Dalej o świętości i odpustach

[22:59] <langusta_>: Didymos, a tego to też nie wiemy... kto wie... może kiedyś... (piekło okaże się puste)
[22:59] <Awa>: Didymosie, czyli umieram dziś z grzechem ciężkim
[23:00] <Awa>: na szczegółowym idę do piekła, bo mam grzech ciężki
[23:00] <Awa>: i na nic wasza modlitwa, Msza Św.
[23:00] <Awa>: i wypominki?
[23:00] <Awa>: siedzę w tym piekle do końca?
[23:00] <spamer>: Awa, w piekle ostatecznie i nieodwołalnie
[23:01] <-kis->: A może niekoniecznie, spamer
[23:01] <Awa>: dla wszystkich, którzy umrą w grzechu ciężkim piekło?
[23:01] <spamer>: tyle że nigdy nie wiadomo, czy przed śmiercią źal nie wystarczył do uwolnienia od grzechu
[23:01] <spamer>: i w tym szkopuł
[23:01] <Palolina>: Awa, ja nie wiem, ale myślę, że to zalezy także od Twojego życia, poza tym odpust zupełny dostaje się także w chwili śmierci za odmówienie jakiejkolwiek modlitwy pod warunkiem, że zmarły za życia miał w zwyczaju jakąkolwiek modlitwę odmawiać
[23:01] <Awa>: powtórnie ożenieni, księża, którzy rzucili kapłaństwo
[23:01] <Awa>: itp.?
[23:02] <Awa>: nie kozrystaja z sakramentu pokuty, nie mają łaski uświęcającej
[23:02] <Awa>: umierają i ostatecznie idą do piekła?
[23:02] <Awa>: i na nic im Faustyna?
[23:02] <spamer>: wartościujemy po ludzku grzechy, zostawmy to Bogu
[23:02] <xszymon>: tego do końca nie wiemy, bo jak już to wyżej powiedzieliśmy, to Bóg ostatecznie decyduje o naszym zbawieniu lub nie
[23:02] <Awa>: to po co te katechizmowe wyliczanki?
[23:02] <Awa>: dla strachu?
[23:02] <paczka_dropsow>: i Bóg widzi, co jest w sercu człowieka...
[23:02] <paczka_dropsow>: Awa, a boisz się?
[23:03] <Awa>: paczka, w myśl UNK idę do piekła
[23:03] <Awa>: i na nic Twoje 8 dni modliwtwy
[23:03] <paczka_dropsow>: Awa, nie tragizuj:)
[23:03] <-kis->: Kto umiera w grzechu ciężkim, nie idzie do Nieba. Nie ma skazania na piekło
[23:03] <spamer>: gdzie pisze, że nie ma skazania??
[23:03] <spamer>: na piekło
[23:03] <-kis->: Katechizm Kościoła Katolickiego, spamer
[23:03] <spamer>: chyba jakoś nie doczytałem
[23:03] <xszymon>: nie, UNK nie wyrokuje o czyimś zbawieniu lub nie
[23:04] <-kis->: Może dużo sami sobie dopowiadamy, bo tak nas wychowywano. W strachu przed Bogiem i Jego karaniem, także wiecznym
[23:05] <-kis->: A On jest Miłością
[23:05] <paczka_dropsow>: kis, nie tylko
[23:05] <paczka_dropsow>: Bóg jest wszystkim
[23:05] <spamer>: no Bóg jest sędzią i tu nie ma dyskusji
[23:05] <-kis->: Miłosiernym
[23:05] <spamer>: a i to sprawiedliwym
[23:05] <spamer>: tyle że ta sprawiedliwość nie pokrywa się z naszą
[23:06] <xszymon>: i o tym nie można zapomnieć
[23:06] <paczka_dropsow>: spamek, a wiesz... mi się ta wizja sądu wg św. Jana widzi...
[23:06] <paczka_dropsow>: że człowiek stanie w obliczu Prawdy
[23:06] <paczka_dropsow>: i nikt nie będzie musiał żadengo wyroku wydawać, człowiek sam zobaczy... co spaprał... co ominął...
[23:06] <-kis->: Jego sprawiedliwość to być miłosiernym, bo my jesteśmy grzeszni
[23:07] <-kis->: Jak dobrze, że nie zobaczę, tego, co wyznałem szczerze i z żalem na spowiedzi
[23:07] <-kis->: Tak wierzę
[23:07] <Didymos>: wciąż ten sam problem... brak zaufania do Wszechmocy Bożej...
[23:07] <spamer>: no ja wracam do założenia takiego, że modlitwa jest miła Bogu i nie jeest to wiara, a sprawdzony fakt
[23:07] <Palolina>: Mnie cieszy ten warunek: w momencie śmierci, o ile wierny miał za życia zwyczaj odmawiania jakichkolwiek modlitw (w tym wypadku wymieniony warunek zastępuje trzy zwyczajne warunki uzyskania odpustu zupełnego), dla uzyskania tego odpustu chwalebną rzeczą jest posługiwać się krucyfiksem lub krzyżem.
[23:07] <zxn>: Pdzielam Twoje widzenie, Jego, paczka. Wszystko inne, to próżność. Vanitas vanitatum.:)
[23:07] <paczka_dropsow>: zxn, no to mnie znobilitowałeś:)
[23:07] <-kis->: Dzięi Ci Jezu za wiarę w Twe nieskończone MIŁOSIERDZIE
[23:07] <-kis->: Modlitwa mnie zmienia -myślę i widzę - i to jest miłe Bogu
[23:08] <spamer>: podobnie z życiem z Jego przykazaniami
[23:08] <spamer>: chociaż to drugie wydaje się logiczne
[23:10] <spamer>: w jakim stopniu zatem jesteśmy w stanie obłaskawić Boga??
[23:10] <spamer>: modlitwą
[23:10] <silence>: byciem dzieckiem :)
[23:10] <spamer>: tu nasuawa się przypowieść o budzącym sąsiedzie
[23:10] <spamer>: któremu pożycza się za Jego nahalność
[23:10] <-kis->: Obłaskawić? Możę przejednać, uprosić coś
[23:11] <langusta_>: spamer, trzeba być jak wdowa pod oknem sędziego;)
[23:11] <langusta_>: to wołanie zmienia także nas;)
[23:11] <spamer>: ano fakt
[23:13] <spamer>: ten Bóg to ma tych sąsiadów kilku;)
[23:14] <spamer>: szept każdego w sumie może byc rykiem;)
[23:14] <-kis->: Jestem z Nim, bo Go lubię, a jak trzeba, to szukam "haka", żeby przekonać do cudu
[23:16] <zxn>: Mówię serio, i szczerze, paczka. Strasznie dużo słów używają ludzie, by się wyżywać na Bogu; jakby Go to dotyczyło. Nie mamy zieloneo pojęcia o Nim, ani o Jego zamiarach. A kombinujemy, jak Go tu, na swoje kopytko przerobić. Pokora - to jedyne, czym możemy podejść do Niego. Który jest, po prostu, Wszystkim.:)
[23:17] <paczka_dropsow>: zxn, no... ja po całej gadaninie doszłam do wniosku, że tylko słowa takie, że jest Wszystkim i jest TAjemnicą...
[23:17] <paczka_dropsow>: i tak każda dyskusja musi się na tym skończyć... jeśli znamy swoje miejsce przed Nim
[23:19] <paczka_dropsow>: a człowiek se potrzebuje czasami pojęciami porzucać, żeby miał poczucie, że coś ogarnia
[23:19] <paczka_dropsow>: że to on... "opanowuje" Boga
[23:19] <paczka_dropsow>: że coś wie, że coś uchwycił...
[23:19] <zxn>: No ale ludzie ciągle mają nadzieję i czelność, chcieć Go pojąć, zaszufladkować, kupić, przekupić. I tutaj, niektórzy. Niestety.
[23:19] <spamer>: no czsami to objawienie, paczka
[23:19] <paczka_dropsow>: spamek...
[23:19] <paczka_dropsow>: ale to też słowa
[23:19] <spamer>: czasami zza światów, paczka;)
[23:19] <spamer>: słowa
[23:19] <paczka_dropsow>: i żadne słowo nie odda tego, Kim jest Bóg
[23:19] <paczka_dropsow>: nawet słowo, źe jest "wszystkim" - my nie mamy takiego wyobrażenia...
[23:19] <spamer>: dobra, a jeszcze o łasce: "dobrej śmierci"
[23:19] <spamer>: warto o coś takiego się modlić??
[23:19] <-kis->: Jak rozumieć "dobra śmierć"? Chyba w łasce?
[23:19] <spamer>: no co jakiś czas słyszę takie "coś" na modlitwie powszechnej
[23:19] <spamer>: już to było tu poruszane
[23:19] <spamer>: i krytycznie postawione
[23:19] <spamer>: znaczy ocenione
[23:19] <spamer>: a jednak ciągle jest
[23:19] <spamer>: przynajmniej u mnie w kościele
[23:19] <-kis->: To chyba dobra modlitwa. Podobnie, jak "od nagłej i niespodziewanej" rozumiem: w grzechu, spamer
[23:20] <spamer>: czyli kis, takiej wymarzonej śmierci
[23:21] <-kis->: No żeby do nieba jak najszybciej
[23:21] <langusta_>: dobra nie znaczy wymarzona... dobra to taka, która prowadzi do celu... a tym jest życie z Nim
[23:21] <spamer>: czy śmierć moze być ...niespodziewana??
[23:22] <spamer>: raczej jej czas
[23:22] <spamer>: ale sama śmierć chyba nie za bardzo
[23:22] <-kis->: A ludzie boją się rozmawiać o śmierci jak ognia albo czegoś gorszego
[23:23] <langusta_>: no właśnie, kis, to jest dziwne
[23:23] <spamer>: a ja dziś próbowałem:P
[23:23] <-kis->: I co, spamer?
[23:23] <spamer>: nawet z niezłym skutkiem na początku
[23:23] <spamer>: tyle jak to ze mną bywa nie umiem trzymać się tematu :P
[23:24] <-kis->: Mnie kwitują: jak chcesz, umieraj sobie, my jeszcze chcemy pożyć
[23:24] <spamer>: czyli żyj póki możesz i umieraj, bo musisz
[23:24] <-kis->: Umrzeć? Choćby dziś! Bez musu
[23:25] <spamer>: no gratuluję
[23:25] <-kis->: Tzn. im szybciej tym lepiej. Chyba się stęskniłem
[23:26] <paczka_dropsow>: a to wszystko jest w Bogu jednym :) jest Nim po prostu :)
[23:26] <spamer>: kis, masz poczucie spełnenia w życiu
[23:26] <spamer>: takiego całkowitego??
[23:27] <-kis->: A co tu spełniać? A tym bardziej całkowicie. Tam się spełnię
[23:27] <langusta_>: spamer, czym wg Ciebie jest spełnienie?
[23:28] <langusta_>: poznanie? umiłowanie? osiągnięcie czego? ...?
[23:28] <spamer>: tak, tylko zostaje poczucie, że skoro jesteś tu, to może dla określonego celu, którego nie realizujesz, a więc nie załapiesz się na lepszą wieczność
[23:28] <spamer>: w tym pytaniu, Langi: poczuciem, że zrobiłeś wszystko, jak trzeba
[23:29] <spamer>: przeżyłeś życie bez zarzutu
[23:29] <paczka_dropsow>: no... i to, że w Bogu wszystko jest jednym... to oczwiście nie oznacza, że my to znamy... to, co "wiemy" to jest nasza spekulacja, to wyciąganie wniosków z Objawienia
[23:29] <paczka_dropsow>: co oczywiście jest "w zwierciadle nie jasno"
[23:29] <paczka_dropsow>: i "po części"
[23:29] <-kis->: Nie, nie, nie. Ale ufam, że Bogu to nie przeszkadza
[23:30] <-kis->: Uczę się Go kochać. I mogę to robić tylko po swojemu, a On to wie
[23:31] <spamer>: zostają nam tylko złudzenia, że mogę mieć własne pragnienia...[nutki]
[23:32] <spamer>: w zasadzie: "jedyne, co mam to złudzenia... [nutki]
[23:33] <-kis->: Zaś złudzenia.... Wg mnie każdy może być sobą i z tego Bóg się cieszy
[23:33] <spamer>: urok wolności
[23:33] <spamer>: którą Bóg ceni ponad miłość
[23:33] <paczka_dropsow>: a raczej niewolnictwa:)
[23:33] <paczka_dropsow>: jak ktoś jest niewolnikiem własnego umysłu - temu bliżej do złudzeń:)
[23:33] <-kis->: A może być miłość bez wolności?
[23:34] <langusta_>: prawdziwa, nie
[23:34] <paczka_dropsow>: może być...
[23:34] <paczka_dropsow>: chora:)
[23:34] <spamer>: może być wolność bez miłości
[23:34] <spamer>: albo z nią
[23:35] <spamer>: w zasadzie to niewola miłości
[23:35] <paczka_dropsow>: i może być wolna miłość:)
[23:35] <-kis->: Ale to super! Nie móc nie kochać!
[23:36] <spamer>: podwójna negacja
[23:36] <spamer>: tyle co móc nie kochać
[23:36] <spamer>: lub nie
[23:37] <-kis->: To już dla mnie za trudne o tej porze albo w ogóle
[23:39] <-kis->: Dzięki za pogaduszki. Noc spokojną i śmierć szczęśliwą...

«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Rozpocznij korzystanie