Jeśli chcesz, możesz mnie oczyścić...

Zapis czatu z 15 lutego 2006

publikacja 17.02.2006 12:25

[21:00] ksiadz_na_czacie3: szczęść Boże
[21:00] Helcia_: ks. witaj:)
[21:00] _ponury_: KS3 :(
[21:00] anek: sz. Boże ks3:)
[21:00] klaudixx2: szczesc Boze, prosze ksiedza3
[21:00] Paulincia89-17: ks.3:)
[21:00] Vox: witaj ksiadz
[21:00] Lidia: Szczęść Boże ks nr 3:)
[21:00] ksiadz_na_czacie3: czuje sie pozdrowiony, dziekuje
[21:01] Adaso: Ks i jaki tymacik na dzisioj mosz?
[21:01] Adaso: warty żebych jo sie wysiloł na niygo??
[21:01] ksiadz_na_czacie3: temacik na belce okna :)
[21:01] anek: juz pora zacząć
[21:02] klaudixx2: cicho
[21:02] ksiadz_na_czacie3: wlasnie
[21:02] klaudixx2: zaczynamy
[21:02] Vox: no jasne ksiadz, do zdrowia przez mycie:))
[21:02] Vox: ..od kogo zaczynamy??
[21:02] Zuza: dobrze, że juz nie ma Walentynek bo i ksiądz zawitał:)
[21:02] klaudixx2: mydlem i woda
[21:02] ksiadz_na_czacie3: konczymy inne rozmowy niż o trądzie
[21:02] ksiadz_na_czacie3: bedziemy rozmawiac o trądzie
[21:02] ewcia68: od czego to "chcenie" Pana Boga zależy?
[21:02] Adaso: no nic to jo sie zdrzymna przez tyn czas
[21:03] klaudixx2: Adaso udzielaj sie bo jak nie to opik cie usunie
[21:03] Vox: adas to b. madry pomysl:)
[21:03] ksiadz_na_czacie3: wrocmy na chwile do niedzielnych czytan
[21:03] ksiadz_na_czacie3: do ksiegi kaplanskiej
[21:03] klaudixx2: prosze ks zapomnialam
[21:03] klaudixx2: ale bylo cos o tredowatych
[21:03] klaudixx2: o uzdrowieniu
[21:03] klaudixx2: tak mi sie obilo o uszy
[21:03] Zuza: ale nie wszyscy znają niedzielne czytanie:)
[21:03] ksiadz_na_czacie3: znajdują sie tam przepisy
[21:03] ksiadz_na_czacie3: postepowania z chorymi na trad
[21:04] klaudixx2: przepisy czego, prosze ks
[21:04] Vox: przepisy??
[21:04] ewcia68: zastanawiałam się dlaczego Jezus nie pozwolił chwalić się uzdrowionemu cudem
[21:04] ksiadz_na_czacie3: i dotyczace zachowania chorych
[21:04] Vox: tredowaty w sosie wlasnym??
[21:04] klaudixx2: to prosze ks jak z nimi postepowac
[21:04] klaudixx2: Vox powaga
[21:04] anek: było coś w tym czytaniu o pojawieniu się jakieś wysypki, albo białej plamki, to to jest oznaką trądu....
[21:04] ksiadz_na_czacie3: Vox, ostrzezenie
[21:04] klaudixx2: to jak mamy my chorzy sie zachowywac
[21:04] Helcia_: trędowaty przez czas trwania choroby będzie nieczysty
[21:05] ksiadz_na_czacie3: przepisy nakazywaly izolacje
[21:05] klaudixx2: ja na przyklad prosze ks., jestem chora na duszy
[21:05] Luiza: Helcia, czyli do śmierci
[21:05] klaudixx2: i co musze byc izolowana
[21:05] Helcia_: Luiza tego nie wiem
[21:05] ksiadz_na_czacie3: izolacje poza obozem
[21:05] anek: że czlowiek ten będzie mial rozdarte, szaty, włosy w nieładzie, brodę zasłoniętą i będzie wołać: nieczysty
[21:05] Luiza: Helcia, ta choroba jest śmiertelna
[21:06] hiob: ST dokladnie okreslal, kiedy kto pozostaje nieczysty. Nie kazda choroba skory jest tradem, wiec czesto ludzie zdrowieli i kaplan to badal i orzekal o oczyszczeniu
[21:06] klaudixx2: a oboz to db ludzie
[21:06] klaudixx2: czy o to chodzi
[21:06] ksiadz_na_czacie3: ponadto sami chorzy mieli ostrzegac o swojej bliskosci
[21:06] ElAner: HIOB - a czytałeś do końca
[21:06] ksiadz_na_czacie3: musieli specjalnie wygladac
[21:06] ksiadz_na_czacie3: odstraszajaco
[21:06] ElAner: HIOB - jeśli całe ciało pokryło się trądem, wtedy taka osoba przestawała być rytualnie nieczysta
[21:06] hiob: co, elaner?
[21:06] ksiadz_na_czacie3: krotko mowiac, dystans
[21:06] klaudixx2: ks w jaki sposob
[21:07] ewcia68: ale ten trąd to chyba choroba naszej duszy?
[21:07] hiob: hmmm... gdzie to jest, elaner?
[21:07] klaudixx2: acha, to mam pytanie, to jak, w dzisiejszych czasach tredowaci musza mowic na glos ze sa chorzy?
[21:07] langusta_: tak, ewcia, w Kościele trąd znaczy grzech
[21:07] ElAner: zaraz znajdę ci Sigla
[21:07] ksiadz_na_czacie3: i to dystans ktory zachowywala od chorego wspolnota i on sam mial dbac o jego utrzymanie
[21:07] ksiadz_na_czacie3: langusta, slusznie
[21:07] klaudixx2: a, ewcia, z tego tradu obmywamy sie przez sakramenty
[21:08] opik14: to były chyba przepisy pozwalające chronić życie innych we wspólnocie
[21:08] ksiadz_na_czacie3: trad oznacza w duchowej interpretacji grzech
[21:08] klaudixx2: jednym z nich jest sakrament pokuty
[21:08] Zuza: to jest niesprawiedliwe, bo nie wszycy byli w kościele i są w temacie:(:(:(
[21:08] ksiadz_na_czacie3: wolniej, klaudixx
[21:08] klaudixx2: znaczy sakrament pokuty obmywa z tradu
[21:08] Helcia_: sakrament namaszczenia chorych chyba też
[21:08] klaudixx2: czyli z grzechu
[21:08] klaudixx2: db ks3
[21:09] hiob: eleaner, widze, to jest w Kpl 13, 13. Ale to wynika z czego innego
[21:09] klaudixx2: Zuza, ja sluchalam kazania ks i zapamietalam to, co mowil
[21:09] langusta_: tia Helcia, nawet chrzest ;)
[21:09] Helcia_: ;)
[21:09] Luiza: i akt pokuty na początku Mszy
[21:09] ksiadz_na_czacie3: najpierw sprobujmy odkryc, skad taka interpretacja : trąd - grzech
[21:09] klaudixx2: ten najwiekszy trad, to grzech pierworodny, ktory zmywany jest na chrzcie
[21:09] klaudixx2: trad to inaczej brud
[21:09] ksiadz_na_czacie3: wolniej
[21:09] opik14: bo prowadzi do smierci?

[21:10] klaudixx2: grzech to tez brud, ale na sercu
[21:10] Agunia05: oba to "brud" i "zaraza"
[21:10] Helcia_: bo dusza grzeszna, to chora jest powaznie i to chyba podobne jest do trądu :|
[21:10] langusta_: wykluczenie, odosobnienie
[21:10] Agunia05: niszczaca nas i zżerająca zaraza
[21:10] klaudixx2: prosze ks, chce byc na bierzaco
[21:10] Luiza: powolna śmierć
[21:10] klaudixx2: Luiza, ktora mozna zahamowac
[21:10] Helcia_: śmierć duchowa - chyba można to tak nazwać
[21:10] ksiadz_na_czacie3: a nie zauwazacie, że trad i grzech, oba te nieszczescia zaklocaja relacje miedzy ludzmi
[21:10] ewcia68: trąd się rozwija jak grzech
[21:10] ksiadz_na_czacie3: miedzy czlowiekiem i wspolnota
[21:10] klaudixx2: tak
[21:10] Agunia05: no tez
[21:11] langusta_: toż właśnie pisze: wykluczenie i odosobnienie
[21:11] klaudixx2: bo trad jest na zewnatrz i my sie tredowatych boimy
[21:11] Agunia05: ale nie tylko z innymi, z soba samym tez
[21:11] klaudixx2: a grzech oddala od Boga, a co za tym idzie od ludzi, od Kosciola
[21:11] Helcia_: :)
[21:11] ksiadz_na_czacie3: w czasach, o ktorych mowa w Ksiedze Kaplanskiej nie leczono w zasadzie tradu
[21:11] klaudixx2: czy o to chodzi ks3?
[21:11] ewcia68: jeden grzech pociąga drugi i tak jak trąd atakuje cale ciało i je niszczy
[21:11] ksiadz_na_czacie3: o to klau
[21:12] Zuza: grzech niekoniecznie oddala od ludzi
[21:12] klaudixx2: tylko tredowatych zamykano
[21:12] langusta_: ale biedak powinien stawić się przed kapłanem
[21:12] klaudixx2: Zuza, jak nie
[21:12] klaudixx2: jak tak
[21:12] Helcia_: klaudia nie zamykano, tylko odizolowywano
[21:12] Luiza: grzech też oddala od prawdy o sobie
[21:12] klaudixx2: spojrz, grzeszysz, robisz sie nie dobra i sie oddalasz od ludzi
[21:12] ksiadz_na_czacie3: jesli mial objawy i jesli objawy ustapily mial sie pokazac kaplanowi
[21:12] Zuza: tak nie, nie tak:)
[21:12] opik14: może nie fizycznie, zuza, ale duchowo tak, zrywa łącznośc ze wspólnotą
[21:13] klaudixx2: db opik mysle
[21:13] Zuza: ale są tez ludzie, którym sie podoba, że jestes niedobra i sie do nich przybliżasz:)
[21:13] ksiadz_na_czacie3: przezyl nie przezyl, nikt sie o to nie martwil
[21:13] klaudixx2: to tak, Zuza, ale masz 2 drogi droga db i ta zla
[21:13] ksiadz_na_czacie3: Zuza, ostrzezenie
[21:13] langusta_: ale to był też logiczny zakaz ST (kwarantanna)
[21:13] klaudixx2: ja wybieram ta db, prosta do Boga
[21:14] Zuza: a co ja powiedziałam złego?przecież tak jest
[21:14] ksiadz_na_czacie3: popatrzmy jak jest z nami, gdy trwamy w grzechu
[21:14] klaudixx2: chociaz przewaznie sie gubie, czyli grzesze i ide sie obmyc, czyli ide do spowiedzi
[21:14] Helcia_: jest nam źle
[21:14] klaudixx2: jak jestesmy w grzechu, jestesmy niedobrzy
[21:14] Helcia_: cięzko na duszy
[21:14] langusta_: chorujemny
[21:14] klaudixx2: o Helcia, bardzo ciezko
[21:14] Helcia_: niom
[21:14] langusta_: pytanie brzmi, jak mocno odczuwamy objawy choroby ?
[21:14] ksiadz_na_czacie3: z jednej strony nadwyreza sie lub zrywa nasza wspolnota z Bogiem
[21:14] klaudixx2: langusta nasze serce choruje
[21:14] ksiadz_na_czacie3: lacznosc z Nim
[21:15] ewcia68: sami się izolujemy od Kościoła
[21:15] ksiadz_na_czacie3: lacznosc z Kosciolem
[21:15] klaudixx2: sie przerywa, prosze ks3
[21:15] Helcia_: im dalej sie oddalamy, tym trudniej nam potem wrócić
[21:15] klaudixx2: zaprzestajemy nagle wierzyc
[21:15] ksiadz_na_czacie3: ale tez sami sie chowamy, uciekamy od wspolnoty
[21:15] klaudixx2: bynajmniej ja tak mam
[21:15] Agunia05: uciekamy przed tym, co boli
[21:15] anek: to prawda, ale jaka później jest radosć z takiego powrotu..:)
[21:16] ksiadz_na_czacie3: to taki niebezpieczny odruch grzesznika ( uciec od wspolnoty, schowac sie)
[21:16] klaudixx2: jak jestem w grzechu i wtedy wiem, ze musze sie obmyc korzystajac z sakrametnu pokuty
[21:16] klaudixx2: a pozniej czuje sie lzejsza, czyli czystsza
[21:16] ksiadz_na_czacie3: poczekajcie z sakramentami
[21:16] klaudixx2: tak jak tredowaty tez ucieka od ludzi
[21:16] ksiadz_na_czacie3: oczywiscie w rozmowie
[21:16] langusta_: hehehe
[21:17] klaudixx2: ale jesli ktos jest chory na duszy, czy jest tredowatym?
[21:17] Luiza: klaudix, on nie ucieka, on został wykluczony ze społeczności
[21:17] langusta_: sam się wykluczył
[21:17] Agunia05: Luiza, ucieka...
[21:17] klaudixx2: Luiza, najpierw ucieka a pozniej go wykluczamy, bo go nie ma
[21:17] klaudixx2: sie odseparowal
[21:17] klaudixx2: ja tak mam
[21:17] Agunia05: jesli odchodze, nie chce miec nic wspolnego z tymi, ktorzy trwaja
[21:18] klaudixx2: nie bede sciemniac
[21:18] Luiza: chory ciałem był wykluczany
[21:18] langusta_: ks żyjesz ??
[21:18] ksiadz_na_czacie3: owszem
[21:18] Agunia05: przez 2 lata nie odzywalam sie z przyjacielem, tylko dlatego, ze balam sie ze powie mi slowo o Bogu....
[21:18] Helcia_: :)
[21:18] klaudixx2: a chory dusza jak jest wykluczany przez lud
[21:18] klaudixx2: cicho czyta nas
[21:18] ewcia68: a ekskomunika nie jest odizolowaniem?
[21:19] tatarek: czy chory to nie dziecie Boze, ze sie go wyklucza??
[21:19] Helcia_: chyba jest..
[21:19] ksiadz_na_czacie3: nie kazdy grzech pociaga za soba ekskomunike
[21:19] ksiadz_na_czacie3: a kazdy niszczy wieź ze wspolnota

[21:19] ewcia68: zgoda
[21:19] Luiza: klaudix, ośmielę się twierdzić, że przez oceny jest wyluczany
[21:19] klaudixx2: a dziecka nie wykluczamy, nawet jak jest chore, tak samo Bog postepuje z nami
[21:20] tatarek: jak mozna wykluczyc dzielo Boga??
[21:20] klaudixx2: on nas nie wyklucza, a nas pragnie uleczyc przez sakramenty
[21:20] ksiadz_na_czacie3: wiele lat musialo uplynac, zebysmy dowiedzieli sie, ze trad jest uleczalny
[21:20] klaudixx2: czy o to chodzi prosze ks3
[21:20] langusta_: tia, chinina
[21:20] langusta_: fizycznie oczywiście
[21:20] klaudixx2: jest uleczalny i nie musi powracac, ale grzechy zawsze powracaja
[21:20] tatarek: hmm...ksiadz sie chyba zagalopowal z wykluczeniami..
[21:21] ksiadz_na_czacie3: chodzi o to klau, zeby nie spieszyc sie z terapia, jak jescze nie mamy dokladnego rozezznania sytuacji chorego, dlatego prosze, by nie pisac jeszcze o sakramentach
[21:21] klaudixx2: i tu jest chyba roznica miedzy tradem a grzechem, trad wyleczysz teraz bynajmniej a grzech....??
[21:21] ewcia68: owoc zakazany bardziej smakuje - czy o to chgodzi?
[21:21] klaudixx2: db ks3
[21:21] Helcia_: ewcia jaki znowu owoc zakazany??
[21:22] tatarek: ponoc skrucha, to tez lekarstwo na grzech...wiec spokojnie
[21:22] ewcia68: przez odizolowanie rozwija się w nas pragnienie zmiany, powrotu
[21:22] ksiadz_na_czacie3: do skruchy trzeba dorosnac, tatarek
[21:22] Agunia05: a jesli doroslo sie do skruchy....??
[21:22] klaudixx2: akiedy wiemy, ze doroslismy do skruchy, prosze ks
[21:22] tatarek: ksiadz moze i tak, ale mowienie o wykluczeniu to przesada...
[21:23] ksiadz_na_czacie3: zadna przesada: grzech niszczy relacje
[21:23] klaudixx2: miedzy Bogiem i ludzmi
[21:23] ksiadz_na_czacie3: grzeszacy wyklucza sie, izoluje i bywa tez wykluczany przez wspolnote
[21:23] ewcia68: ludzie chorzy i poniekąd odizolowani, nabierają pokory wobec życia
[21:23] ewcia68: i nie tylko życia
[21:24] klaudixx2: a wobec kogo jeszcze, ewcia?
[21:24] ewcia68: wierzący wobec Boga
[21:24] ksiadz_na_czacie3: zwrocmy uwage, ze nie tylko chory nie mogl przekraczac kregu wspolchorych , miejsca wyznaczonego poza obozem
[21:25] klaudixx2: ale i chyba grzesznik
[21:25] ksiadz_na_czacie3: takze do tych chorych nie wolno bylo pojsc
[21:25] ksiadz_na_czacie3: spotkac ich
[21:25] ksiadz_na_czacie3: rozmawiac
[21:25] ksiadz_na_czacie3: dotknac
[21:25] klaudixx2: czemu, przeciez jest czytanie na ten temat?
[21:26] Helcia_: nie można bylo mieć z nimi żadnego kontaktu
[21:26] ksiadz_na_czacie3: za to byly surowe kary w Izraelu
[21:26] klaudixx2: ze chorych trzeba odwiedzac
[21:26] ksiadz_na_czacie3: wlasnie, takze wykluczenie ze wspolnoty
[21:26] MalGanis: kary za dotkniecie chorych?
[21:26] klaudixx2: to dziwne, to prawo bylo w Izraelu
[21:26] klaudixx2: ale to ludzka rzecz pogadac z chorym
[21:26] MalGanis: dlaczego niby tak bylo?
[21:27] klaudixx2: spotkac go
[21:27] ksiadz_na_czacie3: podobnie bylo z grzesznikami.......
[21:27] klaudixx2: tzn jak? prosze ks3
[21:27] ksiadz_na_czacie3: co gorszylo faryzeuszy?
[21:27] ksiadz_na_czacie3: gorszylo ich, ze Jezus spotyka sie z grzesznikami i celnikami
[21:27] langusta_: wszystko, co się kłóciło z prawem
[21:27] Helcia_: że z nimi siada do stołu i rozmawia z nimi
[21:27] ksiadz_na_czacie3: ze z nimi zasiada do stolu
[21:28] ewcia68: np. że Jezus poszedł do celnika
[21:28] klaudixx2: dziwne to jest
[21:28] klaudixx2: prawo
[21:28] ksiadz_na_czacie3: jada z nimi
[21:29] ksiadz_na_czacie3: prosze teraz przypomniec sobie Ewangelie niedzieli
[21:29] klaudixx2: nie pamietam, ale bylo cos o uleczaniu
[21:29] Helcia_: Ewangelia wg. św. Marka
[21:29] klaudixx2: wg swietego Marka
[21:29] Zuza: to moze ksiadz przypomni:)
[21:29] langusta_: Mk 1,40-45
[21:29] ksiadz_na_czacie3: Jezus ma za nic te wszystkie przepisy
[21:29] Helcia_: bylo o uzdrowieniu trędowatego
[21:29] langusta_: uzdrowienie trędowatego
[21:29] anek: o trędowatym, którego Jezus uzdrowil
[21:29] klaudixx2: tak bylo
[21:30] ksiadz_na_czacie3: tredowaty zbliza sie do Niego
[21:30] klaudixx2: i zostaje uleczony
[21:30] langusta_: zdjęty litością wyciągnął rękę, dotknął go ... i uzdrowił
[21:30] ksiadz_na_czacie3: a Jezus po krotkiej rozmowie go dotyka i uzdrawia
[21:30] ewcia68: ks dlaczego zabronił mu mówić o uzdrowieniu?
[21:30] ksiadz_na_czacie3: wolno, ewcia
[21:31] Zuza: bo Jezus był skromny:)
[21:31] ewcia68: ok
[21:31] Helcia_: bo Jezus przede wszytkim kochał
[21:31] langusta_: jednym kazał głosić - uzdrowiony z Gerazy, innym kazał milczeć
[21:31] klaudixx2: Jezus kocha wszystkich, ale my musimy cos tez Mu dac od siebie, ks na kazaniu tak mowil
[21:32] ksiadz_na_czacie3: w tym spotkaniu ewangelicznym i Jezus i tredowaty
[21:32] ksiadz_na_czacie3: przekroczyli zasady
[21:32] klaudixx2: ale to nie bylo zle
[21:32] langusta_: trędowaty przyszedł, a Jezus go dotknął
[21:32] Helcia_: jakie zasady??
[21:33] klaudixx2: i uleczyl
[21:33] ksiadz_na_czacie3: to o czyms mowi, gdy przejdziemy na plaszczyzne duchowa
[21:33] MalGanis: czyli chodzi o uzdrowienia dokonywane przez Jezusa?
[21:33] klaudixx2: czyli co, ks3, sakramenty?
[21:33] ksiadz_na_czacie3: gdy przejdziemy od rozmowy o tradzie ciala na rozmowe o tradzie duszy

[21:33] langusta_: by Bóg mógł nam przebaczyć musimy przyjść i poprosić
[21:33] klaudixx2: trad duszy to zle mysli, zle uczynki, grzechy
[21:34] Helcia_: klaudia, aleś się czepila tych sakramentów;)
[21:34] klaudixx2: langusta nie tylko prosic, ale i dawac
[21:34] klaudixx2: ale chyba mnie opiki za to nie wyrzuca;)
[21:34] langusta_: kaludia, jedyne co możesz dać Bogu, to własny grzech, nie masz nic poza tym
[21:35] ksiadz_na_czacie3: za wyjscie z grzechu trzeba zapalcic cene
[21:35] ksiadz_na_czacie3: zaryzykowac
[21:35] Helcia_: langusta, nieprawda!!
[21:35] klaudixx2: czym, prosze ks?
[21:35] langusta_: złożyć ofiarę za swe oczyszczenie - zadośćuczynienie ??
[21:35] langusta_: Helcia ?
[21:35] klaudixx2: langusta, nie tylko grzech
[21:35] langusta_: a co jeszcze ?
[21:35] Helcia_: można dac Bogu przeciez miłosc
[21:35] ewcia68: dzisiaj nie ma zakazu rozmowy z chorymi, ale czy czasami nie wstydzimy się rozmawiać z jawnogrzesznikiem?
[21:35] langusta_: to jedyna moja własność
[21:35] klaudixx2: milosc, ofiarowac kogos
[21:36] ksiadz_na_czacie3: trzeba siebie przekroczyc, swoje ograniczenia
[21:36] ksiadz_na_czacie3: zawolac o oczyszczenie
[21:36] klaudixx2: a skad wiemy, ze przekraczamy te ograniczenia, prosze ks
[21:36] ksiadz_na_czacie3: wiele Psalmow to taka wlasnie modlitwa
[21:36] ksiadz_na_czacie3: wolanie o uwolnienie od zla
[21:36] klaudixx2: a jaki byl Psalm ostatnio w niedziele
[21:37] klaudixx2: ja wolam, ale widocznie za slabo, prosze ks
[21:37] langusta_: Ps 32
[21:37] Helcia_: Tyś moją ucieczką i radością moją
[21:37] ksiadz_na_czacie3: z glebokosci wolalem do Ciebie
[21:37] ksiadz_na_czacie3: i uslyszales moj glos
[21:37] klaudixx2: acha, juz pamietam
[21:37] ksiadz_na_czacie3: chocby ten Psalm
[21:38] ksiadz_na_czacie3: ale do takiego wolania trzeba odwagi
[21:38] klaudixx2: wlasnie
[21:38] ksiadz_na_czacie3: bo latwo przywykamy do grzechu
[21:38] klaudixx2: ale jesli ktos nieswiadomie grzeszy
[21:38] langusta_: to nie ma grzechu
[21:38] ksiadz_na_czacie3: wada, grzech , nalog grzeszny
[21:38] klaudixx2: chociaz czy mozna nieswiadomie grzeszyc
[21:38] Helcia_: klaudia, to co innego
[21:39] ewcia68: a powroty są bardzo trudne
[21:39] Helcia_: wlasnie
[21:39] ksiadz_na_czacie3: czesto trudno sie z takiej matni wyrwac
[21:39] klaudixx2: wiem, wlasnie patrze, co mowie
[21:39] MalGanis: skoro czlowiek z natury sklonny jest do grzechu, to czy starajac sie nie grzeszyc nie wyrzekamy sie czlowieczenstwa?
[21:39] klaudixx2: ewcia, ale piekne
[21:39] klaudixx2: ja sie ciesze jak wracam na ta prosta droge do Boga
[21:39] opik14: mal, ale nie od początku był skłonny
[21:39] ksiadz_na_czacie3: natura jest skazona grzechem MG
[21:40] opik14: skłonność mamy po grzechu pierworodnym
[21:40] ksiadz_na_czacie3: to nie jest naturalny stan czlowieczenstwa
[21:40] ewcia68: po takiej matni ogarnia strach i wstyd
[21:40] klaudixx2: a co, prosze ks3, sztuczny?
[21:40] ksiadz_na_czacie3: tak, jak miod, klau:)
[21:40] Helcia_: :)
[21:40] klaudixx2: :)
[21:41] ksiadz_na_czacie3: to nasze wolanie o uwolnienie z grzechu, to wolanie z glebokosci
[21:41] MalGanis: moze Bog chcial zebysmy poznali zlo, grzech? bo gdybysmy nie zgrzeszyli, moze i bylibysmy szczesliwsi, ale nie znali calej prawdy o zlu, natomiast tak, to grzeszymy, wiec poznajemy to zlo i jednoczesnie z nim walczymy (kto jak kto :P ) wiec moze jednak...
[21:41] MalGanis: ..Bog chcial zebysmy zgrzeszyli
[21:41] ewcia68: czyli z serca?
[21:41] ksiadz_na_czacie3: rozpoczyna sie wtedy, gdy odkrywamy swoja bezradnosc wobec zla w ktore popadlismy
[21:42] ksiadz_na_czacie3: wysilek wyrastajacy z bezradnosci
[21:42] ewcia68: czy z dna ?
[21:42] ksiadz_na_czacie3: rzut na tasme
[21:43] ksiadz_na_czacie3: wlasnie wtedy Bog wkracza
[21:43] ksiadz_na_czacie3: jakby przez nas zaproszony
[21:43] ksiadz_na_czacie3: i leczy
[21:43] ksiadz_na_czacie3: zwroccie uwage, ze gest Jezusa
[21:43] ksiadz_na_czacie3: to uzdrowienie
[21:44] MalGanis: czlowiek, ktory nie grzeszy, nie wie co to jest zlo, a nie znajac zla, nie mozna powiedziec, ze swiadomie sie nie grzeszy - moim zdaniem trzeba poznac zlo, zeby moc sie mu przeciwstawic, i mozliwe ze Bog chce, zeby czlowiek zgrzeszyl, by swiadomie mogl sie...
[21:44] MalGanis: ...nawrocic
[21:44] ksiadz_na_czacie3: mogl spotkac sie ze strony organizatorow zycia w Izraelu jedynie z potepieniem
[21:44] Zuza: ale nie wszyscy ludzie w swoim życiu dorastają do tego etapu poczucia swojej bezradnosci wobec skłonnosci do zła
[21:44] opik14: MG trzymaj się tematu, proszę
[21:44] MalGanis: ok
[21:45] ksiadz_na_czacie3: z oskarzeniami popartymi zasadami Prawa Mojzeszowego
[21:45] Luiza: Mal, to co mówisz jest jedną z alteranatyw, Bóg ze zła wyprowadza dobro
[21:45] ksiadz_na_czacie3: to cena jaka mial do zaplacenia Jezus
[21:45] MalGanis: a czy prawa Izraela nie ustanawial Bog? czy Jezus nie lamal prawa, ktore sam ustanowil?
[21:45] ksiadz_na_czacie3: placil wielokrotnie te cene
[21:46] ksiadz_na_czacie3: Mal rozbijasz temat
[21:46] ksiadz_na_czacie3: ostrzezenie
[21:46] MalGanis: nie, ja tylko chce wyjasnic watpliwosci
[21:46] langusta_: człowiek jest dla prawa, czy prawo dla człowieka ??
[21:46] MalGanis: bo, ze Jezus spotykal sie z krytyka... ze potepiano go w swietle prawa...
[21:46] opik14: mal, to może po tematycznym
[21:47] ewcia68: Jezus nie robił tego na pokaz, dlatego było Mu obojętne co inni pomyslą.Tak?
[21:47] ksiadz_na_czacie3: w ostatecznosci troska Jezusa o uwolnienie ludzi z grzechu i jego skutkow doprowadzila Go na krzyz

[21:47] Helcia_: Ewcia, Jezus robil to z miłości
[21:48] Helcia_: i chyba nie bylo Mu obojetne, co inni pomyslą
[21:48] ewcia68: nie o to mi chodziło
[21:48] ksiadz_na_czacie3: cena jaka placi Bog za nasza lekkomyslnosc, glupote, poblazanie sobie, to krzyz
[21:48] Helcia_: ?
[21:48] Helcia_: i za brak milości prosze ks.
[21:48] opik14: zawsze myslimy, że tak musiało być, bo Bóg miał taki plan, ale to chyba miłość Jezusa sprawiła, że nawet gdyby nie było planu i tak doszedłby do tego samego miejsca - na krzyż - z miłości do ludzi
[21:49] ksiadz_na_czacie3: i za brak milosci
[21:49] Luiza: krzyż jest zapłatą dla Boga?
[21:49] ksiadz_na_czacie3: zaplata za, Luizo
[21:49] Zuza: wszystko wypływa z z naszego egoizmu:(
[21:49] Luiza: krzyż jest ratunkiem dla człowieka
[21:49] ksiadz_na_czacie3: za nasze wyzwolenie
[21:49] ewcia68: kiedy wracamy do Boga, też musimy czasem łamać obowiązujące pseudoprawa,kanony
[21:50] Luiza: ks, Bóg sam sobie płaci? czy "wyciąga dłoń" do człowieka?
[21:50] ksiadz_na_czacie3: to nie jest zaplata " dla" Luizo, ale zaplata "za"
[21:50] Helcia_: mi się zdaje, że Bog cały czas wyciąga ręke do czlowieka
[21:51] klaudixx2: helcia, jakby nie wyciagal, to by nie bylo sakramentow
[21:51] klaudixx2: i bysmy byli tredowaci
[21:51] klaudixx2: czyli grzeszni
[21:51] Helcia_: ta dalej z sakramentami;))
[21:51] ksiadz_na_czacie3: zaplata calkowicie dobrowolna Jezusa, za wyciagniecie nas z tradu
[21:51] Luiza: a komu Bóg płaci "za"? Czy krzyż coś Bogu odjął?
[21:51] ewcia68: ale wyciąga, jeśli chce
[21:52] ksiadz_na_czacie3: Niewinny przyjmuje kare nalezna nam, Luizo
[21:52] opik14: Sprawiedliwy za niesprawiedliwych
[21:52] ksiadz_na_czacie3: zebysmy my jej nie ponosili w wiecznosci
[21:52] Hm?: gest solidarnosci
[21:52] Helcia_: to jest szczyt miłości
[21:52] Luiza: jednak słowo zapłata mi nie leży, raczej wyciągnięcie dłoni - ale to "spór" o słowo
[21:52] Hm?: miedzyludzkiej
[21:53] ksiadz_na_czacie3: Luizo, jesli zabraknie ci grosza na zaplacenie przy kasie za swoje sprawunki, ja moge za nie zaplacic
[21:53] Luiza: czyli ks wyciągnie swoją dłoń w moim kierunku
[21:53] Luiza: a grosz jest tu mniejszą "wagą"
[21:54] Zuza: ja jakbym byłą w takiej sytuacji, to tez pewnie bym sie poświeciłą dla całej ludzkości:P
[21:54] opik14: czyli zapłaci "za"
[21:54] ewcia68: przez to uzdrowienie Jezus pokazuje nam, że dla ratowania człowieka może zrobić wszystko
[21:54] ksiadz_na_czacie3: my nie mielismy mozliwosci wyplacic sie sprawiedliwosci Boga za nasze grzechy, zrobil to za nas Jezus
[21:54] MalGanis: ale 100 zl juz by ksiadz nie zaplacil, wiec Jezus zaplacil kilkugodzinnymi mekami, ale przeciez potem znowu "siedzial po prawicy Boga" czyli dla Niego nie byla to wielka zaplata to ukrzyzowanie.. tak na logike
[21:54] Luiza: Mal, logika jest czasami nielogiczna
[21:54] klaudixx2: dlatego musimy Mu byc posluszni, czy o to chodzi, prosze ks3
[21:54] ewcia68: upokorzyć się , narazić
[21:54] Luiza: i to jest prawdziwa logika
[21:55] opik14: mal, to zrób tak niewiele
[21:55] Hm?: mysle, ze wcale sie nie palil do owego zasiadania
[21:55] MalGanis: dla mnie to jest wiele, bo ja nie jestem Bogiem... ale dla Jezusa to nie byla wielka zaplata... czy nie mam racji?
[21:55] ksiadz_na_czacie3: MG, nie mozesz sobie wyobrazic bezinteresownej milosci ??
[21:55] opik14: On też był człowiekiem, mal
[21:55] Hm?: zadna, Jezus jak wszyscy bal sie bolu i smierci
[21:56] MalGanis: dobrze, ale przecietny czlowiek po smierci... idzie tam gdzie ma isc ( :P ) a Jezus znowu byl Bogiem
[21:56] klaudixx2: i sie pojawiaja schody, jak dla mnie
[21:56] ksiadz_na_czacie3: glupio robisz, MG,
[21:56] MalGanis: dobrze, a zatem odczuwal to na rowni z ludzmi
[21:56] MalGanis: ale po smierci?
[21:56] ksiadz_na_czacie3: klepiac swoje rezolucje
[21:56] opik14: idzie tam gdzie Jezus, jeśli zasłużył - On poszedł przygotować nam miejsce
[21:57] ksiadz_na_czacie3: konczac
[21:57] Helcia_: :(
[21:57] Hm?: prawy katolik umiera bez leku?
[21:57] opik14: trzeba się modlić o dobrą śmierć, hm?
[21:57] klaudixx2: :(
[21:57] Luiza: prawy człowiek nie umiera, Hm
[21:57] Hm?: nie wiem, ja nie mam do kogo, ale pewnie trzeba
[21:57] klaudixx2: dzis jak dla mnie temat byl latwy, bo sluchalam ks na kazaniu w niedziele
[21:58] opik14: do Boga, hm?
[21:58] klaudixx2: i moglam sie wypowiedziec na ten temat
[21:58] Hm?: Lu, zgadza sie
[21:58] ksiadz_na_czacie3: zaplata za nasze oczyszczenie z grzechu, jaka zaplacil Jezus jest Krzyz, na nim rodza sie i nabieraja swej pelni sakramenty Kosciola, ktore daja nam dostep do tej laski Boga, ktora obmywa nas z grzechu, czyli duchowego tradu
[21:58] milena0016: osoba, która wierzy prawdziwie, nie boi się śmierci!!!
[21:59] ksiadz_na_czacie3: na tym czat zakonczono i podpisano : Amen
[21:59] Hm?: fakt
[21:59] Helcia_: amen
[21:59] ksiadz_na_czacie3: dziekuje za rozmowe
[21:59] opik14: Amen
[21:59] ksiadz_na_czacie3: z Bogiem