Życie modlitwą, czy modlitwa życiem.

Zapis czatu z 3 stycznia 2007

publikacja 03.01.2007 21:12

[21:01] ksiadz_na_czacie12: witam wieczornych Czatowników
[21:01] ksiadz_na_czacie12: Szczęść Boże
[21:01] ksiadz_na_czacie12: jak łączyć modlitwę z życiem?
[21:01] ksiadz_na_czacie12: jak łączyć życie z modlitwą?
[21:02] Lars: żyć modląc sie - czyli - niech wszystko będzie na chwałę Boga księże:)
[21:02] Owieczka_in_black: ks. może tak jak w opowieściach pielgrzyma - modlitwa nieustanna
[21:03] Lars: księże - istotnie jest to tłumaczenie naszego "lenistwa", że nie ma sie na nic czasu - i szczególnie na modlitwę
[21:04] Lars: ale to modlitwa pozwala zaoszczędzić czas bo uczy również skupienia
[21:04] ksiadz_na_czacie12: Owieczka: a co wyczytałaś w Opowieściach pielgrzyma?
[21:04] Owieczka_in_black: że pewien "chłop" właśnie chciał sie modlić nieustannie
[21:04] Owieczka_in_black: i wyruszył w świat by sie dowiedzieć jak to zrobić
[21:04] grosz: obsesje miał chyba
[21:05] Owieczka_in_black: i sie nauczył
[21:05] Owieczka_in_black: prawosławny był co prawda - dla ścisłości
[21:05] ksiadz_na_czacie12: grosz: jaką obsesję? chciał raczej zrozumieć słowa Ewangelii o nieustannej modlitwie
[21:05] Owieczka_in_black: i tak ta modlitwa wrosła w niego, że modlił sie tak samo jak oddychał - niemal samoistnie
[21:06] Owieczka_in_black: a resztę sobie przeczytajcie, bo ciekawe
[21:06] grosz: no ks. mówiłam żeby lepiej mnie tu nie było .. milknę :)
[21:06] ksiadz_na_czacie12: grosz: rozmawiaj, a nie się wycofujesz
[21:06] Lars: czy jecie czy spicie wszystko na chwałę Boga czyńcie
[21:06] grosz: ks. ja sie nie modle .. co więc mogę mówić o modlitwie ?:)
[21:06] ksiadz_na_czacie12: Lars: a co jesz?
[21:06] grosz: niewiele
[21:07] Lars: ks2 dzięki Bogu , nie brakuje mi niczego i jedzenia również:)
[21:07] ksiadz_na_czacie12: grosz: no właśnie, to taka powszechnie spotykana dziś postawa
[21:07] grosz: powszechna. tak :)
[21:07] grosz: ale nie na to patrzę
[21:08] ksiadz_na_czacie12: najlepiej rozmawiać o modlitwie z "praktykami"
[21:08] ksiadz_na_czacie12: i to oni mają najwięcej do powiedzenia
[21:09] ksiadz_na_czacie12: to oni potrafią wskazać, jak łączyć ją z życiem
[21:09] Lars: pewnie z tym wieśniakiem od Vianneya księże
[21:09] grosz: a ja myślę ze sprawa modlitwy jest indywidualna
[21:09] grosz: każdy sam sie uczy modlitwy
[21:09] grosz: na własną rękę
[21:09] _33_: jacy to ludzie...po czym ich poznać?
[21:09] grosz: co mu po czyichś słowach ?
[21:09] ksiadz_na_czacie12: grosz: tylko modlitwy uczymy się we wspólnocie Kościoła
[21:10] ksiadz_na_czacie12: grosz: modlitwa indywidualna - tak, ale nie tylko taka
[21:10] grosz: ale modlitwa to rozmowa z Bogiem , tak ?
[21:10] grosz: co mnie ktoś będzie rozmowy uczył ?
[21:10] grosz: albo sama pogadam .. albo nie
[21:10] grosz: dla mnie to jasne
[21:11] Lars: groszku w tym rzecz, by nie tylko "gadać" albo nie o to chodzi by gadać trzeba dobrze słuchać
[21:11] grosz: Lars, no oczywiście
[21:11] grosz: ale to przychodzi z czasem
[21:11] ksiadz_na_czacie12: grosz: masz typowo indywidualistyczne i wynikające z niezrozumienia podejście do modlitwy
[21:11] grosz: ksiądz. możliwe
[21:11] ksiadz_na_czacie12: grosz: jakby Cię ktoś nie nauczył, to byś nie umiała
[21:11] grosz: ksiądz .. to trzeba uczyć kontaktu z Bogiem który niby jest moim ojcem ?
[21:12] cameleon: ale też Katechizm mówi, że modlitwa jest ożywieniem człowieka
[21:12] zjava: jak ktoś chce to sie nauczy z własnej woli
[21:12] ksiadz_na_czacie12: potrzebni są nauczyciele modlitwy, żeby uniknąć niebezpieczeństw, żeby rozwijała się we właściwym kierunku
[21:12] zjava: wtedy szuka nauczycieli na przykład
[21:12] ksiadz_na_czacie12: to znaczy, że co niektórzy nie rozumieją, na czym polega [21:13] Lars: Romano Guardini wiele pisał i bardzo dobrze pisał o modlitwie - jak należy sie modlić, i co jest ważne, jak sie przygotowywać do niej - oczywiście tez
[21:14] ksiadz_na_czacie12: zjava: z jakiego świata pochodzisz?
[21:14] zjava: z tego co ksiądz jak przypuszczam
[21:15] cameleon: Apostoł Jakub w swoim Liście mówi tak:" modlicie się ,a nie otrzymujecie, bo źle się modlicie, starając się jedynie o zaspokojenie własnych żądz"
[21:15] ksiadz_na_czacie12: no właśnie
[21:15] cameleon: Jk. 4,2-3-gwoli ścisłości
[21:15] ksiadz_na_czacie12: i co z tego wynika?
[21:16] cameleon: że Bóg czasem chce czegoś innego niż my
[21:16] ksiadz_na_czacie12: cameleon: i co w tym dziwnego?
[21:17] aweewa: jeśli modlitwa jest rozmowa to ze ludzie nie potrafią rozmawiać
[21:17] Lars: to czego chce Bóg, to doskonale wiemy - a na modlitwie dowiadujemy sie miedzy innymi właśnie tego - :)
[21:17] _33_: bo my w modlitwie najczęściej nastawiamy sie na "proszę, spraw"...
[21:17] cameleon: nie twierdzę, że to coś dziwnego...Bóg wie lepiej
[21:17] _33_: zamiast na "dziękuje"
[21:17] aweewa: 33 najlepiej nastawić sie na słuchanie
[21:18] ksiadz_na_czacie12: to podstawa
[21:18] _33_: i często tez nastawiamy sie o proszenie czegoś dla nas...zapominamy o innych...o proszeniu dla nich nawet jeśli nam to niewygodne

[21:18] ksiadz_na_czacie12: chyba to nie tak
[21:18] Lars: słuchanie tez, ale nie tylko - bo każda modlitwa która pochodzi z naszego serca jest bardzo ważna
[21:18] ksiadz_na_czacie12: raczej chodzi o życie wg "bądź wola Twoja"
[21:19] aweewa: czasami to trudne
[21:19] Lars: to jest, to o czym chcemy Bogu powiedzieć, więc świadczy to o tym, że On jest dla nas najważniejszy i że Mu ufamy
[21:19] _33_: ano...a często jest żeby było tak jak my chcemy.
[21:21] Lars: ks2 - to prawda, ale proszę popatrzeć na Hioba, który rozmawiał z Bogiem dość "osobliwie" jednak, to ze względu na niego jego "przyjaciele" nie ponieśli kary
[21:21] Lars: nie mówiąc o Abrahamie, który sie z Bogiem targował
[21:21] Lars: a Jakub walczył
[21:21] aweewa: najpierw słuchanie potem zrozumienie
[21:21] Lars: są różne formy i potrzeby modlitewne
[21:21] aweewa: bo trudno nam sie pogodzić z bieda stratami itd.
[21:21] Lars: ważne by modlitwa była naszym do Niego - odniesieniem
[21:21] Lars: prośba, dziękowaniem, itp.
[21:21] aweewa: Lars najważniejsze żeby była szczera
[21:21] Lars: to świadczy o tym, że jesteśmy prawdziwie Jego dziećmi, skoro Go potrzebujemy w każdej sytuacji
[21:21] Owieczka_in_black: Jezus dał nam wzór modlitwy w modlitwie Ojcze Nasz
[21:22] _33_: przecież można sie modlić i cisza
[21:22] _33_: bez słów. Albo westchnieniem.
[21:22] aweewa: można ale życie jest odzwierciedleniem modlitwy
[21:22] ksiadz_na_czacie12: 33: dlaczego cisza? bo Bóg wysłuchuje naszych próśb, ale nie zawsze je spełnia tak, ja byśmy tego chcieli
[21:22] Lars: nikt nie mówi że modlitwa wymaga wielu słów - wręcz jak jest napisane w PS, byście nie byli wielomowni jak poganie - mniej więcej tak to jest:)
[21:22] aweewa: czy zawsze zachowujemy sie tak jak mówimy w modlitwie albo jak byśmy chcieli
[21:22] _33_: ks.- bywa i tak, ze klękają mamy pustkę w głowie
[21:23] _33_: czy wtedy trzeba na sile szukać slow?
[21:23] _33_: przecież w ciszy On tez jest i w tej pustce jaka czasem odczuwamy. Na co wtedy słowa
[21:23] aweewa: jakie życie taka modlitwa
[21:24] aweewa: u jednych cicha i spokojna u innych impulsywna pełną slow
[21:24] Lars: schematy modlitw nie są konieczne jak pała serce popatrz na uczniów idących do Emaus
[21:24] Lars: oni byli zajęci sobą a szli z Jezusem i Go nie widzieli
[21:24] cameleon: awe- raczej odwróciłbym to-jaka modlitwa ,takie życie
[21:24] aweewa: a czy słuchali tego co do nich mówił
[21:24] Lars: trzeba sie uwolnić z uwięzi - "oczy" szeroko mające znaczenie
[21:24] aweewa: czy byli tylko zatopieni w swoich słowach?
[21:25] ksiadz_na_czacie12: Lars: widzę, że stosujesz populistyczne patrzenie na sprawę
[21:25] Owieczka_in_black: ks. mamy nie być wielomówni jak poganie - jak to rozumieć?
[21:26] _33_: odnoszę wrażenie, ze jeśli człowiek ciągle gada i gada na modlitwie, to w końcu zaczyna prowadzić monolog sam ze sobą, a nie rozmowę z Bogiem
[21:26] _33_: wiec optuje jednak za cisza...i wsłuchaniem sie...w te cisze..czasami.
[21:26] ksiadz_na_czacie12: Owieczka: to znaczy: nie zagadać Szefa na śmierć, nie zalać Go potokiem słów
[21:27] Owieczka_in_black: 33 jak sie kogoś kocha to właśnie czasem wystarczy być - nie trzeba słów
[21:27] RzymskiKatolik: co poleca ksiądz przeczytać na temat modlitwy
[21:27] Owieczka_in_black: ks. ale jak to ocenić obiektywnie?
[21:27] grosz: Rzymski ... ty to właśnie chyba za dużo czytasz
[21:27] Lars: myślę, że Bóg nie ma takich problemów tzn. chodzi o zagadanie Go, to wtedy jest nasz problem a nie Boga - bo tracimy
[21:27] Lars: Rzymski - przedszkole modlitwy - Romana Guardiniego :)
[21:27] ksiadz_na_czacie12: Rzym_katolik: najlepiej to Katechizm
[21:28] ksiadz_na_czacie12: najkonkretniej i najtrafniej
[21:28] RzymskiKatolik: a poza katechizmem
[21:28] cameleon: ks.12-to chyba chodzi o to "nie ten kto mówi Mi Panie, Panie"?
[21:28] Owieczka_in_black: ja do znudzenia polecam Odwaga modlitwy - abpa Blooma
[21:28] aweewa: modlitwa to rozmowa miedzy nami a Bogiem ,wiec jak mamy go zagadać
[21:28] Lars: Owieczko - to jest bardzo dobre - ale o modlitwie samej jest tam mało poza tytułem
[21:28] aweewa: jeśli jest tyle do poznania tyle do zrozumienia
[21:28] RzymskiKatolik: Lars: Guardini ok
[21:29] aweewa: nudne jest w tedy kiedy rozmawiamy w kolko na jeden i ten sam temat
[21:29] Owieczka_in_black: hmm czy mało lars? zależy może kto czego szuka
[21:29] RzymskiKatolik: a ja polecam
[21:29] RzymskiKatolik: Trzy okresy życia duchowego
[21:30] ksiadz_na_czacie12: jeśli mówimy o modlitwie, to odwołujemy się przede wszystkim do nauczania Kościoła
[21:30] ksiadz_na_czacie12: a nie do naszych sentymentów
[21:30] aweewa: dlaczego właściwie szukamy schematów modlitwy=rozmowy
[21:30] Owieczka_in_black: myślę że tez można sie uczyć modlitwy od Ojca Pio
[21:30] cameleon: myślę, że takimi modlitwami są Psalmy
[21:30] aweewa: każdy rozmawia na swój sposób
[21:30] Darus: a do mnie najbardziej o modlitwie przemawia to: "modlitwa to przyjacielskie obcowanie z Tym o którym wiemy że nas kocha"
[21:31] RzymskiKatolik: Lagrange to mistrz duchowy Karola Wojtyły
[21:31] Lars: aweewa, dlatego, że my ludzie komunikujemy sie tak ze sobą i z Bogiem inaczej nie potrafimy :) pewnie jeszcze ;)

[21:31] ksiadz_na_czacie12: RzymskiKatolik: Jan od Krzyża mój drogi!!!
[21:31] aweewa: Ks. dlaczego właśnie do tego
[21:31] RzymskiKatolik: a wie ksiądz chociaż kim był Lagrange
[21:32] Owieczka_in_black: ja myślę że wiele moze nas nauczyć tak niepopularny dziś rozaniec
[21:32] Lars: szewc wprowadzał Karola w Jana od Krzyża
[21:32] aweewa: mam na myśli do nauczania kościoła? A nie np. do nauki ducha świętego?
[21:32] ksiadz_na_czacie12: Rzymski Katolik: studiuję duchowość
[21:32] pol_kownik: owieczka, czego np. nauczyć, poza cierpliwością?
[21:33] Owieczka_in_black: to już dużo pol:) a poza tym wydaje mi sie ze w tej modlitwie Bóg ma kiedy do nas przemówić
[21:33] Lars: umiejętności koncentrowania sie na jednym pol, to jest bardzo ważne w rozmowie i modlitwie i przy każdej pracy
[21:33] RzymskiKatolik: to chyba wie ksiądz jaką rolę w życiu Karola Wojtyła odegrała ta postać
[21:33] Owieczka_in_black: możemy każdą tajemnice odnieść do własnego życia
[21:33] Owieczka_in_black: i wiele zrozumieć
[21:33] Trinity: pol, rozważania Pisma św. może nas nauczyć
[21:33] cameleon: Owieczka- różaniec to modlitwa zawierzenia, otwarcia na życie, to streszczenie Dobrej Nowiny
[21:33] Owieczka_in_black: ale może to moje subiektywne odczucie pol
[21:34] Owieczka_in_black: no właśnie cameleon – tzw. Biblia dla ubogich
[21:34] aweewa: owieczka cos w tym jest
[21:34] Lars: cameleonie, różaniec to modlitwa kontemplacyjna - wraz z Maryją kontempluje sie Oblicze Jej Syna
[21:35] aweewa: Lars i do czego doszedłeś ze jakie jest?
[21:35] Lars: aweewa - to o różańcu mówił JPII
[21:35] ksiadz_na_czacie12: Lars: a co to znaczy - bo używasz mało zrozumiałej terminologii
[21:36] aweewa: ze mówił to wiem ale pytałam jak daleko zaprowadziła cie ona w twoim życiu
[21:36] Lars: różaniec jest poznawaniem Jezusa - mówiąc prosto , Jego życia, męki i śmierci
[21:36] aweewa: bo mi sie wydaje ze jest takie jak nasze
[21:36] cameleon: i zmartwychwstania
[21:36] aweewa: kiedy sie czyta stary testament jest bardzo ludzki
[21:37] Owieczka_in_black: przez różaniec myślę że można poznać lepiej samego siebie
[21:37] Lars: różaniec jest chrześcijańska medytacja :))
[21:37] aweewa: jesteśmy stworzeni na obraz Boga to niby jaki On jest -taki jak my
[21:37] aweewa: a raczej my tacy jak On
[21:37] Lars: raczej my tacy jak On, ale nie do końca
[21:37] ksiadz_na_czacie12: Lars: czy tylko poznawaniem Jezusa?
[21:37] aweewa: nie trzeba różańca żeby rozważać
[21:38] aweewa: Lars a mi sie wydaje ze tak
[21:38] Lars: ks12 - skupienie na Jezusie - odsłania nam siebie samych - widzimy jak sie różnimy i w czym
[21:38] Lars: co powinniśmy jeszcze zrobić i że nie jesteśmy sami
[21:38] Lars: to wielka szkoła poznania
[21:38] ksiadz_na_czacie12: z kim się różnimy?
[21:38] aweewa: Lars albo ile nam brakuje do doskonałości
[21:38] aweewa: i ile pracy mamy przed sobą
[21:38] Lars: ogólnie modlitwa jest otwieraniem sie na nowego człowieka tego "niebiańskiego"
[21:39] aweewa: nie to raczej przeistoczenie powolne przemiany jakie w nas zachodzą dzięki modlitwie
[21:39] ksiadz_na_czacie12: Lars: co to znaczy?
[21:39] Lars: aweewa, pewnie nie osiągniemy jej tu do końca, bo czas stawia przed nami nowe możiwości
[21:40] Owieczka_in_black: no właśnie ks. bo tylko rzucamy metafory - otwieranie, zamykanie , a konkrety?
[21:40] aweewa: Ksiądz różnica pomiędzy nami fizjologicznymi a duchowymi
[21:40] Lars: o co pytasz księże?
[21:40] aweewa: a raczej stanem duchowym jaki powinien w nas nastąpić
[21:40] Lars: aha, mowie o tym, że Jezus był Człowiekiem - będąc Bogiem, ale był Człowiekiem a my jesteśmy jeszcze tylko człowiekiem, przez małe
[21:41] aweewa: Lars powodem jest nasze ograniczenie = nastawienie do całej sprawy
[21:41] Lars: aweewa, ogranicza nas tylko własna wola
[21:41] cameleon: Owieczko- konkret? np. Łukasz Ewangelista zachęca, żebyśmy zawsze sie modlili i nie ustawali
[21:41] Lars: wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia aweewa
[21:41] aweewa: Lars to puść ja wolno i poznawaj
[21:41] aweewa: nie musisz jej ograniczać
[21:42] Owieczka_in_black: no wiem, cameleonku:)
[21:42] Lars: aweewa, tu właśnie jest problem - my wiecznie narzekamy i prorokujemy - koślawie zamiast robić to co powinniśmy
[21:42] aweewa: z 2 strony mi sie wydaje ze raczej wiara bo Jezus powiedział gdybyśmy ja mieli przenosilibyśmy góry
[21:42] Owieczka_in_black: czyli tzw. modlitwa Jezusowa
[21:42] aweewa: owieczka zaufanie
[21:43] aweewa: wiec nie narzekaj Lars
[21:43] Lars: wiara jest potrzebna by cokolwiek zacząć robić - reszta jest nadzieja na to, że to jesteśmy w stanie zrobić a osiągnięcie celu - (pewnie juz po tamtej stronie) czyli trzecia cnota Boska jest celem
[21:43] Lars: aweewa, skąd pomysł, że ja narzekam :)

[21:43] Owieczka_in_black: no właśnie, a jak sie ksiądz zapatruje na nowoczesne formy normy modlitwy w KK np. medytacje podobne jakoś do wschodnich, gdzie mantrą jest np. słowo: maranatha
[21:43] Owieczka_in_black: bo jakoś mnie to nie przekonuje
[21:44] aweewa: a nie robisz tego -tu problem tam problem a gdzie rozwiązanie
[21:44] cameleon: skoro mówimy o modlitwie, to należy też dodać, e papież Benedykt ,jak i jego poprzednik zachęcali do modlitwy Psalmami
[21:44] Lars: różaniec tez jest medytacja - to chrześcijańska mantra mniej więcej Myszko :)
[21:44] aweewa: a słyszałeś ze można go osiągnąć tutaj
[21:44] ksiadz_na_czacie12: nie mówimy o tym, czym jest modlitwa
[21:44] ksiadz_na_czacie12: ale jak ją łączyć z życiem
[21:44] aweewa: przecież biblia opisuje wniebowstąpienie parę razy
[21:44] Lars: modlitwa jest oddechem człowieka wierzącego
[21:45] Owieczka_in_black: no to tak jak powiedział cameleoin Psalmy są połączone z życiem
[21:45] Lars: konieczna jest do życia wiara
[21:45] Lars: życie samo tworzy psalmy
[21:45] aweewa: ksiądz przeistoczyć ja w czyn zamienić słowo w cos co jest realizacja
[21:45] Owieczka_in_black: tam jest i uwielbienie i skarga i wszystko co w życiu sie trafia
[21:45] Lars: żyjmy, dajmy żyć innym i kochajmy sie jak bracia
[21:45] ksiadz_na_czacie12: Lars: a konkrety, a nie ogólniki?
[21:46] Lars: księże w tym rzecz, że modlitwy nie da sie opowiedzieć językiem matematyki
[21:46] cameleon: ks.12-rozumiem,ale np. Ps 122 zawiera takie zdanie: "przez wzgląd na dom Pana, Boga naszego, będę sie modlił o dobro dla ciebie' ,wiec myślę, że to jest wskazówka do tego, żeby w swoim życiu pamiętać o innych
[21:46] Owieczka_in_black: lars ale mantra to w sumie bezsens , a Zdrowaś Maryjo to modlitwa i to sensowna - mnie to trudno połączyć
[21:46] ksiadz_na_czacie12: Lars: nie o tym mówimy
[21:47] Lars: księże konkrety - czyli nasza rozmowa z Bogiem, tak jak wg Listu Jakuba - jeśli sie modlimy i sie zmieniamy tzn. że dobrze sie modlimy
[21:47] Lars: zmieniając to co św. Jakub napisał w swoim liście :)
[21:47] ksiadz_na_czacie12: Lars: jak łączyć modlitwę z życiem?
[21:48] marcinek: a jeśli sie modlimy i nie zmieniamy?
[21:48] Lars: księże być sobą
[21:48] Lars: liczyć sie z Bogiem, z ludźmi i korzystać z darów Kościoła
[21:48] ksiadz_na_czacie12: Lars: nie zagaduj banałami, tylko zacznij od konkretów
[21:48] Lars: Księże - napisałem wiele konkretów - tak myślę i tak staram sie żyć
[21:49] ksiadz_na_czacie12: Lars: konkrety
[21:49] zjava: jak łączyć czyli to jest rozdzielone?
[21:49] Lars: nie napisze tu poezji, bo życie nią nie jest - choć czasami tak to wygląda
[21:49] ksiadz_na_czacie12: Lars: zbaczasz z tamatu i siejesz zamęt na czacie
[21:49] cameleon: ks.12-przyklad modlitwy z życiem, taki zwyczajny i prosty- przed zasianiem pola pierwszą garścią ziarna błogosławi się rolę, niedawno było chyba nawet święcenie owsa
[21:49] Lars: modlitwa to spojrzenie z ufnością na Boga i powierzenie Mu swojego życia
[21:49] ksiadz_na_czacie12: cameleon: kiedy?
[21:50] Rafal87: ja sadze że dobre życie jest najlepsza modlitwa, lepsza niż klepanie zdrowaśiek w kościelnej ławce
[21:50] Lars: ks12 -nie wiem czym sieje zamęt mówiąc o modlitwie to, co myślę i jak czuję
[21:50] cameleon: w Szczepana, o ile sie nie mylę
[21:50] ksiadz_na_czacie12: nie mylisz się
[21:51] Lars: klepanie zdrowasiek nie jest modlitwa Rafał
[21:51] _33_: to pokarm dla duszy...tak jak ciało wymaga nieustannego karmienia żeby żyć, tak dusza wymaga nieustannego karmienia modlitwa. W modlitwie nie trzeba czekać "aż na nią przyjdzie nam ochota", ale modlić sie nieustannie, całym sobą. Tak jak żyjemy całym sobą.
[21:51] Owieczka_in_black: rafał a ja myślę że to dobre życie często zależy od tych Zdrowasiek
[21:51] _33_: ja to tak rozumiem
[21:51] cameleon: następne polaczenie to przebaczenie bliźniemu zgodnie z "i przebacz nam nasze winy'
[21:52] baranek: Lars- pozwól, że to "klepanie" Bóg osądzi
[21:52] ksiadz_na_czacie12: 33: mądry kawałek - ale tak "z polskiego na nasz"?
[21:53] _33_: cokolwiek robimy - nieustannie myślimy o Bogu, nie o sobie
[21:54] Lars: no to jesteśmy zaprogramowani 33 :))
[21:54] Lars: tak sie nie da
[21:54] _33_: dobrze wiec nic juz nie mowie
[21:54] Owieczka_in_black: dlaczego nie da?
[21:54] Owieczka_in_black: właśnie że da
[21:54] baranek: da się - to kwestia nauczenia modlitwy nieustannej
[21:54] cameleon: to modlitwa jest tym oddechem dla duszy, tym pokarmem, o którym mówi 33,dzięki niej znowu lepiej sie nam żyje
[21:55] Owieczka_in_black: tzn. można to porównać do Maryi, która rozważała wszystko w swym sercu
[21:56] Lars: Ona była bez grzechu poczęta Ja trzeba naśladować
[21:56] ksiadz_na_czacie12: i żyła tym
[21:56] Owieczka_in_black: no i żyła, ale ks. jak właśnie sie wciąż rozważa to aż trudno nie żyć tym
[21:57] baranek: Lars- bycie grzesznym nie uniemożliwia modlitwy...
[21:57] Owieczka_in_black: i to na dodatek z własnego doświadczenia odmawiania różańca
[21:57] baranek: często gdzie większy grzech, tam większa łaska .. także modlitwy
[21:57] Owieczka_in_black: jak odmawiałam i wciąż rozważałam to pamiętałam o wielu rzeczach
[21:57] Owieczka_in_black: gdy przestałam trudno było mi pamiętać
[21:57] baranek: oczywiście, Lars- Jezusa do s. Faustyny
[21:58] cameleon: mówimy o tym, aby uczynić z życia modlitwę, czyli postawa Maryi doskonale nas tego uczy

[21:59] Lars: cameleonie uczy nas wszystko, każde nasze doświadczenie
[21:59] Trinity: oczywiście ze nie uniemożliwia
[21:59] Lars: każda myśl, każde spotkanie , każdy człowiek
[21:59] baranek: i się mylisz :) często właśnie grzech skłania do tego, by prosić Boga o łaskę, pomoc
[21:59] Owieczka_in_black: a co ma każdy człowiek do modlitwy?
[21:59] baranek: to jest modlitwa- każda rozmowa z Bogiem, każda myśl o Nim jest modlitwa
[21:00] Owieczka_in_black: baranku często to grzech właśnie powoduje nasze nawrócenie - ot taki paradoks
[21:00] ksiadz_na_czacie12: modlę się, żeby żyć i żyję, żeby modlić się - wszystko po to, by zmieniać siebie, a potem dopiero zmieniać świat
[21:00] ksiadz_na_czacie12: dziękuję za dzisiejszy czat
[21:00] ksiadz_na_czacie12: Szczęść Boże