Być prorokiem, czyli siła sprzeciwu (Jr 1,4-5.17-19; Ps 71; 1 Kor 12,31-13,13; Łk 4,18; Łk 4,21-30)

Zapis czatu z 28 stycznia 2007

publikacja 21.01.2007 17:59

[21:00] ksiadz_na_czacie5: [zegar]
[21:00] ksiadz_na_czacie5: witam wszystkich
[21:00] ksiadz_na_czacie5: zapraszam do rozmowy na temat bycia prorokiem
[21:01] dianka: Ksiądz a dokładniej?
[21:01] ksiadz_na_czacie5: Dzisiejsze czytania ukazują nam Jezusa jako proroka
[21:01] ksiadz_na_czacie5: nie rozumieją Go Jemu współcześni
[21:02] ksiadz_na_czacie5: jest Synem Bożym i różni się od ludzi.... budzi sprzeciw i złość ze strony ludzi
[21:03] ksiadz_na_czacie5: i chrześcijanie są ludem prorockim ogłaszającym wielkie dzieła Boże
[21:03] ksiadz_na_czacie5: także my głosząc słowo i żyjąc budzimy sprzeciw
[21:04] ksiadz_na_czacie5: czy sobie uświadamiamy nasze powołanie?
[21:04] ksiadz_na_czacie5: czy doświadczamy bycia przeciw?
[21:04] Inny_punkt_widzenia: ja wiem, że wszystko, co mowie ma znaczenie
[21:05] aniutek: chyba nie wszyscy
[21:05] ksiadz_na_czacie5: dla kogo ma znaczenie?
[21:06] aniutek: dla ludzi wierzących
[21:06] dianka: może dla nas samych albo innych ludzi
[21:06] Inny_punkt_widzenia: dla tych, którzy mnie słyszą
[21:06] ksiadz_na_czacie5: jeśli wiemy, ze jesteśmy przeciw albo nas nie lubią czy to nie podcina skrzydeł?
[21:06] dianka: raczej tak
[21:06] Helcia_: trochę na pewno
[21:07] ksiadz_na_czacie5: trudno być kontestatorem i wyzwaniem dla współczesnych
[21:07] ksiadz_na_czacie5: skąd brać siłę?
[21:07] ksiadz_na_czacie5: czy tego doświadczacie?
[21:07] aniutek: od Boga
[21:07] dianka: tak
[21:07] dianka: a od Boga czasem to nie pomaga
[21:07] ksiadz_na_czacie5: w jaki sposób?
[21:08] Helcia_: poprzez modlitwę i poprzez sakramenty święte
[21:08] Inny_punkt_widzenia: no tak trzeba być prawdziwym prorokiem od Boga
[21:08] Helcia_: przynajmniej ja
[21:08] aniutek: modlitwa
[21:08] jacek73: od Jezusa przecież On też został praktycznie sam pod krzyżem, ale wierzył i wierzy w nas ludzi
[21:08] Inny_punkt_widzenia: ale skąd mam to wiedzieć?
[21:08] dianka: ale my jesteśmy tylko ludźmi
[21:08] dianka: i ciężko jest brać siłę
[21:08] dianka: z modlitwy np.
[21:09] ksiadz_na_czacie5: co mówi wam doświadczenie życiowe?
[21:09] Helcia_: dianka, dlatego potrzebna jest wiara
[21:09] dianka: ale czasem człowiek już nie wie w co wierzy
[21:09] ksiadz_na_czacie5: czasem nawet wierzący się załamują
[21:09] dianka: ale doświadczenie tzn. związane z??
[21:09] dianka: tak wiem
[21:09] dianka: tylko ze później ciężko powstać na nowo
[21:10] lonia: mówi ze nie jest łatwo i nie zawsze przysparza sympatii innych wręcz przeciwnie
[21:10] lonia: mówi się - ale nawiedzona
[21:10] dianka: tak to prawda
[21:10] jacek73: mi na przykład pomaga Eucharystia adorowanie Najświętszego Sakramentu i wiara w to ze On jest naprawdę obecny w moim życiu
[21:10] Helcia_: jacek:))
[21:11] aniutek: ale w tym powstawaniu pomaga Bóg
[21:11] ksiadz_na_czacie5: przecież chrześcijanin jest kimś, kto idzie pod prąd. Czy to was nie meczy?
[21:11] dianka: możliwe
[21:11] dianka: czasem tak
[21:11] Helcia_: męczy proszę ks.
[21:11] mikhael: może i męczy, ale nagroda wielka
[21:11] ksiadz_na_czacie5: nie lepiej być jak wszyscy?
[21:11] lonia: to na pewno Gdyby nie Wiara i Jezus nie dalibyśmy rady
[21:11] dianka: nie można patrzeć tylko na nagrodę
[21:12] ksiadz_na_czacie5: Jeremiasz się załamywał
[21:12] ksiadz_na_czacie5: ale Jezus nie!
[21:12] jacek73: wole nie być jak wszyscy każdy z nas jest indywidualnością a Jezus nam pomaga być sobą
[21:13] ksiadz_na_czacie5: być sobą można różnie
[21:13] dianka: tak
[21:13] ksiadz_na_czacie5: być za albo przeciw
[21:13] ksiadz_na_czacie5: przeciw
[21:13] aniutek: tylko nie jest to autentyczne
[21:13] ksiadz_na_czacie5: dlaczego?
[21:13] dianka: ??
[21:14] jacek73: ja mówię o tym że nie należy brać przykładu z ludzi którzy uporczywie trwają w grzechu i mówią że tak każdy robi
[21:14] lonia: zalezy za czym za ale za prawdą zawsze
[21:14] ksiadz_na_czacie5: co jest autentyczne?
[21:15] dianka: ja trwa w ciągłym grzechu tak można to nazwać i nie mogę nic poradzić
[21:15] dianka: czasem tak już jest
[21:16] aniutek: bo do każdej rozmowy zakładamy maskę i to wygląda źle
[21:16] dianka: ale czasem życie nas do tego zmusza by ja zakładać
[21:16] jacek73: nie możesz ty na pewno, ale On potrafi to zmienić, ale to już zależy od Twojej postawy dianka
[21:16] dianka: możliwe
[21:16] jacek73: i od tego czy chcesz Jego pomocy
[21:16] dianka: choć myślę ze może tez nie ale to nie istotne
[21:17] dianka: chcę, ale to nic nie daje
[21:17] jorgus12: Nie chcę nikogo pouczać, ale chęci to za mało potrzeba wiary
[21:17] dianka: tylko ze tej wiary brakuje czasem
[21:18] ksiadz_na_czacie5: a świadomość bycia powołanym?
[21:18] jorgus12: W tym może pomóc po prostu szczera modlitwa, zapytaj Jacka
[21:18] dianka: do czego???
[21:18] ksiadz_na_czacie5: bycia chrześcijaninem
[21:18] dianka: ale ja nie wiem czy jestem powołana do tego
[21:19] Michcik: różnie z tą świadomością bywa ...
[21:19] jorgus12: To zawierzyć Bogu
[21:19] ksiadz_na_czacie5: dlaczego?
[21:19] dianka: bo moja wiarę przekazali mi rodzice
[21:19] dianka: od pierwszych dni życia
[21:19] dianka: później ona stopniowo
[21:19] ksiadz_na_czacie5: wiara to osobiste doświadczenie
[21:19] dianka: rosła a teraz sama już nie wiem jak jest
[21:19] jorgus12: Bo w Nim należy pokładać nadzieję na życie wieczne
[21:20] Michcik: często nie potrafimy powiedzieć "Jezu Ufam Tobie" i zawierzyć Mu swoje życie
[21:20] dianka: wiec jak mam wiedzieć czy jestem powołana do bycia chrześcijanką?
[21:20] jorgus12: Tak osobiste, ale wiarą trzeba się dzielić
[21:20] ksiadz_na_czacie5: i to pogłębia wiarę
[21:20] jorgus12: Wiara, to według mnie nie powołanie, lecz zawierzenia
[21:20] aniutek: ale trzeba wiedzieć jak
[21:20] dianka: czasem są takie sytuacje ze nie wystarczy tak powiedzieć
[21:21] dianka: Jezu ufam Tobie
[21:21] dianka: i będzie wszystko Ok
[21:21] Michcik: wiara bywa płytka
[21:21] dianka: wiem o tym
[21:21] markettka: bo to nie chodzi o to, żeby TYLKO powiedzieć...chodzi o to, aby wierzyć w to co się mówi, naprawdę ufac:)
[21:21] dianka: ale jest tez zwątpienie
[21:21] Michcik: markettka - dokładnie o to mi chodziło :)
[21:22] ksiadz_na_czacie5: wiara rodzi się ze słuchania Słowa
[21:22] jorgus12: w wierze jest się albo zimnym, albo gorącym
[21:22] dianka: hmm czasem jest trudno wierzyć, ale chyba odchodzimy od tematu
[21:22] jacek73: wiara jest pogłębiana wtedy, gdy wciela się w swoje osobiste życie Ewangelię
[21:22] jorgus12: słuchania, i rozważania
[21:22] dianka: wiem co to jest wiara i z czego się rodzi
[21:22] dianka: i z czynów
[21:22] Helcia_: czy tylko ze słuchania??

[21:22] dianka: tylko ze to wszystko ciężko wcielić w życie
[21:22] jorgus12: może czyny są najważniejsze?
[21:22] dianka: może tak
[21:23] Michcik: słuchania, ale tez czytania - a przede wszystkim przyjmowania Go i rozmyślania nad Słowem
[21:23] Helcia_: :)
[21:23] jacek73: a kto powiedział, że będzie łatwo, „Jeśli Mnie prześladują to i was prześladować będą"
[21:24] jorgus12: lecz należy tez dawać przykład żywej wiary
[21:24] dianka: tak ale Jezus powiedział
[21:24] ksiadz_na_czacie5: słuchanie rodzi odpowiedz
[21:24] kasiula_m: słuchania z efektami - wraz ze zmianą swojego życia...
[21:24] ksiadz_na_czacie5: i to jest wiara
[21:24] aniutek: nie zawsze ks.
[21:24] dianka: o cokolwiek poprosicie w imię Moje będzie wam dane
[21:24] ksiadz_na_czacie5: a kiedy nie rodzi?
[21:25] jorgus12: Tak dianka, ale przy tym trzeba zawierzyć Bogu
[21:25] Helcia_: gdy nie przyjmujemy słowa??
[21:25] Michcik: słuchanie czytanie rozmyślanie modlitwa - to pogłębia wiarę
[21:25] dianka: ale jak wierzysz
[21:25] dianka: wciąż i wciąż i nic
[21:25] Helcia_: kiedy zamykamy się na słowo Boże [he]
[21:25] jacek73: dianka czytałaś kiedyś żywoty świętych myślisz że Oni miel tak różowo
[21:25] dianka: jak masz dalej wierzyć
[21:25] ksiadz_na_czacie5: wiec czy wtedy słuchamy? może tylko słyszymy!!!
[21:25] Helcia_: dianka tzn., że nie wierzysz wtedy:)
[21:25] dianka: nie może po prostu nie chce nas Wysłuchać
[21:26] Helcia_: chyba tylko słyszymy ks., ale nie przyjmujemy tego głębiej
[21:26] dianka: no nie wiem
[21:26] Helcia_: [he]
[21:26] ksiadz_na_czacie5: czy lubicie być przeciw? być nonkonformistami?
[21:26] Helcia_: to zależy
[21:27] jorgus12: właśnie helcia, słuchać, wierzyć, zawierzyć, słyszeć, tak do końca, nie udawać wiary
[21:27] dianka: a co tu jest do lubienia
[21:27] ksiadz_na_czacie5: od czego?
[21:27] Helcia_: od sytuacji
[21:27] ksiadz_na_czacie5: nie być takimi jak wszyscy
[21:28] dianka: to chyba normalne ze nie chce nikt być taki jak inni
[21:28] jorgus12: nie lubię, ale często jestem, bo w wierze nie ma wyboru
[21:28] ksiadz_na_czacie5: ja bardzo lubię
[21:28] dianka: dlaczego??
[21:28] jorgus12: albo wierzę lub nie
[21:29] Helcia_: :)
[21:29] kasiula_m: być "za", być z wszystkimi - tak jest łatwiej...
[21:29] kasiula_m: prościej
[21:29] ksiadz_na_czacie5: a gdzie miejsce na kompromis i dialog?
[21:29] jorgus12: tak, lecz ja żyję z ludźmi, a raczej pracuję z różnymi ludźmi
[21:29] ksiadz_na_czacie5: życie wiara nie oznacza fanatyzmu
[21:29] jorgus12: właśnie ale w sprawach wiary nie ma negocjacji
[21:30] ksiadz_na_czacie5: ale jest dialog
[21:30] aniutek: ktoś ją przyjmuje albo nie
[21:30] ksiadz_na_czacie5: z innymi i z Bogiem
[21:30] jorgus12: na pewno, jest dialog, lecz często nie da się
[21:31] ksiadz_na_czacie5: a warto spróbować
[21:31] lonia: ja dobrze się czuje gdy starcza mi odwagi sprzeciwiać się złu
[21:31] ksiadz_na_czacie5: i to dodaje sił? lonia?
[21:31] jorgus12: z innymi rozmawiać, z Bogiem dialog musi być, trzeba umieć z Bogiem rozmawiać
[21:32] Helcia_: jorgus ale Bóg przemawia w ciszy:)
[21:32] ksiadz_na_czacie5: potrzeba tez umieć z ludźmi
[21:32] lonia: prawda i jestem zdziwiona, ale mam tej odwagi coraz więcej
[21:32] jorgus12: Tak, ale trzeba słuchać, a nie tylko gadać
[21:32] Helcia_: niom:)to mam na myśli;0
[21:33] ksiadz_na_czacie5: czasami słuchanie jest ważniejsze niż mówienie
[21:33] jorgus12: tak z ludźmi tez trzeba rozmawiać
[21:33] lonia: oczywiście na tym polega miłość bliźniego
[21:33] jorgus12: Tutaj się zgadzam
[21:34] lonia: jednych trzeba wysłuchać innym powiedzieć
[21:34] jorgus12: trzeba się nauczyć słuchać
[21:34] Helcia_: ale jak to zrobić??[he]
[21:34] ksiadz_na_czacie5: ale to może oznaczać i sprzeciw... a kto dzisiaj lubi innych słuchać?
[21:35] ksiadz_na_czacie5: może nauczyć się?
[21:35] jacek73: jeśli będziemy potrafili innych słuchać to będziemy potrafili i Boga usłyszeć
[21:35] jorgus12: ja się zawsze staram, lecz nie zawsze jest to łatwe
[21:35] jorgus12: Jacuś to jest złota myśl
[21:35] lonia: ale zawsze jest szansa że cos się uda poruszyć jakąś strunę
[21:36] jacek73: dzięki jorgus:))
[21:36] aniutek: albo i nie lonia
[21:36] ksiadz_na_czacie5: i odwrotnie... słyszymy Boga i innych tez uczymy się słuchać
[21:36] jacek73: zgadzam się ks. 5
[21:36] Helcia_: :)
[21:37] jorgus12: zawsze trudno słuchać, znacznie łatwiej jest mówić, tego trzeba się uczyć przez całe życie - słuchania
[21:37] ksiadz_na_czacie5: a miałem być przeciw
[21:38] aniutek: prawda jorgus
[21:38] Helcia_: :))
[21:38] jacek73: jorgus to tez nie zła myśl
[21:38] Helcia_: czyli z sprzeciwu zeszliśmy na słuchanie;)
[21:38] jorgus12: dzięki, to jest [prawda - jacuś
[21:39] ksiadz_na_czacie5: a czy słuchanie nie jest sprzeciwem?
[21:39] jorgus12: to trudne pytanie, w jakimś sensie jest
[21:39] ksiadz_na_czacie5: dziś każdy chce się wypowiedzieć?
[21:39] Helcia_: a ja wiem [he]
[21:40] Helcia_: nie każdy, bo wielu się boi odezwać
[21:40] aniutek: to zależy, co słuchamy
[21:40] lonia: eee Helcia to nie tak
[21:40] ksiadz_na_czacie5: ale w życiu...
[21:40] jorgus12: na pewno, lecz, często milczymy, kiedy powinniśmy mówić i odwrotnie
[21:40] Helcia_: lonia a jak??
[21:40] ksiadz_na_czacie5: a nie jest tak, ze nie ma słuchacza?
[21:41] megi: słuchanie kogoś, gdy wszyscy wsłuchani w siebie to sprzeciw np. przeciw "bezduszności" relacji
[21:41] Trinity: każdy chce być zauważany
[21:41] jorgus12: tak tez bywa
[21:41] jorgus12: ks.
[21:41] Owieczka_in_black: niekoniecznie ks., czasem ludzie zamykają się w sobie
[21:41] Owieczka_in_black: i nie chcą mówić
[21:41] ksiadz_na_czacie5: ale dlaczego?
[21:41] Owieczka_in_black: przyczyny pewnie znają tylko oni
[21:42] paczka_dropsow: ..
[21:42] aniutek: ale nie wiedzą jak to powiedzieć
[21:42] jorgus12: bo się po prostu boją, lub co gorsza wstydzą swej wiary
[21:42] Owieczka_in_black: może jakieś rany, urazy
[21:42] Trinity: nawet "nicniemówienie" często wynika z chęci zwrócenia na siebie uwagi
[21:42] Rafal87: a dlatego ze nikt nie chce słuchać albo nie potrafi zrozumieć
[21:42] ksiadz_na_czacie5: może się poddali bo ich nikt nie słuchał?
[21:42] lonia: to trudne pytanie Ks.
[21:42] Owieczka_in_black: też możliwe ks., ale jednak będę się upierać, że niekoniecznie
[21:42] Helcia_: aha, czyli że się zniechęcili??[he]
[21:42] jorgus12: tak też bywa, ale najpierw samemu trzeba nauczyć się słuchać
[21:42] Owieczka_in_black: może też ktoś ich wysłuchał a potem wykorzystał to przeciwko nim..
[21:42] aniutek: a czy ks umie słuchać
[21:42] Owieczka_in_black: różnie może być
[21:43] lonia: chyba są różne powody ze ludzie się zamykają
[21:43] Owieczka_in_black: no dokładnie lonia

[21:43] ksiadz_na_czacie5: ja nie zawsze umiem
[21:43] ksiadz_na_czacie5: nie jest to łatwe
[21:43] Rafal87: człowiek zawsze boi się pokazać to, co w nim najbardziej skryte i delikatne
[21:43] jorgus12: no zgadzam się
[21:43] Helcia_: lonia nie odpowiedziałaś mi na pytanie;)
[21:43] Owieczka_in_black: Rafał tak, nawet sam przed sobą
[21:43] ksiadz_na_czacie5: mówienie rodzi się z zaufania i sympatii
[21:44] lonia: sparzyli się ktoś zawiódł
[21:44] lonia: ktoś zranił
[21:44] Helcia_: :)
[21:44] Owieczka_in_black: a jeśli ktoś nikomu prawie nie ufa?
[21:44] ksiadz_na_czacie5: prorok słucha
[21:44] jorgus12: no z zaufania , na pewno, ale sympatia kojarzy mi się raczej z Miłością
[21:44] lonia: helcia chyba cos zgubiłam się
[21:44] lonia: nie nadążam
[21:45] Rafal87: owieczka zaufanie to kwestia czasu
[21:45] Helcia_: oki. ;)spokojnie
[21:45] ksiadz_na_czacie5: ja mam kilku takich rozmówców...nikomu nie ufają
[21:45] Helcia_: nie martw się
[21:45] Rafal87: ktoś potrzebuje godziny znajomości a ktoś wielu lat
[21:45] Owieczka_in_black: rafał znam osoby, które się tak zawiodły że ciężko to odbudować w nich
[21:45] megi: słuchać drugiego człowieka to postępować i być "dla"
[21:45] Rafal87: to racja najtrudniejsze przypadki są z powodu zawiedzenia
[21:45] jorgus12: tak tez bywa, lecz ja spotkałem takich którym zaufałem
[21:45] megi: to niekoniecznie słuchać opowieści jego życia
[21:45] aniutek: ale trzeba jeszcze chcieć słuchać
[21:46] megi: to zwrócić uwagę na jego potrzebę w danym momencie
[21:46] ksiadz_na_czacie5: i pamiętać, co się usłyszało
[21:46] ksiadz_na_czacie5: i zachować tajemnicę
[21:46] Owieczka_in_black: czyli słuchać z uwagą ks.:)
[21:46] jorgus12: tak słuchać to znaczy, tak do końca a nie tylko udawać że się słucha
[21:46] ksiadz_na_czacie5: właśnie
[21:47] Rafal87: zgadza się
[21:47] Helcia_: :)
[21:47] jorgus12: Tak to już jest najważniejsza rzecz
[21:47] Rafal87: słuchanie to nie tylko czekanie aż ktoś skończy do nas mówić
[21:47] ksiadz_na_czacie5: mi się to nie zawsze udaje
[21:47] grosz: tiaa :d
[21:47] aniutek: to znaczy wyczyścić swój umysł i otworzyć się na drugiego człowieka
[21:47] ksiadz_na_czacie5: a dlaczego mamy problemy ze słuchaniem?
[21:47] Rafal87: ksiądz pewnie każdemu z nas tutaj nie zawsze wychodzi
[21:47] grosz: bo jesteśmy głusi
[21:47] Owieczka_in_black: bo jesteśmy egoistami
[21:48] Rafal87: przecież jesteśmy tylko ludźmi
[21:48] Helcia_: bo jesteśmy zabiegani
[21:48] Helcia_: nie umiemy się wyciszyć
[21:48] jacek73: bo nie umiemy niekiedy nawet słuchać siebie
[21:48] Owieczka_in_black: i częściej troszczymy się o własne ja
[21:48] ksiadz_na_czacie5: a może dziś taka mentalność, żeby nie słuchać innych?
[21:48] megi: myślimy o sobie, swoich sprawach, skupieni na swoim "ja"
[21:48] jorgus12: bo w człowieku jest zawsze kropla egoizmu, i tez mentalność
[21:49] ksiadz_na_czacie5: i słuchając sprzeciwiamy się tej mentalności
[21:49] Owieczka_in_black: czy ja wiem.. różnie z tym słuchaniem , wielu słucha chętnie, ks., ale dla sensacji jedynie
[21:49] ksiadz_na_czacie5: idziemy pod prąd
[21:49] ksiadz_na_czacie5: ale słuchać bezinteresownie?
[21:49] Rafal87: chrześcijanin to z definicji osoba idąca pod prąd jest :)
[21:50] Owieczka_in_black: słuchać i odpowiedzieć nawet na to słuchanie dobrem, pomocą
[21:50] jorgus12: to już jest wielka sztuka
[21:50] megi: zasłaniamy się trudną sytuacją , brakiem czasu.. etc.
[21:50] jorgus12: której się trzeba nauczyć
[21:50] Owieczka_in_black: jorguś czasem wystarczy powiedzieć - rozumiem cię, jeśli ktoś właśnie tego szukał
[21:50] megi: słuchanie bezinteresowna daje radość
[21:51] megi: z siebie
[21:51] Owieczka_in_black: megi nie tylko się zasłaniamy - czasem naprawdę tak jest
[21:51] jorgus12: Tak masz rację Owieczka
[21:51] Owieczka_in_black: :)
[21:51] ksiadz_na_czacie5: i tez pomaga innym
[21:52] jorgus12: :D tak trzeba w miarę możliwości pomagać bliźnim
[21:52] megi: uczłowiecza
[21:52] Helcia_: :)
[21:53] Inny_punkt_widzenia: kto jest prorokiem?
[21:53] Helcia_: Jezus
[21:53] jacek73: możemy zacząć pomagać innym na przykład swoim uśmiechem
[21:54] ksiadz_na_czacie5: czy macie swojego słuchacza? kto was słucha?
[21:54] Rafal87: ksiądz mój spowiednik i przyjaciel
[21:54] Helcia_: ja tez mam
[21:54] Luizka__: jacek, pomagać innym ludziom w czym?
[21:54] jorgus12: jacuś, jak nie mamy pieniędzy to przynajmniej uśmiechem
[21:54] aniutek: a ja nie
[21:54] grosz: mnie ściany słuchają
[21:55] Inny_punkt_widzenia: ja się wielu rzeczom sprzeciwiam czy mogę uważać się za proroka?
[21:55] ksiadz_na_czacie5: ściany maja uszy!
[21:55] grosz: ks. nie moja :D
[21:55] paczka_dropsow: Inny zdecydowanie
[21:55] jorgus12: :)) to ode mnie dla wszystkich
[21:55] paczka_dropsow: Inny możesz się ogłosić... nawet
[21:56] Inny_punkt_widzenia: ale tym dobrym czasami tez się sprzeciwiam i co w tedy
[21:56] lonia: największym moim słuchaczem jest zawsze Jezus ale z reguły to ja słucham innych
[21:56] ksiadz_na_czacie5: możesz mieć własne zdanie i jednocześnie się z nim nie zgadzać! Inny
[21:56] jacek73: jorgus szczery uśmiech jest więcej warty niż wszystkie pieniądze
[21:57] jorgus12: lonie, i moim najlepszym słuchaczem jest Jezus,
[21:57] jorgus12: Tak Jacuś
[21:57] Inny_punkt_widzenia: tak czasami się ze sobą nie zgadzam
[21:57] Rafal87: ksiadz ale to bzdura jest
[21:58] Inny_punkt_widzenia: nawet czasami mowie, ale później tego żałuję
[21:58] ksiadz_na_czacie5: to dla Innego
[21:58] Rafal87: jak można się nie zgadzać z tym co się myśli??
[21:58] ksiadz_na_czacie5: i tylko dla niego
[21:58] Inny_punkt_widzenia: nachodzą mnie czasem myśli których nie zapraszałem
[21:59] ksiadz_na_czacie5: nie tylko ciebie
[21:59] jacek73: nie jesteś jedyny Inny
[21:59] lonia: ale Ks. nas podpuszcza
[21:59] ksiadz_na_czacie5: a co było z prorokiem Jeremiaszem
[22:00] jorgus12: inny, to się zdarza również mnie, lecz wtedy pomaga Jezus, spróbuj się pomodlić wtedy myśli pójdą precz
[22:00] Rafal87: gdzieś było w PŚ. co się dzieje z państwem skłóconym wewnętrznie
[22:00] ksiadz_na_czacie5: to dzieje się z państwem
[22:01] lonia: myślę ze z reguły nasze własne zdanie to obraz naszego sumienia
[22:01] Inny_punkt_widzenia: takie państwo się nie ostoi
[22:01] ksiadz_na_czacie5: dziękuję za rozmowę i wzajemne dzielenie się
[22:01] Rafal87: a czy nie można tego interpretować w odniesieniu do człowieka??
[22:01] Helcia_: dzięki ks.:)
[22:01] jacek73: dzięki ks 5:))
[22:01] Inny_punkt_widzenia: dokładnie Rafał
[22:01] ksiadz_na_czacie5: dzięki wszystkim
[22:01] lonia: Dzięki Sz B
[22:01] jorgus12: Dzięki za rozmowę Ks z Bogiem
[22:01] megi: :), dzięki ks5
[22:01] Helcia_: to tak jak z domem zbudowanym na piasku
[22:02] ksiadz_na_czacie5: ale tak jest z każdym z nas
[22:02] aniutek: dzięki ks.
[22:02] Inny_punkt_widzenia: człowiek jest wewnętrznie skłócony
[22:02] ksiadz_na_czacie5: dlatego potrzebujemy Jezusa
[22:02] ksiadz_na_czacie5: i On jest Zbawicielem
[22:02] jorgus12: Bez Niego, nie dalibyśmy rady się Zbawić
[22:03] Owieczka_in_black: dzięki ks:)
[22:03] Helcia_: :)
[22:03] Rafal87: ksiądz podporządkowanie się Jemu pozwala zapobiec takiemu czemuś
[22:03] ksiadz_na_czacie5: On nas zbawia a nie my się zbawiamy
[22:03] Rafal87: tylko kto z nas umie się tak podporządkować??
[22:03] Inny_punkt_widzenia: w człowieku dobro walczy ze złem