Cygaro pokoju

Jacek Dziedzina

GN 02/2015 |

publikacja 08.01.2015 00:15

Bez zaangażowania dyplomacji watykańskiej nie byłoby zbliżenia między Kubą a Stanami Zjednoczonymi – mówi nam Przemysław Hauser, b. ambasador Zakonu Maltańskiego w Hawanie i jeden z uczestników tego procesu. Pomocna okazała się m.in. jego przyjaźń z synem Fidela Castro.

To polityka podzieliła Kubę i Stany Zjednoczone na ponad pół wieku. Kubańczycy i Amerykanie nie mają jednak podstaw do wzajemnej wrogości Ramon Espinosa /AP Photo/east news To polityka podzieliła Kubę i Stany Zjednoczone na ponad pół wieku. Kubańczycy i Amerykanie nie mają jednak podstaw do wzajemnej wrogości

To była przepaść nie do pokonania. Tak od ponad pół wieku wyglądały relacje USA–Kuba. A raczej brak relacji, poza regularną wymianą wrogich sygnałów. Jak to możliwe, że dziś obie strony zasiadły do stołu rozmów?
 

Burzliwa historia

Pierwszym państwem, które nawiązało stosunki dyplomatyczne z Kubą po opanowaniu jej przez braci Castro ponad pół wieku temu, były... Stany Zjednoczone. Ten paradoks jest w sumie dość zrozumiały, bo choć rewolucja obaliła lojalnego wobec Waszyngtonu dyktatora Fulgencio Batistę, zbyt wiele dolarów zostało zainwestowanych na wyspie, by całkowicie zerwać relacje. Nikt też nie wyobrażał sobie, że raj dla hazardzistów i poszukiwaczy taniej uciechy może zostać odcięty od świata.

Nie trwało to jednak długo. Socjalistyczne „reformy” przeprowadzone przez Fidela Castro, a zwłaszcza nacjonalizacja firm amerykańskich, sprawiły, że prezydent USA Dwight Eisenhower nałożył na Kubę embargo, a kilka miesięcy później (początek 1961 roku) Stany Zjednoczone zerwały stosunki dyplomatyczne z wyspą. Potem we wzajemnych relacjach, w których Kuba była drażliwym elementem w stosunkach USA–ZSRR, było już tylko gorzej, łącznie z groźbą wybuchu światowego konfliktu nuklearnego. Blokada i wzajemna nieufność przetrwały 10 prezydentów USA – przy ciągłym utrzymywaniu władzy przez Fidela i Raula Castro. Wydawało się, że nawiązanie stosunków dyplomatycznych między obu krajami nie będzie możliwe, dopóki bracia Castro żyją.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.