Wizyta duszpasterska kolędą zwana

Zapis czatu z 5 stycznia 2008

publikacja 06.01.2008 11:21

Administrator : Christus Mansionem Benedicat

[21:00] ksiadz_na_czacie3: Zaczynajmy więc
[21:00] ksiadz_na_czacie3: wszyscy zapewne oczekujecie niecierpliwie kolędy
[21:00] ksiadz_na_czacie3: a niektórzy już pewnie po niej
[21:01] wie_sia: oczekujemy, ja mam jutro
[21:01] susane: ja już miałam kolędę
[21:01] ksiadz_na_czacie3: od czego zaczniemy...
[21:01] ksiadz_na_czacie3: od tego, czego oczekują duszpasterze od kolędy, czy tego, czego oczekują wierni?
[21:02] noemi-s: może czego wierni...
[21:02] ksiadz_na_czacie3: no to może...
[21:02] ksiadz_na_czacie3: od wiernych
[21:02] ksiadz_na_czacie3: chętnie posłucham nieco
[21:02] ksiadz_na_czacie3: i skorzystam
[21:02] ksiadz_na_czacie3: z sugestii
[21:03] Dzidzius__Czatowy: ja np. mogę powiedzieć to, iż nie podoba mi się, że ks. jest 3 min. i sobie idzie autentycznie tak było, teraz przedłużyło się do 5 :D
[21:03] noemi-s: Z pewnością wierni cieszą się z wizyty duszpasterskiej
[21:03] noemi-s: i czekają na nią cały rok
[21:03] zxn: Czy da się wyciągnąć jakiś wspólny mianownik? Co do tego, czego oczekują po kolędzie "wierni"? Pośród tak zróżnicowanego ludu Bożego? Śmiem wątpić. :)
[21:04] noemi-s: owszem, jest zróżnicowanie...
[21:04] Awa: ja nie oczekuję nic
[21:04] Awa: wiem, czego się spodziewać, więc nie oczekuję nic
[21:04] Trinity: no ja tak jak Awa
[21:04] Awa: TRY :)
[21:04] ksiadz_na_czacie3: oczekujemy, żeby wizyta trwała 10 min?
[21:04] baranek: nie
[21:04] ksiadz_na_czacie3: więcej??????
[21:05] baranek: ja bym chciała, żeby trwała godzinę :)
[21:05] Trinity: żeby tyle samo trwała u każdego
[21:05] Dzidzius__Czatowy: nie no, ja rozumiem, że ks. zabiegani ludzie, ale chociaż raz w roku w domu może poświęcić więcej niż 5 min :D
[21:05] Awa: kolęda jest kompletnie bez sensu
[21:05] Awa: chyba, że ks 1 rok w parafii, to se ludzi poogląda [21:05] Daw0: nie no, bez sensu nie
[21:05] susane: to zależy, czy ksiądz na kolędzie podejmie temat, który interesuje
[21:05] Awa: susane, Ty chyba żartujesz, jaki temat? Na kolędzie?
[21:06] susane: zawsze o coś pyta na kolędzie
[21:06] susane: ale o takie sprawy przyziemne, gdzie kto się uczy i pracuje, ale nigdy nie zapytał mnie o stan wiary i trudności w wierze
[21:06] ksiadz_na_czacie3: wiele różnych tematów się podejmuje, Awko
[21:06] zxn: Ja np. oczekuję, by ks nie przychodził później niż o 23.00. Przed 2 laty zjawił się pół godziny przed północą. Wdał się w dyskusję teologiczną z jakimiś mądralami na IX piętrze. I nie mógł się oderwać. A było zapowiedziane, że kończy najdalej o 22.00.:D
[21:06] Trinity: właśnie, żeby się nie zagadywał z mądralami, a później czasu brakuje...
[21:06] Trinity: dla pozostałych
[21:06] Dzidzius__Czatowy: a u mnie właśnie ks. się spieszy
[21:06] Dzidzius__Czatowy: i tematu podjąć się nie da :P
[21:06] Awa: ks3, nie wiem, czy Ty taki wyjątkowy czy ja, że nikt ze mną nie gada na kolędzie
[21:07] ksiadz_na_czacie3: wizyta jest duszpasterska, o czym chciałabyś pogadać, Awko?
[21:07] ksiadz_na_czacie3: (wyjątkowy nie jestem)
[21:07] Awa: ks, obawiam się, że jedyny temat na kolędzie to coś w stylu, czemu bez ślubu, gdzie dzieci
[21:07] Trinity: Awa, coś w tym jest
[21:07] susane: czyli to, o czym faktycznie by się chciało porozmawiać i zapytać
[21:07] susane: ale nigdy o tym nie wspomniał
[21:07] susane: bo choć mógł coś doradzić, gdzie tego szukać
[21:07] wie_sia: susane, bo z tego rozwinąłby się temat rzeka, a nie ma na to czasu
[21:07] wie_sia: u mnie kolęda zaczyna się o 15:30 i są 44 mieszkania do odwiedzenia
[21:07] noemi-s: trudności w wierze - to raczej na spowiedzi...
[21:07] baranek: właśnie, noemi ;)
[21:07] susane: spowiedź jest od wyznawania grzechów, a nie od trudności w wierze
[21:07] baranek: grzech też jest trudnością w wierze :D
[21:07] noemi-s: owszem... ale i od porad duchowych, susane...
[21:07] ksiadz_na_czacie3: więc o czym byś chciała, Awko?
[21:07] Awa: wiedząc, że ks ma obskoczyć w godzinę cały blok, to o niczym
[21:07] Awa: to nie wina księdza
[21:08] Awa: to po prostu sama kolęda jest bezsensu
[21:08] Awa: może gdyby ją na cały rok rozłożyć
[21:08] ksiadz_na_czacie3: eeeeeeeeeeeee tam bez sensu
[21:08] Awa: ks 3, przyjedź do mnie na kolędę - zapraszam
[21:08] Awa: to powiem, o czym
[21:08] ksiadz_na_czacie3: powiedz
[21:08] ksiadz_na_czacie3: to przyjadę :))
[21:09] zxn: No, to chyba pytanie uzasadnione, Awa? czemu bez ślubu? Gdzie dzieci?:) A kto ma się o to upomnieć? jak nie ksiądz naszego Kościoła, Awo?:)
[21:08] Awa: nie koniecznie na odwrót
[21:09] Awa: ks, no dobra, człowiek oczekuje autentycznego zainteresowania
[21:09] Awa: wyczuwa się, że ks pyta dla porządku... jak się uczysz?
[21:09] Awa: albo: a co tam u was?
[21:09] Awa: co można odpowiedzieć na takie pytanie?
[21:09] Awa: prawie obcej osobie?
[21:09] Trinity: "jakoś leci" ;)
[21:09] ksiadz_na_czacie3: a może zaatakować księdza tematem
[21:10] ksiadz_na_czacie3: może wtedy nie będzie miał szans zadać sztampowych pytań?
[21:10] baranek: u nas ostatnio było o remontach kościoła :)
[21:10] Trinity: nie da się, bo nie wiadomo, który przyjdzie i kiedy, i później wylatuje z głowy
[21:10] Trinity: i czy będzie miał czas czy się zagada u sąsiadów
[21:10] susane: a jak ktoś ma np. potrzebę formacji duchowej, a nie może jej znaleźć, to tego tematu nie można poruszyć na kolędzie?
[21:10] Awa: zaatakować tematem? boję się, że pomyśli żem wariatka
[21:10] Dzidzius__Czatowy: ta, ja już chyba od 4 lat o Oazie księdzu mówię :D
[21:10] ksiadz_na_czacie3: zakładacie skrajnie pesymistyczne scenariusze...
[21:10] ksiadz_na_czacie3: zagada się
[21:10] ksiadz_na_czacie3: będzie się spieszyć
[21:11] Trinity: bo tak zwykle jest, proszę księdza...

[21:11] Trinity: zawsze siedzi u tych N.N. z pierwszej klatki : a inni czekają i czekają...
[21:11] Awa: ks mamy doswiadcznie
[21:11] Awa: :D my też
[21:11] noemi-s: można... jak najbardziej... tylko właśnie wrogiem jest tu brak czasu... niestety
[21:11] susane: jak wizyta duszpasterska to z niej ma wyniknąć jakieś poprowadzenie owieczek do Boga
[21:11] susane: a jak się na niej wcale o aktualnym życiu wiary nie mówi
[21:11] ksiadz_na_czacie3: nie odmówicie doświadczenia i mnie :)
[21:11] ksiadz_na_czacie3: chodzę 23 lata
[21:12] ksiadz_na_czacie3: to Wam powiem, że często jest tak, że gospodarze czekają ....kiedy sobie pójdzie
[21:12] wie_sia: a ja odkąd zaczęłam jeździć na pielgrzymki, to zawsze opowiadam o nich, bo ksiądz siada naprzeciw ściany, gdzie są pamiątki pielgrzymkowe porozwieszane, więc zawsze jest, o czym opowiadać :D
[21:12] wie_sia: i wszystko go ciekawi
[21:12] Awa: ks, no właśnie, może to nieporozumienie
[21:12] Awa: ks, myśli, że czekamy aż pójdzie
[21:12] Awa: my, że on ma w nosie
[21:12] Awa: a wiesia ma sposób na księdza
[21:12] wie_sia: Awa, ksiądz sam wybiera miejsce, gdzie usiądzie :P
[21:12] Dzidzius__Czatowy: a u mnie gadać nie chce, czasu nie ma, sam na parafii
[21:12] baranek: u nas raz był ksiądz, który się pytał każdego, kiedy był ostatnio do spowiedzi
[21:12] baranek: i notatki robił :D
[21:13] baranek: no i usłyszał od moich rodziców... że nie jego sprawa
[21:13] baranek: biedny ksiądz :D
[21:13] Dzidzius__Czatowy: o ja, Baranek :P
[21:13] Dzidzius__Czatowy: Fajnych masz rodziców :D
[21:13] ksiadz_na_czacie3: dobrze robił, baranku
[21:13] ksiadz_na_czacie3: o ile na tym nie poprzestał
[21:13] Awa: a u mnie kiedyś kartki sprawdzał ze spowiedzi wielkanocnej
[21:13] Trinity: kartki??
[21:13] Awa: przy rekolekcjach wielkanocnych rozdawał kartki w konfeskjonale
[21:13] Awa: a potem na kolędzie trzeba było okazać
[21:13] Dzidzius__Czatowy: haha
[21:13] Trinity: ło
[21:13] susane: u mnie zazwyczaj pytają na kolędzie, jak się żyje
[21:14] susane: ale nic nie pytają o aktualny stan wiary
[21:14] ksiadz_na_czacie3: spowiedź nie księdza sprawa, katechizacja nie jego, Msza Św. niedzielna, nie jego....
[21:14] baranek: księże - ja tak nie uważam :)
[21:14] Dzidzius__Czatowy: Ta, niech świeccy Msze Św. odprawiają :D:D
[21:14] Dzidzius__Czatowy: no co tam
[21:14] Dzidzius__Czatowy: co się urodziło :P:D
[21:14] Awa: u mnie najwyżej ,,czemu się nie urodziło?"
[21:14] Dzidzius__Czatowy: Awa, u mnie co rusz nowe dzidzi :)):D
[21:14] ksiadz_na_czacie3: więc co, pogadać o urodzie gospodyni, pracowitości gospodarza...
[21:14] ksiadz_na_czacie3: o firankach?
[21:15] baranek: wolę tematy ogólne z prostej przyczyny - to, o czym bym powiedziała księdzu, niekoniecznie chcę omawiać przy rodzicach :)
[21:15] Dzidzius__Czatowy: a moja koleżanka mówiła ,ze kiedyś u niej ks. mówił, że nasze mleko to cieknie, że coś tam... :P:D
[21:15] Dzidzius__Czatowy: no dokładnie
[21:15] Dzidzius__Czatowy: ja mogę mówić o wszystkim ks., ale nie przy rodzicach :D
[21:15] baranek: ja tak samo, Dzidziuś
[21:15] baranek: zresztą księdza widuję na tyle często, że kolęda to najwyżej okazja do poświęcenia za ciężkiego obrazu ;)
[21:15] susane: rodzice powinni wszystko wiedzieć
[21:15] petrus: nawet więcej niż wszystko...
[21:15] Dzidzius__Czatowy: Susane, niekoniecznie :)
[21:15] Awa: mi nie przeszkadzałyby autentyczne pytania kolędowego
[21:15] Awa: raczej kompletny „tumiwisizm”
[21:16] ksiadz_na_czacie3: w temacie nieśmiało zasygnalizowano, jaki jest główny sens wizyty duszpasterskiej...
[21:17] ksiadz_na_czacie3: Christus Mansionem Benedicat
[21:17] Awa: przebieg wizyty duszpstreskiej: ,,,NPJCH-NWWA", modlitwa, święcenie, ,,to co tam u was słychać? -dobrze? a ty jak się uczysz? dobrze? a to ofiara? dziękuję, no to będę leciał, błogosławieństwa Bożego na nowy rok
[21:17] baranek: hehe – księże - u mnie kiedyś pobłogosławił dom, rozebrał się, a mnie się zachciało prosić o poświęcenie obrazu :D
[21:17] baranek: i się drugi raz ubierał :D
[21:17] Dzidzius__Czatowy: Baranek :D:
[21:17] Daw0: a co to znaczy?
[21:17] zxn: C+M+B
[21:17] Dzidzius__Czatowy: Niech Chrystus błogosławi temu domowi
[21:17] ksiadz_na_czacie3: no właśnie
[21:18] ksiadz_na_czacie3: kolęda zaczyna się od wspólnej modlitwy
[21:18] ksiadz_na_czacie3: o błogosławieństwo dla domowników
[21:18] ksiadz_na_czacie3: i dla domu
[21:18] susane: kolęda chyba się zaczyna od odśpiewania kolędy
[21:18] Dzidzius__Czatowy: kolędy??
[21:18] Dzidzius__Czatowy: u mnie się nie śpiewa :D
[21:18] Daw0: u mnie też nie
[21:18] wie_sia: kolędę u mnie ministranci śpiewają, susane
[21:19] wie_sia: zanim przyjdzie ksiądz
[21:18] ksiadz_na_czacie3: no i tu bywa ciekawie
[21:18] Trinity: czemu ciekawie?
[21:19] noemi-s: bywa, że nie wszyscy je znają?
[21:19] ksiadz_na_czacie3: byłoby najlepiej, żeby ks wygłosił jakąś formułę, pokropił dom...
[21:19] ksiadz_na_czacie3: ale niestety....
[21:19] baranek: ?
[21:19] baranek: u nas tak robi
[21:19] baranek: i daje krzyż do pocałowania
[21:19] baranek: aaa - jeszcze modli się na klęcząco :D
[21:19] Dzidzius__Czatowy: u mnie się modli na stojąco :)
[21:19] Dzidzius__Czatowy: bez kolęd
[21:20] Dzidzius__Czatowy: i bez całowania Krzyżyka :)

[21:19] NICszczegolnego: u nas zawsze się ksiądz pyta na początku, jak ktoś czeka na dworze... "gdzie Pani ma kurtkę" :P
[21:19] ksiadz_na_czacie3: ks chce się pomodlić z domownikami
[21:19] ksiadz_na_czacie3: razem z panią, panem, dziećmi....
[21:19] Awa: co znaczy ,,z"
[21:19] Awa: że oni też się mają modlić własnymi słowami?
[21:19] Awa: na klęcząco? z krzyżem?
[21:20] susane: wszyscy się modlą na klęcząco
[21:20] Dzidzius__Czatowy: U mnie na stojąco :P
[21:20] Dzidzius__Czatowy: inny rejon Polski inne obyczaje :D
[21:20] baranek: u nas tylko proboszcz, susane :P
[21:20] baranek: inni na stojąco
[21:20] NICszczegolnego: u mnie też bez całowanie krzyża...i ministranci nie chodzą z księdzem
[21:20] wie_sia: u mnie modli się na klęcząco i potem się całuje krzyż
[21:20] ksiadz_na_czacie3: no i wychodzi niekiedy, że część mieszkańców ma kłopot z powszechnie znanymi modlitwami
[21:20] noemi-s: ważne, by się modlić
[21:20] Trinity: może to ze stresu ;)
[21:20] Daw0: kłopot – rozumiem, że chodzi o nieznajomość
[21:20] ksiadz_na_czacie3: wtedy już ks nie musi pytać o codzienną modlitwę w domu
[21:21] Awa: ,,narząd nieużywany zanika"
[21:21] Dzidzius__Czatowy: :D
[21:21] ksiadz_na_czacie3: zanika
[21:21] noemi-s: ale może do niej zachęcać
[21:21] ksiadz_na_czacie3: zapewne to zrobi
[21:21] baranek: księże... to jeszcze o niczym nie świadczy - był okres, kiedy zapomniałam Ojcze Nasz po polsku... za to umiałam po francusku...
[21:21] baranek: bo w tym języku się modliłam
[21:21] Dzidzius__Czatowy: a mi się czasami z łaciną myli...
[21:21] susane: rok temu zapomniałam, że miałam mieć kolędę
[21:22] ksiadz_na_czacie3: straszne....
[21:22] ksiadz_na_czacie3: baranku
[21:22] noemi-s: racja, więcej, świadectwem swojej modlitwy
[21:22] Lars: Ks3 - czy ksiądz przychodzi z wizytą duszpasterską - czy raczej na inspekcję wizytację - jak teściowa? ;)
[21:22] ksiadz_na_czacie3: przecież nie jestem teściową, Lars
[21:22] ksiadz_na_czacie3: skąd taki pomysł
[21:22] porozmawiam: :)
[21:22] Awa: też sprzątać trzeba :D
[21:22] Awa: gruntownie
[21:22] susane: coś tam sobie notuje ksiądz do kajecika
[21:22] susane: kto chodzi do kościoła, a kto nie
[21:22] ksiadz_na_czacie3: notuje do kartoteczki, a jakże
[21:23] NICszczegolnego: a co się tam notuje?:
[21:23] ksiadz_na_czacie3: kto mieszka
[21:23] ksiadz_na_czacie3: ile lat
[21:23] ksiadz_na_czacie3: jakie sakramenty przyjął
[21:23] baranek: u nas notował spowiedzi i chodzenie na Mszę Św.
[21:23] Dzidzius__Czatowy: to ja bym miała krechę, bo nie chodzę do swojej parafii, tylko do byłej :P
[21:23] wie_sia: u mnie notuje, czy kolędę się wpuściło chyba
[21:23] JMJ: czy Ks. też odwiedza pary niesakramentalne?
[21:23] Awa: czy odwiedziłby ks z kolędą parę, która mieszka bez ślubu?
[21:23] Awa: i czy księdzu podpadła ona z czymś
[21:23] NICszczegolnego: u mnie się nigdy nie zgadza frekwencja :P bo zapisane 2 osoby... a są zawsze 3 :P
[21:23] Dzidzius__Czatowy: NIC:D
[21:23] susane: to dobrze, że za dużo, a nie za mało
[21:23] susane: bo gorzej, jak by ks dopytywał się o nieobecnych
[21:23] ksiadz_na_czacie3: odwiedzam takie pary
[21:23] ksiadz_na_czacie3: dziś jedną z nich pobłogosławiłem, Awko :)
[21:23] Dzidzius__Czatowy: no u mojego brata ksiądz jest na kolędzie
[21:23] Dzidzius__Czatowy: jest w związku niesakramentalnym
[21:23] Daw0: w sumie, jak ksiądz rok w rok chodzi po tych samych domach od wielu lat, to chyba niepotrzebne mu, kto ile ma lat i kto gdzie mieszka
[21:24] noemi-s: pasterz powinien znać swoje owieczki
[21:24] Dzidzius__Czatowy: Dawo, a jak się urodzi :P
[21:24] ksiadz_na_czacie3: Daw0, rodzą się dzieci, ktoś umiera
[21:24] wie_sia: Daw0,u mnie jeszcze się nie zdarzyło, żeby któryś ks przyszedł z kolędą po raz drugi w następnych latach, więc niemożliwe, żeby wiedział, kto mieszka i ile ma lat
[21:25] Daw0: wiesia, to ile Ty masz księży w parafii?
[21:25] wie_sia: 4 księży i proboszcz i 30 tys. parafian
[21:25] susane: dziecko odlatuje z gniazdka rodziców to już w kartotece osoby ubywa
[21:25] susane: i tak ksiądz na kolędzie tę kartotekę uzupełnia
[21:25] Lars: czy zatem ta wizyta jest również dokonywaniem takiego remanentu Księże? :)
[21:25] ksiadz_na_czacie3: w pewnym sensie także
[21:25] JMJ: i co radzi Ks. Parom niesakramentalnym? - np. oboje rozwiedzeni z nowymi partnerami....
[21:25] ksiadz_na_czacie3: są różne sytuacje, JMJ
[21:26] ksiadz_na_czacie3: czasem mają małe dziecko, które potrzebuje opieki
[21:26] ksiadz_na_czacie3: ojca i matki
[21:26] ksiadz_na_czacie3: więc co im radzić?
[21:26] ksiadz_na_czacie3: co byś doradziła, JMJ?
[21:26] ksiadz_na_czacie3: rozstanie i dzieciak do bidula?
[21:26] NICszczegolnego: żyć w białym związku
[21:26] JMJ: mam taką sytuacje w rodzinie, tam jest w sumie okresowo 4 dzieci
[21:27] Dzidzius__Czatowy: no ja też mam w rodzinie taki związek..
[21:27] Dzidzius__Czatowy: 4. dzieciątko na dniach się urodzi jedno jest mojej bratowej
[21:27] Daw0: heh dużo
[21:27] ksiadz_na_czacie3: jest ich niestety wiele
[21:27] ksiadz_na_czacie3: czy ks powinien się interesować sytuacją bytowa rodzin w parafii?
[21:28] Daw0: tak
[21:28] Dzidzius__Czatowy: no raczej tak moim zdaniem
[21:28] JMJ: chyba tak
[21:28] NICszczegolnego: raczej tak
[21:28] porozmawiam: myślę, że tak

[21:28] wie_sia: myślę, że tak
[21:28] Lars: powinien się interesować, ks3 :))
[21:28] Lars: to nawet jest jego obowiązkiem
[21:28] ksiadz_na_czacie3: i co powinno wynikać z tego zainteresowania?
[21:28] Lars: pomoc
[21:29] noemi-s: chęć zaradzenia biedzie
[21:29] NICszczegolnego: potrzebującym
[21:29] Lars: jak w pierwszej encyklice Benedykta XVI
[21:29] Awa: a jeśli to wieś popegerowska i połowa to biedni?
[21:29] JMJ: nam Ks. prob. na kolędzie zaoferował jako młodej parze, że gdy nam pieniędzy zabraknie na życie, żebyśmy do niego przyszli - to było bardzo miłe
[21:29] Daw0: lepsze zrozumienie życia parafian, odpowiednie podejście do kolekty, pomoc odpowiednim osobom
[21:29] Dzidzius__Czatowy: ale też jeśli ktoś odchodzi od kościoła
[21:29] Dzidzius__Czatowy: może coś doradzić, żeby wrócił, może jakaś wspólnota etc.
[21:30] NICszczegolnego: o, no właśnie... u nas ksiądz się pytał, czy by chcieli utworzyć krąg rodzin... zdeklarowały się 2 rodziny
[21:30] Awa: w dawnej parafii ks chodził z książką intencji mszalnych i pytał: ,,czemu pani nie zamawia Mszy Św. za zmarłych"?
[21:30] ksiadz_na_czacie3: przejął się tekstem z Mach
[21:30] ksiadz_na_czacie3: Awko
[21:30] Daw0: co to jest tekst z Mach??
[21:30] Awa: tym co by modlić się za zmarłych?
[21:31] Awa: ja myślę, że miał luki w kalendarzu
[21:31] noemi-s: chyba nie tylko... po prostu brak intencji
[21:31] Dzidzius__Czatowy: ja chciałam Oazę, zdeklarowałam się animatorką zostać, działać i w ogóle coś zrobić dla dzieciaków, młodszej młodzieży, ale ksiądz: "Później, bo cos tam..."
[21:31] Dzidzius__Czatowy: i takie odchodzenie od tematu...
[21:31] Dzidzius__Czatowy: a ja chciałam, naprawdę chciałam założyć, a ksiądz tylko ciągle później i później
[21:31] Dzidzius__Czatowy: a doświadczenie mam, ogólnie jestem dość „wyformowana”, żeby dzieciaki i gimnazjum prowadzić
[21:31] ksiadz_na_czacie3: łowiectwo dusz do grup duszpasterskich....
[21:31] ksiadz_na_czacie3: to ważna część kolędowej aktywności księży
[21:31] Awa: mnie nie łowią :D
[21:31] susane: mnie też niestety nie
[21:31] susane: u nas w ogóle nic nie mówi o grupach działających w parafii
[21:31] susane: nawet nie zdążyłam się zapytać, kiedy są jakieś spotkania, bo już ksiądz sobie poszedł
[21:31] ksiadz_na_czacie3: a powinno się
[21:31] Trinity: jak ksiądz tworzy jakąś grupę, to "łowi" przy każdej okazji, nawet przy spowiedzi
[21:32] _34_: a mojego starszego syna próbowali... tydzień temu - na ministranta
[21:32] Trinity: no, 34, fajnie :)
[21:32] Lars: czy księża notują adresy, pod którymi ich nie przyjęto Księże?
[21:32] ksiadz_na_czacie3: notują
[21:32] ksiadz_na_czacie3: czasem

[21:32] Lars: to jest potrzebne do statystyk - czy też do zainteresowania się tymi ludźmi?
[21:32] susane: pod koniec roku zawsze na kazaniu są statystyki
[21:32] susane: ile ludzi przyjęło kolędę, ile nie i jeszcze inne
[21:32] Trinity: Lars, raczej do statystyk
[21:33] Lars: same statystyki, Tri - są bezużyteczne
[21:33] ksiadz_na_czacie3: do zainteresowania się ludźmi
[21:33] ksiadz_na_czacie3: dlaczego nie przyjęli
[21:33] ksiadz_na_czacie3: czy nigdy nie przyjmowali
[21:33] ksiadz_na_czacie3: czasem są innego wyznania
[21:33] ksiadz_na_czacie3: czasem po prostu w pracy
[21:33] ksiadz_na_czacie3: w szpitalu
[21:33] ksiadz_na_czacie3: różnie bywa
[21:33] ksiadz_na_czacie3: w podróży
[21:33] Trinity: np. za to, że są innego wyznania - toż przecież nawracał ksiądz nie będzie...
[21:33] NICszczegolnego: ale tych innego wyznania chyba nie ma w statystykach? :
[21:33] NICszczegolnego: imiennie?
[21:34] susane: większość ludzi w Polsce jest obojętna religijnie i wroga wierze
[21:34] petrus: ??
[21:34] Trinity: susane, chyba przesada
[21:34] Lars: susane, to nie jest prawda
[21:34] _34_: są też i takie rodziny, które nigdy nie przyjmowały, aż nagle... otworzyły drzwi
[21:34] Awa: ja mieszkam w tej mniejszości chyba, susane
[21:34] ksiadz_na_czacie3: niezupełnie, susane
[21:34] ksiadz_na_czacie3: właśnie, są i takie, 34
[21:34] ksiadz_na_czacie3: dużo wesela wtedy
[21:35] Lars: Księże, proszę nam napisać o jakiejś dziwnej (przyjemnej) kolędzie, którą Ksiądz zapamiętał i będzie pamiętał - o ile taka była :)
[21:36] Trinity: a może o oczekiwaniach księży teraz?
[21:36] Awa: właśnie, jakim tematem chciałby być ks zaatakowany?
[21:36] wie_sia: o właśnie, Awa, jutro mam kolędę, może o coś zagadnę
[21:36] ksiadz_na_czacie3: dobra myśl, Trini.....
[21:36] ksiadz_na_czacie3: ale odpowiem, Larsu
[21:36] ksiadz_na_czacie3: pierwej
[21:36] ksiadz_na_czacie3: wiele przyjemnych wizyt
[21:36] ksiadz_na_czacie3: głównie takie są
[21:36] ksiadz_na_czacie3: choć nie wyłącznie
[21:37] ksiadz_na_czacie3: opowiem o dwóch wizytach duszpasterskich u jednej rodziny....
[21:37] ksiadz_na_czacie3: przed wielu laty...
[21:38] ksiadz_na_czacie3: wchodzę do mieszkania robotnika, w pierwszym pokoleniu mieszczanina....
[21:38] ksiadz_na_czacie3: jest żona, dzieci.....
[21:38] ksiadz_na_czacie3: gospodarz nie za bardzo rad księdzu...
[21:39] ksiadz_na_czacie3: zaczyna od pretensji
[21:39] ksiadz_na_czacie3: że to poborca przyszedł...
[21:39] ksiadz_na_czacie3: że za mamoną goni...
[21:39] ksiadz_na_czacie3: że taki i inne pretensje do kleru ma...
[21:40] ksiadz_na_czacie3: a to gospodyni młoda... (no i zapewne)
[21:40] ksiadz_na_czacie3: a samochód ma większy od jego samochodu...
[21:41] ksiadz_na_czacie3: a ponad stan żyje
[21:41] ksiadz_na_czacie3: cierpliwie słucham...

[21:41] ksiadz_na_czacie3: w końcu mam szansę pogadać...
[21:41] ksiadz_na_czacie3: kiedy to się ostatnio widzieliśmy pytam....
[21:42] ksiadz_na_czacie3: a kiedy ślub z żoną wziął, czy pamięta datę
[21:42] ksiadz_na_czacie3: kiedy ostatnio się spowiadał, czy pamięta...
[21:42] ksiadz_na_czacie3: itd. itp. ...
[21:42] ksiadz_na_czacie3: posłuchał pytań
[21:43] ksiadz_na_czacie3: nie odpowiedział
[21:43] Lars: był tymi pytaniami pewnie zaskoczony
[21:43] ksiadz_na_czacie3: natomiast
[21:43] ksiadz_na_czacie3: zadeklarował, że ks wpuścił dla żony
[21:43] NICszczegolnego: wow
[21:43] wie_sia: a co żona na to?
[21:43] Daw0: wiesia, jak się kocha, to się dużo zrobi
[21:43] wie_sia: Daw0,mi chodziło o to, czy żona zareagowała jakoś na te wywody męża czy była cicha jak myszka
[21:43] ksiadz_na_czacie3: stwierdził...
[21:43] ksiadz_na_czacie3: że jemu to "wisi wszystko"
[21:44] ksiadz_na_czacie3: że właściwie na niczym od Kościoła mu nie zależy
[21:44] ksiadz_na_czacie3: że można go pochować pod trzepakiem i koniecznie bez księdza...
[21:44] ksiadz_na_czacie3: ja słucham i notuję jego wyznania....
[21:44] ksiadz_na_czacie3: w kartoteczce...
[21:45] ksiadz_na_czacie3: coś jeszcze? - pytam...
[21:45] ksiadz_na_czacie3: stwierdził, że starczy
[21:45] Lars: to pewnie się przestraszył, że to będzie jego testament :))
[21:45] ksiadz_na_czacie3: więc mówię...
[21:46] ksiadz_na_czacie3: niech pan łaskawie podpisze swoje wynurzenia (wcześniej mu je odczytałem)
[21:46] ksiadz_na_czacie3: no i.....
[21:46] ksiadz_na_czacie3: jak myślicie?
[21:46] furia: to ja się mu nie dziwię, przychodzi jakiś gość do domu, wypytuje, notuje i jeszcze pieniądze trzeba mu dać
[21:46] Dzidzius__Czatowy: :D
[21:46] Dzidzius__Czatowy: ale kto powiedział, że trzeba przymusu nie ma
[21:46] Dzidzius__Czatowy: u mnie np. mama mówiła, że ks pieniędzy nie chciał brać, bo mówił, żeby dla dzieci cukierków kupić:)
[21:46] Dzidzius__Czatowy: mam jeszcze 5 starszego rodzeństwa :D
[21:46] NICszczegolnego: o lol
[21:46] NICszczegolnego: hmm, odwołał to, co powiedział? :P
[21:46] Awa: przestraszył się trzepaka
[21:46] wie_sia: przestraszył się?
[21:46] Daw0: nie podpisał
[21:46] ksiadz_na_czacie3: do pieniędzy nie doszliśmy wcale, furio :)
[21:46] ksiadz_na_czacie3: spokojnie
[21:46] ksiadz_na_czacie3: podpisał
[21:47] ksiadz_na_czacie3: pewną ręką
[21:47] NICszczegolnego: oooooo
[21:47] Awa: żona dostała zawału
[21:47] ksiadz_na_czacie3: nie
[21:47] ksiadz_na_czacie3: wstyd jej tylko było
[21:47] furia: księżę, sorry, a po co Ty to notowałeś i kazałeś podpisać?
[21:47] ksiadz_na_czacie3: żeby nie było... furia :))
[21:47] Awa: dla konsekwencji, furia
[21:47] Awa: i co by potem nie protestował i interwencji nie wzywał
[21:47] NICszczegolnego: a rok później....
[21:47] ksiadz_na_czacie3: a rok później był u niego kolega....
[21:47] ksiadz_na_czacie3: współ-wikariusz
[21:47] NICszczegolnego: i....??
[21:48] wie_sia: i...?
[21:48] ksiadz_na_czacie3: kolega wróciwszy pokazał mi kartotekę
[21:49] ksiadz_na_czacie3: z odwołaniem ubiegłorocznych ględzeń
[21:49] NICszczegolnego: hehheheheh
[21:49] NICszczegolnego: a były jakieś nowe wyznania?
[21:49] ksiadz_na_czacie3: i poprosił podobno, żeby mnie przeprosić w jego imieniu
[21:49] ksiadz_na_czacie3: wizyta rozpoczęła się od odwołania
[21:49] JMJ: :D
[21:49] Dzidzius__Czatowy: :D
[21:49] Dzidzius__Czatowy: haha
[21:49] NICszczegolnego: o, nieźle
[21:49] wie_sia: :)
[21:49] Awa: to miłe, ks, ale myślę, że to rzadki przypadek opamiętania
[21:50] tylko: każdy ma swoją drogę do Boga
[21:50] Lars: Księże, a co mu się tak odmieniło?
[21:50] NICszczegolnego: pewnie dostał od żony wałkiem po łepetynie :P
[21:50] JMJ: tak, miał roczne rekolekcje u żony....
[21:50] ksiadz_na_czacie3: wiele jest takich przypadków opamiętania, Awko
[21:50] ksiadz_na_czacie3: możliwe, JMJ
[21:50] NICszczegolnego: no więc jednak prawda faceta trzeba trzymać krotko :P
[21:50] Awa: nie sądzę, żeby w tym związku żona miała dużo do powiedzenia
[21:50] furia: księże to jakiś żart?
[21:50] furia: opamiętanie bo odwołał zeznania?? Nonsens
[21:50] Trinity: furio, tylko krowa nie zmienia poglądów
[21:50] porozmawiam: no, furio, to opamiętanie :)
[21:50] Daw0: nie nonsens, tylko rzeczywiste opamiętanie
[21:50] furia: cos tam podpisał, a potem "się opamiętał" i odwołał i to nazywa się opamiętanie?
[21:50] Daw0: tak
[21:51] porozmawiam: zaczynasz kumać, furio :)
[21:51] ksiadz_na_czacie3: no zaczął chodzić na Msze Św., furio
[21:51] ksiadz_na_czacie3: prawie regularnie
[21:51] Lars: a ta rodzina miała dzieci, Księże?
[21:51] ksiadz_na_czacie3: miała
[21:51] ksiadz_na_czacie3: nawet w oazie
[21:51] ksiadz_na_czacie3: w naszej parafii
[21:51] ksiadz_na_czacie3: myślę, że raczej dzieciaki mu pomogły
[21:51] Lars: i żona pewnie też
[21:52] furia: księże, ja myślałem, że on zaczął pracować w wolontariacie, że został honorowym dawcą krwi, że dokarmia bezdomnych

[21:52] ksiadz_na_czacie3: być może to robi, furio
[21:52] ksiadz_na_czacie3: to nie był zły chłop
[21:52] ksiadz_na_czacie3: tylko jakiś taki bunt go naszedł
[21:52] Awa: tylko jakiś ks mu ,,podpadł"
[21:52] furia: jak być może, to na jakiej zasadzie "się opamiętał", opamiętał z czego?
[21:52] Weroni_: a może sumienie się odezwało
[21:52] ksiadz_na_czacie3: może nie miał czasu jako nastolatek się zbuntować, furio
[21:52] ksiadz_na_czacie3: bo na roli ciężko pracował
[21:52] ksiadz_na_czacie3: w każdym razie „odprostował” się człowiek
[21:52] Weroni_: i i to jest najważniejsze w tym opowiadaniu
[21:52] Awa: pogrzeb bez księdza
[21:52] Awa: myślę, że to dla ludzi w pierwszym wypadku wstyd
[21:52] Awa: a dopiero potem kwestie religijne graja role-chco to smutne
[21:52] ksiadz_na_czacie3: masz rację, Awko, często wstyd
[21:52] Awa: a to powinna być raczej trwoga o duszę
[21:52] Awa: a nie o wstyd ludzki
[21:52] JMJ: a co zrobić, jeżeli staruszek 83 lata nie chce do spowiedzi i niby katolik myśli o samobójstwie?
[21:52] baranek: modlić się, JMJ...
[21:52] baranek: na siłę nie da rady
[21:55] furia: księże on się opamiętał przed Tobą, jak widzę, a nie przed Bogiem, opamiętał się, że musi grzecznie odpowiadać na pytania
[21:55] ksiadz_na_czacie3: przed Bogiem
[21:55] ksiadz_na_czacie3: do mnie nie przychodził
[21:55] ksiadz_na_czacie3: a do kościoła zaczął
[21:56] furia: czy żeby być dobrym człowiekiem, trzeba chodzić do kościoła?
[21:56] furia: czy chodzenie do kościoła jest wyznacznikiem szlachetności?
[21:56] porozmawiam: furio ja myślę, że nie, ale milej... ;)
[21:56] Daw0: chodzenie do szkoły ubogaca
[21:56] ksiadz_na_czacie3: a czego księża oczekują....
[21:56] ksiadz_na_czacie3: przynajmniej ja.....
[21:56] Trinity: no właśnie, czego księża oczekują
[21:56] ksiadz_na_czacie3: szczerości, otwartości, zainteresowania życiem parafii
[21:57] ksiadz_na_czacie3: dostrzeżenia, że księża nie są z księżyca...
[21:57] _34_: hmm...
[21:57] sono: z początku myślałam, że są :)
[21:57] sono: serio, prawie na równi ze świętymi księży stawiałam :)
[21:57] Daw0: sono, każdy ma byś święty, do tego jesteśmy powołani
[21:57] sono: ale nie każdemu chce się pracować nad świętością
[21:57] ksiadz_na_czacie3: miałem taką kolędę, gdzie mama mojej uczennicy uznała mnie chyba za selenianina
[21:58] ksiadz_na_czacie3: otóż dziewczę zdawszy dopiero maturę....
[21:58] ksiadz_na_czacie3: wyszło za mąż w październiku, o ile dobrze pamiętam....
[21:58] ksiadz_na_czacie3: na kolędzie bawiła już dzieciątko
[21:58] ksiadz_na_czacie3: milusieńkie :)
[21:59] ksiadz_na_czacie3: kiedy wyraziłem zdumienie nieoczekiwanie krótkim oczekiwaniem na potomka
[21:59] ksiadz_na_czacie3: mama powiedziała...
[21:59] ksiadz_na_czacie3: proszę księdza
[22:00] ksiadz_na_czacie3: u nas córka ma świetne warunki, miód, śmietana i masło na co dzień....
[22:00] ksiadz_na_czacie3: w takich warunkach
[22:00] ksiadz_na_czacie3: ksiądz wie
[22:00] ksiadz_na_czacie3: bywa prędzej :)
[22:00] ksiadz_na_czacie3: poszlo jak po masle :)
[22:00] Weroni_: hehe
[22:00] wie_sia: hehe
[22:00] porozmawiam: hihihi...
[22:00] JMJ: :Dhehehe
[22:00] porozmawiam: :D
[22:00] porozmawiam: dobre
[22:00] furia: i co, dziecko urodziło się po pół roku?
[22:01] ksiadz_na_czacie3: więc oczekujemy szczerości, otwartości i uznania, że z ziemi jesteśmy dla ziemian
[22:01] ksiadz_na_czacie3: a nie z księżyca dla UFO
[22:01] furia: zaraz księże, co z tym dzieckiem?
[22:01] susane: urodziło się w błyskawicznym tempie
[22:01] ksiadz_na_czacie3: no sobie już dorosło
[22:01] ksiadz_na_czacie3: ma z 19 lat
[22:01] Awa: żeby być szczerym trzeba mieć ku temu okazję dłuższą niż 4 minuty
[22:01] Weroni_: no właśnie
[22:01] Weroni_: proszę ks, a ile wg ks powinna trwać taka wizyta duszpasterska?
[22:02] ksiadz_na_czacie3: nie byłem nigdy na kolędzie 4 min
[22:02] sono: a ile?
[22:02] Awa: ks, nagram na komórkę i wyślę księdzu
[22:02] Awa: wiem, w tym roku zadam mu na wstępie pytanie
[22:02] Awa: ,,czy dziś ks też będzie 4 minuty?
[22:02] Awa: ciekawe, co mi powie
[22:02] ksiadz_na_czacie3: inaczej Ci czas płynie
[22:02] ksiadz_na_czacie3: myślę, że średnio ok. 10
[22:03] ksiadz_na_czacie3: średnią tworzy minimalna i maksymalna
[22:03] _34_: bywa i 40
[22:03] sono: to u mnie byłbyś 20 minut bo zacinają mi sie drzwi :)
[22:03] krasnal: u mnie ks na kolędzie jest 3 min :(
[22:03] porozmawiam: u mnie długo i fajnie
[22:03] aprylka: u mnie 3 godz :D
[22:04] _34_: aprylko toś chyba rekordzistka
[22:04] aprylka: owszem ;)
[22:04] porozmawiam: a wcale, że nie, u mnie był dłużej i wcale nie chciał wyjść, aprylko :p
[22:04] grey: u mnie ks spał po kolędzie
[22:04] Awa: aprylka, 3 godz. są niepokojące :D
[22:04] Awa: jeśli to normalna kolęda tzn. ktoś czekał
[22:04] ksiadz_na_czacie3: 3 godziny na kolędzie...
[22:04] ksiadz_na_czacie3: mocno niepokojące
[22:04] aprylka: raczej niewystarczające :D
[22:04] ksiadz_na_czacie3: zostań gospodynią
[22:04] Lars: hehe :)
[22:04] JMJ: u nas Ksiądz na kolędzie je kolację
[22:04] Lampa: do mnie ksiądz też na kolację jest zapraszany

[22:05] susane: można by się było z ks umówić, by przyszedł do domu, jak ktoś by chciał o czymś porozmawiać, a nie zatrzymać ks. 3 godz na kolędzie
[22:05] Awa: aprylka pewnie tak zrobiła, susane
[22:05] sono: ciekawe, co by zrobił ks., gdyby mi się na dobre drzwi zatrzasnęły i by po załóżmy 4 godz. ks. ode mnie poszedł, hahaha, już widzę minki sąsiadek, haaaaha :))
[22:05] Lampa: a ja miałam sytuację, kiedy ksiądz wyrwał klamkę w drzwiach :))
[22:05] wie_sia: u mnie musiałoby być 10 księży w parafii, żeby kolęda mogła trwać dłużej niż 5 minut, oczywiście tez są wyjątki, ale rzadkie
[22:05] furia: a w ogóle od kiedy księża chodzą po domach po świętach? w jakich czasach to się zaczęło?
[22:05] ksiadz_na_czacie3: podobno Rey Mikołaj już o kolędzie pisał
[22:07] aprylka: O chodzących po kolędzie księżach pisze już Mikołaj Rej, ustami wójta utyskując na plebana („...Potym bieży po kolędzie / w każdym kącie dzwonić będzie / Więc woła »Illuminare« / A ty chłopku musisz dare...”), ale skąd wziął się zwyczaj duszpasterskich wizyt, trudno ustalić.
[22:07] aprylka: Wiadomo, że w starożytnym Rzymie odwiedzano się w styczniowe kalendy (callendae), zaczynające nowy rok. [źródło: http://www.tygodnik.com.pl/numer/279202/kuzmin.html - przyp.red.]
[22:07] wie_sia: dzięki, aprylko:)
[22:08] ksiadz_na_czacie3: nagadali my się dziś o kolędzie....
[22:08] ksiadz_na_czacie3: ale mam spostrzeżenie smutne
[22:08] ksiadz_na_czacie3: że nie gadali my nic o ofiarach
[22:09] wie_sia: ciekawie żeśmy się nagadali
[22:09] Weroni_: jak to?
[22:09] Daw0: dlaczego smutne?
[22:09] sono: bo my jesteśmy ofiarami :))
[22:09] sono: sami jesteśmy, jak te ofiary
[22:09] susane: ofiary losu
[22:09] furia: ofiarach czego?
[22:09] tylko: a to takie ważne?
[22:10] JMJ: bym się cieszyła, gdyby Ksiądz przyniósł jakąś ofiarę :))
[22:09] ksiadz_na_czacie3: z drugiej strony o ofiarach przez lata wszystko już chyba powiedziano :)
[22:10] furia: to ile się należy za wykład, księże?
[22:10] ksiadz_na_czacie3: ze dwie „zdrowaśki”, furio
[22:10] ksiadz_na_czacie3: będę wdzięczny
[22:13] Daw0: Zdrowaś Mario, łaski pełna, Pan z Tobą, błogosławionaś Ty między niewiastami i błogosławiony Owoc żywota Twojego, Jezus, Święta Mario, Matko Boża, módl się za nami grzesznymi, teraz i w godzinę śmierci naszej - Amen
[22:13] ksiadz_na_czacie3: tą modlitwą zakończmy tematyka
[22:14] ksiadz_na_czacie3: dziękuję wszystkim i z Bogiem