Świadectwo wiary i miłości - Boże Ciało

[21:33] ksiadz_na_czacie12: Boże ciało jest świętem nakazanym
[21:34] ksiadz_na_czacie12: przypominam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
[21:34] Lars: Basia, jak zapierasz się tego, że kochasz, to jest to normalne? :)
[21:34] sosnowiczanka: basia70, jak to grzech... ja jutro nie mam zamiaru uczestniczyć w procesji...
[21:34] ksiadz_na_czacie12: sosnowiczanka: mówimy o uczestnictwie we Mszy, a nie w procesji
[21:35] Zdzisiek: jak byś mi powiedział, księże: chodź Zdzisiu, będzie radośnie, poszedłbym, a jak nakazanym, to ja natychmiast łamię nakaz
[21:35] sosnowiczanka: ja się odnoszę do tego, co napisała Basia...
[21:35] sosnowiczanka: na mszę pójdę
[21:35] Basia70: można nie iść na procesję, ale powinno się iść na mszę, tak
[21:35] ksiadz_na_czacie12: Zdzisiek: spójrz na pierwsze przykazanie kościelne - to odnosi się do tego
[21:35] Tullius: z tego nakazu wynika dobry skutek...
[21:35] Tullius: dlatego jest nakaz ustanowiony, jak w prawie np. karnym
[21:35] majim: dla mnie Boże Ciało bez uczestnictwa w Procesji nie ma sensu
[21:35] majim: to tak, jakby zjeść obiad bez 2 dania...
[21:35] Zdzisiek: niestety nie uznaję przykazań kościelnych, jeno dekalog
[21:35] wiola: ja nie idę na procesje
[21:35] baranek: ja też nie...
[21:36] baranek: majim - czasami nie można
[21:36] baranek: np. ktoś jest chory
[21:36] ksiadz_na_czacie12: a swoją drogą - Zdzisiu - zapraszam (wtedy staniesz się odważnym Zdzichem) - i tak trzymaj!!!
[21:36] majim: baranek, nie mówię o sytuacji, w której nie można...
[21:36] wiola: właśnie
[21:37] baranek: ale komuś może być przykro, jak tak piszesz...
[21:36] Zdzisiek: dlaczego mam być odważny wtedy, kiedy pójdę na procesję??:)
[21:36] ksiadz_na_czacie12: moi drodzy, jak to łatwo zwalniać się z pewnych rzeczy i powinności!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
[21:37] ksiadz_na_czacie12: chcemy Pana Boga, a nie mamy dla Niego czasu
[21:37] ksiadz_na_czacie12: choćby ta jutrzejsza procesja
[21:37] sosnowiczanka: z jakich powinności...
[21:37] majim: Zdzisiu, bo pokażesz, że możesz:) i że się nie wstydzisz podążać za Bogiem
[21:37] Basia70: ależ ks, mamy
[21:37] Tullius: Zdzisiu, pośrednio nakazy kościelne można wyprowadzić z Biblii
[21:37] Lars: nawet jak nie mamy czasu, to trzeba go wygospodarować:)
[21:37] bielikj: jak ktoś kocha, to czas zawsze się znajdzie
[21:37] Zdzisiek: wykrzykniki to zły sposób motywacyjny
[21:38] ksiadz_na_czacie12: Zdzisiek: dla Ciebie wykrzykniki są tylko i wyłącznie po to, żebyś zauważył rangę treści - nie po to, żeby krzyczeć!!!!!!!
[21:38] Zdzisiek: to już nadinterpretacja i przeinterpretacja, Tullius
[21:38] Tullius: nie, to jest dedukowanie
[21:38] Tullius: poza Pismem zresztą jest jeszcze Tradycja Apostolska
[21:38] Tullius: i kanony soborów
[21:38] Lars: nikt nie nakazuje kochania - tego się nie da - :)
[21:38] Zdzisiek: od dedukowania był Szerlok Holms, a jak się dedukuje Biblie, to na dobre to nigdy nie wychodzi
[21:39] Tullius: Zdzisiu, dedukuje się i to ciągle... w ramach interpretacji
[21:39] Lars: ale jak ktoś uważa się za wierzącego, to pójście na procesję nie tylko, że nie stanowi żadnej przeszkody, ale wręcz odwrotnie, jest to przywilej, jak napisała Luiza:)
[21:39] ksiadz_na_czacie12: Zdzisiek: ja mam odmienne doświadczenie z "dedukcji Biblii"
[21:39] Tullius: indukuje i dedukuje...
[21:39] Tullius: zerknij sobie do Biblii Tysiąclecia
[21:39] Tullius: zwłaszcza do przypisów
[21:39] Zdzisiek: wiem, że dedukuje i indukuje, przeca wiem o tym
[21:40] Tullius: no i z Biblii wynika obowiązek podlegania nakazom papieskim
[21:40] Tullius: czyli kościelnym
[21:39] ksiadz_na_czacie12: Luiza napisała PIĘKNIE
[21:40] neutron: właśnie
[21:40] iwa1: w Biblii jest o Bożym Ciele?
[21:40] Lars: Tullius - choć zgadzam się z tym, że nakaz jakoś nie pasuje do "miłości" :)
[21:40] ksiadz_na_czacie12: świadectwo męczenników Kościoła dotyczące Eucharystii daje nam wskazania, co by nie traktować wszystkiego, co stanowi wysiłek na sposób "light"
[21:40] Tullius: o Eucharystii jest i o władzy papieskiej
[21:41] Tullius: nakaz pasuje jak najbardziej do miłości
[21:41] Tullius: nakaz sprawiedliwy i słuszny
[21:41] majim: miłość to chęć, a nie nakaz
[21:41] ksiadz_na_czacie12: Lars: posłuchaj Augustynowego "Kochaj i czyń, co chcesz"
[21:41] Lars: miłość rodzi się w wolności, a nie z nakazu :) nakaz jest dla niewolnika, a nie syna:)
[21:41] ksiadz_na_czacie12: przykazania są nakazami
[21:41] ksiadz_na_czacie12: co nie znaczy, że to forma przymusu
[21:41] Tullius: "był posłuszny do śmierci i to śmierci krzyżowej"
[21:41] neutron: przykazania są przejawem Miłości
[21:41] ksiadz_na_czacie12: miłość też musi mieć jakieś "ramy"
[21:41] Lars: nakaz ten wynika z własnego wyboru, Księże, a nie inaczej
[21:41] Basia70: a kto je respektuje
[21:41] Tullius: zatem jest posłuszeństwo w miłości
[21:42] majim: ks12, wątpię, żeby wszyscy podporządkowywali się przykazaniom z przymusu... to raczej chęć bycia dobrym i podobania się Bogu
[21:42] ksiadz_na_czacie12: Basia: a Ty nie, bo ja tak
[21:42] ksiadz_na_czacie12: majim: dobrym może być niewierzący - wierzący ma być ŚWIĘTYM
[21:42] Lars: Majim, tak, to jest podobnie jak z dzieckiem, które kocha rodziców, bo to jest naturalne, a nie dlatego, że musi kochać
[21:42] Basia70: ale nie każdy wierzący to św., ks
[21:42] majim: ks12, musi mnie ks łapać za słówka?
[21:43] ksiadz_na_czacie12: majim: to nie łapanie za słówka, tylko zmiana znaczenia
[21:43] ksiadz_na_czacie12: upraszczanie maksymalne
[21:43] majim: Basia, nie respektujesz przykazań?
[21:43] majim: ks12, ja nie będę święta, chociażbym się bardzo starała :) ja mogę być jedynie dobra
[21:43] Zdzisiek: a nie można by się zebrać w cztery osoby w domach, tylko deptać obcym buty w tym cały ścisku i upale? to zupełnie rozprasza

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Rozpocznij korzystanie