dzieje teraz w moim życiu
[21:17] ksiadz_na_czacie12: Ewela: to trzeba przemyśleć i przemodlić sprawę
[21:17] Ewela: modlę i nie wiem, co dalej
[21:17] grosz: ks, dajesz taką samą receptę każdemu?:)
[21:17] realista2: historia... hmmm... inkwizycja też tak mówiła, ze historia to odczyta...
[21:17] ksiadz_na_czacie12: grosz: nie
[21:17] grosz: ks, tak zabrzmiało :)
[21:17] ksiadz_na_czacie12: grosz: zależy od rodzaju schorzenia:)
[21:17] grosz: ks, ja wiem o co CI chodzi .. :) ale tak wyszlo dziwnie :)
[21:18] majim: ks12, nie zawsze modlitwa pomaga...
[21:18] grosz: też się zgadzam... nie zawsze
[21:18] ksiadz_na_czacie12: tak przy okazji różnych rozmów - poproszę o modlitwę w intencji Eweli
[21:18] Lars: majim, modlitwa zmienia człowieka - jak nie pomaga - warunkiem jest, by się modlić prawdziwie z wiarą :)
[21:18] ksiadz_na_czacie12: majim: napisałem, że modlitwa i praca
[21:18] ksiadz_na_czacie12: majim: a modlitwa zawsze pomaga, jeśli jest w sercu wiara
[21:19] grosz: a jeśli nie ma, to nie ma, po co się modlić?
[21:19] Zuza: a jak sprawić, by była, ks?
[21:19] ksiadz_na_czacie12: grosz: żeby prosić o wiarę
[21:19] Arylyn: mijam: modlitwa ZAWSZE pomaga
[21:19] Lars: Zuzia - to zobaczysz w historii :))
[21:19] ksiadz_na_czacie12: Zuza: apostołowie prosili: Panie, przymnóż nam wiary
[21:19] Zuza: Lars!!!!
[21:19] majim: myślę, że modlitwa zmienia postać rzeczy... a niekoniecznie POMAGA
[21:20] Lars: Zuzia - historia pokazuje, że nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło ;)
[21:20] Ewela: modle się w każdej sekundzie, modlę ciągle, nawet przez sen
[21:20] ksiadz_na_czacie12: majim: modlitwa pomaga uzgadniać naszą wolę z wolą Bożą - bo taki jest sens naszego życia z Bogiem
[21:20] Zuza: bo ja tak sobie dziś pomyślałam, że chciałabym wciąż dawać siebie innym, nie myśleć o sobie, ale jak to wprowadzić w życie?? to już kosmos
[21:20] Zuza: tak, Lars:)
[21:20] ataner155: czasem na to dobre - strasznie długo się czeka
[21:20] Awa: ewela?
[21:20] Ewela: ze śpiewem na ustach, budzę się z modlitwą na ustach i nie wiem, co się dzieje
[21:20] ksiadz_na_czacie12: Zuza: kosmos też został stworzony :)
[21:20] majim: ks12, jasne... nigdy nie oczekuję innej opinii od księdza niż taka, która jest powiązana z Bogiem...
[21:20] Lars: Zuzia, kochaj bliźniego swego jak „siebie samego", kochaj więc i siebie :)
[21:21] Zuza: tak, ks, i nawet go odkrywany coraz bardziej :P
[21:21] ksiadz_na_czacie12: majim: tylko nie problem w oczekiwaniu - tylko w przyjmowaniu prawdy
[21:21] lucas_m: hominist est errare, insipientis in errore perseverare (rzeczą ludzką jest błądzić, rzeczą głupców jest trwać w błędzie - przyp. red.)
[21:21] ataner155: albo siebie spróbuj jak bliźniego
[21:21] majim: ks12, powiedz to głodującym dzieciom...
[21:21] anton: jakiej prawdy ks..?
[21:21] Ewela: może za dużo się już modlę i wariuję
[21:21] ksiadz_na_czacie12: majim: to znaczy?
[21:21] Zuza: no właśnie, Lars, to samo gdzieś dziś przeczytałam, nigdy nie zwróciłam uwagi na tę drugą część tego, co napisałeś, a to chyba jest podstawa do tego pierwszego:)
[21:22] majim: ks12, powiedz, żeby się modliły, a na pewno nie będą głodne... bo przecież modlitwa pomaga
[21:22] Awa: majim, nakarm dziecko sąsiada
[21:22] ksiadz_na_czacie12: co mają głodujące dzieci do tematu, o którym rozmawiamy?
[21:22] grosz: czasem głodne dzieci znają się lepiej na życiu niż niby cywilizowani ludzie, co mają po 40
[21:22] Lars: majim - cierpienie jest konieczne - to nie jest wina Boga, że głodujący sa na swiecie - oni potrzebuje Ciebie i mnie i wszystkich - by mieli co jesc
[21:22] ksiadz_na_czacie12: maijm: mylisz poziomy rozmowy - wszystkiego nie można sprowadzać do głodujących dzieci
[21:22] majim: ks12, ks. powiedział, że modlitwa zawsze pomaga :) a ja twierdzę, że nie... więc nie ma się, co sprzeczać
[21:23] Awa: pomaga, nie znaczy, że jest złotą rybką
[21:23] Awa: a Bóg służącym na usługi jaśnie pani
[21:23] ksiadz_na_czacie12: maijm: chociażby w tym, żeby znaleźć dobrych ludzi, którzy pomogą głodującym dzieciom
[21:23] lucas_m: a ja myślałem, że o duchową pomoc chodzi
[21:23] lucas_m: widocznie nie miałem racji
[21:23] Lars: majim, modlitwa jest ważna - bardzo ważna, nie można jej zaniedbywać, bo wtedy traci się kontakt z Bogiem i Jego łaską
[21:24] Arylyn: nie zawsze to, o co prosimy to dostaniemy, trzeba pogodzić się z tym, że Bóg jest jak Ojciec, nie da nam nic, czym kiedyś w przyszłości możemy się skrzywdzić

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Rozpocznij korzystanie