Dlaczego lubię/nie lubię modlić się na różańcu ?

Zapis czatu z 3 października 2006

publikacja 04.10.2006 19:25

[21:00] ksiadz_na_czacie2: Szczęść Boże, witam wszystkich
[21:00] Helcia_: Szcz. Boże ks.;)
[21:00] karol77: witamy ks
[21:00] Agunia05: SzB ks
[21:00] Magic: sz Boże :)
[21:00] _hanusia: sz. Boże
[21:00] ksiadz_na_czacie2: Opik modlił się, by Duch Święty dopomógł mi zorganizować tak czas, bym zdążył na zastępstwo
[21:00] renatka: sz.B.
[21:00] ksiadz_na_czacie2: ale nie prosił Ducha Świętego, by dał mi pomysł na temat czatu :))
[21:00] flex: Dobrze wiedzieć że Bóg wysłuchuje Opika
[21:00] ksiadz_na_czacie2: więc wziąłem za temat sondę z serwisu liturgia.wiara.pl
[21:00] uleska: SZB ks.
[21:01] Magic: :)
[21:01] justysia: :D ehh opik no i co zrobiłeś ;)
[21:01] ksiadz_na_czacie2: dodając do niej jeden element
[21:01] flex: " nie lubię"?
[21:01] ksiadz_na_czacie2: Zatem jak w temacie
[21:01] ksiadz_na_czacie2: zapraszam do rozmowy
[21:01] ksiadz_na_czacie2: :))
[21:01] madzielenka: temat taki normalny
[21:02] Agunia05: nie lubię...
[21:02] aprylka: dla mnie różaniec to najwspanialsza modlitwa która wielokrotnie pomogła mi nie ustać w modlitwie, nie oddalić się, nie zrezygnować... :)
[21:02] _hanusia: ja nie lubię się modlić na różańcu, gdyż uważam, że jest to takie "klepanie" zdrowasiek, nie mam przekonania do tej formy modlitwy
[21:02] ksiadz_na_czacie2: jedni z różańcem się nie rozstają, inni mogliby dostawać go za ciężką pokutę. Co sprawia, że lubię, bądź nie lubię tej modlitwy??
[21:02] madzielenka: dla mnie różaniec to klepanie zdrowasiek w kółko
[21:02] ksiadz_na_czacie2: hanusia, ale czy klepanie to wina różańca, czy tego, co klepie ??;)??
[21:02] madzielenka: i nic po za tym
[21:02] Agunia05: nie jestem w stanie skupić się na zdrowaśkach i z niczym dobrym mi się nie kojarzy ta modlitwa,,,
[21:02] renatka: ja lubię się modlić na różańcu to dla mnie siła
[21:02] tygrys: we wszystkich objawieniach Matka Boska zalecała modlitwę na różańcu
[21:02] Lidia: sens wypowiadanych słów
[21:03] _hanusia: ks, ale ja nie mogę się odnaleźć w tej modlitwie
[21:03] Magic: JPII kochał tę modlitwę
[21:03] Helcia_: modlitwa różańcowa wymaga sporo czasu i skupienia i ludzie się zniechęcają
[21:03] ksiadz_na_czacie2: zatem pytajmy głębiej: dlaczego nie mogę odnaleźć się w tej modlitwie?
[21:03] Magic: Helcia zgadzam się
[21:03] Awa: bo trzeba się skupić
[21:03] Agunia05: jest dla mnie monotonna i nudna...
[21:03] Awa: a ja ma za dużo na głowie
[21:03] renatka: Agunia jak modlitwa może ci się nie kojarzyć z czymś dobrym, dziwnie to ujęłaś
[21:03] Awa: i ,,odjeżdżam"
[21:03] ksiadz_na_czacie2: tylko kwestia skupienia?
[21:03] _hanusia: bo jest to nudne
[21:03] madzielenka: a można się w niej odnaleźć
[21:03] Agunia05: renatko może...
[21:03] aprylka: hmm... to pytanie nie do mnie, bo ja mogę :)
[21:03] madzielenka: ??
[21:04] Magic: trzeba znaleźć w różańcu sens
[21:04] tygrys: różaniec jest medytacją chrześcijańską
[21:04] ksiadz_na_czacie2: nudne jest rozważanie tajemnic Zbawienia
[21:04] renatka: to co to jest zło?
[21:04] Helcia_: no bo tak jest najczęściej Magic:) nie lubi się odmawiać różańca bo albo za długi, albo klepanie zdrowasiek
[21:04] pol_kownik: nudzi cię różaniec, bo siedzi w tobie szatan
[21:04] justysia: mnie ta modlitwa kojarzy się z babciami z kościoła aczkolwiek bardzo jest dla mnie ważna uratowała mi kiedyś życie
[21:04] Magic: a to często trudne
[21:04] ksiadz_na_czacie2: nudne jest wpatrywanie się z Matką w Jej Syna??
[21:04] madzielenka: Hanuś masz racje pisz i w moim imieniu ;)
[21:04] Awa: ks ale metafora
[21:04] pol_kownik: wpatrywanie się w cokolwiek jest nudne
[21:04] _hanusia: przepraszam, ale jakoś tak widzę modlitwę różańcowa... a Koronkę bardzo lubię odmawiać
[21:04] tygrys: różaniec jest kontemplowaniem oblicza Jezusa wraz z Marią :)
[21:04] Helcia_: dla mnie tam nie jest nudne
[21:04] Agunia05: jak byłam dzieckiem moja babcia z uporem maniaka co wieczór zmuszała mnie do różańca... musiałam klęczeć "na baczność" i tak cały różaniec....
[21:05] justysia: zależy z jakim nastawieniem idziemy na modlitwę
[21:05] Magic: pol_kownik nie zgodzę się z Tobą
[21:05] Awa: jak byłam piękna i młoda cały październik był różańcowy
[21:05] Awa: teraz nie
[21:05] ksiadz_na_czacie2: a przecież to jest podobne, ma te same źródło.....
[21:05] Awa: nawet przestałam prawie na to zwracać uwagę
[21:05] madzielenka: ale co podobne ??
[21:05] Trinity: ja nie lubię za długo klęczeć
[21:05] madzielenka: :(
[21:05] Helcia_: no jak ktoś ma nastawienia na klepanie zdrowasiek, to na pewno jest to nudne
[21:05] Magic: jeśli się wpatrujemy myśląc o niebieskich migdałach to jest nudne
[21:05] ksiadz_na_czacie2: pol, a gdy byłeś młody to też nudziło Cię wpatrywanie się w narzeczoną ??:D??
[21:05] _hanusia: helcia, ale ja się nie mogę przekonać do różańca
[21:06] _hanusia: próbowałam już tyle razy i jakoś nie mogę
[21:06] pol_kownik: ksiądz, wyobraź sobie, że nie siedzieliśmy razem godzinami wpatrując się w siebie
[21:06] Magic: ale trzeba się koncentrować na tym w co się wpatrujemy, nie tylko odnośnie fizyczności ale przede wszystkim duchowości
[21:06] pol_kownik: jakoś tak raczej staraliśmy się robić coś razem, niż siedzieć i gapić się
[21:06] ksiadz_na_czacie2: no, na cząstkę różańca wystarczy 20 minut
[21:06] Trinity: 30
[21:06] ksiadz_na_czacie2: więc przypuszczam, że siedzieliście dłużej ;)
[21:06] madzielenka: ja potrafię zmusić się od różańca jeśli już
[21:06] pol_kownik: jak ktoś jest ostry zawodnik, to i 10
[21:06] justysia: różaniec jest cudowną modlitwą mającą ogromniastą moc
[21:06] Helcia_: bo Ty tylko widzisz tutaj zdrowaśki, a nie chcesz się wgłębić dalej, czyli w życie Jezusa i Maryi
[21:06] madzielenka: mam potrzebę
[21:06] _hanusia: może jestem jakaś dziwna, ale na różaniec niechętnie się wybieram, ale na Mszy św. jestem praktycznie codziennie...może i to dziwne, ale tak już mam
[21:07] opik11: 10 minut to chyba na odklepanie.....
[21:07] pol_kownik: a 20?
[21:07] Agunia05: powolniejsze klepanie
[21:07] tygrys: czas nie jest najważniejszy
[21:07] madzielenka: ale co ma za sens różaniec
[21:07] ksiadz_na_czacie2: zauważcie, że zaczyna pojawiać się nam rozróżnienie:

odmawiać - wgłębić się w życie Jezusa i Maryi
[21:07] Magic: żeby wejść w tę modlitwę trzeba jej poświecić więcej czasu niż jedyne 10 minut
[21:08] baranek: madzialenka- sens ma ( piszę jako osoba która nie odmawia)
[21:08] NurniFlowenol: Proszę księdza, czy różaniec dla dzieci w wieku komunijnym ma sens?
[21:08] Lidia: tu nie chodzi chyba o odklepanie ale wejście w głąb tajemnicy Maryi
[21:08] madzielenka: ok ale odnaleźć Jezusa w nim jak ??
[21:08] _hanusia: ale my często skupiamy się na tym, ze bolą nas kolana od klęczenia....
[21:08] justysia: madzialenka sens ma ogromny
[21:08] tygrys: jak sama nie odmawiasz, to Twoje przekonywanie baranku nie ma sensu
[21:08] madzielenka: chyba jestem za głupia na
[21:08] madzielenka: to
[21:08] baranek: bo oprócz słów zawiera też rozważanie wydarzeń życia Jezusa
[21:08] madzielenka: nawet na bezmyślne klapanie
[21:08] Magic: madzialenka, tak samo mogłabyś poddać w wątpliwość sens każdej modlitwy
[21:08] ksiadz_na_czacie2: Nurni, po ludzku nie, ale Maryja w Fatimie o odmawianie różańca prosiła właśnie dzieci
[21:08] Helcia_: madzielanka rozważając kolejne tajemnice
[21:08] ksiadz_na_czacie2: pewnie dlatego, że one inaczej myślą i czują niż dorośli
[21:09] pol_kownik: a kto napisał, że modlić można się tylko na klęczkach?
[21:09] pol_kownik: bolą nogi, to usiądź na krześle, albo połóż się na łóżku
[21:09] _hanusia: bo dzieci wkładają serce w co robią - są takie szczere
[21:09] madzielenka: powiedziałam ze w tym tygodniu przynajmniej poświęcę 30 min na różaniec
[21:09] madzielenka: a czy to się spełni ;?
[21:09] tygrys: dzieci nudzą się odmawiając różaniec - dla nich trzeba trochę go zmodyfikować
[21:09] tygrys: np. część różańca śpiewać
[21:09] Helcia_: spróbuj*
[21:09] baranek: tygrys- śpiewany będzie dłuższy
[21:10] tygrys: ale będzie inaczej - mniej monotonny
[21:10] madzielenka: Helcia już ten tydzień mam z głowy :))
[21:10] madzielenka: bo już byłam :P
[21:10] Helcia_: e3hhh
[21:10] Magic: jeśli się chcemy modlić to nie powinno nam przeszkadzać to ile nam modlitwa zajmie czasu
[21:10] _hanusia: jak byłam młodsza to jakoś częściej chodziłam na nabożeństwa
[21:10] Trinity: przy śpiewanym chyba się trudniej rozważa
[21:10] Agunia05: przez jakiś czas starałam się ze wszystkich sił modlić się na różańcu... jednak przestałam to było tylko klepanie
[21:10] _hanusia: może jak będę stara to mi się odwidzi :P;)
[21:10] tygrys: zresztą dzieci zaprasza się by odmawiały (prowadziły) różaniec - daje się im mikrofon
[21:10] Agunia05: hanus :D może mi też
[21:11] _hanusia: agunia:D
[21:11] ksiadz_na_czacie2: a może jest tak, że wielu z nas traci przekonanie do różańca, bo po pierwsze nikt dobrze w ten rodzaj medytacji nie wprowadza, po drugie, że w naszych parafiach jest odprawiany niedbale
[21:11] ksiadz_na_czacie2: ??????
[21:11] Lidia: jak człowiek się skupi, przeczyta wstęp do tajemnic i rozważa to to nie jest odklepanie
[21:11] Awa: ks. co za epokowe odkrycie
[21:11] madzielenka: a mi na starość to już siedzenie za piecem z różancem w ręku i kotem na kolanach :)
[21:11] tygrys: skupienie nie jest prosta rzeczą
[21:11] tygrys: tego trzeba się nauczyć
[21:11] Lidia: tygrys ale do zrobienia
[21:11] Helcia_: u mnie w parafii jest ładnie prowadzony różaniec
[21:11] ksiadz_na_czacie2: jeśli kot nie zdechnie :D:D:D
[21:11] Awa: co znaczy wprowadzić dobrze w ten rodzaj medytacji?
[21:11] _hanusia: w mojej parafii jest spoko odmawiany, ale mnie nie ma na różańcu :D
[21:11] NurniFlowenol: Księże, ale wydaje mi się, że w ten sposób właśnie uczy się małe dzieci, że modlitwa to odklepywanie samych formuł. a Różaniec dzieci jest tego apogeum... dzieci dorastają i nie uczy się ich jaka jest głębia tej modlitwy...
[21:11] Helcia_: i wiele ludzi przychodzi od najmłodszych po najstarszych
[21:12] madzielenka: ks. 2 może uśnie albo sam zacznie klepać zdrowaśki :P
[21:12] ksiadz_na_czacie2: Nurni, ja naprawdę bardzo boję się zarzutu, że ktoś klepie.....
[21:12] NurniFlowenol: a jak dzieci dorastają to taka świadomość w nich zostaje
[21:12] Awa: Nurni ale znasz to powiedzenie ,,czego Jaś się nie nauczy/...
[21:12] ksiadz_na_czacie2: bo to jest niczym nieuprawniony osąd, przynależny tylko Bogu
[21:12] Trinity: ja nie wiem jaka świadomość zostaje w innych ludziach, skąd mam wiedzieć
[21:12] tygrys: jak w domu nie nauczono dzieci modlitwy - to trudno im usiedzieć na niej w Kościele
[21:13] baranek: mnie do różańca zraża odmawianie go podczas Mszy przez niektórych...
[21:13] madzielenka: oki ,ale tak dziś będąc w kościele i słuchając modlitwy innych i jak się wczuwają
[21:13] madzielenka: to widzę coś innego po za tym klepaniem :)
[21:13] pol_kownik: jak można dziecku tłumaczyć śmierc i zmartwychwstanie, skoro dla dzieci pojecie śmierci jest abstrakcyjne?
[21:13] flex: U mnie w parafii wystawia się Pana Jezusa i modli się "O Maryjo"
[21:13] _hanusia: a dlaczego ludzie tak się zachwycają modlitwa różańcową??? nie rozumiem tego... co w tym jest zachwycającego...
[21:13] Awa: baranku? a kto dziś tak odmawia
[21:13] renatka: zgadzam się z barankiem
[21:13] Magic: ale przecież nie zawsze jest to spowodowane brakiem nauczania dzieci o sensie i znaczeniu różańca
[21:13] ksiadz_na_czacie2: nie wiem, czy to nie jest szkoła modlitwy, jakieś świadectwo dla dziecka, gdy widzi rozmodlonego dorosłego w kościele??
[21:13] renatka: niektóre babcie zamiast uczestniczyć w Eucharystii właśnie klepią
[21:14] Awa: ,,czego Jaś się nie nauczy
[21:14] pol_kownik: ale dorosły często sam 'klepie'
[21:14] baranek: Awa- u mnie starsze panie ;)
[21:14] _hanusia: ja myślę, że niekoniecznie musi to być świadectwem
[21:14] madzielenka: ja jak chodzę do kościoła to są sami ludzie chorzy oni w ten sposób proszą o wstawiennictwo MB
[21:14] aprylka: hanusia, ja się zachwyciłam gdy ta właśnie modlitwa bardzo mi w życiu kiedyś pomogła, można powiedzieć że dzięki tej modlitwie żyję :)
[21:14] ksiadz_na_czacie2: renatka, siedzisz w ich sercu, że wiesz, iż klepią????
[21:14] Trinity: jakoś nie zauważam klepiących różaniec w czasie Mszy, a tez w Polsce mieszkam
[21:14] Awa: baranku ale to ja mieszkam w zacofanej części Polski
[21:14] Lidia: Awa co ty dziś z tym Jasiem? :D

[21:14] tygrys: ks2 - zależy od wychowania w domu, jak się w domu nie odmawia różańca, czy nie modli i dzieci nie maja przykładu, to się nudzą w Kościele na mszy nie tylko na różańcu
[21:14] Awa: Lidia żebyś ty wiedziała:)
[21:14] ksiadz_na_czacie2: nie wiem, macie te same geny co Kaczyńscy, że wszystkich oskarżacie o klepanie??
[21:14] renatka: ale ks. to jak to jest
[21:14] flex: A czy to jest dobre że różaniec odmawia się przed wystawionym Najświętszym Sakramentem?
[21:14] ksiadz_na_czacie2: a skąd wiecie, Maciarewicz to zbadał czy co??????
[21:15] renatka: można dwie rzeczy robić na raz
[21:15] Awa: ks. nie prowokuj:)
[21:15] pol_kownik: ksiądz, wiesz jak jest, albo nie :P
[21:15] madzielenka: ks. ja klepię ale już inaczej niż kiedyś
[21:15] Awa: bo się rozwinę z tematem
[21:15] madzielenka: może kiedyś to będzie modlitwa serca :))
[21:15] ksiadz_na_czacie2: przecież to jest grzech ciężki, mówić o bracie, że jest klepiącym bezbożnikiem
[21:15] NurniFlowenol: Proszę księdza, dla mnie różaniec jest najtrudniejszą modlitwą, dlatego pytam o te dzieci...
[21:15] renatka: albo się uczestniczy we mszy św, albo mówi różaniec
[21:15] ksiadz_na_czacie2: Nurni, dobrze, że pytasz a nie oskarżasz
[21:15] Awa: chyba lepiej ,,klepać z dobrymi chęciami
[21:15] Awa: niż wcale się nie modlić
[21:15] _hanusia: ja wolę uczestniczyć we Mszy niż w różańcu
[21:15] Awa: zadam znów głupie pytanie
[21:16] Agunia05: ks. ja nie mówię że inni klepią - ja to robię i o tym wiem wiec przestałam bo nie umiem inaczej
[21:16] tygrys: różańcem wymodlono wiele ważnych rzeczy - o tym powinny wiedzieć dzieci i nie tylko
[21:16] Kotka: jak się rozmawia z przyjacielem to tez sie czasem klepie a jednak ma to jakiś sens
[21:16] Awa: czy nabożeństwa różańcowe to ,,specjalność Polaków?
[21:16] Lidia: AWA dobrymi chęciami jest piekło wybrukowane:)
[21:16] flex: Awa- nio - bo jeśli ktoś nie umie się modlić wtedy sam Duch się za niego modli
[21:16] madzielenka: u mnie w parafii dzieci praktycznie same chodzą a dlaczego ?? bo dostają obrazki a potem ocenę :(
[21:16] ksiadz_na_czacie2: nie specjalnie tylko Polaków
[21:16] _hanusia: madzialenka ja też zbierałam takie obrazki z jakieś 8 lat tamu :D:D:D:
[21:16] ksiadz_na_czacie2: u mnie dostają obrazki, a nie dostają ocen, bo nie ma na terenie parafii szkoły :D:D:D:D
[21:17] Awa: nie .specjalnie dla pola...czy niespecjalnie dla...?
[21:17] ksiadz_na_czacie2: dla Polaków
[21:17] madzielenka: może to i zachęta
[21:17] Helcia_: u mnie dzieci tez dostają obrazki i w nagrodę za to kto zbierze najwięcej to jedzie do sanktuarium maryjnego:))
[21:17] madzielenka: ale hanuś a teraz nie możesz zbierać obrazków ??
[21:17] Awa: proponuje obrazki zamienić na......czipsy
[21:17] _hanusia: nie, bo troszkę za staram jestem :P
[21:17] ksiadz_na_czacie2: jest na Liturgia Wiara zamieszczony fragment dokumentu Kongregacji Kultu Bożego, gdzie październik wymienia się jako miesiąc różańcowy
[21:17] flex: Helcia - odmówić różaniec w tym Sanktuarium?
[21:17] Agunia05: Awa :D kościół by pękł w szwach :D
[21:18] _hanusia: i nie chodzę na różaniec, bo nie lubię :D
[21:18] Helcia_: flex....
[21:18] Awa: agunia też tak myślę
[21:18] madzielenka: ale czy was ktoś zmusza do różańca ??
[21:18] madzielenka: przecież jest tyle innych modlitw
[21:18] Helcia_: mnie nikt nie zmusza
[21:18] Awa: a czemu październik?
[21:18] tygrys: ja postanowiłem sobie, że będę się modlił codziennie w październiku - na różańcu
[21:18] Awa: a nie listopad np.?
[21:18] _hanusia: niom, wiesz madzialenka, jak nasz a pokutę odmówić to chcąc nie chcąc musisz to odklepać
[21:18] Helcia_: madzielanka no fakt są
[21:19] ksiadz_na_czacie2: madzialenka, z tym przymuszaniem to jest tak: gdy będziesz dorosła i nie będziesz potrafiła się przymusić, umrzesz z głodu. Bo do pracy najczęściej idzie się z przymusu, z poczucia obowiązku
[21:19] Agunia05: ks. co znaczy "medytować" różaniec czy też wczuwać sie w niego nie klepać rozważać?
[21:19] madzielenka: pokuta to dosłownie na odwal się w takim przypadku
[21:19] _hanusia: niom, chyba tak, a jaka męczarnia...normalnie później to beatyfikacji mi się przyda, jako męczennicy :P;)
[21:19] madzielenka: ks. ale to modlitwa a nie praca ona ma płynąć [serce]
[21:19] Awa: hhehe a u nas księża za pokutę dają nabożeństwo różańcowe zwłaszcza dzieciom
[21:19] Awa: i maja frekwencje
[21:20] ksiadz_na_czacie2: gdyby człowiek miał robić wyłącznie to, na co ma chęć, najczęściej nic by nie robił, zgodnie z zasadą: żeby mi się tak chciało, jak mi się nie chce :D
[21:20] ksiadz_na_czacie2: ta, płynąć.... do piekła
[21:20] tygrys: zgadzam się - znam to - wiem jak postępuję ;)
[21:20] _hanusia: chyba nie....:P;)
[21:20] flex: Trzeba mieć podzielna uwagę - myśleć o tajemnicy mrucząc zdrowaśki i nie pomylić się w liczeniu ;)
[21:20] ksiadz_na_czacie2: modlitwa to bardzo ciężka praca, aż do krwawego potu, jak u Jezusa w Ogrójcu
[21:20] madzielenka: ks. a nie chce się ks. siedzieć z nami na czacie ??
[21:20] madzielenka: to przymus przecież w tym czasie można odmówić różaniec :P
[21:21] Trinity: flex, to po to jest różaniec żeby się nie pomylić w liczeniu ;)
[21:21] Trinity: palcami sobie odliczasz ;)
[21:21] ksiadz_na_czacie2: Ci, którzy swoje życie duchowe opierali tylko na pragnieniu płynięcia, robienia tego, na co serce ma ochotę, do niczego nie doszli
[21:21] NurniFlowenol: Awa, nie rozumiem jak jako pokutę można modlitwę zadać.
[21:21] Awa: Nurni a czy ja jestem ksi zadaje
[21:21] Awa: ?
[21:21] ksiadz_na_czacie2: bo gdy przyszedł moment, że trzeba było modlić się krwawym potem to uciekli jak apostołowie z Ogrójca
[21:22] madzielenka: to co nam radzi ks. ??
[21:22] Trinity: Nurni, a co u was się zadaje?
[21:22] flex: Ks. i ty Tobie przyznaje rację
[21:22] baranek: z przymusu może zrodzić się pragnienie...
[21:22] tygrys: oni zasnęli - byli zmęczeni
[21:22] madzielenka: męczyć się i przesuwać paluszki po koralikach
[21:22] baranek: ale trudno zacząć
[21:22] pol_kownik: a nie jest tak, ze modlitwa to rozmowa?
[21:22] Awa: z przymusu pragnienie?
[21:22] pol_kownik: (z bogiem)?
[21:22] Awa: jeśli nie lubię czegoś robić
[21:22] Awa: to nigdy nie miałam takiego pragnienia
[21:22] Awa: do tego trzeba chyba cudu
[21:22] ksiadz_na_czacie2: pol, przecież Jezus w Ogrójcu rozmawiał - właśnie pocąc się przy tej rozmowie
[21:23] pol_kownik: pocił się dla rozmowy? czy ze strachu?
[21:23] tygrys: jak Jezus (niedawno w Ewangelii) Mówił o swojej śmierci - uczniowie ustawiali swoje "stanowiska" nie rozumieli o

czym On mówił
[21:23] Agunia05: a jak się "pocić" przy różańcu??
[21:23] ksiadz_na_czacie2: odwołuję się do tego, co powinno być podstawą medytacji różańcowej - czyli do opisu ewangelisty
[21:23] flex: Awa - Chrystus tez nie "lubił wiszenia na Krzyżu" ale poszedł tam bo wiedział ze to ma sens
[21:23] Awa: czyli innymi słowy ks. radzi nam w pocie czoła modlić się na różańcu czyli wbrew chceniu?
[21:23] madzielenka: ale przyznam się że już w życiu miałam moment że poprzez modlitwę różańcową byłam silniej z NIM
[21:23] tygrys: Awa wbrew słabościom
[21:23] baranek: Awa- wtedy problem mieliby ci, co chcą :D
[21:23] Agunia05: nawet klepać?
[21:24] tygrys: modlitwa jest ważna dla człowieka wierzącego to pokarm duchowy Awa
[21:24] pol_kownik: agunia, jak cię skażą na śmierć przez sambo, to wielkie szanse, że też się krwią będziesz pocić (bo to jest ludzka reakcja na silny strach)
[21:24] ksiadz_na_czacie2: Awa, mnie, a przypuszczam, że nie tylko mnie, wydaje się, że modlitwa wtedy zaczyna płynąć, rozwijać się, gdy człowiek potrafi robić to "wbrew chceniu"
[21:24] Awa: fakt baranku
[21:24] Awa: ,,ja się modle jakbym darł palcami ziemie"?
[21:24] madzielenka: Boże żeby mi się chciało tak jak mi się nie chce
[21:24] Lidia: z małego ziarenka wyrastają piękne kwiaty więc i z przymusu może zrodzić się pragnienie:)
[21:25] flex: Agunia a może właśnie te "klepane" są najmilsze Bogu - te kiedy się nie chce, kiedy się zmaga, kiedy Bóg widzi ze robimy to dla Niego pomimo ...
[21:25] ksiadz_na_czacie2: Lidia pragnienie jest wtedy, gdy człowiek ma wyschnięte gardło
[21:25] Lidia: hahahhaha
[21:25] Agunia05: ehh flexik już sama nie wiem,,,
[21:25] Awa: ooo ks. ja to mam :D
[21:25] Lidia: nie tylko
[21:25] NurniFlowenol: Trynity, wracając do twojego pytania, 90 na pokucie to modlitwy... ale pokuta kojarzy się z karą, czy modlitwa jest karą? Nie, raczej przywilejem...
[21:25] Werooonika: flex ja się w pełni z tobą zgadzam
[21:25] flex: ja tez nie wiem ... tylko sobie głośno myślę
[21:26] ksiadz_na_czacie2: Nurni, jaka kara, raczej wynagrodzenie, bo karę to wziął na siebie Jezus
[21:26] NurniFlowenol: Pokuta to wynagrodzenie?
[21:26] ksiadz_na_czacie2: pewnie
[21:26] NurniFlowenol: za co?
[21:26] Lidia: zadośćuczynienie
[21:26] ksiadz_na_czacie2: wynagrodzenie, coś, co ma mi pomóc wejść spowrotem na dobrą drogę
[21:26] Werooonika: a ja też tak myślę młodzi nie lubią różańca bo jest długa modlitwa ale właśnie przez takie przymus jest ta modlitwa wartościowa tak mi się wydaje :D
[21:27] tygrys: pokuta jest oczyszczeniem - i zadośćuczynieniem
[21:27] ksiadz_na_czacie2: dlatego zalecana jest modlitwa, lektura Słowa Bożego i uczynki miłosierdzia w ramach pokuty
[21:27] Werooonika: bo to jakaś trudność.
[21:27] Awa: uczynków miłosierdzia jak żyję nikt mi nie zalecał
[21:27] ksiadz_na_czacie2: Weronika, wielu młodych bardzo lubi różaniec
[21:27] pol_kownik: jak się komuś mówi, że modlitwa to rozmowa, a różaniec to 40x powtórzenie tego samego tekstu, to coś tu się nie zgadza
[21:27] ksiadz_na_czacie2: połowa mojej młodzieży ma na palcach takie małe koronki i modli się na nich w drodze do szkoły
[21:28] flex: Ja się przyznam ze też nie lubię różańca ale... gdybym robiła tylko to co lubię... to...ups...
[21:28] ksiadz_na_czacie2: :)
[21:28] Helcia_: :)
[21:28] Awa: ks. bo boją się szkoły
[21:28] Awa: i pytania
[21:28] Awa: też tak miałam
[21:28] Werooonika: ja też noszę i często się modle różańcem ale nie lubię tej modlitwy... hmm
[21:28] ksiadz_na_czacie2: to ja bym tylko siedział w wannie:))
[21:28] _hanusia: ja kiedyś lubiłam jak byłam młodsza - teraz już nie bardzo lubię różaniec
[21:28] Werooonika: więc chyba noszenie różańca itd., nie oznacza że się lubi tę modlitwę ks.
[21:28] ksiadz_na_czacie2: i spał
[21:28] flex: Ja też ...ale w drugiej ;)
[21:29] madzielenka: [rozaniec] proszę pomódlcie się
[21:29] ksiadz_na_czacie2: bo te dwie rzeczy lubię najbardziej :D:D:D
[21:29] Lidia: hmm no ks.:-)))
[21:29] _hanusia: a z kim? bo śpi się z kimś samemu się odpoczywa :P;)
[21:29] flex: ks. i jeszcze z nami na czacie oczywiście byś siedział prawda?
[21:29] renatka: to różańca nie? :D
[21:29] Trinity: i jeszcze po górach chodził ;)
[21:29] justysia: nabrałam apetytu na kąpiel
[21:29] ksiadz_na_czacie2: zauważcie, nasuwa się pierwszy wniosek: droga do medytacji wiedzie przez przekroczenie magicznego progu - lubię nie lubię
[21:30] ksiadz_na_czacie2: Trinity, też :))
[21:30] Werooonika: ale nie lubię nie znaczy nie odmawiam...
[21:30] Werooonika: to przezwyciężanie swojej niechęci..
[21:31] ksiadz_na_czacie2: ciekawe, że wielu jest piszących z pozycji nie lubię, a jakoś mało kto pisze z pozycji lubię
[21:31] ksiadz_na_czacie2: a ja np. lubię
[21:31] Trinity: może mało kto lubi ;)
[21:31] justysia: ja lubię
[21:31] Werooonika: dlaczego ks. lubi?
[21:31] iskierka_18: nie rozumiem...
[21:31] aprylka: ja też lubię :) (i właśnie byłam praktykować) ;)
[21:31] ksiadz_na_czacie2: w sondzie zabrało głos już 53 lubiących
[21:32] Helcia_: ja też lubię:)
[21:32] justysia: chociaż kiedyś też nie lubiłam
[21:32] baranek: zobaczymy, ile będzie nie lubiących ;)
[21:32] _hanusia: a ja nie lubię
[21:32] Awa: według ks. ,,wywodu" mają w tym małą zasługę
[21:32] Trinity: sonda jest "dlaczego modlę się" a nie czy lubię (chyba ze to nie ta sonda?)
[21:32] Awa: bo dobrze jest ,,nie lubieć"
[21:32] ksiadz_na_czacie2: Weronika, bo z modlitwą różańcową jak z wodą w rzece: najpierw rwący potok, szum, walenie o głazy, potem się uspokaja, wreszcie jest ocean spokoju
[21:32] _hanusia: a gdzie jest ta sonda?????
[21:32] iskierka_18: właśnie
[21:32] ksiadz_na_czacie2: www.liturgia.wiara.pl
[21:33] _hanusia: dzięki ks.:)
[21:33] Werooonika: ładne ks :-)
[21:33] Werooonika: porównanie
[21:33] ksiadz_na_czacie2: tam zresztą jest sporo materiału do przemyślenia na pierwszej stronie
[21:33] iskierka_18: dla mnie modlitwa różańcowa jest jakby podaniem ręki Maryi
[21:34] iskierka_18: bo nie możemy jej cieleśnie przytulić
[21:34] Werooonika: coś w tym jest ale pewnie każdy musi indywidualne takie coś odkryć to piękno odmawiania różańca

[21:34] ksiadz_na_czacie2: wiecie, mnie może jest łatwiej mówić o pięknie różańca, bo dane mi był poznać starą metodę medytacji różańcowej z tzw. dopowiedzeniami
[21:34] iskierka_18: aha
[21:34] Trinity: tznl ?
[21:35] ksiadz_na_czacie2: słyszał ktoś o takiej metodzie?
[21:35] Trinity: ja nie
[21:35] iskierka_18: nie bardzo
[21:35] Trinity: a chętnie usłyszę
[21:35] flex: chętnie posłucham
[21:35] ksiadz_na_czacie2: tradycja sięgająca średniowiecznych kartuzów
[21:35] Werooonika: ja też ją znam !!! ale teraz jak k. napisał dopiero mi się o niej przypomniało
[21:35] Helcia_: tak ja słyszałam
[21:35] Werooonika: poznałam ją w te wakacje ale odmawiałam w ten sposób różaniec tylko 2 razy
[21:36] iskierka_18: tzn.?
[21:36] Helcia_: do każdej tajemnicy jest jakieś dopowiedzenie
[21:36] Werooonika: no akt jest pełniejsza
[21:36] ksiadz_na_czacie2: po każdym Zdrowaś, zamiast Święta Maryjo, mówi się : Jezus, który......
[21:36] iskierka_18: rozumiem
[21:36] ksiadz_na_czacie2: i dopiero po 10 Zdrowaś dodaje się Święta Maryjo
[21:36] Trinity: ja jeszcze nie
[21:36] Awa: to tak żeby ,,nie odpłynąć "takie zadanie umysłowe:)
[21:36] justysia: ja się bardzo często tak modle
[21:36] Trinity: Jezus, który.. - co dalej ?
[21:36] justysia: na oazie mnie tego nauczyli..
[21:37] justysia: np. Jezus który mnie zbawił...
[21:37] ksiadz_na_czacie2: np. Który za nas był biczowany
[21:37] unhappy: coś takiego było
[21:37] baranek: a to wtedy jest jeszcze różaniec, czy jakaś inna modlitwa ? :D
[21:37] Awa: Trynity to zależy od tajemnicy
[21:37] Trinity: Awa, to daj jakiś przykład...
[21:37] ksiadz_na_czacie2: Który za nas niewinnie był skazany na śmierć
[21:37] Trinity: aaaha
[21:37] Trinity: ok, już rozumiem
[21:37] ksiadz_na_czacie2: różaniec staje się wtedy prawdziwą medytacja o tajemnicach Zbawienia
[21:37] baranek: chyba jedyna rzecz, jaka mi się podoba w różańcu to nazwa :)
[21:37] ksiadz_na_czacie2: oczywiście, że różaniec
[21:37] baranek: jak ogród róż
[21:38] Awa: staje się wtedy ćwiczeniem umysłowym też
[21:38] ksiadz_na_czacie2: Święta Maryjo dodano dopiero po zwycięstwie pod Lepanto
[21:38] Awa: to z liturgii
[21:38] ksiadz_na_czacie2: do tego czasu odmawiano różaniec właśnie w taki sposób
[21:38] flex: A... i wtedy to chyba szybciej trochę idzie co?
[21:39] ksiadz_na_czacie2: W piątek na liturgia.wiara pojawi się artykuł na ten temat
[21:39] Werooonika: chyba nie szybciej ale jakoś inaczej :-)
[21:39] ksiadz_na_czacie2: flex, wolniej, sprawdzałem :D:D:D:D
[21:39] Helcia_: :))
[21:39] Awa: to zależy jak szybko się wymyśli
[21:39] Werooonika: he he;)
[21:39] flex: a ja myślałam że to jakiś sposób
[21:39] Helcia_: hehehe
[21:40] flex: ale tak na serio to chyba łatwiej pamiętać o tajemnicy która się rozważa
[21:40] aprylka: :)
[21:40] unhappy: bez to różaniec je wiynkszością ze Maryjom kojarzony
[21:40] ksiadz_na_czacie2: te dopowiedzenia bardzo mocno wskazują, że tu nie chodzi o odmówienie Zdrowaś, ale o wpatrywanie się w Jezusa
[21:40] flex: ks. a co w końcu z tym wystawieniem na różańcu w Kościele?
[21:40] ksiadz_na_czacie2: razem z Maryją
[21:40] Werooonika: tak flex tez mi się wydaje że łatwiej
[21:41] ksiadz_na_czacie2: a przecież Jezus to: "Jesteś najpiękniejszy spośród synów ludzkich. Wdzięk się rozlewa na Twoich wargach":):):)
[21:41] ksiadz_na_czacie2: flex i masz w ten sposób odpowiedź
[21:41] flex: [nutki]Jesteś błogosławieny - błogosławiony na zawsze[nutki]
[21:41] Werooonika: a najlepiej jak ktoś doświadcza przywar szczególnie ta modlitwa wtedy staje mu się bliska myślę za każdy ma taka swoja modlitwę która jest mu szczególnie bliska być może dla niektórych to różaniec...
[21:42] ksiadz_na_czacie2: coś zarzuty o klepaniu ucichły ;)
[21:42] ksiadz_na_czacie2: i jakoś medytacyjnie się zrobiło
[21:42] flex: NIo niby tak ale już jakiś kardynał pisał o tym w 2000 roku w Watykanie żeby tego nie robić bo do Jezusa modlimy się o Maryjo - chodziło o różaniec i majowe
[21:43] Trinity: ks. to chyba dobrze, znaczy ze skuteczny ten czat ;)
[21:43] justysia: ks. siła perswazji :))
[21:43] ksiadz_na_czacie2: justysia, ja nic nie perswaduję
[21:44] ksiadz_na_czacie2: szukam argumentów
[21:44] Werooonika: a swoją drogą dlaczego o różańcu mówi się tylko w październiku wiadomo czemu :D ale kiedy indziej się nie pamięta?
[21:44] ksiadz_na_czacie2: bo na tym ma polegać rozmowa
[21:44] ksiadz_na_czacie2: pamięta się, pamięta
[21:44] flex: Są tacy którzy pamiętają
[21:44] Whisper: poza październikiem tez się pamięta, ale nie spsób mówić cały czas o wszystkim, trzeba to podzielić okresami
[21:44] Werooonika: to czemu się nie mówi?
[21:45] justysia: a kto powiedział że się nie mówi?
[21:45] Trinity: co sądzicie o "żywych różańcach" ? ktoś z was może należy ?
[21:45] ksiadz_na_czacie2: ale październik jest związany właśnie ze zwycięstwem pod Lepanto i ze świętem Matki Bożej Różańcowej
[21:45] justysia: moja babci mówi codziennie
[21:45] Awa: aaaaaaaaaaaaaaaaaa
[21:45] ksiadz_na_czacie2: skąd to się wzięło --- zapraszam do lektury artykułu Marcina Jakimowicza
[21:45] Whisper: jest tyle rzeczy, o których trzeba powiedzieć. nie można ciągle tylko o różańcu przez cały rok
[21:45] ksiadz_na_czacie2: i Franciszka Kucharczaka
[21:45] Werooonika: stwierdzam fakty
[21:46] ksiadz_na_czacie2: Trinity, niestety, coraz częściej ledwie żywy
[21:46] ksiadz_na_czacie2: ale znam parafie, gdzie jest bardzo prężny
[21:46] Whisper: do naszego żywego różańca to ja bym nie chciała należeć, hehe ;)
[21:46] Werooonika: no dobrze może trochę marudzę ;p ale szczególny nacisk jest w październiku
[21:46] justysia: ja mówię różaniec przynajmniej raz w tygodniu
[21:46] ksiadz_na_czacie2: Weronika, z powodu, o którym była mowa wyżej
[21:46] Awa: na wsiach to te różańce wyglądają hmm
[21:46] Awa: no może nie wszędzie
[21:46] justysia: zazwyczaj to moje lenistwo nie daje mi mówić częściej..
[21:46] justysia: :(
[21:46] baranek: dopóki są znaki życia, jest nadzieja ;)
[21:46] Helcia_: trinity masz na myśli ten różaniec odmawiany w różach rodzin??
[21:46] Awa: kobitki chodzą po domach
[21:46] Awa: malują mieszkania
[21:47] Awa: sprawdzają firanki

[21:47] Trinity: Helcia no taki w "różach", niekoniecznie rodzin
[21:47] Awa: a panowie po różańcu częstują alkoholem
[21:47] Helcia_: no to u ans jest to
[21:47] Helcia_: ja należę i moja rodzina też:)
[21:47] Trinity: chyba w każdej parafii jest
[21:47] ksiadz_na_czacie2: ja znam parafię, gdzie tylko w jednej wiosce jest 10 róż, z tego 4 młodzieżowe
[21:47] Werooonika: krąg żywego różańca czy cuś?
[21:47] aprylka: Trinity, ja należę do wieczystego u dominikanów
[21:47] Helcia_: u nas są róże rodzin
[21:47] flex: bo może nie ma tam innych wspólnot
[21:48] Trinity: u nas są "normalne"
[21:48] Helcia_: dokładna nazwa to: różańcowe róże rodzin
[21:48] Werooonika: a u mnie krąg żywego różańca chyba ale tam tylko babcie należą a i tylko klepią
[21:48] Trinity: nie rodzin :))
[21:48] Awa: tam są jakieś izolatorki?: nasz proboszcz tak to wymawia
[21:48] Helcia_: jakoś tak...
[21:48] flex: jak w parafii jest 15 różnych ruchów to na odmawianie różańca piszą się najczęściej tylko babcie
[21:48] Helcia_: a jakie trinity??:))
[21:48] Werooonika: żadnych rozważań
[21:48] Whisper: zelatorki, haha
[21:48] Trinity: o, i wrócił temat klepania ;)
[21:48] Awa: Whiper ;)
[21:48] Trinity: skąd wiesz Weronika, że żadnych rozważań ? raz na miesiąc się rozdaje tajemnice i mają rozważać
[21:48] Whisper: hehehe
[21:48] Werooonika: jakiegoś życia a potem że młodzież się zniechęca
[21:49] ksiadz_na_czacie2: flex, niekoniecznie. Częścią duchowości ruchu Światło-Życie jest codzienny dziesiątek różańca, odmawiany metoda dopowiedzeń
[21:49] ksiadz_na_czacie2: ja takiego różańca uczyłem się od Księdza Blachnickiego na oazie
[21:49] flex: O - jak ja byłam w Oazie to nic mi o tym nie mówiono
[21:49] justysia: ja nie od ks. blachnickiego ale tez nauczyłam się na oazie
[21:49] Trinity: a ja się dowiedziałam o tym dopiero na czacie! ha
[21:49] Trinity: viva czat ;)
[21:49] Werooonika: ale ja nie jak czasem młodzież organizuje :D np. śpiewany różaniec to wtedy młodzi przychodzą :-)
[21:49] ksiadz_na_czacie2: zresztą nad Szczawnicą, na Sewerynówce, 200 m poniżej wodospadu :):):)
[21:50] flex: ale przyznaję że na rekolekcjach odmierzaliśmy czas właśnie według tajemnic różańca
[21:50] justysia: i osobiście wolę tę formę różańca
[21:50] justysia: albo forma śpiewaną
[21:50] baranek: co nie znaczy, że ja się nauczę, księże ;P
[21:50] ksiadz_na_czacie2: baranku, widzisz??
[21:51] baranek: na razie to różaniec mnie przygniata ... jak wodospad
[21:51] ksiadz_na_czacie2: pójdziesz na Sewerynówkę, uczyć się przy nauczycielskiej kaplicy różańca ;)
[21:51] Trinity: to pokuta taka? :D
[21:51] flex: justysia - tak naprawdę to chyba nieważne co wolimy - dla Boga ważne jest to że się modlimy i tym cenniejsza jest nasza modlitwa im bardziej nam się nie chce
[21:51] ksiadz_na_czacie2: zadanie
[21:51] ksiadz_na_czacie2: o właśnie, dobrze, flex napisałaś
[21:51] justysia: flex a mnie się często nie chce...
[21:52] ksiadz_na_czacie2: jak mnie czegoś się bardzo nie chce, to wiem, że to jest bardzo ważne
[21:52] justysia: z tym że często wykorzystuję to że mi się nie chce i kładę się spać...
[21:52] Werooonika: ale forma może albo zachęcać albo zniechęcać więc jakoś rolę chyba też odgrywa?
[21:52] justysia: :(
[21:52] ksiadz_na_czacie2: doświadczyłem tego na własnej skórze
[21:52] flex: to masz tę Łaskę że możesz się zmagać a to zmaganie się ze sobą, że swoim lenistwem jest miłe Bogu
[21:52] Whisper: a z drugiej strony nie ma co się na siłę pakować w taką formę modlitwy, która jest dla nas katorgą zamiast spotkaniem z Panem
[21:53] Whisper: do różańca też trzeba dojrzeć ;0
[21:53] Whisper: ;)
[21:53] Werooonika: to tak jak z codzienna modlitwa wtedy kiedy mi się najbardziej nie chce jest najmilsza Bogu
[21:53] Trinity: oj, mi się często nie chce iść na trening,.. a czy to tez takie ważne? ;)
[21:53] soltys: a w zasadzie co jest takiego niesamowitego w modlitwie różańcowej czego nie ma w innych?
[21:53] Helcia_: ważne :D
[21:53] justysia: ja mam tak że rano o modlitwie zapominam
[21:53] ksiadz_na_czacie2: Whisper, a modlitwa do udział tylko w chwale zmartwychwstania, czy również w tajemnicy Krzyża??
[21:53] Whisper: jedno i drugie
[21:53] flex: Chrystus mówił siostrze Faustynie że jej posłuszeństwo jest Mu milsze niż ofiara
[21:53] Whisper: ale warto mieć świadomość, że modlitwa to nie tylko zmuszanie się do czegoś
[21:53] ksiadz_na_czacie2: no widzisz, stąd modlitwa czasem staje się katorgą
[21:53] Werooonika: ja tez jeszcze niedawno rano zapominałam ale trzeba znaleźć na to sposób ja znalazłam
[21:54] Whisper: owszem
[21:54] Werooonika: justysiu
[21:54] Whisper: ale to nie oznacza, że koniecznie trzeba się zadręczać różańcem, jeśli ten czas można owocnie poświęcić na rozważania, medytację, kontemplację, cokolwiek innego
[21:54] flex: ale przyjęcie tego krzyża daje zbawienie
[21:54] Trinity: różaniec to właśnie rozważania i medytacja.. mi się tak wydaje
[21:54] ksiadz_na_czacie2: sołtys, dobre pytanie. Bo różaniec to nawiązanie do starożytnej tradycji tzw. Modlitwy Jezusowej. Ale to już temat na inny czat, a przed tym, zanim to nastąpi, na lekturę "Pielgrzyma"
[21:54] Whisper: w przeciwnym razie z tej naszej modlitwy zrobi się jakieś paskudztwo :)
[21:55] justysia: napisałam sobie wielką kartkę na czerwono z napisem "MODLITWA" i wtedy jak podchodzę do biurka to automatycznie wracam się i klękam
[21:55] Whisper: zgadza się, trinity
[21:55] justysia: na razie to chyba jedyny sposób
[21:55] Whisper: ale to nie jedyny sposób medytacji
[21:55] Werooonika: to chyba już dzięki tym kartkom nie zapominasz?
[21:55] Whisper: w modlitwie ważna jest też pewna wewnętrzna wolność
[21:55] Trinity: no nie jedyny, ale też
[21:56] soltys: A w ogóle to skąd się wzięła ta modlitwa??
[21:56] justysia: nie chyba że kartki przyładuje książkami niechcący
[21:56] Whisper: można stracić coś próbując na siłę zrobić coś innego
[21:56] flex: ważne by się nie kierować jedynie tą wolnością –tzn. - chce mi się to się modlę nie chce mi się to jestem wolna - nie muszę
[21:56] baranek: :) a to jest piękne, ks2 :)
[21:56] Werooonika: ja sobie przywiesiłam nad łóżkiem moją pamiątkę komunii jest na niej obraz Jezusa miłosiernego zawsze jak staje czy się kładę widzę go i nie zapominam i

obowiązkowo św. Filipka Neri :-)
[21:56] Whisper: nie mówię flex o modlitwie w ogóle, ale o konkretnie różańcu
[21:56] ksiadz_na_czacie2: Whisper, ale w typie tzw. modlitwy Jezusowej ważna jest również pewna dynamika, nawet związana z oddechem
[21:56] Trinity: którego Pielgrzyma ? Coehlo ?
[21:56] ksiadz_na_czacie2: Polecam "Filokalia"
[21:56] Whisper: byle nie odlecieć, księże, z tym oddechem
[21:56] baranek: nie, Trinity
[21:57] Whisper: :D
[21:57] Trinity: no to którego ? :)
[21:57] ksiadz_na_czacie2: skądże, tylko nie Coehlo!!!!!!
[21:57] ksiadz_na_czacie2: bez autora
[21:57] Whisper: haha
[21:57] ksiadz_na_czacie2: Wydawnictwo W drodze
[21:57] Trinity: nie wiem, nie czytałam żadnego :P kto pyta nie błądzi haha
[21:57] baranek: wyd. W Drodze :)
[21:57] ksiadz_na_czacie2: Można kupić tu: www.wdrodze.pl
[21:57] ksiadz_na_czacie2: jest już chyba 7 wydanie od 1986 roku
[21:58] Trinity: aha
[21:58] soltys: Sory czy może mnie ktoś wyjaśnić skąd się wziął różaniec?
[21:58] ksiadz_na_czacie2: zresztą to, co mówię o różańcu też jest z wydanego przez nich: Rainer Scherchel. Różaniec, modlitwa Jezusowa Zachodu, Poznań 1988
[21:58] flex: Whisper - JA myślę że Chrystusowi tez nie bardzo podobał się Krzyż - poszedł tam bo taka była wola Ojca - Jeśli wolą Matki jest byśmy odmawiali różaniec to cóż przy Jej woli znaczy moja wola?
[21:59] Whisper: flex, chyba mnie nie rozumiesz :)
[21:59] ksiadz_na_czacie2: sołtys, tam znajdziesz całą historię rozwoju różańca i jego duchowe źródła
[21:59] Trinity: chodzi o "opowieści pielgrzyma" ?
[21:59] ksiadz_na_czacie2: Nie
[21:59] ksiadz_na_czacie2: chodzi o "Pielgrzyma"
[21:59] Trinity: hm
[21:59] Whisper: a jeśli wolą Boga jest, byś usiadła z nim tylko w ciszy zamiast w tej chwili sięgnąć po różaniec?
[22:00] ksiadz_na_czacie2: wejdź na stronę, wpisz do wyszukiwarki sklepowej i znajdziesz
[22:00] Whisper: nie mam nic przeciwko różańcowi
[22:00] Trinity: wpisuje, i wyrzuca mi właśnie "opowieści pielgrzyma"
[22:00] Whisper: chodzi mi o to, by nie przyssać się do jednej formy modlitwy, podczas gdy można odkryć bogactwo tylu innych
[22:00] ksiadz_na_czacie2: a skąd wiesz, że woli Bożej nie mylisz z własnym duchowym łakomstwem??????
[22:00] Trinity: "Książka zaliczana do klasyki duchowych tekstów tradycji Kościoła wschodniego: prosty i przystępny traktat poświęcony modlitwie Jezusowej." ?
[22:00] ksiadz_na_czacie2: :D:D:D
[22:00] Trinity: autor: anonim
[22:00] ksiadz_na_czacie2: tak
[22:00] flex: Ja wiem że Maryja prosiła o różaniec
[22:00] ksiadz_na_czacie2: to jest właśnie nurt różańcowy
[22:01] ksiadz_na_czacie2: no ładnie to wyszło. Więc na koniec życzę Wam, byście rozłakomili się w Bogu, a nie we własnych duchowych żądzach :):):)
[22:02] Awa: Łakomstwo duchowe jest mi obce:(
[22:02] ksiadz_na_czacie2: tyle na dzisiaj. Zmykam do innej pracy