Owca na manowcach - pogadajmy o jutrzejszej Ewangelii (J 10, 27-30)

Zapis czatu z 28 kwietnia 2007

publikacja 28.04.2007 21:41

[21:00] ksiadz_na_czacie3: no i jest godzina
[21:00] ksiadz_na_czacie3: witajcie
[21:01] ksiadz_na_czacie3: przypomnę Wam Ewangelię na jutro...
[21:01] ksiadz_na_czacie3: bo już zaczynamy
[21:01] ksiadz_na_czacie3: Jezus powiedział: "Moje owce słuchają mego głosu, a Ja znam je. Idą one za Mną i Ja daję im życie wieczne. Nie zginą one na wieki i nikt nie wyrwie ich z mojej ręki. Ojciec mój, który Mi je dał, jest większy od wszystkich. I nikt nie może ich wyrwać z ręki mego Ojca. Ja i Ojciec jedno jesteśmy".
[21:01] ksiadz_na_czacie3: króciutka...
[21:01] Lars: bardzo:)
[21:01] Lars: ale radosna:)
[21:02] alla86: a my jesteśmy tymi owieczkami
[21:02] ksiadz_na_czacie3: skoro Chrystus zapewnia, że nikt na wieki, nie wyrwie tych owiec z Jego ręki...
[21:02] Lars: a co z owcą na manowcach?
[21:02] sami99: Które idą za swoim Pasterzem
[21:02] ksiadz_na_czacie3: to na co w temacie te manowce?
[21:02] Anowi: Proszę księdza, a jeśli się zdarzy, że jednak te owieczki będą wyrwane?
[21:03] ksiadz_na_czacie3: nie da rady
[21:03] alla86: idą na manowce, bo nie zawsze się słuchają
[21:03] ksiadz_na_czacie3: wyrwane być nie mogą
[21:03] Lars: po tą na manowcach Jezus pójdzie, pozostawiając 99 owiec:)
[21:03] ksiadz_na_czacie3: nie jest rozsądne pointowanie na początku...
[21:03] alla86: chodzi o te, które zbłądziły
[21:03] sami99: albo chcą odejść od swojego pasterza
[21:03] ksiadz_na_czacie3: :)
[21:03] Luiza: manowce, to może dobrowolne oddawanie się pod opiekę najemników
[21:04] ksiadz_na_czacie3: nawet nie
[21:04] Lars: manowce to błądzenie
[21:04] Lars: zagubienie się
[21:04] Luiza: no tak, bo najemników Pasterz zatrudnił
[21:04] wladek: zboczenie z drogi
[21:04] ksiadz_na_czacie3: myślę, że manowce to skorzystanie z tego, że Pasterz nie trzyma owiec na uwięzi
[21:04] Lars: i nie karze :))
[21:04] Lars: za odejście :))
[21:05] sami99: lecz daje im wolną rękę
[21:05] sami99: mogą robić, co chcą
[21:05] ksiadz_na_czacie3: Lars, jesteś już taki........
[21:05] ksiadz_na_czacie3: no wiesz :)
[21:05] Anowi: Jedynie może być miłosierny, ale nie karze
[21:05] Lars: wiem :) wiem:))
[21:05] wladek: szuka swojej owcy
[21:05] ksiadz_na_czacie3: owce luźno chodzą
[21:05] sami99: i mogą robić, co chcą
[21:05] ksiadz_na_czacie3: i sobie czasem chcą zwiedzić okolice
[21:05] wladek: ale słuchają głosu pasterza
[21:05] Anowi: Tak, jak my
[21:06] Lars: Ks3 - chwała Bogu, że czasami pozwala na to, byśmy odeszli od stada, bo później tęsknimy :))
[21:06] ksiadz_na_czacie3: ciekawe czemu to robią?
[21:06] sami99: nie zawsze
[21:06] sami99: czasami odchodzą
[21:06] sami99: od niego
[21:06] baranek: psy ich nie puszczą ;)
[21:06] Luiza: może z ciekawości?
[21:06] Lars: odchodzą, by poznać życie :))
[21:06] Lars: poza stadem:)
[21:06] ksiadz_na_czacie3: a może...
[21:06] wladek: tak jak Adam w raju??
[21:06] ksiadz_na_czacie3: niektóre owce
[21:06] Luiza: może za mało znają Pasterza
[21:06] sami99: Bo chcą być wolne... nie chcą robić tego, co inni im każą robić
[21:06] ksiadz_na_czacie3: chcą sprawdzić pasterza
[21:07] ksiadz_na_czacie3: przekonać się, czy rzeczywiście nigdzie im lepiej nie będzie
[21:07] ksiadz_na_czacie3: jak Pasterz zapewnia
[21:07] Lars: Ks, i w dodatku, przyczyniają się (te owce na manowcach) do powiększenia łaski :))
[21:07] alla86: tak jak Adam i Ewa
[21:07] Luiza: czyli wierzą w swoją mądrość
[21:07] Lars: tam, gdzie rozlał się grzech, tam jeszcze obficiej rozlała się łaska:)
[21:08] Lars: chyba jakoś tak to jest:))
[21:08] ksiadz_na_czacie3: myślę, że bardziej chcą sprawdzić Pasterza
[21:08] sami99: Ja tam wolę słuchać się Pasterza, bo już raz zeszłam z tej drogi :P
[21:08] ksiadz_na_czacie3: czy nie przesadza z tym cudem u Niego
[21:08] sami99: nie była to dobra decyzja
[21:08] alla86: ale po co Go sprawdzać?
[21:08] Lars: nie sądze, by owce odchodziły od Pasterza po to, by Go sprawdzać
[21:08] alla86: a jak robią to nieświadomie?
[21:08] Luiza: chcą sprawdzić, czy jest On jedynym dawcą szczęścia?
[21:09] alla86: przecież nie musimy zdawać sobie sprawy z tego, czy to dobre czy nie
[21:09] ksiadz_na_czacie3: a sądzisz, Lars, że one chcą tę łaskę większą generować?
[21:09] Lars: to nie jest eksperyment - odejście owiec na manowce
[21:09] ksiadz_na_czacie3: chyba nie byłeś na manowcach nigdy, Lars :)
[21:09] Anowi: Księże, ale nie oszukujmy się, że to nie jest problem naszych czasów, za dużo tych owieczek odchodzi i co z tym fantem robić?
[21:09] alla86: ja byłam :(
[21:09] Lars: ja mówię to po fakcie - :)) wiem, że Bóg kocha grzeszników :))
[21:09] Luiza: tylko zazdrościć
[21:09] sami99: ja byłam, KS 3
[21:09] Lars: Ks3 - byłem, byłem nie raz :))
[21:10] wladek: chyba każdy z nas był
[21:10] ksiadz_na_czacie3: wolno, Anowi...
[21:10] Lars: stąd wiem, Ks3, że nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło :))
[21:10] ksiadz_na_czacie3: zarysujmy sytuację wziętą żywcem z Ewangelii
[21:10] sami99: zgadzam się
[21:10] alla86: ale na szczęście Bóg jest miłosierny i idzie szukać owieczki, które zabłądzą
[21:10] sami99: I w końcu ją przygarnia z powrotem
[21:10] Lars: i wybacza odejście, Alla :)

[21:10] sami99: nie odtrąca jej
[21:10] ksiadz_na_czacie3: jest jedna i 99 dobrych owieczek, posłusznych w każdym calu...
[21:10] sami99: zawsze może wrócić
[21:11] sami99: z powrotem do stada
[21:11] wladek: Pasterz jest odpowiedzialny za swoją owczarnię
[21:11] Anowi: Czasami te owieczki , wcale nie chcą powrotu
[21:11] alla86: i Bóg bardziej miłuje tą, która się nawróciła
[21:11] Lars: nie wiadomo, czy posłusznych, Księże, czy tchórzliwych, jak brat syna marnotrawnego
[21:11] alla86: bo wie, że te 99 jest mu zawsze posłuszne
[21:11] madzielenka: a czasem nie mogą wrócić
[21:11] madzielenka: bo je wilk trzyma
[21:11] sami99: zgadza się, allu
[21:11] Lars: wilk pożera, a nie trzyma:)) bo nie kolekcjonuje owiec ;)
[21:12] ksiadz_na_czacie3: jak myślicie, jakie relacje w owczarni łączą tę jedną z tymi 99-oma ??
[21:12] madzielenka: lars, ale musi je wpierw podkarmić
[21:12] alla86: ale w Ewangeli nie ma nic o wilku
[21:12] wladek: alla, jest
[21:12] madzielenka: jest owcą, ma tę samą wełenkę
[21:12] Lars: jak syn marnotrawny i jego brat - zawiść, zazdrość i niezadowolenie - tak może być, ks3:)
[21:12] sami99: nie za dobre na początku
[21:12] ksiadz_na_czacie3: może, ale na ogół nie jest
[21:12] ksiadz_na_czacie3: Larsie
[21:13] ksiadz_na_czacie3: na ogół to te świętsze owce nie widzą owcy zagrożonej
[21:13] ksiadz_na_czacie3: zabłąkanej
[21:13] ksiadz_na_czacie3: miotającej się
[21:13] Lars: jednak, przypowieść o pracownikach w winnicy i o miłosiernym Ojcu, tak właśnie wygląda, Ksieże
[21:13] alla86: dla tych 99 owiec ta jedna będzie niezauważalna
[21:13] sami99: to tak zwana czarna owca
[21:13] ksiadz_na_czacie3: ja wiem, Lars, że wszystko się łączy :))
[21:13] ksiadz_na_czacie3: ale my nie o tym
[21:13] sami99: będzie się wyróżniać na początku w stadzie
[21:13] Luiza: zagrożenie widzi tylko Pasterz
[21:14] Luiza: bo jest Pasterzem
[21:14] ksiadz_na_czacie3: a te świętsze owieczki? Lusia??
[21:14] sami99: i zna swoje owce
[21:14] Luiza: cieszą się, że jest im dobrze?
[21:14] ksiadz_na_czacie3: myślę sobie, że świętsze owieczki zauważają te manowcowe
[21:14] ksiadz_na_czacie3: dopiero przez ich zniknięcie
[21:15] Luiza: to czemu nie ostrzegą tej jednej?
[21:15] ksiadz_na_czacie3: widzą to, czego nie widać :)
[21:15] alla86: ale nim zauważą, trochę minie czasu
[21:15] alla86: a Pasterz wie pierwszy
[21:15] sami99: ale jakoś nie wołają ich z powrotem
[21:15] sami99: tylko zostawiają samym sobą
[21:15] ksiadz_na_czacie3: wcześniej ładnie bawią się ze sobą na pastwisku
[21:15] alla86: bo nad nimi czuwa
[21:15] Lars: a może te 99 owiec wcale nie są takie dobre - :)) konformistki jakieś te 99 owiec:))
[21:15] ksiadz_na_czacie3: są sobą zajęte
[21:15] ksiadz_na_czacie3: na sobie skupione
[21:15] Luiza: może, to bardzo pojemne słowo
[21:15] ksiadz_na_czacie3: zadowolone z siebie
[21:15] Lars: wyjałowione z chęci poznania świata :))
[21:16] alla86: dlatego po jakimś czasie widzą, że nie ma owieczki
[21:16] ksiadz_na_czacie3: i co robią te szczęśliwe, kiedy zauważą, że nie ma tej manowcowej??
[21:16] sami99: cieszą się??
[21:16] alla86: zaczynają się martwić
[21:16] Luiza: powinny się martwić
[21:16] Lars: one nie widzą niczego poza sobą :)) z pewnością
[21:16] ksiadz_na_czacie3: alla :))
[21:16] alla86: i szukać
[21:16] ksiadz_na_czacie3: martwić?
[21:16] ksiadz_na_czacie3: a nie potępiać??
[21:17] sami99: cieszą się
[21:17] ksiadz_na_czacie3: określać
[21:17] ksiadz_na_czacie3: że taka, a taka nie taka??
[21:17] alla86: no to wtedy nie są dobre owieczki
[21:17] simple: osądzać, drwić "dobrze jej tak, po co lazła"
[21:17] sami99: wytykają palcami
[21:17] alla86: nie można nikogo potępiać
[21:17] alla86: ja bym się zmartwiła
[21:17] sami99: tak
[21:17] alla86: i pomogą odnaleźć
[21:17] sami99: ale nie każdy jest taki
[21:17] ksiadz_na_czacie3: a może, która owieczka się wyrwie na ratunek?
[21:18] Luiza: oby
[21:18] simple: ks. często są puste słowa o ratunku, ale kończy się na słowach
[21:18] Lars: żadna tego nie zrobiła, poza Pasterzem :)) i pewnie nie zrobi, bo będzie się bała odłączyć od stada, i w dodatku nazwą ją "heretyczka" ;)
[21:18] sami99: hyhyh
[21:19] alla86: też mi się tak wydaje, że tylko Pasterz może odnaleźć zgubę
[21:19] wladek: te święte owieczki nie zauważyły odejścia jednej
[21:19] ksiadz_na_czacie3: dlaczego kończy się na słowach, simple?
[21:19] Awa: bo łatwo potępić
[21:19] ksiadz_na_czacie3: czemu nie lecą na ratunek manowcowej?
[21:19] Awa: trudniej się zaangażować
[21:20] alla86: bo się boją
[21:20] simple: po same się boją gdzieś w głębi
[21:20] ksiadz_na_czacie3: pięknie
[21:20] ksiadz_na_czacie3: boją się :)
[21:20] sami99: Bo jej nie zauważają
[21:20] simple: że skoro jej się przydarzyło, to i im może
[21:20] ksiadz_na_czacie3: a czegóż to?
[21:20] Awa: bo wtedy siebie widzą w lepszym obrazie

[21:20] Awa: na tle owcy zbłąkanej są ,,porządnymi" owcami
[21:20] alla86: bo wtedy one mogą się zgubić
[21:20] Luiza: chyba mają prawo się bać?
[21:20] ksiadz_na_czacie3: mogą być ocenione źle
[21:20] alla86: poza tym sprzeciwią woli Pana
[21:20] simple: Luizo - mają
[21:20] Lars: a może im nawet taka myśl nie wpadnie do owczej głowy, by odejść poza stado :))
[21:20] sami99: i potępione
[21:20] ksiadz_na_czacie3: nie wiadomo wprawdzie, przez kogo
[21:21] Lars: nie każdą owcę stać na to, by pozwiedzać manowce:))
[21:21] Lars: tylko owce indywidualistki :)
[21:21] simple: ale to jest tak - "zrobiłabym coś, pomogła... ale... co mam się wystawiać na pośmiewisko"
[21:21] Luiza: tak są ubogie duchem, to je nie stać na manowce
[21:21] ksiadz_na_czacie3: może myślą, że sam Pasterz pomyśli w gniewie "taka sama, jak tamta"
[21:21] alla86: ale skoro potępiają tą, co się zgubiła, to same nie chcą zostać potępione przez inne owce
[21:21] simple: często jest tak. Zrobilibyśmy, ale się boimy, że i nas się osądzi.
[21:21] Awa: a może pomyślą ,,więcej trawy i uwagi Pasterza dla mnie”?
[21:21] simple: ano ks...
[21:22] Luiza: jeśli znają Pasterza, to tak nie pomyślą
[21:22] Lars: czy te owce, które nie odchodzą boją się Pasterza? i dlatego ze strachu - choć czasami mają ochotę na odejście - tego nie robią?
[21:22] Awa: jasne są święte
[21:22] Arthuro: Przecież Pasterz nie porzuci żadnej owcy
[21:22] sami99: A może ta, co odchodzi chce zwrócić na siebie uwagę Pasterza
[21:22] ksiadz_na_czacie3: albo pomyśli sobie: pójdę za nią, na manowce, zdrapię sobie lakier z kopyta, jak będę wyglądać?
[21:22] Arthuro: zawsze będzie się troszczył o kazdą
[21:22] ksiadz_na_czacie3: a może nawet złamie sobie gicz?
[21:22] Awa: o sami
[21:23] Awa: owca indywidualista
[21:23] sami99: albo tapeta mi się rozpuści
[21:23] Luiza: ale czy tak myśląc o "lakierze", to one jeszcze są z Pasterzem?
[21:23] simple: ta... co mi z tego przyjdzie... jeszcze i mi się dostanie... albo za chęć pomocy spotka mnie niewdzięczność.
[21:23] ksiadz_na_czacie3: nie chce tyle zaryzykować dla manowcowej, bo to może ją narazić na straty
[21:23] Lars: kopyta nie widać - to z pewnością nie o kopyto chodzi :))
[21:24] sami99: moralne
[21:24] ksiadz_na_czacie3: Pasterz natomiast wie...
[21:24] simple: ks, albo po prostu z góry zakłada, że wszelka pomoc nie ma sensu, albo że pomóc się nie da.
[21:24] Lars: Pasterz prowadzi owce na pastwiska, gdzie jest dużo pokarmu, więc one się Jego trzymają :)
[21:24] Arthuro: Pewna owca poszła na manowce, bo widocznie miała powód
[21:24] Lars: może to wygodnictwo ;)
[21:24] Luiza: dlaczego tak źle piszemy o tych 99?
[21:24] ksiadz_na_czacie3: Pasterz wie, że ta manowcowa najwięcej wnosi w stado
[21:24] Awa: słusznie, luizo
[21:24] grosz: dlaczego najwięcej?
[21:24] grosz: jest tylko owcą...
[21:25] ksiadz_na_czacie3: nie wiem, czy nie zamarzy Mu się, oby i tamte tak się trochę wymanowczyły...
[21:25] Arthuro: Ponieważ stadu zaczyna brakować tej 1
[21:25] Awa: jak ten syn posłuszny?
[21:25] grosz: ale wg logiki to właśnie ta jedna jest najmniej ważna :)
[21:25] Lars: brat syna marnotrawnego - pewnie zazdrościł mu wszystkiego - nie tylko tej uczty, ale tych "manowców"
[21:25] ksiadz_na_czacie3: zostawia 99 i biegnie za jedną
[21:25] ksiadz_na_czacie3: coś ona dziwnie wartościowa w Jego oczach
[21:26] Luiza: wniosek straszny
[21:26] alla86: ale ta jedna jest większą uciechą dla Pana niż 99
[21:26] alla86: bo one są mu posłuszne
[21:26] Luiza: trza się wybrać na manowce
[21:26] Lars: nie potrzebują zdrowi lekarza, ale ci, co się źle mają, ks:))
[21:26] grosz: a może On jest po prostu perfekcjonista?
[21:26] Arthuro: Po co 99 smutnych owiec, jak ta 1 wprowadza radość do stada
[21:26] ksiadz_na_czacie3: gdybam sobie, Lusia :)
[21:26] alla86: a ta, co odeszła i wróciła sprawia Mu więcej radości
[21:26] Awa: to tak, jak kobiety zawsze uganiają się za draniem
[21:26] Lars: Alla, ona nie wróciła, po nią poszedł Pasterz
[21:27] ksiadz_na_czacie3: za drachmą, Awko
[21:27] alla86: ale odnalazł ją
[21:27] alla86: i wróciła z Nim do stada
[21:27] Arthuro: Gdyby wszystkie owce były w stadzie, Pasterz by nie miał powodu do zmartwień
[21:27] Arthuro: i byłoby nudnie
[21:27] ksiadz_na_czacie3: ma pełno groszy w torebce, a jednego szuka
[21:27] Lars: i z pewnością ona była Mu bardzo wdzięczna - Alla :)
[21:27] ksiadz_na_czacie3: potem wyprawa dla koleżanek, wieczerze za wiele drachm
[21:27] Luiza: Arhuro, nudno u Pasterza?
[21:27] ksiadz_na_czacie3: gdzie tu logika ?
[21:27] alla86: na pewno, Lars
[21:27] grosz: brak logiki
[21:27] ksiadz_na_czacie3: ale i Pasterz ma podobną
[21:27] ksiadz_na_czacie3: dlaczego?
[21:28] Lars: radością trzeba się podzielić, księże:)
[21:28] grosz: no właśnie dlaczego?
[21:28] Luiza: kocha ją
[21:28] Awa: podobna logika? to brak logiki, to chyba miłość
[21:28] Lars: to bardzo koleżeńska kobieta była :))
[21:28] grosz: ale Luizo... tamte tez kocha
[21:28] ksiadz_na_czacie3: choroba wie, Awko
[21:28] ksiadz_na_czacie3: ale to może być miłość właśnie :))
[21:28] Awa: :)
[21:29] alla86: Pasterz kocha swoje owce
[21:29] Luiza: ale ta potrzebuje pomocy groszu

[21:29] ksiadz_na_czacie3: grosz, matka więcej pochyla się nad chorym dzieckiem
[21:29] Arthuro: To znaczy, że jeżeli coś stracimy, kochamy to bardziej?
[21:29] Luiza: może słabość jest bardziej kochana, bo ułomna
[21:29] Awa: matka też zawsze trzęsie się nad tym synem ,,łobuzem ,,Tomaszku"
[21:29] grosz: o, to już rozumiem, ks:)
[21:29] Lars: Awa, jak dzieci wracają do domu z podwórka, i jedno z nich jest zabrudzone, to matka, z pewnością zabierze się za to brudne dziecko, by je doprowadzić do - .......:))
[21:29] Lars: łazienki :))
[21:29] ksiadz_na_czacie3: komu się więcej daruje, ten więcej kocha
[21:29] ksiadz_na_czacie3: te szczęśliwe na pastwisku mniej kochają
[21:29] ksiadz_na_czacie3: bo i co im darować??????
[21:29] grosz: ale tutaj to jest pokazane tak czysto... czy zazwyczaj ta owca wie o tym, że Pasterz po nią poszedł?
[21:29] Awa: Lars, i to zawsze wydawało mi się niesprawiedliwe
[21:29] Awa: że zawsze za to, które głośniej krzyczy
[21:29] Lars: no i jeszcze jedno, księże - Pan Bóg nie chce śmierci grzesznika, tylko by się nawrócił i żył :)
[21:30] Awa: letniość i gorącość oraz byle jakość
[21:31] ksiadz_na_czacie3: wróćmy do naszych owiec, jak mawiają Francuzi :)
[21:31] Lars: one się pasą:)
[21:32] Awa: a tamta poszła na inna łąkę, szuka cennego pokarmu
[21:32] Arthuro: To znaczy, jak Pasterz wraca po jedną owcę, naraża 99
[21:32] Lars: nic im nie grozi, bo Pasterz nie zostawiłby ich w zagrożeniu :))
[21:32] Awa: Lars, skąd wiadomo, że nic nie grozi?
[21:32] Awa: a jeśli wilk przyjdzie?
[21:32] ksiadz_na_czacie3: Pasterz wie, że one nie wyskoczą ponad siebie
[21:32] alla86: bo są posłuszne
[21:32] Luiza: czyli co, głupie są?
[21:32] ksiadz_na_czacie3: Pasterz to sama mądrość, Arthi
[21:32] Arthuro: Wilki są przebiegłe
[21:32] Awa: a Jego nie ma?
[21:32] grosz: owce w ogóle nie skaczą...
[21:32] Lars: Awa, bo Pasterz był dobry - to wiemy :)
[21:32] alla86: wilk nie przyjdzie
[21:33] Ewa09: a czy Pasterz może się pomylić?
[21:33] Arthuro: Wilk syty i owca cała?
[21:33] alla86: inaczej by Pasterz nie zostawił owiec
[21:33] Lars: wilk nie podejdzie do tak dużej grupy owiec - czeka na te odłączone
[21:33] Lars: w jedności siła :))
[21:33] ksiadz_na_czacie3: myślę, że ten Pasterz nie może
[21:33] ksiadz_na_czacie3: czasem mylą się Jego juhasi...
[21:33] ksiadz_na_czacie3: np. ja
[21:33] Ewa09: czasami wydaje się, że jednak się myli
[21:34] alla86: nie myli, tylko my nie potrafimy Go zrozumieć
[21:34] Arthuro: to znaczy, że juhas może nie iść po jedną owieczkę
[21:34] Arthuro: bo nie zauważy, że zginęła
[21:34] Lars: Alla - potrafimy, nie wmawiaj sobie ;)
[21:34] alla86: Pasterz chce dla nas jak najlepiej
[21:34] alla86: Lars, nie wmawiam
[21:34] ksiadz_na_czacie3: myślę, że Awka...
[21:34] ksiadz_na_czacie3: podsunęła nam myśl sumującą
[21:34] Luiza: czy ta zgubiona zawsze jest odnaleziona?
[21:34] Ewa09: jak można zrozumieć, kiedy ktoś odchodzi, a nie powinien?
[21:35] grosz: skoro owca się zgubiła, to czemu potem Jezus mówi nawróćcie się? przecież ona się zgubiła, to On ma ją odnaleźć
[21:35] alla86: Ewa, a ty nigdy nie byłaś na manowcach?
[21:35] ksiadz_na_czacie3: sedno logiki ewangelicznej
[21:35] ksiadz_na_czacie3: zimny i gorący tak
[21:35] ksiadz_na_czacie3: letni nie
[21:35] Arthuro: Ta zagubiona może szybko zostać pożarta przez wilki
[21:35] Awa: czyli trzeba się zdecydować, w którąś ze stron :(
[21:36] Awa: nie można tak wisieć
[21:36] alla86: no właśnie, proszę księdza, bo mówimy o tym, że odnaleziona, ale co będzie, jak odejdzie i nie zostanie odnaleziona
[21:36] ksiadz_na_czacie3: trzeba
[21:36] Awa: bo kto nie zbiera ze mną, ten rozprasza
[21:36] alla86: albo jak zostanie odnaleziona i nie będzie chciała wrócić do stada
[21:36] Arthuro: Albo jak wilki już ją będą jadły?
[21:36] ksiadz_na_czacie3: i nawet błąd w dobrej wierze nie jest tak groźny, jak działanie poza możliwością błędu
[21:36] ksiadz_na_czacie3: kto nic nie robi, nie błądzi
[21:37] ksiadz_na_czacie3: jeśli owca pobłądzi, źle skorzysta ze swobody u Pasterza
[21:37] Ewa09: robi źle ten, co nic nie robi
[21:37] Awa: coś mi chodzi po głowie
[21:37] Awa: jakaś taka rada
[21:37] Awa: żeby pochopnie nie podejmować decyzji w czymś tam
[21:37] alla86: więc jak będziemy się słuchać Pasterza, to nie zabłądzimy
[21:37] grosz: Ewa, owca robi, gubi się
[21:38] Lars: grzechem jest złe korzystanie z dobra :)) bądź nie korzystanie w ogóle :)
[21:38] ksiadz_na_czacie3: to Pasterz się narazi dla niej, pójdzie ją szukać, zaryzykuje i znajdzie, przyprowadzi
[21:38] Arthuro: a co jak nie usłyszymy Pasterza?
[21:38] Lars: za rogi ją przyprowadzi Księże? ;)
[21:38] Luiza: zawsze znajdzie?
[21:38] alla86: a co będzie, jak ją znajdzie, ale ona nie będzie chciała z Nim wrócić?
[21:38] ksiadz_na_czacie3: owca ich nie ma, Lars ma :)
[21:39] ksiadz_na_czacie3: i myślę sobie...
[21:39] ksiadz_na_czacie3: że z odnalezionej owcy
[21:39] ksiadz_na_czacie3: w stadzie jest wielki pożytek
[21:39] alla86: bo inne nie uciekają
[21:39] ksiadz_na_czacie3: nie
[21:39] Arthuro: Bo owca ma co gadać
[21:39] Arthuro: że Pasterz jest dobry
[21:40] Lars: odnaleziona owca, jest świętą owcą - bo najadła się strachu, ale później doznała wielkiego spokoju i szczęścia - :)) nie ma wyjścia wraca inna - odmieniona i bez rogów - pozostałości z wycieczki :))
[21:40] Ewa09: mnie owce to zawsze kojarzyły się z głupolami bez krzty własnej woli:)
[21:40] alla86: i wszyscy są szczęśliwi
[21:40] ksiadz_na_czacie3: bo znalezione, te co mają wybaczone dużo, są przykładem miłości do Pasterza, dla tych, co myślały, że już bardziej niż biernością Pasterza kochać

się nie da
[21:40] alla86: bo ta owca, co się zgubi myśli, że Pasterz nie będzie jej już kochał?
[21:40] Awa: ks, ale jest niebezpieczeństwo, że te owce będą zazdrosne
[21:40] Lars: kochać się - hmm, to prawda, Księże :))
[21:41] Luiza: wniosek ciągle ten sam, lepiej iść na manowce
[21:41] Awa: zazdrosne o miłość Pasterza
[21:41] Awa: i będą miały poczucie niesprawiedliwości i wtedy to będzie ich manowiec
[21:41] Arthuro: Co będzie jak w stadzie zapanuje chaos?
[21:41] ksiadz_na_czacie3: w sumie, Lusiu, wszyscy na nie chadzamy
[21:41] ksiadz_na_czacie3: wniosek jest taki
[21:41] Lars: Awa, tam w tej Ewangelii nie ma nic o zazdrości :) przypisujemy tym owcom coś, czego nie zrobiły - to nie jest uczciwe :))
[21:41] Ewa09: ksiądz też:)?
[21:41] ksiadz_na_czacie3: Dobrze, że mamy dobrego Pasterza
[21:41] Luiza: to trzeba iść na wielkie manowce
[21:41] alla86: jak wszyscy to wszyscy
[21:42] Awa: Lars, ja się wczuwam w te owce
[21:42] Awa: grzeczne
[21:42] Lars: Awa - chyba nie jesteś zawistna i zazdrosna:)
[21:42] Awa: jestem, Lars
[21:42] Awa: może nie zawistna
[21:42] Awa: ale zazdrosna bywam
[21:42] Lars: grzeczne nie mogą być, jak zazdroszczą :) wtedy są to owce egoistki :)
[21:42] megi: można pobłądzić, ale trzeba chcieć wrócić, z tym "trzeba" jest problem ...i tu jest pole możliwości dla Szukającego po to, aby owca sama podjęła decyzję na "tak "
[21:42] Arthuro: a Ja mam przykład, że Pasterz przychodzi po owce
[21:42] Arthuro: dzisiaj mi się trafił
[21:42] Arthuro: i właśnie ten fragment Ewangelii jeszcze czytałem
[21:43] Arthuro: ale to mi się dziwnie trafiło
[21:43] Arthuro: bo chciałem czytać książkę, a coś mnie jakby wzięło i zaprowadziło do Pisma Świętego
[21:43] Lars: powinny się cieszyć z tego powodu, że Pasterz jak im coś takiego się przydarzy, też po nie wyjdzie i sprowadzi
[21:43] ksiadz_na_czacie3: gorszyło nas, kiedy te grzeczne owce oceniały te manowcową...
[21:43] ksiadz_na_czacie3: a teraz sami te grzeczne odsadzamy od czci i wiary
[21:43] ksiadz_na_czacie3: one są dobre!
[21:43] ksiadz_na_czacie3: tylko.........
[21:43] Luiza: i chwała im za to, że są wierne
[21:44] ksiadz_na_czacie3: potrzebny im impuls, zachęta, motyw, żeby bardziej kochały
[21:44] ksiadz_na_czacie3: chwała za wierność
[21:44] Awa: potrzebne im dno albo świadectwo
[21:44] ksiadz_na_czacie3: ale wierność nie może być taka:
[21:44] ksiadz_na_czacie3: mierna, bierna, ale wierna
[21:44] Awa: BMW
[21:44] Awa: :)
[21:44] Lars: te owce, które nie odeszły wcale nie muszą być zazdrosne, wręcz przeciwnie mogą się cieszyć z tego powodu, że mają tak dobrego Pasterza
[21:44] alla86: czyli to, że Pasterz pozwala nam odejść od stada, a później nas szuka powoduje, że bardziej kochamy
[21:44] Luiza: a dlaczego ksiądz zakładasz BMW?
[21:45] ksiadz_na_czacie3: ja po prostu trochę znam życie
[21:45] ksiadz_na_czacie3: Lusia
[21:45] ksiadz_na_czacie3: i siebie
[21:45] ksiadz_na_czacie3: ze swoją cacy wiernością
[21:45] Ewa09: tak, zsyła czasami różne paskudne manowce, żeby odnaleźć owieczki
[21:45] megi: owce ze stada powinny wiedzieć, że mogą też mieć próbę wiary, jeżeli nie mają pokory to i stado nie pomoże
[21:45] Luiza: jakoś mi dzisiaj bliższe te 99
[21:45] Awa: te cieszące się z odnalezienia owce drażnią BMW
[21:45] Awa: drażnią swoją radością
[21:46] Ewa09: czy próba wiary to są nieszczęścia i choroby?
[21:46] ksiadz_na_czacie3: a mi ta jedna , bo jestem juhasem :)
[21:46] ksiadz_na_czacie3: mam pomagać Pasterzowi
[21:46] Luiza: :)
[21:46] ksiadz_na_czacie3: razem z Nim szukać
[21:46] grosz: ks, to wytężaj wzrok... na tę jedną
[21:46] Luiza: i dbać o rozwój 99
[21:46] Arthuro: Jedna owieczka poszła na manowce, bo się zagapiła, stado jej się nie podobało lub inny powód
[21:46] Arthuro: ?
[21:47] Luiza: bo można się skupić na szukaniu jednej, a pozostałe w samopasie
[21:47] Lars: Arthuro - masz rację, ona mogła nie nadążać :))
[21:47] donia: a może była ciekawsza niż inne
[21:47] donia: ??
[21:47] Awa: znaczenie paliusza
[21:47] ksiadz_na_czacie3: dziewięćdziesięciu dziewięciu, Lusiu, przedstawię wzór osobowy, znalezioną i przyprowadzoną z manowców
[21:47] ksiadz_na_czacie3: to posłuży ich rozwojowi
[21:47] alla86: jak posłuży rozwojowi?
[21:47] Lars: ciekawe, co by było, gdyby zamiast Pasterza owiec pilnował tylko pastuch :))
[21:48] donia: owieczki by się rozeszły
[21:48] Lars: pewnie 99 owiec w panice też by się rozproszyły :)
[21:49] Lars: chwała Bogu, że mamy Pasterza:))
[21:50] donia: no tak tylko ze świecą ich trzeba szukać
[21:50] ksiadz_na_czacie3: cofnijmy się na moment do Ewangelii sprzed kilku dni
[21:50] ksiadz_na_czacie3: Piotr został Pasterzem, bo poznał i wyciągnął wnioski z własnych manowców
[21:51] ksiadz_na_czacie3: jemu też wiele wybaczono
[21:51] Lars: no i wtedy naprawdę pokochał
[21:51] ksiadz_na_czacie3: właśnie
[21:51] Lars: wiedział nawet, jaką śmiercią zginie i się nie przestraszył
[21:51] donia: wszystko, co nas dotyka to jakaś nauka ...
[21:51] Awa: ale Piotr gorzko zapłakał
[21:51] Ewa09: a co z tymi, co nie chodzą na manowce?
[21:51] ksiadz_na_czacie3: nie został nim grzeczny syn Zebedeusza
[21:52] ksiadz_na_czacie3: tylko porywczy manowcowicz Piotr
[21:52] Lars: nie mówiąc o Judaszu
[21:52] Lars: nawet nie został nim umiłowany Jan, Księże
[21:52] Lars: tylko Piotr
[21:52] Ewa09: Szymon
[21:52] ksiadz_na_czacie3: właśnie Jan, to syn Zebedeusza, Lars
[21:52] Luiza: a Piotr naszych czasów Jan Paweł II, też był na manowcach?
[21:53] Lars: na jakich manowcach Luizo?
[21:53] ksiadz_na_czacie3: nie spowiadał się u mnie, Lusia, a gdyby nawet, to nic bym Ci nie powiedział
[21:53] Lars: chyba po to, by szukać zbłąkanych owieczek:)
[21:53] Awa: Na te bezdroża, owco ulubiona, Idziesz bez swego Pasterza.
[21:53] ksiadz_na_czacie3: myślę, że na jakichś tam bywał
[21:53] alla86: tak jak każdy
[21:53] Awa: a może ta owca poszła, bo chciała, żeby ją gonił?
[21:53] megi: owca powinna zejść czasem na manowce, żeby docenić wartość tego co utraciła, to nielogiczne, ale ludzkie
[21:54] megi: i tak sie dzieje :)
[21:54] Luiza: ok, pewnie manowce wyolbrzymione są w mojej głowie
[21:54] Luiza: stąd coś mi nie pasuje, teraz pasuje
[21:54] Awa: owca idzie, jak się gniewa na Pasterza, jak chce być sama, chce sama sobie być sterem - okrętem
[21:55] Luiza: ok, są manowce i są małe krzaczki
[21:55] Luiza: już sobie w głowie poukładałam
[21:58] ksiadz_na_czacie3: pomyślcie o owcach manowczych, nie gorszcie się nimi, pomyślcie o wybaczeniu i dużej miłości :)
[21:58] Ewa09: czasami jest trudno
[21:59] ksiadz_na_czacie3: z Bogiem i dzięki :)
[21:59] ksiadz_na_czacie3: dobranoc [papa]
[22:01] ksiadz_na_czacie3: czegoś zapomniałem
[22:02] ksiadz_na_czacie3: zadać pracę domową
[22:02] ksiadz_na_czacie3: odpowiedz na pytania: Czy jednak te szczęśliwe potrafią dzielić radość Pasterza? To niesprawiedliwe, myślą szczęśliwe do niedawna owce. No czemu On tak się zachwyca tą głupią owcą nieudacznicą? A Czy jednak te szczęśliwe potrafią dzielić radość Pasterza?
[22:02] ksiadz_na_czacie3: dobranoc :))