Imperatyw twórczy zainspirowany miłością

Czat z Maciejem Orłosiem- redaktorem Teleexpressu, aktorem i pisarzem, 5.2.2007

publikacja 06.02.2007 01:27

[21:00] ksiadz_na_czacie2: Szczęść Boże, witam serdecznie wszystkich rozmówców czatu Wiara.pl
[21:00] ksiadz_na_czacie2: Szczególnie serdecznie witam Gościa dzisiejszego czatu, pana Macieja Orłosia.
[21:00] Maciej_Orlos: Witam/

[21:00] ksiadz_na_czacie2: Naszego Gościa zapewne przedstawiać nie trzeba. Więc tylko dla przypomnienia: dziennikarz, aktor, autor opowieści dla dzieci, twórca medialnej szkoły Macieja Orłosia.
[21:01] ksiadz_na_czacie2: Na początek jak zwykle dwa pytania od moderatora. Internautów proszę o zadawanie pytań.
[21:01] ksiadz_na_czacie2: W jaki sposób zostaje się znanym dziennikarzem telewizyjnym?
[21:02] Maciej_Orlos: To proste. Trzeba znaleźć się w odpowiednim miejscu w odpowiednim czasie, wśród właściwych ludzi i jeszcze mieć trochę predyspozycji/

[21:02] ksiadz_na_czacie2: Bardziej dziennikarz, bardziej aktor, bardziej pisarz czy...
[21:03] Maciej_Orlos: Wszystkiego po trochu, choć aktor to już teraz raczej nie... Nie potrafiłbym już chyba działać tylko w jednej dziedzinie./

[21:03] aprylka: Co skłoniło Pana do przyjęcia zaproszenia na czat wiara.pl?
[21:04] Maciej_Orlos: Ciekawość:) Rzadko uczestniczę w tej formie rozmowy. A nawet - to chyba mój pierwszy raz. No może drugi./

[21:04] Flaubert: dlaczego zrezygnował Pan z dobrze zapowiadającej się kariery aktorskiej na rzecz dziennikarstwa? Stał się Pan twarzą Teleexpressu, nie jest Panu z tym źle?
[21:05] Maciej_Orlos: Ta kariera aktorska nie była aż tak dobrze się zapowiadajaca. Pojawiła się ciekawa propozycja, a lubię nowe wyzwania. Źle mi nie jest jako "twarzy" Teleexpressu. Nie powinienem narzekać./

[21:05] aprylka: Czy popularność jest dla Pana ciężarem czy przyjemnością i dlaczego?
[21:06] Maciej_Orlos: I jednym i drugim. Zżyłem się z popularnością, towarzyszy mi w końcu już od prawie 16 lat. Przyzwyczaiłem się. Czasem trochę przeszkadza, ale to nie jest problem./

[21:06] Lars: Gdyby pan Maciej Orłoś nie pracował w TV, to zostałby z pewnością...? Czy ma Pan jakieś zainteresowania, które mógłby wykonywać z równym zainteresowaniem i szybko ;) w dodatku na tym zarabiając ?:)
[21:07] Maciej_Orlos: Myślę, że byłbym jednak aktorem. Jakoś bym się odnalazł w tym zawodzie. A poza tym bym pisał, może też dla teatru./

[21:07] baranek: Czy oprócz Teleexpressu - było w Pana życiu jakieś szczególnie ważne 15 minut? Jakie?
[21:09] Maciej_Orlos: O, to trudne pytanie. No, na pewno uczestniczenie w przyjściu na świat dzieci (dwa razy), to mniej więcej trwało po 15 minut:)/

[21:09] Lars: Jak Pana rodzina znosi pana popularność – przecież to strasznie trudne – choć przyjemne na początku :)
[21:10] Maciej_Orlos: Wszyscy się przyzwyczaili. Dzieci też. Normalna sprawa - popularny tata. A jaki ma być? Niepopularny?:)/

[21:10] aprylka: Co uważa Pan za swój największy sukces, a co za największą porażkę?
[21:11] Maciej_Orlos: Największy sukces - chyba jednego nie mam. Zaufanie u widzów. Dzieci. Porażka? W życiu prywatnym - mam kilka porażek, niestety./

[21:11] Awa: czy Teleexpress kiedyś się panu znudzi?
[21:12] Maciej_Orlos: Nie wiem. Na razie aż jestem zdumiony - wciąż mi się nie znudził. Wciąż to dla mnie przyjemność. Zresztą, gdyby to już nie była przyjemność, to musiałbym uciekać./

[21:12] tricorp: czy gra Pan czasami w szachy ?
[21:13] Maciej_Orlos: Bardzo rzadko. Ale zawsze, kiedy gram, wciągam się, bo to niezwykle frapująca gra./

[21:13] nana: Skąd u Pana tyle charyzmy i czaru osobistego, którym zjednuje Pan sobie rzesze widzów? Czy w życiu prywatnym jest Pan pod tym względem taki sam?
[21:15] Maciej_Orlos: Dziękuje za miłe słowa. Skąd to jest? No, to tajemnica:) A w życiu prywatnym... trzeba by zapytać mojej żony. Nie jestem pewien, czy powiedziałaby cokolwiek o "czarze osobistym".../

[21:15] kubag: 3 cechy dobrego dziennikarza wg Pana?
[21:15] Maciej_Orlos: Uczciwość. Pracowitość. Pasja./

[21:15] baranek: Po czym się ocenia zaufanie widzów ? Duża oglądalność może świadczyć także o wrogim nastawieniu ;)
[21:17] Maciej_Orlos: Są badania, niezwykle szczegółowe i precyzyjne, wiarygodne myślę. Plus reakcje w życiu codziennym - na ulicy, w sklepie, na stacji benzynowej, listy, maile etc./

[21:17] Awa: skąd pan bierze te dowcipy?
[21:17] Maciej_Orlos: Inspiracje są w 90% od widzów - przysyłają te wszystkie ciekawostki. A ja je potem "obrabiam"./

[21:18] kubag: jak Pan próbuje pokonywać ciężkie chwile?
[21:19] Maciej_Orlos: Takich naprawdę ciężkich chwil, traumatycznych - na szczęście mam mało, jak dotąd. Pomagają rozmowy z przyjaciółmi (prawdziwymi)./

[21:19] arnold: czy dobrze się Pan czuje z popularnością? myślał Pan o zajęciu się polityką?
[21:20] Maciej_Orlos: O popularności już pisałem - dobrze się czuję, grzechem byłoby narzekać. Polityka? O, nie, to nie mój żywioł./

[21:20] tricorp: Czy zdarzają się Panu pokusy, żeby wybrać się w taką morską podróż jaka była udziałem pańskiego Ojca ?
[21:22] Maciej_Orlos: Hm... Nie wiem, o którą morską podróż mojego Ojca chodzi? Kiedyś faktycznie popłynął do Ameryki. No, tak, to bardzo by było ciekawe. Z tym, że nie jestem typem morsko-żeglarskim:(/

[21:22] Owieczka_in_black: myślę, że każdy człowiek ma swój autorytet - kto dla Pana był lub jest kimś tak szczególnym?
[21:23] Maciej_Orlos: Mój Ojciec - na pewno. W Szkole Teatralnej - Aleksandra Śląska, Andrzej Łapicki.... Z autorytetami nie jest tak łatwo, nie ma ich zbyt wiele (-u)./

[21:23] kubag: które wydarzenie, które Pan relacjonował, wywarło na Panu największe wrażenie ?
[21:25] Maciej_Orlos: Byłem w Watykanie, tuż po śmierci Jana Pawła II. Miałem kilka relacji dla Teleexpressu. To było niesamowite, absolutnie wyjątkowe. Nigdy tego nie zapomnę. /

[21:25] Bajka: czy nigdy nie kusiła Pana formuła programu typu "Szkło kontaktowe"?
[21:26] Maciej_Orlos: To ciekawe, bo właśnie przymierzam się do programu, który bazuje na podobnej zasadzie - dowcipne komentowanie wydarzeń w kraju i na świecie. Program ma ruszyć w kwietniu, w Jedynce./

[21:26] Awa: najważniejszy wywiad?
[21:27] Maciej_Orlos: Nie ma tego jednego najważniejszego. Było wiele bardzo ciekawych, ważnych, np. z Billem Gatese, Anthonym Hopkinsem, Anthonym Quinnem, Johnem Malkovichem, Michelangelo Antonionim czy Meryl Streep./

[21:28] kubag: jak Pan ocenia polskie serwisy informacyjne w telewizji?
[21:29] Maciej_Orlos: Szczerze mówiąc, niewiele oglądam. Wiadomości od pewnego czasu moim zdaniem zyskały, formę odzyskuje Panorama. Cenię też TVN24, ale rośnie tej stacji ważny konkurent - serwisy w TVP3./

[21:29] pitrek: Czy zgadza się Pan że za czasów pana Kwiatkowskiego obowiązywała specjalna instrukcja wewn. co do pokazywani prezydenta. Jak pan po czasie ocenia tv za jego kadencji?
[21:31] Maciej_Orlos: Słyszałem z różnych źródeł o czymś w rodzaju instrukcji, zaleceniach. Słyszałem anegdoty od kolegów z TVP. Ale sam nigdy nie widziałem takiej instrukcji, ani nie musiałem się do niej stosować. Oceniam te czasy nie najlepiej. Było znacznie więcej nacisków niż teraz. Inaczej mówiąc - teraz nacisków nie ma. Jest znacznie lepiej./

[21:32] _34_: największa "wpadka" dziennikarska, taka w sam raz do "Łapu-capu"? :)
[21:33] Maciej_Orlos: O, była taka jedna, okropna wpadka na antenie, taka bardzo wredna i nieprzyjemna, choć wcale nie z mojej winy. Zresztą, była/jest w łapu-capu. Ponad minutę tkwiłem na wizji z niewyraźną miną i nic się nie działo właściwie. Wciąż przepraszałem, coś zapowiadałem, to coś się nie pojawiało, i tak w kółko. Myślę, że niektórzy widzowie pomyśleli, że zwariowałem./

[21:33] donia: Mam pytanie dotyczące właśnie relacji z Watykanu o czym Pan myślał wiedząc jakie wydarzenie przychodzi Panu relacjonować
[21:36] Maciej_Orlos: Ogromna odpowiedzialność. Trema. Zdenerwowanie. Myślałem o tym, żeby jak najprecyzyjniej, w krótkiej formie (a więc dodatkowa trudność) opowiedzieć o tym, co wtedy działo się w Watykanie. To było bardzo trudne i niestety nie uporałem się dobrze z tą materią

[21:37] Didymos: Czy odnosi się Pan emocjonalnie do przekazywanych informacji? Co Pan w ogóle sądzi na temat dziennikarzy, którzy widocznymi emocjami komentują informacje?
[21:38] Maciej_Orlos: Uważam, że w programach informacyjnych to błąd w sztuce. Czasem trudno opanować emocje, ale nie ma wyjścia. Emocje są dla widzów./

[21:38] Rema: Czy przekazując informacje, które Pana bezpośrednio dotyczą albo ma Pan do nich jakiś własny stosunek nie ma Pan problemu z zachowaniem obiektywizmu?
[21:39] Maciej_Orlos: Nie przekazuję informacji na swój temat. To by było dosyć żenujące i megalomańskie. Zresztą, ja nie jestem bohaterem newsów. No, bardzo rzadko, bardzo.:)/

[21:40] fr_giovanni: Czy zdarza się Panu tak, że jest obowiązany do przeczytania informacji, z którą się Pan całkowicie nie identyfikuje - jeśli tak, jak wtedy się czuje spiker? W końcu patrzy i słucha go tysiące ludzi!!!
[21:41] Maciej_Orlos: Żyjemy w kraju demokratycznym. Nie pracowałem w tv w czasach PRL. Wtedy prezenterzy miewali zapewne takie dylematy, ale w wolnej Polsce takie sytuacje byłyby niedopuszczalne. Trzeba by było odmówić, rzucić pracę i zrobić aferę.../

[21:41] aprylka: Czy chciałby Pan coś zmienić w TVP? Albo w ogóle - że tak to określę - na polskiej scenie medialnej? (Jeśli tak - to co?)
[21:43] Maciej_Orlos: W TVP właśnie dużo się zmienia, moim zdaniem korzystnie. Nie śmiałbym teraz wchodzić w kompetencje zarządzających tą firmą, wymądrzać się. Może w TVP dodałbym trochę więcej dobrze rozumianej "misji". A w komercyjnych stacjach chciałbym zobaczyć
[21:44] Maciej_Orlos: choćby delikatne podwyższanie poprzeczki. Razi mnie dominacja super komercji, choć rozumiem, że takie są prawa rynku i taki mamy po prostu świat./

[21:44] emilka7zb: Czy nie uważa Pan że wiadomości są zbyt przesycone smutnymi informacjami, że za mało się mówi o tym co się dzieje dobrego?
[21:46] Maciej_Orlos: Bad news is good news. Niestety, na tym to polega. Akurat w Teleexpressie staramy się mówić o dobrych, pozytywnych zjawiskach czy zdarzeniach, ale tak w ogóle - faktycznie mało tego jest. Dlatego czasem mam przesyt newsów, męczy mnie to trochę.../

[21:46] Bajka: Proszę podać przykład "dobrze rozumianej misji" w nie komercyjnej TVP?
[21:48] Maciej_Orlos: Program, który jest połączeniem przyjemnego z pożytecznym. Tzn. ciekawe, ważne, pouczające, edukujące treści podane są w przystępnej, lekkiej, atrakcyjnej formie. Dobrym przykładem jest program Europa da się lubić./

[21:48] Lars: co sądzi Pan o lustracji w mediach i czy środowisko TV istotnie jest naszpikowane byłymi agentami?
[21:49] Maciej_Orlos: O lustracji sądzę, że jest niezbędna, tyle że musi być rozważnie i odpowiedzialnie przeprowadzana. Co do agentów w TV - nie mam pojęcia! To są nowe sprawy, dopiero je odkrywamy. A propos lustracji - polecam fragment książki Henryka Grynberga w najnowszym Wprost./

[21:50] kubag: jakie wydarzenie uważa Pan za największy sukces Polski w jej ponad 1000 - letniej historii?
[21:51] Maciej_Orlos: W pierwszej chwili przychodzą mi do głowy dwa wydarzenia: odzyskanie niepodległości w 1918 roku oraz przełom w 1989 roku. Ale to może zbyt krótkowzroczne spojrzenie. Aha - na pewno jeszcze wybór Karola Wojtyły na papieża./

[21:52] Lars: Ile czasu trzeba spędzić przygotowując 15 min. wiadomości ? – i czy wtedy kiedy jest Pan na wizji i fonii oczywiście – często Pan improwizuje ?
[21:53] Maciej_Orlos: Na improwizacje prawie nie ma miejsca. Wszystko jest niezwykle precyzyjnie przygotowane, ważna jest każda sekunda. Czasem zdarza mi się tak a vista wrzucić jedno czy dwa zdania, ale ogólnie mówiąc improwizacja jest wtedy dobra, gdy jest doskonale przygotowana.../

[21:53] Awa: skąd pomysł na książkę dla dzieci?
[21:55] Maciej_Orlos: Zainspirował mnie mój syn, Kuba -wtedy miał 5 lat. Obserwowałem go, opowiadałem mu różne historie "z głowy", a on słuchał. No, mówiąc górnolotnie - był to imperatyw twórczy zainspirowany miłością:)/

[21:55] baranek: Dzięki Pana najnowszej książce i jej reklamie, popularny może być także Pana syn - nie boi się Pan tego, przyznając, że był prototypem bohatera Tajemniczych przygód Kubusia?
[21:56] Maciej_Orlos: Na razie się nie boję. Nie chcę mu zrobić krzywdy eksponując go za bardzo. Z tym, że do popularności droga daleka, na szczęście, na razie nic mu nie grozi./

[21:56] baranek: Czego uczy nas Kubuś w Tajemniczych Przygodach Kubusia ?
[21:58] Maciej_Orlos: Może wrażliwości, może ciekawości świata, wyobraźni. Poza tym starałem się przemycić kilka ważnych spraw, tak trochę między wierszami, mimochodem... Trochę tak jak w programie misyjnym w telewizji:)/

[21:58] Lars: Zawsze mnie interesowało – dlaczego pan Hirek [nutki] był przez Pana szczególnie wyróżniany (dowcipem) – i co on na to ?
[21:59] Maciej_Orlos: Kto się czubi, ten się lubi - myślę, że to było czytelne dla widzów, mam nadzieję. Hirkowi to się podobało, tak mi się wydaje. Zresztą, widziałem to w jego oczach.../

[21:59] Awa: będą kolejne książki?
[22:00] Maciej_Orlos: Może będą. Nie wiem jeszcze. Nie wykluczam./

[22:00] aprylka: Dlaczego tak bardzo rzadko pisze Pan na swoim blogu? Czy zamierza go Pan nadal prowadzić? :)
[22:01] Maciej_Orlos: Mam kłopot z tym blogiem. To jak narkotyk - można się bardzo łatwo uzależnić i podporządkować swoje myśli i swoje życie pisaniu bloga. To niebezpieczne. Raczej nie zamierzam kontynuować, brakuje czasu./

[22:01] donia: Jakie jest Pana największe marzenie prtwatne i zawodowe??
[22:03] Maciej_Orlos: Prywatne - raczej życzenie - żeby wszyscy byli zdrowi. I kilka jeszcze ciekawych podróży. Zawodowe - dobry, wieloletni program, który stałby się kiedyś dla mnie odskocznią z Teleexpressu. No, i jeszcze chciałbym wygrać Eurowizję, zdobyć Oscara oraz literackiego Nobla. To chyba wszystko.:)/

[22:03] Owieczka_in_black: gdyby miał się Pan wcielić w rolę reżysera filmów, jaki film chciałby Pan zrobić i dlaczego?
[22:05] Maciej_Orlos: Chciałbym zrobić dobry współczesny film, z akcją w Warszawie, w środowisku, które znam. Myślę, że byłby to psychologiczny thriller z elementami komedii a'la Monty Python.../

[22:05] tricorp: Czy ceni Pan twórczość Ks. Prof. J Tischnera ?
[22:06] Maciej_Orlos: Bardzo cenię. To był bardzo mądry człowiek. I bardzo dobry człowiek. Poznałem go zresztą, w nietypowych okolicznościach - na festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Był w jury. Wspaniały człowiek./

[22:06] papug: Co pan sądzi o współczesnych polskich produkcjach kinowych - jest dobrze czy jest coraz gorzej? i dlaczego tak się dzieje?
[22:07] Maciej_Orlos: To wielowątkowa sprawa. Uważam, że jest bardzo źle. Że bardzo rzadko powstają dobre filmy. Że producenci idą na łatwiznę, bo chcą szybko dobrze zarobić. Że reżyserzy nie pracują z aktorami etc. .../

[22:08] Awa: czy w pana szkole ,,trenuje "pan polityków medialnie?
[22:08] Maciej_Orlos: Nie, szkolimy tylko ludzi biznesu. /

[22:08] aprylka: W jednym z wywiadów (w 2005 r., dla wirtualnemedia.pl) powiedział Pan, że nie ma Pan motta życiowego i że poda następnym razem. Czy dziś ma już Pan życiowe motto? :)
[22:09] Maciej_Orlos: No, na przykład - gdybym nie miał poczucia humoru, popełniłbym samobójstwo (Gandhi). Mocno brzmi, ale coś w tym jest-)/

[22:09] Lars: Jaki jest Pan w życiu prywatnym? jak zaczyna Pan dzień, czym się interesuje, ile czasu spędza Pan z rodziną... co może Pan nam o sobie powiedzieć? :)
[22:11] Maciej_Orlos: W życiu prywatnym jestem okropny, co z pewnością potwierdziłaby moja żona. Jestem ponury, mrukowaty, leniwy. Na przykład bardzo źle u mnie z pracami domowymi. Nie zmywam naczyń, nie wynoszę śmieci. Koszmar./

[22:11] kubag: czym jest dla Pana wiara?
[22:12] Maciej_Orlos: To trudne pytanie. Wiara była kiedyś częścią mnie. Teraz jestem wierzący, ale niepraktykujący. Więc, być może - tak by pewnie powiedziało wielu praktykujących - nie zaliczam się do wierzących./

[22:12] Awa: pana stosunek do polityki?
[22:13] Maciej_Orlos: Jest konieczna, nie unikniemy jej, choć w polskim wydaniu - męcząca, trudna i często nie do przyjęcia./

[22:13] kubag: czy miewał Pan oferty pracy z innych stacji?
[22:14] Maciej_Orlos: Miewałem takie oferty, owszem, ale nie były wystarczająco poważne, by zrezygnować z tego co mam w TVP./

[22:14] Awa: jak trafił pan do filmów Zanussiego?
[22:15] Maciej_Orlos: Pan Krzysztof zaproponował mi rolę w swoim filmie - Słaba wiara, z cyklu Opowieści weekendowe. Znał mnie z ról w innych filmach. /

[22:16] fr_giovanni: Na koniec jak przystało w dobrym guście, może jakaś "złota czcionka" dla czatowiczów???:))
[22:16] ksiadz_na_czacie2: (pewnie o złotą myśl chodzi :) )
[22:17] Maciej_Orlos: Z ostatnich złotych czcionek zapamiętałem tytuł w gazecie lokalnej, w płn. Polsce: „Czy Andrzej Lepper jest synem Anety Krawczyk?" wszystko im się poplątało, czemu trudno się dziwić. /

[22:17] ksiadz_na_czacie2: Dziękujemy p. Maciejowi za przyjęcie zaproszenia na dzisiejszy czat.
[22:18] ksiadz_na_czacie2: Może w przyszłości będzie czat również z wizją i fonią, choć nie będzie to Teleexpress :))
[22:18] Maciej_Orlos: To ja bardzo dziękuję. I pozdrawiam wszystkich. Dziękuję za pytania!/
[22:18] ksiadz_na_czacie2: Internautom dziękuję za postawione pytania
[22:18] Maciej_Orlos: Jestem otwarty na propozycje:)/
[22:18] ksiadz_na_czacie2: Do zobaczenia jutro w Teleexperessie i na następnym czacie z kolejnym gościem :)
[22:19] ksiadz_na_czacie2: Szczęść Boże wszystkim. Do widzenia :)