O zmartwychwstaniu, buddyzmie i nie tylko

[22:37] <Zuza>: przy czym nie mówię o tych, co zabijają w Imię Boga
[22:37] <ksiadz_na_czacie11>: z tą "zasadniczością" muzułmanów to bym się tak do końca nie zgodził, sam widziałem, jacy potrafią być naprawdę;)
[22:37] <sono>: belizariusz, spójrz z innej strony na fanatyczną miłość islamistów do ich Allacha, takie zasady zostały im wpojone, oni nie negują naszej religii ani się nie dziwią
[22:37] <zagubionaOwca>: zgadzam się, problem jest w nas i w naszym patrzeniu na siebie
[22:37] <zagubionaOwca>: zaufaniu w miłość Boga
[22:37] <sono>: no i widzisz w tym miejscu zaczyna się problem braku tolerancji twojego brata, wyznania islamu, beli :)
[22:38] <belizariusz>: sono.... tu bym się kłócił, oni negują naszą religię i to dosyć radykalnie
[22:38] <OwieczkA>: w średniowieczu myśmy negowali dość radykalnie islam
[22:39] <OwieczkA>: różne wojenki też bywały, a zabicie poganina to była chluba dla rycerza
[22:39] <belizariusz>: Owieczko... dlatego, że Islam chciał zbrojnie opanować Europę:)
[22:39] <OwieczkA>: beli, no tak, nie tak tylko dla sportu
[22:39] <OwieczkA>: ale jednak
[22:39] <sono>: więc ja uważam tak - niech każdy wierzy wiarą, jaką mu wpojono od oseska - druga sprawa niech każdy patrzy, aby najlepiej wypełnić Boży Dekalog, nie sądząc brata innowiercę - może być???
[22:39] <sono>: bo jak będziemy kłócić się, jak świat długi i szeroki, o wiarę, kto bardziej doskonale kocha Pana Boga, to nigdy nie będzie pojednania wśród ludzi innych wyznań na świecie
[22:39] <sono>: papież, co na to by powiedział, gdyby żył?
[22:39] <ksiadz_na_czacie11>: w każdym bądź razie dobrze się stało, że muzułmanów nie wpuszczono ostatecznie do Europy, dopiero teraz "bożek demokracji" pozwala na to
[22:39] <Piramidox>: ale ogólnie muzułmanie traktują swoją religię bardziej serio niż chrześcijanie
[22:39] <Zuza>: tam bardzo ważny jest człowiek
[22:40] <Zuza>: ks, to wpuszczenie do Europy to też trochę może wyjście jest
[22:40] <Zuza>: ale lepiej, żeby to się powoli odbywało
[22:40] <Piramidox>: ja wiem czy dobrze, ks? prawdziwa wiara potrzebuje próby, a tak się rozpływa
[22:40] <kluseczka>: wpuszczono i na dodatek katolicyzm rozmiękł pod każdą postacią
[22:40] <ksiadz_na_czacie11>: a ja się przekonałem, że jak posmakują "radości życia" w stylu hulaj dusza piekła nie ma, to są jak najbardziej mało zasadniczy wtedy
[22:41] <belizariusz>: no znałem muzułmanina, który po zachodzie słońca pił alkohol... bo Allach go już "nie widział" :P
[22:41] <belizariusz>: baaa, żeby sam pił, to pal licho, ale na dodatek mnie spił... i bolała mnie rano głowa :P
[22:41] <Spes>: ja znam "buddystę", który stroi choinkę i kolędy śpiewa :P:P:P
[22:41] <Zuza>: hehe :D
[22:41] <Spes>: serio
[22:41] <ksiadz_na_czacie11>: Belizariusz, dokładnie o tym mówię i to nawet podczas ichniego ramadanu, a jak zajadali schabowe... o ho ho:D
[22:42] <ksiadz_na_czacie11>: fakt, że przyznawali, że gdyby ich ktoś na tym przyłapał, to nie byłoby zmiłuj, chłosta minimum
[22:42] <Zuza>: a ja znałam takich, co podczas ramadanu poszczą od świtu do nocy :p
[22:42] <Zuza>: alkoholu nie pili
[22:42] <Spes>: no to może teraz śpiewka "znam katolika, który..."
[22:42] <Spes>: i się pośmiejemy
[22:42] <kluseczka>: a ja nie znam żadnego muzułmanina osobiście:(
[22:42] <sono>: księże, post to dla ludzi ,a Pan Bóg chce postu przełamania nienawiści wśród nas, Ks. Iz. chyba 84
[22:42] <sono>: czytałam to dzisiaj
[22:43] <sono>: co Bogu po naszym poście z sercami obciążonymi nienawiścią, podziałami itd.
[22:43] <Zuza>: ale też post nie jest postem dla samego postu, ale dla bogacenia się duchowo
[22:43] <ksiadz_na_czacie11>: Spes, to, co mówimy to uzasadnia jedynie, że to nie religia jest winna takiemu czy innemu stanowi rzeczy, ale sam człowiek
[22:44] <sono>: księże, sam człowiek to na pewno nie, istnieje wiele współczynników na to, jakimi są inni ludzie w naszym otoczeniu
[22:44] <sono>: czym ich zarażamy
[22:44] <zagubionaOwca>: myślę, że my katolicy uważamy, że to nasza wiara jest super, och i ach, bo się w niej wychowaliśmy, myślę, że gdybyśmy wychowali się jako buddyści, kochalibyśmy tamtą wiarę i uważali, że jest najlepsza
[22:44] <belizariusz>: zagubiona... masz trochę racji w tym, co piszesz, wiele zależy od tego, gdzie się urodzisz i jak jesteś wychowany
[22:44] <belizariusz>: w jakim środowisku się obracasz... itp.
[22:45] <belizariusz>: jesteśmy wychowywani (w większości) jako katolicy
[22:45] <kluseczka>: chyba już nawet nie wychowywani
[22:45] <kluseczka>: tylko poddani pewnym rytuałom
[22:45] <sono>: właśnie, Belizariusz
[22:45] <sono>: dobrze napisałeś
[22:45] <belizariusz>: dlatego zastanawiam się, jak to jest, że misjonarze potrafią nawrócić na katolicyzm ludzi o odmiennym stylu życia... i jestem pełen podziwu dla nich
[22:45] <Zuza>: beli, bo jadą do Afryki, a tam wielkiego wyboru nie mają chyba
[22:45] <sono>: mi się wydaje, że z pełnym brzuchem, jak się jedzie na misje, to efektu szerzenia wiary nie widać - trzeba być Chrystusem na ziemi, aby siać ziarno Boże w sercach ludzi odległych krajów
[22:45] <sono>: a kryteria głoszenia słowa Chrystusa nie trzeba przytaczać, każdy je zna, więc też znają ci, a przynajmniej powinni znać, co chcą innych nawracać
[22:45] <belizariusz>: sono.... co znaczy kryteria?
[22:45] <Zuza>: zagubiona, a czy dobrze, że jakby będąc i rodząc się buddystką na islam się ogladała??
[22:45] <zagubionaOwca>: wiesz, jesteś wolna i możesz sama wybrać wiarę
[22:45] <zagubionaOwca>: ale być wiernym temu, co wybierasz, a nie skakać
[22:45] <zagubionaOwca>: jak Ci wygodnie
[22:45] <Zuza>: ale nie odrywaj się od korzeni
[22:45] <sono>: to zbyt proste, by jednostkę upadłą obciążać za to, że jest nie po naszej mysli, bo się wynaturzyła, a co się robi dla tych małych w wierze, do krytyki to wielu jak sępy do padliny, ale żeby dać miłość upadłemu to mało kto tym się przejmuje
[22:46] <ksiadz_na_czacie11>: Zagubiona, indyferentyzmowi (czyli zrównywaniu religi) mówimy stanowcze "nie", ze względu na słowa Jezusa: "Ja jestem Drogą, Prawdą i Życiem" i Apostoła: "nie dano ludziom żadnego innego imienia, w którym moglibyśmy być zbawieni"
[22:46] <zagubionaOwca>: ks, tak, ja wiem, w Kogo wierzę aleeee jeśli bym wychowała się jako buddystka i tę wiarę przyjęła, to byłabym wierna, chyba że zostałabym przekonana, że to nieprawdziwe
[22:46] <zagubionaOwca>: że jest wiara, która daje większą pełnię
[22:46] <Zuza>: czym się różni katolicyzm od chrześcijaństwa???????? czy o krok jest dalej?
[22:47] <sono>: Zuza, niczym
[22:47] <Zuza>: sono, chrześcijaństwo jest ogólniejsze
[22:47] <ksiadz_na_czacie11>: Zuza, chrześcijaństwo to religia, a katolicyzm to wyznanie chrześcijańskie
[22:48] <Zuza>: tylko w sumie sama do końca nie wiem, o co chodzi, nigdy nie wiedziałam
[22:48] <ksiadz_na_czacie11>: zgoda, Zagubiona, ale mam prawo mówić, że religia, którą wyznaję jest prawdziwa i innej prawdziwej nie ma
[22:49] <zagubionaOwca>: tak, ale i buddysta też tak może powiedzieć
[22:49] <ksiadz_na_czacie11>: może, tyle że ja się z tym nie zgadzam
[22:49] <wwwiola>: nie może, bo buddyzm to nie religia
[22:49] <zagubionaOwca>: ja też wyznaję tylko JEZUSA
[22:50] <zagubionaOwca>: ale nie potępiam innych wyznań
[22:50] <ksiadz_na_czacie11>: Zagubiona, ja też nie potępiam, ale rozdzielam w nich ślady prawdziwości od fałszu
[22:50] <belizariusz>: być wychowywanym poprzez katechezę obowiązkową w szkole, a być chrześcijaninem w pełni, to ogromna różnica
[22:50] <belizariusz>: regułki są tylko pomocą i nigdy nie zastąpią prawdziwej wiary
[22:50] <belizariusz>: bezmyślne nauczenie się "Wyznania Wiary" samej wiary nie zastąpi
[22:50] <kluseczka>: katecheza wychowuje?
[22:50] <Zuza>: trzeba w każdym razie rozwijać się duchowo, coraz głębiej wchodzić w siebie, żeby kształtować swoje sumienie, poznawać siebie i wybrać drogę zgodną z sumieniem, co by nie wiać jak ta chorągiewka na wietrze
[22:51] <Zuza>: a myślę, że znaczna większość katolików nie ma pojęcia w co wierzy

«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Rozpocznij korzystanie