Rekolekcje adwentowe – po co? Dla kogo?

Zapis czatu z 13 grudnia 2007

publikacja 14.12.2007 17:07

[21:02] wiola: o czym będziemy klikać??
[21:02] ksiadz_na_czacie12: wiola: temat u góry
[21:03] ALA: wiola temat na górze
[21:03] ALA: o rekolekcjach będzie :))
[21:03] wiola: aha, ok, dziękuję
[21:03] Absalom: Mam rekolekcje od niedzieli
[21:03] bojeSIE: u mnie jeszcze nie było rekolekcji ;)
[21:03] she_: a u mnie były i minęły : ]
[21:03] nieania: ja jestem świeżo po rekolekcjach... we wtorek się skończyły
[21:03] wiola: ja już miałam swoje rekolekcje, już się odbyły :)
[21:03] ksiadz_na_czacie12: bojeSIE: i dlatego się boisz?
[21:03] bojeSIE: ksiadz... a mam się bać? ;)
[21:03] bojeSIE: ja już po spowiedzi adwentowej... żeby nie było :P
[21:04] she_: a ja jutro iść...
[21:04] ksiadz_na_czacie12: bojeSIE: człowiek, który kocha, nie ma powodów do lęku
[21:04] bojeSIE: no właśnie ;p
[21:04] bojeSIE: zapomniałam nicka zmienić... dobra... zw
[21:04] NIEbojeSIE: ;) re
[21:04] she_: o NieBojeSię :)
[21:04] wiola: hmmm... no niby prawda, ale...
[21:04] paczka_dropsow: no to co, że niby jak nie kocham, to mam się bać?
[21:05] paczka_dropsow: właśnie kiedy nie kocham, to się nie boję – np. zdrady czy opuszczenia
[21:05] paczka_dropsow: bo mi to zwisa;)
[21:05] nieania: ale co to ma do tematu?
[21:05] aweewa: paczka dropsow, co dajesz, to dostajesz
[21:05] paczka_dropsow: noooo
[21:05] Daw0: no właśnie
[21:05] Absalom: Z tym lękiem to nie jest tak prosto, jak ks. powiedział - to slogan
[21:05] Absalom: lęk trzeba pokonać, ale nie jest to łatwe
[21:05] NIEbojeSIE: czym się różnią rekolekcje w parafii prowadzone przez księży od takich prowadzonych przez grupy ewangelizacyjne?
[21:06] she_: te przez grupy są ciekawsze :D
[21:06] nieania: grupy dają wiele świadectw
[21:06] wiola: tematem, sposobem prowadzenia, są dynamiczne, ciekawsze, animowane, dobrze prowadzone, pobudzają do przemyśleń, do otwarcia serca
[21:06] wiola: cos się na nich dzieje :)
[21:06] langusta_: wiola, "ciekawsze" to słowo czysto subiektywne ;)
[21:06] wiola: zgadzam się, wszystko zależy od grupy, która to prowadzi
[21:06] ksiadz_na_czacie12: wróćmy - po tym wstępie - do dzisiejszego tematu
[21:06] aweewa: po co? dla kogo? dla siebie
[21:06] aweewa: adwent to taki czas, kiedy człowiek robi rachunek sumienia z całego roku
[21:06] aweewa: w końcu to święta miłości
[21:06] paczka_dropsow: robi czy nie robi - to jego sprawa
[21:06] paczka_dropsow: aweewa, i dlatego mdli...
[21:06] paczka_dropsow: na takie święta
[21:06] Daw0: paczka, na Miłość mdli? - a weź nie kombinuj już
[21:06] paczka_dropsow: Daw, mówię, że na takie lukrowane święta i lukrowane chrześcijaństwo... - no mdli mnie
[21:06] she_: a święta nie są lukrowane?
[21:06] NIEbojeSIE: hmm... ja tam robiłam tylko z minionych 2 tygodni ;p
[21:07] she_: robi-nie robi :P
[21:07] baranek: aweewa - to zależy, jak często się spowiadasz ;)
[21:07] aweewa: baranek, nie o taki rachunek mi chodzi
[21:07] aweewa: tylko o to, co dałam Bogu, jaka byłam w stosunku do Niego
[21:07] Absalom: myślę, że też robi plany na przyszłość (na cały rok)
[21:07] ALA: ks12, zaczynamy od pytania, po co są rekolekcje czy dla kogo?
[21:08] ksiadz_na_czacie12: Ala: od pierwszego pytania zaczynamy
[21:08] she_: jakie to pierwsze? po co?
[21:08] wiola: po co rekolekcje?
[21:08] ALA: no więc po co są rekolekcje...
[21:08] aweewa: rekolekcje to czas na przemyślenia, wyciszenie wewnętrzne
[21:08] ALA: po to, żebyśmy mogli się wyciszyć nim przyjdzie Boże Narodzenie, abyśmy mogli przeżyć ten czas adwentu
[21:09] ALA: jest także czas na spowiedź, pojednanie się z bliźnimi
[21:09] langusta_: po to, by przygotować się na ten szczególny czas łaski
[21:09] wiola: hmmm... po to, by choć na chwilę się zatrzymać
[21:09] ksiadz_na_czacie12: Adwent to czas radosnego oczekiwania na przyjście Jezusa. Rekolekcje mają nam pomóc, aby dobrze przygotować się. To tak jak z ważnym spotkaniem - im ważniejsze, tym dłużej się do niego przygotowujemy.
[21:09] Gabi_K: o właśnie, ksiadz:)
[21:09] Gabi_K: cieszy mnie, że ksiadz napisał "radosne oczekiwanie"
[21:09] langusta_: Gabi, tak liturgicznie określa się właśnie czas Adwentu
[21:09] Absalom: Konieczność rekolekcji jest oczywista. I wcale nie chodzi o kaznodzieję, który czasami wymądrza się na ambonie. Rekolekcje są dla mojej odnowy relacji ja – Jezus.
[21:09] Lars: rekolekcje adwentowe - to instrukcje do "prostowania dróg" :))
[21:09] nieania: Przygotowujemy się cały adwent, a rekolekcje trwają zazwyczaj 3 dni...
[21:10] ksiadz_na_czacie12: nieania: pewnie, że trzy albo cztery dni
[21:10] she_: bez tej całej zbędnej otoczki byłoby ok, Ks.
[21:10] ALA: nie ważne, ile trwają rekolekcje, ważne jest to, co z nich wyniesiemy :)
[21:11] Absalom: Myślę, że posługujemy się stereotypami pojęcia rekolekcje.
[21:11] Absalom: Przed pytaniem po co? postawiłbym pytanie, co to są rekolekcje?
[21:11] nieania: ok, no to przez te 3 dni możemy się zbliżyć lepiej do Boga... możemy usłyszeć kilka kazań, a reszta adwentu... najwyżej kilka słów na Roratach... jaki w tym sens?
[21:11] Gabi_K: tak długo, dopóki mieszkałam w Polsce był to czas przygnębiającego postu
[21:12] langusta_: postu w adwencie?
[21:12] she_: postu? po co?
[21:13] paczka_dropsow: re-colectio mówi samo za siebie... więc po co tłumaczyć po co...
[21:14] cau_kownik: paczka, żeby ustanowić kolejną definicję tego samego słowa :)
[21:14] paczka_dropsow: cau, no chyba...
[21:14] paczka_dropsow: żeby skopiować definicję ze słownika...
[21:14] Absalom: Paczka, ale czasami rekolekcje sprowadza się do wysłuchania tego, co ks. ma do powiedzenia i tyle.
[21:14] ksiadz_na_czacie12: paczka: przykazania też mówią same za siebie, a ile przez całe wieki powstało komentarzy?
[21:14] paczka_dropsow: Absalom, i dlatego nazywa się je "odbębnionymi" :)
[21:15] paczka_dropsow: ks12, co innego komentarz, a co innego prosta definicja
[21:15] Absalom: ale to też rekolekcje choć odbębnione, a może to jednak nie rekolekcje
[21:15] wladek: czy definicja jest taka ważna???

[21:15] paczka_dropsow: wladek, no widać tak, skoro się o nią pyta
[21:15] Piramidox: rekolekcje są potrzebne dla odnowy wiary, a dla kogo - dla zainteresowanych i chcących słuchać
[21:15] she_: a da się wiarę odnowić przez słuchanie jakiś smętów księżulka?
[21:15] Daw0: nie, odbębnionymi nazywają się wtedy, kiedy się idzie, słucha i nie pomyśli nad tym
[21:16] Absalom: Myślę, że najważniejsza jest definicja rekolekcji, bo jak będziemy wiedzieli, co to jest, to łatwiej odpowie się, po co? i dla kogo?
[21:16] ksiadz_na_czacie12: she: dlaczego patrzysz tak krytycznie? szukasz pięknego mówienia czy przemiany serca? (jedno i drugie nie muszą iść ze sobą w parze)
[21:16] she_: przemiany... ale zazwyczaj nie jest to jakoś ciekawie podane
[21:16] paczka_dropsow: ks12, jak to dobrze do wszystkiego dorobić pobożną teorię;)
[21:17] Daw0: paczka, z takim podejściem do tego to nie dziwię się, że odbębniasz rekolekcje
[21:17] paczka_dropsow: Daw, a o czym ty do mnie rozmawiasz?
[21:18] Daw0: no o Twoim podejściu do rekolekcji, spowodowanym Twoją wypowiedzią o teorii
[21:17] Lars: Roraty i rekolekcje są elementem oczekiwania - pomagają budować "napięcie" :)
[21:17] Lars: przedświąteczne:)
[21:17] she_: hyhy, przedświąteczne :D
[21:17] wiola: ja mam Roraty wieczorem
[21:17] wiola: bez sensu
[21:17] Absalom: Co jest złego w Roratach wieczorem?
[21:17] langusta_: wiola, dlaczego?
[21:17] langusta_: mają być o zmroku, by uwidocznić rolę światła
[21:17] she_: rano powinny być wg mnie Roraty :]
[21:17] Piramidox: rano są bardziej wymagające, że tak powiem, i bardzo dobrze, wieczorem są dla babć
[21:17] Gabi_K: może nic złego, ale to ma być Msza Św. o wschodzie słońca, witająca dzień chyba......Absalom
[21:17] Piramidox: właśnie, wymagają poświęcenia
[21:27] Absalom: a nie mogę zakończyć dnia z nadzieją na wschodzące słońce, Gabi?
[21:17] Gabi_K: jasne, też tak robię:)
[21:17] Absalom: Lux Oriens - Chrystus ze wschodu
[21:17] Absalom: jak słonce przychodzące
[21:17] Lars: nie jest ważne, o której godzinie są Roraty - ważne jest, ile z nich skorzystamy
[21:18] ksiadz_na_czacie12: Piramidox: nie upraszczajmy aż tak mocno
[21:18] ksiadz_na_czacie12: ale może powrócimy do rekolekcji, bo się jakoś rozmydlamy...
[21:18] ksiadz_na_czacie12: i przy tym widać, komu są potrzebne
[21:18] Piramidox: może to uproszczenie, ale rano idą ci, co naprawdę chcą, wieczorem ci, co nie mają co robić
[21:18] langusta_: Pira bez przesady, please
[21:18] Lars: a rekolekcje - jak są dobrze przygotowane - to jest to prawdziwa uczta duchowa :)
[21:21] ksiadz_na_czacie12: a co można usłyszeć na takich rekolekcjach adwentowych?
[21:21] paczka_dropsow: no ale na adwent dobre słowo to tęsknota....
[21:21] she_: można pośpiewać :D:D:D
[21:22] she_: wiele... i w kółko to samo :D
[21:22] langusta_: ks, na pewno wezwanie do nawrócenia
[21:22] NIEbojeSIE: zazwyczaj na rekolekcjach się słyszy zachęty do nawrócenia
[21:22] Lars: Ks2 - to zależy od "słuchacza" uczestnika
[21:22] Lars: jak się skupi i potrzebuje tych rekolekcji - to z pewnością wiele
[21:22] paczka_dropsow: Lars, no to jeszcze zależy od tego, jak prowadzący „pływa” :)
[21:22] Lars: paczko - jak pływa to nic poza pluskiem nie słychać - :) ale jak zagłębia się w istotne miejsca - to słychać głębię :))
[21:22] Absalom: Co można usłyszeć: banały kaznodziejskie - chyba że się człowiek sam zanurzy w Biblii. Wtedy usłyszy dużo więcej.
[21:23] Gabi_K: Absalom, nasza wiara jest oparta na wspólnocie, a więc lepiej wspólnie niż samemu
[21:22] ksiadz_na_czacie12: Absalom: dlaczego uważasz, że banały?
[21:23] she_: bo banały
[21:23] NIEbojeSIE: nie zawsze
[21:23] paczka_dropsow: no banały, banały
[21:23] she_: jak dla trzylatków... i przez wieki to samo
[21:23] NIEbojeSIE: to zależy od tego, kto prowadzi i kto słucha
[21:23] Absalom: Bo przeżyłem już niejedne tzw. rekolekcje parafialne i słyszałem niejednego kaznodzieję
[21:23] paczka_dropsow: czyli hasła powtarzane zwyczajowo, które przelatują mimo uszu, że o sercu nie wspomnę...
[21:23] Piramidox: banały też można różnie "sprzedać", tak więc bardzo dużo zależy od kaznodziei
[21:23] Awa: i jeszcze tzw. odstraszające przykłady z życia
[21:23] ksiadz_na_czacie12: she: a ile "wieków" pamiętasz?:)
[21:23] she_: nawet nie ćwierć :D
[21:24] Absalom: kaznodzieje w większości przytaczają opowiadania o przygodach w pociągu, o babci, co wymodliła coś...
[21:24] Absalom: za mało Biblii
[21:24] Awa: Absalom, właśnie....
[21:24] Gabi_K: Absalom... człowiek jest tylko człowiekiem....
[21:24] langusta_: Gabi, ale ma też w sobie pierwiastek duchowy i to trzeba pielęgnować ;)
[21:24] Gabi_K: jasne, langusta
[21:24] ksiadz_na_czacie12: Absalom: widocznie nie miałeś zbyt dużo okazji słuchać:)
[21:24] Absalom: ks. myślę, że wiem, co mówię
[21:25] she_: no pociągi są the best... o misjonarzu, któremu wypadł w pociągu obrazek z Maryją słyszałam już z dobre 5 razy :)
[21:25] paczka_dropsow: kiedyś ks. Szymik miał u nas rekolekcje... to była fajna uczta dla ducha...
[21:25] paczka_dropsow: do dziś pamiętam słowa i pamiętam, co zmieniły w moim podejściu...
[21:25] paczka_dropsow: i do ludzi i do Boga
[21:25] she_: we mnie jeszcze żadne nic nie zmieniły, nic a nic ;]
[21:25] ksiadz_na_czacie12: Absalom: nie zaprzeczam, tylko redukcja jest zawsze uproszczeniem - i to zwykle idącym dość daleko
[21:25] Absalom: Jeśli ja się mylę, ks zapewne zna najnowsze badania kaznodziei, które zrobił urząd statystyczny Kościoła katolickiego?
[21:26] paczka_dropsow: Absalom, jakie?

[21:26] she_: ja nie znam
[21:26] she_: co tam w nich takiego?
[21:26] Absalom: Są badania statystyczne Kościoła Katolickiego, gdzie ocenione są przez słuchaczy kazania
[21:27] she_: łoh ho ho : )
[21:27] Gabi_K: przez słuchaczy? ...ciekawe, co brane jest pod uwagę? :D
[21:27] ksiadz_na_czacie12: Absalom: oceniać kaznodziejów jest łatwo, ale powiedz raczej to, co w Tobie dokonują rekolekcje. To już jest znacznie trudniejsze.
[21:27] ALA: to, co z tymi rekolekcjami adwentowymi?
[21:27] Absalom: Wcale nie jest trudne.
[21:27] Absalom: Ja przeżywam rekolekcje nie z kaznodzieją, ale z Biblią
[21:27] Absalom: Po pierwsze uczę się nie bać prawdy o sobie, nawet jeśli jest trudna do zaakceptowania
[21:27] kosiarz: Absalom, prawda o Tobie, w Twojej ocenie może być subiektywna :)
[21:27] Absalom: Mogę pisać dalej, ale nie chce uoprawiać ekshibicjonizmu duchowego.
[21:27] baranek: u nas są tak prowadzone, że nie pasuję do żadnej grupy :)
[21:27] baranek: bo nawet dla kobiet są kierowane do matek i mężatek (nie jestem)
[21:27] baranek: więc w rezultacie nie chodzę
[21:27] cau_kownik: baranek, to coś jak w mojej teraźniejszej, poprzedniej, sąsiedniej parafii :D
[21:27] NIEbojeSIE: baranek idź na rekolekcje prowadzone przez alternatywnych :P
[21:28] baranek: oczywiście - mam ogromny wybór - jedną parafię ;)
[21:28] Piramidox: baranku, a dla młodzieży nie ma?
[21:28] ksiadz_na_czacie12: otóż pytanie: na ile przeżywamy, a na ile komentujemy rekolekcje (i czego w nich szukamy: czy doznań, dobrego samopoczucia czy odkrywania Boga, Jego woli)
[21:28] ksiadz_na_czacie12: rekolekcje to nie seans terapeutyczny i uśmierzający ból
[21:29] Absalom: właśnie ks, o to chodzi.
[21:29] Lars: Księże, czasami i tak bywa :))
[21:29] Lars: ja przeżyłem jedne rekolekcje właśnie tak - jak Ksiadz zanegował :)
[21:29] she_: ja szukam fajnie sprzedanej gadki księdza, jakiś nowinek i fajnej muzy :)
[21:29] langusta_: tak ks, zgadzam się, ale i prawdą jest, że mamy prawo oczekiwać w pełni przygotowanych do ich głoszenia kapłanów
[21:29] Absalom: kosiarz, a co powiesz o rachunku sumienia?
[21:29] Daw0: Absalom, ciekawe, kto Cię tej Biblii uczy
[21:29] Absalom: Skończyłem teologię i filozofię
[21:30] Gabi_K: Daw.....znajomość Biblii Absalom już tu wielokrotnie udowodnił
[21:30] Daw0: no to chyba że tak
[21:30] Daw0: ale i tak księdza wypada posłuchać na rekolekcjach
[21:30] kosiarz: Absalom, rachunek sumienia też jest subiektywny, mamy dane, ale my je oceniamy...
[21:30] Gabi_K: ale... tę wiedzę to mamy już przynajmniej od momentu przyjęcia Komunii Św.
[21:30] ksiadz_na_czacie12: she: czyli pozostajesz na poziomie emocji, uczuć i przyjemnych doznań
[21:30] ksiadz_na_czacie12: rachunek sumienia, czyli spojrzenie na swoje życie w świetle wiary
[21:30] she_: oczywiście :D ale nie tylko, bo szukam też odnowienia relacji ja-Bóg, ale wychodząc od podłoża emocjonalnego... więc różnie z tym bywa
[21:30] aweewa: mnie bardziej zastanawia, czy wolę Bożą chcemy usłyszeć, bo nie zawsze pasuje do naszego schematu życia
[21:30] ALA: ks12, dzieci nie potrafią dobrze przeżyć rekolekcji... więc co się dziwić
[21:30] ALA: rekolekcje są po to, żeby wgłębić się w wiedzę o Jezusie, Jego życiu, Męce i Śmierci dla naszego zbawienia...
[21:30] Piramidox: Ala, chyba wielkopostne
[21:31] ALA: Pira, nie tylko
[21:31] Lars: ALA - nie masz racji
[21:31] Lars: dzieci potrafią chyba znacznie bardziej niż dorośli przeżywać :)
[21:31] cau_kownik: Ala, dzieci w ogóle niewiele potrafią, od tego są dziećmi
[21:32] she_: dzieciom jest łatwiej wg mnie :)
[21:32] ALA: Lars... dzieci... zależy jakie
[21:32] ALA: te, które chcą słuchać, co mówi ksiądz
[21:32] ALA: a niektórzy chodzą z przymusu
[21:32] ALA: i wcale nie słuchają
[21:32] she_: to starsze dzieci chyba...
[21:32] she_: te młodsze jeszcze nie czują „ściemy”, więc wierzą we wszystko
[21:32] cau_kownik: Ala, jak ksiądz mówi nie do nich, to po co mają go słuchać?
[21:32] cau_kownik: pytanie, po co robić rekolekcje, skoro nie można ich zrobić dobrze
[21:32] Gabi_K: cau... co znaczy "dobrze"?
[21:32] langusta_: cau, bo nawet nieudana próba jest lepsza od żadnej
[21:32] cau_kownik: Gabi, z myślą o odbiorcy
[21:32] ALA: cau... ksiądz mówi do nich
[21:32] Lars: ALA – po prostu dzieci - każdy z nas nim (dzieckiem) jest i jeśli tak potraktujemy rekolekcje - będziemy jak "dzieci", które słuchają - to z pewnością będą one dla nas przeżyciem
[21:32] ALA: Lars, ja piszę o czym innym i Ty o czym innym więc... nie mamy o czym gadać
[21:32] ksiadz_na_czacie12: cau-kownik: a Ciebie wszyscy i zawsze słuchają, chociaż do nich mówisz?
[21:33] cau_kownik: ksiadz, jeśli do kogoś mówię, to tak, żeby mnie chciał słuchać
[21:33] cau_kownik: jeśli nie mam przekonania, że ktoś zechce mnie wysłuchać, nie mówię
[21:33] Absalom: myślę, że księża powinni się uderzyć w swoje piersi również
[21:33] Absalom: księża nie zauważyli, że świat się zmienił.
[21:33] ksiadz_na_czacie12: cau-kownik: ale nie zawsze chce (i tak jest w przypadku wszystkich ludzi)
[21:33] Piramidox: napiszę jeszcze raz: rekolekcje są dla tych, co chcą słuchać. Kropka.
[21:33] cau_kownik: ksiadz, jak ktoś nie chce słuchać, to nie usłucha
[21:34] kosiarz: Absalom ...powiedz to policjantowi, gdy Ci mandat wypisuje... :P...uderz się pan w swoje piersi, także! :P
[21:34] aweewa: absalom, ale nie Bóg
[21:34] ksiadz_na_czacie12: Absalom: ale słowo Boże nie zmieniło się
[21:34] Absalom: badań socjologicznych nie czytają, nie znają metod nauczania współczesnego człowieka
[21:34] Absalom: Ale metody pracy ks tak
[21:34] ksiadz_na_czacie12: Absalom: warunki życia człowieka
[21:34] cau_kownik: jest jeszcze kwestia, czy potrafi się powiedzieć coś wartościowego
[21:34] she_: no..
[21:34] ksiadz_na_czacie12: to się zgadzam
[21:34] kosiarz: i przez to niestety Kościoły pustoszeją...

[21:34] kosiarz: za dużo demokracji i podziałów....
[21:34] Gabi_K: każdy z tych odbiorców jest indywidualny, co jednemu pasuje, dla drugiego jest za płytkie, bądź za wysokie.... dlatego dobrze, gdy każdy sam zastanowi się nad tematyką rekolekcji, przyjmie słowo kaznodziei tak, by wyzwoliło w nim refleksje
[21:34] Absalom: Jezus posługiwał się współczesnymi metodami wyrazu
[21:35] Absalom: a nie starociami
[21:35] she_: świat idzie do przodu, a KK stoi... ;]
[21:35] cau_kownik: jeśli Słowo Boże jest wartościowe, a wierzymy, że jest, to może warto postarać się tak je przekazać, żeby dotarło
[21:35] ksiadz_na_czacie12: Absalom: a ilu Go odrzuciło?????
[21:35] ksiadz_na_czacie12: Absalom: więcej - "swoi Go nie przyjęli"
[21:35] she_: jak bym tam żyła, to też bym Go wyśmiała... pffff
[21:35] Absalom: ale przyjęło 12 i to jakich
[21:35] Absalom: nie potrzeba wielu
[21:35] Absalom: wystarczy jakość
[21:36] Lars: Absalomie - znacznie więcej niż 12 - ale nie ma statystyk :)
[21:36] aweewa: Absalom, to nie świat się zmienił, tylko człowiek, przybyło mu pychy i zachłanności na dobrobyt
[21:36] aweewa: lenistwo ogarnęło nawet w życiu codziennym
[21:36] aweewa: zwykle czynności zastępują maszyny
[21:36] aweewa: to się zmieniło
[21:37] aweewa: Jezus jest w sercu i tam się nie zmienia, chyba że sami tego chcemy
[21:36] Absalom: śmieci też na wysypiskach jest dużo, ale że jest ich dużo, to dlatego są wartościowe?
[21:36] Absalom: potrzebne są rekolekcje do poprawienia jakości chrześcijan
[21:36] Absalom: a za dobrą jakością pójdzie ilość
[21:36] Lars: Absalomie, też i do tego :)
[21:36] Gabi_K: ale na pewno przydałoby się w Kościele więcej reform :))
[21:36] she_: o tak!
[21:37] Daw0: reformy w Kościele... a może by tak reforma w sercach by się przydała bardziej?
[21:37] ksiadz_na_czacie12: Rekolekcje są po to, by nas otworzyć na nowe łaski - kaznodzieja pełni tylko rolę "narzędzia" w rękach Boga - mniej lub bardziej udolnie. Znamy w historii Kościoła postacie, które pozornie wydawały się niedouczone, mało wartościowe - a Bóg buduje na prosto
[21:38] ksiadz_na_czacie12: na prostocie i pokorze
[21:38] aweewa: tylko, że tę prostotę wyparła pruderia
[21:39] aweewa: nie cieszy drobny prezent, musimy mieć wielkie
[21:39] cau_kownik: Bóg buduje, bo potrafi
[21:39] cau_kownik: ale kaznodzieja chyba nie powinien polegać jeno na prostocie i pokorze
[21:39] cau_kownik: w nadziei, że Bóg zrobi za niego „czarną” robotę
[21:39] ksiadz_na_czacie12: aweewa: jeśli sprowadzimy życie do odczuć, to pewnie nic z tego nie będzie
[21:39] ksiadz_na_czacie12: cau-kownik: ja mówię o fundamencie, na tym buduje się cały gmach
[21:40] aweewa: nie mówię o odczuciach, tylko uczuciach
[21:40] aweewa: o charakterze dzisiejszego człowieka
[21:40] cau_kownik: a buduje się?
[21:40] cau_kownik: czy tylko mówi o fundamencie, i mówi, i mówi :)
[21:40] Gabi_K: ks... to wszystko prawda, ale wokół słyszy się takie głosy coraz częściej, to dowód na to, że ludzie się domagają zmian formy i trzeba tym życzeniom wyjść na przeciw - marketing i w kościele
[21:40] Absalom: Gdy przytoczy się badania socjologiczne, to tylko według badań 23 % w kazaniach jest mowa o Biblii. A Benedykt mówił, że księża mają być specjalistami od Biblii. Jeśli księża nie są, to jak mogą być świeccy.
[21:40] ksiadz_na_czacie12: Gabi: co proponujesz?
[21:41] she_: no
[21:41] she_: zmienić liturgię, na bardziej radosną :)
[21:41] she_: i więcej spontanu : )
[21:41] cau_kownik: Absalom, mam wrażenie, że statystyka nie jest najlepszym narzędziem oceny mówcy :)
[21:41] Gabi_K: Absalom, ma rację
[21:41] Gabi_K: tak się składa, że czasem przygotowuję Msze Św., adwentowe również miałam przyjemność
[21:41] kosiarz: ma rację... księża sami zamykają się w zakrystii...
[21:41] ksiadz_na_czacie12: Absalom: nie od Biblii, tylko od duchowości
[21:42] ksiadz_na_czacie12: kosiarz: cóż za optymizm
[21:41] Absalom: Może nie, ale ja wolę słuchać o interpretacji Biblii niż o babci, co wymodliła....
[21:42] Absalom: ks12 - to się chyba synonimizuje?
[21:42] kosiarz: skończy się jak we Francji...
[21:42] she_: realizm :D
[21:42] aweewa: a duchowość wyraża się sercem
[21:42] aweewa: jeśli z sercem będzie przekazywana, to do serca trafi
[21:42] cau_kownik: she, daj spokój z tym spontanem... :D
[21:42] she_: nie dam, bo bardzo lubię :)
[21:42] ksiadz_na_czacie12: aweewa: całym człowiekiem, a nie tylko sercem
[21:42] aweewa: i o to chodzi
[21:43] aweewa: możemy i mimikę wliczyć, dla mnie to wszystko jest ujęte w sercu
[21:43] aweewa: brak jest ognia i zapału
[21:43] aweewa: to jest problem
[21:43] aweewa: dzisiaj nawet księża są zmęczeni i to widać
[21:43] kosiarz: jeżeli na katolickim forum, można obrażać kapłana... modernizm jakiś...
[21:43] kosiarz: do laicyzmu droga nie daleka... :)
[21:43] ksiadz_na_czacie12: kosiarz: to znaczy?
[21:43] kosiarz: niech ksiadz przeczyta posty o RM
[21:43] kosiarz: „czarny klecha”... itp.
[21:43] she_: a czemu niby nie można by było ostrzej na księdza pisać ? co ? pod ochroną są?
[21:44] kosiarz: a dlaczego nie obrażać polityków?
[21:44] kosiarz: a dlaczego nie obrażać człowieka...
[21:44] aweewa: kosiarz, a dlaczego obrażać?
[21:44] Absalom: kosiarz - o co ci chodzi?
[21:44] kosiarz: no właśnie...
[21:44] kosiarz: o rekolekcje, o przemyślenia
[21:45] kosiarz: gdzie zmierza Kościół... czy tam, gdzie już jest w Europie?
[21:45] kosiarz: chodzi, Absalom, o człowieka...
[21:45] ksiadz_na_czacie12: kosiarz: nie obrażać, bo jesteśmy CHRZEŚCIJANAMI, a rekolekcje mają nam o tym przypomnieć
[21:45] she_: jasne... najlepiej jeszcze dać się zabić... "bo jesteśmy chrześcijanami" :]
[21:45] Daw0: she, poświęcić się za wiarę – owszem

[21:45] Piramidox: żeby nie obrażać, wystarczy być Człowiekiem, nie tylko „ludziem”
[21:45] Absalom: Szukamy rozwiązań po partnersku, a nie z perspektywy ambony czy katedry albo dogmatu
[21:46] ksiadz_na_czacie12: Absalom: a co to znaczy w tym przypadku po partnersku? bo pewne rzeczy nie są do dyskusji, a o innych można rozmawiać
[21:46] Absalom: więc ks jest takim samym człowiekiem jak ja, tylko może konsekrować mocą święceń i tyle
[21:46] Absalom: ks. po partnersku, tzn. że nie milczę tak jak na kazaniu
[21:46] kosiarz: Absalom... no właśnie, ale czy wymagania takie same?
[21:46] ksiadz_na_czacie12: Absalom: pewnie
[21:46] baranek: Absalom - może też rozgrzeszać ;)
[21:46] Absalom: Znowu o oczywistościach mówicie
[21:46] baranek: [21:48] Absalom: więc ks jest takim samym człowiekiem jak ja, tylko może konsekrować mocą święceń i tyle.
[21:46] Absalom: To akurat prawda.
[21:46] baranek: czepiam się tego "tylko" ;)
[21:46] Absalom: ks - może dalej o rekolekcjach?
[21:46] Absalom: tyle nie równa się tylko
[21:46] baranek: podkreślenia tu niestety nie ma :) a wracając do rekolekcji, to wolę prowadzone przez księdza
[21:46] baranek: po prostu jest dla mnie większym autorytetem
[21:46] aweewa: to tylko to śluby złożone Bogu, oddanie się w służbę tylko dla Niego
[21:47] cau_kownik: ok, to teraz wiemy, po co i dla kogo są idealne rekolekcje
[21:47] cau_kownik: a ja chciałbym się dowiedzieć, po co i dla kogo są te rzeczywiste rekolekcje
[21:47] cau_kownik: te prowadzone przez zwykłych księży w mojej parafii
[21:47] cau_kownik: po co one w ogóle są i o kim ksiądz myśli prowadząc je?
[21:47] cau_kownik: (mój lokalny ksiądz)
[21:47] cau_kownik: bo tego nie wiem :/
[21:49] kosiarz: Jeżeli nasza Wiara zostanie stanie obok naszego życia... i czynów w nim... nie będzie nic warta...
[21:50] kosiarz: będziemy takimi katolikami... ale ja mam swoje zdanie, ale ja inaczej to kombinuję...
[21:50] Absalom: co to za wiara bez uczynków - por. Jk?
[21:51] aweewa: Absalom, a myślisz, że ksiądz nie czyni -całym życiem daje świadectwo wiary
[21:51] Absalom: aweewa - zgadzam się
[21:51] kosiarz: właśnie... w sumie Katolik ma mieć w życiu... „przechlapane”... :)
[21:51] Gabi_K: kosiarz , a ja jestem odmiennego zdania
[21:51] kosiarz: tzn.?
[21:51] ksiadz_na_czacie12: kosiarz: dlaczego ma mieć tak?
[21:52] kosiarz: a czy Jezus miał inaczej?
[21:52] kosiarz: czy późniejsi katolicy mieli inaczej?
[21:52] kosiarz: zawsze "pod górkę"...
[21:52] cau_kownik: kosiarz, a kto ma zawsze z górki? :/
[21:52] kosiarz: a są tacy...
[21:52] kosiarz: ale to nie temat "polityczny" :)
[21:52] Gabi_K: szczerze mówiąc, myślę bardziej o tym, by Niebo sobie stwarzać tu na ziemi, bo potem to kto wie, jak ono wyglądać będzie?
[21:52] wiola: łaską jesteśmy zbawieni, nie przez zasługi czy dobre uczynki
[21:53] langusta_: tak, wiola, ale i prawdą jest, że wiara bez uczynków martwą jest
[21:53] wiola: no tak, ale sądzeni będziemy z miłości, a nie z uczynków
[21:53] wiola: a poza tym miłosierdzie odnosi triumf nad sądem
[21:53] langusta_: miłość wyraża się m.in. w uczynkach, wiola
[21:53] aweewa: uczynki należą do miłości
[21:54] cau_kownik: wiola, nie dziw się
[21:54] Gabi_K: a miłość odzwierciedla się w uczynkach, wiola, takie koło zamknięte :)
[21:54] wiola: ale uczynki bez miłości to tylko akcja
[21:54] wiola: mechaniczna praca
[21:54] Absalom: wiola, a jak oddzielić miłość od uczynków?
[21:54] langusta_: a oczekiwanie tylko i wyłącznie na późniejszą łaskę, bez wykorzystywania obecnej to normalność dla Ciebie, wiola?
[21:54] she_: chyba z władzy...
[21:54] she_: z miłości to jakiś frajer mógłby sądzić :]
[21:55] baranek: no cóż, she - Jezus faktycznie przez niektórych był uważany za frajera - podobnie jak dziś się traktuje Jego naśladowców
[21:55] she_: ja nie mam Jezusa za frajera... ale sądzenie z miłości?
[21:55] ksiadz_na_czacie12: jak dobrze przeżyć rekolekcje?
[21:55] Absalom: SŁUCHAĆ JEZUSA
[21:55] Absalom: Moją receptą na dobre rekolekcje jest czytanie Biblii i słuchanie Jezusa.
[21:55] aweewa: wiecie co nawet dzieci jak kochaja to to pokazuja wiec o czym wy mowicie
[21:55] wiola: mieć otwarte serce, uszy i oczy
[21:55] cau_kownik: i dużo w baku, żeby dojeżdżać do sensownej parafii, gdzie jest sensowny rekolekcjonista :)
[21:56] cau_kownik: jako rzekł mój katecheta onegdaj, 'jak masz ciulatego księdza w parafii, to dojeżdżaj do sąsiedniej' :)
[21:56] cau_kownik: i rację miał
[21:56] aweewa: każdy przeżywa inaczej i nie ma ogólnej recepty na udane rekolekcje
[21:56] langusta_: aweewa, ale bezsprzecznie po primo to: słuchać
[21:56] langusta_: duo - szukać
[21:56] wiola: Absalom, ale jak chcesz zrozumieć Słowo, jeśli Ci nikt nie wytłumaczy?
[21:56] she_: a co potrzeba tłumacza?
[21:56] wiola: a co, sama rozumiesz zawsze, co czytasz?
[21:56] she_: ja się ograniczam do NT, więc rozumiem :D
[21:56] wiola: NT wcale nie jest łatwy
[21:56] ksiadz_na_czacie12: Absalom: bo obok kaznodziei, główną pracę wykonuje Duch Święty w sercu i życiu zainteresowanego
[21:57] ksiadz_na_czacie12: a kaznodzieja ma w tym pomóc
[21:57] Absalom: więc trzeba Jego słuchać
[21:57] she_: narzucić swój punkt widzenia chyba, a nie pomóc ;]
[21:57] aweewa: jak już ks. powiedział - Duch Święty nas prowadzi
[21:57] aweewa: i jeśli Bóg sam nie zechce nam otworzyć prawdy, to możemy jej szukać nadaremno
[21:58] langusta_: aweewa, ale jak pozamykasz swe serce na kłódki i będziesz krzyczeć: nie pozwalam - to i Duch św. nie przekroczy (skutecznie) progu Twego serducha
[21:58] aweewa: langusta, możesz mieć również otwarte, a bez Boga i jego łaski nic nie zyskasz
[21:58] langusta_: aweewa, ja podkreśliłam ważność Twej wolnej woli ;)
[21:58] aweewa: langusta, wolna wola polega na wyborze czy z Bogiem czy bez
[21:58] aweewa: a reszta to już Jego działanie
[21:58] ksiadz_na_czacie12: she: to dobrze wsłuchaj się w to, czym są rekolekcje
[21:58] baranek: she - raczej pomaga uniknąć błędów w interpretacji Pisma
[21:58] she_: ja zawsze na czuja... i chyba jakiś rażących błędów nie popełniłam :D
[21:58] Gabi_K: Absalom... szczerze mówiąc też sobie sama doskonale radzę w czytaniu, interpretacjach......
[21:58] Gabi_K: ...ale...
[21:58] Gabi_K: punkt widzenia innej osoby zawsze wzbogaca
[21:58] Gabi_K: .....a jeżeli do tego dochodzi wspólnota... to już kram zamknięty, mamy spełnienie przesłanek Jezusa, a w końcu jesteśmy Jego uczniami
[21:58] Absalom: Ciekawy jestem, czy ks12. wyjaśniał Księgę Daniela, która jest trudna, a która była czytana w liturgii na końcu roku kościelnego?
[21:59] Absalom: Nie tylko w niedzielę.
[21:59] ksiadz_na_czacie12: Absalom: nie miałem ku temu okazji
[22:00] Absalom: a koledzy ks?
[22:00] ksiadz_na_czacie12: Absalom: kto inny wyjaśniał
[22:00] Absalom: Bogu niech będą dzięki
[22:00] ksiadz_na_czacie12: dziękuję wszystkim za dzisiejszy czat, z Bogiem - owocnego adwentu, pełnego nadziei, w której "już jesteśmy zbawieni"