Brak wizji, czy stylu ?

[21:40] <ksiadz_na_czacie2>: Jak?
[21:40] <kluseczka>: nie bliżej, ale prawdziwiej
[21:40] <karolina1x>: ks. o tolerancję, dawanie przykładu
[21:40] <ataner155>: tylko, że tu jest niebezpieczeństwo, że poprzez za bliskie zbliżenie - ksiądz nagle zostanie kumplem, a nie księdzem..i szacunek szlag trafi
[21:41] <karolina1x>: o niebanowanie poszukujących
[21:41] <karolina1x>: ;)
[21:41] <kluseczka>: karolina, wrzuć na luz
[21:41] <kluseczka>: mnie bawią bany 12
[21:41] <ksiadz_na_czacie2>: Pod warunkiem, że jest to poszukujący, a nie podchmielony, szukający zwady :)
[21:41] <karolina1x>: klusia, jestem na luzie
[21:41] <Daw1>: W zasadzie Kościół powinien być taki, jaki jest Bóg: sprawiedliwy, surowy (w sensie trzymający się twardo zasad), ale też miłosierny i podchodzący do człowieka, jak do człowieka
[21:41] <karolina1x>: heheh, ksiadz
[21:41] <karolina1x>: no, racja
[21:42] <karolina1x>: klusia, nie miałam żadnego podtekstu !
[21:42] <kluseczka>: styl jest pochodną wizji
[21:42] <kluseczka>: jak nie ma wizji, tylko jest rutyna
[21:42] <ania24leszno>: może po prostu trzeba częściej chodzić do parafian, jak np. z kolędą, to częściej- co 2-3 m- ce, a nie raz na rok lub raz na dwa lata?
[21:42] <kluseczka>: to i styl nie pociąga
[21:42] <karolina1x>: ania, nierealne
[21:42] <paczka_dropsow>: bliżej ludzi.. czyli, ja to rozumiem przez... gadanie "po ludzku" o życiu z Bogiem ( tak jak ks. prowadzący pisze w komentarzach :D) a nie jakieś tam hasłówki...
[21:42] <Joda>: ja nie widzę możliwości rozmowy sensownej ze swoim proboszczem, ania
[21:42] <paczka_dropsow>: parę frazesów na odczepne..
[21:42] <ataner155>: to też, paczka
[21:43] <kluseczka>: Joda, to Ty gdzieś proboszcza spotykasz?
[21:43] <paczka_dropsow>: ale generalnie, to nie tylko księża
[21:43] <paczka_dropsow>: ale wszyscy:)
[21:43] <Joda>: a spotykam
[21:43] <kluseczka>: ja mam wrażenie, że nasi księża chodzą ,,innymi drogami"
[21:43] <kluseczka>: może po Księżycu?
[21:43] <kluseczka>: bo na ulicy ich nie widuję
[21:43] <paczka_dropsow>: e tam, nie ma sensu jęczeć :) klusencja
[21:43] <ksiadz_na_czacie2>: Moim zdaniem, gdy rozmowa zaczyna się od słów: księża powinni, to już w tym momencie należy ją skończyć :)
[21:43] <Joda>: klusia, nie bądź za mądra
[21:43] <kluseczka>: w sklepie, w przychodni
[21:43] <kluseczka>: dobra, paniała aluzję
[21:44] <ataner155>: hmm..mnie się "mój układ" z proboszczem podoba..ale jak pomyślę, że każdy parafianin też by taki miał, to ja mu nie zazdroszczę, bo na plebanii by tylko nocował...nawet nie miałby czasu Mszy odprawić
[21:44] <paczka_dropsow>: ks2, czasami tak :D
[21:44] <Daw1>: ks., takich osób też warto wysłuchać, a dopiero potem ocenić
[21:44] <ania24leszno>: karolina- realne, tylko trzeba chcieć i móc
[21:45] <paczka_dropsow>: Daw, czasami nie warto...
[21:45] <karolina1x>: ksiądz, my wszyscy powinniśmy, bo jesteśmy na jednej drodze do wieczności...ale to księża są jakby pasterzami i prowadzącymi
[21:45] <Daw1>: paczka, tylko skąd wiesz przed wysłuchaniem, że nie warto??
[21:45] <karolina1x>: więc Wy szczególne macie zadanie
[21:46] <ksiadz_na_czacie2>: Ale takie ludzkie podejście niekoniecznie musi oznaczać skuteczne podejście. Znam księży, którzy są bardzo blisko, są zaangażowani, pomagają na różne sposoby wielu osobom, a i tak im się kościół wyludnia.....
[21:46] <paczka_dropsow>: ale znów posłużę się Samarytanką... ona próbowała wyśmiać i zdyskredytować Jezusa... chciała pogardzić Nim, jako Żydem.. a tak naprawdę pogardzała sobą... wiec często to, co czujemy względem siebie, przekłada się na innych
[21:46] <karolina1x>: ania, jak ksiądz ma pod sobą 10 tys. parafian, to nie będzie do każdej rodziny latał co dwa miesiące
[21:46] <paczka_dropsow>: czyli, jeśli ja nie dorastam (cokolwiek to znaczy) do głoszenia, to naskakuję na innych, że nie dorastają
[21:46] <paczka_dropsow>: tak se myślę
[21:46] <ataner155>: paczka- i dobrze myślisz
[21:47] <zielona_mrowka>: .
[21:47] <Joda>: ..
[21:47] <ksiadz_na_czacie2>: .
[21:47] <Daw1>: wniosek z tego, że jest za mało księży
[21:47] <ataner155>: i będzie mniej
[21:47] <zielona_mrowka>: no, temat ciekawy, ale dlaczego nie piszecie nic :P
[21:47] <ataner155>: ale dla Pana Boga to nie problem
[21:47] <Adaso>: widocznie źle kierują się w zaangażowaniu, że ich starania plonów niy dają
[21:47] <ataner155>: kiedyś był tylko św. Franciszek- sam...i wydźwignął Kościół dla Niego
[21:48] <zielona_mrowka>: był też św. Dominik :P
[21:48] <ataner155>: ale po nim
[21:48] <karolina1x>: dziś moja córka była na pielgrzymce do pewnego Sanktuarium Maryjnego.....to była prośba o nowe powołania...może coś wyprosili
[21:48] <karolina1x>: ;)
[21:48] <ataner155>: czy obok- w każdym razie- nie pierwszy
[21:48] <karolina1x>: to będzie więcej księży
[21:48] <paczka_dropsow>: ja nie wiem, czemu się wyludniają- tak generalnie (tutaj teoria o stracie obrazu Boga jako Osoby, a zastąpienie Boga, jako zbioru idei i zasad), ale mogę powiedzieć, dlaczego ja niektórych kościołów unikam...
[21:48] <paczka_dropsow>: znaczy parafii
[21:49] <ksiadz_na_czacie2>: A może jest tak: będzie problem kryzysu, jak długo więcej będziemy dyskutować, a mniej się modlić? Nowy styl - wrócić do nowej jakości w modlitwie?
[21:49] <paczka_dropsow>: no, czyli ewangelizacja :D
[21:49] <zielona_mrowka>: x2, a rozmawiacie o kryzysie powołań, czy w ogóle wiary w Polsce?
[21:50] <kluseczka>: o Episkopacie :D
[21:50] <ataner155>: bo młodzież musi dojrzeć do wiary..moja córka woli laptopa...niż posłuchać, że ktoś jej proponuje wyjazd na Filipiny, do pomocy w parafii (jak skończy teologię,np)
[21:50] <kluseczka>: wizja, misja
[21:50] <ksiadz_na_czacie2>: Zastanawiamy się: brak wizji, czy stylu jest przyczyną kryzysu ?
[21:50] <paczka_dropsow>: to jak w każdej, nawet najmniejszej grupce kościelnej.. jest aktywizm, a nie ma modlitwy i jest fajnie, dopóki wszyscy się zgadzają...
[21:50] <ksiadz_na_czacie2>: :)
[21:50] <paczka_dropsow>: ale jeśli jest modlitwa, to jest szansa na pokonanie trudności
[21:50] <Dawid416>: Odnośnie kryzysu, sorry, że się wtrącę, ale wiele osób w ogóle się nie modli, a modlitwę zastępuje imprezami albo chociaż jakimiś luźnymi przemyśleniami, że Boga nie ma...
[21:50] <karolina1x>: ksiądz, a może życie jest teraz zbyt szybkie i na nic nie ma czasu ?....tym bardziej na Boga ?
[21:50] <paczka_dropsow>: i na znalezienie (znów!) czegoś więcej, co nas łączy :)
[21:51] <kluseczka>: i tam, to wszystko, to wynik zmian społeczno- gospodarczych...nie ma trwogi- "jest chleb, starcza na kiełbasę i wczasy na Krecie”
[21:51] <ksiadz_na_czacie2>: Szybkie?
[21:51] <paczka_dropsow>: niż jakieś zadanie
[21:51] <kluseczka>: to, po co do kościoła ?
[21:51] <karolina1x>: oczywiście, że szybkie
[21:51] <paczka_dropsow>: czasu?
[21:51] <ksiadz_na_czacie2>: Kiedyś dojenie zajmowało chłopu 3 godziny, a teraz dojarka robi to w parę minut. Żniwa zajmowały tydzień, teraz kombajn robi w dwie godziny.....
[21:51] <karolina1x>: bo kariery zawodowe,zarabianie, itd.
[21:51] <Dawid416>: a to, że jest mało powołań, to mi się wydaje, zależy od czasów w jakich żyjemy, tradycji jak kto jest wychowany, a wiele osób wstydzi się przyznać do tego, że jest chrześcijaninem...
[21:51] <ataner155>: karola? życie jest szybkie? czy my je sami nakręcamy swoją zachłannością?
[21:51] <ksiadz_na_czacie2>: Kobieta prała dwa dni, teraz wsadzi do pralki...
[21:51] <Daw1>: moim zdaniem, to też wpływ świata, dzisiaj tak wiele się dzieje, na świcie jest show, a jednak zadaniem Kościoła nie jest robienie show tylko, że potem ludziom się religia nudzi
[21:51] <ksiadz_na_czacie2>: Dajcie spokój z brakiem czasu, bo to argument dla głupiutkich
[21:52] <kluseczka>: atrakcyjność
[21:52] <paczka_dropsow>: a wystarczy sekunda, by się pomodlić..
[21:52] <kluseczka>: Kościół nie jest atrakcyjny
[21:52] <ataner155>: raz, a dobrze? paczka
[21:52] <kluseczka>: bo ofiarowuje: trud, pot
[21:52] <zielona_mrowka>: dla mnie, to i tak brak wiary za wszystko odpowiada :]
[21:52] <paczka_dropsow>: ata, ciągle i dobrze :D
[21:52] <kluseczka>: nie daje przyjemności
[21:52] <karolina1x>: ks. bez ubliżania
[21:52] <karolina1x>: ja tylko podpowiadam możliwe przyczyny
[21:52] <Adaso>: tia, przed tym Msza święta trwała kilka godzin, a terozki, w zależności średnio 50 minut
[21:53] <Daw1>: właśnie ludzie teraz szukają w Kościele czegoś łatwego, atrakcji
[21:53] <kluseczka>: do tego beszta ludzi, więc siada samoocena
[21:53] <ksiadz_na_czacie2>: mrówka, dlatego pytamy, jak wzbudzić w człowieku głód Boga ?
[21:53] <kluseczka>: a lubimy, jak nas chwalą
[21:53] <ataner155>: Adaso- w Afryce nadal trwają kilka godzin
[21:53] <ksiadz_na_czacie2>: No i mamy z tym wielki problem :)
[21:53] <zielona_mrowka>: x2 i Ty i ja wiemy, że trzeba świadków ;)
[21:53] <kluseczka>: Bóg musi być ,,atrakcyjniejszy" niż to, co daje świat
[21:53] <ksiadz_na_czacie2>: Adaś, w Chorzowie jest parafia, gdzie trwa 2,5 godziny. I ludzie z tej parafii uciekają do sąsiednich :)
[21:53] <paczka_dropsow>: ano... nie będę się podlizywać, więc nie napiszę, kto napisał.. potrzebna jest fascynacja :)
[21:54] <Joda>: ks2, głód Boga też jest łaską (czy się mylę ?) [he]
[21:54] <ataner155>: ksiądz..nie wiem..wiem natomiast, że gdy ktoś zauważy obecność Boga w swoim życiu, to będzie Go szukał stale
[21:54] <ksiadz_na_czacie2>: Oj, już się nie podlizuj ;)
[21:54] <Daw1>: a może w Europie i krajach chrześcijańskich potrzeba misjonarzy tak, jak w Afryce??
[21:54] <Ajrisz20>: ja mam teraz głód Boga
[21:54] <paczka_dropsow>: ale tak jest...
[21:54] <Ajrisz20>: straszny
[21:55] <karolina1x>: ks., ale jedno jest pewne, że jak ktoś nie ma czasu się zatrzymać w życiu i zastanowić, czy chcieć szukać, to nic go nie zmieni
[21:55] <ksiadz_na_czacie2>: Ajrisz, jak jestem głodny, to zaglądam do lodówki ;)
[21:55] <paczka_dropsow>: jeśli sam Pasterz i inne Owce, już zafascynowane będą o tym mówiły i pokazywały..
[21:55] <Ajrisz20>: księże, ale w lodówce nie mam Boga ;d
[21:55] <paczka_dropsow>: to, to jest zaraźliwe..
[21:55] <kluseczka>: człowiek generalnie zaspokaja potrzeby
[21:55] <ksiadz_na_czacie2>: Ajrisz, kto wie.... ;)
[21:55] <kluseczka>: widocznie potrzeba Boga nie jest wielka
[21:55] <Ajrisz20>: haha ;]
[21:55] <kluseczka>: większa jest potrzeba posiadania, używania
[21:55] <kluseczka>: i potrzeba ,,samozadowolenia"
[21:56] <ataner155>: kluska..ale nie ma możliwości ,żeby zaspokoić głód Boga..nie da się
[21:56] <Ajrisz20>: jakiś taki dziwny czas mam teraz
[21:56] <paczka_dropsow>: klusencja, no to też była mowa, że taka potrzeba, to ukryta tęsknota za czymś więcej :)
[21:56] <kluseczka>: najpierw trza Go czuć, ataner
[21:56] <Ajrisz20>: że kurna pragnę Boga, ale nie umiem
[21:56] <kluseczka>: czuć głód Boga
[21:56] <Ajrisz20>: ...
[21:56] <ksiadz_na_czacie2>: Kluseczka, czasem zastanawiam się, czy nie jest to powód rezygnacji z modlitwy ? Bo nie zaspokaja potrzeby samozadowolenia, prowadząc człowieka na pustynię i pod krzyż
[21:56] <paczka_dropsow>: Ajrisz, czego nie umiesz?
[21:56] <kluseczka>: paczka, ale to się pojawia, jak się zaspokoi inne potrzeby
[21:56] <kluseczka>: coś więcej jest wtedy, jak masz ,,coś"
[21:56] <Ajrisz20>: nie umiem Go jakoś odnaleźć w sobie
[21:57] <ataner155>: kluska..to nic nie da- tego lodu nie zaspokoisz :P..dopiero tam ..tu możesz tęsknić i umrzeć z głodu (duchowego)
[21:57] <paczka_dropsow>: klusi, zawsze masz coś
[21:57] <Dawid416>: a czy ktoś z Was zna choć 1 osobę, która wybiera się do Seminarium w tych trudnych, jak dla Kościoła, czasach?
[21:57] <kluseczka>: otóż to, ks. i jeszcze ten upierdliwy kierownik duchowy
[21:57] <ksiadz_na_czacie2>: Ajrisz, bo szukasz w sercu, a trzeba zajrzeć do nerek ;)
[21:57] <paczka_dropsow>: Ajrisz, odnaleźć czy "złapać za nogi"? :D
[21:57] <kluseczka>: który ciągle dołuje
[21:57] <Ajrisz20>: wiem, że On jest cały czas ze mną, przy mnie, itd.
[21:57] <zielona_mrowka>: Dawid ,ja nie... mój kolega wziął „dziekankę” na ten rok akurat :]

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Rozpocznij korzystanie