Prymat władzy?

Zapis czatu z 25 listopada 2007

publikacja 26.11.2007 10:02

Administrator>: Zapraszamy :) Zachęcam do zapoznania się z artykułem

[21:00] Prowadzacy: No to w Imię Boże zaczynajmy opik :)
[21:00] Prowadzacy: Jeszcze raz witam wszystkich
[21:00] paczka_dropsow: temat wskazuję na choćby aspiracje pewne...
[21:00] wielki_czarny_pies: Prowadzacy zaczął z grubej rury – 10 stron do przeczytania na starcie... ;)
[21:00] Prowadzacy: dzisiaj porozmawiamy troszkę o prymacie władzy
[21:00] Prowadzacy: ale nie o partiach politycznych
[21:01] Prowadzacy: lecz o władzy królewskiej
[21:01] Prowadzacy: w dzisiejszym świecie mamy jeszcze kilka państw gdzie istnieje król
[21:01] Prowadzacy: znamy?
[21:01] Trinity: Norwegia
[21:01] paczka_dropsow: no, no, zaczyna się, że to niby intrygująco (przygląda się)
[21:02] majim: Maroko?
[21:02] Trinity: GB
[21:02] Prowadzacy: bliżej, Trynity
[21:02] langusta_: Hiszpania
[21:02] majim: tam jest królowa
[21:02] Trinity: w N byłam, to wiem..
[21:02] Prowadzacy: ok, a jak królowie zdobywali i zdobywają władzę?
[21:02] Trinity: dziedziczyli ją
[21:03] Trinity: albo z wyboru, jak w Polsce
[21:03] Trinity: XVII w.
[21:03] langusta_: sukcesja
[21:03] langusta_: elekcja
[21:03] wielki_czarny_pies: dziedziczą, wywalczają
[21:03] paczka_dropsow: uzurpacja
[21:03] paczka_dropsow: przewrót...
[21:03] Prowadzacy: a no właśnie, władcy ziemscy nabywają tytuł królewski: przez dziedziczenie, nominację i podbój
[21:03] Prowadzacy: ale dzisiaj mamy Uroczystość
[21:03] Prowadzacy: Uroczystość Chrystusa Króla
[21:03] paczka_dropsow: wiadomo przecież, że chodzi o to, że Jezus jest Królem...
[21:04] Prowadzacy: w jaki sposób należała Mu się i należy władza królewska?
[21:04] wielki_czarny_pies: we wszelki?
[21:04] majim: odziedziczył ją przez Ojca
[21:04] majim: a może po prostu Bóg Go "nominował"
[21:04] paczka_dropsow: na skutek trynitarnej jedności z Bogiem
[21:04] paczka_dropsow: Bogiem-Stwórcą...
[21:04] paczka_dropsow: znaczy się
[21:04] paczka_dropsow: majim, nie, On to miał we krwi:)
[21:04] majim: paczko, ale gdyby Bóg wybrał inną kobietę na matkę Swojego Syna, to kto inny byłby Synem Bożym
[21:04] paczka_dropsow: Syn Boże zawsze jest Synem Bożym...
[21:04] paczka_dropsow: nie do końca kumam o co ci chodzi, majim
[21:04] majim: paczka, oj... niekoniecznie Maryja musiała zostać wybrana
[21:04] paczka_dropsow: majim, no teoretycznie tak... ale ten, który by się narodził... może po ludzku miałby inne geny... może byłby Polakiem :P ale nadal Byłby Synem Bożym
[21:04] majim: paczka, ale ja nie twierdzę, że nie byłby Synem... bo skoro Ojciec byłby Ojcem, to jest jasne i logiczne, że Syn będzie Synem
[21:04] paczka_dropsow: Bożym
[21:04] Trinity: pochodził z rodu królewskiego
[21:04] Prowadzacy: i...?
[21:05] Prowadzacy: Wszystkie trzy tytuły dają Jezusowi Chrystusowi pełne prawo do korony i najwyższej władzy. Jako człowiek, w swej ludzkiej naturze, pochodził on przecież w prostej linii od króla Izraela, Dawida.
[21:05] Prowadzacy: a więc po pierwsze dziedziczenie
[21:06] Prowadzacy: w jaki sposób nominację?
[21:07] Prowadzacy: ktoś może powiedzieć ?
[21:07] langusta_: "to jest mój Syn umiłowany...Jego słuchajcie"??
[21:07] Prowadzacy: tylko?
[21:07] wielki_czarny_pies: w sumie to na krzyżu Piłat Go nominował ;)
[21:07] Prowadzacy: WCP, dobry przykład
[21:08] Prowadzacy: ale skoro o krzyżu mowa to jeszcze ktoś nazwał Go królem
[21:08] Prowadzacy: właśnie na krzyżu
[21:09] Prowadzacy: dzisiejsza Ewangelia się kłania
[21:09] paczka_dropsow: oj no setnik...
[21:09] wielki_czarny_pies: "wspomnij na mnie, gdy przyjdziesz do swego Królestwa?"
[21:09] wielki_czarny_pies: Dobry Łotr?
[21:09] Prowadzacy: bingo
[21:09] paczka_dropsow: tzw. paradoksista - Dobry Łotr:)
[21:09] langusta_: żołnierze
[21:09] langusta_: którzy szydzili
[21:09] Prowadzacy: a teraz być może trudniejsze pytanie
[21:10] Prowadzacy: Królowie ziemscy zdobywają również tron drogą podboju. Dlaczego ten tytuł także przysługuje Panu Jezusowi? :)
[21:10] langusta_: zdobywał ludzkie serca
[21:10] Mieszek: po Maryi
[21:10] wielki_czarny_pies: bo cala ziemia do Niego należy?
[21:10] Prowadzacy: wszystko to prawda, ale?
[21:11] ripsat: Jerozolimę podbił na osiołku
[21:11] Prowadzacy: to już powiedział św. Paweł
[21:12] Prowadzacy: zostaliście wykupieni nie czymś przemijającym, srebrem lub złotem, ale drogocenną krwią Chrystusa jako baranka niepokalanego i bez zmazy
[21:12] Prowadzacy: przelał za nas krew?
[21:12] ripsat: pytanie retoryczne?
[21:12] langusta_: przelanie krwi to podbój?
[21:12] paczka_dropsow: zależy jak na to spojrzeć...
[21:13] paczka_dropsow: no i w świątyni rewolucję zrobił:)
[21:13] langusta_: rewolucjonista ;)
[21:13] Mieszek: rewolucjoniści przeważnie okazali się burzycielami tylko
[21:13] Prowadzacy: a jak uważasz, ripsat?
[21:13] Prowadzacy: Władzę zdobywa się również poprzez wybór
[21:13] Prowadzacy: w Polsce to się nazywało wolną elekcją
[21:13] ripsat: tę przelaną krwią, kogo podbił?
[21:13] ripsat: nas? Izraelitów?
[21:13] ripsat: tę przelaną krwią, kogo Chrystus podbił?
[21:14] langusta_: wybór - ok – prawdy
[21:14] Prowadzacy: a my chrześcijanie przecież poprzez aklamację wybraliśmy Jezusa na naszego Króla

[21:15] Prowadzacy: w Credo, w wyznaniu wiary o tym mówimy podczas Mszy Św., modlitw
[21:15] Prowadzacy: poprzez krew nas zbawił, ripsat
[21:16] Prowadzacy: czy ktoś ma zdanie odrębne?
[21:16] Prowadzacy: uważa inaczej?
[21:16] wielki_czarny_pies: a można mieć wątpliwości...?
[21:17] langusta_: wcp, jak się nie boisz :D
[21:17] Prowadzacy: no to teraz zastanówmy się, jak my w życiu codziennym patrzymy na naszego Króla
[21:18] Prowadzacy: kto z nas widzi w Nim Króla i Boga?
[21:18] Mieszek: Króla, ale dusz ludzkich, nie ziemskiego
[21:18] Mieszek: jakby KK powiedział o władzy ziemskiej, to by faktycznie przenieśli księży na księżyc, jak straszą :P
[21:18] ripsat: niektórzy przez różowe okulary
[21:18] ripsat: inni w ogóle Go nie widza
[21:18] ripsat: a jeszcze inni mają pesymistyczne nastawienie do Niego
[21:18] wielki_czarny_pies: Boga to tak... ale Króla...? tak niekoniecznie...
[21:19] paczka_dropsow: a czy Prowadzący czytał "Królowanie Boga"?
[21:19] paczka_dropsow: co Prowadzący myśli na temat używania terminu "królowanie Boga", zamiast "Królestwo Boże"?
[21:19] Prowadzacy: chodzi o to
[21:19] Prowadzacy: gdy patrzymy na krzyż i Chrystusa ukrzyżowanego
[21:19] Prowadzacy: to czy widzimy Boga i Króla?
[21:19] ripsat: Prowadzacy, zauważyłeś może, że nikt nie obwołał się za tym, że Chrystus jest Jego Królem?
[21:20] Prowadzacy: ripsat, mylisz się
[21:20] Mieszek: ripsat, bo to oczywiste :))
[21:20] ripsat: Mieszek?? chyba nie bardzo
[21:20] Mieszek: może dla Ciebie ;)
[21:20] wielki_czarny_pies: mimo że w koronie... takiej... nie za wygodnej...
[21:20] ripsat: Prowadzacy, możliwe, tyle że ja dopuszczam to do siebie
[21:20] langusta_: tak, Prowadzący, widzimy też Króla, Lekarza, Dziecko, Przyjaciela.....
[21:21] wielki_czarny_pies: langusto?? widzisz na Krzyżu Dziecko?? Lekarza??
[21:21] langusta_: wcp, nie na krzyżu, tylko w ogóle Boga w swym życiu
[21:21] wielki_czarny_pies: no bo Prowadzacy pytał o Ukrzyżowanego... stąd moje zdziwienie
[21:21] Prowadzacy: Chrystus jest właśnie obwołany Królem i to Wszechświata
[21:21] Prowadzacy: więcej, rządzi i czyni różne sprawy
[21:21] Prowadzacy: "Królestwo moje nie jest z tego świata. Gdyby królestwo moje było z tego świata, słudzy moi biliby się, abym nie został wydany Żydom. Teraz królestwo moje nie jest stąd"
[21:22] Prowadzacy: Pytam o to, jak patrzymy na Niego, w jaki sposób i co widzimy?
[21:22] wielki_czarny_pies: co znaczy to "Teraz" ?
[21:22] ripsat: Prowadzacy, czy ten tekst nie jest antysemicki?
[21:22] ripsat: Ja widzę Chrystusa Ukrzyżowanego
[21:22] Mieszek: głoście Dobrą Nowinę wszelkiemu stworzeniu..
[21:23] Mieszek: zabezpieczyliśmy sie my wredni katolicy przed wami ateistami ;)
[21:23] Prowadzacy: ripsat, zapytaj się o to Świętego Jana, bo to jego tekst: (J 18,36):))
[21:24] Prowadzacy: więc jak Go widzimy?
[21:24] Prowadzacy: w jaki sposób postrzegamy?
[21:24] Prowadzacy: czy mimo 2000 lat dalej widzimy w Nim Króla, Boga, czy tylko Figurę?
[21:24] ripsat: Ukrzyżowanego!!
[21:24] ripsat: wciąż
[21:24] ripsat: przez pryzmat wiary
[21:24] paczka_dropsow: w jaki sposób? nie rozumiem pytania...
[21:25] Mieszek: widzimy Go jako... no ja jako Miłość :P
[21:25] Mieszek: a miłość panuje i basta :D
[21:25] Prowadzacy: no pięknie, Mieszek
[21:25] wielki_czarny_pies: a mnie pytanie zagięło... widzę Krzyż... widzę Boga... i widzę coś, czego kompletnie nie rozumiem... a co mnie bardzo przyciąga...
[21:25] ripsat: Kościół nie pozwala nam nie dostrzec w Nim Boga
[21:25] ripsat: a raczej w jego figurach
[21:26] ripsat: wcp, co Cię zagięło?
[21:25] paczka_dropsow: no Bóg to tajemnica...
[21:26] paczka_dropsow: więc co mam widzieć?
[21:26] wielki_czarny_pies: zagięło mnie pytanie, co widzę, gdy patrzę na Krzyż...?
[21:26] Prowadzacy: poza miłością, co jeszcze widzimy?
[21:26] ripsat: Krzyż
[21:26] paczka_dropsow: gwoździe?
[21:27] Mieszek: ukrzyżowaną Miłość
[21:27] Prowadzacy: jesteś realistą, ripsat
[21:27] Prowadzacy: nie sądzisz, że można zobaczyć coś więcej?
[21:27] ripsat: Prowadzacy, oczami duszy czy ciała?
[21:27] paczka_dropsow: oj no nawet w szybie można zobaczyć coś więcej :)
[21:27] megi: władza jest poświęceniem się innym
[21:27] ripsat: widzisz, Prowadzacy, Krzyż to Krzyż, a reszta to ideologie
[21:28] Mieszek: ripsat, idee, nie ideologie
[21:28] ripsat: Mieszek, to miało być
[21:28] Prowadzacy: no to macie cytat
[21:28] Prowadzacy: Chociaż więc wyrzekł się Chrystus podbojów ziemskich, to jednak wiele razy dał znać, że jest Panem wszechświata, że rządzi nim, jak Mu się podoba. Na dowód tego: uciszał burze i żywioły (Mt 8,18,23-27; Mk 1,16-20), zamieniał wodę w wino (J 2,1-11), rozmnażał chleb (Mt 14,13-23; Mk 6,33-46; Łk 9,11-17; J 6,2-15), chodził po wzburzonych falach (Mt 14,22-33; Mk 6,47-52; J 6,16-21), czynił cudowne połowy ryb (Mt 4,18-22; Mk 1,16-20; Łk 5,1-11; J 21,1-7), uzdrawiał chorych (Mt 9,27-31; J 9,1-41; Mt 12,22-23; Mt 8,2-4; Mk 1,40-45); wskrzeszał umarłych (Mt 9,23-26; Mk 5,35-43; Łk 7,11-17; J 11,28-46), złe moce były mu posłuszne (Mt 8,28-34; Mk 5,1-20; Łk 11,14-15; 11,17-23). A wszystko to czynił publicznie, wobec licznych rzesz.
[21:28] Prowadzacy: więc?
[21:28] ripsat: Prowadzacy, to raczej wskazuje na Pan Życia i Śmierci, Pan Natury
[21:28] ripsat: ale nie od razu Wszechświata
[21:29] paczka_dropsow: rip, no i duchów;)
[21:29] Mieszek: dropsy, duchów to faktycznie na pewno tak, bo co ma dusze to inteligentne, no nie?
[21:29] Mieszek: dlatego tyle kiedyś było problemów na udowodnienie, że głupi mają dusze :)

[21:29] paczka_dropsow: Mieszek, no niekoniecznie... bo człowiek ma duszę, nawet jeśli nie jest inteligentny
[21:29] Prowadzacy: czy można zobaczyć w Ukrzyżowanym Chrystusie coś więcej poza drewnem i gwoździami??
[21:29] wielki_czarny_pies: no złe moce to już wykraczają, ripsat...
[21:29] wielki_czarny_pies: można - oczkami wiary
[21:29] ripsat: jak ktoś jest mistykiem
[21:29] ripsat: Można
[21:29] ripsat: wcp?
[21:29] Prowadzacy: super, WCP
[21:29] Prowadzacy: i o to chodzi
[21:29] wielki_czarny_pies: no wykraczają poza życie, śmierć i naturę, ripsat
[21:30] ripsat: te przytoczone fragmenty?
[21:30] Prowadzacy: właśnie, wiara pozwala nam to wszystko zobaczyć
[21:30] ripsat: nie wiara
[21:30] ripsat: tylko idee wpojone
[21:31] ripsat: człowiek widzi tylko krzyż, tyle że łączy go szeregowo z pewnymi pojęciami i hasłami
[21:31] wielki_czarny_pies: ripsat... idee nie pozwalają zobaczyć zbyt wiele... siłą rzeczy są zamknięte
[21:32] ripsat: wcp, a zobacz coś więcej niż to, co Ci powiedzieli
[21:32] ripsat: zapytaj dziecka, co widzi na krzyżu
[21:32] Prowadzacy: chodzi o to, by zobaczyć w Chrystusie więcej
[21:32] paczka_dropsow: no tak... od dzieciństwa wpaja się interpretację Krzyża...
[21:32] wielki_czarny_pies: no cóż... bywało...
[21:32] ripsat: domysły
[21:32] ripsat: ale nie wewnętrzne
[21:32] Mieszek: wcp, podbij idee swoje wyżej, to więcej zobaczysz
[21:32] Prowadzacy: zobaczcie, co inni pisali o Jezusie
[21:32] Prowadzacy: Całe bowiem stworzenie "w Nim ma istnienie". On jest - z zamysłu miłości Ojca - "Początkiem i Sercem wszelkiego stworzenia; w Nim zostało wszystko stworzone: i to, co w niebiosach, i to, co na ziemi; byty widzialne i niewidzialne...". Chrystus jako Stworzyciel jest również Początkiem "nowego stworzenia"; w Nim wszystko "na nowo" zostało powołane do istnienia - z zasadniczym podkreśleniem, że stało się tak za sprawą Jego Krwi i Ofiary Krzyża
[21:33] Prowadzacy: dlatego wcześniej pisałem o Krzyżu
[21:33] wielki_czarny_pies: to tak o immanencji Boga? ;)
[21:34] Prowadzacy: można zaryzykować
[21:34] Prowadzacy: Krzyż jako symbol cierpienia i miłości
[21:34] Prowadzacy: jako drzewo dobroci i zła
[21:36] Prowadzacy: wierząc w Jego Królestwo, czego możemy oczekiwać??
[21:36] wielki_czarny_pies: Krzyż jako drzewo dobroci i zła??
[21:36] ripsat: Zbawienia i życia wiecznego
[21:37] wielki_czarny_pies: że znajdzie się tam dla nas miejsce? choćby w kuchni?
[21:37] wielki_czarny_pies: a co daj Boże na salonach :)
[21:37] megi: wierząc w Jego Królestwo, jak powinniśmy żyć?
[21:37] Prowadzacy: to też
[21:37] Prowadzacy: poza tym
[21:37] Prowadzacy: wiecznej miłości i szczęśliwości
[21:37] Prowadzacy: powinniśmy podążać Jego drogą
[21:38] Prowadzacy: czy tak?
[21:38] wielki_czarny_pies: no jak chcemy mieć w tym udział....
[21:38] wielki_czarny_pies: to raczej
[21:38] ripsat: pytanie retoryczne?
[21:38] Prowadzacy: a chcemy?
[21:38] Prowadzacy: na pewno?
[21:38] wielki_czarny_pies: uczymy się chcieć
[21:39] Prowadzacy: więc co powinniśmy robić, jak postępować?
[21:39] Mieszek: tak, powinni i niewierzący i wierzący
[21:39] Mieszek: lepiej by się żyło w jednej cywilizacji
[21:39] wielki_czarny_pies: a po co niewierzącym Królestwo Kogoś, Kto nie istnieje, Mieszku?
[21:39] megi: to jest przede wszystkim zadaniem dla nas, o resztę nie powinniśmy się martwić :)
[21:39] Mieszek: raczej tu chodzi o te idee, wcp
[21:40] langusta_: wcp, na wszelki wypadek ;)
[21:40] Prowadzacy: WCP, odpowiem Ci
[21:40] Prowadzacy: Bo Bóg każdego kocha, tych wierzących tych poszukujących
[21:40] Prowadzacy: tych wątpiących i niewierzących
[21:40] Prowadzacy: każdemu daje nadzieję i miłość
[21:41] wielki_czarny_pies: coś jak ten ołtarz dla nieznanego Boga? u naszych praojców? podjecie ryzyka czynnika trzeciego?
[21:41] Prowadzacy: dokładnie
[21:42] Prowadzacy: wierząc w Jego miłość i czując ją możemy dokonywać rzeczy niemożliwych
[21:42] Prowadzacy: np. jak prowadzenie czata :))
[21:43] Prowadzacy: Nie traktujmy jednak Chrystusa jako Króla niedościgłego i nieosiągalnego – traktujmy Go jak brata, ojca, kuzyna, który zawsze dla nas ma otwarte serce, ma dla nas wiele dobra. Wtedy będzie nam łatwiej podążać Jego śladem, naśladować Jego życie, wreszcie być z Nim samym.
[21:44] Prowadzacy: pamiętajmy, iż On zawsze ma dla nas czas, kocha nas, nawet jeśli my o Nim zapominamy, niestety rzeczą ludzką jest błądzić
[21:45] just_now: no tak z chlejącym ojcem w chacie ekstremalnie łatwo jest traktować Go jak Ojca
[21:45] Prowadzacy: zawsze do Niego możemy zwrócić się o pomoc
[21:45] Prowadzacy: starajmy się
[21:46] Prowadzacy: „Przez Chrystusa, z Chrystusem, w Chrystusie...” Zawsze bądźmy z Nim
[21:46] megi: chrześcijanom wiele dano ....itd.
[21:47] wielki_czarny_pies: just... nikt nie mówił, że musi być łatwo... ale może właśnie wtedy... że chociaż Tamten Jeden jest dobry... i Mu zależy... i... noo... kocha...
[21:47] just_now: wcp, a skąd masz taką pewność?
[21:48] wielki_czarny_pies: just... z odrobinki doświadczenia... dosłownie odrobinki... ale już to daje siłę...
[21:48] just_now: wcp, skoro ojciec, który powołał cię do życia traktuje cię jak śmiecia... to niby z jakiej racji Bóg ma cię inaczej traktować?
[21:48] Prowadzacy: Wiecie, to trudny temat, ale jeśli wgłębimy się to zrozumiemy, że tylko w Nim mamy oparcie
[21:48] Prowadzacy: wiele przykładów mówi o tym, że miłość do Niego pomaga nam w życiu codziennym, doczesnym

[21:48] Prowadzacy: Just, nie pisz tak
[21:48] Prowadzacy: Bóg nie traktuje nikogo źle
[21:48] wielki_czarny_pies: just... uczę się, że właśnie On traktuje inaczej... choć idzie gorzej niż po grudzie...
[21:49] just_now: a skąd mam to wiedzieć?
[21:49] just_now: wcp, doświadczenia są subiektywne...
[21:49] Prowadzacy: uwierz
[21:49] Prowadzacy: wiara to potęga
[21:49] wielki_czarny_pies: tym słowom akurat warto zaufać... i spróbować...
[21:49] wielki_czarny_pies: oczywiście, że subiektywne... dlatego każdy musi sam zaryzykować...
[21:49] just_now: Prowadzący, no nie mam wiary...
[21:49] just_now: i przecież jej sobie nie wmówię...
[21:49] Prowadzacy: znajdź ją, bo przyda Ci się
[21:49] just_now: ciekawe gdzie...
[21:49] Prowadzacy: każdemu z nas się przyda i przydaje
[21:50] Prowadzacy: w sobie
[21:50] just_now: nie mam
[21:50] just_now: wcp, czym zaryzykować?
[21:50] Prowadzacy: masz, a nawet o tym nie wiesz
[21:50] just_now: zaryzykować i wmówić sobie?
[21:50] just_now: Prowadzący, teraz Ty mi wmawiasz:)
[21:50] wielki_czarny_pies: zaryzykować... choćby klasycznym psychologicznym działaniem "as if" :P
[21:51] wielki_czarny_pies: już to przynosi niezłe efekty...
[21:51] Prowadzacy: gdyby Cię nie interesowało to, o czym piszemy, to nie wchodziłabyś tutaj :))
[21:51] Prowadzacy: więc masz wiarę
[21:51] Prowadzacy: i za to dziękuję
[21:51] just_now: Prowadzący, a interesuje mnie... ale poznawczo
[21:52] Prowadzacy: jak również dziękuję za cierpliwość i rozmowę o naszym Królu
[21:52] Prowadzacy: z Bogiem