Niebo istnieje. Wyniki konkursu

Joanna Kociszewska

publikacja 03.11.2012 07:00

Czy trzylatek może wymyślić coś, czego nie umie nawet nazwać i określić? Czy fantazja dziecka może zgadzać się z Biblią, skoro z pewnością nikt go tego nie uczył?

Niebo istnieje. Wyniki konkursu

Prawda czy wyobraźnia? Doświadczenie mistyczne czy złudzenie? Opowieść małego chłopca o odwiedzinach w niebie. Czy trzylatek może wymyślić coś, czego nie umie nawet nazwać i określić? Czy fantazja dziecka może zgadzać się z Biblią, skoro z pewnością nikt go tego nie uczył?

Te wszystkie pytania narzucają się przy lekturze książki „Niebo istnieje… naprawdę”. Ale być może nie to w niej jest najważniejsze. Istotne jest co innego: spotkanie z miłością Boga, prosty przekaz tego, co w naszej relacji z Nim jest najważniejsze. Tego, o czym zapominamy skupiając się na prawach i moralności.

Co odpowiedzieć dziecku na pytanie, dlaczego Jezus umarł na krzyżu? Tu odpowiada czterolatek. Umarł po to, byśmy mogli zobaczyć Jego tatę. Tylko tyle i aż tyle.

Czy to wszystko prawda? Nie wiem. Ale książkę szczerze polecam.

***

Niebo istnieje. Wyniki konkursu   Książka Niebo istnieje... Naprawdę! odniosła sukces w Stanach Zjednoczonych i na całym świecie. Ukazała się już w trzydziestu państwach, w tym w Stanach Zjednoczonych, Niemczech, Portugalii, Hiszpanii, Włoszech, Białorusi, Korei i Portugalii. Do tej pory wydrukowano ponad 4 milionów egzemplarzy, a wydawca zapowiada, że do końca roku planuje sprzedać 10 milionów.

Historia chłopca, który odwiedził niebo, doczeka się też hollywoodzkiej wersji. Prawa do realizacji nabyła firma SONY PICTURES.

Część dochodów z każdego sprzedanego egzemplarza wydawca przekazuje fundacji "Akogo" Ewy Błaszczyk.

***

Książkę można wygrać w naszym konkursie. Wystarczy odpowiedzieć na pytanie:

Nie przystąpiliście do dotykalnego i płonącego ognia, do mgły, do ciemności i burzy ani też do grzmiących trąb i do takiego dźwięku słów, iż wszyscy, którzy go słyszeli, prosili, aby do nich nie mówił.

To fragment Listu do Hebrajczyków. Do czego zatem przystąpiliśmy my – chrześcijanie? (odpowiedź znajduje się także w Liście do Hebrajczyków).

Odpowiedź:

Wy natomiast przystąpiliście do góry Syjon, do miasta Boga żyjącego, Jeruzalem niebieskiego, do niezliczonej liczby aniołów, na uroczyste zebranie, do Kościoła pierworodnych, którzy są zapisani w niebiosach, do Boga, który sądzi wszystkich, do duchów sprawiedliwych, które już doszły do celu, do Pośrednika Nowego Testamentu, Jezusa, do pokropienia krwią, która przemawia mocniej niż krew Abla.

Dla przypomnienia, byśmy o tym nie zapomnieli :-)

Nagrody wylosowali:

  • Karol Szczepanik z Rejowca
  • Beata Frycz z Wólki Rejowieckiej
  • Elżbieta Wiśniewska z Pruszkowa
  • Beata Kandzia ze Świercza k. Olesna
  • Magdalena Kozłowska z Koszalina

Gratulujemy! Nagrody wyślemy pocztą.