Powołanie człowieka

[21:25] <ksiadz_na_czacie11>: chwileczkę, bo nam się rozmywa trochę rozmowa
[21:25] <langusta_>: źródłem miłości jest Stwórca, Który uzdolnił nas do miłości, do kochania i bycia kochanym
[21:25] <ksiadz_na_czacie11>: ano własnie, Bóg, a zatem: sens wypełniania prawa jest w miłości, wtedy je wypełniamy, gdy czynimy to z miłości
[21:25] <ksiadz_na_czacie11>: legalizm przestaje nam zagrażać i nawet nie tyle ważne staje się ścisłe ich wypełnienie, ale miłość
[21:25] <mala_owieczka>: ale moja miłość jest zawsze wykorzystywana i przestałam w nią wierzyc
[21:25] <Zuza>: ale jest miłość bezinteresowna i to nad nią może trzeba pracować
[21:26] <KaJa>: Nie, Zuza, to właśnie miłość bezinteresowna
[21:26] <mala_owieczka>: i w zamian dostajesz ciosy - czy to jest miłość?
[21:26] <karolina1x>: największa miłośc to krzyż, na nim Bóg nam pokazał, jak nas kocha
[21:26] <ksiadz_na_czacie11>: chwila, uporządkujmy trochę: 1.każdy z nas nosi w sobie skażenie złem; 2.jest w nas ciążenie do dobra jednak; 3.dobro jest w Prawie Bożym, które mamy wypełniać
[21:27] <ksiadz_na_czacie11>: 4.samo wypełnianie prawa to za mało - potrzeba wypełniania go miłością
[21:27] <mala_owieczka>: ale czym jest ta miłość??
[21:27] <wwwiola>: traktowaniem innych tak, jak byś sama chciała być traktowana
[21:27] <mala_owieczka>: o, nie zgadzam się z tym
[21:27] <Mariusz29>: miłość to najpiękniejsze uczucie na świecie
[21:27] <Zuza>: miłość nie może być nakazem, wiola
[21:27] <Zuza>: miłość nie szuka poklasku itd.
[21:27] <Zuza>: co dalej?
[21:28] <karolina1x>: ale czasem, kiedy człowiek nie doświadczył miłości w życiu, to trudno mu żyć miłością
[21:28] <mala_owieczka>: prawda
[21:28] <wielki_czarny_pies>: księże... ale tak zaraz dojdziemy do tego, że wszystko zaczyna się i kończy w Bogu... że źródłem i celem człowieka jest Bóg... i wszystko będzie cool... tylko trochę tak ten... nieżyciowo... :(
[21:28] <ksiadz_na_czacie11>: Źródłem Miłości jest Bóg, zatem... żeby czynić dobro - wypełniać sensownie prawo - trzeba zwrócenia się do Boga
[21:29] <mala_owieczka>: a potem się dostaje po glowie
[21:29] <karolina1x>: ale Bożą miłość też trzeba odnaleźć
[21:29] <ksiadz_na_czacie11>: ależ ta miłość jest fascynująca;)
[21:29] <wielki_czarny_pies>: taa, ksieżyc też... i oceany... total fascynacja...
[21:29] <Mariusz29>: a co powiecie o ludziach pierwotnych, z okresu paleolitu, którzy nic nie wiedzieli o Bogu?
[21:30] <KaJa>: Ja myślę, że oni, jak każdy, mieli wkodowanego Boga. Mieli TĘ iskrę
[21:29] <Mariusz29>: Czy ludzie niewierzący lub nie znający Boga, ale żyjący wg własnego sumienia, miłujący innych mają szansę na zbawienie?
[21:29] <KaJa>: Oczywiście, Mariusz
[21:29] <Mariusz29>: to dlaczego ksiadz mówi, że źródlem miłości jest Bóg, skoro miłość rodzi się nawet tam, gdzie nie wiedzą o Bogu
[21:29] <KaJa>: Nie wiedzą, ale odczuwają COŚ
[21:29] <KaJa>: To COŚ jest straszliwie ważne
[21:29] <ksiadz_na_czacie11>: Mariusz, a Pan Bóg jest tylko dla wierzących?
[21:29] <Mariusz29>: Bóg jest dla wszystkich, ale skoro miłość wypływa od Boga, a ludzie Go nie znają, to jak mają kochać?
[21:29] <Zuza>: jak śpiewa dziewczyna u Rubika: Miłosć to wybór drogi miłości
[21:29] <Zuza>: ks2 kiedyś podał przykład chłopaka, który modlił się wiele, dużo czasu spędzał w kościele, a nie miał kolegów, nie potrafił się odnaleźć z ludźmi, czyli... zwrócił się w stronę Boga, a co z tą miłością, jak mówisz, ks??
[21:29] <karolina1x>: trudno powiedzieć komuś, że Bóg go kocha, bo nie uwierzy, jeżeli tego uczucia nie poznał
[21:30] <mala_owieczka>: przecież nie ma czegoś takiego jak miłość, czy ktoś mi powie, co to jest miłość??
[21:31] <wielki_czarny_pies>: mala owieczko... zacznij kochać ludzi... dawać im dobro... - podobno wtedy najłatwiej poznać miłość...
[21:30] <ksiadz_na_czacie11>: miłość to nie jest żadne uczucie, miłość to nie jest odczuwanie czegoś, miłość to postawa (jak zwróciła uwagę Wwwwiola)
[21:30] <wwwiola>: [dumny]
[21:30] <KaJa>: I ma Ksiądz rację. Całkowitą
[21:31] <Zuza>: no, to mądre było:)
[21:31] <Mariusz29>: skoro miłość to nie uczucie, to czym się kierować przy wyborze żony?
[21:31] <wwwiola>: posagiem, Mariusz, posagiem :P
[21:31] <KaJa>: Ja Ci powiem, Mariusz, czym - jej wnętrzem
[21:31] <KaJa>: olej posag, dobrze Ci radzę
[21:31] <KaJa>: a patrz dokładnie na wnętrze
[21:31] <KaJa>: Wszystko się nauczy i wszystko przejdzie, jeżeli to dobra dziewczyna będzie
[21:31] <ksiadz_na_czacie11>: zaraz, zaraz, spokojnie, bo gubimy temat:)
[21:31] <ksiadz_na_czacie11>: no dobra:) chwila: a co jest sensem/pełnią życia człowieka??
[21:32] <Zuza>: droga zgodna z własnym sumieniem, z prawdą, która tkwi w człowieku, skoro pochodzi od Boga
[21:33] <mala_owieczka>: żyłam kiedyś miłością-Bogiem i nic z tego nie wyszło, dostałam tylko po glowie, czy taki jest sens miłości????
[21:33] <wielki_czarny_pies>: kochać i być kochanym...
[21:34] <Zuza>: ks, czy można powiedzieć, że życie zgodnie ze sobą, z własną prawdą, odkrywaną wciąż na nowo, skoro zostaliśmy stworzeni na podobieństwo Boga?
[21:34] <Zuza>: i skoro Bóg jest naszym źródłem?
[21:34] <ksiadz_na_czacie11>: wracamy do sensu życia człowieka:)
[21:34] <ksiadz_na_czacie11>: sensem życia człowieka zatem jest miłość
[21:35] <ksiadz_na_czacie11>: i teraz: czy wszyscy jesteśmy do tego wezwani?
[21:35] <wwwiola>: taaaak!
[21:35] <mala_owieczka>: nie
[21:35] <karolina1x>: ale powinien ksiadz zrozumieć, że nie każdy potrafi ją odnaleźć
[21:35] <KaJa>: karolina - ona sama znajduje się, jak nadchodzi czas
[21:35] <mala_owieczka>: jaki sens ma w ogóle życie, skoro Bóg dał doświadczyć miłości tylko wybranym??
[21:35] <KaJa>: Proszę Księdza. Moim sensem jest jak najłagodniej po tych kamieniach tu przejść. I wyjść w światłości do JASNOŚCI
[21:35] <Battousai>: człowiek żyje dla Boga, Bóg go sobie stworzył, więc sensem życia powinno być wypełnianie woli Boga
[21:35] <wielki_czarny_pies>: no chyba każdy chce być kochanym... i kochac...
[21:36] <ksiadz_na_czacie11>: właśnie, każdy
[21:36] <mala_owieczka>: jak marionetki? to po co wolna wola?
[21:36] <Zuza>: chyba tak, ale nie każdy zdaje sobie z tego sprawę, że to ma być priorytet, więc czy mozna go winić, że nie podąża tą drogą?
[21:36] <KaJa>: Zanim wybrani doświadczyli miłości, wiele musieli nauczyć się i przejść
[21:36] <ksiadz_na_czacie11>: tyle, że my chcielibyśmy, żeby miłość była taka "l-ł-p"
[21:36] <ksiadz_na_czacie11>: nie przyjmujemy nawet, że miłość czasami boli
[21:36] <wielki_czarny_pies>: noo kto się lubi męczyć...
[21:37] <Zuza>: l-ł-p, co to jest?
[21:37] <wielki_czarny_pies>: lekka, łatwa i przyjemna, Zuzo
[21:37] <ksiadz_na_czacie11>: łekka-łatwa-przyjemna
[21:37] <wielki_czarny_pies>: (wolę nie szukać innych rozwiniąć, znając swoją kreatywność) ;)
[21:37] <karolina1x>: mówi ksiadz to, co dla księdza jest oczywiste, ale dla tych, co są poranieni przez życie - nie
[21:37] <KaJa>: Tylko wiesz, karolinko, ona boi się, jak ktoś ciągle nad swoim poranieniem stoi
[21:37] <KaJa>: Bo życie idzie
[21:37] <karolina1x>: ja nie powiedziałam, że nie wiem, co to jest miłość, tylko bronię tych, co jej nie znają
[21:37] <KaJa>: karolinko, oni nie szukają jej, zatrzymują się na seksie
[21:37] <KaJa>: Być może wcale tak bardzo nie potrzebują jej? Tylko potem płaczą
[21:37] <mala_owieczka>: i jest na przykład powodem, że dziecko, które ufa dorosłemu zostaje molestowane lub gorzej to jest MIŁOŚĆ????????
[21:38] <KaJa>: Nie, mała owieczko, ale to ofiara chorego dorosłego
[21:38] <KaJa>: A inni dorośli pomagają mu, by w ukryciu chorował. Stąd tego typu sprawy
[21:38] <Zuza>: KaJa, nie rozumiem tego, co napisałaś
[21:38] <ksiadz_na_czacie11>: i mało tego: musi boleć, jeśli ma być miłością na serio, a nie tą łzawą z seriali
[21:38] <ksiadz_na_czacie11>: Mała, nikt nie mówi, że jest
[21:38] <ksiadz_na_czacie11>: ale, Mała:) rada na serio dla Ciebie: wyżalanie się na czacie nic nie pomoże, za to pomoże zwrócenie się po pomoc w realu
[21:38] <mala_owieczka>: ale nie tego problemu, to jest tabu
[21:38] <ksiadz_na_czacie11>: Mała, szukaj, a z pewnością znajdziesz
[21:38] <wielki_czarny_pies>: są księża, którzy się nie boją...
[21:38] <Zuza>: i raczej jest ich wielu, a już na pewno nie będą pokazywali, że uciekają, jeśli uciekają
[21:38] <wielki_czarny_pies>: czy to znaczy, że kochać znaczy ranić?
[21:38] <Zuza>: nic się już na to nie poradzi, że ludzie krzywdzą
[21:39] <Zuza>: a kochać znaczy ranić??????????
[21:40] <ksiadz_na_czacie11>: każdy chce żyć miłością (dlatego własnie ci, co jej nie doświadczyli, tak bardzo cierpią)
[21:40] <mala_owieczka>: ale mam specyficzny problem i księża raczej uciekają, jak o tym słyszą, bo się boją
[21:41] <ksiadz_na_czacie11>: najgorszą rzeczą, jaką może człowiek doświadczyć, to brak miłości
[21:41] <mala_owieczka>: ja doświadczam tego non stop i pytam się, za jakie grzechy?? co takiego zrobiłam??
[21:41] <ksiadz_na_czacie11>: oj, Mała, zamiast tu narzekać, to poszukaj, bo inaczej sama siebie i innych zamęczysz
[21:41] <wwwiola>: Mała, idź do psychologa
[21:41] <karolina1x>: prawdziwa, no teraz się z księdzem zgodzę
[21:41] <KaJa>: Ja wiem, co znaczy "wyjałowione "powietrze, coś okropnego
[21:42] <Zuza>: i co ks wtedy, jeśli ktoś tego doświadczy, jak ma się odnaleźć?
[21:42] <Zuza>: czy ma się pocieszać, że Bóg i tak go kocha?
[21:42] <ksiadz_na_czacie11>: Zuza, przede wszystkim, co jest bodaj najtrudniejsze, przestać obwiniać siebie
[21:43] <Zuza>: no i co ks dalej, jeśli nadal nie jesteś kochany?
[21:43] <karolina1x>: a jak można wątpić, że Bóg kocha?
[21:43] <wielki_czarny_pies>: można
[21:43] <Zuza>: karolina, nie o to chodzi, ale człowiek jednak potrzebuje okazywania miłości od człowieka
[21:43] <KaJa>: Ee tam, Zuza. Mnie nikt nie okazuje miłości i żyję
[21:43] <wielki_czarny_pies>: księże... a co zrobić, jesli już jesteśmy takimi ofiarami "braku miłości"?
[21:43] <KaJa>: Oczywiście, że Bóg kocha, widocznie musi przez taki okres delikwent przejść. Cichutko
[21:43] <mala_owieczka>: jak można się nie obwiniać? ma ksiadz receptę?
[21:44] <ksiadz_na_czacie11>: Mała, na pewno nie jest to rozmowa na czat
[21:44] <ksiadz_na_czacie11>: dalej trzeba próbować uwierzyć, że to, co się działo to nie przekreśla wartości człowieka skrzywdzonego
[21:44] <karolina1x>: wystarczy popatrzeć na krzyż, Jezus umierał za nas z miłości i mam wątpić?
[21:44] <wielki_czarny_pies>: Krzyz nie jest oczywisty, Karolino
[21:45] <karolina1x>: dla mnie jest
[21:45] <Zuza>: Chrystus jest receptą, Jego cierpienie, również opuszczenie, On pierwszy pokazał, że tak się zdarza, bo jesteśmy tylko ludźmi, a jak ktoś Cię krzywdzi, to nie jest nigdy Twoja wina
[21:45] <ksiadz_na_czacie11>: zgadzamy się jednak, że powołaniem człowieka jest życie miłością... czy tak?
[21:45] <Battousai>: tak
[21:45] <wielki_czarny_pies>: tak, księże
[21:45] <KaJa>: TAK, proszę Księdza
[21:45] <karolina1x>: jak najbardziej

«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Rozpocznij korzystanie