Modlitwa – Post - Jałmużna ... – a konkretnie ?

Zapis czatu z 6 marca 2006

publikacja 08.03.2006 15:27

[21:00] ksiadz_na_czacie11: witam wszystkich i zapraszam do rozmowy. przypomnimy sobie te trzy ważne sprawy
[21:01] ksiadz_na_czacie11: ale spróbujemy je sprowadzić do konkretów w naszym życiu. Tzn. każdy w swoim
[21:01] ksiadz_na_czacie11: najpierw modlitwa. czy to jest forma ascezy?
[21:02] ksiadz_na_czacie11: na czas postu...
[21:02] justysia: taak
[21:02] baranek: w pewnym sensie chyba tak- umartwianie ciała - i karmienie duszy
[21:02] anek: myślę, że tak
[21:02] tarantula: w pewien sposób tak :)
[21:02] baranek: trzeba znaleźć czas ...
[21:02] baranek: i czasem niewygodnie
[21:03] ksiadz_na_czacie11: modlitwa należy do ascezy pozytywnej. bo buduje
[21:03] ksiadz_na_czacie11: ale rzeczywiście wiąże się też z pewnymi wyrzeczeniami. koniecznymi
[21:03] baranek: zwłaszcza, jeśli jest nam ciężko i staramy się dodawać " fiat"
[21:03] ksiadz_na_czacie11: rozmawialiśmy wiele o modlitwie. ale przypomnijmy sobie jaka ma być?
[21:04] anek: ma być przede wszystkim otwarciem się na to co chce do nas powiedzieć Bóg
[21:04] anek: czyli otworzyć się na Jego łaskę
[21:04] anek: ????
[21:04] ksiadz_na_czacie11: słusznie. ma z założenia być... spotkaniem
[21:04] baranek: i dialogiem :)
[21:05] justysia: ale to my mamy bardziej słuchać
[21:05] ksiadz_na_czacie11: forma mniej istotna. ważne by serce było otwarte
[21:06] ksiadz_na_czacie11: a jak to wygląda u nas? ja przyznam się szczerze największy problem mam ze zmuszeniem się do modlitwy
[21:07] ksiadz_na_czacie11: hej ludzie! śpicie dzisiaj?:)
[21:07] anek: mi najbardziej przeszkadzają rozproszenia podczas modlitwy, często myśli uciekają zupełnie gdzie indziej
[21:07] baranek: ja z postawą
[21:07] Awa: ks. ma problem z modlitwą? to ks. normalny człowiek je/;)
[21:07] baranek: i czasem przysypiam
[21:08] ksiadz_na_czacie11: Awa. mam problemy jak każdy. problemów nie ma z modlitwą tylko ten kto się nie modli
[21:08] Belizariusz: baranek, jak się leży to się przysypia
[21:09] ksiadz_na_czacie11: a nie można leżeć na modlitwie?
[21:09] Lidia: można
[21:09] Awa: beli często zasypiasz?
[21:09] Lidia: ja leżę
[21:09] anek: można
[21:09] Belizariusz: można, ale nie na wznak
[21:09] Awa: a mi ks. na spowiedzi powiedział że nie można
[21:09] Awa: brak szacunku
[21:10] Belizariusz: Awa, można leżeć krzyżem
[21:10] ksiadz_na_czacie11: postawa ma być godna i wygodna
[21:10] anek: najważniejsze są moje relacje: ja- Bóg
[21:10] ksiadz_na_czacie11: a na leżąco też można jak się np. zasypia już
[21:10] Awa: ks. ale jak komuś wejdzie w nawyk ciągle na leżąco?
[21:11] ksiadz_na_czacie11: a jak ktoś chory leży to jak? ma wstawać?
[21:11] klopsik: na leżąco można wiele rzeczy ksiądz:))
[21:11] anek: to powinno być najważniejsze, postawa myślę, że powinna tu zejść na dalszy tor
[21:11] Belizariusz: ksiądz to się wyklucza...godna-wygodna
[21:11] Awa: ale o chorych nie mówimy
[21:11] Awa: mówimy o belizariuszach i awach
[21:11] ksiadz_na_czacie11: nie wyklucza się Beli
[21:11] Belizariusz: na kolanach jest godnie, ale mało wygodnie
[21:11] ksiadz_na_czacie11: postawa ma nie przeszkadzać w czasie modlitwy
[21:12] ksiadz_na_czacie11: jak mi się robi nie wygodnie na kolanach to siadam
[21:12] anek: przecież najważniejsze jest relacja z Bogiem, a nie postawa, czy to nie o to chodzi?
[21:12] Belizariusz: sory, ale dokumenty temu przeczą
[21:12] klopsik: dokumenty??
[21:12] Awa: a gdybyśmy Pana Boga widzieli to czy mielibyśmy odwagę przed nim siąść ?
[21:12] anek: podaj przykład beli
[21:12] Belizariusz: mnie jest wygodnie leżeć...czy mogę przynosić do kościoła leżankę?
[21:12] ksiadz_na_czacie11: masz rację Anek. choć trzeba też uważać, bo przecież wiemy do Kogo mówimy
[21:13] ksiadz_na_czacie11: Beli. się czepiasz:) wygodna znaczy tyle co nie przeszkadzająca w modlitwie. nie może być uciążliwa
[21:13] anek: to też się zgadza proszę Księdza, ale myślę, że jest to sprawa drugorzędna...
[21:13] justysia: beli ja się często modle na leżąco..
[21:13] klopsik: ksiądz, ty najczęściej mówisz do ludzi...czy też się zastanawiasz?
[21:13] baranek: niewygodna postawa sprawia, że myślimy o bólu kolan zamiast o modlitwie
[21:14] Belizariusz: no dobra, już się nie będę czepiał.. tylko czemu w kościele większość trzeba odstać:)
[21:14] ksiadz_na_czacie11: sądzę, że jeśli tylko w założeniu nie jest to wygodnictwo, to jak najbardziej można
[21:14] justysia: w sumie wolę stać niż siedzieć wiesz beli
[21:14] klopsik: czyli im mniej wygodnie tym lepiej?
[21:14] anek: ja też, bo jest mi tak po prostu najwygodniej, ale nie zapominam o tym z kim rozmawiam, mam tego świadomość. Postawa ma nam ułatwiać modlitwę, a nie ja utrudniać
[21:14] ksiadz_na_czacie11: a postawy w Liturgii to co innego. one tam mają swoje określone znaczenie w określonym miejscu
[21:14] justysia: niop ks.
[21:15] baranek: a czy modlitwa w WP powinna być inna od tej zwyczajnej ?
[21:15] Belizariusz: baranek.....10 minut dłuższa;)
[21:15] ksiadz_na_czacie11: no dobra. idźmy dalej. post. może najpierw warto sobie przypomnieć przepisy postne KK w Polsce
[21:16] ksiadz_na_czacie11: na pewno powinniśmy starać więcej się modlić. niekoniecznie ilościowo ale na pewno jakościowo
[21:16] klopsik: ksiądz.. przepisy postne.. czyż to nie brzmi na kodeks pracy zamiast na potrzebę ducha?
[21:16] ksiadz_na_czacie11: Klopsik. przepisy są potrzebne bo duch ludzki jest zawodny
[21:16] Belizariusz: klopsik, jakieś przepisy muszą być
[21:17] ksiadz_na_czacie11: jakie rodzaje postu obowiązują w Kościele w Polsce?
[21:17] klopsik: ksiądz mówisz o swoim duchu?? ja na moim mogę polegać..
[21:17] Belizariusz: a nie ..każdy "wuj" na swój strój
[21:17] ksiadz_na_czacie11: to się ciesz Klopsik. gratuluję

[21:17] magdzik: jakościowy i ilościowy
[21:17] Belizariusz: ilościowy i jakościowy
[21:17] tarantula: jw. :)
[21:17] anek: ilościowy i jakościowy
[21:17] ksiadz_na_czacie11: najpierw jakościowy. co oznacza i kiedy?
[21:18] tarantula: w piątki
[21:18] magdzik: nie je się mięsa
[21:18] anek: czyli co jemy, np., w piątek nie jemy mięsa
[21:18] tarantula: nie jadamy mięsa
[21:18] Belizariusz: nie jemy mięcha...we wszystkie piątki, oraz w środę popielcowa
[21:18] ksiadz_na_czacie11: ej Beli. w Popielec to ścisły obowiązuje
[21:18] franek: A ja poszczę jak nie mam za co kupić mięsa, to też jest dobre?
[21:18] Belizariusz: ścisły to i jakościowy
[21:19] karola_: a ja jem mięso i żyję
[21:19] opik11: to jeszcze zależy od wieku :)
[21:19] anek: i w Wielki Piątek też ścisły;)
[21:19] klopsik: ksiądz jeszcze niedawno obowiązywał post w Wigilię, dziś nie...to sprawa dowolna i bez sensu...
[21:19] ksiadz_na_czacie11: jakościowy (od mięsa) obowiązuje we wszystkie piątki roku. chyba że wypada jakaś uroczystość
[21:19] anek: karola, wiele rzeczy robimy i żyjemy, a one niekoniecznie muszą być dobre
[21:19] ksiadz_na_czacie11: kościelna uroczystość
[21:20] karola_: anek ale jem bo wtedy chce mi się mięsa
[21:20] Belizariusz: albo jak szwagier ma urodziny i dostał dyspensę;)
[21:20] ksiadz_na_czacie11: Klopsik. spokojnie. post w Wigilię obowiązuje nadal. tradycja Klopsiku, tradycja nie odwołana:)
[21:21] Belizariusz: wigilijny post to tylko tradycja, a nie obowiązujący przepis kościelny....ale dobrze się trzymać tradycji
[21:21] ksiadz_na_czacie11: jak dostał to może, ale dyspensa jeśli ma obejmować większą ilość osób to tak musi być udzielona
[21:21] klopsik: ksiądz gdzie obowiązuje?? ....w Polsce??...mylisz się...a na świecie jada się indyka zamiast rybki i nie omamiaj innych swymi teoriami
[21:21] Belizariusz: klopsik ...nie znasz się a fanzolisz
[21:21] outsider: Belizariusz - jem mięso w Wigilię
[21:21] ksiadz_na_czacie11: Beli. zasada: tradycja ponad stuletnia staje się obowiązującym prawem jeśli nie jest odwołana osobnym przepisem
[21:22] Belizariusz: out i możesz...bo nie grzeszysz
[21:22] ksiadz_na_czacie11: Klopsik moja cierpliwość się wyczerpuje. mówimy o Polsce
[21:22] outsider: Belizariusz - wiem ,wiem
[21:22] franek: A jak można odwołać tradycję?
[21:22] ksiadz_na_czacie11: napisałem
[21:23] Belizariusz: tradycję tworzą ludzie przez całe wieki...tego się nie da odwołać nakazem
[21:23] ksiadz_na_czacie11: dobra. idźmy dalej. a ścisły post czyli ilościowy?
[21:23] Belizariusz: Popielec i Wielki Piątek
[21:23] klopsik: ksiądz a czy przepisy religijne to sprawa narodowa czy religijna, to po pierwsze a po drugie nawet w Polsce ten postny przepis nie obowiązuje od niedługiego czasu.. a co do twej cierpliwości...bez komentarza
[21:23] baranek: ogranicza liczbę posiłków i ich skład
[21:23] Belizariusz: tylko raz dziennie do syta...no chyba ze ktoś jest chory
[21:24] ksiadz_na_czacie11: Klopsik mylisz się. przepisy postne obowiązują zaś katolików
[21:24] ksiadz_na_czacie11: tak Baranek. \a dokładnie?
[21:25] klopsik: ksiądz chyba przespałeś ostatnie parę lat...
[21:25] ksiadz_na_czacie11: jest określona ilość posiłków w dni postu ścisłego
[21:25] baranek: jak napisał Beli- raz do syta - poleca się też post o chlebie i wodzie
[21:25] fawia: ścisły post posiłki 2 lekkie i 1 do syta
[21:25] baranek: i chyba 2 razy lekko
[21:25] anek: 1 do syta, i 2 lekkie
[21:25] ksiadz_na_czacie11: a kiedy obowiązuje?
[21:25] fawia: Popielec
[21:25] ksiadz_na_czacie11: i?
[21:25] baranek: Środa Popielcowa i WLK Piątek
[21:25] anek: w Popielec i Wielki piątek
[21:26] justysia: Wielki Piątek
[21:26] ksiadz_na_czacie11: tak jest. no i jeszcze tradycyjnie w wigilię Bożego Narodzenia
[21:26] ksiadz_na_czacie11: a od jakiego wieku obowiązuje post ścisły?
[21:26] anek: ja nie wiem...
[21:26] Belizariusz: od 14 do 70
[21:26] justysia: chyba od 1 Komunii Św.
[21:27] anek: aaaaaaaaa
[21:27] ksiadz_na_czacie11: od 18 roku życia:)
[21:27] booz: i tradycyjnie w Wigilię Paschalną chyba....
[21:27] Awa: ks. u mnie powiedzieli od 14
[21:27] anek: źle zrozumiałam to co Ksiądz napisał
[21:27] Belizariusz: ksiądz chyba jednak od 14
[21:27] booz: od 14 do ukończenia 59
[21:27] ksiadz_na_czacie11: od 14 roku życia to jakościowy
[21:28] Belizariusz: to 16- letniego bierzmowańca nie obowiązuje?
[21:28] Awa: czyli dziecko komunijne ma pościć czy nie?
[21:28] Belizariusz: Awa...nie
[21:29] Awa: to jak ono się nauczy pościć?
[21:29] ksiadz_na_czacie11: nie ,nie ,nie. posłuchajcie: według przepisów dokładnie tak jak powiedziałem
[21:29] Belizariusz: to przepisy są błędne:)
[21:29] ksiadz_na_czacie11: jakościowy od 14 a ścisły od 18
[21:29] Awa: jak do 14 będzie jadło potem zacznie się już buntować religijnie i ogólnie i po ptokach
[21:29] Belizariusz: ktoś dał ciała:)
[21:29] tex: beli. przepisy błędne??...może jeszcze przepisy Watykanu?
[21:30] ksiadz_na_czacie11: Beli. nie siej zamętu. to z dokumentu kościelnego
[21:30] Belizariusz: logicznie rozumując
[21:30] ksiadz_na_czacie11: jest tak jak mówiłem
[21:30] tex: aj, aj, aj, dokument kościelny i błędny...to niesamowite...
[21:30] Belizariusz: jeżeli 16-latek otrzymuje Sakrament Bierzmowania, to automatycznie staje się dojrzałym chrześcijaninem...a jeżeli nie, to po co ten cyrk z bierzmowaniem dzieciaków?
[21:30] karola_: to od jakiego wieku do jakiego jest post ścisły ?
[21:30] ksiadz_na_czacie11: Beli. nie filozofuj tylko sprawdź przepisy
[21:31] Belizariusz: ksiądz nie przeczę, ale dla mnie to cyrk
[21:31] ksiadz_na_czacie11: a w Wigilię Bożego Narodzenia obowiązuje post od mięsa:)
[21:31] fawia: moje maluchy pewnie się ucieszą tą wiadomością
[21:31] tex: beli jeśli bierzmowanie to ok. 14 lat a tak na marginesie...cyrk potrzebny jest kościołowi a nie 14 -latkowi..

[21:32] ksiadz_na_czacie11: może dla Ciebie. dla mnie nie i proszę byś tu nie deprecjonował przepisów kościelnych. jak się nie podoba, to się wypisz z Kościoła
[21:32] tex: ksiądz już nie obowiązuje od mięsa..
[21:32] ksiadz_na_czacie11: obowiązuje ,obowiązuje
[21:32] megi: być dojrzałym chrześcijaninem...
[21:32] karola_: ks. a można się wypisać ?
[21:32] opik11: można- ale to nie temat
[21:32] ksiadz_na_czacie11: tylko trzeba doczytać a nie powtarzać za tv i prasą
[21:33] Belizariusz: ksiądz to tylko przepisy kościelne, stworzone przez omylnych ludzi....wolno je deprecjonować skoro przeczą same sobie...z tym, ze to akurat mało istotny szczegół
[21:33] ksiadz_na_czacie11: ścisły post obowiązuje do 60 roku życia
[21:33] karola_: to długo dlaczego ks. ?
[21:33] alba: jak się dożyje
[21:34] ksiadz_na_czacie11: no dobrze. ale są jeszcze inne formy postu. nie tylko od pokarmu...
[21:34] alba: myślisz o odchudzaniu?
[21:35] tarantula: od komputera :)
[21:35] justysia: od alkoholu??
[21:35] anek: od słodyczy, kawy, i wielu innych rzeczy
[21:36] ksiadz_na_czacie11: a od czego my sobie robimy? ja np. próbuję od tv
[21:36] anek: zależy kto co lubi i z czego chce zrezygnować
[21:36] justysia: od tego co nas w jakiś sposób uzależnia??
[21:36] ksiadz_na_czacie11: a w zamian więcej staram się czytać
[21:36] Awa: zamienił stryjek siekierkę na kijek ks.:)
[21:36] megi: post od złego postępowania :)
[21:37] anek: ja od jedzenia fasfudów, i mniej siedzę przy kompie i nie bluźnię(staram się bynajmniej)
[21:37] alba: ex kija i marchewki
[21:37] outsider: KS11 - ja rezygnuje z tematycznego czata.... - ale czy taka rezygnacja to post... skoro sprawia przyjemność....
[21:37] ksiadz_na_czacie11: Justysia. nie tylko. wyrzekać się trzeba tego, co jest dobre
[21:37] justysia: ks.?
[21:38] alba: czemu wyrzekać się dobrego?
[21:39] ksiadz_na_czacie11: Alba. bo na tym ma polegać post. jeśli wyrzekamy się tego co złe lub zakazane to żadna zasługa
[21:39] alba: nie widzę sensu post dla postu
[21:39] justysia: to np. mam się wyrzec chodzenia do kościoła bo to dobre?
[21:39] ksiadz_na_czacie11: nie Alba. post jest dla Boga i dla siebie
[21:39] ksiadz_na_czacie11: ważna jest motywacja
[21:40] alba: Bóg chce aż takich bzdurnych ofiar?
[21:40] anek: czyli chcemy się w ten sposób przybliżyć do Boga
[21:40] ksiadz_na_czacie11: żadna ofiara jeśli jest składana z miłości nie jest bzdurna
[21:40] baranek: a jeżeli ktoś nie wie, co ofiarować ?
[21:41] justysia: właśnie ja nie mama jakiegoś konkretnego postanowienia..
[21:41] alba: baranek siebie ofiaruj
[21:41] vim: można nie pić piwa
[21:41] baranek: alba- a konkretnie ?
[21:41] Awa: siebie tzn. co?
[21:41] baranek: jak rozumiesz ofiarowanie siebie ?
[21:41] ksiadz_na_czacie11: zawsze jest co dać. Np. więcej czasu Panu Bogu niż zazwyczaj
[21:41] alba: swoje życie
[21:42] ksiadz_na_czacie11: albo może mniej snu niż w ciągu roku
[21:42] Awa: mniej snu to szkodzi zdrowiu to grzech
[21:42] ksiadz_na_czacie11: ja w tym roku chcę dawać Mu więcej miejsca w ciągu dnia
[21:42] alba: pomodlę się pięć zdrowasiek więcej?
[21:42] alba: o to ma sens
[21:43] justysia: alba ale tu chyba nie chodzi o klepanie byle jak zdrowasiek..
[21:43] ksiadz_na_czacie11: Alba. nie banalizuj. nawet jeśli miałoby to być o tyle więcej i jest dane z miłości to Bóg przyjmuje
[21:43] vim: ks. w całym roku? to postanowienie noworoczne a nie na wielki post
[21:44] lipka87: ale czy takie klepanie zdrowasiek też jest modlitwą??
[21:44] vim: czy ograniczenie się w te 40 dni ma sens w takim razie ?
[21:44] alba: a to woje dawanie miejsca to jak niby
[21:44] megi: jeżeli dla kogoś zło jest prawie normą...to post od złego postępowania to dobry wybór:)
[21:44] baranek: lepsze mniejsze wyrzeczenie, a wykonalne
[21:44] karola_: to ks. mamy mniej spać w poście
[21:44] baranek: niż spore i nie dotrzymane
[21:44] ksiadz_na_czacie11: w całym roku to się trochę rozdrabniamy i gubimy. Wielki Post jest właśnie po to, by sobie przypomnieć gdzie nasze miejsce
[21:45] lipka87: ale gdzie ono jest??
[21:45] alba: i tak ma być cyklicznie i corocznie?
[21:45] baranek: czasem nasza modlitwa jest niemal jałmużną..
[21:45] ksiadz_na_czacie11: Megi. post od zła powinien być zawsze
[21:45] baranek: tyle, że w negatywnym znaczeniu
[21:45] megi: wiem ale niektórzy muszą zaczynać od tego
[21:45] ksiadz_na_czacie11: Alba. dopóki żyjemy na tym świecie
[21:45] outsider: KS11 - tak gdzie jest nasze miejsce... dobre pytanie.... - a mógłbyś jakoś je bardziej sprecyzować....
[21:46] ksiadz_na_czacie11: Out. nie ten czas i nie to miejsce. ale krótko: nasze miejsce jest u Boga
[21:46] alba: i żadnej zmiany, nic to nie daje
[21:46] ksiadz_na_czacie11: a jałmużna?
[21:46] ksiadz_na_czacie11: Alba. komu nie daje to nie daje;)
[21:47] ksiadz_na_czacie11: co z jałmużną?
[21:47] justysia: ks. trudny temat wybrał
[21:47] lipka87: w sumie 40 dni to nie jest długo ale zawsze ten okres jest taki ciężki do wytrzymania
[21:47] ksiadz_na_czacie11: a ja tam lubię Wielki Post
[21:47] lipka87: żadnych imprez i tego typu
[21:47] lipka87: czemu tak jest
[21:47] alba: tyle masz pracy i lubisz?
[21:47] baranek: jałmużna nie może być ofiarowaniem tego, co nam zbywa
[21:47] Awa: jałmużna to nie wie lewica co robi prawica
[21:48] baranek: tylko powinna zaboleć
[21:48] ksiadz_na_czacie11: o właśnie. dobrze mówicie obie
[21:48] justysia: to tak jak wdowa dala swój cały majątek
[21:48] alba: baranek oddaj kompa to zaboli
[21:48] anek: podczas Wielkiego Postu człowiek ma więcej czasu, żeby się nad sobą zastanowić,
[21:48] ksiadz_na_czacie11: Alba. dlaczego wszystko ustawiasz albo złośliwie albo banalnie?
[21:49] anek: przemyśleć swoje postępowanie
[21:49] baranek: alba- nierozsądne by było oddawać narzędzie pracy
[21:49] outsider: KS11 - skoro tak... to nie bądźmy jak ci co na rogach ulic wykrzykują swoje zasługi i zamilczmy .... o naszych jałmużnach
[21:49] ksiadz_na_czacie11: jałmużna to nie tylko materialne sprawy
[21:49] alba: jestem skrzywiona:)
[21:49] lipka87: a co jeszcze??
[21:49] ksiadz_na_czacie11: echh...
[21:49] baranek: jałmużną może być np. pójście z kimś na film, który nam się nie podoba
[21:49] ksiadz_na_czacie11: a np. jałmużną może być uśmiech do kogoś kogo nie lubię. albo dobre słowo

[21:49] alba: jałmużna jakoś staroświecko brzmi
[21:49] Awa: to masochizm
[21:50] baranek: lub cierpliwe znoszenie uwag
[21:50] lipka87: czyli taki drobny dobry uczynek
[21:50] anek: właśnie wyjął mi Ksiądz to z ust...
[21:50] ksiadz_na_czacie11: nie musi być od razu wielki
[21:50] anek: miałam właśnie to samo napisać
[21:50] Katarzyna1: ksiądz.. to nie jałmużna tylko nieszczerość
[21:50] justysia: a np. jeżeli ktoś mnie prosi żebym się uśmiechnęła a ja nie jestem w nastroju i wcale mi nie do śmiechu ale jednak się uśmiechnę to też?
[21:50] lipka87: a czemu jest tyle przygotowań rekolekcje itp.??
[21:50] ksiadz_na_czacie11: Katarzyna. zależy z jaką intencją się to robi
[21:51] alba: ksiądz jakieś to sztuczne nie cierpię kogoś i się uśmiecham
[21:51] ksiadz_na_czacie11: rekolekcje są po to by sobie uporządkować życie
[21:51] Katarzyna1: No właśnie.. to zakłamanie udawanie czegoś
[21:51] anek: przez takie gesty możemy się do kogoś przekonać, polubić go, mówię to z własnego doświadczenia, że tak można
[21:51] ten3: Kaśka- czyli dobrą minę do złej gry?
[21:51] ksiadz_na_czacie11: zależy od twojego wewnętrznego nastawienia. jak będzie szczere to nie będzie sztucznie
[21:51] lipka87: to mamy przez całe życie porządkować życie dziwne hmmm
[21:51] baranek: rekolekcje są jałmużną dla dusz spragnionych Słowa ;)
[21:52] alba: 3 dni trucia i uporządkowanie życia hihi
[21:52] tarantula: ks. - to dlaczego ja po każdych rekolekcjach jeszcze bardziej sobie gmatwam życie??
[21:52] Katarzyna1: Nie może być szczery uśmiech, który wykonuję choć go nie chcę
[21:52] ksiadz_na_czacie11: tak Lipka. bo zawsze się nam porobi bałagan
[21:52] tarantula: zresztą nieważne - i tak nie ma na to gotowej i szybkiej recepty :(
[21:52] ksiadz_na_czacie11: Tarantula. bo może za bardzo się wydaje wtedy że już jest się takim super bo rekolekcje się odprawiło
[21:52] lipka87: no w sumie tak na rekolekcjach można troszkę oderwać się od rzeczywistości
[21:53] tarantula: może...
[21:53] outsider: KS11 - a kto ma to potwierdzić? jakimi kryteriami mamy się kierować w ocenie tego... co ??
[21:53] ksiadz_na_czacie11: w ocenie czego Out?
[21:53] tarantula: ale ja wczoraj wróciłam z rekolekcji a dziś już zdążyłam narozrabiać :(
[21:53] alba: lipka bujanie w chmurkach?
[21:53] gosc12: pajączku-bo czym jesteś bliżej Boga, tym bardziej szatan zabiega o to, byś w Boga zwątpiła
[21:54] anek: gość 100%racji;)
[21:54] outsider: KS11 - tego czy dobrze spełniamy swe obowiązki, a także tego czy po rekolekcjach jesteśmy lepsi czy nie
[21:54] ksiadz_na_czacie11: Tarantula. bo to wołanie Boga o Twoje serce będzie nieustanne. a paradoksalnie przez grzech Go tym bardziej potrzebujemy
[21:54] lipka87: a jak ktoś nie czuje że grzeszy
[21:55] tarantula: serce – ks. pielęgniarki już dawno się pozbyły tego narządu :))
[21:55] ksiadz_na_czacie11: Out. bardzo proste kryteria: np. czy choć trochę się zmieniła moja modlitwa. albo czy choć trochę staram się być lepszy zwracając baczniejszą uwagę na to co do tej pory mi uciekało
[21:55] lipka87: niby post jest okresem nawrócenia i czemu ludzie się nie nawracają
[21:55] ksiadz_na_czacie11: a Ty Lipka. nawracasz się?
[21:55] alba: bo nie są automatami
[21:55] ten3: ..i jest coraz gorzej...
[21:55] lipka87: a jeśli się nawracają to tylko na parę dni
[21:56] gosc12: lipko-bo nie chcą chcieć
[21:56] outsider: KS11 - więc musimy obserwować siebie, ale też sobie za bardzo nie ufać... gdyż krok do pychy pobożności...
[21:56] lipka87: to jest bez sensu
[21:56] lipka87: czy ja wiem
[21:56] lipka87: może troszeczkę
[21:56] tarantula: gość - to chyba nie do końca jest tak
[21:56] Katarzyna1: Bo ludzie rodzą się z określonymi inklinacjami.. mogą czasami na krótko chcieć się poprawić.. ale skłonności są skłonnościami i już
[21:56] ksiadz_na_czacie11: obserwować siebie trzeba jak najbardziej by wiedzieć co się dzieje. a sobie nie można ufać. Bogu jak najbardziej
[21:56] tarantula: może i chcą chcieć ale trafiają na przeszkodę na drodze i się poddają
[21:57] tarantula: brakuje im motywacji, zapału:)
[21:57] ksiadz_na_czacie11: Lipka. każdy niech się nawraca za siebie a nie za innych i już o jednego chociaż będzie więcej nawróconych
[21:57] lipka87: aha
[21:57] gosc12: pajączku-ale ta przeszkoda jest po to, żebyś poznała swoją wartość i po kolejnym upadku znów była mocniejsza
[21:57] lipka87: ok.
[21:57] outsider: KS11 - co to znaczy ufać bogu - że załatwi za nas nasze sprawy? że nawróci nas zamiast nas samych ? ze pochwali nas za jałmużnę zamiast nas samych ?
[21:58] lipka87: dobre pytanie OUTSUIDER
[21:58] ksiadz_na_czacie11: ufać Bogu to znaczy pracować tak jakby wszystko zależało od ciebie a modlić się tak jakby wszystko zależało od Boga
[21:58] outsider: KS11 - mam wrażenie, że chcesz zrzucić naszą odpowiedzialność za nasze czyny na pana boga i na naszą nieświadomość
[21:59] Katarzyna1: ksiądz...zatem wszystko należy zwalić na Boga?
[21:59] ksiadz_na_czacie11: podsumowanie krótkie: ważne by chcieć przeżywać okres Wielkiego Postu jako czas dany nam do nawrócenia
[21:59] Katarzyna1: ło matko...?
[21:59] ksiadz_na_czacie11: Out. złe wrażenie masz
[21:59] alba: ksiądz czemu teraz a nie np. w wakacje?
[22:00] ksiadz_na_czacie11: do tego są nam pomocne te trzy: modlitwa, post i jałmużna
[22:00] lipka87: chcieć ale zanim się zechce to post minie
[22:00] ten3: co to znaczy nawrócić się?
[22:00] ksiadz_na_czacie11: Alba. bo Wielkanoc jest na przesileniu wiosennym a nie jesiennym
[22:00] lizard_king: nawrócić się... hehe... to dopiero ciężki kawał chleba
[22:01] ksiadz_na_czacie11: modlitwa to ma być spotkanie nasze z Bogiem
[22:01] Katarzyna1: ten.. nawrócić się to zejść ze złej drogi jeśli nią podążasz..:))
[22:01] lipka87: no dobrze to jak się modlić aby nie klepać zdrowasiek
[22:01] ksiadz_na_czacie11: post to ma być nasze wyrzeczenie (obojętne czego) się dla Boga
[22:01] alba: a może Bóg nie chce
[22:02] lipka87: co z tego że wyklepie regułki które są w książeczce co z tego mam
[22:02] lizard_king: lipka po prostu zacznij z nim rozmawiać...
[22:02] ksiadz_na_czacie11: a jałmużna ma być dawaniem bliźniemu wsparcia. a to powinno być z tego co mamy po poście
[22:02] ten3: Kaśka- ale ja wiem, że to dobra droga...
[22:02] ksiadz_na_czacie11: Alba. może ale my tego potrzebujemy a nasz wysiłek ofiarujemy Bogu. a On go na pewno przyjmuje
[22:02] ksiadz_na_czacie11: Amen:)