Dlaczego nie wierzysz, że możesz być świętym?

[21:13] <martyna1804>: to dawno było
[21:13] <martyna1804>: i się dziwię
[21:13] <Palolina>: A ja będę święta - nie ma innej możliwości :)
[21:13] <Awa>: Palolina, to jest pycha
[21:13] <Awa>: nie będę, tylko chcę
[21:13] <szelka>: Palolina, tak trzymać, ja też!!! :)
[21:13] <szelka>: Awa, nie pycha, tylko pragnienie
[21:13] <Awa>: szelka, pragnienie, gdy powie "chcę"
[21:13] <Awa>: a nie będę
[21:13] <Palolina>: Awa - dlaczego - Jezus mi to obiecał
[21:13] <slomiany_ogien>: chcieć=móc
[21:13] <szelka>: Awa, ale my nie bardzo mamy wyjście - będziemy święci lub potępieni...
[21:13] <Awa>: szelka, i tu dotykamy tego, co nazywa się brak wyboru - praktycznie
[21:13] <szelka>: Awa, w zasadzie tak...
[21:13] <karolina1x>: no tak, tylko powiedz to np. dziecku porzuconemu w domu dziecka, uwierzy ci?
[21:13] <ksiadz_na_czacie12>: pewnie
[21:15] <ksiadz_na_czacie12>: Jezus leczy rany
[21:15] <ksiadz_na_czacie12>: to też potzrebne
[21:15] <martyna1804>: może dewizą świętości powinno być zdanie: Da mihi animas caetera tolle:)
[21:15] <Awa>: martna - umiarkowanie w łacinie
[21:15] <prostaczek>: piszcie po polsku
[21:15] <martyna1804>: moze przetłumaczę dla niezorientowanych
[21:15] <martyna1804>: więc
[21:15] <martyna1804>: "Daj mi duszę, resztę zabierz"
[21:15] <Awa>: <brawa>
[21:15] <prostaczek>: że niby ciało niepotrzebne??
[21:15] <martyna1804>: dla zbawienia nie
[21:15] <martyna1804>: ale pomaga w tym
[21:15] <prostaczek>: czyli jednak
[21:15] <martyna1804>: ale w ostatecznym rozrachunku jest nieważne
[21:15] <martyna1804>: po śmierci
[21:15] <Palolina>: Moją największą przeszkodą do świętości jest to, że czasami trudno mi uwierzyć w to, że Bóg i Życie Wieczne naprawdę istnieje
[21:15] <ksiadz_na_czacie12>: niektórzy uważają, że na drodze do świętości da się tylko od czasu do czasu oddychać "powietrzem katolickim":)
[21:15] <karolina1x>: ks, w zasadzie każdy, kto współpracuje z łaską Bożą jest na drodze do świętości, nawet jak tego nie czuje... ale wiesz, jakoś tak lepiej pisać 'JA ŚWIĘTY? GDZIE TAM'
[21:16] <Zuza>: czemu od czasu do czasu?
[21:16] <ksiadz_na_czacie12>: Palolina: a z czego to wynika? nie widać, nie czuć?
[21:16] <Palolina>: ks., nie wiem z czego - chyba z tego, że nie mam wiary
[21:17] <ksiadz_na_czacie12>: Palolina: apostołowie modlili się: Panie, przymnóż nam wiary
[21:17] <Palolina>: Ja też się o to modlę, a wychodzi jak wychodzi
[21:17] <karolina1x>: o wiarę to całe życie powinniśmy się modlić
[21:18] <szelka>: martyna, nie do końca chyba... po co byłoby zmartwychwstanie ciala....
[21:18] <Awa>: kiedyś (jak piszą na portalu) jeden zakonnik obiecał drugiemu, że da znak, czy coś tam jest, pierwszy umarł i nic, ten żyjący odprawiał Mszę Św. i wątpił, wtedy na ornacie wypaliła mu się ręka przyjaciela
[21:18] <ksiadz_na_czacie12>: w ostatecznym rachunku, to liczy się wyłącznie miłość
[21:18] <ksiadz_na_czacie12>: a pełnią miłości to świętość
[21:18] <prostaczek>: pełnia miłości to Bóg
[21:18] <zwyczajna>: właśnie, ks12
[21:19] <martyna1804>: będziemy rozliczani z miłości, jak ktoś pięknie powiedział
[21:19] <ksiadz_na_czacie12>: prostaczek: no i właśnie świętość jest udziałem w życiu Boga przez miłość
[21:19] <ksiadz_na_czacie12>: martyna: Jan od Krzyża
[21:19] <martyna1804>: zapamiętam
[21:19] <zwyczajna>: nie ważne, ile robisz ani co, ważne, ile serca wkładasz w to, co robisz (M. TERESA)
[21:19] <Zuza>: to o świetosci
[21:19] <Zuza>: Zaprawdę powiadam Ci, jeśli się ktoś nie narodzi powtórnie nie może ujrzeć królestwa Bożego… Zaprawdę powiadam ci, jeśli się ktoś nie narodzi z wody i z Ducha, nie może wejść do królestwa Bożego.. J 3,3-6 Wiatr wieje tam, gdzie chce i szum jego słyszysz, lecz nie wiesz, skąd przychodzi i dokąd podąża. Tak jest z każdym, który narodził się z Ducha.
[21:20] <szelka>: ks, ale to nie jest tak, że upraszczamy, mówiąc tylko o miłości... ja mam przyjaciół ateistów, którzy są bliżsi pełni miłości niż ja... ale czy to już jest dorga do świętości, mimo że bez Boga... sama nie wiem...
[21:20] <ksiadz_na_czacie12>: ostatnio mieliśmy przykład - w Uroczystość Wszystkich Świętych - ile różnych ludzi zostało ogłoszonych przez Kościół świętymi
[21:20] <ksiadz_na_czacie12>: a ilu pozostaje bezimiennych
[21:20] <Awa>: ciekawe, czy Bóg respektuje te ludzkie ,,nominacje"
[21:20] <Palolina>: Ks., a jeśli ktoś nie ma w sobie Miłości, to warto czynić dobre uczynki silną wolą czy lepiej po prostu modlić się o przemianę serca?
[21:21] <szelka>: wszystkich Świętych to moje ulubione święto, to święto wielkiej nadziei
[21:21] <szelka>: Awa, o tym się kiedyś przekonamy
[21:21] <Awa>: :)
[21:21] <martyna1804>: szelka:))
[21:21] <ksiadz_na_czacie12>: Palolina: uczynki mają wynikać z miłości (nie odwrotnie)
[21:21] <zwyczajna>: ja jestem za przemianą serca - modlitwa... bo w tym jest więcej pokory
[21:21] <zwyczajna>: i radości
[21:21] <karolina1x>: świętość to świadomość, że jestem kochany przez Boga niezależnie od moich odczuć i doświadczeń i tego, co o sobie myślę :)
[21:21] <Palolina>: Ks., dziękuję
[21:21] <wielki_czarny_pies>: Palo, a jak może nie mieć w sobie Miłości ten, kto przyjmuje Komunię Świętą??
[21:22] <szelka>: wcp, może...
[21:22] <Palolina>: wcp - może być faryzeuszem
[21:22] <Palolina>: Przyjmować Komunię Św. jako "nagrodę za życie bez grzechu ciężkiego", a nie jako pomoc na dalsze życie
[21:22] <wielki_czarny_pies>: ale przeca to Pan Bóg się udziela w tym momencie... wchodzi w człowieka... tak, że już bardziej nie można... a On jest Miłością...
[21:23] <wielki_czarny_pies>: Palo,.. gdyby to zależało tylko od wiary, z jaką się Komunię Św. przyjmuje... to Bóg by był ograniczony...
[21:23] <szelka>: Palolina, a ja myślę odwrotnie...
[21:23] <martyna1804>: nam ksiądz pięknie powiedział: my jesteśmy uczestnikami miłości Boga Ojca do Syna
[21:23] <martyna1804>: i Bóg dzieli się z nami tą miłością
[21:23] <ksiadz_na_czacie12>: Pallolina: sakramenty są środkami zbawienia
[21:23] <ksiadz_na_czacie12>: ale nie każdy w to wierzy
[21:23] <ksiadz_na_czacie12>: martyna: pewnie, że tak, tylko jakie są przeszkody w tej miłości i w jej przyjmowaniu?
[21:23] <martyna1804>: grzech...?
[21:23] <NICszczegolnego>: no np. jak ktoś jest w stanie grzechu
[21:23] <Palolina>: No dobra, ale i tak człowiek może się zamknąć na działanie Łaski
[21:24] <wielki_czarny_pies>: Palo, może... ale wtedy musi Panu Bogu ostrego focha strzelić... a przede wszystkim zerwać z Nim łączność...
[21:24] <martyna1804>: my zazwyczaj kierujemy się egoizmem w naszej wierze
[21:24] <martyna1804>: tak myślę
[21:24] <martyna1804>: wszystko dla mnie, tylko mi...
[21:24] <martyna1804>: i w ogóle
[21:24] <ksiadz_na_czacie12>: martyna: dlaczego tak się dzieje, że kierujemy się egoizmem?
[21:24] <anka3011>: w ogóle człowiek w połowie jest egoistą
[21:24] <anka3011>: bo składa sie z ciala i ducha
[21:24] <anka3011>: duch prowadzi do tych wzniosłych rzeczy, a ciało egoistycznie
[21:24] <martyna1804>: ponieważ nie pojmujemy pewnych spraw
[21:24] <ksiadz_na_czacie12>: martyna: jakich?
[21:24] <martyna1804>: tej relacji Boga do nas
[21:24] <ksiadz_na_czacie12>: i w jaki sposób możemy pomóc sobie, żeby pojmować?
[21:25] <martyna1804>: to jest quiz...?
[21:25] <martyna1804>: myślę....
[21:25] <karolina1x>: ale nas ksiądz dzis wypuszczasz
[21:25] <ksiadz_na_czacie12>: martyna: droga do świętości, życie, a nie quiz
[21:25] <martyna1804>: ale taka burza pytań :)
[21:25] <martyna1804>: możemy czytać Pismo Św. i rozważać
[21:26] <martyna1804>: ponadto czynić uczynki miłosierdzia
[21:26] <martyna1804>: oraz stawać się podobnymi do Ojca
[21:26] <wielki_czarny_pies>: Palo... proszę... spróbuj przyjąć, że nie wszystko, co mówili, jest prawdziwe i słuszne... spróbuj szukać swojego widzenia...
[21:26] <Palolina>: wcp - jak dla mnie po prostu musi mieć pewność, że jest dobry, to idzie do Komunii, a Jezus jak sam mówił, przychodzi do grzesznika, więc żeby mógł przyjść, trzeba uznac się grzesznikiem
[21:26] <wielki_czarny_pies>: a znasz kogoś, kto nie jest grzesznikiem...?
[21:26] <Palolina>: wcp - znam wielu ludzi, będacych w Kościele, którzy nie uznają siebie grzesznikami (choć nimi są)
[21:26] <ksiadz_na_czacie12>: wielki: ja znam takich, którzy "nie uznają się za grzeszników" - z takimi nawet dziś rozmawiałem
[21:27] <martyna1804>: i co im ksiądz powiedział?
[21:27] <karolina1x>: to się chyba pycha nazywa
[21:27] <anka3011>: nieświadomość
[21:27] <wielki_czarny_pies>: ale to nie zmienia ich sytuacji...
[21:27] <ksiadz_na_czacie12>: pycha człowieka ku przepaści popycha
[21:27] <martyna1804>: ładnie i prawdziwie
[21:27] <Palolina>: wcp - i czasami się zastanawiam, czy i ja nie mam tego problemu
[21:27] <Palolina>: wcp - dokładnie to, co pisze ksiądz
[21:28] <Palolina>: zmienia o tyle, że są zamknięci na Łaskę, bo po co im Łaska, jak oni uważają się za świętych
[21:28] <karolina1x>: ale pycha jest w każdym z nas i umiera jako ostatnia
[21:28] <ksiadz_na_czacie12>: pewne prawdy są bardzo proste i komplikować ich nie trzeba - tylko starać się zrozumieć i przyjąć
[21:28] <anka3011>: pycha i pokora całkiem 2 przciwstawne sobie
[21:28] <wielki_czarny_pies>: Palo, pewnie masz... jak wszyscy... nie chcemy widzieć w sobie grzechów, bo chcemy przed sobą się pokazać, o innych nie mówiąc... - ale nie ma się co na tym skupiać... lepiej na tym, że Pan Bóg jak tego szkraba ukochanego kocha bardziej niż bardzo...

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Rozpocznij korzystanie