C.d. Modlitwy Pańskiej: "...święć się Imię Twoje, przyjdź Królestwo Twoje..."

[21:32] <wielki_czarny_pies>: langusto, niby tak... ale miałam na myśli, że inna forma niż imię nie oznacza braku szacunku, a czasem wręcz przeciwnie
[21:32] <langusta_>: wcp:)
[21:33] <Zuza>: wcp, to odejście od tradycji
[21:33] <spamer>: no to inaczej niż Bóg
[21:33] <spamer>: czy to nie zmienia osoby Boga?
[21:33] <spamer>: czy zwracanie się przymiotami, a nie imieniem to też brak szacunku??
[21:33] <langusta_>: nie sądzę, spamer
[21:33] <langusta_>: świadome używanie imienia jest raczej oznaką bliskości
[21:34] <spamer>: dobrze, a inne formy niż imię nie zmieniają osoby Boga??
[21:34] <wielki_czarny_pies>: spamerze... dla mnie tu jest pytaniem, dlaczego tak...? czy z bojaźni przed używaniem Imienia... czy z lęku przed Bogiem np.?
[21:34] <Gabi_K>: Palolina, nie, "ten świat" to odnośnik do wartości duchowych, niekoniecznie potrzeb ciała itp.
[21:34] <Palolina>: Królestwo nie z tego świata, ale to królestwo można w sobie mieć
[21:34] <wladek>: Palolino... chyba jednak nie, jesteśmy przecież grzeszni
[21:34] <ksiadz_na_czacie11>: wracajmy do przerwanego wątku
[21:34] <_35_>: a może owo "Święć się Imię Twoje" to prośba w stylu "niech Imię Twoje będzie błogosławione teraz i na wieki"
[21:34] <_35_>: czyli - uwielbienie
[21:34] <Gabi_K>: oczywiście, a nawet trzeba, stąd ta molitwa:))
[21:34] <Zuza>: ja uważam, że jest takim symbolem oddania się Temu Imieniu - czyli Osobie Boga
[21:35] <Zuza>: ponawianiem tego oddania się
[21:35] <spamer>: jak mówisz Stwórca to już jakaś forma uogólnienia np., bo dla rozmówcy kto inny może być Stwórcą
[21:36] <spamer>: dlatego czy nie lepiej zwracać się po imieniu??
[21:36] <Gabi_K>: spamer... chyba nie ulega wątpliwości, że Stworzycielem jest Bóg
[21:36] <spamer>: Gabi, jak dla kogo
[21:36] <Gabi_K>: np., spamer?
[21:36] <wielki_czarny_pies>: to moze kwestia, żeby w dyskusji ewentualnej powiedzieć, o Kim mówisz, mówiąc "Stwórca"
[21:37] <spamer>: no rozmawiając z przedstawicielem innego wyznania, to nie jest takie oczywiste
[21:37] <Gabi_K>: w innym wyznaniu Bóg pozostaje Bogiem :))
[21:37] <spamer>: tak, ale być może innym
[21:38] <Gabi_K>: Nie może być innym, Bóg to Bog, wszystko, absolutyzm
[21:38] <Optymistus>: Stwórca?? o Bóg Ojciec ...boję się Go starsznie
[21:38] <zwyczajna>: kto tutaj boi się Ojca...?
[21:38] <zwyczajna>: OPTY? poważnie...?
[21:38] <ksiadz_na_czacie11>: Spamer, dla nas miarodajne ma być to, co jest zawarte w objawieniu i nauczaniu Kościoła
[21:38] <wielki_czarny_pies>: wiesz, spamerze... w sumie... jeśli wierzymy, że jest JEDEN Bóg... - to problem rozwiązuje się sam, nie?
[21:38] <spamer>: tak, ks, ale czy zwracanie się do Boga inaczej jak po Imieniu może zmieniać Jego Osobę czy to forma braku szacunku??
[21:38] <ksiadz_na_czacie11>: a co do przyzywania Boga inaczej... to skoro objawia nam swoje Imię, zapraszając do przyjacielskiego obcowania, to po co kombinować?
[21:38] <spamer>: a taki Adonai
[21:38] <spamer>: dla przykładu
[21:38] <zwyczajna>: a kombinowanie to co to znaczy, KS??
[21:39] <Gabi_K>: właśnie, ks :))
[21:39] <ksiadz_na_czacie11>: do przyjaciela zwracamy się zazwyczaj po imieniu, więc...:) sprawa oczywista jest
[21:39] <spamer>: czyli to forma ujmy??
[21:39] <spamer>: braku szacunku??
[21:39] <wladek>: no ktoś mówi, że Bóg jest Jeden... ale nazywa go Allachem
[21:39] <zwyczajna>: no hm... moim marzeniem jest ułsyszeć, jak On wypowiada moje imię...
[21:39] <zwyczajna>: alem senstymentalna...
[21:39] <langusta_>: słownik Tysiąclatki: imię wg starożytnych wyróżnia od inych, określa noszącego go, stanowi istotną część składową jego osobowości, stąd ten co nie ma imienia, nie istnieje; w zastosowaniu do Boga imię jest synonimem potęgi i chwały
[21:39] <ksiadz_na_czacie11>: ale idźmy dalej, bo ważna sprawa jeszcze jest
[21:39] <_35_>: zwracamy się po imieniu, to oznacza szacunek
[21:40] <_35_>: i zaufanie...
[21:40] <_35_>: i to, że nasza uwaga w danym momencie całkowicie skupiona jest na tym, do którego się po imieniu zwracamy...
[21:40] <zwyczajna>: KS, a co oznacza dla ks, że On jest Panem...? - mam z tym trudności, bo pan kojarzy mi się zawsze z pejczem
[21:40] <zwyczajna>: i niewolnictwem
[21:41] <Gabi_K>: zwyczajna, to używaj po prostu Bóg, nie będzie Ci się musiało tak kojarzyć
[21:41] <Optymistus>: zwyczjuś??? mylisz Boga z pasożytem
[21:41] <zwyczajna>: nie ...tylko nie lubię słowa Pan
[21:41] <wielki_czarny_pies>: spamer... w sumie... jak Bóg przychodzi i mówi: "Jahwe jestem", to mówienie inaczej jest chyba uważaniem się za kogoś lepszego, wiedzącego lepiej jak się powinno...
[21:41] <spamer>: no ale forma Pan jest i w Biblii
[21:41] <spamer>: więc czyżby już tam nie mieli szacunku??
[21:42] <Gabi_K>: to tylko jedna z form Jego Imienia
[21:42] <spamer>: eee nie, to nie Imię
[21:42] <ksiadz_na_czacie11>: Pan oznacza Władcę, Króla
[21:42] <spamer>: o właśnie
[21:42] <spamer>: a Adonai
[21:42] <spamer>: to inna forma
[21:42] <Optymistus>: raczej Króla
[21:42] <zwyczajna>: mój Pan...
[21:42] <zwyczajna>: nie dociera to do mnie... że mój osobisty jak często się mówi
[21:42] <wielki_czarny_pies>: spamerze... ale te "Zamienniki" były właśnie z szacunku... tylko takiego do cna... do bojaźni... a nie udawanego
[21:43] <spamer>: no właśnie, to taka ironia, WCP
[21:43] <spamer>: w dzisiejszym świetle
[21:43] <ksiadz_na_czacie11>: ale próbuję napisać, że: Imię Boże ma być uświęcone także w nas, my mamy być świętymi
[21:43] <ksiadz_na_czacie11>: i ta prośba też jest właśnie o to
[21:43] <zwyczajna>: oooojejcius, to ciężki gatunek
[21:43] <zwyczajna>: świętość
[21:43] <zwyczajna>: mnie to powala
[21:43] <langusta_>: "bądźcie święci, bo Ja Jestem święty";)
[21:43] <Optymistus>: przyjdź Królestwo Twoje... piękne!!
[21:44] <Gabi_K>: no, Optymistus... także w nas
[21:44] <Optymistus>: w nas... obym dał radę
[21:44] <ksiadz_na_czacie11>: Bóg nas zaprasza właśnie do takiej ze sobą bliskości, że aż mamy udział w Jego Świętości
[21:44] <zwyczajna>: co to znaczy, że mamy udział w Jego świętości...?
[21:44] <ksiadz_na_czacie11>: Zwyczajna, że Jego Życie staje się naszym, Jego Miłość naszą miłością
[21:45] <ksiadz_na_czacie11>: "żyję ja, już nie ja, lecz żyje we mnie Chrystus"
[21:45] <zwyczajna>: ech, wiadomo, standard
[21:45] <spamer>: dążymy do formy jedności
[21:45] <spamer>: z Bogiem
[21:45] <wielki_czarny_pies>: wiesz, spamerze... bo my poznaliśmy Imię Boga w Jezusie... oni mieli "tylko Jahwe" (może nie oberwę)
[21:45] <zwyczajna>: praca nad sobą i łaską
[21:45] <zwyczajna>: ale wkonkretach to trudne
[21:45] <ksiadz_na_czacie11>: trudne nie znaczy niemożliwe
[21:45] <Gabi_K>: a nasze życie cząstką Jego życia, nasza świętość Jego świętością
[21:45] <zwyczajna>: trudne do rozeznania... ponieważ można się zakatować niewłaściwym "dopasowaniem''
[21:46] <langusta_>: zwyczajna, Jezus nigdy nie mówił, że to będzie pikuś (łatwe)
[21:46] <ksiadz_na_czacie11>: ale idźmy dalej: przyjdź Królestwo Twoje... o co prosimy tutaj?
[21:46] <spamer>: o tę forme jednośći??
[21:46] <zwyczajna>: o wszystko, co jest miłoscią
[21:46] <spamer>: właśnie
[21:46] <_35_>: o powtórne przyjście
[21:46] <spamer>: to przesądzone, 35
[21:46] <spamer>: to będzie
[21:47] <spamer>: natomiast Bóg ma właśnie królować w sercu
[21:47] <zwyczajna>: pokój, sprawiedliwość, ład.... jedność, miłość
[21:47] <ksiadz_na_czacie11>: mamy tu dwie płaszczyzny: jedna to ta wewnętrzna - Królowanie Boga w sercach, a druga to ta ostateczna
[21:47] <wladek>: Królestwo Boże zapanuje po powtórnym przyjściu Jezusa
[21:47] <Gabi_K>: wladek... co to znaczy według Ciebie?
[21:47] <langusta_>: o wewn. pokój, wynikający z Jego łaski, w szerszym zrozumieniu chyba Paruzję
[21:47] <wielki_czarny_pies>: z jednej strony o Paruzję... z drugiej o dzień dzisiejszy...
[21:47] <ksiadz_na_czacie11>: Królowanie Boga w sercu - jak to praktycznie przełożyć?
[21:47] <wladek>: no to jesteśmy zgodni :)
[21:48] <wladek>: Gabi... już pisałem
[21:48] <Optymistus>: no sam jestem ciekaw???
[21:48] <langusta_>: praktycznie: spowiedź , Komunia Św. i życie wg rad ewangelicznych
[21:48] <tanzania>: królowanie Boga w Sercu - Bóg jak chleb - bez Niego konamy
[21:48] <tanzania>: wszystkie aspekty naszego życia oddajemy Jemu
[21:48] <tanzania>: i tyle
[21:48] <wielki_czarny_pies>: chyba to, że Bóg nie jest kosmosem, ale oczywistością... że jest na pierwszym miejscu... w każdej chwili, decyzji, sprawie...
[21:49] <Palolina>: to chyba jest Łaska mieć Boga w sercu
[21:49] <spamer>: na oddaniu swej wolności, ks??
[21:49] <langusta_>: spamer, oddaniu wszystkiego
[21:49] <langusta_>: w tym także tego, co jest Twoją własnością (grzechu)
[21:49] <ksiadz_na_czacie11>: to, co Boże staje się moje
[21:49] <ksiadz_na_czacie11>: łaska, ale i nasza współpraca z nią
[21:49] <wielki_czarny_pies>: może raczej poddaniu, a nie oddaniu
[21:49] <wielki_czarny_pies>: bo wolny nigdy nie przestaniesz być...
[21:49] <spamer>: ale mamy tylko wolność
[21:49] <spamer>: albo wolną wole
[21:49] <spamer>: raczej
[21:49] <ksiadz_na_czacie11>: Spamer, też, choć tak naprawdę wolność mamy w Nim
[21:50] <langusta_>: spamer, a co masz, czego byś nie otrzymał?
[21:50] <langusta_>: poza grzechem ;)
[21:50] <wladek>: jest taka przypowieść o młodzieńcu, który odszedł zasmucony, pamiętacie?
[21:50] <wielki_czarny_pies>: tak, Wladku
[21:50] <wladek>: nie chciał rozdać swojego majątku
[21:50] <Palolina>: Ale chyba chodzi też o koniec świata?
[21:50] <ksiadz_na_czacie11>: tak, Palolina, chodzi też i o to, pragnienie, żeby się dopełniło
[21:50] <spamer>: tak, ale chodzi o formę dobrowolności
[21:51] <spamer>: bez przymusowości
[21:51] <spamer>: i świadomość w jej oddawaniu
[21:51] <spamer>: właśnie Bogu
[21:51] <spamer>: jako Temu, Kto najlepiej tym zadysponuje
[21:51] <ksiadz_na_czacie11>: Spamer, jak się raz wybrało, to potem już pozostaje potwierdzanie lub odrzucenie, ale wtedy zostajemy sami smutni
[21:52] <langusta_>: "raz wybrawszy, do końca wybierać muszę" Św.Paweł
[21:52] <ksiadz_na_czacie11>: Langusta, to J. Liebert
[21:52] <langusta_>: skojarzenia mi się pchają
[21:52] <langusta_>: ks - św.Paweł
[21:52] <langusta_>: w którymś z listów
[21:52] <spamer>: to o konsekwencji w wyborze
[21:52] <spamer>: chyba
[21:52] <wielki_czarny_pies>: swoją drogą to wredne... bo Boga trzeba wybierać codziennie... a zło wystarczy wybrać raz... i potem już leci... :(

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Rozpocznij korzystanie