Krzyż - znak zbawienia

Zapis czatu z 14 września 2005

publikacja 16.09.2005 12:25

[21:02] ksiadz_na_czacie12: dziś 14 września
[21:02] ksiadz_na_czacie12: Święto Podwyższenia Krzyża Świętego
[21:02] ksiadz_na_czacie12: więc zaczynamy
[21:03] ksiadz_na_czacie12: co dziś ma nam do powiedzenia krzyż?
[21:04] karola_: chyba nic ks.
[21:04] baranek: wskazuje na niebo :)
[21:04] ksiadz_na_czacie12: Karola: tak uważasz
[21:04] Wiola: Księże - ale w jakim znaczeniu 'dziś'? dzisiejszego dnia czy w naszych czasach?
[21:04] ksiadz_na_czacie12: dlaczego?
[21:04] JMJ: krzyż towarzyszy nam przez całe życie
[21:05] ksiadz_na_czacie12: Wiola:
[21:05] ksiadz_na_czacie12: w czasach
[21:05] ksiadz_na_czacie12: w których żyjemy
[21:05] karola_: nie wiem ale sądzę
[21:05] ewa_pop: każdy niesie swój krzyż..
[21:05] ksiadz_na_czacie12: prawda
[21:05] ksiadz_na_czacie12: ale nie sam
[21:05] Wiola: Nie zawsze niesiemy krzyż, często zostawiamy i porzucamy go.
[21:06] szalom: krzyż jest pomostem
[21:06] ewa_pop: czasem doświadcza bardzo mocno...
[21:06] _Katamaran_: Wiola jego się nie da porzucić
[21:06] ksiadz_na_czacie12: no właśnie - lęk przed krzyżem
[21:06] Wiola: Ale jeśli podejmujemy się niesienia własnego krzyża, jest z nami zawsze Jezus.
[21:06] ksiadz_na_czacie12: szalom: wg Norwida bramą
[21:06] JMJ: krzyż jest naszym drogowskazem do nieba, często trudny do niesienia
[21:06] szalom: bramą też
[21:06] baranek: krzyż jest prosty , jak droga do nieba , ale drewno krzyża nie jest gładkie
[21:06] ewa_pop: ale zawsze takie doświadczenie ma sens..
[21:06] Wiola: Katamaran - porzucamy, w znaczeniu metaforycznym.
[21:07] ksiadz_na_czacie12: mnie zawsze fascynowały te dwie belki...
[21:07] _Katamaran_: Wiola nawet nie wiem w jakiej metaforze nie da się go porzucić
[21:07] JMJ: uciekamy często przed krzyżem, ale z lenistwa
[21:07] ksiadz_na_czacie12: niebo - ziemia i połączenie ziemi
[21:07] Wiola: Kata - w porządku.
[21:07] ksiadz_na_czacie12: JMJ: czy tylko z lenistwa? idź do szpitala np.
[21:08] JMJ: jest też krzyż przed którym nie można uciec, np. choroba
[21:09] baranek: belka pozioma jest niczym otwarte ramiona - zaprasza do podejścia bliżej
[21:09] zefirek: Krzyż jest pierwszym ołtarzem, na którym złożona została ofiara całopalna
[21:09] JMJ: święci kochali krzyż
[21:09] Awa: krzyż to znak wiary
[21:10] zefirek: Krzyż to wyraz najwyższej miłości Boga do człowieka
[21:10] Wiola: Krzyż jest też wyznaniem wiary w Trójcę Świętą.
[21:10] Wiola: Ale jeśli chodzi o dzisiejszy świat, czasy...
[21:11] JMJ: Krzyż to Credo naszej wiary
[21:11] ewa_pop: z krzyżem cierpienie z krzyżem zbawienie...
[21:11] _Katamaran_: nie zgadzam się z Wami
[21:11] ksiadz_na_czacie12: Zefirek: co znaczy dla Ciebie zbawienie?
[21:12] Mieszek: zbawienie = Niebo
[21:12] sim_pet: Ewo_PoP masz rację lecz Kościół niektórzy poszli zbyt mocno w cierpienie do tego stopnia że ich życie stało się umartwieniem ciała swego
[21:12] Wiola: Pamiętam jak kiedyś oglądałam rozmowy w toku, wywiad z Dodą: twierdzi, że seks w toalecie jest na porządku dziennym i często go praktykuje. Jakiś czas potem, widzę Dodę w ekstrawaganckim ubraniu, uwydatniającym kobiecość oraz na piersiach ozdobę - krzyż...
[21:13] Wiola: Krzyż stał się biżuterią, często jedynie upiększającą nasz wygląd.
[21:13] ksiadz_na_czacie12: sim_pet: a więc wracamy do manicheizmu?
[21:13] Mieszek: bo to dla bizantyńczyków ozdoba :)
[21:13] sim_pet: i doprowadziło do tego ze teraz w KK mamy do czynienia z brakiem radości która objawia się że tak powiem u wiernych
[21:13] ksiadz_na_czacie12: sim_pet: czy Bóg nie stworzył ciała jako dobrego?
[21:13] _Katamaran_: simpet nieprawda
[21:13] _Katamaran_: obserwujesz tylko Polaków a Polacy to naród narzekający
[21:13] _Katamaran_: pamiętasz reakcje Włochów
[21:13] _Katamaran_: po śmierci papieża ?
[21:13] JMJ: cierpienie, krzyż ma wielką wartość przed Bogiem, można cierpienie ofiarować za zbawienie ludzi
[21:14] _Katamaran_: Polacy to nie wszyscy chrześcijanie
[21:14] zefirek: dostanie się do Nieba:) ksiądz
[21:14] _Katamaran_: JMJ czemu?
[21:14] sim_pet: coś w tym stylu występuje w KK
[21:14] ksiadz_na_czacie12: doświadczamy rzeczywistości krzyża każdego dnia - nie widzę jednak, żeby ktoś z uczestników czatu zauważył, że nie do krzyża należy ostatnie słowo - ale do zmartwychwstania
[21:14] sim_pet: i to jest bardzo smutne bo jak dobrze wiemy Bóg jest Bogiem miłości więc dlaczego tyle w świątyniach jest smutku??
[21:14] ksiadz_na_czacie12: krzyż nie jest celem
[21:14] ksiadz_na_czacie12: tylko drogą do celu
[21:15] Awa: czyli sim pet miał racje ks.?
[21:15] JMJ: Jezus ofiarował cierpienie za zbawienie świata i nas prosi abyśmy Go naśladowali
[21:15] Awa: zmartwychwstanie to radość
[21:15] ksiadz_na_czacie12: sim_pet: radość wypływa z nawrócenia
[21:15] sim_pet: każdy wie co znaczy krzyż jego wartość itp. Itd. lecz moim zdaniem cos poszło nie tak i tak już zostało
[21:15] _Katamaran_: JMJ ja świata nie zbawię ..
[21:15] szalom: pomostem do nieba
[21:15] JMJ: abyśmy Go naśladowali
[21:15] _Katamaran_: w wierze raczej nie ma replayów
[21:15] baranek: rzadko widzimy cel .. raczej myślimy wg zasady " carpe diem " - chwytaj dzień ...
[21:15] sim_pet: tak proszę księdza z nawrócenia z życia z Bogiem ale Kościół tak jakby blokuje jego radość przez narośl smutku
[21:16] ksiadz_na_czacie12: sim_pet: to pokazuj swoim życiem, że krzyż prowadzi do zmartwychwstania
[21:16] Wiola: Tak, Jezus jest Drogą, Prawdą i Życiem. Idąc Jego śladami dojdziemy do celu, którym jest Królestwo Niebieskie, ale idąc Jego śladami idziemy również Drogą Krzyżową.
[21:16] sim_pet: która wynika z błędów historycznych
[21:16] sim_pet: jak wie ksiądz Bóg daje nam krzyż który możemy znieść więc dlaczego narośl w KK jeszcze nam go dodaje?
[21:16] ksiadz_na_czacie12: sim_pet: Kościół otwiera na radość, a nie ją blokuje
[21:16] sim_pet: no to ten proces pomalutku się toczy
[21:17] Wiola: Księże - radość, a czy Jezus był radosny podczas drogi krzyżowej?
[21:17] ksiadz_na_czacie12: sim_pet: głupstwem dla świata jest krzyż
[21:17] JMJ: dzień bez cierpienia i krzyża był dla wielu świętych dniem straconym
[21:17] ksiadz_na_czacie12: JMJ: wchodzisz już w mistykę - oczyszczenie człowieka, które ma prowadzić do zjednoczenia z Bogiem

[21:17] baranek: ale to co marne w oczach świata jest wielkie w oczach Boga
[21:18] JMJ: tak, Księże
[21:18] ksiadz_na_czacie12: baranek: bardzo dobrze zauważasz - jest to niezwykle cenne
[21:18] sim_pet: aha baranek czyli mam całe życie się umartwiać biczować na dodatek robić dużo rzeczy wbrew sobie
[21:18] sim_pet: i można byłoby powiedzieć będę bliżej Boga ale to od Boga zależy czy będę bliżej
[21:18] ksiadz_na_czacie12: JMJ: żeby doświadczyć światła, trzeba doświadczyć po ludzku ciemności
[21:18] sim_pet: i to nie jest jedyna forma aby być niego bliżej
[21:18] baranek: sim, nie mamy szukać krzyża na siłę, ale przyjąć go
[21:19] sim_pet: tak a co robią siostry zakonne ?:P
[21:19] ksiadz_na_czacie12: sim_pet: łaska Boża wykorzystuje naturę człowieka - i Bóg nie działa wg logiki "chłopca na posyłki"
[21:19] JMJ: to prawda, trzeba przejść przez oczyszczenie krzyża aby wejść do oświecenia
[21:19] ksiadz_na_czacie12: sim_pet: siostry zakonne są w kościele po to, by "być" znakiem Królestwa
[21:19] zefirek: łaska buduje na naturze
[21:20] ksiadz_na_czacie12: zefirek: zasada dogmatyczna: łaska buduje na naturze
[21:20] sim_pet: i nikt temu JMJ nie przeczy problem polega w tym że za dużo jest cierpienia a za mało smutku nie wiem czy ktoś to rozumie
[21:20] baranek: JMJ, oświecenia czyli poznania ?
[21:20] ewa_pop: cierpienie utożsamia się ze smutkiem ..czyż nie?
[21:20] sim_pet: znakiem królestwa??
[21:20] sim_pet: aha czyli Bóg stworzył świat abyśmy sobie cierpieli ??:D
[21:21] ksiadz_na_czacie12: sim_pet: tak
[21:21] ksiadz_na_czacie12: znakiem królestwa
[21:21] ewa_pop: w pewnym sensie tak..
[21:21] ksiadz_na_czacie12: sim_pet: śmierć przyszła na świat przez grzech
[21:21] JMJ: są poszczególne etapy do zjednoczenia z Bogiem (zob. św. Terasa z Avila albo św., Jan od krzyża
[21:21] ksiadz_na_czacie12: ewa_pop_: niestety, nie tak było na początku
[21:21] sim_pet: nie mogę się zgodzić. Bóg dopuścił cierpienie, ponieważ Adam i Ewa zrobili to co zrobili ale to nie znaczy że chce naszego cierpienia dał nam Biblię dał nam zasady jak mamy żyć aby już nawet tu być szczęśliwymi
[21:21] Wiola: a grzech zgładzono przez zmartwychwstanie
[21:21] baranek: kiedyś byłam bardzo smutna , kiedy patrzyłam na figurkę Jezusa na krzyżu . Spytałam jednego księdza, czy .. mogę odpiłować Go od krzyża , żeby mu było wygodniej ....
[21:22] daw: a czy krzyżem można nazwać także zwątpienia i zamroczenia wiary jeśli człowiek chce wierzyć?
[21:22] baranek: a ksiądz spytał, czemu chcę pozbawić Chrystusa narzędzia chwały :)
[21:22] sim_pet: wiec gdy czytam Biblię jakoś trudno mi sobie uświadomić sens istnienia zakonów umartwienia itp. itd.
[21:22] zefirek: daw - można
[21:22] sim_pet: to nie znaczy ze Bóg nie może tego wykorzystać do dobrych celów
[21:22] sim_pet: ale czy to było zamysłem Boga?
[21:22] ksiadz_na_czacie12: daw: w pewnym sensie jest to krzyż - nieraz bardzo dosłownie
[21:22] zefirek: to próba
[21:23] ksiadz_na_czacie12: jeśli weźmiemy życie Jana od Krzyża czy Teresy Benedykty od Krzyża
[21:23] ksiadz_na_czacie12: to widzimy to bardzo wyraźnie
[21:23] _Katamaran_: ksnc12 Benedykta była Żydówką..
[21:23] sim_pet: proszę księdza oni tak żyli ponieważ wychowali się w takiej kulturze pojęciu Boga itp. :D
[21:23] sim_pet: ale wróćmy do życia Jezusa
[21:24] JMJ: polecam książkę "Wiedza Krzyża" Edyty Stein (dla bardziej zaawansowanych)
[21:24] ksiadz_na_czacie12: Katamaran: nawróconą na katolicyzm - zginęła w Oświęcimiu jako karmelitanka
[21:24] sim_pet: do Biblii kim był Jezus ?? czego chciał dokonać
[21:24] sim_pet: kim jest ??
[21:24] szalom: Patrzmy na Jezusa który nam w wierze przewodzi- On przecierpiał krzyż nie bacząc na jego hańbę i zasiadł po prawicy tronu Boga
[21:24] zefirek: nie wszyscy Żydzi odrzucili Mesjaństwo Chrystusa Katamaran
[21:24] Wiola: Księże - a skąd pewność, że Jezus umarł na krzyżu? Hm? Nie we wszystkich tłumaczeniach Pisma Św. jest krzyż.
[21:24] ksiadz_na_czacie12: sim_pet: Jezus jest jedynym zbawicielem świata (Hbr 13,8)
[21:25] Bezimienny: Wiola, jest we wszystkich krzyż. Daj sobie spokój z taką gadką
[21:25] ksiadz_na_czacie12: Wiola: z przekazów historycznych historyków choćby pogańskich
[21:25] sim_pet: a dokładnie przez większość Biblii jest mowa o nadziei miłości szacunku itp. itd. a mniejsza część jest o cierpieniu
[21:25] ksiadz_na_czacie12: którzy nie mieli żadnego interesu w tym, żeby gloryfikować Jezusa
[21:25] sim_pet: zastanawia mnie co jest dla wierzących ważniejsze KRZYŻ czy Zmartwychwstanie ??:D
[21:26] ksiadz_na_czacie12: sim_pet: odp jest jasna
[21:26] ___Szczepan___: mysle , że to i to jest rzeczą wazna
[21:26] JMJ: Krzyż prowadzi do zmartwychwstania
[21:26] ksiadz_na_czacie12: jeśli znasz orędzie zbawienia
[21:26] ewa_pop: chyba nie można tego rozgraniczać..
[21:26] sim_pet: moim zdaniem jest to trudny temat na inny raz :D
[21:26] ksiadz_na_czacie12: Szczepan: pisałem wcześniej, ze krzyż to nie cel, ale droga; zmartwychwstanie to cel
[21:27] baranek: księże, wiemy, jak być powinno- ale obecnie krzyż nie jest postrzegany jako znak zbawienia
[21:27] ksiadz_na_czacie12: ewa_pop: właśnie można
[21:27] baranek: jak ktoś wspomniał, często nosimy go dla ozdoby ...
[21:27] karola_: ks. nie zgadzam się to jest cierpienie a nie droga
[21:27] Wiola: Baranek - brawo i o to mi chodzi w tym dzisiejszym spotkaniu!
[21:27] sim_pet: tylko ze jarzmo Boga jest słodkie
[21:27] ___Szczepan___: ksiądz ale przecież gdyby nie krzyż to co wtedy, krzyż też jest dla nas ważny co nie??
[21:27] JMJ: krzyż noszę jako wyznanie wiary a nie jako ozdobę
[21:27] ewa_pop: zmartwychwstanie to cel...tak..
[21:27] ksiadz_na_czacie12: jest ważny, ale ostateczne słowo należy do zmartwychwstania
[21:27] baranek: Szczepan, ważny, ale nie najważniejszy
[21:28] zefirek: pusty grób jest nadzieją
[21:28] sim_pet: problem polega na tym że w Kościele panuje jakieś nagromadzenie smutku tylko nie wiem skąd się wziął ?? może od mistyków dla których cierpienie to była podstawa i cel tylko ze ona wymknęła się i bytuje :(
[21:28] ksiadz_na_czacie12: ja też noszę krzyż jako znak wiary
[21:28] karola_: ale nie wiadomo czy my tez zmartwychwstaniemy
[21:28] ___Szczepan___: no tak bo Pan Jezus mógł inaczej zginąć

[21:28] baranek: ewa, tak- my także jesteśmy powołani do zmartwychwstania
[21:28] karola_: ja nie noszę i jest okey
[21:28] ___Szczepan___: ja też noszę i jest luzik
[21:28] ksiadz_na_czacie12: sim_pet: jeśli znasz choć trochę charakterystykę życia duchowego, to spróbuj na to spojrzeć inaczej
[21:28] sim_pet: a ja krzyżyka nie noszę ponieważ Boga noszę w sercu a nie na szyi
[21:28] Wiola: A ja nie mam krzyża na sobie. Chyba, że różaniec [przy sobie]. Nie noszę, bo mi się to nie podoba.
[21:29] ksiadz_na_czacie12: karola: nasza pewność jest w Jezusie - mówi o tym św. Paweł
[21:29] ewa_pop: dlaczego często się słyszy.. "krzyż ci na drogę.."?
[21:29] ksiadz_na_czacie12: Wiola: krzyż nie jest do podobania się
[21:29] baranek: Wiola, a czy Chrystusowi podobała się śmierć na krzyżu ?
[21:29] ksiadz_na_czacie12: ewa_pop: może to oznaczać błogosławieństwo
[21:29] Wiola: Księże - nie podoba mi się krzyż noszony na łańcuszku.
[21:29] karola_: chyba że dla ks. bo nie dla mnie
[21:30] ksiadz_na_czacie12: baranek: Chrystus przyszedł wypełnić wolę Ojca
[21:30] ksiadz_na_czacie12: do końca
[21:30] _Katamaran_: to jasne przecież w Ogrójcu powiedział "odsuń Ojcze jeśli możesz ode mnie ten kielich"
[21:30] JMJ: Wiola, piękny jest krzyżyk mały skromny złoty, ozdobny
[21:30] Wiola: Krzyżuję się codziennie, nawet kilka razy. Dla mnie większą wartość ma serce. Nie muszę nosić krzyżyka na łańcuszku. Jak zginę, to i tak będą wiedzieć, że jestem katoliczką, mam różaniec.
[21:30] Anka_K: Właśnie. U mnie w domu, gdy byłam mała rodzice zawsze przed moim wyjściem czynili mi znak Krzyża na czole... Dlaczego akurat znak krzyża ?
[21:30] baranek więc jeżeli On przyjął taką śmierć, my możemy przyjąć chociaż symbol...
[21:30] Wiola: JMJ - może drugim powodem jest to, że go nie mam. Wszystkie zgubiłam.
[21:30] ksiadz_na_czacie12: Anka: błogosławieństwo Trójcy
[21:31] _Katamaran_: baranek to symbol
[21:31] _Katamaran_: czemu nie ryba
[21:31] ksiadz_na_czacie12: Wiola: wartość serca nie jest absolutna, a krzyż to nasz znak wiary
[21:31] sim_pet: nie mogę się z księdzem zgodzić dlaczego ksiądz jest utopijny?
[21:31] sim_pet: znakiem naszej wiary są owoce jej!!
[21:31] karola_: ja też się nie zgadzam z ks.
[21:32] sim_pet: a nie krzyżyk na szyi
[21:32] ksiadz_na_czacie12: sim_pet: są pewne rzeczywistości, co do których wiemy, czym są
[21:32] ksiadz_na_czacie12: nie owoce
[21:32] ksiadz_na_czacie12: tylko znaki
[21:32] Anka_K: Ale przecież wcześniej znakiem chrześcijan była ryba i np. pasterz... dlaczego zmieniło się to na krzyż ?
[21:32] Wiola: Księże - znak, ale bez przesady. Jak ktoś mi kiedyś da krzyżyk, to założę. Znak wiary... dla mnie ważniejsze jest świadectwo.
[21:32] szalom: Ja jestem spod znaku Jezusa!
[21:32] daw: co znaczy że wartość serca nie jest absolutna?
[21:32] ksiadz_na_czacie12: Świadectwo zwiera się też w noszeniu oznak religijnych
[21:33] ksiadz_na_czacie12: a do takich należy krzyż
[21:33] ksiadz_na_czacie12: z faktami się nie dyskutuje
[21:33] sim_pet: ale czy ksiądz nie rozumie że tym sposobem ludziom wydaje że jak ubiorą krzyżyk pójdą 1 raz w tygodniu do KK i ochrzczą dziecko raz do roku wyspowiadają się uważają że są wierzący i znają Boga ???? [21:33] Wiola: A jeśli nie noszę krzyża, to co wówczas?
[21:33] ksiadz_na_czacie12: ale je przyjmuje bądź odrzuca
[21:33] ksiadz_na_czacie12: Wiola: to czas założyć
[21:33] sim_pet: tak jak się pojmuje cudowne medaliki?:
[21:34] grosz: ale co mi krzyż da ks. ?
[21:34] grosz: stanę się jakaś lepsza przez to ?
[21:34] _Katamaran_: a co bez krzyżyków do nieba nie wpuszczają:|?
[21:34] zefirek: daw - bo nie jest wartością nadrzędną - tak sądzę
[21:34] Lidia: ja nosze wizerunek Maryi
[21:34] ksiadz_na_czacie12: grosz: jeśli wierzysz - siłę, jeśli nie - nic
[21:34] JMJ: kupiłam sobie piękny ozdobny mały krzyżyk i bardzo mi się podoba
[21:34] _Katamaran_: Lidia nie da rady wejść do Nieba
[21:34] daw: zefirek czyli wartością nadrzędną jest wiara?;]
[21:34] daw: miłość ?
[21:34] ksiadz_na_czacie12: Lidia: wizerunek Matki Bożej to nie krzyż
[21:34] zefirek: nie
[21:34] daw: nadzieja?;]
[21:34] Anka_K: Czy krzyż (np. noszony na szyi) nie poświęcony ma inną wartość niż krzyż poświęcony przez kapłana ?
[21:34] Lidia: Kata ja nie wejdę, a to czemu?
[21:35] grosz: tak .. ale noszenie krzyża to przyjęcie go .. a nie zawsze człowiek potrafi uznać krzyż w życiu
[21:35] grosz: ucieka się zazwyczaj od niego
[21:35] _Katamaran_: Lidia bo nie masz krzyżyka
[21:35] Lidia: proszę księdza mnie w domu uczono, że krzyż noszą chłopcy a medalik dziewczyny
[21:35] ksiadz_na_czacie12: Anka: poświęceni oznacza oddanie czegoś na służbę Bogu
[21:35] sim_pet: przyjęcie krzyża polega na zaufaniu do Boga a nie ubraniu krzyżyka przyznaniu się w życiu a nie trzymania pod koszulką
[21:36] ksiadz_na_czacie12: sim_pet: trzeba zrozumienia dla znaczenia krzyża noszonego na piersi
[21:36] sim_pet: napisałem księdzu wcześniej co się wiąże z ubraniem krzyżyka przez wiernych :D
[21:36] grosz: ks. .. ale nie rozumiem jak mi noszenie krzyżyka ma dać siłę
[21:36] grosz: to tylko znak
[21:36] Lidia: ksiądz ? myślisz że powinnam także nosić krzyżyk?
[21:36] opik11: sim, jeżeli nie nosisz pod koszulką - co jest proste- to tym trudniej będzie Ci nosić krzyż w sercu
[21:36] grosz: nic więcej
[21:36] ksiadz_na_czacie12: Katamaran: rozmawiamy o znaku wiary - więc wyrazem wiary jest tez noszenie go
[21:36] _Katamaran_: ksnc12
[21:36] _Katamaran_: co z tego że na piersi krzyż skoro w postępowaniu piekło?
[21:36] sim_pet: ja go nie noszę bo wiem jedno jeśli będę miał Boga w sercu będzie on wystarczający
[21:36] Wiola: Księże - ja się ubieram w taki sposób, że mam na dekolcie naszyjnik lub coś w tym stylu. Sorry, jak przy tym wyglądałby krzyż?
[21:37] sim_pet: aby pokazać swoim życiem słowem że żyję z nim
[21:37] ksiadz_na_czacie12: sim_pet: wielu tak sądzi i przez to tak naprawdę zapomina, czym jest świadectwo wiary
[21:37] ksiadz_na_czacie12: Jezus domaga się świadectwa przed ludźmi
[21:37] Wiola: Księże - bez takich mi tu, świadectwo wiary to noszenie krzyża na piersi?
[21:37] ksiadz_na_czacie12: Wiola: zamień naszyjnik na krzyżyk
[21:37] Lidia: no dobrze, więc dołączę krzyżyk:)

[21:37] ksiadz_na_czacie12: a zobaczysz
[21:37] JMJ: jesteśmy apostołami w świecie coraz bardziej zlaicyzowanym
[21:38] Wiola: Księże, ja mam różne naszyjniki
[21:38] sim_pet: świadectwo wiary = ubranie krzyżyka ??:) niech ksiądz popatrzmy na nasz kraj ilu jest wierzących a ilu tak naprawdę żyje z Bogiem 97% to poszerzy i 3% wierzący sorry że piszę brutalną prawdę :(
[21:38] ksiadz_na_czacie12: Wiola: też
[21:38] Wiola: Nie, bo dla mnie krzyż jest intymny. Wiara nie, ale krzyż tak. Kiedyś nosiłam.
[21:38] _Katamaran_: Księże a Ty zawsze nosisz sutannę?
[21:38] _Katamaran_: zawsze pokazujesz świadectwo swego powołania i swej drogi?
[21:38] karola_: ja nie noszę krzyża i nie będę
[21:39] Wiola: Księże - nie rozumiem, dlaczego noszenie krzyżyka na łańcuszku jest świadectwem? Proszę jaśniej.
[21:39] sim_pet: a jeśli ksiądz ściągnie sutannę ściągnie krzyżyk ? swoim życiem nie pokaże że żyje z Bogiem?
[21:39] ksiadz_na_czacie12: Katamaran: nie zawsze nosze sutannę, spać chodzę w piżamie
[21:39] niezapominajka: a ja noszę i mi nie przeszkadza
[21:39] JMJ: ludzie patrzą na Ciebie i widzą, że jesteś chrześcijanką, Wiola
[21:39] karola_: krzyż to coś co rani
[21:39] sim_pet: ?? a skąd oni to wiedza???
[21:39] baranek: karola - i leczy
[21:39] sim_pet: sorry niektórzy noszą krzyżyki a np. biją ludzi prześladują
[21:40] sim_pet: jeżdżą na dziewczynki itp. i o czym to świadczy??
[21:40] karola_: nikt nie lubi krzyża krzyż mnie nie leczy
[21:40] karola_: \i się nie zgodzę z tym
[21:40] niezapominajka: bo nie rozumieją co noszą
[21:40] _Katamaran_: ksnc12 nie zawsze noszę krzyżyk zdejmuje gdy grzeszę
[21:40] ksiadz_na_czacie12: noszenie krzyża zobowiązuje
[21:40] Wiola: JMJ - noszenie krzyżyka nie czyni mnie chrześcijanką. U niejednej osoby widzę krzyżyk - w brylanciki, w świecidełka niebieskie, różowe, z dekoltem i wylewającym się biustem... albo na torsie mężczyzny, złoty łańcuch i potężny krzyż
[21:40] JMJ: teraz taka moda tu na Zachodzie na noszenie różańców prze margines społeczny - to profanacja
[21:40] Wiola: Współczesnym krzyżyk na piersiach nie kojarzy się z chrześcijaństwem.
[21:41] ksiadz_na_czacie12: czynienie znaku krzyża przed i po jedzeniu, po wstaniu, przed spoczynkiem - to także modlitwa i wyznanie wiary w Trójcę
[21:41] neonka: karola ja pokochałam swój krzyż i go zaakceptowałam , ale wiele czasu mi to zajęło:)
[21:41] ufam: Wiola? A z czym?
[21:41] Lidia: uważa ksiądz że każdy powinien nosić krzyżyk na sercu?
[21:41] Awa: wiola zwłaszcza u tzw. ,,biznesmenów"
[21:41] sim_pet: proszę księdza ale to troszkę coś innego
[21:41] baranek: jeżeli grzeszymy w cieniu krzyża, ponosimy większą odpowiedzialność
[21:41] Wiola: Ufam - z ozdobą.
[21:41] ksiadz_na_czacie12: tak
[21:41] karola_: neonka ale ja tego nie zrobię i nigdy nie pokocham
[21:41] sim_pet: czy apostołowie nosili krzyż ?
[21:41] JMJ: nasz chrześcijański krzyżyk ma być skromny, nie rzucać się za bardzo w oczy
[21:41] sim_pet: czy nie pokazywali swoim życiem że żyją z Bogiem ??
[21:41] neonka: więc zawsze będziesz użalać się nad sobą:)
[21:42] sim_pet: czy krzyż zobowiązywał?? ja odbieram to jako przymus do wiary
[21:42] ksiadz_na_czacie12: noszenie krzyża i znoszenie krzyża ma charakter miłości
[21:42] ufam: Chyba wszystko zależy od tego o czym ktoś myśli nosząc krzyż i o czym myśli ten co na krzyżyk na czyjejś szyi patrzy.
[21:42] Black: to ja wam powiem, lepszy numer-u nas słyszałam jak ktoś mówił, że nie nosi się krzyżyka bo to przynosi nieszczęście hahaha i to jeszcze niby katolicy są
[21:42] sim_pet: a moim zdaniem wiara powinna wypływać z naszego serca a nie zobowiązań z chęci dążenia ku prawdzie i miłości
[21:42] ksiadz_na_czacie12: bo w tym cierpieniu pomijamy znowu bardzo ważny moment
[21:42] ksiadz_na_czacie12: miłość
[21:42] opik11: ludzie dostrzegają samo cierpienie
[21:43] Wiola: Ufam - owszem. Ale nich mi ktoś nie wyskakuje z tekstem, że inni patrząc na krzyżyk na moich piersiach od razu interpretują mnie z chrześcijanką...
[21:43] sim_pet: tak to prawda krzyż jest dowodem największej miłości oddania Boga ku nam !!! święta prawda
[21:43] niezapominajka: nie wszyscy
[21:43] ksiadz_na_czacie12: Black: masz sporo zabobonów z dzieciństwa, ale nie mieszaj ich z chrześcijańskim rozumieniem i znaczeniem krzyża
[21:43] opik11: straciliśmy umiejętność patrzenia w głąb, poprzez rany Chrystusa
[21:43] Black: ks. to nie ja
[21:43] Black: zdziwiło mnie, że ktoś tak mówił
[21:43] ksiadz_na_czacie12: a Faustyna wyraźnie wskazuje, że Ojciec patrzy na ziemię przez rany Chrystusa
[21:43] sim_pet: tylko ze objawienia siostry nie są autorytatywne
[21:44] sim_pet: tak samo jak inne
[21:44] Black: dla nas krzyż jest przecież nadzieją przyszłego zmartwychwstania
[21:44] ksiadz_na_czacie12: sim_pet: nie są autorytatywne? ale mają autorytet i aprobatę Kościoła
[21:44] sim_pet: problem Black polega jak go my rozumiemy ??
[21:44] ewa_pop: dlaczego panuje taki przesąd, że nie kupuje się na prezent komunijny dziecku krzyżyka...lecz np. M. Boską...?
[21:44] ksiadz_na_czacie12: ewa_pop: dobrze zauważyłaś, że to przesąd - gdzie kończy się wiara, tam zaczynają się zabobony
[21:45] Black: co do czego masz wątpliwości sim??
[21:45] Awa: ewa ja kupiłam dziecku krzyżyk
[21:45] ksiadz_na_czacie12: Awa: bdb
[21:45] niezapominajka: ewa krzyżyka w ogóle się nie daje w prezencie każdy ma sobie kupić sam
[21:45] ewa_pop: właśnie ..ja też... i spotkałam się z krytyką, nie rozumiałam dlaczego?
[21:45] Wiola: Księże - czy dzisiejszy temat zmierza bardziej do tego, że mamy przyoblec się w krzyżyki na łańcuszkach czy do czynienia znaku Krzyża na swym ciele...?
[21:45] Black: ja też nie rozumiem ewa, ja noszę i co mnie to obchodzi co kto gada
[21:45] ksiadz_na_czacie12: niezapominajka: zauważ, proszę, że obdarowujemy tym, co uważamy za cenne
[21:46] JMJ: jedno i drugie Wiola
[21:46] karola_: ja nie noszę krzyża i żyję i nie będę nosić
[21:46] sim_pet: ja proszę księdza obdarowałbym Biblią
[21:46] sim_pet: a nie krzyżkiem bo z Biblii moje dziecko będzie poznawać Boga jego miłość itp.
[21:46] karola_: nie widzę potrzeby
[21:46] ksiadz_na_czacie12: Wiola: chodzi o krzyż jako znak zbawienia - zarówno noszenie go, jak i pobożne wykonywanie

[21:46] sim_pet: a jeśli dostanie krzyżyk ?? to co ono wie to tanie nic ?: jakiś symbol cos tam 5 przez 10
[21:46] Wiola: Ksiądz - co jest ważniejsze?
[21:46] ksiadz_na_czacie12: Wiola: wiara w Boga
[21:46] Black: sim nie przesadzaj
[21:46] niezapominajka: tak obdarowałam neoprezbitera i proboszcz powiedział że b. źle zrobiłam
[21:46] ksiadz_na_czacie12: a reszta jest jej konsekwencją
[21:47] Black: dzieci wiedzą więcej niż nam się wydaje
[21:47] Wiola: Wie Ksiądz o co pytam. Nie rozumiem więc dlaczego Ksiądz w taki sposób odpowiada.
[21:47] ksiadz_na_czacie12: niezapominajka: mógł poddać lepszy pomysł
[21:47] JMJ: krzyż i miłość krzyża nosimy w sercu a znak krzyża to znak zewnętrzny jako wyraz naszej miłości
[21:47] niezapominajka: ale nie podał
[21:47] Lars: niezapominajko pewnie proboszcz nie wiedział co powiedzieć ;)
[21:47] Awa: sim_pet a jak dostanie i to i to?
[21:47] sim_pet: JMJ owocem naszej wiary i krzyżem w sercu są OWOCE a nie krzyżyk na szyi:
[21:48] Wiola: JMJ - wyrazem naszej miłości mają być słowa i czyny.
[21:48] sim_pet: to może wyobrazić sobie że krzyż ma moc :
[21:48] ksiadz_na_czacie12: niezapominajka: ja jako motto mam hasło dotyczące krzyża
[21:48] sim_pet: albo krzyżyk przynosi szczęście
[21:48] JMJ: tak Wiola
[21:48] ksiadz_na_czacie12: sim_pet: krzyż to nie jarmark ze śmiesznostkami - to znak zbawienia
[21:48] vim: sim jak ty masz takie skłonności do zabobonów, to faktycznie lepiej nie nos...
[21:48] karola_: krzyż to znak cierpienia bólu i łez
[21:49] sim_pet: haha :) sorry vim jeśli to ma być argument ja pisze konkretnie
[21:49] Wiola: Ksiądz - a na pewno znak? a może symbol, hm?
[21:49] sim_pet: co daje mi krzyż w sercu a co na szyi
[21:49] JMJ: ale jak kochasz Mamę to nosisz to w sercu ale od czasu do czasu przyniesiesz jej kwiatek, ucałujesz i masz zdjęcie Mamy w pokoju
[21:49] niezapominajka: też mnie to zdziwiło i czułam się no, no ale krzyżyk dałam i został przyjęty ale słowa proboszcza chodzą mi po głowie i oby ten ksiądz wytrwał bo inaczej pomyślę ze przez ten krzyż
[21:49] JMJ: tak samo jest ze znakiem Krzyża
[21:49] sim_pet: ach te JMJ argumenty które nawiązują do kultu obrazów :
[21:50] Awa: proboszcz przesądny był?
[21:50] ksiadz_na_czacie12: Moi drodzy
[21:50] ksiadz_na_czacie12: nie zapominajmy
[21:50] ksiadz_na_czacie12: że na krzyżu zginął Jezus
[21:50] ksiadz_na_czacie12: nasz Zbawiciel
[21:50] ksiadz_na_czacie12: a nie jest to tylko jakiś pusty przedmiot
[21:50] Lars: dla niektórych krzyż jest oznaką hańby:)
[21:50] karola_: ale żyje po śmierci a my jak umrzemy to nie zmartwychwstajemy po 3 dniach
[21:50] ksiadz_na_czacie12: jak dla Żydów czy Greków
[21:50] sim_pet: może pamięta ksiądz w Biblii na temat noszenia Męki Pańskiej ??:
[21:50] ksiadz_na_czacie12: Pismo Święte wyraźnie o tym mówi
[21:51] ksiadz_na_czacie12: zauważmy, ze wszyscy apostołowie (z wyjątkiem Jana) zginęli jako męczennicy
[21:51] JMJ: Jezus umarł z miłości dla nas na krzyżu , czy my nie możemy o tym pamiętać???????
[21:51] olafasola: każdy z nas nosi jakiś krzyż, tylko jak z nim żyć, jak go pokochać
[21:51] ksiadz_na_czacie12: potwierdzili życiem wartość krzyża
[21:51] sim_pet: tak
[21:51] ksiadz_na_czacie12: ale przede wszystkim wartość miłości
[21:52] ksiadz_na_czacie12: która prowadzi do zmartwychwstania
[21:52] ksiadz_na_czacie12: można więc być świadkiem krzyża
[21:52] Lars: swoją drogą to bardzo trudna droga - z krzyżem, czy na krzyżu
[21:52] ksiadz_na_czacie12: albo kimś
[21:52] ksiadz_na_czacie12: kto boi się krzyża i chowa go
[21:52] ksiadz_na_czacie12: przed innymi
[21:53] ksiadz_na_czacie12: bo się go wstydzi
[21:53] Lars: a kto się nie boi krzyża?
[21:53] karola_: krzyż to coś co mogło nie być bo nie daje nam nic
[21:53] ksiadz_na_czacie12: a dlaczego wierzący ma wstydzić się, że należy do Chrystusa?
[21:53] niezapominajka: Ja kocham krzyż mam w pokoju b. duży i często spoglądam na niego w ciągu dnia i dziękuje Panu za ta Ofiarę
[21:53] Lars: każdy się przecież boi
[21:53] ksiadz_na_czacie12: to powód do dumy
[21:53] Lidia: JMJ pamiętamy:)
[21:53] JMJ: bądźmy odważnymi świadkami krzyża Chrystusa w świecie
[21:53] sim_pet: niech ksiądz przeczyta 2 Korynt. 4, 3-10
[21:53] Wiola: Księże - sam Jezus się bał, więc jak my słabi mamy się nie bać?
[21:53] Wiola: Duma dumą, strach strachem.
[21:54] ksiadz_na_czacie12: Wiola: ale miłość miłością
[21:54] Wiola: miłość raczej najwyższą wartością Księże
[21:54] ksiadz_na_czacie12: Jezus nie każe nam dźwigać krzyża w pojedynkę, jest z nami
[21:54] ksiadz_na_czacie12: po wszystkie dni
[21:54] Wiola: Jezus nam niczego nie każe.
[21:54] ksiadz_na_czacie12: aż do skończenia świata
[21:54] Lars: miłość miłością - a krzyż krzyżem - nikt z dobrej woli się sam na niego nie pcha
[21:54] Black: "nie lękajcie się , Bóg jest Miłością"
[21:54] ignacy: ale jeżeli prawdziwa miłość usuwa lek, a Jezus odczuwał trwogę .... Ks12 ?
[21:54] JMJ: nawet jak krzyż nam doskwiera to Chrystus nas niesie na Swoich barkach
[21:55] ksiadz_na_czacie12: to?
[21:55] Liv: miłość prowadzi na krzyż
[21:55] Lars: Liv - ale prowadzi droga małych krzyży
[21:55] niezapominajka: a czynicie znak krzyża jadąc tramwajem ,pociągiem czy autobusem bo ja tak i spoglądam na te zdziwione oczy
[21:55] ignacy: o to "to", zapytałem księdza
[21:55] karola_: my jesteśmy sami i nie widzę Jezusa przy mnie
[21:55] ksiadz_na_czacie12: Black: co oznacza, ze Bóg jest Miłością? bo nawiązujesz do czegoś zupełnie innego?
[21:55] Anka_K: ja też zawsze czynię znak krzyża i zgadzam się z Tobą, że ludzie dość dziwnie na to reagują...
[21:55] niezapominajka: karola bo brakuje Ci światła wiary
[21:56] Black: a co nie jest? okazał największą miłość dając na ofiarę swojego Syna ks.
[21:56] karola_: tego mi nie brakuje
[21:56] neonka: karola on jest przy tobie ale jesteś ślepa i zapatrzona w siebie
[21:56] ksiadz_na_czacie12: Black: Bóg jest miłością oznacza , że jest wspólnotą Osób, a nie jak piszesz
[21:57] ewa_pop: On jest wszędzie tam gdzie my...
[21:57] ewa_pop: nie sposób Go nie dostrzec na co dzień..

[21:57] Black: to co znaczy ks., że tak Bóg umiłował świat że Syna Jednorodzonego dał, aby każdy kto w Niego wierzy itd.
[21:57] karola_: neonka jakby był to bym go widziała a ja go nie widzę więc nie ma jestem sama w pokoju
[21:57] stanka88: nie zginał ale życie wieczne miał :D:D:D
[21:57] ksiadz_na_czacie12: Black: Bóg jest miłością, tzn. wspólnotą Ojca, Syna i Ducha Świętego
[21:57] Black: a właśnie ten Syn Jezus przez krzyż okazał nam największą miłość
[21:57] Black: bo jest jedno z Ojcem
[21:58] zakrecona: to się tylko mówi że zawsze Bóg jest przy człowieku, itd., ale w codziennym życiu jest zupełnie inaczej, człowiek sobie i tak musi zawsze sam radzić, bo jest SAM
[21:58] ewa_pop: na pewno widzisz...tylko nie dostrzegasz..
[21:59] zakrecona: zostaje sam i to nie zależy od tego czy chce sobie pomóc czy nie
[21:59] Lars: Salcie - jeszcze można kogoś zaprosić do swojego pokoju i już samotność nie będzie taka dotkliwa:)
[21:59] zakrecona: przecież każdy jakby miał okazję sobie pomóc to by skorzystał
[21:59] niezapominajka: zakręcona ja codziennie czuję obecność Pana nawet jak się w nocy przebudzę
[22:00] zakrecona: a ja nie
[22:00] ksiadz_na_czacie12: krzyż - znak zbawienia
[22:00] ewa_pop: jeśli się chce nie zauważyć, pewnie ,że się nie zauważy...
[22:00] Maciejka: dzisiaj ks. Arek u nas na Mszy pięknie powiedział o Krzyżu Pana Jezusa - Krzyż to świętość i Krzyż to miłość choćby najtrudniejsze
[22:00] ksiadz_na_czacie12: dzięki za dzisiejszy czat
[22:01] ksiadz_na_czacie12: z Bogiem