O wielkich religiach i rzeczach ostatecznych...

[21:38] <erlo>: Didymos, ziemskiego nie, ale Boga tak
[21:38] <Fionka>: piękny jest w Gościu <może kto czytał> wywiad z takim jednym założycielem wspólnoty św. Józefa - nie pamiętam imienia, ale wspisuje się w ten temat [o. Joseph Marie Verlinde - przyp. red.] http://www.goscniedzielny.wiara.pl/index.php?grupa=6&cr;=0&kolej;=0&art;=1255074275&dzi;=1104785534&katg;=
[21:38] <Fionka>: Did, a prawidłowa jest interpretacja miecza obosiecznego jako takiego, który może zwrócić się przeciwko nam, to, o czym mówisz?
[21:38] <Didymos>: Fionka, to o "mieczu obosiecznym" to kontekst określający moc (ostrość) Słowa Bożego, ale ono się zwraca właśnie przeciwko grzechom naszym
[21:38] <Fionka>: aha, bo jest takie coś o rozdzieleniu przez miecz, i też nie wiem, czy to jest słuszne, ale jeśli potępiamy jakiś grzech to to dotyka też nas, naszego grzechu
[21:38] <erlo>: Fionka, dokładnie

[21:38] <makingthematrix>: hmm... ale jeśli do piekła pójdą tylko źli ludzie i nikt, kto mógłby im pomóc... trochę to nie fair, nie sądzicie?
[21:38] <erlo>: making, i co z tego, skoro z piekła nie ma już wyjścia, wieczne męki
[21:39] <makingthematrix>: erlo: a na czym te męki polegają?
[21:39] <KaJa>: "i nikt kto mógłby im pomóc" - widocznie każdy już zbędny dla nich
[21:39] <erlo>: making, w Piśmie jest napisane o wiecznym oddaleniu od Boga, płaczu, zgrzytaniu zębami, męczarni w płomieniu i pragnieniu
[21:39] <makingthematrix>: erlo: buddyzm przede wszystkim uczy właśnie, jak wygasić cierpienie :)
[21:41] <makingthematrix>: do rzeczy, których doświadczasz bez przerwy, w końcu się przyzwyczajasz
[21:41] <erlo>: making, powtórzę: co im z tego, jak już się z piekła nie wydostaną
[21:41] <KaJa>: To nie takie proste z wygaszaniem cierpienia. Strażnicy do podsycania go pilnie strzegą. Część uwielbia cierpienie - drugiego
[21:41] <gianna_victoria>: okropne...
[21:41] <makingthematrix>: erlo: a gdyby ktoś w piekle się nawrócił?
[21:42] <erlo>: making, osobiście wolę żyć bez stresu i cierpienia - w Niebie
[21:42] <makingthematrix>: erlo: to egoizm
[21:42] <erlo>: a skoro z piekła nie ma wyjścia, to nawrócić się nie można
[21:42] <makingthematrix>: erlo: jeśli będąc w piekle, nadal jestem sobą, mam świadomość i mogę myśleć, to istnieje szansa, że przemyślę swoje życie i zmienię się
[21:43] <makingthematrix>:i co wtedy?
[21:43] <karolina1x>: makin, i nixc z tego wtedy:)
[21:43] <Fionka>: za życia możesz zawsze
[21:43] <Fionka>: jak ktoś kiedyś powiedział, pierwszym świętym był dobry łotr na krzyżu:)
[21:43] <gianna_victoria>: i w chwili śmierci też możemy
[21:43] <gianna_victoria>: prawda?
[21:43] <erlo>: making, za późno, z piekła idziesz tylko na sąd i potem jezioro ogniste, to już kara wieczna
[21:43] <erlo>: gianna, mieszkanie w Niebie dostaniesz za dobre uczynki
[21:43] <makingthematrix>: a jeśli jestem w Niebie - jak mogę się cieszyć, wiedząc, że inni cierpią?
[21:43] <erlo>: gianna, tak, mamy szansę do końca
[21:43] <KaJa>: Czasem słyszę suche zapewnienia. Takie wyklepane na pamięć instrukcje, jakim to trzeba być miłościwym dla drugiego. A serca nie widzę...
[21:44] <gianna_victoria>: jaką nagrodę otrzymamy, skoro dobrze czynimy tylko tym, którzy nam dobrze czynią?
[21:44] <makingthematrix>: karolina, erlo: to bardzo nie fair, myślę, że będąc w Niebie nie byłbym w stanie spokojnie tam żyć, wiedząc o takiej niesprawiedliwości
[21:44] <erlo>: making, skoro w Niebie nie ma stresu, to nie będziesz miał tej świadomości, że inni cierpią
[21:44] <karolina1x>: making, zostaw to Bogu
[21:44] <karolina1x>: i zdaj się na Jego sprawiedliwość
[21:45] <Fionka>: making, Twoim szczęściem będzie oglądanie Boga
[21:45] <KaJa>: making - cieszysz się, bo wiesz, że nie człowiek, ale zło zniknęło
[21:45] <Didymos>: "...o takiej niesprawiedliwości"? no sorry, ale to pomawianie Pana Boga o niesprawiedliwość Jego Sądu
[21:45] <ola61>: życie jest takie, jakie jest, nikt nie jest święty, ale jeśli w chwili śmierci umierasz z Imieniem Jezusa w sercu i myślach, nie zostaniesz potępiony
[21:45] <Fionka>: Łazarz też był w Niebie, żałował tego króla czy księcia <sorry, wyleciało mi>, ale nie mógł nic zrobić, jesteśmy wolni, bogacz sam wybrał
[21:45] <langusta_>: Fionka, bogacza
[21:45] <erlo>: Fionka, zgadza się, Łazarz nie przeżywał stresu z powodu bogacza
[21:45] <Fionka>: stres to głupie określenie
[21:45] <Fionka>: miałam dużo o stresie i nijak mi to tu pasuje
[21:45] <makingthematrix>: komentuję to, co napisał wcześniej erlo, - że ludzie w piekle będą cierpieć niezależnie od tego, co będą myśleć
[21:46] <makingthematrix>: uważam, że zawsze powinna być szansa na odkupienie swoich win
[21:46] <makingthematrix>: uważam, że to niesprawiedliwe skazywać kogoś na *wieczne* cierpienie.
[21:46] <makingthematrix>: bez szans na wydostanie się z niego
[21:47] <erlo>: making, Ty tak uważasz, bo grzeszysz, ale masz szansę tylko za życia
[21:47] <karolina1x>: making, jak możesz coś zmienić to zmień, przecież teraz człowiek słyszy, co jest po śmierci, jeśli ma to gdzieś, to cóż... wolny wybór wieczności
[21:47] <Didymos>: Making, polecam 18 rozdział Ezechiela
[21:47] <Palolina>: making - możesz sobie uważać - tyle, że od uważania jest Pan Bóg, a Ty jesteś tylko stworzeniem i masz być Bogu posłuszny, a nie wydawać Bogu polecenia
[21:47] <erlo>: Palolina, właśnie tak
[21:47] <makingthematrix>: ale jeśli ludzie w piekle nadal mają wolną wolę, to potencjalnie mogą się nawrócić
[21:48] <gianna_victoria>: tam nikt nikogo nie słucha
[21:48] <karolina1x>: making, wierzę, że Bóg jest sprawiedliwy, więc nie zajmuje się tym, czym nie powinnam
[21:48] <makingthematrix>: Palolina: wiesz co... nie, to bardzo niefajne, nie mogę być posłuszny tak po prostu, muszę wierzyć w to, co robię
[21:48] <Palolina>: making - to wierz - ja wolę zaufać niż ryzykować Życiem Wiecznym
[21:48] <erlo>: making, Bóg ustanowił pewne reguły, poczytaj sobie w Piśmie, jak się nie zastosujesz, to zgnijesz w piekle, warto walczyć o zbawienie
[21:48] <erlo>: Palolina, ja też, wolę się słuchać Boga, bo On mi daje wieczne szczęście
[21:48] <Palolina>: erlo - ja po prostu uważam, że Ten, Który zna wieczność i mnie kocha jest mądrzejszy ode mnie
[21:48] <erlo>: Palolina, zgadza się
[21:49] <makingthematrix>: erlo: warto walczyćo zbawienie innych, również tych w piekle, jeżeli są oni jeszcze w stanie się nawrócić
[21:49] <erlo>: making, ale to Twój wymysł, Bóg uważa inaczej
[21:49] <karolina1x>: making, ale to nie jest chyba Twój problem
[21:49] <Didymos>: Niebo, tak jak i piekło, to są rzeczy ostateczne, nie przejściowe, a OSTATECZNE
[21:49] <erlo>: Didymos, dokładnie
[21:50] <Didymos>: jedna z najbardziej zabawnych sytuacji, to taka w której człowiek podważa Boże wyroki, bo sobie mówi "a ja uważam..."
[21:50] <Didymos>: jak to opisywał Prorok: "tak jakby garnek zarzucał garncarzowi dlaczego go takim ulepił"
[21:50] <ola61>: making, nie ma takiej możliwości, możesz się jedynie modlić za ich dusze, aby łagodzić ich cierpienie, więc żyj zgodnie z Dekalogiem
[21:51] <makingthematrix>: mogę się po prostu nie zgadzać i dlatego nie jestem chrześcijaninem :P
[21:51] <karolina1x>: making, Twój wolny wybór
[21:51] <gianna_victoria>: każdy z nas czasem sobie uważa i Pan Bóg nie gardzi naszymi wątpliwościami
[21:51] <gianna_victoria>: wręcz przysłuchuje się z uwagą im, a nie odwraca się
[21:51] <gianna_victoria>: i naprowadza każdego z nas w innym tempie
[21:51] <gianna_victoria>: BO SAMI Z SIEBIE NIC NIE MOŻEMY
[21:51] <erlo>: making, nie zgadzając się z Bogiem, wybierasz wieczne męki
[21:52] <makingthematrix>: erlo: wiesz co... jeśli coś jest niesprawiedliwe, to nie zgadzam się z tym niezależnie od tego, jakie mnie za to czekają konsekwencje
[21:52] <karolina1x>: making, strach przez Ciebie przemawia:)
[21:52] <makingthematrix>: karolina: strach to chyba właśnie odwrotnie - zgadzanie się z czymś, bo jak nie, to pójdę do piekła ;)
[21:52] <karolina1x>: making, guzik prawda

[21:52] <paczka_dropsow>: Didymos, ale takie zarzucanie nie oznacza odrzucenia...
[21:52] <paczka_dropsow>: czy odwrócenia
[21:52] <Didymos>: ale już pomawianie o niesprawiedliwość i owszem
[21:52] <paczka_dropsow>: jeśli już zarzucamy się cytatami, to przecież Bóg mówi w Piśmie: "spór ze Mną wiedźcie"
[21:52] <Didymos>: słowa Pisma mają jednak swoje znaczenie w kontekście, a nie wyrywane z niego
[21:53] <paczka_dropsow>: Didymos, podejrzewasz mnie o taką tępotę? :D
[21:53] <paczka_dropsow>: więc spory z Bogiem, dysutowanie z Jezusem nie jest niczym złym, w końcu Jezus sam chodził do Nikodema, żeby z nim gadać...
[21:53] <Palolina>: making - gorzej będzie, jak w chwili swojej śmierci lub tuż po niej się okaże, że to było sprawiedliwe, a dla Ciebie będzie już za późno
[21:53] <erlo>: making, wg Ciebie niesprawiedliwe, bo masz sporo na sumieniu i się bronisz, ale Bóg takie ustanowił reguły
[21:53] <makingthematrix>: o rany, ale TERAZ widzę że skazywanie kogoś na wieczne cierpienie bez szansy na odkupienie win jest niesprawiedliwe
[21:53] <makingthematrix>: nie potrzebuję do tego umrzeć
[21:54] <makingthematrix>: to po prostu jest niesprawiedliwe i koniec, kropka
[21:54] <makingthematrix>: nie ma to nic wspólnego z moimi grzechami, których jest hoho i trochę
[21:54] <Fionka>: zero stresu, cierpienia - pięknie i cudownie, ale czemu nie powiecie, że największe szczęście to spotkanie z BOGIEM??
[21:54] <erlo>: Fionka, no tak, choć mnie przerasta ta myśl, jeszcze się nie przyzwyczaiłem
[21:54] <Fionka>: erlo, tylko, że to trzeba głosić, ludzi nie przekonuje, że tam będzie fajnie, bo często tu mają fajnie, trzeba im mówić, że tam BÓG będzie
[21:54] <erlo>: Fionka, ale do ludzi nie dociera ta myśl, bo nie widzą na co dzień Boga, a jak im mówisz, że nie będzie stresu to już coś
[21:54] <karolina1x>: making, i co dalej? umierasz - i jak myślisz, co Cię czeka?
[21:54] <karolina1x>: masz teorię?
[21:54] <makingthematrix>: karolina: to nie ma znaczenia, może sobie i pójdę do piekła
[21:55] <paczka_dropsow>: a ja se myślę, że zabijanie zdolności człowieka przez pytania i dociekania w imię wątpliwej jakości pobożności, to marnowanie daru rozumu:)
[21:55] <paczka_dropsow>: zakopywanie talentu
[21:55] <gianna_victoria>: i księża, będący autorytetem, jak np. o. Leon Knabit, też mówią, że czasem trzeba nawet wykrzyczeć swoje wątpliwości
[21:55] <ola61>: making, ale możesz żyć bez grzechu, a jeśli Ci się zdarzy, to jest Sakrament Pokuty, masz mnóstwo możliwości, nie musisz iść do piekła
[21:55] <makingthematrix>: Nawet jeżeli Bóg chce ukarać niektórych ludzi, to niech da im też szansę na zmianę, a nie wieczne potępienie i do widzenia
[21:56] <karolina1x>: making, ale daje nam szansę
[21:56] <karolina1x>: ale nie każdy z niej korzysta
[21:56] <KaJa>: making - On daje szansę, ale ludzie ją odrzucają
[21:56] <KaJa>: Rozumiesz? Nie chcą potu, trudu i trosk
[21:56] <KaJa>: i jeszcze obrzucają Boga tym, co w sobie mają
[21:56] <Didymos>: Making, zapominasz w tych "rachubach" o już dokonanym Odkupieniu i ciągłej szansie człowieka na skorzystanie z Tego
[21:56] <dezetka>: zapominacie o sytuacjach, gdzie nie można dostać rozgrzeszenia
[21:56] <makingthematrix>: z tego, co mówicie wynika, że jeśli będą już w piekle, to nic już nie będą w stanie zrobić, choć będą mieli nadal wolną wolę i będą mogli chcieć odkupić swoje winy
[21:57] <kluseczka>: na tym polega piekło, making

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Rozpocznij korzystanie