Nowe przykazanie - jak je praktykować

[21:31] wladek: Lidia, ale są i "sztuczne uśmiechy"
[21:31] ksiadz_na_czacie11: bo tak ogólnie do ludzi to łatwiej mówić, a jeśli idzie o tych, którzy nam źle czynią?
[21:31] ataner155: unikać najlepiej
[21:31] ataner155: i się modlić oczywiście
[21:31] Niepokorna: unikać ich...
[21:31] zaz: czasem od nieprzyjaciół trzeba uciekać, niestety
[21:31] Awa: nieprzyjaciela odpędź w dal
[21:31] Lidia: o ks :) ja np. jestem grzeczna i miła
[21:31] Lidia: i źle im nie życzę :)
[21:31] Awa: oko za oko
[21:32] Awa: ząb za ząb
[21:32] Luiza: kochać nieprzyjaciół
[21:32] ksiadz_na_czacie11: w odniesieniu do nieprzyjaciół nie mylić nakazu miłości z przymusem lubienia
[21:32] zaz: mogę nie lubić - to wiem
[21:32] Luiza: mogę nie kochać?
[21:33] Lidia: a można tolerować tych, którzy źle nam życzą?
[21:33] Niepokorna: ale przecież i tak nikt do niczego zmusić nas nie może i albo kogoś lubimy albo nie..
[21:33] wladek: Panie, wybacz im, bo nie wiedzą, co czynią (chyba tak należy traktować nieprzyjaciół)
[21:33] ksiadz_na_czacie11: nie ma obowiązku przebywania z nieprzyjacielem, uśmiechania się do niego itp.
[21:33] ataner155: trzeba postawić się w jego położeniu - może nie jest taki zły - na to kim jesteśmy ma wpływ bardzo wiele czynników -może można go zmienić, jeśli się go zrozumie?
[21:33] Awa: ks, ale jest napisane, że kochać przyjaciół to i poganie potrafią
[21:33] ksiadz_na_czacie11: ale jaki obowiązek mamy zawsze wobec nieprzyjaciela?
[21:33] kivi: a może to on ma rację?
[21:33] zaz: ataner - zmienić kogoś? nie sądzę, mogę zmienić siebie
[21:34] simple: mogę kogoś nie lubić, unikać, zagryzać zęby na myśl o nim, ale życzyć mu dobrze, bo jest tak jak ja - kochany przez Boga i również życzyć mu zbawienia
[21:34] Sorayah: robić wszystko, aby był zbawiony
[21:34] ataner155: jeśli zrozumie się dlaczego tak postępuje? może samotność, może brak akceptacji innych?
[21:34] kivi: ale mu wybaczyć!
[21:34] Niepokorna: obowiązek... hmm... obiektywności...
[21:34] Lars: sztuką jest być z tymi, których się nie "lubi" i nie czynić im niczego złego - to że się kogoś unika, nie jest przejawem miłości - ale unikiem od obowiązku "naśladowania Chrystusa" :))
[21:34] ataner155: zmienisz siebie - to i inni się zmienią - zaz
[21:34] simple: miłość nie wyklucza unikania tego, kto nam krzywdę zrobił
[21:34] Sorayah: chyba nie do końca tak, LArs
[21:34] zaz: Lars, niekoniecznie
[21:35] ksiadz_na_czacie11: można kogoś nie chcieć widzieć i nie jest to żadne uciekanie, ale wtedy, gdy ten ktoś potrzebuje pomocy, dobra, to należy mu to dać, nawet jeśli to nas kosztuje
[21:35] zaz: ataner, to nazbyt idealistyczne, ale jeśli tego doświadczyłaś - gratuluję
[21:35] ataner155: zgadzam się z larsem
[21:35] ataner155: to jest trudne
[21:35] ataner155: ale możliwe
[21:35] Luiza: obowiązek kochania? ale czy miłość można traktować w kategoriach obowiązku?
[21:35] Lars: zaz, popatrz Jezus - ofiarował się za nas "nieprzyjaciół" Boga, bo jesteśmy grzeszni - czy taka postawa nie jest warta naśladowania? czy Jezus takiej właśnie postawy nam nie proponuje?
[21:35] simple: ale miłość zakłada przynajmniej próby przebaczenia i życzenia takiemu człowiekowi, aby również był zbawiony. Zakłada miłosierdzie i pomoc, gdy trzeba.
[21:35] ksiadz_na_czacie11: Luiza, w samej podstawie tak, przykazanie:)
[21:36] Luiza: ksiądz, to jest przywilej
[21:36] Sorayah: ale Pan Jezus nie przebywał ze wszystkimi
[21:36] Sorayah: najczęściej z przyjaciółmi, apostołami
[21:36] Niepokorna: a czasem w nieszczęściu drugiej osoby potrafimy wiele wybaczyć...
[21:36] Flaubert: miłość z obowiązku? to ciekawe:)
[21:36] Flaubert: chyba że nie musisz a - powinieneś
[21:36] ksiadz_na_czacie11: Luiza, ale to dopiero w dalszym ciągu, podstawą jest przykazanie
[21:36] zaz: Lars, są tacy ludzie, że tylko przed nimi uciekać... Niestety.
[21:36] Sorayah: nauczał wszystkich, rozmawiał ze wszystkimi, ale jak Go nie chcieli, to się oddalał
[21:36] ataner155: ktoś czytał Opowieści pielgrzyma? - facet tak się wprawił w modlitwie - że czuł, że wszyscy ludzie go kochają - to jest sztuka
[21:37] Luiza: ksiądz, wtedy by wychodziło, że człowiek dla przykazania, a nie odwrotnie
[21:37] Lidia: obowiązek - mamy się za nich modlić
[21:37] Lars: zaz, to oznacza tylko, że unikamy sytuacji, w której moglibyśmy się "udoskonalić"
[21:37] ataner155: a nieprzyjaciół też pewnie miał - każdy ma
[21:37] simple: hm...? Raczej miłość to postawa... więc siłą rzeczy, jeśli chcę miłować, to przyjmuję warunki, na jakich to się powinno odbywać
[21:37] Awa: zaz, ale idealistycznie rzecz biorąc jest gdzieś napisane, że kochać przyjaciół to i poganin potrafi
[21:37] Awa: sztuką jest być życzliwym dla nieprzyjaciół
[21:37] Lars: Awa, dokładnie :)
[21:37] ksiadz_na_czacie11: Jezus np. nakazał apostołom, że jeśli spotkają ich prześladowania, to niech uciekają do innego miasta; nakazał, by tam, gdzie ich nie przyjmą i nie słuchają nie siedzieli, ale otrząsnęli proch z nóg swoich
[21:37] Niepokorna: tak to jest sztuka
[21:37] zaz: Lars, nie ma jednej gotowej recepty dla wszystkich ludzi - tylko to chcę ci powiedzieć
[21:38] Lidia: czyli jaka to postawa, ks?
[21:38] Lars: zaz, jest, to jest nauka Ewangelii :)
[21:38] Sorayah: są ludzie "pijawki", potrafią z nas wyssać siły życiowe
[21:38] Awa: zazko, bo myślę, że osiągniecie tego ideału jest trudne
[21:38] Sorayah: wtedy nic nie zrobimy, nawet dla tych, dla których powinniśmy
[21:38] ksiadz_na_czacie11: Lidia, roztropność, ale jednocześnie gotowość dania siebie
[21:38] zaz: Lars, czytaj, co napisał ks 21.37
[21:38] Awa: a nawet po ludzku niemożliwe
[21:38] simple: ja tam uważam, że należy unikać ludzi i sytuacji, mogących narazić nas na prowokacje, wybuchy złości, agresję itd.

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Rozpocznij korzystanie