Szusując z protezą

Weronika Pomierna

GN 06/2015 |

publikacja 05.02.2015 00:15

Gdy po raz pierwszy jechała na nartach na jednej nodze i protezie, miała 34 lata. Nikt nie przypuszczał, że Szwedka, Helene Ripa, kiedyś wywalczy na paraolimpiadzie złoto w biegach narciarskich na 15 km.

Helene Ripa Wywalczyła złoto w biegu na 15 km stylem klasycznym w czasie paraolimpiady w Soczi. Ma na swoim koncie kilkadziesiąt medali  (biegi narciarskie, kolarstwo górskie, pływanie). Gdy miała 14 lat, zdiagnozowano u niej nowotwór złośliwy kości i amputowano prawą  nogę. • archiwum domowe Helene Ripa Helene Ripa Wywalczyła złoto w biegu na 15 km stylem klasycznym w czasie paraolimpiady w Soczi. Ma na swoim koncie kilkadziesiąt medali (biegi narciarskie, kolarstwo górskie, pływanie). Gdy miała 14 lat, zdiagnozowano u niej nowotwór złośliwy kości i amputowano prawą nogę. •

Poza nimi na stoku nie było żywej duszy. Choć był już kwiecień, położony w środkowej Szwecji kurort narciarski Åre szczelnie otulał śnieg. Silne promienie słońca odbijały się od białych szczytów. – Tak musi wyglądać krajobraz na księżycu – powiedziała Helene do Ronnego, stawiając ostrożnie nartę. Miała na sobie tę samą protezę, której używała na co dzień. Zablokowała ją pod kolanem tak, że była zupełnie sztywna. Wtedy łatwiej było stawiać kroki. Gdy dotarli do celu, odpoczęli chwilę i ruszyli z powrotem. Trasa nie zapowiadała się ciężko. Okazało się, że było jednak bardziej stromo. – Nie mogłam zgiąć nogi, zahamować pługiem ani postawić nart na krawędziach. Uciekały mi na bok. Przewróciłam się, żeby wytracić prędkość – wspomina Helene. – Gdy podniosłam się, narty mknęły po lodzie. Nie panowałam nad nimi.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.