Podwyższamy krzyż

[21:39] spamer: czy docenić brak cierpienia jako formę ucieczki od grzechu??
[21:39] raph: no ale, gdzie jest w biblii napisane, ze cierpienie jest warunkiem miłości:)
[21:39] ksiadz_na_czacie3: nie ucieczki od, raczej wyzwolenia z....
[21:40] butwbutonierce: z tym, że od cierpienia uciec się nie da, banał
[21:40] karolina1x: praktycznie każdy człowiek cierpi-i swój krzyż może albo odrzucić albo przyjąć w połączeniu z ofiarą Jezusa w piękny sposób spożytkować
[21:40] ksiadz_na_czacie3: nikt nie ma większej miłości, raph, niż ten co życie oddaje
[21:40] ksiadz_na_czacie3: a to boli
[21:40] butwbutonierce: nie da się odrzucić, jak?:)
[21:40] butwbutonierce: można je jedynie zmniejszyć
[21:40] butwbutonierce: bądź zlikwidować
[21:40] butwbutonierce: ale nie bardzo rozumiem, o co chodzi z odrzuceniem
[21:40] raph: ksiądz, ale to nie jest warunek miłości, oddać życie:)
[21:41] ksiadz_na_czacie3: to jest cena i miara miłości
[21:41] spamer: bo nie gadamy o cierpieniu fizycznym a duchowym
[21:41] spamer: tym spowodowanym brakiem miłości czyli grzechem
[21:41] butwbutonierce: spamer- i duchowe wg Ciebie da się odrzucić?:)jak?
[21:41] spamer: na to trzeba coś więcej niż anestesjologa
[21:41] ksiadz_na_czacie3: grzech pociąga za sobą cierpienie duchowe i fizyczne
[21:42] karolina1x: but ale jeśli się z nim pogodzę i go przyjmę to dźwigam go nie sama
[21:42] raph: ksiądz; ale oddanie życia, to jest pewna abstrakcja, rzadko jest ku temu okazja, poza tym oddać życie, to może oznaczać tez poświęcić życie, czy taka interpretacja jest możliwa?
[21:42] ksiadz_na_czacie3: to fakt karolinox
[21:42] spamer: bucie np. uciekając w stany nieświadomości
[21:42] butwbutonierce: nie mniej-w jednym i w drugim wypadku wciąż cierpisz
[21:42] karolina1x: i wtedy czuje pokój
[21:42] ksiadz_na_czacie3: życie oddaje się różnie
[21:42] butwbutonierce: w tym sensie nie ma żadnej ucieczki
[21:42] ksiadz_na_czacie3: przez męczeństwo
[21:42] butwbutonierce: spamer- znam to, budzisz się czując się jeszcze gorzej
[21:42] ksiadz_na_czacie3: albo przez codzienna służbę np.
[21:43] spamer: ale to jak znieczulenie pomaga na chwile
[21:43] butwbutonierce: ks3-a kiedy się cieszyć tym życiem ??
[21:43] raph: ksiądz , a nie jest to tak, ze Chrystus, umiera za grzech, zmartwychwstaje za nie swoje winy, czyli, ze nie chodzi o to by cierpieć, tylko skoro grzech jest cierpieniem, żeby ukazać nadzieje? A nie warunek stawiać?
[21:44] ksiadz_na_czacie3: służba jest źródłem radości butonierko :)
[21:44] wladek: mi się teraz przypomniała Agata Mróz... kochała swoje nienarodzone dziecko, oddała życie z miłości do niego
[21:44] spamer: odnosząc do tematu z zeszłego tygodnia jak cierpi duch cierpi i ciało nie zawsze jak cierpi ciało cierpi duch??
[21:44] butwbutonierce: ks3-cóż, różni ludzie, różne radości
[21:44] butwbutonierce: słowem-jak dla kogo
[21:44] butwbutonierce: gdyby każdy służył, to kto by rządził?;)
[21:44] ksiadz_na_czacie3: jak dla kogo, byle patrzał końca, butonierko
[21:45] ksiadz_na_czacie3: służyć = królować :)
[21:45] butwbutonierce: nad?
[21:45] ksiadz_na_czacie3: nie nad
[21:45] ksiadz_na_czacie3: dla
[21:45] butwbutonierce: królować dla?
[21:45] ksiadz_na_czacie3: tak
[21:45] spamer: ktoś mógłby rządząc służyć to dopiero była by prawdziwe powołanie
[21:46] butwbutonierce: ja tam myślę, że świat by nie przetrwał bez buntowników
[21:46] raph: jeszcze raz zapytam, czy śmierć na krzyżu, ma pokazać, raczej możliwości miłości, w przezwyciężaniu cierpienia jakim jest grzech, a nie akcentowanie cierpienia jako warunku?
[21:46] ksiadz_na_czacie3: służyć = królować (tożsamość, relacja zwrotna) butonierko
[21:46] raph: warunku miłości
[21:46] butwbutonierce: pomijając nawet fakt, czy Bóg istnieje, to różni ludzie w różnych rolach czują się dobrze
[21:46] butwbutonierce: nie każdy może służyć
[21:47] karolina1x: but ale jedno jest pewne ze buntując się tylko uciekasz i co z tego masz?
[21:47] ksiadz_na_czacie3: tyle ze niektórzy z nich czują się dobrze do czasu
[21:47] butwbutonierce: jakaś rewolucja, jakaś zmiana
[21:47] ksiadz_na_czacie3: później zdecydowanie gorzej
[21:47] butwbutonierce: różne rzeczy karolina
[21:47] spamer: błędem jest właśnie zawężenia rządzenia do formy wykorzystywania służby innych
[21:47] karolina1x: np.?
[21:47] ksiadz_na_czacie3: rządzenie to nie wykorzystywanie służby innych ale służę nie innym
[21:48] butwbutonierce: rewolucja francuska, rewolucja w Anglii w XVII wieku, rewolucja techniczna, rewolucja seksualna, rewolucja lutowa, rewolucja październikowa, pomarańczowa rewolucja na Ukrainie, obalenie muru berlińskiego...
[21:48] raph: Ksiądz pytam po raz trzecie WRACAJAC DO TEMATU ZAPODANEGO U GORY, czy zmartwychwstanie pokazuje, ze miłość zwycięża cierpienie, a nie, ze cierpienie jest do miłowania nie zbędne:)
[21:48] butwbutonierce: mam wymienić jeszcze kilka przykładów?
[21:48] karolina1x: wyobraź sobie chorobę- i co? nie uciekniesz, bunt tylko dodaje bólu, a pogodzenie się i oddanie tego Jezusowi przynosi ulgę
[ [21:49] butwbutonierce: czasami człowiek, który stracił nogę, buntuje się, że nie może już uprawiać sportu
[21:49] butwbutonierce: i...zostaje sportowcem, tylko że bez nogi
[21:49] ksiadz_na_czacie3: miłość cierpiąca zwycięża cierpienie spowodowane zaprzeczeniem miłości, czyli grzechem
[21:49] ksiadz_na_czacie3: ta miłość zwycięska
[21:50] ksiadz_na_czacie3: ma kształt krzyża właśnie
[21:50] butwbutonierce: wszystko się do nich sprowadza
[21:50] butwbutonierce: karolino, bunt bywa bardziej twórczy, niż pokora
[21:50] spamer: skoro grzech podcina sobie sam korzenie to cierpienie prowadzi do samozagłady tu chyba nikt nie ma wątpliwości
[21:50] ksiadz_na_czacie3: znowu św. Teresa" Tu, na ziemi, gdzie zmienne jest wszystko, stała jest tylko postawa Króla Niebios w stosunku do przyjaciół. Odkąd wzniósł był sztandar krzyża, wszystkim przypada walczyć i zwyciężać w jego właśnie cieniu "

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Rozpocznij korzystanie