Z pewnością nie wszyscy uczestnicy Slotu trafią od razu do Kościoła, ale przynajmniej jest okazja, by dowiedzieć się, że chrześcijanin to ktoś radosny i twórczy.
Ogromne, podobno największe na świecie, opactwo pocysterskie, a obok niego pole namiotowe, gdzie chwilowo mieszka prawie 7 tys. młodych ludzi. Piękny kontrast: stare, szacowne, na co dzień niestety opuszczone mury i młodość w całej krasie, żywioł, energia. Słońce praży niemiłosiernie, kiedy wchodzimy na teren Slot Art Festivalu.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |