Kto mistrzem?

PAP |

publikacja 01.05.2012 06:25

Piłkarski mistrz Polski w tym sezonie zdobędzie maksimum 56 punktów. Oznaczałoby to wyrównanie najmniejszego dorobku w tym wieku. Eksperci nie są zgodni w ocenie tego faktu. Jedni podkreślają słaby poziom rozgrywek, inni - wielkie emocje i ciekawy finisz ligi.

Legia, Śląsk, Ruch, Lech, Korona? Kto będzie mistrzem w tym roku? Bartłomiej Zborowski/PAP Legia, Śląsk, Ruch, Lech, Korona? Kto będzie mistrzem w tym roku?
Na zdjęciu Paweł Abbott z Ruchu Chorzów przed Michałem Żewłakowem z Legii Warszawa

Dwie kolejki przed końcem rozgrywek w tabeli prowadzi Legia Warszawa, przed Śląskiem Wrocław - obie drużyny mają po 50 pkt. Punkt traci do nich Ruch Chorzów, a po dwa Lech Poznań i Korona Kielce. Cała piątka może jeszcze liczyć na ostateczny sukces.

Mistrz nie zdobędzie więcej niż 56 pkt, czyli tyle, ile najlepsza przed rokiem Wisła Kraków. W sezonie 2007/08 "Biała Gwiazda" wygrała rywalizację z dorobkiem 77 pkt, a w tym wieku, oprócz poprzednich rozgrywek, zwycięzca zawsze przekroczył granicę 60 pkt.

Były reprezentant Polski Tomasz Iwan uważa, że obecna sytuacja jest wynikiem słabego poziomu rozgrywek i braku klasowych zespołów.

"W poprzednich latach był jeden czy dwa zespoły, które szybko oddalały się od reszty, dziś już nie ma prawdziwego lidera. Wydawać by się mogło, że mistrzem będzie Legia, ale w ostatnich meczach pokazuje, że nie jest klasową drużyną. Ładny stadion plus kibice nie wystarczą do tego miana" - powiedział Iwan.

Jak dodał, wyznacznikiem siły polskich klubów jest m.in. postawa w europejskich pucharach.

"O ile w tym roku nie było źle, to jednak od wielu lat nie możemy awansować do Ligi Mistrzów. To o czymś świadczy. Poziom w naszej lidze na pewno nie idzie w górę" - podkreślił były zawodnik m.in. Feyenoordu Rotterdam czy PSV Eindhoven.

Według trenera Bogusława Kaczmarka zajęcie pierwszego miejsca w tabeli nie będzie w tym sezonie wielkim wyczynem.

"Do wywalczenia mistrzostwa Polski nie potrzeba fajerwerków, lecz solidności. Czy pod względem personalnym Ruch albo Korona prezentują się na papierze lepiej od Lechii czy PGE GKS? Moim zdaniem nie, jednak to drużyny z Chorzowa i Kielc walczą o tytuł, a gdańszczanie i bełchatowianie bronią się przed spadkiem. Słowa uznania należą się trenerom, ale podkreśliłbym też rolę lidera zespołu. W Koronie wielką osobowością jest Serb Aleksandar Vukovic, który ma ogromny wpływ na kolegów. W Wiśle podobną rolę odgrywał Radosław Sobolewski i widać, co się stało z tą ekipą, kiedy go zabrakło" - powiedział PAP Kaczmarek.

Uważa on, że ze statystykami nie należy polemizować, a fakt, że mistrz będzie mógł się pochwalić wyjątkowo skromnym punktowym dorobkiem jest bezsporny.

"Aczkolwiek wciąż mam nadzieję, że polskiej drużynie uda się wreszcie awansować do grupowej fazy Ligi Mistrzów. Dlatego dla naszej piłki byłoby najlepiej, gdyby tytuł wywalczyła Legia Warszawa bądź Lech Poznań" - zaznaczył były drugi trener kadry narodowej.

Legia i Lech to również faworyci Tomasza Kłosa. 69-krotny reprezentant Polski podkreślił, że w ostatnich tygodniach lepsze wrażenie robi "Kolejorz", a zaznaczył też, że ostatniego słowa nie powiedział Śląsk Wrocław.

"Finisz ekstraklasy będzie ciekawy jak nigdy. Nie ma murowanych kandydatów do mistrzostwa i to dobrze dla ligi, a przede wszystkim dla kibiców. Walka toczyć się będzie do ostatniej kolejki, a emocji nie zabraknie. To chyba lepsza sytuacja niż w Hiszpanii, gdzie wszyscy są w cieniu Realu i Barcelony" - powiedział PAP Kłos.

Jego zdaniem żaden klub w tym sezonie nie wyróżnia się +na plus+, ale nie musi to oznaczać obniżenia poziomu.

"Przecież Legia i Wisła całkiem nieźle radziły sobie w Lidze Europejskiej. W składach, w których grają w ekstraklasie, pokazały, że potrafią prezentować wysoki poziom. Można jednak odnieść wrażenie, że puchary wyzwoliły w nich większą motywację niż rodzima liga. Ale po tym sezonie nikt nie będzie się czuł zdecydowanym faworytem, a inni uwierzą, że stać ich nawet na tytuł. To też może pozytywnie wpłynąć na ligę" - podsumował.

Dorobek punktowy mistrza Polski w ostatnich latach:

2000/01 - Wisła Kraków - 62

2001/02 - Legia Warszawa - 69

2002/03 - Wisła Kraków - 68

2003/04 - Wisła Kraków - 65

2004/05 - Wisła Kraków - 62

2005/06 - Legia Warszawa - 66

2006/07 - Zagłębie Lubin - 62

2007/08 - Wisła Kraków - 77

2008/09 - Wisła Kraków - 64

2009/10 - Lech Poznań - 65

2010/11 - Wisła Kraków - 56

2011/12 - ? - maksimum 56