Europa broni życia

Weronika Pomierna

GN 47/2013 |

publikacja 21.11.2013 00:15

Prawie 2 miliony podpisów za życiem, zebranych w ramach akcji „Jeden z nas”, oraz wyjątkowa współpraca nawiązana między organizacjami pro life to ogromny potencjał, którego nie można zmarnować.

Ogólnoeuropejską akcję „Jeden z nas” podsumowano na  I Europejskim Kongresie Pro Life w Krakowie henryk przondziono /gn Ogólnoeuropejską akcję „Jeden z nas” podsumowano na  I Europejskim Kongresie Pro Life w Krakowie

Gdy 11 maja 2012 roku zarejestrowano akcję „Jeden z nas”, jej inicjatorzy nie mieli żadnej gwarancji, czy uda im się zebrać wymagany milion podpisów w co najmniej 7 krajach Unii Europejskiej. Milion konieczny do tego, aby zgodnie z traktatem lizbońskim móc zmienić prawo UE przez zarejestrowanie Europejskiej Inicjatywy Obywatelskiej. Według danych European Dignity Watch, z naszych podatków finansowane jest obecnie zabijanie 170 tys. nienarodzonych dzieci rocznie, głównie w krajach rozwijających się. Jak to możliwe? Dwie największe instytucje promujące aborcję na świecie: International Planned Parenthood Federation (IPPF) oraz Marie Stopes International (MSI), otrzymują sute dotacje od Unii Europejskiej w ramach „seksualnych i reprodukcyjnych programów zdrowotnych”. Drugim kanałem, którym płyną gigantyczne kwoty, są dotacje dla instytutów europejskich, prowadzących badania nad embrionalnymi komórkami macierzystymi. Inicjatywa „Jeden z nas” powołuje się na wyrok Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości w Luksemburgu w sprawie Brüstle kontra Greenpeace z 2011 r. Stwierdzono wówczas, że życie człowieka zaczyna się od chwili zapłodnienia, w związku z czym embrion ludzki ma swoją godność i wymaga szacunku. Tym samym akcja ta jest krokiem w celu zapewnienia spójności prawa europejskiego w kwestiach dotyczących życia. 1 listopada w 28 krajach UE zakończono akcję zbierania podpisów popierających inicjatywę. Czas na podsumowanie. Do Krakowa, miasta wielkiego obrońcy życia ludzkiego Jana Pawła II, zaproszono przedstawicieli poszczególnych komitetów narodowych na I Europejski Kongres Pro Life, który odbywał się od 14 do 16 listopada.

Sukces obrońców życia

Skąd nazwa akcji „Jeden z nas”? – Została ona zaczerpnięta z homilii papieskiej, wygłoszonej 8 września 1985 roku w Liechtensteinie – przypomniał w Łagiewnikach ojciec inicjatywy Carlo Casini, założyciel włoskiego Ruchu dla Życia, prawnik i eurodeputowany. – Jan Paweł II prosił nas wtedy, aby każde nowo poczęte życie było uznawane za człowieka. Przytaknęliśmy mu: „Tak, to jest jeden z nas”. Jan Paweł II zrobił niezwykle wiele dla walki o godność każdego człowieka, był prawdziwym gigantem w tej dziedzinie. Zostawił nam m.in. encyklikę „Evangelium vitae”, którą każdy obrońca życia powinien znać na pamięć – podkreślił Casini. Zwrócił też uwagę na fakt, iż Unia Europejska ma kompetencje prawne przyznawane przez traktaty, ale może zarządzać tylko w niektórych sprawach, i powinna robić to bardzo ostrożnie. Większość kompetencji prawnych dotyczących życia leży na poziomie narodowym. W budżecie UE nie może być miejsca na finansowanie badań, które zagrażają ludzkiemu życiu. Europejscy obrońcy życia mogą być z siebie dumni. Gigantyczny wysiłek organizacyjny włożony w przygotowanie akcji „Jeden z nas” przyniósł zaskakujące rezultaty. – Do 1 listopada inicjatywa zebrała prawie 1 milion 900 tysięcy podpisów poparcia obywateli z 28 krajów UE. Najwięcej spośród zebranych podpisów pochodzi z Włoch i z Polski. Wymagane było, aby inicjatywa osiągnęła minimum w 7 krajach. Przekroczyliśmy je aż w 20! To najsilniejsza z trzech inicjatyw, które spełniły do tej pory warunki formalne. Jest to bardzo symboliczne – powiedział Jakub Bałtroszewicz, koordynator Polskiego Komitetu Narodowego EIO „Jeden z nas”. Casini zwrócił uwagę, że inicjatywa była też pierwsza chronologicznie, co jest ważne dla samej Unii Europejskiej, w której centrum musi stać człowiek. „Jeżeli wszyscy będą równi – od poczęcia – to Europa będzie prawidłowo funkcjonować” – mówił Casini. Komitety narodowe już przekazały władzom podpisy celem weryfikacji. W ciągu 3 miesięcy otrzymają one certyfikaty potwierdzające spełnienie warunków formalnych. Zostaną przedłożone Komisji Europejskiej, która będzie mogła zorganizować wysłuchanie publiczne. Tam podejmie się decyzję, czy inicjatywa będzie skierowana do Parlamentu Europejskiego pod głosowanie europosłów. Jeżeli zostanie przegłosowana, stanie się prawem UE i finansowanie z pieniędzy podatników aborcji i eksperymentów na embrionach ludzkich będzie zakończone. Ana del Pino, koordynatorka na Hiszpanię, podkreśliła, że inicjatywa „Jeden z nas” jest jedyną inicjatywą legislacyjną, która ma już gotowy i precyzyjny wniosek ustawodawczy dla Komisji Europejskiej. „Nie prosimy o pieniądze, ale o to, żeby Unia Europejska przestała wydawać je na zabijanie życia” – dodała.

Ekumenizm życia

„Jeden z nas” jest inicjatywą, która niezwykle ściśle połączyła ze sobą państwa europejskie oraz ich obywateli. Pokazała też, że współpraca między różnymi Kościołami chrześcijańskimi jest możliwa. Inicjatywę poparło też wiele osób, które nie są szczególnie religijne lub otwarcie deklarują się jako osoby niewierzące. Casini zauważył, że „Jeden z nas” nie jest w gruncie rzeczy inicjatywą katolicką. – Obrona życia to nie jest temat konserwatywny, ale rewolucyjny, tak jak kiedyś była walka z niewolnictwem czy o równouprawnienie kobiet. To jest nowa energia, która wpływa na stosunki międzynarodowe. Ta energia ożywiła serca prawie 2 milionów Europejczyków – podkreślił. – W naszych rękach jest przyszłość Europy. – Teraz wszyscy muszą pamiętać, że chrześcijanie są aktywni. Nie można ich pominąć w dyskusji o kształcie UE – zwrócił uwagę europoseł Konrad Szymański. – Ludzie poczuli dynamikę, która panuje wśród działaczy pro life, to ogromny potencjał. Celem spotkania w Krakowie było podsumowanie dotychczasowych działań oraz przygotowanie się do wysłuchania publicznego, które odbędzie się w przyszłym roku w Brukseli. – Jesteśmy tak naprawdę dopiero na początku drogi – powiedział Jakub Bałtroszewicz. – Będziemy przekonywać Komisję Europejską, aby te prawie 2 miliony głosów nie zostały zignorowane. Mam nadzieję, że otrzymamy szansę, aby zmienić prawo europejskie narzędziem, które dostaliśmy od UE. W czasie spotkania dyskutowano, jaką linię argumentacyjną przyjąć przed KE. – Tytuł inicjatywy „Jeden z nas” jest tytułem genialnym, ale teraz trzeba go uzasadnić. Pokazać racje naukowe i medyczne, że każdy z nas jest od poczęcia człowiekiem. Nie wszyscy Europejczycy są co do tego zgodni. Ten tytuł nie jest jeszcze zrozumiany przez wszystkich – zwrócił uwagę prezes Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka dr inż. Antoni Zięba.

To dopiero początek

W Krakowie zebrała się prężnie działająca grupa ludzi zaangażowanych w walkę o życie. Zastanawiano się, co robić, aby nie zmarnować potencjału, który uaktywnił się w czasie zbierania podpisów w czasie akcji „Jeden z nas”. Część z tych osób znała się do tej pory wyłącznie z adresów mejlowych, tudzież z rozmów przez Skype’a. To przedstawiciele 20 państw, którzy są w różnym wieku, reprezentują różne denominacje chrześcijańskie, a każdy z nich ma inną wrażliwość. Ta różnorodność może stać się ogromną wartością, jeśli będą potrafili słuchać siebie nawzajem i nie ulegną pokusie indywidualizmu. Tylko wtedy będą w stanie stworzyć, zgodnie z tym, do czego dążył Robert Schuman, unię wartości, a nie tylko wolnego rynku. Jedną z najbardziej istotnych decyzji podjętych w czasie kongresu było rozpoczęcie prac nad utworzeniem Europejskiej Federacji Ruchów Obrony Życia. Komitet wykonawczy inicjatywy „Jeden z nas”, któremu przewodniczy Carlo Casini, zostanie przekształcony w zarząd rodzącej się federacji. Wymaga to przygotowania licznych dokumentów, które zagwarantują, że Federacja będzie działać zgodnie z obowiązującym prawem. – Chcemy skonsolidować nasze działania i utworzyć silny front obrony życia w Europie – dodał Bałtroszewicz. Nie zabrakło również głosów zwracających uwagę na to, iż sukces inicjatywy „Jeden z nas” jest problemem dla organizacji korzystających z dotacji UE. – Jestem pewien, że przeciwnicy EIO zrobią wszystko, by storpedować nasze działania – mówił Szymański. Casini uspokajał jednak, przywołując słowa Jana Pawła II: „Nie bójcie się, że zadanie jest tak trudne. Czasem wielkie zmiany historyczne zostały spowodowane przez jednostki”. – A my nie jesteśmy jedną osobą. Nas są prawie 2 miliony – podsumował Casini. Ojciec inicjatywy „Jeden z nas” zwrócił się też ze szczególnym apelem do Polaków: – Macie w swojej ojczyźnie ojca życia, Jana Pawła II. Mieliście swój udział w zburzeniu muru berlińskiego. Teraz mamy do czynienia z murem, który dzieli ludzi na obrońców i przeciwników życia. Trzeba go zburzyć w imię godności człowieka. W czasie kongresu przyznano również Europejską Nagrodę Życia im. Matki Teresy z Kalkuty, którą otrzymała dr Wanda Półtawska. W swoim wystąpieniu apelowała do mężczyzn, aby nie uciekali od brania odpowiedzialności za kobiety oraz szli odważnie „jako pierwsi na linie”, pod prąd tego, co mówi świat. Liczne dyskusje panelowe dotyczyły tego, jak skutecznie mówić o wartościach, jak budować cywilizację życia w świecie polityki i odzyskiwać przestrzeń publiczną dla chrześcijan. Akcentowano rolę modlitwy, gdyż „bez niej działania obrońców życia będą tylko marketingiem i propagandą”.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.