Główne prawdy wiary; tym razem o ich treści

Zapis czatu z 23 kwietnia 2007

publikacja 23.04.2007 23:29

[21:01] ksiadz_na_czacie11: witam i zapraszam do przypomnienia sobie/uświadomienia treści podstawowych prawd wiary
[21:01] ksiadz_na_czacie11: (ostatnio zbyt często niezrozumianych, albo źle pojmowanych)
[21:01] wielki_czarny_pies: to te, że jest jeden Bóg? itd.?
[21:02] ksiadz_na_czacie11: zatem "jedziemy" po kolei: pierwsza?
[21:02] baranek: jest jeden Bóg
[21:02] ksiadz_na_czacie11: a co to znaczy?
[21:02] lacaro: no to tak Jest Jeden BÓG!
[21:03] wielki_czarny_pies: no że jest jeden i nie ma innego (teoretycznie)
[21:03] lacaro: że nie ma innych
[21:03] sami99: Że poza Panem Bogiem nie ma innych
[21:03] sami99: Bożków
[21:03] ksiadz_na_czacie11: ...tak coś więcej, bo tyle to i inne religie też mówią ;)
[21:03] ksiadz_na_czacie11: (przynajmniej religie monoteistyczne)
[21:03] sami99: oczywiście w naszej wierze
[21:03] baranek: Bóg jest jeden od wszystkiego ;)
[21:03] lacaro: No to, że jest jeden Bóg, który stworzył Niebo i Ziemię i człowieka na swój obraz i podobieństwo
[21:04] ksiadz_na_czacie11: a co dla nas znaczy owo: "Bóg"?
[21:04] sami99: Że to On stworzył Świat, a nie tak jak piszą w mitach
[21:04] baranek: przede wszystkim tu mamy stwierdzenie, że istnienie Boga jest faktem :)
[21:04] baranek: Istota najwyższa
[21:04] baranek: wszechmocna
[21:04] lacaro: Bóg, czyli Pan Nieba i Ziemi, czyli Kochający Stworzyciel
[21:05] sami99: Nauczyciel
[21:05] ksiadz_na_czacie11: a spróbujmy w tę stronę, że Bóg = Źródło i Cel
[21:05] sami99: i Pasterz, który nas prowadzi
[21:06] ksiadz_na_czacie11: z tego, co mówicie, wynika że zawsze powinniśmy się z Nim liczyć...?
[21:06] lacaro: :|
[21:06] sami99: Tak :)
[21:06] wielki_czarny_pies: lepiej tak... bo są dalsze prawdy wiary... które mówią, że lepiej Mu nie podpadać...
[21:06] faustyna: oczywiście TAK
[21:07] lacaro: powinniśmy, ale nie musimy
[21:07] sami99: Na Nim opierać wszystko
[21:07] sami99: I Jemu Ufać
[21:07] ksiadz_na_czacie11: wszystko od Niego, wszystko w Nim i z Nim. i wszystko dla Niego
[21:07] lacaro: o ksiądz to ujął doskonale! :)
[21:07] sami99: Zgadzam się :)
[21:08] ksiadz_na_czacie11: Lacarom dla człowieka wierzącego istnieje pewien "przymus" nawet;)
[21:08] lacaro: no tak
[21:08] lacaro: tak!
[21:08] lacaro: zgadzam się jak nigdy!
[21:08] sami99: Proszę Księdza, a Komu mamy Ufać, jak nie Bogu
[21:08] sami99: Który po co nas stworzył i dał nam wolną rękę
[21:08] ksiadz_na_czacie11: wierzący to znaczy jednak również poddany, sługa
[21:09] Lars: Bóg nikogo nie przymusza - zaprasza i proponuje, naucza i kocha :) nie ma przymusu, by Go kochać :)
[21:09] sami99: do życia
[21:09] megi: Początek i Koniec, W Nim żyjemy, poruszamy się i jesteśmy
[21:09] sami99: a to, że my z tego skorzystać nie potrafimy to wielki błąd
[21:09] sami99: On Cierpliwie czeka
[21:09] sami99: Wystarczy otworzyć mu tylko drzwi i zaprosić do swojego serca
[21:09] ksiadz_na_czacie11: jeśli się człowiek decyduje na pójście za, czy też do Boga, to decyduje na podporządkowanie swego życia Bogu, i tylko Jemu [21:09] sami99: To On powinien kierować naszym życiem
[21:10] sami99: a nie stać z boku
[21:10] wielki_czarny_pies: poddany i sługa... jest ok... przynajmniej kochać nie trzeba...
[21:10] sami99: Bo później Sami do siebie powinniśmy mnieć pretensje
[21:10] ksiadz_na_czacie11: relacja nasza do Boga, wobec Niego jest właśnie miłością, ale taką, w której istnieje element poddania/oddania
[21:11] wielki_czarny_pies: zawsze w miłości jest oddanie i poddanie...
[21:11] ksiadz_na_czacie11: tak jak relacja Boga do nas to też miłość, tylko że miłość Pana do sługi
[21:11] Lars: miłość, jeśli jest dojrzała, istotnie czyni z kochającego poddanego - ale nie z przymusu Boga, ale z własnej potrzeby
[21:11] sami99: ale najważniejsze, by walczyć
[21:11] sami99: a nie odpuścić sobie
[21:12] ksiadz_na_czacie11: w dzisiejszym naszym rozumieniu Boga, zbyt często się gubi relację Pan-sługa
[21:12] sami99: Bóg jest po prostu wszystkim i we wszystkim, co nas otacza
[21:12] ksiadz_na_czacie11: a o takowej nie wolno nam zapominać
[21:13] Lars: człowiek nie jest sługą - jest dzieckiem Bożym
[21:13] megi: jesteśmy Jego stworzeniem
[21:13] langusta_: już nie nazywam was sługami, ale przyjaciółmi
[21:13] ksiadz_na_czacie11: tę prawdę wiary wyraził św. Paweł tak: "w Nim żyjemy, poruszamy się i jesteśmy"
[21:13] sami99: Jest jego Naczyniem
[21:14] sami99: To piękne i prawdziwe słowa
[21:14] ksiadz_na_czacie11: istota bycia dzieckiem zakłada podległość, ergo: będąc dzieckiem jest również sługą
[21:14] Lars: zależy jak się rozumie służenie
[21:14] ksiadz_na_czacie11: idźmy do drugiej prawdy....?
[21:14] wielki_czarny_pies: langusto... On nas nie nazywa... ale nigdy nie przestaniemy być sługami nieużytecznymi
[21:14] langusta_: popieram Lars ;)
[21:14] Lars: :)
[21:14] wielki_czarny_pies: sprawiedliwy Sędzia
[21:14] Helcia_: Bóg jest Sędzią sprawiedliwym, który za dobre wynagradza, a za złe karze
[21:15] lacaro: Bóg jest sędzią sprawiedliwym...
[21:15] sami99: Bóg jest sędzią sprawiedliwym
[21:15] sami99: Chociaż czasami wydaje nam się, że tak nie jest to za złe kiedyś przyjdzie nam zapłacić

[21:15] ksiadz_na_czacie11: zaraz, zaraz, uzupełnienie i ostateczne dopowiedzenie: w naszej więzi z Bogiem ma istnieć element bycia sługą
[21:16] ksiadz_na_czacie11: sam Jezus powiedział: "jeśli spełnicie, co do was należy mówcie: słudzy nieużyteczni jesteśmy"
[21:16] ksiadz_na_czacie11: (i kropka na ten temat)
[21:16] ksiadz_na_czacie11: druga prawda mówi o sprawiedliwości Bożej, co jest treścią tego?
[21:17] lacaro: Jest sędzią, czyli wie, co jest dobre, a co złe
[21:17] ksiadz_na_czacie11: a co to znaczy, że jest sprawiedliwy?
[21:18] lacaro: że nie przymruża oka
[21:18] wielki_czarny_pies: że widzi prawdę... i z niej rozlicza...
[21:18] _34_: nikogo nie wyróżnia, ani nikogo nie umniejsza...
[21:18] ksiadz_na_czacie11: o właśnie, ważne podkreślenie: tylko Bóg wie, co dobre, a co złe i On ostatecznie decyduje o tym
[21:19] megi: widzi nie tylko skutki, ale i przyczyny...
[21:19] lacaro: bo tylko On ma pełną wizję dobra i zła. My to tak trochę ślepi jesteśmy
[21:19] ksiadz_na_czacie11: zatem to nie my sobie tworzymy moralność, my ją odkrywamy, a zasady moralne istnieją obiektywnie
[21:20] ksiadz_na_czacie11: i tak we wszystkim :)
[21:20] ksiadz_na_czacie11: a po co ta prawda mówi o karze i nagrodzie? czy to ma być metoda "kija i marchewki"?
[21:20] lacaro: we wszystkim
[21:20] lacaro: no tak
[21:20] lacaro: wszystkim
[21:21] wielki_czarny_pies: i tam... po prostu mówi, jak jest...
[21:21] wielki_czarny_pies: wszystko albo nic... taki wabank
[21:21] megi: daje poczucie bezpieczeństwa:)
[21:21] lacaro: nie no kij i marchewka to nie tak
[21:22] lacaro: bardziej
[21:22] ksiadz_na_czacie11: a jak?
[21:22] lacaro: jak mówi megi
[21:22] ksiadz_na_czacie11: tzn.?
[21:23] lacaro: no bo jak dostanę w czapę i sam nic nie zrobię, to wiadomo, że tamtemu się od Boga za to "dostanie"
[21:23] ksiadz_na_czacie11: Megi, co rozumiesz pod tym "dawaniem poczucia bezpieczeństwa"?
[21:23] megi: zakreśla granice naszego bezpieczeństwa, możemy się rozwijać w tych granicach, tak jak rodzice dziecku
[21:23] ksiadz_na_czacie11: bo ja sobie myślę, że ta prawda to dla nas jednak przestroga
[21:23] megi: dla naszego dobra
[21:24] ksiadz_na_czacie11: o właśnie :)
[21:24] faustyna: skoro tu na ziemi nie zawsze nagrodę i karę dostają ci, co na nią zasłużyli, to mamy gwarancję, że TAM będzie inaczej
[21:24] wielki_czarny_pies: i to chyba mówi, żeby traktować Boga poważnie... a nie jak takiego dobrotliwego papcia... którego da się zbałamucić i wyłgać...
[21:25] ksiadz_na_czacie11: i chcę zwrócić uwagę, że ta prawda mówi wyraźnie o karze Bożej za zło
[21:25] Lars: gdyby Bóg karał, to bezsensowna byłaby wolna wola jako dar i również bezsensowny byłby Jego krzyż :) Bóg nie karze :)
[21:25] ksiadz_na_czacie11: o właśnie, masz rację, Wcp
[21:26] Lars: o tym, że Bóg nie karze - piszą czołowi teolodzy - wobec tego nie powinniśmy zmieniać sensu nauczania i straszenia Bogiem, który karze - bo to nie jest prawdą :P)
[21:26] ksiadz_na_czacie11: Lars, nie powtarzaj czegoś, co jest wyraźnie sprzeczne z prawdami wiary nauczanymi przez Kościół. Czy się to komuś podoba czy nie: Bóg za zło karze
[21:26] ksiadz_na_czacie11: (i kropka w tym temacie)
[21:26] Lars: nie jest to sprzeczne - wręcz przeciwnie sprzeczne jest mniemanie, że Bóg karze
[21:27] ksiadz_na_czacie11: Lars, czy Ty umiesz czytać? bo druga prawda wiary mówi dość jasno: "za dobro wynagradza, a za zło karze"
[21:27] marcinek: ksiądz, to co, karze czy nie?
[21:27] ksiadz_na_czacie11: oczywiście, że karze, czego liczne dowody czytamy w Piśmie Św.
[21:27] ksiadz_na_czacie11: trzecia prawda?
[21:27] baranek: są 3 osoby boskie :)
[21:27] Helcia_: Są trzy osoby Boskie
[21:28] ksiadz_na_czacie11: prawda o Trójcy Świętej
[21:29] ksiadz_na_czacie11: co mówi?
[21:29] Kotka: są trzy osoby Boskie: Bóg Ojciec, Syn Boży i Duch Święty
[21:29] wielki_czarny_pies: że jest jeden Bóg ino jako Trzech... w harmonii miłości...
[21:29] ksiadz_na_czacie11: dobrze :) ale co to dalej znaczy?
[21:30] wielki_czarny_pies: że tego nie pojmiemy nawet w morzu
[21:30] wielki_czarny_pies: (czy jakoś tak ;) )
[21:30] _34_: każda z Osób tak samo ważna, żadna niczego sobie w chwale nie dodaje ani nie ujmuje...?
[21:30] ksiadz_na_czacie11: właśnie, ta Komunia Miłości
[21:30] baranek: św. Patryk porównywał to do kończyny - 3 listki tworzące jedną całość
[21:30] ksiadz_na_czacie11: tak, 34
[21:31] _34_: Czyli jeśli myślimy: Duch Święty, to jednocześnie myślimy "Bóg"?
[21:31] ksiadz_na_czacie11: dokładnie tak
[21:31] wielki_czarny_pies: a czemu się nie mówi po prostu, że jest 3 równych Bogów?
[21:31] Kotka: Bo jest jeden Bóg
[21:31] ksiadz_na_czacie11: ale jednocześnie wierzymy, że każda z Osób mając ten sam cel, w różny sposób działa
[21:32] _34_: baranku - mi utkwiła lekcja religii z dawnych czasów - ks. zapalił 3 świece i przyłożył je czubkami do siebie - płomienie się złączyły :)
[21:33] wielki_czarny_pies: ale co za różnica, czy Bóg jest 1 czy 3?
[21:33] ksiadz_na_czacie11: a to też mówi nam, że Bóg nas stwarza (nieustannie), Syn Boży zbawia (wciąż) a Duch uświęca i prowadzi (zawsze)
[21:34] faustyna: ogromna - gdyby było 3 Bogów, to ja osobiście czułabym się trochę zagubiona
[21:34] ksiadz_na_czacie11: Wcp, jest różnica, jakby było trzech, to byś nie wiedziała, do którego lepiej, a tak jak jest jeden to wiadomo ;)
[21:35] wielki_czarny_pies: a to nie to samo?
[21:36] ksiadz_na_czacie11: widzicie i chodzi o to, żeby zwracając się do Ojca, Syna, czy też Ducha, wierzyć, że to właśnie jest Ten Jedyny, a jednocześnie też korzystać z pomocy Trzech Osób
[21:36] ksiadz_na_czacie11: no dobrze, czwarta prawda?
[21:37] wielki_czarny_pies: Bóg stał się człowiekiem i umarł dla naszego zbawienia (chyba)
[21:37] ksiadz_na_czacie11: ściślej: Syn Boży :) i umarł nie jakkolwiek, ale na krzyżu

[21:38] wielki_czarny_pies: w sumie nam to wyszło :P
[21:38] ksiadz_na_czacie11: jaką treść zawiera ta prawda? właściwie to tu jest kilka treści ;)
[21:39] wielki_czarny_pies: że Bóg nas kocha?
[21:39] faustyna: np. "Bóg jest Miłością"
[21:39] wielki_czarny_pies: (to działa wszędzie :D)
[21:40] ksiadz_na_czacie11: ba, ale jak nas kocha :) że się uniżył do nas, stał się jak my
[21:40] ksiadz_na_czacie11: "z wyjątkiem grzechu":)
[21:41] ksiadz_na_czacie11: Bóg dla człowieka, dla nas czyni wszystko. schodzi do nas aby nas dźwignąć
[21:42] ksiadz_na_czacie11: ba, nie tylko, że dla nas... DLA MNIE
[21:42] megi: Jezus jest Człowiekiem i Bogiem, pokazał nam, jak mamy postępować jako ludzie (być darem dla innych)
[21:42] wwwiola: słowo stało się ciałem (J 1,14)
[21:42] wielki_czarny_pies: to fajnie masz ks, że dla Ciebie... :P
[21:43] ksiadz_na_czacie11: Wcp, każdy z nas powinien właśnie mieć tę świadomość, że to dla mnie osobiście
[21:44] wielki_czarny_pies: to nie jest fajna świadomość... bo jakby to sobie naprawdę głęboko uświadomić... to by człowiek nie przeżył
[21:44] ksiadz_na_czacie11: dopóki nie przyjmiemy tego osobiście, to mamy problem :)
[21:44] wielki_czarny_pies: to raczej takie mało fajne imho...
[21:45] ksiadz_na_czacie11: bo wtedy wszystko pozostaje poza nami, a my tylko z zewnątrz jakoś się szarpiemy
[21:45] wielki_czarny_pies: a tam szarpiemy... po prostu żyjemy jak ludzie...
[21:45] ksiadz_na_czacie11: a co znaczy, że umarł dla mojego zbawienia?
[21:46] lolek: często bywa tak, że główne prawdy nie są nam znane, a co dopiero mamy je przyjąć...
[21:46] ksiadz_na_czacie11: Lolek, właśnie dlatego ten czat;)
[21:46] wielki_czarny_pies: że gdyby nie umarł mielibyśmy przerypane? że otworzył drogę? i jest ta Droga...?
[21:47] wielki_czarny_pies: (staram się najpobożniej jak potrafię)
[21:47] ksiadz_na_czacie11: to też, Wcp, otworzył nam drogę i sam się stał tą Drogą
[21:47] ksiadz_na_czacie11: ale co jeszcze?
[21:48] megi: oddał za mnie życie, żebym mogła żyć pełnią życia już tu na ziemi (dał mi szansę na to)
[21:48] wielki_czarny_pies: że umarł, abym ja mógł żyć? (w jakiejś piosence tak było) że tylko dzięki Niemu możemy żyć?
[21:49] faustyna: tylko dzięki Niemu żyć, a nie udawać, że żyję
[21:49] lolek: no właśnie... Amen... Alleluja... On żyje... abym i ja mógł żyć... oo tttaaakkk...
[21:49] megi: zależy to od moich wyborów..
[21:49] _34_: umarł, aby śmierć nie była końcem, a początkiem życia, dla duszy
[21:49] ksiadz_na_czacie11: śmierć Jezusa to ofiara, zatem wezwanie i nas byśmy szli drogą ofiarowania siebie:) chrześcijaństwo to nie duszoszczypatielnyje jakieś, ale właśnie ofiara
[21:50] ksiadz_na_czacie11: ofiara, która jednak prowadzi właśnie do radości:)
[21:50] wielki_czarny_pies: to średni biznes to chrześcijaństwo... zamiast się cieszyć... to się „ofierzyć”...
[21:50] ksiadz_na_czacie11: Wcp, ale za to "zarobek" jaki:)
[21:50] faustyna: ale właśnie w ofiarowaniu siebie kryje się radość
[21:51] Kris_yul: WCP, wyobraź sobie wszystkie przyjemności, jakie kiedykolwiek Cię spotkały...
[21:51] Kris_yul: i wyobraź sobie potem, że doświadczasz ich w każdej chwili życia i nie nudzą się
[21:51] ksiadz_na_czacie11: a zatem: drogą ofiary do radości
[21:52] faustyna: do radości większej niż poniesione "straty"
[21:52] wielki_czarny_pies: o masz... to świra można dostać... jakby je tak złożyć do kupki...
[21:52] megi: WCP, zmiana sposobu myślenia (nawrócenie) i ofiara daje radość :)
[21:52] Kris_yul: i wyobraź sobie jeszcze, ile to jest przeżyć sto lat na ziemi (jak długo)...
[21:52] Kris_yul: i porównaj sobie wieczność do 100 lat, ja wybieram wieczność nie wiem, jak Ty
[21:52] ksiadz_na_czacie11: nie zapominajmy zatem, że krzyż to nieodłączny atrybut chrześcijanina
[21:53] ksiadz_na_czacie11: piąta prawda?
[21:53] _34_: Dusza ludzka jest nieśmiertelna
[21:53] wwwiola: dusza ludzka jest nieśmiertelna
[21:54] ksiadz_na_czacie11: co nam to mówi?
[21:56] ksiadz_na_czacie11: co nam mówi prawda o nieśmiertelności duszy?
[21:57] wielki_czarny_pies: że będzie żyć zawsze... znaczy bardzo, bardzo długo...
[21:57] _34_: nie można jej zabić, zniszczyć
[21:57] faustyna: że tak naprawdę to warto się starać...
[21:57] ksiadz_na_czacie11: przede wszystkim, to to, że Bóg nas obdarzył nieśmiertelnością :)
[21:58] _34_: no tak
[21:58] megi: dusza człowieka nie umiera, umiera ciało
[21:58] faustyna: czyli nie warto bać się śmierci
[21:58] wwwiola: czyli Bóg nie unicestwi żadnej duszy?
[21:58] ksiadz_na_czacie11: i że nasza dusza, jedyna i niepowtarzalna jak każdy z nas, jest "motorem" naszego prawdziwego życia
[21:59] _34_: wwwiola - dlaczego miałby unicestwić?
[21:59] wielki_czarny_pies: śmierci się można nie bać... ale przerypania sobie sprawy na wieczność chyba się powinno, faustyno
[21:59] _34_: Skoro to największa wartość
[21:59] ksiadz_na_czacie11: ciało owszem umiera, ale w końcu też kiedyś zmartwychwstanie
[21:59] _34_: to cała duchowość
[21:59] faustyna: dokładnie, wcp:)
[21:59] megi: człowiek to dusza i ciało, ciało musi zmartwychwstać
[22:00] wwwiola: 34, pytam tak teoretycznie
[22:01] wielki_czarny_pies: ja już się w tym trochę gubię... już kompletnie nie czuję tego wszystkiego... żadnych wyrzutów czy strachu przed piekłem... i w sumie to daje wolność... tylko trudniej się na czacie odpowiada...
[22:01] ksiadz_na_czacie11: dusza nieśmiertelna to nasza osobowość, skoro jest nieśmiertelna, to i całe nasze człowieczeństwo też jest powołane do życia wiecznego
[22:02] wielki_czarny_pies: tzn. że po śmierci będziemy tacy sami? będziemy tak samo myśleć itp.?
[22:02] megi: będziemy bez wad
[22:02] ksiadz_na_czacie11: będziemy przemienieni
[22:02] ksiadz_na_czacie11: żeby zakończyć temat, to szósta prawda?

[22:03] aprylka: Łaska Boska jest do zbawienia koniecznie potrzebna.
[22:03] ksiadz_na_czacie11: co z tą łaską?
[22:03] ksiadz_na_czacie11: o czym nam to mówi?
[22:04] wielki_czarny_pies: że bez niej to sobie możemy...
[22:04] wwwiola: nic bez Boga
[22:04] ksiadz_na_czacie11: "bez Boga ani do proga"
[22:04] megi: łaska jest motorem naszego nawrócenia, ona sprawia, że zmieniamy sposób myślenia, a co za tym idzie ...życia
[22:05] ksiadz_na_czacie11: że to nie my się zbawiamy własnym wysiłkiem, choćby nawet najpobożniejszym, ale że to Bóg i tylko On nas zbawia
[22:05] ksiadz_na_czacie11: zbawienie jest darem Boga, zupełnie darmowym
[22:05] wielki_czarny_pies: czyli jak trwamy w g... tzn. że Bóg ma nas gdzieś?
[22:06] ksiadz_na_czacie11: Wcp, łaskę można marnować
[22:06] topola: trzeba ten dar chcieć przyjąć
[22:07] megi: my musimy tylko powiedzieć Panu Bogu "tak"
[22:07] megi: zanim ją otrzymamy
[22:07] wielki_czarny_pies: no można...
[22:07] ksiadz_na_czacie11: no to podsumowanie trudno byłoby zrobić; powiem tylko tyle na zakończenie, że wierzmy w Boga tak, jak On nam to objawia
[22:07] Awa: a kto wymyślił prawdy wiary?
[22:07] ksiadz_na_czacie11: nie próbujmy tworzyć sobie jakichś własnych "lajtowych" wyobrażeń
[22:08] ksiadz_na_czacie11: Awa, apostołowie
[22:08] ksiadz_na_czacie11: tzn. apostołowie je wyrazili :) a "wymyślił" je Bóg :)
[22:09] Awa: to skąd my mamy pewność, że to Bóg je wymyślił?
[22:09] ksiadz_na_czacie11: z Objawienia
[22:09] Awa: z obserwacji historii zbawienia?
[22:09] ksiadz_na_czacie11: nie z obserwacji, ale z tego, że tak napisano
[22:10] Awa: czyli prawdy wiary są niezmienne?
[22:10] Awa: nie tak jak przykazania kościelne?
[22:10] ksiadz_na_czacie11: Awa, prawdy wiary nie są napisane/wymyślone przez Kościół, zatem Kościół ich nie zmieni
[22:11] Awa: ale dogmat o 3 osobach się zmieniał
[22:11] Awa: to jak wtedy wyglądała ta prawda wiary?
[22:11] ksiadz_na_czacie11: nie zmieniał się w swej zasadniczej treści
[22:12] Awa: była dwójca święta
[22:12] ksiadz_na_czacie11: Awa, przykład może, bo na pewno się nie zmieniał
[22:12] ksiadz_na_czacie11: Kawusia :) coś chyba nie tak [mina]
[22:12] Awa: no dogmaty o dwójcy były najpierw, ja nie teolog nie znam dat
[22:12] Awa: nie tak?
[22:12] Awa: pokręciłam?
[22:13] ksiadz_na_czacie11: nie było żadnych takich dogmatów
[22:13] Awa: ks11, to skąd ja to wzięłam
[22:13] Awa: gdzieś to czytałam
[22:13] ksiadz_na_czacie11: od samego początku nauczanie apostołów wyraźnie mówiło o Trójcy
[22:14] ksiadz_na_czacie11: nie wiem, ale na pewno nie było żadnych takich dogmatów
[22:14] wwwiola: a czy były jakiekolwiek dogmaty w historii Kościoła, które by się zmieniły?
[22:14] ksiadz_na_czacie11: nigdy żadne prawdy wiary się nie zmieniały
[22:15] wwwiola: :)
[22:15] ksiadz_na_czacie11: żadne dogmaty
[22:15] wwwiola: żadne, żadne, nigdy, przenigdy?
[22:15] Awa: nie było ewaluacji? ewaluacja modna
[22:15] ksiadz_na_czacie11: owszem, rozwijało się ich rozumienie i wyjaśnianie, ale treść zasadnicza była i jest zawsze niezmienna
[22:16] ksiadz_na_czacie11: popatrzcie na wyznania wiary :) porównajcie nicejskie i nicejsko-konstantynopolitańskie, nie są różne, ale inaczej wyrażone, pogłębione
[22:17] Awa: poszukam sobie
[22:17] ksiadz_na_czacie11: (nicejskie to tzw. pacierzowe, a to drugie to tzw. mszalne)
[22:17] Awa: a :)
[22:17] Awa: to nie muszę szukać
[22:17] ksiadz_na_czacie11: nie zmiany, lecz pogłębianie rozumienia
[22:18] ksiadz_na_czacie11: prawdy wiary ewoluowały w kierunku coraz głębszego i bardziej precyzyjnego określania
[22:18] wwwiola: a czy zdarzyło się tak, że wyjaśnianie prawdy wiary (niezmienionej) całkowicie zmieniło jej znaczenie, a nie tylko pogłębiło?
[22:19] ksiadz_na_czacie11: nie, Wwwiola, nigdy nie zmieniło treści
[22:19] wwwiola: dziękuję, to ważne
[22:20] ksiadz_na_czacie11: porównajcie sobie pierwszą katechezę Piotra z Dz (w Dzień Pięćdziesiątnicy) z późniejszym Składem Apostolskim :)
[22:20] ksiadz_na_czacie11: o ile w Dz. Ap. było to jak najprostsze głoszenie, o tyle później, w miarę potrzeb się pogłębiało
[22:21] ksiadz_na_czacie11: np. najstarsza formuła wyznania o zmartwychwstaniu Chrystusa to było: "Bóg Go wskrzesił"
[22:22] ksiadz_na_czacie11: potem, żeby uniknąć fałszywych interpretacji, uściślono: "zmartwychwstał"
[22:23] Awa: ale to na podstawie dogmatu o 3 powstały rozłamy
[22:23] Awa: więc chyba to jakoś ewaluowało
[22:24] ksiadz_na_czacie11: Awa. rozłamy powstawały w oparciu o różne interpretacje
[22:24] ksiadz_na_czacie11: a Kościół wciąż głosi tak samo :) żeby nie było wątpliwości
[22:25] ksiadz_na_czacie11: Awa, w przypadku dogmatów nie chodzi o to, lecz o lepsze, bardziej precyzyjne wyjaśnienie, by rozumieć bez pomyłek
[22:26] ksiadz_na_czacie11: mit o zmienianiu dogmatów wiary wymyślono ostatnio, żeby podważać zaufanie do KK
[22:26] ksiadz_na_czacie11: ...i to by było na tyle, gdy idzie o dzisiejszy temat
[22:26] ksiadz_na_czacie11: amen :)