Czy stać mnie na wykończenie? Łk 14, 25-33

Zapis czatu z 8 września 2007

publikacja 08.09.2007 23:17

[21:00] ksiadz_na_czacie3: 21:00
[21:01] opik17: rozpoczynamy tematyczny
[21:01] ksiadz_na_czacie3: dobra :))
[21:01] pogoda: dlaczego musze się wyrzec wszystkiego, będąc z Bogiem?
[21:01] ksiadz_na_czacie3: czy my budujemy jakieś wieże ??
[21:01] pogoda: czy nasz Ojciec nie chce dla nas jak najlepiej?
[21:01] Awa: Bóg jest Bogiem zazdrosnym
[21:01] pogoda: jesteśmy Jego dziećmi
[21:01] wielki_czarny_pies: mnooostwo..
[21:01] ksiadz_na_czacie3: jakie, wcp?
[21:02] ataner155: wyrzeczenie - to nie porzucenie - pogoda
[21:02] pogoda: po co się wyrzekać, skoro dał nam to wszystko
[21:02] wielki_czarny_pies: każdy pomysł na życie... mój pomysł... to taka wieża
[21:02] Awa: ,,wybudujemy wieże", czyli nasze plany na życie
[21:02] ksiadz_na_czacie3: byli tacy, co im się z wieżą nie powiodło
[21:02] ksiadz_na_czacie3: dlaczego?
[21:02] wielki_czarny_pies: w Babelu ;)
[21:02] ALA: wieża Babel?
[21:03] ksiadz_na_czacie3: jo
[21:03] wielki_czarny_pies: bo za dużo chcieli
[21:03] Awa: bo pycha ich poniosła
[21:03] Awa: że tak dużo mogą
[21:03] wielki_czarny_pies: mieli własny pomysł... nie uzgodnili z "Górą"
[21:03] ksiadz_na_czacie3: zabrakło na wykończenie
[21:03] ALA: bo nie potrafili dojść do porozumienia
[21:03] ripsat: Awa, a nie mogli? spójrz teraz też budują...
[21:04] Awa: ja też buduję - dużo mogę, jak się zawezmę
[21:04] ripsat: no
[21:04] ALA: Awa, każdy buduje
[21:04] wielki_czarny_pies: Awo... nawet Titanica możesz... i w pierwszym rejsie szlag go może trafić
[21:04] ripsat: wcp, może, ale nie musi
[21:05] wielki_czarny_pies: nie musi... ale czasem bardzo trudno wypatrzeć takie niby małe górki lodowe...
[21:05] ksiadz_na_czacie3: czy ta Ewangelia nie proponuje nam jakiegoś asekuranctwa, minimalizmu?
[21:05] wielki_czarny_pies: raczej dobrego Sponsora...
[21:05] ksiadz_na_czacie3: nie zniechęca do prób przekraczania samych siebie
[21:05] ksiadz_na_czacie3: usiądź i licz
[21:05] ksiadz_na_czacie3: jeśli zbyt mało, nie podejmuj się
[21:06] ksiadz_na_czacie3: o co tu chodzi?
[21:06] Awa: jak ten z 1 talentem
[21:06] ripsat: zazwyczaj, jak ktoś siada, a nie idzie na spontan, to go... ma
[21:06] ripsat: guzik znaczy się
[21:06] wielki_czarny_pies: teoretycznie... to chyba zachęca do poszukiwania sponsoringu, a nie rezygnowania ze swoich pomysłów...
[21:07] ksiadz_na_czacie3: przypomina nam, że jesteśmy zbyt krótcy, licząc na samych siebie?
[21:07] ripsat: a co to oznacza: "Jeśli kto przychodzi do Mnie, a nie ma w nienawiści swego ojca i matki, żony i dzieci, braci i sióstr, nadto i siebie samego, nie może być moim uczniem”
[21:07] ripsat: należy mieć w nienawiści, żeby być uczniem?
[21:07] ataner155: gdybyśmy te słowa odbierali wprost - tak jak są napisane - wychodziłoby na to, że tylko księża i zakonnicy(e) kochają Boga - i byłby problem - bo nie miałby ich kto urodzić
[21:07] pogoda: ripsat, nie rozumiesz tego?
[21:07] ripsat: pogoda, może;?
[21:07] ALA: ks3, a ja nie rozumiem tego zdania: „Jeśli kto przychodzi do Mnie, a nie ma w nienawiści swego ojca i matki, żony i dzieci, braci i sióstr, nadto siebie samego, nie może być moim uczniem.”
[21:08] ripsat: Ha!
[21:08] ALA: rip :)
[21:08] pogoda: masz kochać Jezusa ponad wszystko i wszystkich
[21:08] pogoda: Jezus zawsze na 1 miejscu
[21:08] ataner155: mieć w nienawiści - czyli pozbyć się tego, co cię hamuje - przeszkadza w miłości Boga - chyba
[21:08] wielki_czarny_pies: ksieze.. moze po prostu.. tak delikatnie przypomina.. ze nie musi nam sie wszystko udac
[21:08] ksiadz_na_czacie3: nie skaczmy z tematu na temat
[21:08] ksiadz_na_czacie3: ale teraz mówimy o budowaniu wieży
[21:08] ksiadz_na_czacie3: wracajmy na budowę
[21:08] ALA: budujemy :)
[21:08] Awa: jeśli Pan Bóg domu nie zbuduje, na próżno.....
[21:08] viki: bo po co nam jakiś Bóg, aby być w niebie
[21:08] wielki_czarny_pies: trudzą się Ci, którzy go wznoszą
[21:08] wielki_czarny_pies: Awo :)
[21:09] Awa: czyli człowiek może się ,,naprężać”, a Bóg jak zechce pokaże mu, gdzie jego miejsce
[21:09] ksiadz_na_czacie3: albo: taki, co w głowie uradzi, do skutku nie doprowadzi
[21:09] wielki_czarny_pies: a to mi się nie podobało :P
[21:09] wielki_czarny_pies: Awo... znaczy Bóg sadysta?
[21:09] ksiadz_na_czacie3: Bóg nie jest złośliwym szkodnikiem ludzkich dzieł
[21:09] ksiadz_na_czacie3: Awo
[21:10] Awa: czasem trudno w to uwierzyć, ks
[21:10] Awa: choć rozum tak mówi
[21:10] ksiadz_na_czacie3: myślę, że Bóg chce z nami budować
[21:10] ksiadz_na_czacie3: ważne, żebyśmy i my tego chcieli
[21:10] Awa: to po co planować, trudzić się, nie lepiej żyć jak ptak niebieski?
[21:10] Awa: i nie martwić się o jutro?
[21:10] wielki_czarny_pies: dla mnie jest... albo budujesz na moich warunkach... albo pierdyknie
[21:11] ALA: ks, to czemu stało się nieszczęście... mam na myśli wieżę Babel?
[21:11] ksiadz_na_czacie3: budowa poza Bogiem, Alu
[21:11] ksiadz_na_czacie3: bez Niego
[21:11] ksiadz_na_czacie3: wbrew Niemu
[21:11] ksiadz_na_czacie3: człowiek może tak zdecydować
[21:12] ksiadz_na_czacie3: Bóg mu nie przeszkodzi w takiej decyzji
[21:12] ksiadz_na_czacie3: ale za decyzją idą jej skutki
[21:12] ALA: więc jak będziemy budować bez Boga, to stanie się to samo, co z wieżą Babel?
[21:12] Awa: to co, ,,beze mnie nic uczynić nie możecie”?

[21:12] wielki_czarny_pies: a to człowieka nie stać na porządną budowę??
[21:12] ripsat: ks 3, no właśnie, a jeżeli z Nim, a bez Jego planu, to też nici
[21:12] ripsat: to po co trud znoju?
[21:12] ataner155: bo niby mamy wolną wolę - ale musi być ona przyporządkowana Bogu - inaczej nas usadzi, żebyśmy wiedzieli, kto rządzi
[21:12] Awa: ha ataner
[21:12] wielki_czarny_pies: dokładnie, ataner...
[21:12] wielki_czarny_pies: Tyrania absolutna
[21:13] ataner155: ale to dla naszego dobra, awa
[21:13] ksiadz_na_czacie3: Bóg robi to, co powinien robić każdy mądry ojciec
[21:13] ksiadz_na_czacie3: pozwolić dzieciakowi się sparzyć raz i drugi
[21:13] Awa: to jak z rodzicem, który mówi: ,,dziecko, zrób jak chcesz, jesteś dorosłe", niech jednak to dziecko spróbuje zrobić to nie po myśli rodzica
[21:13] wielki_czarny_pies: to może się wyprowadzać, Awo...
[21:13] ataner155: karci jak rodzic
[21:13] ataner155: dokładnie
[21:13] pitrek: ataner, karci???
[21:13] pitrek: sam człowiek wybiera
[21:13] ksiadz_na_czacie3: ale go nie zostawia poparzonego, samemu sobie
[21:13] ripsat: ks3, a wbrew Jego woli już nie jest dobrze?
[21:13] ksiadz_na_czacie3: cierpliwie tłumaczy, podpowiada
[21:13] ALA: to czemu tyle nieszczęść?
[21:13] ripsat: nie, nie zostawia, jeszcze dobija...
[21:14] ksiadz_na_czacie3: jasne, że nie jest, ripsacie
[21:14] ALA: rip :)
[21:14] Awa: ripsat:)
[21:14] ripsat: Ala, bo to akurat ludzie wybierali bez Boga - standardowa odpowiedź
[21:14] ataner155: jeśli nie karci - to inaczej rzuca nas na glebę - a ty wtedy na czworaka do Niego pełzniesz i błagasz o litość - wolisz tak? pitrek?
[21:14] pitrek: nie rzuca, nie lubię takich określeń
[21:15] pitrek: z 2 częścią się zgadzam
[21:15] Awa: sprowadza do parteru
[21:15] ataner155: czasem do piwnicy - awa - bo nie każdy chce Go potem o coś prosić
[21:15] wielki_czarny_pies: księże, jak nie zostawia?? chcesz się poparzyć? to ja Ci zwalę wieżę... i takiego... zostaje ruina... i totalna niewiadoma
[21:15] ksiadz_na_czacie3: nie zostawia, wcp
[21:15] ripsat: wcp, tylko ruina? to mało, zabierze najdroższą w życiu rzecz, zabierze dobra i obdarzy trądem
[21:16] ripsat: i wtedy pozostaje pytanie "gdzie jest, jeśli jest"
[21:16] Awa: no bo można pójść swoją drogą
[21:16] pitrek: w ogóle wiara jest 1 wielką tajemnicą
[21:16] viki: podaje rękę i umacnia kroki
[21:16] ksiadz_na_czacie3: ok, rip, obdarza trądem...
[21:16] ripsat: bo wierzący starający się, pragnący być najbliżej, mają najgorzej, a najlepiej chłodni pyszałkowie
[21:16] ksiadz_na_czacie3: ale jaki jest finał?
[21:16] ripsat: ks 3, finał śmierć?
[21:16] ALA: finał jest róźny
[21:16] wielki_czarny_pies: ale jeśli daje trąd... to wtedy, gdy wie, że to nic nie zmieni...
[21:16] ripsat: i szczęście, bo wreszcie ulga
[21:17] ksiadz_na_czacie3: trąd przywołał tu Hioba...
[21:17] pitrek: jadą ludzie na pielgrzymkę i wypadek i wszystkie te modły czy myślenie, że Pan Bóg ochrania, się burza i trzeba przedefiniować swoją wiarę
[21:17] ripsat: ks 3, wiem
[21:17] ALA: Hiob się wycierpiał...
[21:17] ripsat: ale ludzie nie są jak Hiob
[21:17] ksiadz_na_czacie3: finał życia Hioba, jego bilans był dodatni
[21:17] ripsat: co więcej Bóg nie jest Hiobowy, zabiera, nie daje
[21:17] ksiadz_na_czacie3: nie są , rip??
[21:17] Palolina: Dla mnie ta wieża Babel to wynik ludzkiej pychy - Uświadomienie sobie i Bogu, że do nieba można wejść własnymi siłami, że można Boga "przechytrzyć", no to Bóg pokazał, że jednak się nie da
[21:17] ataner155: ale my nie mamy w sobie nic z Hioba, księże
[21:17] ALA: a przecież Bóg tego nie chce, żeby człowiek cierpiał?
[21:17] ripsat: ks 3, jak można nazywać śmierć jednych [bez powodu] i następstwo narodzin drugich bilansem dodatnim?
[21:18] wielki_czarny_pies: a gdy człowiek buduje tę swoją wieżę... skwapliwie... bo tak rozumie życie... szczęście... to musi dostać...?? bo Bogu się to nie podoba? :|
[21:18] ksiadz_na_czacie3: narodziny drugich to jeszcze nie finał, rip...
[21:18] ksiadz_na_czacie3: to zadatek
[21:18] Palolina: wcp = jeśli budując "swoją" wieżę na sobie idzie prosto do piekła, to takie "dostanie..." jest konieczne
[21:18] ksiadz_na_czacie3: pozostało jeszcze łono Abrahama
[21:19] ksiadz_na_czacie3: gdzie się spotkają utraceni i dani na pocieszenie
[21:19] Awa: nie spieszno tam
[21:19] ksiadz_na_czacie3: ale dobrze, żeśmy tu Hioba wciągneli
[21:19] ksiadz_na_czacie3: do rozmowy
[21:19] ksiadz_na_czacie3: bo jego historia rzuci nam nieco światła na : "Jeśli kto przychodzi do Mnie, a nie ma w nienawiści swego ojca i matki, żony i dzieci, braci i sióstr, nadto i siebie samego, nie może być moim uczniem"
[21:20] wielki_czarny_pies: a podobno Bóg umie wyprowadzać ze zła dobro... to nie może skorzystać z tej wieży?? musi ją rozwalić do zera??
[21:20] ALA: ks3, to jak mamy dojść do Królestwa Niebieskiego, skoro Bóg nas wystawia na próbę...
[21:20] ALA: przecież nie każdy jest jak Hiob
[21:20] wielki_czarny_pies: większość jest jak Syzyf
[21:20] ataner155: no jak Syzyf też niekoniecznie - niekórzy się poddają
[21:21] Palolina: Hiob był chyba za bardzo religijny, za dużo chciał Bogu, a Bóg pozbawiając go wszystkiego pokazał mu, że te jego prezenciki nie są Bogu potrzebne, że Bóg kocha go za darmo
[21:21] wielki_czarny_pies: ale inni budują ciągle te swoje wieże (czy toczą kamień)...
[21:21] ksiadz_na_czacie3: jeśli ktoś stawia na ziemskie, na swoje, na rodzinne... a nie wkalkulowuje w swoje budowanie Boga
[21:21] ksiadz_na_czacie3: jasne, że przegra
[21:21] ksiadz_na_czacie3: na życzenie
[21:21] ataner155: toczą - są wytrwali - może za którymś razem... dojdą do innego sposobu - i w końcu im się uda
[21:22] ALA: więc co znaczy to pierwsze zdanie, ks3? "nie może być moim uczniem"

[21:22] ksiadz_na_czacie3: właśnie nie może być uczniem ktoś, kto widzi tylko ziemską perspektywę
[21:23] Awa: ale ziemia jest tu i teraz
[21:23] Awa: a Bóg daleki
[21:23] ALA: no więc ks3, co mamy widzieć?
[21:23] ALA: jak nie ziemię, to znaczy, że niebo
[21:23] wielki_czarny_pies: zamknięte drzwi szkoły Boga...
[21:24] ksiadz_na_czacie3: Jeśli kto przychodzi do Mnie, a nie ma w nienawiści swego ojca i matki, żony i dzieci, braci i sióstr, nadto i siebie samego = kto ma cokolwiek pierwszego niż Ja, nie jest Mnie godzien
[21:24] ksiadz_na_czacie3: nie może być uczniem
[21:24] ataner155: czyli?
[21:25] ksiadz_na_czacie3: czyli Chrystus numer Jeden
[21:25] Awa: jakaś skrajność, zawsze jest coś jeszcze
[21:25] ataner155: iść do kościoła - czy z dzieckiem jechać do szpitala?
[21:25] ataner155: najpierw kościół? tak?
[21:25] ataner155: a dzieciak poczeka?
[21:25] ataner155: a jak umrze - to się nic nie stanie - bo przecież pójdzie do Boga
[21:25] Palolina: Tylko, że ja się nie zgadzam z tym, że ktoś z ludzi na ziemi ma Boga na pierwszym miejscu - no może paru świętych, a i to nie wszyscy
[21:25] ksiadz_na_czacie3: skupiacie się zbytecznie na słowie "nienawiść"
[21:25] ALA: a jak jest Bóg na 1 miejscu, to znaczy, że jest godzien być uczniem?
[21:25] Awa: gdyby zawsze był numer 1, wszyscy unosiliby się nad ziemią
[21:26] Awa: ataner, Bóg na 1 miejscu to niekoniecznie: idę kościoła
[21:26] Awa: to to, co w głowie
[21:26] wielki_czarny_pies: czyli po naszemu, jak dziewczyna decyduje się być ze swoim chłopakiem wbrew opinii rodziców... biorą cichy ślub gdzieś daleko... tzn. że mają w nienawiści rodziców ;) po prostu dla niej nie ma nic ważniejszego niż bycie z nim (acz przykład nieco niemoralny)
[21:26] ksiadz_na_czacie3: po to Chrystus przyszedł na ziemię, żeby , będąc w naszym życiu nr Jeden, nasze życie nie było nad ziemią
[21:26] Palolina: ataner - tu chyba nie chodzi o kościół jako o budynek, ale o Kościół, który masz w sercu - tam jest prawdziwa świątynia
[21:26] ripsat: słowo nienawiść to mocne słowo
[21:26] wielki_czarny_pies: nie, ataner... bo jest przykazanie Miłości...
[21:27] ataner155: ale gdy się kogoś pokocha - ciężko jest czasem stawiać Boga na 1 miejscu
[21:27] ataner155: to ziemskie uczucie też jest silne - nie?
[21:27] wielki_czarny_pies: ataner... i zdaje się, że chodzi o to, żeby to Boga tak pokochać...
[21:27] pitrek: to trzeba się zastanowić nad swoją wiarą, dlaczego się wierzy
[21:27] ksiadz_na_czacie3: ripsat, chodzi tu raczej o pokazanie absolutnej i pierwszej miłości ku Bogu
[21:27] ksiadz_na_czacie3: nie będziesz miał bogów cudzych przede mną
[21:27] Awa: problem powstaje wtedy, gdy jest konflikt interesów, gdy trzeba się czegoś wyrzec
[21:27] Awa: łatwiej zrezygnować z Boga
[21:27] Awa: bo Bóg dalej
[21:27] Palolina: nie tylko "kogoś", ale często i "coś" np. pieniądze, władzę, komputer, seks itp.
[21:27] ALA: a jak się szanuje innych to źle?
[21:28] ksiadz_na_czacie3: dlaczego źle?
[21:28] ALA: albo jak Bóg jest na równi z innymi
[21:28] ksiadz_na_czacie3: chodzi o hierarchię, Ala
[21:28] ksiadz_na_czacie3: jak Bóg na równi z innymi, to jasne, że źle
[21:28] spamer: jeśli kochasz ojca lub matkę bardziej niż Mnie nie jesteś mnie godzien
[21:28] ALA: no bo jeśli Bóg najważniejszy, to tak jakby zostawić wszystko i nie zwracać uwagi na to, co się dzieje
[21:28] pitrek: to się zazębia ze sobą, bo przecież Bóg mieszka też w innych
[21:29] wielki_czarny_pies: nie, Alu... najważniejszy... ale to nie znaczy, że wszystko inne przestaje być ważne...
[21:29] wielki_czarny_pies: ważne... ale nie ważniejsze
[21:29] ALA: wcp, ale Bóg najważniejszy, więc musimy być gotowi zostawić wszystko i iść za Nim...
[21:29] ksiadz_na_czacie3: uważałbym z tym "mieszka w innych", pitrek
[21:29] ksiadz_na_czacie3: to łatwy wybieg
[21:29] ataner155: rzucenie na tacę? czy rzucenie biednemu do puszki? - gdzie jest większa miłość do Boga?
[21:30] pitrek: bo wierzy się albo z tradycji (bezmyślnie) albo że Pan Bóg coś załatwi, uchroni itd., ja mam poważne wątpliwości, czy moja wiara jest z tego, że po prostu Pan Bóg mnie zachwycił
[21:30] Awa: ataner, to chyba nie chodzi o takie zewnętrzne wybory
[21:30] Awa: to chodzi o ,,środek"
[21:30] Palolina: Kochać rodziców to przede wszystkim dbać o ich zbawienie - ale mówić im prawdę w oczy jest bardzo trudno, mogliby się obrazić, a jednak Bóg chce tego, aby wyrzec się swojej opinii w oczach innych dla swojego i ich dobra - Ja tak rozumiem "mieć w nienawiści"
[21:30] wielki_czarny_pies: tak, Alu... ale Bóg jest Miłością... jest przykazanie Miłości bliźniego... chyba nie trza o tym zapominać... nawet "mając w nienawiści"
[21:30] Awa: dbać o ich zbawienie? nigdy tak o tym nie myślałam
[21:30] ksiadz_na_czacie3: słusznie, Palolina
[21:30] pitrek: ks, "jesteście świątynią Ducha Św."?
[21:31] ksiadz_na_czacie3: wszystko to prawda
[21:31] ksiadz_na_czacie3: pitrek
[21:31] ksiadz_na_czacie3: tylko
[21:31] ksiadz_na_czacie3: że tak sobie tłumacząc, wpadniemy w wir humanistycznej filantropi
[21:32] ksiadz_na_czacie3: aktywizm służenia ludziom (co ważne), a zapomnimy, że człowiek przede wszystkim Bogu ma służyć
[21:32] Awa: Maria i Marta znowu
[21:32] spamer: jeśli podasz kubek wody DLATEGO, ŻE JEST MOIM UCZNIEM nie utraci swojej nagrody
[21:32] pitrek: ok
[21:32] ksiadz_na_czacie3: właśnie dlatego, że jest uczniem
[21:32] ksiadz_na_czacie3: czyli domyślnie , ze względu na Mnie
[21:32] ataner155: czy ja wiem? miłość do Boga objawia się w miłości bliźniego też
[21:33] spamer: więc jeśli kochasz bardziej ojca, matkę, żonę nie jesteś Mnie godzien
[21:33] ALA: spamer, już było, że Bóg nr 1 :)
[21:34] ksiadz_na_czacie3: spamer, ojciec i matka, mogą i powinni się starać być uczniami

[21:34] spamer: to z przykazania miłości
[21:34] spamer: nie bez powodu w hierarchii pierwszego
[21:34] Lars: kto nie kocha brata, którego widzi, to jak może kochać Boga, którego nie widzi ..... :)) - spamer, jeszcze to
[21:34] ALA: przykazanie miłości mówi o tym, żebyśmy wszystkich miłowali...
[21:34] Palolina: bardzo trudno jest służyć drugim, nie utwierdzając się przy tym we własnej pysze
[21:35] Awa: dajmy już spokój temu pierwszeństwu
[21:35] Awa: wróćmy do ,,,wieży"
[21:35] Awa: do rządzenia swoim życiem
[21:35] ALA: Awa, wieża się buduje :)
[21:35] ksiadz_na_czacie3: wróćmy do wieży
[21:35] Lars: Babel - ?
[21:35] ALA: Lars... też :)
[21:35] wielki_czarny_pies: zamknijmy się tam... i siedźmy...
[21:35] spamer: a jakiej? :
[21:36] ksiadz_na_czacie3: nasze wieże, to projekty naszego życia
[21:37] ripsat: ks 3, to gdzie wolna wola?
[21:37] Palolina: "Chcesz rozśmieszyć Boga - opowiedz Mu o swoich planach na przyszłość" :)
[21:37] spamer: dzieci w szkole nieraz mówią ironiczny dowcip: "chcesz rozbawić Boga to powiedz mu o swych marzeniach"
[21:37] ksiadz_na_czacie3: budując te projekty, musimy liczyć się z możliwością ich realizacji
[21:37] ALA: rip, masz wolną wole
[21:37] Awa: nie dla samowolki budowlanej
[21:37] ripsat: wybieraj, przebieraj, nadbieraj, a JA I TAK pokażę Ci, gdzie twoje miejsce
[21:37] ripsat: no to jest bardzo wolna
[21:37] Awa: czy także liczyć się z tym, że może się nie udać budowa
[21:38] Lars: spamerku - marzenia się spełniają - trzeba w nie wierzyć :)
[21:38] ksiadz_na_czacie3: cała budowa się uda, Awko
[21:38] ksiadz_na_czacie3: jeżeli się w jej planowanie dopuści Boga, liczy się z Nim
[21:39] wielki_czarny_pies: a może się udać bez wtrącania się Boga?
[21:38] ALA: ks3, wybudowaliśmy wieże?
[21:39] Lars: Ala - pewnie takie, w których się zamknęliśmy ;)
[21:39] ripsat: ks, to jest uniezależnienie się
[21:39] ksiadz_na_czacie3: Bóg się nie wtrąca
[21:39] Awa: liczy się z Nim, a po cichu modli: ,,pokochaj inny naród wybrany choć na chwilę”?
[21:39] ksiadz_na_czacie3: jeśli Go nie chcesz
[21:39] ksiadz_na_czacie3: buduj
[21:39] ksiadz_na_czacie3: sama
[21:39] ksiadz_na_czacie3: rozleci się najwyżej
[21:39] Palolina: "Bóg mnie stworzył, więc jestem", a zatem nie jestem panem mojego życia, żeby nim kierować
[21:39] pitrek: czy w dopuszczeniu Boga chodzi o coś więcej niż zachowywanie przykazań itp.?
[21:39] ripsat: pitrek, tak
[21:39] ripsat: o Twoje wewnętrzne ja
[21:39] ALA: ale my chcemy stabilną wieżę, ks3
[21:39] ALA: nie żeby się zawaliła
[21:39] wielki_czarny_pies: dzięki za takie najwyżej... ja się pytam, czy może się udać?
[21:40] ripsat: wcp, może
[21:40] ripsat: rzesze ateistów musiałyby być największymi nieszczęśnikami ziemi
[21:40] ksiadz_na_czacie3: o coś więcej
[21:40] pitrek: czyli co np.?
[21:40] ksiadz_na_czacie3: chodzi o zgodę na nasze powołanie, takie czy inne
[21:41] spamer: raczej chodzi o świadome dodanie: "jeśli Twoja taka wola..."
[21:41] spamer: ...oddal ode mnie ten kielich
[21:41] Palolina: Jeśli się Go nie chce i buduje się samemu, to On i tak kocha i dla naszego dobra rozwala dając np. ...raka, aby pokazać nam, że nie mamy władzy nad sobą i to jest niestety konieczne dla naszego zbawienia, dla tego, abyśmy się przebudzili z tego ja sam i oparli się na NIM
[21:41] pitrek: aha
[21:41] Awa: raka dla dobra - dobre
[21:42] Lars: raka, to jakieś przekleństwo :))
[21:42] ksiadz_na_czacie3: masz radykalną rację, Palolina
[21:42] ksiadz_na_czacie3: przeważnie wolimy tę rację typu „soft”
[21:42] ataner155: awa - nie zapominaj, że On na nas czeka - tam - więc śmierć nie jest karą dla nas
[21:42] Awa: ataner, pamiętam
[21:42] pitrek: paloli, ja myślę, że po prostu taka jest natura, nie Bóg zsyła i tu trochę jestem jak deista, ale wiem, że wiara zakłada też pomoc Boga
[21:42] Palolina: Niestety wiem, taki rak to tragedia na ziemi, ale na pewno wielu z tego powodu otrzymało Życie Wieczne
[21:42] Lars: Rip - nie można bratu mówić raka - bo to grzech :))
[21:43] wielki_czarny_pies: Lars :)
[21:43] ripsat: ataner, nie jest karą, ale czemu jako wierząca, praktykująca, otwierająca się osoba masz zawsze dostawać po łbie?
[21:43] ALA: ks3, co to „soft”?
[21:43] ksiadz_na_czacie3: soft to takie słówko angielskie
[21:43] ksiadz_na_czacie3: oznacza "miękkie"
[21:43] wielki_czarny_pies: taki lajcik ;)
[21:43] Palolina: Dla mnie to tak jak klaps od Boga - Bóg się nie mści, dając choroby - Bóg walczy o nasze Zbawienie
[21:43] ataner155: nie wiem, ripsat - i już mnie męczy to, że zawsze mi się wszystko wali - można zwątpić nie tylko w Niego - ale i w siebie
[21:44] ataner155: chciałabym, żeby mi się coś w końcu udało - wygląda na to, że od narodzenia wchodzę na złe ścieżki - ech
[21:44] Lars: Ata - może dlatego, by zbierać na nich doświadczenie :))
[21:44] wielki_czarny_pies: a ja bym chciała jeszcze kiedyś myśleć jak Palolina...
[21:45] Awa: ks 3, wszyscy wiemy jak to jest
[21:45] Awa: ale czy Bóg jest zadowolony z takiego przymuszenia?
[21:45] Awa: z takiej miłości na siłę? z przestrachu?
[21:45] Awa: z nagłego zobaczenia innej poerspektywy?
[21:45] ksiadz_na_czacie3: Palolina, ma rację, trudna to racja, wolimy inne
[21:45] ksiadz_na_czacie3: te soft właśnie

[21:45] ksiadz_na_czacie3: ale one są pół-racjami
[21:45] ksiadz_na_czacie3: czyli nie są racjami
[21:45] ripsat: pożyć = zobaczyć więcej
[21:45] ataner155: lars - ja już nie chcę doświadczeń - ale przyjaźni - mam dość samotności
[21:46] Palolina: Wcp - ja też skończyłam na etapie 2 skr, ale przyznaję, że to myślenie mi zostało
[21:46] ALA: ks3, to w takim razie Bóg wcale nie jest miłosierny...
[21:46] ALA: tylko mściwy
[21:46] spamer: Rynkowski śpiewa: "Kiedyś mogłem sam wybierać: wiara miłość i nadzieja (...) może to jest czasu blizna, znak, że stałeś się mężczyzną, żadnych złudzeń, żadnych marzeń..."
[21:46] wielki_czarny_pies: a mi późniejsze pomysły zmieniły diametralnie...
[21:46] wielki_czarny_pies: choć... tak do końca się tego wyrzec nie umiem... :(
[21:46] ksiadz_na_czacie3: jeśli, zobaczyć więcej = nabrać przekonania odwrotnego niż to, o którym mówi Palolina, to znaczy faktycznie "poumierać sobie"
[21:46] Awa: weźmy takie błogosławieństwa
[21:46] Awa: błogosławieni ci, którzy ,,noszą wszystkie nieszczęścia świata”
[21:47] Awa: czemu nie ci, co żyją radośnie, bez doświadczeń?
[21:47] ripsat: ks 3, zbytni idealizm nie jest dobry
[21:47] ripsat: ze skrajności w skrajność wpadamy
[21:47] ripsat: spamer, Rynkowski/Cygan mają wiele mądrych treści
[21:47] ksiadz_na_czacie3: dla jasności, ja też się boję hard racji
[21:47] ksiadz_na_czacie3: co nie znaczy, że one tracą swoją aktualność
[21:47] Palolina: Mściwy by był, gdyby widząc, że idziemy prosto do piekła, nie robił nic, a po śmierci by powiedział z satysfakcją: "Twój wybór"
[21:47] ALA: tylko co nam z tego "poumierania"
[21:47] ksiadz_na_czacie3: właśnie nic
[21:48] ksiadz_na_czacie3: czyli klęska życiowa. Alu
[21:48] Awa: zaraz spadnie na mnie jakiś grom
[21:48] Awa: ale to trochę tak, jak z więźniem na ,,przesłuchaniu"
[21:48] Awa: jak mu dopieka, to współpracuje
[21:48] ALA: ks3, no właśnie, dlatego nic z tego nie mamy
[21:48] spamer: ripsat, to nawet mądre, ktoś się sparzył
[21:48] spamer: chciał postawić na swoim
[21:48] spamer: runęło
[21:49] spamer: dalej śpiewa: "spotkasz ludzi, co pokażą drogę ci..."
[21:49] wielki_czarny_pies: "a mury runą, runą, runą i pogrzebią stary świat"
[21:49] spamer: nie uważasz, że to przesłanie?
[21:49] ksiadz_na_czacie3: eeeech, Ewangelia jest trudna...
[21:49] ksiadz_na_czacie3: do bólu trudna
[21:49] ripsat: spamer, ja znam: "w życiu dróg wiele jest, którą wybrać, jak iść nie wiemy... Boże ciężka ta droga, czemu siły nie dodasz, nie prowadzisz..."
[21:49] ALA: ks3, a jak wybudujemy wieżę z Bogiem, to co mamy zrobić, żeby później ona stała, a nie chwiała się?
[21:50] ksiadz_na_czacie3: trwać przy Nim
[21:50] ksiadz_na_czacie3: i się nie zawali
[21:50] ksiadz_na_czacie3: łatwo o tym pisać, Ala...
[21:50] Awa: może tam mają mało miejsc w tym niebie
[21:50] Awa: i przez to zawyżają wymagania?:)
[21:50] ripsat: Awa, ta wizy wprowadzili
[21:50] ripsat: ks 3, tu nie chodzi o trudną - nie trudną, tylko o niezrozumienie
[21:50] wielki_czarny_pies: Awo... wszak 144tysiące ;)
[21:50] Lars: ja bym tam mieszkał w tej budowli, Ala - :))
[21:50] Awa: ,,jest mieszkań wiele" - może to taki program wyborczy
[21:50] ALA: ks3, ale to nie takie proste, skoro Bóg nas doświadcza...
[21:50] spamer: "...wznieś serce nad zło, znajdź drogę przez mrok"
[21:51] ksiadz_na_czacie3: dla naszego dobra
[21:51] ksiadz_na_czacie3: ale i pociesza
[21:51] ksiadz_na_czacie3: i nagradza
[21:51] ksiadz_na_czacie3: nie tylko doświadcza
[21:51] ALA: mnie jak na razie doświadcza...
[21:51] ALA: więc gdzie ta dobroć Boga?
[21:51] ksiadz_na_czacie3: popatrz uważniej, Ala
[21:51] ksiadz_na_czacie3: nie koncentruj się na tych doświadczeniach jedynie
[21:51] Lars: Bóg nie jest naszym cieniem - sam nie doświadcza - Ala, sami się "doświadczamy" :))
[21:51] ataner155: jest trudna, a kler się dziwi, że ludzie nie mogą w niej trwać - księżom jest łatwiej - a jednak też nie wszyscy trwają
[21:51] Awa: księżom łatwiej?
[21:51] ataner155: tak, awa - są wybrani - chyba bardziej Go szukają - chcą poznać - i chyba kochają od przeciętnego ojca rodziny
[21:52] Awa: ataner, ale jest coś takiego jak rutyna
[21:52] Awa: to niebezpieczne
[21:52] ALA: ata, bo księża wciąż mówią o Bogu, a szary zalatany człowiek nie ma czasu, żeby coś zjeść... a co dopiero mówić o Bogu...
[21:52] Awa: mówić...
[21:52] Awa: a po co mówić...
[21:52] ksiadz_na_czacie3: jeśli wciąż mówią, to też nie mają czasu zjeść :D
[21:53] Lars: Ala - mówi i to mówi współczesnym językiem ewangelizacyjnym - swoją postawą - pracą :)
[21:53] ataner155: ale im to nie grozi - bo są między ludźmi - między młodzieżą dokładnie - i przenoszą ich co chwila w inne miejsce - trudno wpaść w rutynę przy tylu zmianach -awa
[21:53] spamer: to rodzaj chwalenia i uwielbienia
[21:53] spamer: i to też potrzebne
[21:53] Awa: ataner, rutyna to codzienna Msza, spowiedź
[21:53] Awa: nie ma znaczenia parafia x i Y
[21:53] Awa: grzechy te same, problemy też
[21:53] Awa: pokusy też
[21:53] ALA: Awa, więc księża żyją codzienną rutyną?
[21:54] Lars: Awa, nie można powiedzieć, że codzienna Msza to rutyna - to tak jakbyś powiedziała, że jedzenie codzienne chleba to rutyna :)
[21:54] ataner155: rutyna to życie - praca - użeranie się z dziećmi, z żoną, z teściową - spowiedź? to rozmowa z człowiekiem - nie wszystkie grzechy są takie same
[21:54] ksiadz_na_czacie3: przesadzasz, Awa, życie wyrywa z rutyny
[21:54] spamer: jedzenie to akurat naprawdę rutyna
[21:54] ALA: bez jedzenia na ma życia...
[21:54] Lars: spamer - więc można nie jeść :))
[21:54] Lars: i co będzie?;)

[21:54] ataner155: jedzenie to podstawa - a jeśli rutyna - to taka, co się nie nudzi
[21:55] wielki_czarny_pies: Alu, co nie znaczy, że samo jedzenie nie bywa nudne
[21:55] wielki_czarny_pies: i tylko konieczne, bo trzeba
[21:55] spamer: tak, ale można jeść i spożywać
[21:55] spamer: a nawet degustować
[21:55] ALA: wcp, chyba, że ktoś lubi jeść ;)
[21:55] Awa: łaskawie zauważam, że ks nie żyją na księżycu i też mają swoje ,,pułapki"
[21:55] Awa: więc nie jest im łatwiej
[21:55] Awa: jak z tą latarnią
[21:55] Awa: i szewcem co bez butów
[21:55] ataner155: awa - pokusy to nie rutyna - to taki pieprzyk życia - nawet księżowskiego :P
[21:55] Lars: Awa, to prawda, mają :)) jak każdy z nas
[21:55] ksiadz_na_czacie3: pułapki mają, wpadają w nie (choćby w rutyną), ale życie ich z niej wytrąca
[21:55] spamer: więc to zależy od podejścia
[21:56] wielki_czarny_pies: no więc chyba podobnie jest z Mszą, Alu :)
[21:56] spamer: czy jedzenie służy tylko do zaspokojenia głodu czy zasmakowania
[21:56] spamer: nie każdego na to stać
[21:56] spamer: niezależnie od tego, czy nosi sutannę czy nie
[21:56] Lars: wcp - dobry wniosek :)
[21:56] ALA: wiec księża mają głód Boga ;)
[21:56] wielki_czarny_pies: dzięki
[21:56] Lars: Ala , nie tylko księża - siostry zakonne też mogą :))
[21:57] Lars: nie mówiąc o nas:)
[21:57] ALA: siostry też :D
[21:57] spamer: chodzenie na Mszę i modlitwa codzienna też może stać się rutyną
[21:57] spamer: bo tak wypada
[21:57] ataner155: Boga nie można poznać - księża też Go poznają całe życi e -chociaż chyba mądrzej niż my
[21:57] wielki_czarny_pies: tzn. generalnie codziennie na Mszę to w naszych czasach to już wszyscy mogą :P
[21:57] ksiadz_na_czacie3: generalnie chodzi o to, żeby we wszystkim liczyć się z Bogiem, czy jecie, czy pijecie, czy cokolwiek innego czynicie