Rozmowy o Janie

[21:53] <aprylka>: do autentycznego głoszenia
[21:53] <aprylka>: świadectwa
[21:53] <martyna1804>: najpierw musi zapracować na zaufanie:)
[21:53] <wladek>: no właśnie, o tym pomyślałem
[21:53] <wladek>: przecież Szaweł brał udział czynny w męczeństwie Szczepana
[21:53] <KaJa>: wladek - ja posłuchałabym tę nowinę, a potem poddała oględzinom możliwości
[21:53] <KaJa>: Możliwości tej nowiny oczywiście. Ją, tzn. nowinę, sprawdziłabym bacznie
[21:53] <ataner155>: sam się nie nawrócił - do Pawła przemówił Jezus
[21:53] <ataner155>: ON go nawrócił i pociągnął do siebie
[21:54] <wladek>: ataner... ale słuchacze tego nie wiedzieli
[21:54] <martyna1804>: ale się dowiedzili później
[21:54] <martyna1804>: wiele musiał przejść
[21:54] <spamer>: a właśnie, słyszeliście wczorajszą Ewangelię?
[21:54] <spamer>: tam jest coś a propos
[21:54] <ataner155>: myślisz, że ktoś może sam z siebie nawrócić się i mówić przekonująco o Bogu? ...nie sądzę
[21:54] <wladek>: ataner... sam z siebie??
[21:54] <martyna1804>: sam z siebie nie może
[21:54] <martyna1804>: no ale swym przykładem to poświadczył
[21:54] <spamer>: Jezus mówi, żeby nie szykowali mowy, jak będą pojmani
[21:55] <spamer>: bo Duch będzie rozmawiał za nich
[21:55] <spamer>: tak samo myślę, że było z Jezusem
[21:55] <wladek>: a skąd pewność, że ten nawrócony otrzymał znak?
[21:55] <KaJa>: Sprawdzając ją, wiedziałabym, czy to oszustwo czy prawda. Ją dokładnie sprawdzałabym
[21:55] <KaJa>: Nie zabójcę. Nowinę.
[21:55] <ataner155>: nie wiem, władek... znaki nie zawsze są widoczne (niestety)
[21:56] <wladek>: no właśnie
[21:56] <wladek>: mnie to wczorajsze czytanie dało do myślenia
[21:56] <martyna1804>: "uwierz, abyś zrozumiał"
[21:56] <spamer>: prości ludzie mówili tak, że nawet ówcześni mędrcy nie mogli powalić ich argumentów
[21:56] <KaJa>: Taaa. Ktoś powiedział na jakimś forum, że przecież Bóg mógłby bez problemu przed Watykanem wystąpić
[21:57] <KaJa>: Rzecz w tym, że takim wystąpieniem odciąłby wszystko
[21:58] <KaJa>: I przedwcześnie musiał osądzić społeczeństwo
[21:58] <spamer>: tak w ogóle to Bóg trochę uczy żyć dniem teraźniejszym
[21:58] <spamer>: bierze to za formę zaufania sobie
[21:58] <KaJa>: Dobrze robi, że daje możliwości
[21:58] <spamer>: już w Starym Testamencie
[21:59] <ataner155>: zastanawiam się, czy Bóg dał człowiekowi wolną wolę w wyborze tej głównej drogi, która ma do Niego dojść? ...czy dał nam tylko wybór pomiędzy dobrym i złym?
[21:59] <spamer>: to jej namiastka
[21:59] <KaJa>: Bóg rzekł: wywyższony. co nie ujrzał. a uwierzył - czy jakoś tak
[21:59] <KaJa>: I TO WSZYSTKO
[22:00] <martyna1804>: wolna wola jest po to, żeby samemu z nieprzymuszonej woli odkryć Boga
[22:00] <martyna1804>: a jak ktoś nie chce, to już nic
[22:00] <spamer>: raczej po to, by widząc, do czego prowadzi dana droga, wybrać
[22:00] <KaJa>: Dał wolną wolę byś decydował człowieku. A decydując, popełniasz błędy. A popełniając, powinieneś uczyć się
[22:01] <KaJa>: Niestety dla nielicznych nauka
[22:01] <ataner155>: chodzi mi o coś innego - kapłaństwo - małżeństwo - życie samotne, ewentualne wdowieństwo na starcie - to nasz wybór? - czy Jego wola?
[22:01] <martyna1804>: chyba nasza, a On może nam pomóc ją rozpoznać
[22:01] <spamer>: to już tylko test zaufania do Stwórcy
[22:01] <ataner155>: wydaje mi się, że to ON decyduje... na której nas postawi
[22:02] <KaJa>: ataner - rzecz w tym, że każdy z nas w każdej chwili jest w stanie zmienić ścieżkę
[22:02] <spamer>: no gdzie żyjemy w dużym stopniu determinuje, jacy jesteśmy
[22:02] <spamer>: jednak tego nie przesądza
[22:02] <KaJa>: Że boli? Owszem. Początkowo boli, ale potem idziesz boś tak postanowił
[22:02] <KaJa>: TY, nie kto inny
[22:03] <ataner155>: Kaja - no właśnie nie jestem pewna - zmieniamy na siłę --- ale etap końcowy bywa inny - taki jak na samym początku - zanim zaczęliśmy walczyć z życiem
[22:03] <KaJa>: Tzn.? Ataner? Co masz na myśli pod etapem końcowym?
[22:03] <KaJa>: Proch? Ech, to pestka. Dusza nie ginie
[22:03] <spamer>: to test pychy
[22:03] <spamer>: na ile człowiek sam wie lepiej
[22:03] <ataner155>: test pychy?
[22:04] <spamer>: ale zamieszałem :D
[22:04] <spamer>: na ile mimo znania konsekwencji swojego wyboru zdecyduje się na ten wybór tylko dlatego, że uważa, że wie lepiej niż Stwórca
[22:04] <martyna1804>: jak pychy? ...a skąd wiesz, co Bóg myśli
[22:05] <martyna1804>: wlasnie o to chodzi, że sami możemy wybrać
[22:05] <martyna1804>: tylko już zależy, czy to będzie dobre czy zle
[22:05] <spamer>: Bóg daje przykazania
[22:05] <spamer>: odstępstwo od nich to powiedzenie: "sam wiem lepiej"
[22:05] <KaJa>: Nikt z nas nie wie lepiej niż Stwórca, ale możliwe jest wiedzieć, idąc zgodnym krokiem z duszą
[22:05] <ataner155>: nie - kapłan rezygnyuje z kapłaństwa... mężatka zostaje rozwódką... a menel... się nawraca -- nie zawsze jest to ucieczka przed życiem i problemami - może to być prostowaniem ścieżki, którą wybraliśmy sami, wbrew Jego woli
[22:05] <spamer>: życie ma uczyć, że tak nie jest
[22:05] <spamer>: to ów test pychy
[22:05] <ataner155>: stawia nas na właściwym miejscu
[22:06] <ataner155>: jakie nam przeznaczył
[22:07] <spamer>: wtedy to złe rozeznanie powołania
[22:07] <spamer>: czyli również Jego woli
[22:07] <martyna1804>: i daje nam taki krzyż, który potrafimy unieść
[22:07] <ataner155>: dlaczego ludzie tak często "oglądają " się wstecz? i żałują, że poszli tą, a nie inną drogą?
[22:07] <martyna1804>: by lepiej poznawać siebie i Jego
[22:07] <ataner155>: jest to minięcie się z powołaniem? czy...
[22:07] <ataner155>: czy nieumiejętność przyjęcia Jego woli?
[22:07] <martyna1804>: ata, a nie wiem...
[22:07] <kika_2005>: a co jak człowiek nie odnalazł powołania? potępiony...
[22:07] <martyna1804>: kika, to niech się modli o rozeznanie
[22:07] <martyna1804>: i znajdzie
[22:08] <kika_2005>: kto szuka - nie znajduje, a kołaczącemu - nie otwierają
[22:08] <ataner155>: kika - na każdym etapie drogi Pan Bóg ma dla Ciebie wyjście ewakuacyjne
[22:08] <ataner155>: nie teraz, to kiedyś - trafisz w to, co ON chce Ci dać
[22:08] <spamer>: wzgardzenie Jego wolą i powiedzenie: skoro mam już tę wolną wole, to zrobię jak JA chcę
[22:08] <spamer>: owo JA to właśnie pycha
[22:08] <KaJa>: Ja lubię swoje JA
[22:08] <KaJa>: Jest fajne. I nic mi pychą nie zajeżdża
[22:09] <KaJa>: Moje Ja to Ja. Moja dusza. Jest fajna. Lubię ją
[22:09] <martyna1804>: ale możemy zawsze powtórzyć: "w Twoje ręce oddaję ducha mojego" i "niech Twoja, a nie moja wola się stanie"
[22:09] <spamer>: uuu, to wymaga pokory
[22:09] <spamer>: zaparcia się samego siebie itd...
[22:09] <spamer>: że nie wspomnę o oddaniu owej wolnej woli
[22:09] <spamer>: ktoś z Was lubi niewolę??
[22:09] <martyna1804>: zawsze powinniśmy starać się wypełniać Jego wolę
[22:09] <ataner155>: martyna - i często tak mówię --- tylko, że działania nie widzę... a mam podjąć decyzję i nie wiem, jaką
[22:10] <martyna1804>: ata, to wybierz tę, którą podpowiada Ci sumienie
[22:10] <martyna1804>: i serce
[22:10] <kika_2005>: dlaczego Bóg pozwala, abym tak się czuła, jak chce dla mnie najlepiej?
[22:10] <martyna1804>: trzeba wszystko umieć przyjąć
[22:10] <martyna1804>: jak pisał św. Paweł
[22:11] <ataner155>: no widzisz, marti - i znowu jakiś mądry ksiądz pisał --- jeśli chcesz rozeznać wolę Pana - to nie tę, która wydaje Ci się najwłaściwsza - ale ta, która miesza Ci w sercu i nie jesteś jej pewien
[22:11] <ataner155>: i z tym rozeznawaniem - wcale nie jest łatwo
[22:11] <spamer>: no po to mamy Eucharystię
[22:12] <spamer>: jako właśnie Komunię z Nim
[22:12] <martyna1804>: ata, a nie wiem, co Ty czytasz...
[22:12] <martyna1804>: Bóg nas też kształtuje poprzez dopuszczenie działania zła i właśnie ta teodycea pozwala nam jeszcze bardziej ufać Bogu i starać się być lepszym
[22:12] <ataner155>: KaJa - to dobrze... trzeba umieć kochać siebie
[22:12] <ataner155>: księży - marti - jakoś tylko oni mi podchodza
[22:12] <KaJa>: Nie zamykam się jednak w swoim ja. Lubię również innych ja, o ile nie biją w drugiego człowieka - niesłusznie
[22:12] <wahu>: Kaja, a może to pewność siebie?
[22:12] <ataner155>: co złego w pewności siebie?
[22:12] <ataner155>: powinna być
[22:12] <KaJa>: Nie. To tylko obiektywne stwierdzenie.
[22:12] <martyna1804>: nie zawsze wszystko się dopasuje do człowieka
[22:12] <wahu>: ataner, nie ma nic złego w pewności siebie... natomiast źle, jeśli się jej nie ma
[22:13] <KaJa>: Nie jestem pewna siebie. Popełniam jak każdy błędy
[22:13] <martyna1804>: no...
[22:13] <martyna1804>: ale to są takie ogolniki
[22:13] <ataner155>: to fakt ...strasznie komplikuje życie
[22:13] <wahu>: ataner, zresztą i tak życie z pewnością czy bez będzie trudne
[22:14] <ataner155>: nie musi byc trudne
[22:14] <KaJa>: Wiecie co?
[22:14] <KaJa>: Tak mi przyszło do głowy, że jak nie lubicie swojego ja, tzn. że to ja popełniam grzechy
[22:15] <KaJa>: I występuje we wnętrzu rozdwojenie. Rzecz, by to jakoś scalić
[22:15] <langusta_>: tylko tak Ci się wydaje;)
[22:20] <KaJa>: A więc dobrej nocy życzę Wam. I by dusza z Wami była "TO JEDNO"
[22:20] <spamer>: byli jedno, czytając Jana bez komentarzy??;)
[22:20] <spamer>: ciężka sprawa
[22:20] <ataner155>: tak dobrze nie będzie - spamer
[22:20] <KaJa>: Wtedy zamieszania nie będzie...
[22:22] <spamer>: ekumenizm własnej duszy
[22:22] <spamer>: fajnie brzmi
[22:23] <ataner155>: no i...?
[22:23] <ataner155>: koniec tematu

«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Rozpocznij korzystanie