W końcu Adwent :)

[20:25] <secesja>: no cóż, gdzieś się wygrzebię :P
[20:25] <secesja>: znalazłam: oficjalnie Adwent obchodzimy w POLSCE od XII wieku...
[20:26] <Didymos>: a odprawiacie rekolekcje w Adwencie?
[20:26] <Joda>: u mnie od 6.XII.
[20:26] <gianna_victoria>: my tak
[20:27] <gianna_victoria>: na Odnowie w Duchu Św.
[20:27] <gianna_victoria>: mamy cykle spotkan
[20:27] <martyna1804>: znaczy ja wyjeżdżam na takowe
[20:27] <martyna1804>: ale w parafii nie mam
[20:27] <Francesco>: rekolekcje u nas będą w ostatnim tygodniu Adwentu
[20:27] <taize_>: ja mam 12-13.12
[20:27] <taize_>: wspólnotowe
[20:27] <martyna1804>: ja mam od piątku teraz
[20:28] <Didymos>: żeby rzeczywiście świętować Boże Narodzenie, trzeba koniecznie zadbać o duszę
[20:29] <Lukasz555>: dlatego jest Adwent, pokuta :)
[20:29] <Joda>: Adwent to nie pokuta, tylko radosne oczekiwanie, Łukasz
[20:29] <Didymos>: nie wyobrażam sobie katolika, obchodzącego święta bez przyjmowania Jezusa w Komunii Świętej
[20:30] <martyna1804>: ja sobie nie wyobrażam Mszy Św. bez Komunii Św.;)
[20:30] <langusta_>: Didymos, gdy braknie tego, co najważniejsze, będą to tylko święta kolorowej choinki
[20:30] <Lukasz555>: i coca cola zamiast opłatka
[20:30] <cameleon>: Did - jest takie zdanie wieszcza: "twierdzisz, że Bóg narodził sie w żłobie, lecz biada, jeśli nie narodził się w tobie" - przy okazji Świąt ktoś je przypomina
[20:30] <langusta_>: leonek, Mickiewicz;)
[20:30] <Didymos>: bez Jezusa święta są tylko "obchodzone"
[20:31] <gianna_victoria>: a nie przeżywane?
[20:31] <langusta_>: g_v, a co wówczas przeżywać?
[20:31] <Didymos>: nie ma wtedy świętowania
[20:31] <martyna1804>: mamy sobie znaleźć "strefę ciszy"... hmm... trudno
[20:37] <aprylka>: może jeszcze o Adwencie i Świętach - co sądzicie o wyjazdach na Święta?? ;)
[20:38] <Joda>: aprylka - raz wyjechałam na Święta i w iście warunkach polowych miałam Wigilię i było super
[20:38] <Joda>: ale z rodzinką byłam
[20:38] <Didymos>: wyjazdy to kolejna "nowa, świecka tradycja"
[20:39] <kluseczka>: a ja bym chętnie wyjechała
[20:39] <cameleon>: rodzinne Święta na wyjeździe...
[20:39] <martyna1804>: ja nie wyjeżdżam, nigdy mi się nie zdarzyło
[20:39] <Didymos>: chyba, że we własnym domku w górach
[20:39] <Joda>: Did - tradycja jest, by być w Święta razem, to pojechałam do syna na Święta do sanatorium
[20:39] <Joda>: i tam mieliśmy Wigilię
[20:40] <Joda>: a przy okazji byliśmy aż do sylwestra z synem :P
[20:40] <Didymos>: Joda, myślę, że chodzi o wyjazdy na "wczasy świąteczne"
[20:40] <aprylka>: Didy, być może... choć przyznam się, że należę właśnie do wyjeżdżających :} - i dlatego uważam, że zależy od składu i celu wyjazdu
[20:40] <secesja>: Didymos, niektórzy spędzają Święta na nartach albo w tropikach .....po prostu aktywna forma spędzania Świąt ...by przeżyć przygodę
[20:40] <Didymos>: "przeżyć przygodę".... no właśnie...:|
[20:40] <kluseczka>: w obecnych czasach zanim Święta się zaczną, mam ich już serdecznie dość
[20:40] <kluseczka>: Wigilia w pracy, kolęda tu, kolęda tam
[20:40] <langusta_>: bo komercja zabija wszystko
[20:41] <langusta_>: po 2 listopada w sklepach już bombki, choinki itd.
[20:41] <langusta_>: a nie ma jeszcze tego czasu oczekiwania...
[20:41] <Lukasz555>: tym razem się zgadzam z langustą :)
[20:41] <aprylka>: ja wyjeżdżam ze wspólnotą na coś w rodzaju rekolekcji - w okresie międzyświątecznym czasem zdarzy nam się wybrać na Giewont albo narty (Kasprowy), ale nic ponad to :)
[20:41] <martyna1804>: karp pod palmą? :P
[20:41] <aprylka>: u mnie karp z ogniska :)
[20:42] <martyna1804>: ja wolę z paltelni od mamy;)
[20:42] <aprylka>: z patelni jest niezdrowy ;)
[20:42] <kluseczka>: a ja ma dość patelni
[20:42] <martyna1804>: no i co :P
[20:42] <kluseczka>: ja chcę raz na narty :P
[20:42] <cameleon>: kluseczko - karp z nart?;)
[20:42] <secesja>: Didymos ...posłuchaj sobie wywiadów ...ze znanymi ludźmi, jak spędzają Święta ...parę osób tak właśnie to określiło
[20:42] <secesja>: czyli jednym słowem ...zrobic coś, czego wcześniej nie robili ...jakiś skok na bungee :P
[20:42] <langusta_>: myślę, że część tzw. świątecznych wyjazdów weekendowych np. na narty podyktowana jest problemem bycia razem z rodziną, Święta jak by nie patrzeć wymagają
[20:42] <aprylka>: ja nie chcę na narty, ja chcę z DOBRYMI przyjaciółmi, z ludźmi, którzy są mi naprawdę bliscy :)
[20:43] <martyna1804>: ja wolę zjeść w domu kolację, a potem iść na Pasterkę i śpiewać kolędy i w ogóle
[20:44] <aprylka>: no Adwent i Świętami powoli pachnie ;)
[20:44] <gacek_sc>: no Adwent to fakt... ale do świąt to jeszcze trochę
[20:44] <aprylka>: zleci szybko :)
[20:44] <aprylka>: u nas już po pierwszych rekolekcjach - akademickich - prowadził tutejszy Gość o. Rafał Szymkowiak :))
[20:44] <aprylka>: znaczy dziś się kończą
[20:44] <martyna1804>: zleci... eee... właśnie ma nie zlecieć, mamy wyczekiwać, jak głodny chleba, albo pustynia - wody:)
[20:44] <Didymos>: a potem tylko zostaje to z gruntu pogańskie powiedzenie "święta, święta i po świętach"
[20:45] <aprylka>: Didy, obyśmy do tego powiedzenia nie przyłączyli :)
[20:45] <kluseczka>: Didymos, nie mów, że co roku z jednakowym zachwytem patrzysz na żłóbek...?
[20:45] <kluseczka>: bo zacznę Cię traktować, jak istotę nie ziemską...
[20:45] <martyna1804>: ja aż "za bardzo" patrzę...
[20:45] <Didymos>: Kluseczka, nie mówię, bo i tak nie uwierzysz:)
[20:46] <kluseczka>: Didymosie, widzę, że nie masz złudzeń co do mnie
[20:46] <aprylka>: warto się w tym czasie oczekiwania zastanowić - jak to osiągnąć, by radość z Narodzenia Pańskiego nie wyparowała z nas wraz z wigilijnymi zapachami :)
[20:46] <langusta_>: klusia, zawsze wkrada się jakiś automatyzm, ale jakby nie patrzeć zawsze też Boże Narodzenie odkrywasz na nowo, czyż nie?
[20:47] <cameleon>: kluseczko - zawsze stojąc przed Żłóbkiem, mam chęć wziąć w ramiona Dziecię...
[20:47] <secesja>: a wiecie, czego mi brakuje ...takich czasów, gdzie wszystko miało swoje miejsce, czas i znaczenie i symbol ...a nie takie "cuś" jak dzisiaj...
[20:47] <aprylka>: ostatnio w autentycznym, nie rutynowym przeżywaniu Świąt pomaga mi posługa na świetlicy - gdzie co roku trzeba przygotować dzieci i młodzież do owocnego przeżycia Świąt - niby tych samych i tak samo, a jednak inaczej :)
[20:47] <kluseczka>: aprylka, ale to robisz przed Świętami?
[20:47] <kluseczka>: tak samo jak te wigilie dla biedaków, samotnych itp.
[20:47] <kluseczka>: są zawsze przed
[20:47] <kluseczka>: ciekawe, co by było, gdyby tak spędzić te Święta z biedakami, z dziećmi ze świetlicy...?
[20:47] <langusta_>: aprylka, obdarowywanie innych (dzieciaki/nauka) - kolejna istota Świąt :)

[20:47] <gacek_sc>: a Wy jak 90% społeczeństwa... Adewnt się zaczął, a Wy już o Świętach...
[20:47] <gacek_sc>: a może tak trochę o przeżywaniu tego ważnego czasu...
[20:48] <aprylka>: gacek, Adwent omówiliśmy wcześniej ;)
[20:48] <martyna1804>: gacek, bo trzeba się na nie przygotować^^
[20:48] <gianna_victoria>: ech, samoz życie, gacek
[20:48] <martyna1804>: nie można przeżywać Adwentu bez odniesienia do Świąt
[20:48] <gacek_sc>: a właśnie, że można...
[20:48] <martyna1804>: to po co go obchodzisz, jak Świąt nie ma, nie ma narodzenia<pamiątki>, nie ma Paruzji
[20:48] <martyna1804>: Adwent jest po coś, a nie sam z siebie
[20:48] <aprylka>: gacek, nie można, Adwent to czas oczekiwania, nie można czekać na coś, nie odnosząc się do oczekiwanego :)
[20:49] <gacek_sc>: Oczekiwanie na przyjście Pana...
[20:49] <martyna1804>: właśnie, na przyjscie
[20:49] <martyna1804>: czyli po coś jest
[20:49] <gacek_sc>: ale nie tylko w te Święta
[20:49] <secesja>: Gacek, ja nie o Świętach ...ja o upraszczaniu ...życia i bylejakości w życiu :'(
[20:49] <Didymos>: "ad ventus" znaczy dosłownie "do przyjścia; na przyjście"
[20:49] <langusta_>: ale tu nie chodzi tylko i wyłącznie o to przyjście Chrystysa na końcu czasu, ale i o to tu i teraz do Twego serca
[20:49] <langusta_>: jesteś na to gotowy?
[20:49] <gacek_sc>: pięknie, Langusta
[20:49] <gacek_sc>: to jest podstawowa myśl Adwentu
[20:49] <gacek_sc>: być gotowym już dziś...
[20:50] <Lukasz555>: ale czemu, langusta, miałbym to tylko robić w czasie Adwentu?
[20:50] <aprylka>: nie tylko, a szczególnie może
[20:50] <Lukasz555>: nie można tego robić przed i po Adwencie...?
[20:50] <langusta_>: i o to właśnie chodzi, masz być gotowy zawsze, a ten czas ma Ci o tym przypominać
[20:50] <Lukasz555>: zgadzam się, langusta
[20:50] <kluseczka>: zawsze - to z definicji nie może się udać
[20:51] <kluseczka>: nawet żołnierz na warcie efektywnie stoi tylko jakiś czas
[20:51] <kluseczka>: zawsze wkrada się rozprzężenie
[20:51] <langusta_>: klusia, więc nie baw się w teorię, a praktykuj
[20:51] <langusta_>: definicja stanie się realnością
[20:51] <Didymos>: św. Bernard pięknie mówi o potrójnym przyjściu Chrystusa - dwa są/będą widoczne, a to trzecie (środkowe) jest niewidzialne i dostępne tylko wierzącym; bez niego nie ma mowy, by dobrze przyjąć Pana w dwóch widzialnych - w żłóbku i na końcu czasów
[20:52] <Lukasz555>: i biada temu, kto nie będzie przygotowany...
[20:56] <kluseczka>: krótko mówiąc dla mnie to będzie "jeszcze jedno Boże Narodzenie"

«« | « | 1 | 2 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Rozpocznij korzystanie