Zapis czatu z 23 marca 2003

Jam jest Pan, twój Bóg, który cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli (wstęp do cyklu czatów o Dekalogu)

publikacja 23.03.2003 12:49

ksiadz_na_czacie5: to ważne, bo pozostałe Prawo podawał Mojżeszowi
~duszochwat: Dekalog to droga do wolności
_bejot_: bo się ludzie przerazili
Lars_P: bj, na krótko się przerazili:)))
_bejot_: Lars, podobnie jak my... :(
~j_oanna: trzy dotyczyły spraw Bożych, siedem ludzkich
zachariasz: a kto rozbił później te tablice, ks?
~True: Bóg dał tablicę, a 20000 ludzi robi, co chce
ksiadz_na_czacie5: nadaniu Dekalogu towarzyszą nadzwyczajne okoliczności, Bóg sam go spisał na tablicach
ksiadz_na_czacie5: to wszystko oznacza, że Dekalog to coś bardzo ważnego dla narodu wybranego
~j_oanna: tak
yoann: ważnego - pisałam wcześniej :)))))
Lars_P: zawsze spotkanie z Bogiem jest zaznaczone jakimiś dziwnymi zjawiskami
ksiadz_na_czacie5: teraz może zapytajmy się, o co chodzi z ta niewolą?
_bejot_: niewola sensu stricto i niewola grzechu
~duszochwat: obraz niewoli duchowej to znajdujemy w psalmach
ksiadz_na_czacie5: jak rozumiecie tę niewolę z tego wstępu?
~True: każdy interpretuje, na ile mu pozwala jego inteligencja
Lars_P: grzech jest niewolą człowieka
ksiadz_na_czacie5: bj, sensu stricto?
yoann: hmmm… niewola fizyczna i ... w pewnym sensie duchowa
_bejot_: no w sensie tej egipskiej
awe: niewola egipska… a dziś niewola grzechu
zielona_mrowka: niewola w sensie historycznym przedstawiona w Biblii
ksiadz_na_czacie5: yoann, w jakim sensie fizyczna?
~True: fizyczna czyli cielesna
awe: fizyczna to ta egipska
Lars_P: fizyczna jest skutkiem duchowego zniewolenia grzechem
awe: a niewola grzechu i słabości to interpretacja na dziś
ksiadz_na_czacie5: Lars, jak to rozumiesz?
yoann: ks na czacie - fizyczna - niewola faraońska
yoann: w skrócie
~Elik: zniewolenie czyli brak wolności, byli niewolnikami
Lars_P: wpierw w zamyśle człowieka powstaje projekt, a potem realizacja
ksiadz_na_czacie5: Izrael był zniewolony fizycznie w Egipcie
Lars_P: ks, fizycznie, bo się bał uwolnić od lęku
~duszochwat: tak, ale jest to obraz alegoryczny niewoli grzechu, z której wyswobodził nas Chrystus
ksiadz_na_czacie5: duszochwat, do Chrsajeszcze ok. 1200 lat :)
_bejot_: ks, czepiasz się ;-)
~duszochwat: Ks. myslę skrótami
ksiadz_na_czacie5: a jak rozumiecie niewolę w znaczeniu duchowym?
_bejot_: niewola grzechu
Lars_P: lęk to też niewola
_bejot_: o, lęk też
Lars_P: a lęk, strach i rozpacz to domena złego ducha
E_la: zależność od grzechu np.
~True: przynależność gdzieś, dla pieniędzy to niewola
~duszochwat: Niewola grzechu, chociażby konkret nałóg
awe: bo grzech jest jak korzeń albo kłącze albo rzep, jak przyplącze się to koniec
wojtil: na przykład można być zniewolonym przez media - to jest niewola duchowa
wojtil: przez telewizję
ksiadz_na_czacie5: Czyli co to oznacza, że Bóg wywiódł z niewoli egipskiej?
_bejot_: że wyprowadził nas z naszych grzechów?
wiem_ale_nic_niewiem: bo w Niewoli Egipskiej był lud wybrany przez Boga
ksiadz_na_czacie5: Co oznacza więc to wyprowadzenie z niewoli?
_bejot_: że jesteśmy wolni?
wojtil: uwolnienie :)
ksiadz_na_czacie5: od czego?
wojtil: od zła
Lars_P: wyprowadzenie z niewoli oznacza świeży oddech :)))))))
~Elik: przestali być niewolnikami
zielona_mrowka: tułanie się po pustyni przez jakiś czas:)
wojtil: od niewoli! :)
_bejot_: a może do czego?
E_la: może pokazanie drogi i postawienie znaków drogowych
ksiadz_na_czacie5: dziękuję
ksiadz_na_czacie5: a jeśli nie ma już niewoli, to co jest?
~Elik: wolność
zachariasz: wolność
~duszochwat: Jest wolność
wojtil: demokracja
Lars_P: niewola zaślepia, wolność stawia nowe wymagania
zielona_mrowka: pustynia i piach
ksiadz_na_czacie5: brawo!!!
~_Meggi: Najpierw błądzili, ale gdy Bóg zawarł z nimi przymierze, dał przykazania, to ruszyli we właściwym kierunku
ksiadz_na_czacie5: Bóg najpierw zatem mówi: człowieku, jesteś wolny!
ksiadz_na_czacie5: dopiero potem daje przykazania
_bejot_: ksiądz, to niezłe...
~Elik: bez przykazań błądzili
wiem_ale_nic_niewiem: ale czy ta wolność jest do końca?
wiem_ale_nic_niewiem: Bóg po to dał wolność, by ją sobie wziąć dla swych celów
Lars_P: polecenia chyba, bo przykazania kojarzą się z niewolą, polecenia są ostrzeżeniem
wojtil: to tak jak ksiądz... najpierw mówi, że nie można rozwalać tematu, później ostrzega, a na koniec wywala!
ksiadz_na_czacie5: wojtil;-)
porozmawiam: czyli co, z niewoli do niewoli - ks.?
ksiadz_na_czacie5: nie, porozmawiam
porozmawiam: :-)
ksiadz_na_czacie5: można odrzucić przykazania
~duszochwat: i co wtedy?
~_Meggi: To są wskazówki
ksiadz_na_czacie5: ale co wtedy? chyba niewola
~True: to by było niezłe
Lars_P: ale odrzuca się wtedy zbawienie, ks
zachariasz: no właśnie, Bóg daje wolną wolę

zachariasz: aby ludzie wybrali
awe: Bóg po to daje wolność, by z niej korzystać, ale mądrze
awe: „wszystko mi wolno, ale nie wszystko przynosi korzyść”
~_Meggi: o tak, awe
_bejot_: Lars... a czy nakaz stawania na czerwonym świetle kojarzy Ci się z niewolą?
_bejot_: a to tak samo, dla Twojego bezpieczeństwa
Lars_P: bj, chodzi mi o uściślenie tego, co się zwie przykazaniami, tylko
~duszochwat: jaka perspektywa po odrzuceniu przykazań?
~True: jaka niewola?
ksiadz_na_czacie5: Dekalog Bóg dał jeszcze przed zawarciem Przymierza i Izrael mógł wybrać
~True: tak?
ksiadz_na_czacie5: i co wybrał?
~True: wolność?
_bejot_: Przymierze
wiem_ale_nic_niewiem: „przykazania daję wam, byście się wzajemnie miłowali”
_bejot_: Adaś, ale to później
ksiadz_na_czacie5: co wybrał?
Lars_P: ks, Bóg mu pomógł poprzez Mojżesza, bo Żydzi by się nie zdobyli na wyjście z Egiptu
~duszochwat: wybierajcie życie i śmierć, szczęście i nieszczęście
~True: wolności chyba nie
ksiadz_na_czacie5: naród wybrał Boga i Jego miłość
Lars_P: ks, to chyba Bóg wybrał naród, :)
~True: Tak, to prawda
~_Meggi: Ale on odpowiedział
_bejot_: Lars, relacja wzajemna ;-)))
Lars_P: Bóg był pierwszy
zachariasz: Bóg nie wybiera, Lars
Lars_P: zach, to słowa
~Elik: wybiera, np. kapłanów powołuje
awe: no właśnie, Lars – ksiądz, Pan Bóg sobie powybierał Ludzi i zawarł z nimi przymierze
~True: Bóg nie gra w kości
ksiadz_na_czacie5: a więc po co są później te wszystkie przykazania szczegółowe? jak myślicie?
ksiadz_na_czacie5: awe, od kogoś musiał zacząć
_bejot_: żeby było łatwiej wiedzieć, co dla nas dobre?
~nat: żeby lepiej poznać co jest dobre
wiem_ale_nic_niewiem: przez te przykazania Bóg ogranicza, czego nie mogą robić
_bejot_: Adaś, nie ogranicza
ksiadz_na_czacie5: ogranicza? a po co?
~_Meggi: Daje wskazówki
~_Meggi: to nie ograniczenia
_bejot_: dla ich dobra
~duszochwat: Chce dobra człowieka
Lars_P: Adas, przecież gdyby nie ingerencja Boga, to Żydzi siedzieliby w niewoli do dziś
wiem_ale_nic_niewiem: każde przykazanie z osobna ogranicza wolność
wiem_ale_nic_niewiem: Lars, i by do takich wojen nie dochodziło, jakie były
ksiadz_na_czacie5: spójrzcie pozytywnie
~Archaniol_ONE: zastanawiam się nad jednym, na co nikt nie zwrócił uwagę że najpierw jest profilaktyka, a później leczenie, a Bóg dopuścił naród do niewoli po to, by potem łaskawie go z niej wyprowadzić, to dla mnie za ciężkie do zrozumienia
_bejot_: żeby się nie wkopali w jakieś badziewie
~on_16: dla ich dobra – ktoś powie, że z biologicznego itp. punktu widzenia to wcale nie jest zawsze dobre, ale może Bóg miał większą idee?
~on_16: nasze umysły są w pewien sposób ograniczone i niektórych rzeczy nie można wytłumaczyć
~on_16: ponieważ wtedy nie byłaby to WIARA, tylko jakaś strategia na życie
~nat: żeby tak żyć, żeby zasłużyć na zbawienie
ksiadz_na_czacie5: Arch, Bóg doświadcza tego, kogo miłuje
Lars_P: jak złoto w tyglu
_bejot_: Lars :))))))))
Lars_P: :))
~Elik: można być niewolnikiem własnej wolności i dlatego potrzebne są przykazania
~Archaniol_ONE: ksiądz, nie można się człowiekiem bawić
ksiadz_na_czacie5: to człowiek się bawi Bogiem
~on_16: ale Bóg wszystkich miłuje, prawda?
awe: Ksiądz, ja tego doświadczania nie mogę zrozumieć!!!!!!!!
ksiadz_na_czacie5: prawda, on
~on_16: no więc nie lepiej powiedzieć: wszystkich doświadcza?;)
zielona_mrowka: człowiek bawi się Bogiem?
wiem_ale_nic_niewiem: Bóg się bawi człowiekiem, a człowiek Bogiem
Lars_P: człowiek nie zna Boga jak młody Samuel
E_la: I czasem woli niewolę, szemrząc jak Izrael na pustyni
E_la: I to szemranie też widać na tym czacie:(
yasmin: a wiara nie jest strategią?
porozmawiam: ja nie umiem pisać tego, co wy byście chcieli - usłyszeć - jestem już za duża, ks., co nie znaczy, że nie mam Boga w sobie :-)
ksiadz_na_czacie5: Ela, zawsze będą szemrać ;-)
ksiadz_na_czacie5: Bóg się nie bawi, bo kocha doskonale
~_Meggi: tak, ks
wiem_ale_nic_niewiem: jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie
awe: ale doświadcza i po co?
Lars_P: ks, człowiek potrzebuje rady Hellego = księdza = Mojżesza, by poznać wolę Boga:)))
ksiadz_na_czacie5: a Dekalog jest po to dany przez Boga, żeby człowiek wiedział, jak odpowiedzieć na tę Bożą miłość
~on_16: awe - można się domyślać sensu, doszukiwać w Piśmie Świętym, ale nawet jeśli nie znajdziemy odpowiedzi, to musimy uwierzyć, zaufać
~on_16: tzn. nie musimy, mamy wolną wolę, ale jeśli chcemy być w zgodzie z Bogiem….
_bejot_: awe, żebyśmy zobaczyli, czy jesteśmy przy Nim czy jeszcze nam brakuje, On to dla nas robi
_bejot_: ks, jak to?
_bejot_: z tym odpowiadaniem na Bożą miłość?
~duszochwat: Bóg wziął za rękę naród wybrany i prowadził przecież
Lars_P: bj, tam, gdzie jest dobro proporcjonalnie istnieje zło
~Archaniol_ONE: Ksiądz, jeśli kocha doskonale , to dlaczego dopuszcza zwyrodnialców do zbrodni, dlaczego pozwala, by ginęły setki milionów niewinnych, czy to jest wypróbowanie człowieka, jego wolnej woli?
~Archaniol_ONE: dlaczego dopuszcza to umierania niemowląt?

Lars_P: zwyrodnialcy to też ludzie, Arch, oni są naszym wyrzutem sumienia, a nie Boga
_bejot_: Arch, to jest właśnie uszanowanie wolnej woli, taka beznadziejna miłość
~Archaniol_ONE: Lars i bejot, bylibyście dobrymi adwokatami mafii
ksiadz_na_czacie5: zauważcie, że przestrzeganie przykazań jest warunkiem zawarcia Przymierza
ksiadz_na_czacie5: Arch, problem zła na razie odłóżmy
~Archaniol_ONE: ok, ksiadz
~duszochwat: tak, jest warunkiem, aby mieć życie
~on_16: hmm… jeśli chodzi o przykazania, to chyba największy problem jest w tym, jak się je rozumie
~on_16: można je na różne sposoby interpretować
ksiadz_na_czacie5: w każdym Przymierzu są dwie strony
_bejot_: i dlatego się zwierzątka na pół kroiło, ks?
~on_16: teraz też się kroi, bejot, jesteś wegetarianinem?
~_Meggi: Bo dał człowiekowi wolną wolę i ten, który nie korzysta ze wskazówek zawartych w przykazaniach popełnia np. przestępstwa
awe: bo człowiek jest ze swojej natury grzeszny
awe: i dlatego jest zło na świecie
~RZS18: bo ludzie są źli
~RZS18: w Wielkim Poście można zło naprawić
awe: tak, RZS, i powrócić do przymierza z Bogiem
Lars_P: ludzie są dobrzy, tylko są w niewoli grzechu i w dodatku o tym nie wiedzą, a my wszyscy jesteśmy ludźmi:)))))
ksiadz_na_czacie5: RZS, dziękuję za spostrzeżenie
Lars_P: w małym poście też można:))))
wiem_ale_nic_niewiem: tia, Bóg wyprowadza z niewoli, ale później ten lud się buntuje Bogu, więc żeby ich bunt ograniczyć, zostają dane warunki czyli przykazania
ksiadz_na_czacie5: wiem, ale później też się będą buntować
~duszochwat: Kwestia wyboru dokonanego przez NW i Biorę dziś przeciwko wam na świadków niebo i ziemię, kładę przed wami życie i śmierć, błogosławieństwo i
przekleństwo. Wybierajcie więc życie, abyście żyli wy i wasze potomstwo,
~duszochwat: chyba o to chodzi
wiem_ale_nic_niewiem: Ksiądz, człowiek to istota rozumna i zawsze ma swoje ALE
ksiadz_na_czacie5: lud wybrany przyjął te warunki Przymierza
_bejot_: ks, ale odpowiedz mi? dlatego się kroiło, że to dwie strony były? czy tam
był inny sens? (jak inny, to nie musisz tłumaczyć, bo to nie na temat)
Lars_P: bj, zostaw tę sekcję
ksiadz_na_czacie5: bj, z krojeniem to było inne przymierze :)
_bejot_: ok, później dopytam, nie będę rozwalać tematu ;-)
ksiadz_na_czacie5: my mamy też pamiętać o Przymierzu z Bogiem
~RZS18: Bóg mnie trzyma przy życiu
~RZS18: wiara czyni cuda
_bejot_: ks, a co nam daje to Przymierze?
_bejot_: czym w ogóle jest takie przymierze?
~RZS18: 10 przykazań
ksiadz_na_czacie5: czy ktoś ma jeszcze jakieś spostrzeżenia, co do tego wprowadzenia?
ksiadz_na_czacie5: do Dekalogu?
wiem_ale_nic_niewiem: tylko po co to przymierze i ten cały dekalog powstał?
wiem_ale_nic_niewiem: jak i tak człowiek ma swoje „ale” do wszystkiego, co dobre i co złe jest
ksiadz_na_czacie5: wiem, mówiliśmy już
~duszochwat: Dekalog jest fundamentem i punktem odniesienia człowieka do Boga i na linii człowiek - człowiek
Lars_P: i człowiek – Bóg, duszochwat:))))))
~duszochwat: lars, było
ksiadz_na_czacie5: Dekalog dał Bóg, żeby człowiek wiedział, jak ma kochać Jego i bliźniego
ksiadz_na_czacie5: ja mam jeszcze jedno spostrzeżenie
~Luka: i nie dał posłuchu podszeptom szatana, jak w raju
E_la: Z dzisiejszym tematem chyba wiąże się także problem przedstawienia się Boga człowiekowi - możliwość wejścia na drogę poznania
Lars_P: będziemy sobie przypominać, jak mamy żyć, by osiągnąć zbawienie i nie grzeszyć :)))))
~Archaniol_ONE: ksiądz, to przed dekalogiem żadne prawo nie istniało?
~Archaniol_ONE: luka , czyli szept był głośniejszy od zakazu
~Luka: nawet nie głośny, tylko zdradliwy
zielona_mrowka: przymierze = tecza
zielona_mrowka: hih
awe: jakie Ksiądz?
wiem_ale_nic_niewiem: Ks, jakie?
_bejot_: ks, ja może głupia jestem, ale nie rozumiem, jaki ma związek Dekalog z metodą kochania Boga i bliźniego
awe: bejot, bo te 3 pierwsze to przykazania dla Boga
E_la: Bejot, jak zachodzi poznanie, to i miłość jest trwalsza:)
~_Meggi: jak postępować, by okazać miłość Bogu i człowiekowi
_bejot_: tzn. to rób, a będzie to wyrazem, że mnie kochasz?
~RZS18: musimy być dobrzy dla siebie, i się rozumieć
~RZS18: powinniśmy sobie wzajemnie pomagać
ksiadz_na_czacie5: takie, że Bóg mówi do mnie osobiście, przez TY, a nie WY, czyli w tłumie
ksiadz_na_czacie5: Jam jest Pan Bóg TWÓJ, a nie WASZ
ksiadz_na_czacie5: bj, to konkretne wskazówki
Lars_P: jak Romano Guardini: spotkanie z Bogiem to spotkanie mego Ja z Boskim Ty:)
Lars_P: Romano Guardini to teolog pisał książki o modlitwie, o Bogu etc.
~Archaniol_ONE: larsie, a kto to Romano Guardini?
~duszochwat: Po imieniu
~duszochwat: Bóg zawraca się do mnie bezpośrednio
~duszochwat: Nie dotyczy to sąsiada, ale mnie
zielona_mrowka: indywidualne podejście:)
porozmawiam: a dlaczego Pan?
ksiadz_na_czacie5: no właśnie, bardzo osobiste
ksiadz_na_czacie5: i potem przykazania też są w liczbie pojedynczej
awe: indywidualnie się Pan Bóg zwraca do każdego
~Luka: dziś by się to nazywało relatywizm
wiem_ale_nic_niewiem: tia, a skąd ta pewność, że tłumaczenie jest takie, a nie inne?
wiem_ale_nic_niewiem: Ks, każde tłumaczenie, jak by nie patrzeć, zawiera jakieś błędy
yasmin: jak zwraca się bezpośrednio?
~jasko: liczy się każda osoba, a nie anonimowy tłum jak u komunistów
~nat: dzięki Księże za to piękne spostrzeżenie
~duszochwat: zgadza się, Bóg traktuje człowieka jak partnera

zielona_mrowka: partnera?? przecież mówi jam jest PAN twój, hmm... partner chyba tak nie powie
~Elik: jak swoje dziecko, jest Ojcem
_bejot_: duszo... jesteś pewien? a nie po prostu osobiście?
ksiadz_na_czacie5: wiem, każde tłumaczenie to już interpretacja
ksiadz_na_czacie5: trzeba wiec czytać ST po hebrajsku ;-)))
ksiadz_na_czacie5: na tym chyba koniec dzisiejszego tematu
ksiadz_na_czacie5: Dekalogiem będziemy się zajmować w niedziele
ksiadz_na_czacie5: dziękuję zatem za rozmowę na dzisiejszy temat i idę na priv
ksiadz_na_czacie5: dzięki i z Bogiem!!!