Św. Piotr - Zapis czatu rekolekcyjnego

Zapis czatu z 30 marca 2003

publikacja 30.03.2003 12:50

ksiadz_na_czacie5: Szczęść Boże wszystkim! ;-)
~Luka: SZB
E_la: Sz.B. Ks
porozmawiam: :-)
celnik: SzB
~rybka: SzB
qbuspuchatek: pax
~pipontek: Szczęsć Boże
ksiadz_na_czacie5: Przeżywamy czas naszych rekolekcji internetowych
ksiadz_na_czacie5: Mam nadzieję, że wszyscy to już zauważyli
~gumis_: mi się one podobają :))
~gumis_: to był dobry pomysł, żeby takie rekolekcje zrobić w necie, a później czat jest ich zakończeniem:)
porozmawiam: uuu,ooo :-)
ksiadz_na_czacie5: W związku z tym zawieszamy na dwie niedziele nasz cykl o Dekalogu
ksiadz_na_czacie5: Mam taką prośbę, aby te czaty rekolekcyjne były trochę inne niż te "zwyczajne"
porozmawiam: ooo :-)
~gumis_: oooooooo
~JEST: nie ma sprawy
~JEST: więcej obrazków?
_bejot_: mamy mówić mądrze? ;-)
ksiadz_na_czacie5: Żebyśmy spróbowali mniej dyskutować, a czasem nawet kłócić
ksiadz_na_czacie5: A bardziej potrafili się dzielić swoim doświadczeniem wiary
ksiadz_na_czacie5: Co Wy na to?
~gumis_: aha
~JEST: ok
~rybka: ok
Lars_P: oki, ks
_bejot_: trudno będzie, ale ok
~Archaniol_ONE: cóż, ksiądz, z tym doświadczeniem jest tak, że czym mniej doświadczył, tym więcej krzyczy i ma do powiedzenia, więc ja .......będę milczeć
wiem_ale_nic_niewiem: Ks, ale mało kto lubi o swym doświadczeniu mówić
~JEST: ja uwielbiam
~gumis_: czemu mało kto??
~hehe: co ty Adaś?
wiem_ale_nic_niewiem: ja stwierdzam tylko fakty
wiem_ale_nic_niewiem: a fakty zazwyczaj z doświadczenia i z obserwacji biorę
ksiadz_na_czacie5: Arch, niech każdy pisze to, co mu Duch Św. podpowie
ksiadz_na_czacie5: A On w każdym żyje i działa
ksiadz_na_czacie5: Pozwólcie Mu zatem działać :-)
ksiadz_na_czacie5: Bo czas rekolekcji to czas szczególny :-)))
ksiadz_na_czacie5: A zatem niech Duch Święty oświeca nas swoim światłem!!!
ksiadz_na_czacie5: Postacią dzisiejszą naszych rekolekcji jest…
Lars_P: ks5, trzeba by było słuchać przez cały czat :))
_bejot_: ks, nie zaczynaj tak górnolotnie... bo się speszymy i gucio będzie a nie Duch Św.
_bejot_: Peter
~gumis_: sw piotr
ksiadz_na_czacie5: św. Piotr
ksiadz_na_czacie5: Spróbujmy na początek napisać, to co wiemy o Piotrze
~JEST: był święty
~gumis_: był pierwszym papieżem
Lars_P: Piotr był bardzo porywczym człowiekiem
_bejot_: Jest, ale to o wieeele później
_bejot_: był rybakiem
_bejot_: synem Jony
ksiadz_na_czacie5: Najlepiej po kolei
ksiadz_na_czacie5: Miał rodzinę?
_bejot_: miał żonę
~Archaniol_ONE: tak
Lars_P: tak, miał żonę
~gumis_: to św. Piotr miał żonę??
ksiadz_na_czacie5: i teściową ;)
Lars_P: teściowa się nie liczy , bo tylko służyła:)
_bejot_: Lars, każdy się liczy ;-)
ksiadz_na_czacie5: Lars, liczy sie, bo Jezus ją uzdrowił
Lars_P: bj, teściowa pochorowała się ze złości, jak miała usługiwać:)
_bejot_: Lars :))))
porozmawiam: dobre, Lars :-)
~Archaniol_ONE: a co jej było? chyba jak każda teściowa wciąż na coś narzeka
Lars_P: to bardzo dobrze świadczy o Jezusie, że nawet teściowe, które nie chcą służyć uzdrawia i to w mig:)
~Luka: A1, miała gorączkę..
ksiadz_na_czacie5: skąd pochodził?
jo_tka: z Betsaidy?
_bejot_: z Betsaidy, czy to nie on?
ksiadz_na_czacie5: Betsaida, Kafarnaum, gdzieś znad Jez. Galilejskiego
_bejot_: jotka, jesteśmy genialne :)))
porozmawiam: hi,hi,hi...
jo_tka: nie, przeczytałam tekst...
_bejot_: ja nie
ksiadz_na_czacie5: był jedynakiem?
jo_tka: chyba miał brata Andrzeja, nie?
ksiadz_na_czacie5: wiemy o jego bracie Andrzeju, który też był rybakiem
Lars_P: ks, może o cechach Piotra trochę, są ważne, w jego życiu i działaniach
_bejot_: Lars, jak z ks3, od początku idziemy ;-)
ksiadz_na_czacie5: Lars, powoli ;)
ksiadz_na_czacie5: kiedy sobie pewnego dnia łowił z bratem ryby...?
porozmawiam: bajka o rybaku i złotej rybce ;-)
~Archaniol_ONE: czy oni łowili na jeziorze Genezaret?
ksiadz_na_czacie5: tak, Arch
_bejot_: to przechodził tamtędy Jezus i powiedział "pójdź za Mną"
Lars_P: złowił Piotra Jezus
ksiadz_na_czacie5: Jezus go powołał
Lars_P: ks, powołanie, jest wyborem?
~JEST: Powołanie jest pięknym prezentem podarowanym od Boga. Jeśli chcesz, możesz go przyjąć!!!
ksiadz_na_czacie5: wg św. Jana to było trochę inaczej z tym powołaniem, pamiętacie jak?
~gumis_: niee

celnik: Andrzej przyprowadził Piotra do Jezusa
jo_tka: to u Jana brat go przyprowadził?
ksiadz_na_czacie5: właśnie, wg Jana Andrzej go przyprowadził do Jezusa
jo_tka: znaleźliśmy Mesjasza, chodź
ksiadz_na_czacie5: i co dzieje się z nim po powołaniu?
celnik: zmiana imienia na Kefas
~gumis_: czyli skała
ksiadz_na_czacie5: tzn. Skała
PianticeLLa: celnik :)))
~j_oanna: uczestniczy w ważnych momentach działalności Jezusa
ksiadz_na_czacie5: joanna, np. w jakich?
_bejot_: Wesele w Kanie
jo_tka: w nauczaniu
~j_oanna: np. na górze Tabor
Lars_P: Jezus formuje Kościół, zaczyna od wyboru Apostołów
~MarS: do czego mają prowadzić te rozważania o Piotrze?
Lars_P: MarS, do poznania tez siebie , w tych postaciach jakie towarzyszyły Jezusowi
ksiadz_na_czacie5: do Boga, Mars
~MarS: no to zmierzajmy do celu, bo nigdy tam nie dojdziemy
ksiadz_na_czacie5: gdzie jeszcze jest mowa o Piotrze?
~j_oanna: chodził po wodzie
jo_tka: szedł po jeziorze do Jezusa
~terianka: "Ty jesteś opoka...”
~Archaniol_ONE: jak się zapierał, idąc w zaparte
~Archaniol_ONE: gdyby ktoś mnie się wyparł, to u mnie by przepadł
E_la: W opisie pojmania Jezusa Chrystusa
E_la: I wtedy jeszcze poznajemy Piotra, kiedy Jezus go pyta "Czy go kocha , a potem czy go miłuje"
~MarS: no chciał jeszcze zaszlachtować zdrajcę
ksiadz_na_czacie5: zaparł się Jezusa
ksiadz_na_czacie5: i wpadł do wody z braku wiary :-)
_bejot_: ks, a może chronologicznie? bo tak się pogubimy jak nic
celnik: ks., z braku czy zachwiania wiary?
Lars_P: Piotr był rzucony na głębokie wody:)
_bejot_: Jezus powiedział: "czemu zwątpiłeś MAŁEJ wiary", a nie bez wiary ;-)
ksiadz_na_czacie5: pamiętacie jeszcze jakieś negatywne fakty z życia Piotra?
_bejot_: ks, a musimy negatywne?
ksiadz_na_czacie5: bj, takie też były
~j_oanna: odciął ucho
iszbin: tak, zabił dwoje ludzi
celnik: "zejdź mi z oczu szatanie, bo nie myślisz o tym, co Boże" - gdy mowa o męce
jo_tka: Panie, co ty mówisz, nigdy nie przyjdzie to na ciebie - o śmierci
~wern: no raz - Jezus mówi do Piotra: Szatanie! (idź precz)
~JEST: i ...poszedł?
ksiadz_na_czacie5: mamy być obiektywni
ksiadz_na_czacie5: iszbin, jaśniej proszę
iszbin: Jaśniej nie da rady: DzAp 5:1-11
ksiadz_na_czacie5: iszbin, konkretniej proszę
iszbin: Jest napisane, że zabił BEZ ŚWIADKÓW, a ciała ukryli tj. zakopali
~123: ktoś zabił, tylko kto?
~123: w sumie nie wiadomo, kto zabił
~Archaniol_ONE: Piotr zabił? iszbin?
ksiadz_na_czacie5: iszbin mówi o Ananiaszu i Szafirze
ksiadz_na_czacie5: ale to nie Piotr ich zabił
~123: to kto, proszę księdza?
~Archaniol_ONE: ksiądz, a kto? bo nie znam tego momentu
iszbin: jak to kto... poczytaj dokładnie... PIOTR był sam na sam, potem wyszedł i powiedział, że to Duch zabił...
iszbin: Ciekawe, po co była Piotrowi obstawa młodzieńców, czy Duch Św. potrzebuje OBSTAWY?? Która będzie czekała na zewnątrz?
~123: Duch Święty zabił?
ksiadz_na_czacie5: iszbin, szukasz sensacji i siejesz pomówienia
ksiadz_na_czacie5: nieładnie
ksiadz_na_czacie5: Ananiasz i Safira wystawili na próbę Ducha Pańskiego, bo nie oddali wszystkiego, jak zapewniali
ksiadz_na_czacie5: i spotkała ich kara
~Archaniol_ONE: iszbin, gdy będziesz wnikał, dojdziesz do nicości
~Archaniol_ONE: próbę Ducha? przecież Duch wszędzie jest obecny
~Archaniol_ONE: Duch zabija, cóż, będę musiał poczytać Biblię, jaki to fragment?
ksiadz_na_czacie5: Dz 5,1-11
ksiadz_na_czacie5: właśnie, Piotr chce odwieść Jezusa od męki
~j_oanna: bo najpierw działa, a później myśli
~j_oanna: Św. Piotr był gorliwy
~j_oanna: jest różnica między zapalczywy a porywczy
ksiadz_na_czacie5: pamiętacie wydarzenie, gdy Piotr mówi, kim jest Jezus?
PianticeLLa: tak - pamiętacie
PianticeLLa: ks
jo_tka: Ty jesteś Mesjasz
~j_oanna: mówi: Ty jesteś Synem Bożym?
~Elik: "Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga Żywego " powiedział
~Elik: o ile dobrze pamiętam…
~j_oanna: Bóg żywy to jest najlepsze
~rybka: ,,TY masz słowa życia wiecznego, Ty jesteś Świętym Boga"
ksiadz_na_czacie5: to bardzo ważne wyznanie
ksiadz_na_czacie5: Piotr się zaparł Jezusa, a co potem?
Lars_P: Piotr nie szedł się zaprzeć Jezusa
~Elik: oczywiście, że nie, Lars
_bejot_: a potem zapłakał
jo_tka: zapłakał
terianka: żałował
ksiadz_na_czacie5: co znaczył ten płacz?
_bejot_: że mu głupio, jak brzydkie słowa
jo_tka: że nie dał rady, nie był tak wierny, jak sam myślał
jo_tka: jak chciał
~j_oanna: żal i wstyd oznaczał płacz
E_la: Żal, że zawiódł Jezusa
ksiadz_na_czacie5: Jezus przebaczył Piotrowi
ksiadz_na_czacie5: a co z nim po zmartwychwstaniu Jezusa się dzieje?
_bejot_: leci jak szalony do grobu
jo_tka: idzie do grobu, wchodzi...

ksiadz_na_czacie5: czy wiemy coś o życiu Piotra po zmartwychwstaniu Jezusa?
~wern: ależ po Zmartwychwstaniu o Piotrze wiadomości w Piśmie jest 100!
jo_tka: zamknęli się w wieczerniku i modlili
jo_tka: dopiero po Zesłaniu Ducha Św. wyszli
~j_oanna: ,,Panie ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham” (to chyba było po zmartwychwstaniu już)
~Elik: Jezus łamał chleb i poznali Go po łamaniu
PianticeLLa: Quo vadis Domine
ksiadz_na_czacie5: to piękne spotkanie nad jeziorem
ksiadz_na_czacie5: Pianti, to legenda, ale ok
ksiadz_na_czacie5: np. wern?
ksiadz_na_czacie5: czy głosi Ewangelię czy wyjeżdża na wczasy?
PianticeLLa: ks -staram się ;)
ksiadz_na_czacie5: ;-)
~wern: No niemal każdy moment - od wejścia do grobu, przez przyjście Jezusa pośród uczniów, po działalność misyjną, spory z Pawłem - no ile tego, ks5?
ksiadz_na_czacie5: dzięki, wern
ksiadz_na_czacie5: a śmierć?
ksiadz_na_czacie5: jak umiera wg legendy?
~wern: ks5: legenda? Kto traktuje serio legendę?
~wern: nie ma o tym słowa w Piśmie. Jak Piotr umarł. Więc bądźmy ostrożni, ks.
ksiadz_na_czacie5: to tradycja
_bejot_: ukrzyżowany głową w dół
Lars_P: nogami do góry na krzyżu
E_la: Tak samo jak Jezus Chrystus tylko głową w dół
terianka: to chyba Jan
ksiadz_na_czacie5: a czemu tak?
jo_tka: bo powiedział że nie był godny tak jak Chrystus?
E_la: Bo stwierdził, że nie godzien tak jak Jezus Chrystus umrzeć?
celnik: wg legendy uważał, że nie był godny umierać, jak Jezus
ksiadz_na_czacie5: to tyle biografii Piotra
Lars_P: ks, może zastanówmy się, ile w każdym z nas jest Piotra
porozmawiam: ja jestem Kobietą, Lars, więc nie mogę się zastanawiać, ile we mnie jest z Piotra
~Kitt: Piotr pasuje do człowieka naszych czasów
ksiadz_na_czacie5: zgodnie z żądaniami Larsa ;-)))
Lars_P: prośbą, ks5 :)
ksiadz_na_czacie5: postawmy sobie pytanie
ksiadz_na_czacie5: czego mnie uczy postać Piotra? czego może być wzorem po 2000 lat?
_bejot_: powrotów
~Natannael: uporu
~rekolekcjo_femi_nistka: że zawsze można wrócić...
ksiadz_na_czacie5: proszę może więcej pisać, nie tylko hasłami ;-)
ksiadz_na_czacie5: bj? Natanael?
Lars_P: ks, można tu przypomnieć sobie: "bądźcie zimni albo gorący" - w związku z postacią Piotra
_bejot_: ks, powrotów do Boga, jak zrobię cos źle, to mea culpa i od początku
~Natannael: uparte trwanie przy Panu
~Natannael: bez względu na wszystko
ksiadz_na_czacie5: Natan, ale jednak zdradził?
Lars_P: ks, on działał spontanicznie, pomimo, że 3 x
al_: postać Piotra uświadamia, że nawet wybrani mogą zawieść
ksiadz_na_czacie5: bj, on był tak blisko Jezusa, a my?
ksiadz_na_czacie5: właśnie, al
_bejot_: tylko gwałtownicy zdobywają Królestwo, Piotr taki był
_bejot_: a my też jesteśmy blisko
Lars_P: al, my sami zawodzimy i to często
~Natannael: też czasami
al_: Lars - ale to krzepiące, że i komuś takiemu jak Piotr się to przytrafiło
~Elik: krańcowość zachowań ,szaleństwo w miłości
ksiadz_na_czacie5: on był blisko fizycznie
~rekolekcjo_femi_nistka: był blisko Jezusa, ale nie był pod krzyżem... był wybrany, a zaparł się...
~rekolekcjo_femi_nistka: 3 razy
~ache: hmmm… znaczy wybraniec może zawodzić – usprawiedliwiony, wszak nawet Piotr zawiódł, al
porozmawiam: Przecież Jezus to przewidział - że Piotr się zaprze!
_bejot_: a co za różnica czy fizycznie, Jezus jak jest blisko to zaspokaja fizyczne potrzeby
_bejot_: tylko wolimy patrzeć w wodę pod nami, a nie na Niego
~mbm: Pokazuje, że Chrystus kocha człowieka pomimo jego grzechu. Nad jeziorem nie wypominał Piotrowi, że się wyparł, ale nazywa ich przyjaciółmi
ksiadz_na_czacie5: czego to mnie uczy?
ksiadz_na_czacie5: porozmawiam, i cóż tego wynika?
~kazio: Piotr uczy konieczności ważenia słów
~kazio: Piotr uczy konieczności powstrzymywania się od emocjonalnych deklaracji
Lars_P: ks, uczy stawiania kroków rozważnie :))
~rekolekcjo_femi_nistka: że kochać to znaczy powstawać... że nie każdy jest doskonały, że zawsze jest coś o co warto walczyć ze samym sobą
celnik: ja na miejscu Piotra pewnie zrobiłbym po zaparciu to samo, co Judasz. Ile Piotr musiał mieć ufności w Bożą miłość, skoro po zmartwychwstaniu stać go było na takie
wyznanie
ksiadz_na_czacie5: celnik, brak nam ufności?
ksiadz_na_czacie5: kazio, wyjaśnij proszę
~rekolekcjo_femi_nistka: ks5, a nie?
jo_tka: bo chyba on chciał sam, po swojemu, na sobie wytrwać
~kazio: choćby wszyscy zawiedli......
celnik: chyba siła wiary w Bożą miłość była u niego większa niż strach przed tym, co Jezus powie na jego zdradę
Lars_P: celnik, Piotr działał emocjami, powinien wiedzieć, jakie to ma skutki, i się dowiedział
ksiadz_na_czacie5: jotka, być może chciał budować na sobie
~rekolekcjo_femi_nistka: to czemu Jezus wybrał taką słabą OPOKĘ??????/
_bejot_: nieważne kim jesteś, ważne, że jak spitolisz, żebyś wstał i się przyznał, że pitoliłeś (choć On to wie) i zaczął od początku (to tak sloganowo trochę)
PianticeLLa: ks, a nie brak nam ufności w Boże miłosierdzie??
PianticeLLa: i wiary w łaski co dzień otrzymywane??
ksiadz_na_czacie5: czyli Piotr uczy nas, że nie ma takiego miejsca, z którego nie można by powrócić do Jezusa?
~rekolekcjo_femi_nistka: tak
porozmawiam: że znał dobrze Ludzi - proszę księdza, ale ich kocha :-) dał mu szansę...

ksiadz_na_czacie5: feministko, chciał pokazać, że takich ludzi też kocha
~_rybak_: i nie powiedział do Piotra: "A nie mówiłem?"
~Elik: Właśnie dlatego go wybrał ,bo każdy człowiek przechodzi taką drogę jak on, Piotr był jest bardzo ludzki ,posiadał wady i zalety tak jak my
_bejot_: Piotr tak dużo znowu nie nabroił, ale pewnie tego nas uczy
~rekolekcjo_femi_nistka: ale żeby od razu na takich budować?!
jo_tka: feministka, nie na ludziach, na Bogu
~kazio: Jezus wybrał człowieka takiego, jakim on jest, a nie jakiś abstrakt
ksiadz_na_czacie5: bj, zaparł się Mistrza, to nie dużo?
ksiadz_na_czacie5: dokładnie, kazio
E_la: Bejot, przyznać się tylko? Może właśnie taki żal, jak Piotrowy potrzebny po tym przyznaniu się
Lars_P: ale grzesznicy i celnicy wejdą jako pierwsi do Królestwa Bożego
_bejot_: każdy grzech jest zaparciem się Boga
~rekolekcjo_femi_nistka: ale z 2 strony my też się zapieramy!
PianticeLLa: ks - ale zrobił to ze strachu, a nie z przekonania
ksiadz_na_czacie5: Lars, to wyrwane z kontekstu
ksiadz_na_czacie5: Piotr nie był supermanem, ale zwykłym facetem
~rekolekcjo_femi_nistka: rybakiem
Lars_P: ks, niezupełnie, każdy z nas się zapiera Jezusa, ale jak wróci, to Jezus daje mu szansę, to chciałem napisać
celnik: Ja myślę, że to zaparcie było potrzebne, by potem mogły paść te wspaniałe słowa o wykupieniu drogocenną Krwią Chrystusa
~rekolekcjo_femi_nistka: celnik - wszystko zawsze jest potrzebne... każdy upadek, aby wyżej wstać
al_: postać Piotra każe też zastanowić się nad tym, jak oceniamy ludzi, którzy zawiodą - często już się im nie daje szansy
~Elik: Im większe zaparcie się, tym później większa miłość do Jezusa
~wern: Elik - znam przykłady przeciwne, niestety.
ksiadz_na_czacie5: Elik, cos w tym jest
ksiadz_na_czacie5: komu wiele wybaczono, ten wiele miłuje
ksiadz_na_czacie5: wern, zawsze są dwie strony medalu
~wern: nie - chodzi mi po prostu o to, by nie wpadać w takie łatwe okrąglaki, typu komu wiele wybaczono, to… - itd.
_bejot_: ks, ale z tym trzeba uważać, bo można do Jezusa już nie wrócić
ksiadz_na_czacie5: bj, jak Judasz np.
_bejot_: np.
~kazio: jest takie niebezpieczeństwo, bejom
celnik: wern, ale to widać w tle Jezusowego przebaczenia, czy my tego chcemy, czy nie
celnik: w każdym razie relacja Piotr - Jezus wskazuje, że Jezus jest Jedynym, który nie powie mi: Ty świnio
Lars_P: :)))))
PianticeLLa: hihihi
PianticeLLa: celnik :)))
_bejot_: celnik, ale może pomyśli?
wiem_ale_nic_niewiem: Celnik, nie wiem, czy nie powie, bo to trudno przewidzieć
~ache: nie powie ci, celnik, ale jeśli będziesz postępować jak rzeczona świnia, to sroga kara cię nie minie, o!
~rekolekcjo_femi_nistka: do dlaczego Bóg czasem tak dobija, że się nie wraca?!?!?!
~rybka: feministka, to grzech dobija, a nie Bóg
ksiadz_na_czacie5: feministka, Bóg nie dobija, to my się sami dobijamy
ksiadz_na_czacie5: a pamiętacie tę sytuacje z mieczem i uchem z Ogrodu Oliwnego?
PianticeLLa: pamiętamy...
terianka: pamiętamy
Lars_P: właśnie taki był Piotr
_bejot_: on chciał dobrze
ksiadz_na_czacie5: co ta scena może mówić dla nas?
~rekolekcjo_femi_nistka: nic siłą!!!!!
~Elik: Właśnie, Jezus nie kazał Piotrowi przeciwstawiać się złu... Jak to jest...?
Lars_P: Elik, Piotr miał do spełnienia jeszcze wiele, a nie ginąć od ucha:)
ksiadz_na_czacie5: Elik, chyba raczej nie pokonywać zła złem
jo_tka: Jezus naprawia wyrządzone zło wręcz
~kazio: odróżniać trzeba zło od tego, kto się go dopuszcza
PianticeLLa: pamiętamy też, że Piotr w łodzi był bez odzienia, a jak zobaczył Jezusa, to się ubrał i wskoczył do wody!!
ksiadz_na_czacie5: Piotr był porywczy
~rekolekcjo_femi_nistka: jak każdy facet, ks ;-)
ksiadz_na_czacie5: a wcześniej sobie kimnął w Ogrójcu
porozmawiam: i jeszcze jeden wniosek proszę księdza, że wybrani Święci - ... to też tylko ludzie ...
Lars_P: świętych nazywano szaleńcami Bożymi, porozmawiam
porozmawiam: tak - Lars? możesz coś więcej :-)
ksiadz_na_czacie5: porozmawiam, aż ludzie ;-)
porozmawiam: tak, aż :-)
ksiadz_na_czacie5: myślę, że Piotr uczy mnie też wierności Jezusowi, mimo słabości
~rekolekcjo_femi_nistka: czemu my jesteśmy tacy słabi?
~rybka: ale Piotr się jakoś pozbierał...............
ksiadz_na_czacie5: żeby szukać mocy w Bogu
~rekolekcjo_femi_nistka: nie każdy jest jak Piotr
~rekolekcjo_femi_nistka: nie każdy widzi w Bogu ratunek
porozmawiam: ja nie jestem aż tak słaba - feministka
_bejot_: czyli co? mogę być zwykłą świnią, "przesypiać" Boga, robić dużo złego, ale
jak wrócę do Jezusa, to będzie ok? jak powiem schrzaniłam sprawę?
Lars_P: ks, ale tylko raz się Piotr zaparł, jego późniejsze życie było już znacznie inne, "przydało" mu się to zaparcie
iszbin: Lars, jak inne, a moja ''ale''?
celnik: myślę, że gdyby był taki strachliwy, na dziedziniec arcykapłana by nie poszedł. A skoro poszedł, to na coś liczył, czegoś oczekiwał
E_la: Piotr też daje sobie uświadomić, że nie chodzimy zawsze za Jezusem, choć jego ręka jest zawsze tuż, tuż – śpimy, gdy czas na czuwanie, przesypiamy całe lata
ksiadz_na_czacie5: bj, droga powrotu do wierności jest zawsze otwarta
ksiadz_na_czacie5: celnik, czego oczekiwał?
~duszochwat: Piotr się zaparł, Paweł musiał spaść z konia
~ache: muszą być jakieś wydarzenia, które 'szlifują', duszochwat
celnik: może liczył, że jeszcze uratuje Mistrza?
celnik: i nie wiedział, że wpada w pułapkę własnej pychy?
ksiadz_na_czacie5: może
Aga_ta_: może oczekiwał, że Jezus zrobi jakiś cud, uwolni się...
Aga_ta_: ale nic się nie działo, więc zaczął się bać
al_: w tekście rekolekcji jest napisane, że może Piotr liczył na cud

Lars_P: celnik, więc właśnie po prostu był sobą zawsze, a to ważne w życiu
~ache: ale być sobą to jednocześnie pracować nad sobą, Lars
ksiadz_na_czacie5: to chyba kontynuacja tej sceny, w której chciał Jezusa odciągnąć od męki
~rekolekcjo_femi_nistka: ale Jezus też tak do końca nie chciał tego "kielicha goryczy"
_bejot_: ks, myślisz, że on poszedł, żeby Jezusa namówić, żeby zmienił zdanie?
Lars_P: ks, czy Piotr był autentycznym człowiekiem czy to jest postawa właściwa do naśladowania?
ksiadz_na_czacie5: dlaczego Jezus wybrał takiego Piotra na skałę, na której zbudował Kościół? jak Wam się zdaje?
ksiadz_na_czacie5: nie wiem, bj, to tylko nasze ludzkie domysły
Lars_P: bj, Piotr po ludzku Go kochał i dlatego
celnik: bejot, pewnie liczył jeszcze na siłę swojej pięści
_bejot_: celnik, wobec tylu żołnierzy?
_bejot_: żeby dać nam nadzieję, że też możemy być święci
~duszochwat: a choćby dlatego, że Piotr był otwarty na działanie Boga
~rekolekcjo_femi_nistka: bo Kościół jest taki jak Piotr...
~gadusiek: Jezus nie był głupi – wiedział, co robi
~kazio: może Piotr zwyczajnie wierzył w sprawiedliwość osądu arcykapłana, że wszystko dobrze się skończy i jakoś to dalej będzie, nie sądzę, że miał zamiar ratować
Jezusa… nie za wiele się nauczył przez trzy lata...
ksiadz_na_czacie5: feminstka, wyjaśnij, proszę
PianticeLLa: bo Piotr pozwalał dzialać Jezusowi
jo_tka: Żeby jego słabość była Siłą Kościoła, przez Boga
E_la: Bo jest aż człowiekiem, jak Ksiądz napisał, jak wielu na tej ziemi
~rekolekcjo_femi_nistka: ma wzloty i upadki... taka sinusoida -.__.-''''-.__.-''''-.__.-''''-.__.-''''-.__.-''''-.__.-''''-.__.-''''
~rekolekcjo_femi_nistka: jest, upada, grzeszy, zdradza, ale kocha Boga
~gadusiek: być może nawet bardzo dobrze intuicyjnie odczuwał bliskość, która wcale o niczym nie świadczy, ale ja sądzę, że dlatego
~duszochwat: ciało i krew nie objawiły Ci tego
ksiadz_na_czacie5: zwykły rybak, niewykształcony, Głową Kościoła?
ksiadz_na_czacie5: nie umiał pisać i czytać podobno
ksiadz_na_czacie5: feministka, ostrożnie
~ache: wykształcenia widać nie trzeba do tego, by być blisko Boga, ksiadz
~rekolekcjo_femi_nistka: po co miałby umieć, jak miał do "dyspozycji" Ducha Św.???????????
Bogun_: i jeszcze nawet łaciny nie znał…
~agunia: ale był pełen wiary i mądrości Ducha Św.
~rekolekcjo_femi_nistka: Jak Duch Św. natchnie, to można nauczać i nauczać
~rekolekcjo_femi_nistka: bez wiedzy
_bejot_: przynajmniej swoją "mądrością" nie przeszkadzał Duchowi Świętemu działać, ks
Lars_P: ks, powrócę do postawy autentyczności, czy to postawa, która podobała się Jezusowi i dlatego m.in. wybrał Piotra?
wiem_ale_nic_niewiem: Jezus wolał prostych ludzi
iszbin: Piotr był zelotem, był twardziel, dlatego Jezus postawił na niego
ksiadz_na_czacie5: iszbin, zelotą ;-)
iszbin: oki, zelotą, niech będzie, skoro taka to odmiana:)
ksiadz_na_czacie5: zgoda, ache, a co trzeba?
~mbm: Miłości trzeba
al_: ks - Piotr chyba ostatecznie "dorósł" do swojej roli pierwszego papieża po tym, jak zaparł się Jezusa - potem był już opoką
~duszochwat: Pod Cezareą Filipowa potrójne zapytanie: czy Mnie kochasz - wiele wyjaśnia
ksiadz_na_czacie5: to było nad jeziorem, duszo
~duszochwat: tak, zgadza się, sorry za pomyłkę
~Elik: Bo był 100% człowiekiem: tyle wahań, ile wiary, tyle wiary, tyle wahań i pięknie doszedł do prawdziwej Miłości
~rekolekcjo_femi_nistka: w sumie jakby się nie zawahał i nie powrócił, to by nie był świętym...
wiem_ale_nic_niewiem: wystarczyło, że umiał sobie poradzić z różnymi trudnościami
Kalgary: Pytanie - czy my ludzie potrafimy?
Kalgary: poradzić sobie z trudnościami
PianticeLLa: Kalgary - życie nas sprawdza
ksiadz_na_czacie5: wiem, sam sobie poradził?
ksiadz_na_czacie5: Kalgary, sami nie do końca
~ache: wystarczy chcieć, ksiadz
~ache: pragnąć
~kazio: Piotr skałą, aby z Boga była owa przeogromna moc.... a nie z niego...
wiem_ale_nic_niewiem: Ks, on potrzebował, by mu ktoś pokazał drogę
ksiadz_na_czacie5: ache, chcieć to za mało
ksiadz_na_czacie5: trzeba wiedzieć jeszcze jak
ksiadz_na_czacie5: i z Kim
~rekolekcjo_femi_nistka: :-)
~duszochwat: Bóg buduje na tym, co słabe, aby zawstydzić to, co mocne
~ache: z kim? Ksiądz --- mowa była wszak o Bogu, więc skąd to pytanie, a jak? hmmm... trzeba być otwartym na Boga, jak napisał wcześniej duszochwat
~ache: jak się czyta o świętych, to wszystko zaczynało się od tego: PRAGNĘ, więc chcenie jest bardzo ważne, ksiadz
iszbin: Piotr był dobry, ale wygryzł go św. Paweł, bez Pawła nic by nie wyszło...
iszbin: Nie powstałoby chrześcijaństwo
ksiadz_na_czacie5: wg legendy Piotr chciał potem znowu uciekać
ksiadz_na_czacie5: wtedy spotkał Jezusa, którego zapytał: "Quo vadis, Domine?"
ksiadz_na_czacie5: iszbin, Piotr i Paweł współpracowali
iszbin: A współpraca ich była jak hmm… - Millera z Kwaśniewskim, szorstka
ksiadz_na_czacie5: Chrystus założył Kościół, a nie Piotr, ani Paweł!!!!!!!!!!
~rekolekcjo_femi_nistka: to wiemy, ks
Bogun_: Chrystus nic nie zakładał, Chrystus nauczał
~duszochwat: Ty jesteś Piotr Opoka - to słowa Jezusa w Cezareii
wiem_ale_nic_niewiem: ale Piotr i Paweł zasiadali po prawicy Chrystusa
ksiadz_na_czacie5: wiem, skąd wiesz?
~rekolekcjo_femi_nistka: ks, bo Adaś sprawdził!!!!!!
Kalgary: To dlaczego Kościół jako taki powstał dopiero jakieś 100 lat po Chrystusie, sam nie wiem - czy coś błędnie interpretuje?
iszbin: Chrystus założył grupkę uczniów, ale bez teologii Pawła, nigdy by się nie odłączyli od judaizmu.
celnik: Kalgary, Kościół objawił się już w dniu Pięćdziesiątnicy, czyli 50 dni po zmartwychwstaniu
ksiadz_na_czacie5: Kalgary, błędnie

ksiadz_na_czacie5: iszbin, nikt się nie odłączał
ksiadz_na_czacie5: od judaizmu
ksiadz_na_czacie5: to byli judeo-chrześcijanie
~mbm: Czyli trzeba wiedzieć, że z Bogiem wszystko, a bez Boga nic
Kalgary: Myślę, że Bóg akceptuje wszystkich i na wszystkich patrzy z sercem, daje on
wybór każdemu, aby sam doszedł i wybrał - co będzie dla niego lepsze, i aby sam na swych błędach się uczył
Lars_P: Bóg pokazuje nam, jacy jesteśmy słabi, mamy szansę być silniejsi:)
~kazio: mbm, bingo!!!
porozmawiam: na prostego człowieka można bardziej liczyć - jest bardziej oddany - można nim lepiej manipulować? Herod był bogaty - miał władzę...
celnik: a ja wieczorem, przeglądając teksty serwisu pomyślałem sobie, że warto przyjrzeć się
tym różnym emocjom, pokazanym w Ewangeliach. Bo one w jakiś sposób też towarzyszą naszemu przeżywaniu wiary. W Piotrze kapitalnie można zobaczyć siebie, nie tylko zdradzającego
ksiadz_na_czacie5: porozmawiam, co sugerujesz?
ksiadz_na_czacie5: słuchamy, celnik
porozmawiam: że Herod był zły :-)
celnik: tam jest gniew i bohaterstwo, wierność i strach, żal i wstyd, a na końcu ufna miłość
celnik: jaka droga do ufnej miłości. Nie od razu Kraków......
~Elik: :Piotr jest mi bardzo bliski , odnajduję w nim siebie
ksiadz_na_czacie5: droga do zaufania Chrystusowi prowadzi nas przez nasze słabości, grzechy i wady
Lars_P: ks, sądzę, że grzesznik, po wybaczeniu mu win, jest wdzięczny i na tym można budować
~duszochwat: Trzeba też zaakceptować, aby stać się mocnym
~duszochwat: Moc w słabości się doskonali
al_: może Piotr potrzebował czasu, żeby zrozumieć wszystko, co mówił Jezus za życia - dopiero po Zmartwychwstaniu wiele spraw się wyjaśniło dla Piotra i Apostołów
ksiadz_na_czacie5: spróbujmy podsumować
ksiadz_na_czacie5: krótko, w hasłach
ksiadz_na_czacie5: czego uczy nas święty Piotr?
ksiadz_na_czacie5: czego jest wzorem dla nas?
~rekolekcjo_femi_nistka: KOCHAĆ ZNACZY POWSTAWAĆ... koniec ;-)
Lars_P: Piotr pokazuje nam, że był sobą w każdej sytuacji
_bejot_: żalu za grzechy
celnik: chyba przede wszystkim zmagania, bo jednak w tle widać jego walkę ze sobą i o siebie
jo_tka: wiary w miłosierdzie
E_la: ufności i wierności mimo ludzkiej słabości
~duszochwat: Uczy otwarcia na działanie Boga
~ache: o!
porozmawiam: próby
Bogun_: a właśnie Piotr nie miał za zadanie nauczać czegoś... Piotr był organizatorem
~rekolekcjo_femi_nistka: nie chcę zmieniać wątku, ale Piotr jest takim marnotrawnym synem!
Lars_P: Piotr kochał Jezusa, pomimo wszystko
ksiadz_na_czacie5: dziękuję Wam bardzo za czat
ksiadz_na_czacie5: zapraszam na jutro