Ameryka warstwowa

Jarosław Dudała

GN 47/2017 |

publikacja 23.11.2017 00:00

W Omaha można spotkać Amerykę z czasów Ala Capone i giełdowego magnata Warrena Buffetta.

Emma jest wnuczką polskich emigrantów. W takim stroju poszła w niedzielę na Mszę. roman koszowski /foto gość Emma jest wnuczką polskich emigrantów. W takim stroju poszła w niedzielę na Mszę.

To największe miasto amerykańskiego stanu Nebraska. Liczy 450 tys. mieszkańców. Drugie tyle mieszka w przyległych hrabstwach, tworzących obszar metropolitalny. W warunkach polskich byłaby to jedna z największych metropolii. W USA wystarcza to zaledwie na zajęcie miejsca pośrodku piątej dziesiątki w rankingu miast i pod koniec szóstej dziesiątki w zestawieniu największych aglomeracji.

Kilka lat temu Omaha zostało uznane przez Movoto Real Estate za najbardziej przyjazne rodzinie miasto w USA. Bezrobocie jest tam niskie, a droga do pracy zajmuje średnio kwadrans. Dla porównania: nowojorczycy potrzebują na to przeciętnie 40 minut. Miasto jest dość bezpieczne, a jego mieszkańcy łatwo nawiązują kontakty i są przyjaźni.

Najbardziej znanym obywatelem Omaha jest multimiliarder Warren Buffett, powszechnie uważany za jednego z najzręczniejszych inwestorów giełdowych na świecie. Jest jednym z najbogatszych ludzi świata. Jego majątek na początku tego roku szacowano na 74,2 mld dolarów. Na samych tylko zwyżkach kursu akcji po zwycięstwie Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich Buffett zarobił prawie 8 mld dolarów.

Dostępne jest 18% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.