Ulga w cierpieniu?

[17:30] baranek: a ja bym nie mogła - mam chory kręgosłup
[17:30] butwbutonierce: poza tym ja bym nie chciała, żeby moje dzieci najlepsze lata swojego życia marnowały, wdychając starczy zapach mojego łoża boleści
[17:30] butwbutonierce: w życiu nie chciałabym, aby ktoś mnie podmywał, kiedy będę stara
[17:30] iwa1: but, a ja bym chciała
[17:30] iwa1: ja swoim dzieciom tyłki myłam
[17:30] ALA: baranek, a ja jestem wykończona psychicznie, fizycznie też, ale nie mam nic do gadania i muszę pomagać
[17:30] ALA: but, jak byś miała Alzheimera, to byś nie wiedziała, co się z Tobą dzieje
[17:30] aprylka: Ala, zależy jak bardzo zaawansowany...
[17:30] butwbutonierce: ALA-owszem
[17:30] butwbutonierce: to przykre
[17:30] butwbutonierce: iwa1-a one będą myć swoim dzieciom
[17:31] butwbutonierce: to jest głupie myślenie-odchować sobie dzieci, żeby potem miał się kto o mnie troszczyć na starość
[17:31] ALA: aprylka... leży, sama nie je, załatwia się w pieluchę, nie chodzi - w dwie osoby się ją transportuje
[17:31] aprylka: to nie ma wózka? :|
[17:31] ALA: a wózek do czego?
[17:32] aprylka: do transportowania...
[17:32] aprylka: - jak to określiłaś
[17:32] ALA: wózek ma, ale ciotki sobie wymyśliły, żeby jak najdłużej z nią chodzić, bo jak się położy, to będzie źle...
[17:32] ALA: ja mam chore oczy i nie powinnam dźwigać
[17:32] ALA: matka moja też już psychicznie i fizycznie wykończona
[17:32] aprylka: jak się położy na dobre, to będą problemy z odleżynami...
[17:32] ALA: właśnie
[17:32] ALA: dlatego się ją podnosi i w ciągu dnia trochę siedzi, trochę leży...
[17:32] iwa1: but, chciałabyś leżeć ...............yyyyyyy no obs......?
[17:32] butwbutonierce: chciałabym, aby kiedy już nie będę się w stanie sama sobą zająć, ktoś na moją prośbę wykonał na mnie bezbolesną eutanazję
[17:32] iwa1: nawet wtedy kiedy złamiesz nogę i nie będziesz w stanie sama się załatwić?
[17:32] butwbutonierce: myślę, że ze złamaną nogą dam sobie radę
[17:33] iwa1: but, to zależy, w którym miejscu złamiesz
[17:33] baranek: i lepiej się męczyć, robić z siebie święte kosztem własnego zdrowia i poczucia bycia lepszym, niż pozwolić, żeby się ktoś zajął bliskim fachowo?
[17:33] butwbutonierce: lepiej chyba zapłacić, jak ma się z czego i oddać taką osobę pod opiekę fachowców
[17:34] butwbutonierce: baranek - w 100% się z Tobą zgadzam
[17:34] butwbutonierce: przecież to nie znaczy, że się nie będzie takiej osoby kochać, odwiedzać jej, spędzać razem czasu
[17:34] butwbutonierce: a okazywanie miłości poprzez mycie tyłka, to średnia forma
[17:34] iwa1: but, to jedna z form
[17:34] iwa1: nie jedyna i nie najważniejsza
[17:34] iwa1: po prostu jedna z wielu
[17:34] butwbutonierce: iwa1 - której chętnie się zrzeknę, jeśli może się zająć tym ktoś, komu za to płacą
[17:34] spamer: jasne, niech dzieci twych dzieci widzą, jak zależy ich rodzicom na mamie
[17:34] spamer: ze swoimi rodzicami postąpią tak samo
[17:34] spamer: czy będą tego chcieli czy nie
[17:34] ALA: baranek... za hospicjum się płaci, poza tym ciotki nie oddadzą, bo później zjedzą je wyrzuty sumienia... a tak to mają gdzieś, bo babcią zajmuję się ja i moja mama
[17:34] baranek: ale hospicja państwowe nie są drogie
[17:34] baranek: emerytura starcza
[17:34] butwbutonierce: baranek - ale niestety, są dość fatalne
[17:35] butwbutonierce: czytałam o tym
[17:35] butwbutonierce: potrafią takich staruszków głodzić, bić ich, krzyczeć na nich
[17:35] baranek: but - moja babcia w takim była kilka miesięcy
[17:35] baranek: ja oceniam warunki na bdb
[17:35] ALA: baranek, to ile w tym hospicjum poleży? tydzień? dwa? gdyby nie moja mama, która jeździła do szpitala codziennie, to już by babcia dawno nie żyła
[17:35] butwbutonierce: baranek - miała szczęście
[17:35] butwbutonierce: ale wierz mi, że czasami włos się jeży
[17:36] ALA: no właśnie... miała szczęście
[17:36] ALA: a kto zajmie się osobą, która już nic nie rozumie?
[17:36] ALA: pieluchy są dwie na dobę
[17:36] ALA: a u mojej babci się co 2h wymienia
[17:36] ALA: bo już by miała odparzenia
[17:36] ALA: ta matka, którą znajoma mojej mamy oddała do hospicjum, była w dobrym stanie... sama jadła, chodziła.. w ciągu 2 miesięcy umarła
[17:36] ALA: a moja babcia żyje już z 10 lat
[17:36] aprylka: a jak się nie ma na długotrwałą opiekę, to lepiej dokonać eutanazji?
[17:36] baranek: nie, aprylka
[17:36] aprylka: baranek, ja wiem, że nie... ale nie brakuje osób, które tak właśnie myślą (że lepiej eutanazja... :( )
[17:36] butwbutonierce: aprylka - ja tak myślę, w odniesieniu do mojej osoby
[17:36] butwbutonierce: truchleję na myśl o tym, że ktoś miałby się zajmować moim starym, nieestetycznym ciałem
[17:36] aprylka: no właśnie... a w odniesieniu do innych?
[17:36] butwbutonierce: aprylka - wg ich własnego uznania
[17:36] butwbutonierce: jeśli chcą, nie widzę przeszkód
[17:37] butwbutonierce: znaczy widzę - prawną:)
[17:37] butwbutonierce: ale moja moralność się na to zgadza
[17:37] butwbutonierce: wiadomo, że gdyby to miał być ktoś z rodziny, to bym inaczej do tego podchodziła, próbowała odwieźć od tej myśli
[17:38] butwbutonierce: ale ostateczna decyzja należałaby do niego
[17:38] aprylka: a ja widzę - nie tylko prawną - ale nie mam ochoty na dysputę na ten temat - wolę się zająć chorym :)
[17:41] megi: małym dzieckiem się zajmujemy z radością i nikt nie narzeka...
[17:41] megi: a opieka podobna
[17:41] butwbutonierce: megi - naturalna rzecz, małe dziecko nie budzi wstrętu
[17:41] butwbutonierce: ma ładne ciałko i ładnie pachnie
[17:41] butwbutonierce: poza tym ono zaczyna żyć, z niego dopiero będzie człowiek
[17:41] butwbutonierce: a starsza osoba już się kończy
[17:41] ALA: but, jak to jest twoja matka, to powinno się ją kochać
[17:41] ALA: a nie oddawać
[17:41] megi: bucie, ale takie myślenie to egoizm z naszej strony
[17:42] megi: to, co przyjemne dla nas jest OK

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Rozpocznij korzystanie