O "piętrowości" życia chrześcijanina i nie tylko...

[21:38] <sono>: mam głupi charakter, że muszę być chwalona, bez tego ani rusz do przodu :P
[21:38] <wladek>: sono, i tak bardzo ci na tym zależy??
[21:39] <sono>: no trochę tak
[21:39] <sono>: mówię Ci szczerze, wiem, że to nie jest ok
[21:39] <wladek>: to trochę przemawia pycha
[21:39] <sono>: no wiadomo
[21:39] <KaJa>: A oni chwalą i brechtają potajemnie. Czy tego chcesz, sono?
[21:39] <sono>: fałszywych ludzi nie cierpię, Kaja
[21:39] <sono>: nie cierpię, gdy ktoś w oczy ładnie, a poza plecami się brechta
[21:39] <Didymos>: Mnc, nie chodzi o to, by zniechęcać, widzisz w drugim czytaniu jak chodzi właśnie o zapatrzenie się w Dobro
[21:39] <langusta_>: skoro zniechęci się tuż przed 1-wszym wejściem nawet na "małe górki", znaczy miał słomiany zapał wspinaczki;)
[21:39] <sono>: jakie to ludzkie, langusto :)
[21:40] <wielki_czarny_pies>: nie wiem... ktoś z kiepską sferą motywacyjną... może sobie dać spokój, "bo po co, skoro i tak nie wejdę" - a jak się dać zachwycić... i nakręcić zapał, tłumacząc, że bez ćwiczeń podstawowych ani rusz... to imho można więcej osiągnąć...
[21:40] <wladek>: ja tam jestem uparty, jak chcę to wejdę, co z tego, że dłużej wchodzę??
[21:41] <langusta_>: wcp, nie dla każdego szczyt to Mount Everest, bywa, że nieba dosięgniesz już z Giewontu;)
[21:41] <langusta_>: i wejście tam, będzie sukcesem i nagrodą za wytrwałą wspinaczkę
[21:42] <wielki_czarny_pies>: langusto... słomiany zapał... oki, ale w sprawach Bożych... nie wiem... chyba lepiej taki rozdmuchiwać... a nie stawiać krzyżyk...?
[21:42] <wielki_czarny_pies>: nie neguję, langi...
[21:42] <langusta_>: najlepiej przekuwać go w DOBRO, konkrety
[21:42] <sono>: dyplomacja to rzecz nabyta jak wykształcenie, każdy jest sobą, gdy się rodzi i umiera, wszystko, co jest po środku życia to jedno wielkie udawanie, zakłamanie i fałsz
[21:43] <langusta_>: sono, tragiczne to, co piszesz
[21:43] <wladek>: sono, nie wszystko
[21:43] <sono>: prawdziwe mała :)
[21:43] <langusta_>: nie
[21:43] <sono>: realne wręcz
[21:43] <KaJa>: Nie wszystko, sono. Na pewno nie wszystko
[21:43] <sono>: ja nie generalizuję, że każdy homo sapiens jest wredotą
[21:43] <wladek>: sono, tak to zabrzmiało
[21:43] <wielki_czarny_pies>: jasne... ale nie przekujesz, mówiąc: "Mount Everest nie dla Ciebie... idź na salę gimnastyczną i porób brzuszki itp."
[21:43] <Didymos>: Mnc, owszem, ale nie można dać dzieciakowi włazić nawet na Kasprowy, pokazać mu owszem, ale nie ciągnąć go tam, bo to się kończy chorobą wysokościową
[21:44] <KaJa>: Didymos - co ty mówisz ?
[21:44] <KaJa>: Aha. Ciagnąć. No ciagnąć nie
[21:44] <langusta_>: KaJa, czytaj to między wierszami (porównanie), uchwycisz sens ;)
[21:44] <KaJa>: Już złapałam :)
[21:45] <wielki_czarny_pies>: hmm okej... ale można zabrać... i jak się zmęczy pokazać, dlaczego nie idziemy dalej tu... a pójdziemy poćwiczyć przez rok i wrócimy za rok włazić... - tzn. pokazać, żeby sam doświadczył, że to za dużo jak na jego siły... ale trzymać rękę na pulsie
[21:45] <Didymos>: Mnc, i zobacz, ile takich "nawiedzonych".... choćby w neo, czy Odnowie się zdarza, mają chorobę wysokościową właśnie
[21:45] <sono>: Pan Bóg ma swoich bardziej wybranych i tych, których zna marny koniec
[21:46] <wielki_czarny_pies>: sono... zabrzmiało jak predestynacja...
[21:46] <sono>: wcp, co to jest predestynacja?
[21:46] <wladek>: no właśnie, ja też nie wiem
[21:47] <Awa>: przeznaczenie
[21:47] <silence>: sono, znaczy, że już z góry wiadomo, ile i kto trafi do piekła
[21:47] <sono>: dzięki, silence :)
[21:47] <wielki_czarny_pies>: no dobra, mają... i potem często odchodzą... bo nie było fundamentów... ale... nie wiem... to też jakieś doświadczenie... do którego potem się wraca pamięcią... a przecież można iść w górki i oprócz tego ćwiczyć (tzn. te fundamenty) i może ktoś z boku pomóc... by jak przyjdzie zniechęcenie... pokazać, co teraz... żeby się nie poddał zupełnie
[21:48] <KaJa>: wielki - to proszę pokaż mi ...co teraz?
[21:49] <KaJa>: Bo we mnie zniechęcenie wielkie do człowieka
[21:49] <wladek>: wcp, dlatego spotykasz na swojej drodze ludzi, przyjaciół
[21:49] <wielki_czarny_pies>: jednym słowem wtedy właśnie zabrać na siłownie... a nie pozwolić zgnić na łóżku... - pokazać, czego zabrakło w wierze... w życiu... a nie zostawić odchodzącego, bo "ma wolność"
[21:49] <langusta_>: wcp, a co jeśli to doświadczenie (bolesne) determinuje potem i zniechęca do dalszego wysiłku?
[21:49] <sono>: szkoda, że Pan Bóg pozwala się narodzić ludziom, jeśli z góry już wie, że pójdą do piekła, gdy im się życie skończy
[21:49] <silence>: nie, sono, predestynacja to herezja!
[21:49] <Awa>: sono, predestynacja to chyba nie katolicyzm
[21:50] <sono>: silence, ale On jest wszystko wiedzącym z wyprzedzeniem w czasie
[21:50] <silence>: no i...?
[21:50] <sono>: i już teraz wie, kaj Ty pójdziesz po śmierci, a kaj ja
[21:50] <silence>: a Ty masz wolną wolę, a On Cię kocha
[21:50] <silence>: i co, że wie?
[21:50] <sono>: nie wiem, co mam dalej napisać, silence, brakuje mi odpowiednich słów już w tym temacie
[21:50] <silence>: bo i żadnych słów już chyba dalej nie ma, sono... :)
[21:50] <wielki_czarny_pies>: langusto... toż dlatego obok musi być rozsądny przewodnik... żeby zareagował te ciut wcześniej... ew... żeby pomógł za łapkę... razem z tym kimś... towarzysząc...
[21:51] <wielki_czarny_pies>: (zniechęcenie na starcie może dać podobny efekt)
[21:51] <wladek>: wcp, właśnie o tym pisałem :)
[21:51] <wielki_czarny_pies>: Wladku :) nie nadążam z odpisywaniem wszystkim...
[21:51] <wladek>: ja spotykam takich ludzi, co krok :):) nawet nie wiem jak się znajdują :):)
[21:52] <wielki_czarny_pies>: a takich, co Ci podcinają skrzydła też spotykasz?
[21:52] <wladek>: wcp, oczywiście, że spotykam
[21:52] <paczka_dropsow>: wcp, a co się tak w pouczanie bawisz?
[21:52] <paczka_dropsow>: daj se luz...
[21:52] <paczka_dropsow>: kierownicą duchową chcesz być?
[21:53] <wladek>: paczka, wcp wcale nie poucza, wprost przeciwnie :)
[21:53] <wielki_czarny_pies>: nie próbuję pouczać... raczej szukam tymi kategorycznymi zdaniami odpowiedzi na swoje pytania...
[21:53] <sono>: zobaczcie, taka Doda ma wszystko - urodę, kasę i wszystkich facetów na skinięcie paluszka małego
[21:52] <KaJa>: Za kasę kupisz człowieka, ale nie kupisz człowieka wartości
[21:53] <wladek>: i co z tego wynika, sono??
[21:53] <sono>: i to jest niesprawiedliwe
[21:53] <langusta_>: sono, nie ma podstawowej rzeczy - rozumu ;)
[21:54] <Awa>: langusta, oj ma
[21:54] <Awa>: nie ma tylko wstydu
[21:54] <sono>: langusta, na pewno ma, tylko ludzie jej zazdroszczą, dlatego mówią, że Doda jest głupia, ale nie jest
[21:54] <KaJa>: A wewnątrz pustka. Jeszcze troszkę i nieszczęście w niej gotowe
[21:54] <KaJa>: Nie mówię o intelektualnej pustce
[21:54] <wladek>: sono, ja jej nie zazdroszczę ;)
[21:54] <sono>: Dodę na dodatek też Pan Bóg kocha, więc co jej może brakować do szczęścia
[21:54] <sono>: władek, ja jej zazdroszczę jak nie wiem co
[21:54] <langusta_>: sono, jednostronna miłość, jest tragedią
[21:54] <wladek>: sono, w takim razie mamy inne wartości
[21:54] <tomasz27>: sono, czego jej zadrościsz?
[21:54] <sono>: langusta, trudniej jej będzie, gdy zacznie się starzeć, a uroda jej będzie mijać, wtedy będzie miała zwichrowane życie
[21:54] <KaJa>: przecież napisałam, że nie o intelektualne możliwości mi chodzi
[21:55] <sono>: tomasz, zazdroszczę, że nie jestem taka ładna jak Doda :P
[21:55] <sono>: kasy troche mniej, bo starcza mi na chleb :P
[21:55] <wladek>: sono, a jest ładna???
[21:55] <tomasz27>: a mi się ona nie podoba
[21:55] <sono>: tak, no nie masz oczu, wladek?
[21:56] <wladek>: sono, jak słyszę jej śmiech, to oczy zamykam :D
[21:56] <langusta_>: władek, błąd - uszy :)
[21:56] <wladek>: langusta, i jedno i drugie :))
[21:56] <Gabi_K>: sono, a mnie cieszy, że potrafisz tak normalnnie, bez zwyklej zawiści babskiej o tym mówić:)
[21:56] <sono>: Gabi, no bo taka jest prawda
[21:56] <Gabi_K>: ano prawda, sono:))
[21:56] <KaJa>: Doda jest i ładna i kobieca. I póki co może z siebie taki lukrowany cukiereczek robić
[21:56] <KaJa>: Ale... jeżeli zanadto przywyknie do cukiereczka, może być kiedyś dla niej gorzej
[21:56] <tomasz27>: sono, a co bardziej się liczy uroda czy dusza?
[21:56] <Gabi_K>: tomasz, najlepiej jedno i drugie
[21:56] <KaJa>: Tomaszu, ja wybieram duszę, zawsze na faceta patrzyłam pod względem duszy
[21:56] <silence>: Didymos, mogę mieć pytanie, ale nie w temacie?
[21:56] <Didymos>: Silence, dawaj
[21:56] <silence>: jaka jest różnica między deklaracją, dekretem a konstytucją w dokumentach Kościoła? mają jakąś rangę?
[21:56] <silence>: i w których spośród nich są dogmaty...? :)
[21:56] <Didymos>: konstytucja to założenia ogólne, takie tezy do przekładania na szczegóły
[21:56] <Didymos>: dekret to dokument wprowadzający konkrety do realizacji
[21:56] <Didymos>: a deklaracja to wyrażenie stanowiska w danej sprawie
[21:56] <silence>: Didymos, a gdzie są dogmaty?
[21:57] <silence>: to Breviarium Fidei to dużo kasy kosztuje... a mnie się wydawało, że gdzieś w necie widziałam, ale się to tylko tak wydawało... więc gdzie mogę znaleźć ten 'spis' dogmatów?
[21:58] <silence>: w dekretach?
[21:58] <Didymos>: nie, tam nie
[21:58] <silence>: to gdzie?
[21:58] <Didymos>: BF to jedyne takie wydawnictwo
[21:59] <silence>: przecież to szaleństwo jakieś, żeby ich nie można było znaleźć...
[21:59] <silence>: ale to BF to skądś to chyba wzięło?
[21:59] <Didymos>: opracowane po prostu, by łatwiej było dotrzeć
[22:00] <silence>: dobre... :)
[22:00] <silence>: to JAK ja mogę dotrzeć bez BF?
[22:00] <Didymos>: nie wiem, Silence
[22:00] <silence>: przecież ja o DOGMATY pytam...
[22:00] <Didymos>: kup sobie jakiś podręcznik dogmatyki, są chyba tańsze niż BF
[22:00] <Awa>: silence, podobno nie ma spisu dogmatów
[22:00] <Awa>: w dogmatyce jest o dogmatyce, a nie ma spisu
[22:00] <silence>: a ja chcę spis właśnie
[22:00] <silence>: tajemnica jakaś?
[22:00] <Didymos>: Silence, powiedziałem Ci: podręcznik dogmatyki
[22:00] <silence>: ok
[22:00] <PTRqwerty>: silence, dogmaty nie są aksjomatami; to czego oczekujesz moim zdaniem nie ma sensu; to nie jest tak, że dogmat to podstawowe zdanie uznawane za prawdziwe, na którym się opiera wszelkie teorie
[22:00] <Awa>: cytat
[22:00] <Awa>: Na to samo pytanie na stronie http://www.mateusz.pl/pow/pow_990303.htm dano następującą odpowiedź: „...prawd wiary, czyli dogmatów w sensie ogólnym, nie można skatalogować i nie można podać ich ilości. Pytanie: „Ile jest dogmatów wiary katolickiej?”, po prostu nie ma wielkiego sensu.”
[22:00] <Zuza>: mam pytanie
[22:00] <Zuza>: czy konieczne jest, aby świat nas znienawidził, aby wejść do Królestwa Niebieskiego i aby być uczniem Chrystusa?? w końcu padają słowa: sługa nie jest większy od swojego Pana??
[22:00] <Zuza>: czy można głosić Słowo Boże i być kochanym przez świat, wtedy sługa będzie większy, bo i świat go kocha, i Bóg nie ma powodu, żeby go nie kochać, głosi Jego słowo?
[22:01] <langusta_>: Zuza, jeśli konkretnie opowiesz się za wartościami, znajdziesz przeciwników, to naturalne. Są ludzie, którzy zbyt cenią wolność, wygodę , konformizm, by dać się "zamknąć w przykazania"
[22:02] <Zuza>: langusta, znam jednego katolika, bardzo mocno wierzącego, jednak świat go kocha, podziwia, odnosi sukcesy w życiu?? z drugiej strony: sługa nie jest większy od swojego Pana, więc na czym to polega? w tym przypadku Chrystusa świat nie kochał, jego kocha
[22:03] <langusta_>: Zuza, podziwia. Pytanie poklask to czy przykład do naśladowania?
[22:03] <Zuza>: go szanują i lubią nawet ci, co nie wierzą do końca, bo ma poczucie humoru i potrafi dużo zrozumieć
[22:03] <Zuza>: langusta, i jedno i drugie
[22:04] <silence>: jeszcze jedno... mogę?
[22:04] <KaJa>: mów, silence
[22:05] <silence>: nieomylność Kościoła to także sobory, czy wszystko, co jest w dokumentach soborów jest nieomylne?

«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Rozpocznij korzystanie