Przykazania kościelne: 4. Zachowywać nakazane posty i wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych, a w okresach pokuty powstrzymywać się od udziału w zabawach.

Zapis czatu z 10 lipca 2003 r.

publikacja 10.07.2003 12:25


** ksiadz_na_czacie5 zmienia temat na: Przykazania kościelne: 4. Zachowywać nakazane posty i wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych, a w okresach pokuty powstrzymywać się od udziału w zabawach.


ksiadz_na_czacie5: Szczęść Boże wszystkim!!!


ksiadz_na_czacie5: zacznijmy nasz czat


ksiadz_na_czacie5: kolejny z cyklu przykazania kościelne


ksiadz_na_czacie5: to "odnowione" przykazanie zawiera w sobie to, co wcześniej było w dwóch


ksiadz_na_czacie5: sprawę postów i zabaw


~kora: jestem wegeterianką to co z postami?


~jest: dziś głodówka:((( ;)


~katmai: ono ma znaczenie też i praktyczne


~katmai: bo non stop nie można jeść mięcha


~katmai: a odpoczynek od zabawy też się przyda


~katmai: jednym słowem, aby zabawa była zabwą


~katmai: trzeba ją przerwać


~katmai: potem jest przyjemniejsza


Niedziwiadek: ala według technologii żywienia zdrowego człowieka jedzenie mięsa jest niewskazane


~ludnosc: zawsze jak jest post ścisły, to apetyt ..........taki, że........


~czarownica: to jest przykazanie "zdrowotne", słusznie, że je połączono


ksiadz_na_czacie5: zdrowotne?


Lenka__: co Wy z tym zdrowiem?


~katmai: ma zdrowotne znacznie


ksiadz_na_czacie5: post to nie dieta ani odchudzanie!


~katmai: no jasne, to nie raj anorektyka


~czarownica: czasami jest okazją do tego, by się za siebie wziąć


Niedziwiadek: niektórzy ludzie chorzy np. nie mogą żyć bez mięsa


~ludnosc: zgadzam się z Ks


~ludnosc: przez 1 dzień ani nie schudniesz ani nie wyzdrowiejesz


~kora: a co z wegetarianami?


~katmai: kora, wegetarianie czy jarosze?


~katmai: bo to ma znacznie


Niedziwiadek: oni mają specjalną dietę, ale jest udowodnione, że wegetarianom brakuje białka w jedzeniu to są osłabieni


ksiadz_na_czacie5: Niedziwiadek, chyba spłycasz troszkę


ksiadz_na_czacie5: czego ma nas katolików nauczyć to przykazanie???


~Abi: oczyszczenie - odtrucie organizmu


~Abi: mam na myśli Wielki Post


~jest: postem i modlitwą...


~dominik: może post jest pewną formą modlitwy


~kora: wstrzemięźliwości


ksiadz_na_czacie5: kora, to znaczy czego?


Niedziwiadek: spłycam, to znaczy??


ksiadz_na_czacie5: nie o tym mówisz


ksiadz_na_czacie5: po co nam więc to przykazanie???


~dominik: Chrystus pościł 40 dni na pustyni... może to ma wymiar oderwania się od wszystkiego, co ziemskie...


~dominik: odrywam się od wszystkiego, co ludzkie i skupiam się na modlitwie


~katmai: a diabeł ma symbolizować pokusy


ksiadz_na_czacie5: diabeł to nie symbol, to postać autentyczna i żywa


~katmai: ale objawia się w pokusach


~Abi: żeby kusić pokusą złamania postu


~czarownica: a może w czasach, kiedy ludzie jedli tłusto, byli mało świadomi higieny, Kościół swą wiedzą wymuszał zdrowe zachowanie


~katmai: czarownica, masz rację


ksiadz_na_czacie5: dominik, gdzie tu modlitwa w tym przykazaniu?


~dominik: post jako pewna forma modlitwy...


ksiadz_na_czacie5: ?


~katmai: post modlitwą???????????


~dominik: rezygnuję z czegoś, co jest mi konieczne


ksiadz_na_czacie5: modlitwa to modlitwa, post to post, jałmużna to jałmużna


ksiadz_na_czacie5: nie mieszajmy tych uczynków pobożnych


_magnesik_: post potrzebny jest, abyśmy umieli uczyć się ofiary...


_magnesik_: rezygnacji z przyjemności


~dominik: albo tak, jak mówi magnesik


ksiadz_na_czacie5: magnesik, to już lepsze podejście


ksiadz_na_czacie5: ofiara czyli wyrzeczenie


ksiadz_na_czacie5: a po co się wyrzekać czegokolwiek?


ksiadz_na_czacie5: zwłaszcza czegoś, co nie jest złe, tylko przyjemne, jak jedzenie czy zabawa


~katmai: po to, aby być lepszym


_magnesik_: abyśmy się ubogacali


~Miri: aby pracować nad sobą


~jest: przygotowanie do....


~kora: w imię miłości do Boga


~Abi: dla kształtowania charakteru


ksiadz_na_czacie5: jak ubogacali?


~Miri: cnotami


_magnesik_: wzrastali duchowo


~katmai: może zachować umiar, nie rezygnować


~katmai: bo tak do końca nie da się wyeliminować zabawy


_magnesik_: post możemy ofiarować w jakiejś konkretnej sprawie


ksiadz_na_czacie5: katmai, nawet nie powinno się


ksiadz_na_czacie5: czy dziś łatwo jest nam rezygnować?


~Miri: zależy, z czego


~czarownica: dobrzy i inteligentni ludzie zawsze potrafili modlić się, wyrzekać dóbr ziemskich, właściwie się bawić


~kora: jak pościsz, to nie bądź smutny


~katmai: jak zawsze nie łatwo


~katmai: w końcu to przyjemności


_magnesik_: ksiądz, trudno!!!!


~jest: zależnie od celu:)))


~dominik: wciąż uważam, że post jest oderwaniem się od wszystkiego, co ludzkie... uduchowieniem się... skupieniem się na duszy, a nie na ciele


ksiadz_na_czacie5: ogólnie, mówię o ofierze, poście, wyrzeczeniu


ksiadz_na_czacie5: czemu trudno?


~katmai: ale czym trudniej, tym większa ofiara


~katmai: świat, diabeł


~katmai: kusi


~katmai: i tyle


_magnesik_: świat kusi ciągle


_magnesik_: swoimi smakami, doznaniami, wrażeniami


~Miri: no trudno, trzeba przełamywać swoje przyzwyczajenia, swoją naturę


Lenka__: ale czy ma być to łatwa rezygnacja? Chyba trzeba poczuć wyrzeczenie


ksiadz_na_czacie5: Lenka, żeby poczuć, trzeba się wyrzec właśnie


~katmai: szkoda, że to wszystko nie jest takie proste


~czarownica: owoc zakazany zawsze wydaje się być smaczniejszy


~katmai: czarownica. a nie jest?


~czarownica: tylko raz


~katmai: biorąc pod uwagę skłonności naszego narodu


~katmai: powinno się zakazać postu


~katmai: wtedy wszyscy, by pościli


~czarownica: to fakt


~kora: tyle rzeczy jest zakazanych prawem i co?


~jest: trudno jest wyrzekać się, jeśli nie wie się do końca, po co


ksiadz_na_czacie5: czyli Kościół dając to przykazanie chce nam ułatwić to wyrzeczenie?


ksiadz_na_czacie5: właśnie, po co się wyrzekać? to chyba już było


~katmai: było


~katmai: podam milszy przykład


~katmai: jak komuniści zakazali chodzenia do kościoał


~katmai: do kościoła wszyscy walili tłumem


~dominik: jak czegoś mi brak, to dopiero wtedy jestem w stanie docenić wartość tego


~kora: podpowiada nam drogę


ksiadz_na_czacie5: katmai, uciekasz od tematu

~katmai: zastawiam się, czy zakaz postu nie byłby rozsądnym posunięciem


ksiadz_na_czacie5: zakaz postu???



~katmai: ale tylko w Polsce


~katmai: oczywiście


ksiadz_na_czacie5: ???


~dominik: katmai: generalizujesz!!!


~humana_divinis: katmai,, dlaczego????


~katmai: jaka to frajda byłaby łamać ten zakaz


~kora: nie zgadzam się z taką teorią


~czyaby: czemu od mięsa akurat?????


~czarownica: wstrzemięźliwość od mięsa jest w różnych krajach inaczej traktowana, Wigilia u nas jest jarska


~czarownica: a w innych krajach nie


KaterinaSPb: nie chce ułatwić, tylko chodzi o to, że człowiek, kiedy ma jakieś konkrety w nakazach - dostosowuję się do nich i może czasem nawet próbuje zrozumieć je


ksiadz_na_czacie5: owszem, szczegółowe przepisy o formie podają Konferencje Biskupów poszczególnych krajów


~czarownica: czyli Konferencja Biskupów interpretuje to prawo tylko dla Polski


ksiadz_na_czacie5: nie interpretuje, tylko uszczegóławia


~humana_divinis: ja mam takie pytanie, bo byłam jakiś czas temu na rekolekcjach i ks mówił nam, że w Polsce często post przybiera formę jakiejś tradycji...


~humana_divinis: i że np. w piątki nie chodzi o to, żeby nie jeść mięsa, tylko spędzić, jakby dzień "bliżej Boga"


~katmai: humana, bo tak jest


~czyaby: czemu Kościół się mięsa uczepił???????????????


~dominik: bo mięso jest dobrem wyższego rzędu... może...


ksiadz_na_czacie5: humana, trzeba wiedzieć, po co się pości, żeby to nie było sztuką dla sztuki


~jest: Dając to przykazanie, Kościół chce zwrócić uwagę na związek postu itd. a przygotowaniem do..., rozwojem wewnętrznym.


ksiadz_na_czacie5: owszem, post ma nas przybliżyć do Boga i samych siebie


~humana_divinis: i ten ks powiedział nawet, że lepiej w piątek zjeść całą szynkę niż np. cały dzień gniewać się na kogoś


~humana_divinis: i jeszcze jedno - ten ks powiedział, że jedzenie mięsa w piątki nie jest grzechem....


ksiadz_na_czacie5: humana, jest grzechem


~humana_divinis: no właśnie, też mnie to dziwi, że ksiądz mówił takie rzeczy


~katmai: czyli jeść nie powinno się, bo to jest grzech też i przeciwko sobie samemu


~Miri: a po co post od mięsa dla wegetarian?


~czyaby: ks, czemu mięso akurat???


ksiadz_na_czacie5: tradycja


~katmai: w teorii, ale jak ma mi jedzenie ryby przypomnieć o Bogu


~kora: przez post poznać swoje możliwości i słabości


~wojtasz: w poście nie chodzi tylko o mięso


~wojtasz: i nie tylko o jedzenie


ksiadz_na_czacie5: właśnie, wojtasz


Lenka__: Wegetarianie mogą wyrzec się czegoś innego


~Miri: Lenka, w kontekście przykazań pytam, mowa tylko o mięsie


Lenka__: ale trudno tworzyć przykazania dla wegetarian...


ksiadz_na_czacie5: dobrze, pójdźmy dalej...


ksiadz_na_czacie5: jaka jest różnica między postem a wstrzemięźliwością od pokarmów mięsnych?


~wojtasz: duża


ksiadz_na_czacie5: konkretnie jaka?


~Abi: dla wegetarianina żadna różnica


ksiadz_na_czacie5: a dla "normalnego" jaka?


~wojtasz: to znaczy, żem nienormalny :)))


~wojtasz: post ma przyjąć formę duchową


~wojtasz: łączyć z Bogiem


~polisa: post ma też charakter ilościowy


~humana_divinis: post nie oznacza tylko wstrzemięźliwości od pokarmów mięsnych


~katmai: hm, właśnie się zastanawiam, czy jak nie zjem schabowego, to ucieszy to Boga


ksiadz_na_czacie5: polisa, owszem


ksiadz_na_czacie5: humana, a co jeszcze?


Lenka__: może objadania się nadmiernie


~humana_divinis: to post jest "ilosciowy i jakosciowy"


~humana_divinis: czyli jak najmniej i jak najskromniej


~humana_divinis: tak mi się wydaje...


~kora: też tak myślę


~czarownica: tradycja narodowa wyrosła z okresu rozbiorów, powstań, znalazła odniesienie w naszym uszczegółowieniu przykazań kościelnych, czy mamy świadomość historyczną naszej tradycji


~Abi: czarownica, mówisz o niecałych 200 latach, a Chrzest był w 966 r. i to jest początek Państwa Polskiego i jego tradycji


~polisa: post to jedzenie 3 razy, w tym raz do syta i bez mięsa, wstrzemięźliwość to tylko bez mięsa - ilości dowolne


ksiadz_na_czacie5: post oznacza spożycie jednego posiłku do sytości i ewentualnie dwóch lekkich


ksiadz_na_czacie5: i kiedy obowiązuje?


~katmai: czyli ja poszczę zawsze


~kora: katami, ale o tym nie myślisz


~katmai: no nie myślę


~katmai: a po co mam myśleć


~katmai: taki mam tryb zycia


~humana_divinis: i taki post obowiązuje w Środę Popielcową i Wielki Piątek?


~TomekTor: a co z chorymi?


~kora: są zwolnieni z postu


ksiadz_na_czacie5: tak, Środa Popielcowa i Wielki Piątek, a także biskupi zachęcają do niego w Wigilię Bożego Narodzenia


ksiadz_na_czacie5: chorych też obowiązuje


~katmai: a jak będą bardziej od tego chorzy


~katmai: hm???


~TomekTor: ścisły post, jak biorę 22 tabletki dziennie?


_magnesik_: ksiądz, a okres żałoby to też post?


E_la: Ale to nie może być
definicja jednoznaczna, może ją dopasować do warunków - skoro ktoś na
co dzień je raz dziennie, czy taki post wg definicji wyżej zamieszczonej
będzie postem?


~humana_divinis: mój proboszcz zawsze mówi, że obowiązuje wszystkich, których stan zdrowia na to pozwala...


ksiadz_na_czacie5: katmai, czy znasz choroby, w których trzeba dużo jeść???


~katmai: jasne, anoreksia


~polisa: ks – anoreksja


ksiadz_na_czacie5: no tak


ksiadz_na_czacie5: kogo post obowiązuje?


~katmai: czyli nie wszystkich chorych to obowiązuje


~Abi: zdrowych


~humana_divinis: chyba od 14 roku życia - kiedyś tak słyszałam...


~kora: do 70


~polisa: do 60 roku - chyba- tak?


ksiadz_na_czacie5: post obowiązuje od 18 roku życia do rozpoczęcia 60 roku życia
[por. kan. 1252 – przyp. red.]

~katmai: to od 18 roku do 60


~kora: uważam, że za późno i za wcześnie się kończy obowiązek


~TomekTor: a słyszał ksiądz o uszkodzeniu żołądka od tabletek na czczo?


ksiadz_na_czacie5: Tomek, czy ktoś mówi, żeby nie jeść niczego???


~Abi: Tomek, chorych post nie obowiązuje, myślę


~TomekTor: i w podróży nie obowiązuje


ksiadz_na_czacie5: w podróży obowiązuje!!!!!!!!!!!


ksiadz_na_czacie5: co za bzdurne przesądy


ksiadz_na_czacie5: kto wam nakładł o tej podróży do głowy??????


~elka: ks5 - a w żywieniu zbiorowym??????????


~kora: w zbiorowym żywieniu nie obowiązuje


~katmai: no jak pościć to pościć


ksiadz_na_czacie5: post w Wielki Piątek i Popielec obowiązuje nawet w żywieniu zbiorowym!!!!


ksiadz_na_czacie5: nie ma od niego żadnej dyspensy


ksiadz_na_czacie5: poza wiekiem, o którym było wyżej


~elka: ok, ale poza tym czasem?


ksiadz_na_czacie5: elka, poza tym czasem nie ma nigdy postu


~elka: ks5 - w piątki - żywienie zbiorowe


ksiadz_na_czacie5: w piątki, poza Wielkim Piątkiem, nie ma postu
[por. kan. 1251 – przyp. red.]

~elka: ok - zrozumiałam, sorry


Lenka__: piątek to czas pokuty?


ksiadz_na_czacie5: nie mieszajcie postu z wstrzemięźliwością od pokarmów mięsnych!


~elka: no właśnie, ks5 :)


~TomekTor: a co to za różnica?


ksiadz_na_czacie5: duża różnica


ksiadz_na_czacie5: wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych obowiązuje we wszystkie piątki całego roku i w Popielec


ksiadz_na_czacie5: i zalecany jest w Wigilię Bożego Narodzenia


ksiadz_na_czacie5: poprawkaw Wigilię Bożego Narodzenia nie obowiązuje post, tylko wstrzemięźliwość, przepraszam


~Abi: to z tego wychodzi, że post mamy 2x w roku


ksiadz_na_czacie5: Abi, owszem


~elka: post chyba w Wielką Sobotę - taki zwyczajowy - czy też wstrzemięźliwość?


ksiadz_na_czacie5: elka, mówi się o poście paschalnym, zwyczajowo raczej


~kora: coraz mniej ludzi przestrzega piątkowe posty


~katmai: a jak ktoś zapomni, że teraz jest np. piątek i zje mięso?


~katmai: to często się zdarza


~katmai: co wtedy?


~katmai: zgrzeszył czy nie?


~TomekTor: zjedzenie mięsa wtedy to grzech


ksiadz_na_czacie5: brak świadomości nie powoduje grzechu


~katmai: hm, nie zgadzam się, ksiądz


Lars_P: katmai, ale to wynika z Pisma Św.


~kora: czy post to jest tylko ilościowy?


~dominik: Post - czasowe
ograniczenie (jakościowe lub ilościowe) różnych potrzeb życiowych,
głównie spożywania pokarmów. Forma ascezy znana w wielu religiach, np.
buddyzmie, judaizmie, islamie, chrześcijaństwie.



Lars_P: a czy w piątki, należy urządzać dyskoteki, ks?


ksiadz_na_czacie5: dominik, daruj sobie te definicje z encyklopedii


ksiadz_na_czacie5: Lars, powoli


~humana_divinis: ale warto również samemu podjąć post w jakiejs intencji, prawda?


~kora: ale to zalezy od nas samych mamy wolna wole


~TomekSaj: post... NIE dziękuję!


~elka: post umacnia ducha, umartwiając cialo ;-)


~czarownica: jak nie mam na "rarytasy", to jem to, na co mi wystarczy, nawet i w święta - post naturalny, a w piątki, tradycyjnie, nie umiem jeść mięsa


ksiadz_na_czacie5: wstrzemięźliwość kogo obowiązuje?


~humana_divinis: ks dziś trudne pytania zadaje...


~elka: wszystkich :)


~kora: 18-60


ksiadz_na_czacie5: od 14 roku życia do końca życia


~katmai: a jakie ma granice?


~katmai: czyli czy jedno jajko czy dwa


~elka: to post


ksiadz_na_czacie5: katmai, dotyczy niejedzenia mięsa, jak - to chyba jest oczywiste


~katmai: a jak tak, to super


~katmai: bałem się, że ludzie zaczną to interpretować


Lars_P: ks, ale młodsi też to przestrzegają na ogół, bo rodzice tego pilnują


~kora: Lars, i bardzo dobrze


ksiadz_na_czacie5: Lars, i bardzo dobrze, że tak jest


ksiadz_na_czacie5: Kodeks Prawa Kanonicznego zaleca to nawet


ksiadz_na_czacie5: trzeba dzieci uczyć tego


~katmai: niech się uczą za młodu


~Abi: czym skorupka za młodu........


~petrus: co do pilnowania, to chyba dzieciom wypada tłumaczyć DLACZEGO... :)


~katmai: petrus, na pewno dzieciaki zrozumieją


~elka: petrus - oczywiście - tłumaczenie nie dotyczy tylko postu, ale wychowywania :)


~humana_divinis: a mam takie pytanko do księdza - co zrobić np. podczas pieszej pielgrzymki, ludzie biorą pielgrzymów na obiad, chcą ugościć jak najlepiej, często zapominają o piątku i podają mięso


~humana_divinis: co zrobić w takiej sytuacji, by nie urazić gospodarzy??


~humana_divinis: bo to zazwyczaj głupia sytuacja - gospodarze chcą jak najlepiej, starają się...


~katmai: to pielgrzymi mają rozum i nie muszą jeść


ksiadz_na_czacie5: humana, dzięki za pytanie


ksiadz_na_czacie5: jest zazwyczaj dyspensa miejscowego proboszcza


ksiadz_na_czacie5: w piątki, poza Wielkim oczywiście, możemy otrzymać dyspensę, czyli zwolnienie od wstrzemięźliwości


ksiadz_na_czacie5: trzeba o nią poprosić, nawet zadzwonić do swojego proboszcza


ksiadz_na_czacie5: jak np. robicie imieniny w piątek, to dzwonicie do proboszcza, prosicie o dyspensę, mówicie, o co chodzi i proboszcz jej udziela


ksiadz_na_czacie5: miejscowy biskup i proboszcz może udzielić


~humana_divinis: a wikary?


ksiadz_na_czacie5: wikary tak, jeśli mu proboszcz pozwala na to


~humana_divinis: a bez wiedzy proboszcza?


~humana_divinis: kiedyś moja siostra robiła imprezę w piątek i chciała dyspensy - poszła do wikarego i on bez niczego dał....


~polisa: ks - i każdy proboszcz udziela automatycznie - tylko dlatego, że się prosi?


Lenka__: a od czego zależy, czy udzieli czy nie?


KarinaW: mój proboszcz by nie udzielił:))


~elka: no, goście mojej mamy - katolicy - kiedyś byli w szoku, że mama dyspensę załatwiła na imprezę ;)


~petrus: ale o ile pamiętam musi istnieć ku temu wyraźna potrzeba, mająca na względzie duchowe dobro wiernych...


~wania: sobie to non stop tej dyspensy udzielają, hehe


ksiadz_na_czacie5: wania, masz dowody? jadasz na plebaniach???


Archaniol_ONE: ksiądz, to człowiek może zadecydować, kto ma pościć, kto nie? jeśli tak, to ja sobie udzielam wieczną dyspensę


Archaniol_ONE: ciekawi mnie, ile by kosztowała całoroczna dyspensa


~elka: one - Ty maksymalisto ;-)


ksiadz_na_czacie5: nie ma całorocznych dyspens, są tylko do konkretnych przypadków


ksiadz_na_czacie5: 30.11.1966 Prymas Polski udzieli dyspensy dla tych, co się stołują w zakładach zbiorowego żywienia


ksiadz_na_czacie5: i UWAGA: nie mogą wybierać pokarmów bezmięsnych


~elka: ks5 - czemu nie mogą bezmięsnych?


ksiadz_na_czacie5: jeśli ktoś je na stołówce i w piątek musi jeść mięso, bo nie ma wyboru, ma dyspensę


ksiadz_na_czacie5: ta dyspensa dla stołówek nie dotyczy oczywiście Wielkiego Piątku


~Abi: i Środy Popielcowej chyba też


ksiadz_na_czacie5: Abi, środa to nie piątek


~kora: proszę księdza, czy to nie łatwizna?


Lars_P: wielu ludzi nie korzystało z tej dyspensy, i nie jedli pokarmów mięsnych:)


ksiadz_na_czacie5: jesli ktoś korzysta z tej dyspensy, powinien pomodlić się w intencjach Ojca Świętego i czynić więcej uczynków miłosierdzia


Lars_P: ks, a nie lepiej nie jeść mięsa, zamiast robić coś w zamian:)


ksiadz_na_czacie5: Lars, pewnie tak


~humana_divinis: Lars - najlepiej i nie jeść mięsa i się pomodlić! :-)


~katmai: ksiądz, a zwyczajowo nie powinien czynić tych uczynków, ile może?


~was: a ci, co są w drodze nie są zwolnieni z postu??


ksiadz_na_czacie5: was, absolutnie nie

ksiadz_na_czacie5: każdy z nas jest w drodze do Ojca


~was: chodzi mi o podróż


~kora: na drodze trzeba uważać na znaki drogowe, a to jeden z nich


~katmai: to jest obchodzenie nakazów


~katmai: jak każdy to każdy


~katmai: co to za przywileje


~katmai: dla wybranych


ksiadz_na_czacie5: nie przywileje


~katmai: a jak to można nazawać?


~katmai: zapraszasz pielgrzyma na korytko


~katmai: i masz dyspensę


~TomekTor: tak, jak ktoś chce to zawsze coś wymyśli


~TomekTor: jeszcze nikt nie umarł, jak popościł dla Boga


~TomekTor: w dobrej wierze


~TomekTor: i ofierze


~petrus: chyba dzisiejsze społeczeństwo jest mało gotowe do poświęceń...


~petrus: choć jak jeden ks powiedział - co to za post, jak się zje smaczną smażoną rybkę za masę $$ niż lichą wędlinę napakowaną chemią :))


~petrus: choć to jest – post – na mocy prawa, to nic po nim, jeśli paragrafy zostaną tylko na papierze, a nie w sercu, moi Drodzy :)


Lars_P: petrus, wszyscy codziennie się poświęcamy, choćby przy oglądaniu wiadomości, sytuacja w kraju to istna "pokuta":)


ksiadz_na_czacie5: petrus, mówiliśmy o tym na początku, ale dziękuję za uwagę


~petrus: proszę...:)


~was: trochę mnie dziwicie, zastanawiacie się, kiedy koniecznie trzeba, a kiedy już nie


~was: gdzie tu miłość :(


ksiadz_na_czacie5: i jeszcze jedno, gdy chodzi o wstrzemięźliwość od mięsa


ksiadz_na_czacie5: gdy w piątek wypada uroczystość liturgiczna, znosi ona wstrzemięźliwość


ksiadz_na_czacie5: zwykle ogłaszane jest to w ogłoszeniach parafialnych


ksiadz_na_czacie5: przejdźmy do drugiej części przykazania: zabawy w okresach pokuty


ksiadz_na_czacie5: co Wy na to?


~petrus: hehehhe... OK!


~was: może być


~katmai: super


~katmai: jak ktoś ma wtedy urodziny


~katmai: co ma robić?


Lars_P: zabawa w dzień pokutny to obłuda


~polisa: ks - proszę podać definicję okresów pokuty


~kora: okres pokuty to 40 dni Wielkiego Postu


~humana_divinis: a co z wszystkimi piątkami? czy można wtedy urządzać imprezy itd.?


~was: czy Adwent to czas pokuty?


Lars_P: was, oczekiwania


~humana_divinis: no właśnie, co z Adwentem?


~humana_divinis: czy wtedy obowiązuje wstrzemięźliwość od hucznych zabaw?


ksiadz_na_czacie5: okresy pokuty to WIELKI POST i WSZYSTKIE PIĄTKI W ROKU


ksiadz_na_czacie5: Adwent nie jest czasem pokuty, ale radosnego oczekiwania


~polisa: dzięki


~ona: czy w Adwencie też obowiązuje post, ks?


ksiadz_na_czacie5: ona, nie


~was: a Wielki Post to czas przygotowania do Świąt Paschalnych, czemu on nie może być radosny?


~polisa: was - bo wesoło jest dopiero w Niedzielę Wielkanocną


~was: ale jak się czeka na Niedzielę Wielkanocną, to też może być takie gorączkowe, trochę adwentowe krzątanie??


~mama: Was, czy mógłbyś się bawić wówczas, kiedy Pan Jezus cierpiał?


Lars_P: oczekiwanie jest radosne, ale jest zaduma i ona właśnie nie sprzyja zabawom


~dominik: w piątki zawsze ludzie imprezują


~dominik: czyli nikt nie przestrzega tego przykazania


ksiadz_na_czacie5: dominik, ja przestrzegam


~literka: ja też


~dominik: wszyscy jako "szary obywatel"


Lars_P: ale zawsze w piątki są dyskoteki


ksiadz_na_czacie5: a gdzie jest samorząd w szkole, rodzice??? - żeby nie było dyskotek w piątki


ksiadz_na_czacie5: robicie coś, żeby nie było imprez w piątki?


Lars_P: pewnie, nie chodzimy na nie, tylko na czat, ks:)


~wania: właśnie, dlaczego w szkołach robią dyskoteki tylko w piątki???????????


~humana_divinis: są też w soboty i wtedy można się wyszaleć...


_magnesik_: tak, humana, ja szaleję w soboty


~katmai: oki, ale jak ktoś ma urodziny...?


~katmai: to, co nie mam mieć imprezy?


ksiadz_na_czacie5: katmai, niech przełoży na sobotę


~dominik: właśnie


~katmai: dobry pomysł


~katmai: tylko ja na temat Wielkiego Postu


~humana_divinis: mam pytanie - czy w waszych miastach przez okres Wielkiego Postu odbywają się np. dyskoteki?


~dominik: wg mnie imprezowanie w piątki nie jest zbytnio tępione i dlatego jest


~katmai: dominik, a co, mają mocą ustawy zakazać?


~dominik: ale nawet mało mówi się o tym


ksiadz_na_czacie5: zabawa w całym Wielkim Poście i w piątki jest przeciw temu przykazaniu kościelnemu


ksiadz_na_czacie5: humana, odbywają się


ksiadz_na_czacie5: i chodzą na nie w większości katolicy, bo jest ich ponad 90% w Polsce


~katmai: ksiądz, bo każdy w tym kraju jest katolikiem z urodzenia


~katmai: nie z wiary


~humana_divinis: proszę księdza - a czy od tego można uzyskać dyspensę?


~humana_divinis: no bo moja siostra chciała iść na dyskotekę, a się dowiedziała, że w piątek nie powinna, poszła do znajomego wikarego, a on jej powiedział, ze może iść, ale musi 5 dobrych uczynków zrobić....


ksiadz_na_czacie5: humana, o tym nie słyszałem


ksiadz_na_czacie5: spłycił ten wikary sprawę, chyba nie znał przykazań kościelnych


~humana_divinis: no właśnie on sam jej powiedział, że nie powinna iść i podał treść tych nowych przykazań!


~dominik: ilu z Was imprezuje w piątki?


~kora: bardzo dużo, dyskoteki pełne


~katmai: no to jak chcesz poprawić statystyki...


ksiadz_na_czacie5: ja nie chodzę na dyskoteki, kiedy jest zakaz


~kora: a czy w ogóle ksiadz chodzi?


~polisa: ks - a jeśli w piątek jest studniówka - to iść czy nie?


~humana_divinis: a właśnie, co ze studniówkami w piątki...??


~katmai: polisa, mało prawdopodobne, bo w szkołach teraz są księża


~katmai: i nie daliby


ksiadz_na_czacie5: polisa, po pierwsze poszedłbym do dyrektora szkoły i poprosił o zmianę dnia


ksiadz_na_czacie5: jeśli by nie zmienił, nie poszedłbym w ogóle


~katmai: tylko czy odpowiedzialność za studniówkę w piątek nie spada na organizatorów?


~katmai: bo jak by nie było studniówkę ma się raz


ksiadz_na_czacie5: spada, ale i na uczestników, jeśli nie interweniują


~katmai: a jak nie mogą zmienić terminu?


~katmai: wiadomo, uczeń mało ma do gadnia


~wania: mogą, tylko nie chcą - katmai


~wania: teraz uczniowie mają więcej do gadania niż kiedy indziej


ksiadz_na_czacie5: mogą


ksiadz_na_czacie5: tylko trzeba myśleć wcześniej, a nie na tydzień przed


~kora: w piątek, bo nauczyciele chcą wolną sobotę mieć


~was: no właśnie, a dyspensa od studniówki w piątek jest?


~literka: i bal maturalny raz i absolutoryjny też raz itd. itd.,


ksiadz_na_czacie5: i co z tego, że raz? umiera się też tylko raz


~literka: no właśnie, dlatego mówię, że tych bali jest sporo


~katmai: ksiądz widocznie nie był na swojej studniówce


~wania: a mój syn nie chodzi w piątki na dyskoteki, nawet nie był na swojej studniówce, bo była w piątek - dobre mam dziecko


~mama: nie wiem, co to za szkoły, że w piątki organizują studniówki


~mama: w naszym mieście są wyłącznie w soboty


~mama: i nie ma młodzież takiego problemu


ksiadz_na_czacie5: jak o prawa ucznia to walczymy, ale jak o prawa katolika to nie ma chętnych, wstydzimy się wiary


ksiadz_na_czacie5: a jak tak w ogóle rozumiecie słowo "zabawa"?


~humana_divinis: dobre pytanie - czym jest zabawa...


~ktos: w piątki nie można się bawić?


~was: ale przykazanie mówi, żeby nie urządzać, bawić się chyba można :))


~wania: was, zanim będziesz się bawił, musisz urządzić imprezę


ksiadz_na_czacie5: was, przykazanie mówi POWSTRZYMYWAĆ SIĘ


ksiadz_na_czacie5: OD UDZIAŁU


~was: dobra, tylko sprawdzałem :)


~humana_divinis: ja się tak zastanawiam, jeżeli ktoś jest naprawdę wierzącym człowiekiem, np. Wielki Post jest dla niego wyjątkowym czasem pokuty, zadumy, czy w takim razie taki człowiek będzie się dobrze bawił...??


~kora: humana, masz rację, nie można uogólniać


ksiadz_na_czacie5: humana, ja bym się nie bawił dobrze


~humana_divinis: no właśnie..., więc te przykazania nie są tak całkiem przeciw nam ;-)!


ksiadz_na_czacie5: nie


ksiadz_na_czacie5: żadne przykazanie nie jest przeciw człowiekowi


~ktoss: czyli że można się bawić?


ksiadz_na_czacie5: nie można


~humana_divinis: "wszytsjko mi wolno, ale nie wszystko przynosi mi korzyść"!!!!


~was: humana: o to chodzi:)


~literka: tak słucham i słucham, ale zadaniem katolika nie jest rozważanie, jak i czy się bawić w piątki, ale jak nie zasmucić dodatkowo Zbawiciela


ksiadz_na_czacie5: literka, a więc Kościół podaje Ci konkret, jak masz Go nie zasmucać


ksiadz_na_czacie5: ale możesz dodatkowo wybrać sobie coś jeszcze


~literka: oczywiście..... po co Jezusowi wbijać dodatkowo gwoździe


~literka: każdy grzech to ....gwóźdź


ksiadz_na_czacie5: czy są jakieś pytania do tego tematu???


~wania: wszystko jasne


~katmai: chyba nie


Lars_P: ja mam pytanie


ksiadz_na_czacie5: słucham, Lars


Lars_P: jak zorganizować post na czacie? :))))


Lenka__: indywidualnie Lars ;-)


~Tharu: Lars, nie wchodzić :)


~wania: nie otwierać kompa, Larsiku


~mama: najlepiej w okresie postu nie korzystać z Internetu i kompa


ksiadz_na_czacie5: post na czacie? np. być mniej złośliwym, bardziej otwartym...


ksiadz_na_czacie5: jeszcze jakieś pytania?


~Jacek: Jeżeli zamawia się salę na studniówkę i nie ma wolnych terminów, to co wtedy?


~Jacek: studniówka się nie odbędzie, bo w piątek nie wolno jeść mięsa?


ksiadz_na_czacie5: Jacek, szukać innego


~Jacek: ale ksiądz dowcipny


~Jacek: ale jak nie ma wyjścia


Lars_P: wyjście jest – ze studniówki, przed jedzeniem :)


~humana_divinis: wie ksiadz, co to jest polter abend?


ksiadz_na_czacie5: humana, nie


~humana_divinis: to jest taki zwyczaj w moim regionie (w całym byłym zaborze niemieckim)


ksiadz_na_czacie5: i co to jest?


~humana_divinis: dzień przed weselem (piątek) przychodzi się do domu panny młodej


~humana_divinis: tłucze szkło na szczęście, próbuje wódki weselnej


~humana_divinis: ogólnie zazwyczaj jest większa impreza niż w samo wesele


~humana_divinis: ja chcę jutro iść właśnie na tego poltra


~humana_divinis: oczywiście ja będę grzeczna...


ksiadz_na_czacie5: humana, proszę spytać proboszcza o opinię


ksiadz_na_czacie5: aha, jeszcze mi się coś przypomniało


ksiadz_na_czacie5: nie zdziwcie się, że w innych krajach te przepisy mogą być trochę inne


ksiadz_na_czacie5: jak będziecie za granicą, to obowiązują Was przepisy kraju, w którym będziecie


~literka: np. w Niemczech?


~katmai: spoko, wiadomo inni - są inni


~katmai: ale chyba nie wypada im narzucać naszych zwyczajów


~katmai: mogliby się obrazić


~humana_divinis: czy w innych krajach więc grzeszą?


ksiadz_na_czacie5: nie grzeszą, bo mają inne przepisy szczegółowe niż my


ksiadz_na_czacie5: dobra, koniec czatu tematycznego


ksiadz_na_czacie5: ja Wam już dziękuję


ksiadz_na_czacie5: z Bogiem