Zdolni do prawdziwej komunii z innymi

Zapis czatu z 18 stycznia 2008

publikacja 19.01.2008 12:50

[21:00] <ksiadz_na_czacie2>: Szczęść Boże, witam wszystkich
[21:01] <ksiadz_na_czacie2>: Kolęda skończona, więc dziś temat zapodany :)
[21:01] <ksiadz_na_czacie2>: Temat nawiązuje do Tygodnia Modlitw o jedność chrześcijan
[21:01] <ksiadz_na_czacie2>: ale jest zapożyczony
[21:02] <ksiadz_na_czacie2>: ALA powinna zgadnąć, z czego :)
[21:02] <Awa>: gdzie ta Ala była za granicą?
[21:02] <ksiadz_na_czacie2>: Więc ta zagranica właśnie jest dziś zapożyczona
[21:03] <ALA>: Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan :)
[21:03] <ksiadz_na_czacie2>: <nie>
[21:03] <ALA>: Taize?
[21:03] <ksiadz_na_czacie2>: Zapożyczenie jest z Listu brata Aloisa, rozważanego w Genewie
[21:03] <Awa>: sory, ale kim jest ten brat?
[21:03] <ALA>: o, nawet mam list pod ręką :)
[21:04] <ALA>: Brat ze wspólnoty Taize :)
[21:04] <ALA>: we Francji znajduje się Taize
[21:04] <ksiadz_na_czacie2>: Przełożony wspólnoty z Taize
[21:04] <ksiadz_na_czacie2>: następca brata Rogera
[21:04] <ksiadz_na_czacie2>: Więc zapraszam nie tyle do ekumenicznej debaty, ile do refleksji nad pytaniem: stajemy się zdolni do prawdziwej komunii z innymi?
[21:05] <ksiadz_na_czacie2>: (I nastała wielka cisza)
[21:05] <Awa>: ks, może najpierw zacząć od wspólnoty parafialnej, której nie ma
[21:06] <Awa>: u nas nie ma wspólnot, każdy modli się oddzielnie
[21:06] <Awa>: jak 3-latki w piaskownicy, każdy do kościoła zabiera swoje zabawki
[21:06] <megi>: wtedy, kiedy traktujemy innych tak jakbyśmy chcieli żeby oni nas traktowali
[21:07] <ksiadz_na_czacie2>: Awa, ale to już jest chyba skutek czegoś
[21:07] <ksiadz_na_czacie2>: megi, od tego zaczynamy?
[21:07] <megi>: zaczynamy zazwyczaj odwrotnie
[21:07] <goscha>: kochając innych, jesteśmy zdolni do komunii
[21:07] <ksiadz_na_czacie2>: tia, kochając, gdy nas kochają, gdy nie kochają, już trochę gorzej
[21:07] <ALA>: Wszystkich ogarniać przyjaźnią :))
[21:07] <Awa>: ks, my chyba nie mamy takiej świadomości, że trzeba dążyć do wspólnoty
[21:07] <Awa>: każdy ma swoje 3 życzenia do Pana Boga i już
[21:08] <ksiadz_na_czacie2>: Awa, chyba słuszne spostrzeżenie
[21:08] <Awa>: jeśli mało obchodzi mnie moje zbawienie
[21:08] <Awa>: to ile obchodzi mnie zbawienie pana Ryśka spod 7?
[21:09] <ksiadz_na_czacie2>: Tylko kwestia zbawienia mojego i pana Ryśka spod7?
[21:09] <ksiadz_na_czacie2>: Czy może rozminięcie się z istotą chrześcijaństwa?
[21:09] <ALA>: Chodzi o to, byśmy umieli wyciągnąć rękę do osób, które potrzebują naszej pomocy
[21:09] <ALA>: Żebyśmy umieli wysłuchać innych
[21:09] <Awa>: no nie, ale to jest ta mała perspektywa, bez której ani rusz
[21:09] <ksiadz_na_czacie2>: Perspektywa słuszna
[21:09] <Gabi_K>: najpierw trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie, co jest dla mnie tą istotą chrześcijaństwa...
[21:10] <megi>: może to właściwy początek? - trzeba przecież przebyć pewna drogę...
[21:10] <megi>: nie od razu się wszystko udaje
[21:10] <ROTFL>: no sercem Ewangelii jest miłość Boga do człowieka
[21:11] <ROTFL>: 2 przykazania miłości są bardzo ważne, ale to nie one stanowią sedno Dobrej Nowiny
[21:11] <ROTFL>: trzeba kłaść nacisk na doświadczenie miłości Boga
[21:11] <ROTFL>: a wypełnianie przykazań stanie się konsekwencją przeżywanej wiary
[21:11] <ROTFL>: bo grzech jest brakiem wiary w miłość Boga
[21:11] <ROTFL>: brak moralności jest konsekwencją braku wiary
[21:11] <ROTFL>: a postępowanie moralne jest owocem przyjęcia Boga jako miłości
[21:11] <ROTFL>: im bardziej człowiek uwierzy w to, że Bóg go akceptuje, tym bardziej staje się wolny
[21:11] <prostaczek>: a kiedy można zdać sobie sprawę, że życie nie jest pełne
[21:11] <ksiadz_na_czacie2>: Awa słusznie zauważyła, że nie zwracamy uwagę na to, że chodzi o zbawienie. Ale gdzie w chrześcijaństwie zbawienie się dokonuje?
[21:11] <Gabi_K>: tak długo, dopóki Niebo kojarzyć się będzie wyłącznie z czymś tam fajnym dla MNIE po śmierci, tylko niemożliwa jest komunia tutaj na ziemi
[21:11] <kaszmira>: w przebaczeniu się dokonuje zbawienie w chrześcijaństwie
[21:11] <Trinity>: we wspólnocie się mamy zbawiać, razem
[21:12] <Trinity>: Ojcze NASZ, MY prosimy daj NAM - nie mi
[21:12] <ksiadz_na_czacie2>: Gdy w starożytności chrześcijańskiej grzesznik prosił o pojednanie z Bogiem to wychodził przed wspólnotę, stawał przed nią.....
[21:12] <kaszmira>: trzeba, mamy, musimy ....tchnie moralizmem
[21:12] <ksiadz_na_czacie2>: kaszmira:)
[21:12] <kaszmira>: a nie?
[21:12] <ksiadz_na_czacie2>: Tak:)
[21:12] <Awa>: dziś jest daleko posunięty indywidualizm
[21:12] <Awa>: grzech jest indywidualną sprawą (tzn. taką stał się)
[21:13] <Trinity>: ja staram się na siłę o tym pamiętać
[21:13] <Trinity>: o tej wspólnocie, nieważne jak mi to wychodzi
[21:13] <prostaczek>: bezosobowo łatwiej się mówi
[21:13] <kaszmira>: dlatego Kościół zachęca teraz do liturgii pokutnych
[21:14] <kaszmira>: choć jest to trudne do wykonania w "stadzie" wiernych
[21:14] <ksiadz_na_czacie2>: Więc jeśli zbawienie to we wspólnocie. Na tyle już chyba jesteśmy zgodni
[21:14] <ksiadz_na_czacie2>: No dobrze, to co różni stado od wspólnoty?
[21:14] <Awa>: „samosiom” mówimy nie:)
[21:14] <kaszmira>: ilość ludzi
[21:14] <kaszmira>: wiadomo, że wspólnota 40 osób to nie 400
[21:14] <prostaczek>: jednomyślność
[21:14] <ksiadz_na_czacie2>: A ja myślę, że stado jest bezrelacyjne
[21:15] <kaszmira>: właśnie
[21:15] <kaszmira>: ze względu na ilość ludzi
[21:15] <prostaczek>: eeee, są bracia
[21:15] <prostaczek>: w stadzie
[21:15] <Awa>: stado ma przewodnika
[21:15] <Awa>: a wspólnota?
[21:15] <ksiadz_na_czacie2>: Nie ma?
[21:15] <Daw1>: Stado jest "ślepe"
[21:15] <Daw1>: wspólnota nie
[21:15] <Awa>: wspólnota kojarzy mi się z jakąś demokracją
[21:15] <Awa>: wszyscy równi itp.
[21:15] <ksiadz_na_czacie2>: Daw, czego nie widzi stado, a widzi wspólnota?
[21:15] <Awa>: cel
[21:16] <Trinity>: relacje?
[21:16] <prostaczek>: wspólnotą ktoś przewodzi
[21:16] <Gabi_K>: stadem też
[21:16] <Awa>: stado pędzi za przewodnikiem na oślep
[21:16] <ROTFL>: ślepi prowadza ślepych ;p
[21:16] <kaszmira>: dlatego Sobór Wat II zachęcał do włączania się świeckich w życie Kościoła
[21:16] <Daw1>: chodzi mi o to, że stado zachowuje się bezmyślnie, wspólnota ma jednak tę inteligencję
[21:16] <prostaczek>: zaufanie do przewodnika też we wspólnocie
[21:16] <kaszmira>: ale w stadzie można sobie odpuścić coś, co mówi ten przewodnik, a wspólnota koryguje
[21:17] <ksiadz_na_czacie2>: We wstępie do ostatniego artykułu na www.liturgia.wiara.pl napisano: Jesteśmy społecznością nie ze względu na dostęp do tych samych gadżetów internetowych, ale ze względu na cel
[21:17] <Awa>: toć napisałam
[21:17] <ksiadz_na_czacie2>: Wiem, ja tylko dopisałem :)
[21:17] <Gabi_K>: czy to tak, jak w przypowieściach o stadzie owiec i dobrym pasterzu?;)
[21:17] <kaszmira>: ale kto jest społecznością? luzie z czata?
[21:18] <megi>: stado zwierząt, wspólnota ludzi
[21:18] <megi>: a tłum?
[21:18] <ksiadz_na_czacie2>: Gabi, pewnie coś z tej przypowieści
[21:18] <ALA>: bo dążymy do zbawienia :)
[21:18] <ALA>: i życia według Bożej nauki
[21:19] <Awa>: czyli jako wspólnota mamy działać razem, żeby osiągnąć zbawienie
[21:19] <Gabi_K>: ...wtedy, gdy pasterz wspólnote swym owcom oferuje:)
[21:19] <ksiadz_na_czacie2>: Kto czytał dokumenty soborowe, z pewnością zauważył, że gdy mowa o Kościele, Ojcowie odwoływali się do tych wielkich obrazów biblijnych: Owczarnia, Winorośl, rola uprawna, ciało.....
[21:19] <kaszmira>: no i...?
[21:20] <ksiadz_na_czacie2>: No i właśnie, co z tych obrazów wynika?
[21:20] <Trinity>: "wspólnota" to znaczy, że mają cos wspólnego, czy wszystko, co się da, wspólne?
[21:20] <ALA>: wspólna komunia?
[21:20] <Awa>: winorośl najbardziej sugestywna, jedno wynika z drugiego, tworzy całość
[21:20] <ksiadz_na_czacie2>: Zdecydowanie coś wspólnego
[21:20] <Gabi_K>: komunia wyłącznie może być wspólna
[21:21] <kaszmira>: no wspólnota = komunia
[21:21] <Trinity>: winorośl – to, że jesteśmy wszczepieni w krzew winny, którym jest Pan, jako latorośle
[21:21] <Trinity>: ciało - jesteśmy częściami ciała, którego głową jest Chrystus
[21:21] <spamer>: że jesteśmy stworzeniem "ważniejszym od wielu ptaków"
[21:21] <ksiadz_na_czacie2>: Więc myślę, że pierwsze, co wynika, to konieczność przebudowy świadomości, właśnie z tej indywidualistycznej
[21:21] <Awa>: ale tera moda na -izmy
[21:21] <kaszmira>: póki co, to ta świadomość w społeczeństwie właśnie w tę stronę odchodzi
[21:22] <kaszmira>: ludzie byli bardziej zjednoczeni za komuny niż teraz
[21:22] <kaszmira>: teraz nikt nie potrzebuje drugiego, jedynie pieniędzy
[21:22] <ksiadz_na_czacie2>: I tu chyba trzeba pokonać wielki lęk
[21:22] <ksiadz_na_czacie2>: Dlaczego boimy się myślenia o Kościele jako wspólnocie?
[21:22] <ALA>: ks2, a boimy się?
[21:22] <Trinity>: kaszmira, bo Polaków jednoczy walka ze wspólnym wrogiem, jak jego zabraknie, to się kłócą między sobą ;)
[21:23] <Gabi_K>: kaszmira... gdy już znajdzie, odnajdzie znaczenie komuny
[21:23] <kaszmira>: bo wspólnota wymaga
[21:23] <kaszmira>: bo kontroluje
[21:23] <goscha>: lęk jest gdy czujemy się osamotnieni a we wspólnocie nie. Dlaczego więc lęk?
[21:23] <Awa>: dlatego, psze ks
[21:23] <Awa>: że wiarę, Kościół traktujemy jak enklawę życia
[21:23] <Awa>: a nie jako całość

[21:23] <Awa>: do kościoła idziemy i wracamy do domu, pracy
[21:23] <Awa>: kościół niejako zostawiając
[21:23] <spamer>: teoretycznie istnieje przekonanie, że to jak łańcuch jest tak mocny, jak najsłabsze ogniwo
[21:23] <ksiadz_na_czacie2>: A ja myślę, że syndrom tego lęku pojawił się w pytaniu: coś wspólnego czy wszystko wspólne
[21:24] <Gabi_K>: a może ten Kościół właśnie nie oferuje nam komunii?
[21:24] <goscha>: Kościół to nie miejsce, a ludzie
[21:24] <kaszmira>: bo brat ze wspólnoty jak widzi, że ktoś robi coś źle, to to powie w oczy
[21:24] <kaszmira>: a obcy mogą sobie tylko cukrować
[21:24] <Trinity>: yhy
[21:24] <Daw1>: to całkiem możliwe
[21:24] <ksiadz_na_czacie2>: obawa przed zglajszlachtowaniem
[21:24] <Awa>: czyli brat to nie tylko ten z ławki w kościele, ale to sąsiad, kolega z pracy i pijak na przystanku
[21:24] <Awa>: i teściowa
[21:24] <ksiadz_na_czacie2>: No, teściowa też :))
[21:24] <Awa>: dlatego to oddzielna kategoria;)
[21:24] <spamer>: coś mojego stanie się czyjeś
[21:24] <spamer>: oddam część siebie, stając się częścią masy...??
[21:24] <Gabi_K>: pewno nie WSZYSTKO, ale WIELE; nie powinien nas łączyć tylko ten sam "obiekt" wiary
[21:25] <ksiadz_na_czacie2>: Spamer, chyba coś z tego właśnie
[21:25] <kaszmira>: nie, no ale co właściwie staje się we wspólnocie wspólne??
[21:25] <kaszmira>: każdy daje tylko to, co chce
[21:25] <kaszmira>: a jeśli nie chce, to nie daje nic
[21:25] <Gabi_K>: co to zglajszlachtowanie?
[21:26] <Awa>: koniec –izmów
[21:26] <ksiadz_na_czacie2>: Hi, takie rozmycie wszystkiego w jeden kawałek szarego mydła
[21:26] <ksiadz_na_czacie2>: Dobra, obiecuję, że już więcej nie
[21:26] <ksiadz_na_czacie2>: św. Paweł daje odpowiedź
[21:26] <Gabi_K>: fajny zlepek, właściwie powinnam była wpaść na to:))
[21:26] <kaszmira>: św.Paweł to mówi w odniesieniu do wspólnot już ugruntowanych , wtedy kiedy Kościół w ogóle składał się z małych wspólnot
[21:26] <ksiadz_na_czacie2>: kaszmira, to jest mit, że były ugrun kowane
[21:27] <ksiadz_na_czacie2>: A pisze tak: "Jeden chrzest, jedna wiara, jeden Pan"
[21:27] <kaszmira>: ugruntowane w sensie "były"
[21:27] <kaszmira>: bo dzisiaj to ich często w parafiach w ogóle nie ma
[21:27] <Awa>: i każdy myśli, że to jego ten Jeden
[21:27] <ksiadz_na_czacie2>: To jest wspólne, a reszta: "Różne są dary łaski"
[21:28] <goscha>: a więc jest miejsce na indywidualizm
[21:28] <ksiadz_na_czacie2>: na indywidualność
[21:28] <ksiadz_na_czacie2>: mała różnica, ale istotna
[21:28] <kaszmira>: oczywiście, że jest
[21:28] <kaszmira>: i im jej więcej, tym lepiej
[21:28] <Awa>: ten z Taize coś tam pisał o szukaniu tego, co łączy, a nie tego, co dzieli (moim zdaniem to niemożliwe)
[21:28] <Gabi_K>: Awa, właśnie:)
[21:29] <ksiadz_na_czacie2>: Awa, ale doczytaj szerszy kontekst
[21:29] <ksiadz_na_czacie2>: Co łączy?
[21:29] <ksiadz_na_czacie2>: Ogień, który Jezus przyniósł na ziemię....
[21:29] <Gabi_K>: ja sądzę, że TO Jest możliwe
[21:29] <spamer>: prócz celu??
[21:29] <Awa>: zbawia
[21:29] <Awa>: ale każdy pojmuje to inaczej
[21:30] <Awa>: jedni jako ,,dane", inni jako ,,zadane"
[21:30] <megi>: łączy człowieczeństwo, tylko trzeba w sobie je odnaleźć
[21:30] <kaszmira>: przede wszystkim łączy to, że Pan Bóg daje siłę do tego, żeby można było iść w karawanie i nie wypadać na tej drodze do wspomnianego zbawienia
[21:30] <ksiadz_na_czacie2>: Łączy to, co Bóg czyni dla nas.....
[21:30] <ksiadz_na_czacie2>: Łączy to, że przez sakramenty Chrystus daje nam siebie
[21:30] <ksiadz_na_czacie2>: Czyli znów zbawienie, o którym pisałaś
[21:30] <ksiadz_na_czacie2>: I o nim zapomniałaś
[21:30] <ksiadz_na_czacie2>: Bo jak piszemy łączy to od razu mamy na myśli takich rzucających się sobie na szyję
[21:30] <Awa>: ks, mi tu o zbawieniu, ja mam tyle roboty;)
[21:31] <ksiadz_na_czacie2>: No, masz.... ;)
[21:31] <Gabi_K>: pojmowanie... to już indywidualizm, a na ten również powinno być miejsce we wspólnocie
[21:31] <ksiadz_na_czacie2>: Gabi, musi, a nie powinno
[21:31] <ksiadz_na_czacie2>: ale nie indywidualizm w złym tego słowa znaczeniu
[21:31] <Gabi_K>: właśnie powinno...
[21:32] <Gabi_K>: ...cóż znaczy źle? cóż znaczy dobre pojmowanie?
[21:32] <kaszmira>: we wspólnocie właściwie nic nie "musi"
[21:32] <spamer>: eee, jednak ma wytyczne, co musi
[21:32] <Gabi_K>: kaszmira... nie zgadzam się
[21:32] <Gabi_K>: jądro, część główna, musi być ta sama
[21:33] <Gabi_K>: i to być musi
[21:32] <spamer>: a bliźniego jak siebie...
[21:32] <kaszmira>: bo jak coś "musi", to ludzie się spinają, a nie liczą na Boga i kończą jako towarzystwo biblijne
[21:33] <ksiadz_na_czacie2>: Musi, ale nie wymusza :)
[21:33] <ksiadz_na_czacie2>: Może tak??
[21:33] <Gabi_K>: tak:)
[21:33] <kaszmira>: "musi "to tak, jak powiedzieć pijakowi: Ty musisz wierzyć w Boga i nie pić
[21:33] <kaszmira>: zrobi to? guzik
[21:33] <ksiadz_na_czacie2>: To już jest wymuszanie
[21:34] <spamer>: ale jakaś forma nacisku jest
[21:34] <Awa>: spamer, no Piekło
[21:34] <spamer>: nie to
[21:34] <spamer>: raczej zabłąkana owieczka
[21:34] <spamer>: piekło to już osąd kogoś, a ten zostawmy
[21:34] <goscha>: we wspólnocie są przykazania, musisz ich przestrzegać
[21:34] <kaszmira>: nie ma żadnych przykazań
[21:34] <kaszmira>: są pewne cele
[21:34] <goscha>: nie musisz ich stosować, możesz odejść
[21:34] <Daw1>: czyli jak inaczej musi?
[21:34] <ksiadz_na_czacie2>: Daw1, dobre pytanie
[21:34] <ksiadz_na_czacie2>: Co znaczy musieć, a nie wymuszać
[21:34] <ALA>: wymuszanie to nakaz
[21:34] <Awa>: słynne ,,jeżeli chcesz.........”?
[21:34] <ksiadz_na_czacie2>: Filozofia mówi o imperatywie moralnym
[21:34] <ksiadz_na_czacie2>: Może w tych kategoriach "musi"??
[21:34] <kaszmira>: i Pan Bóg daje siłę, żeby ludzie sobie wzajemnie pomagali, zachęcali się do tego, żeby te cele osiągać
[21:34] <Gabi_K>: kaszmira... musi, to znaczy, pijak przyjdzie do kościoła, bo wierzy:) w przeciwnym razie na pewno go tam nie zobaczysz
[21:35] <Gabi_K>: ...dlaczego akurat pijak? ja tez bymtam nie poszla, bo i poco?
[21:35] <kaszmira>: no właśnie
[21:35] <kaszmira>: więc co może wspólnota dla takiego pijaka?
[21:35] <kaszmira>: albo niewierzącego?
[21:35] <kaszmira>: może, a nie musi
[21:35] <spamer>: świecić przykładem i modlić się
[21:35] <kaszmira>: może się za niego modlić, może mu pomagać
[21:35] <kaszmira>: wreszcie: może się nim nie gorszyć
[21:35] <kaszmira>: i nie moralizować
[21:35] <Awa>: to żeby się zbawić trzeba znać Kanta?
[21:35] <ksiadz_na_czacie2>: E, to chyba nie Kant :D
[21:35] <Awa>: a bo moralny
[21:35] <ksiadz_na_czacie2>: Obdarować go ogniem pojednania
[21:35] <Daw1>: czyli, wewnętrznie podpowiada, że musi, a i tak może zrobić, jak chce?
[21:36] <Gabi_K>: daw...to nie o taki MUS chodzi
[21:36] <spamer>: fajnie się teoretyzuje
[21:36] <ksiadz_na_czacie2>: Pamiętam z rozmów w bratem Rogerem. On kładł silny nacisk na przyjęcie i obdarowanie pojednaniem
[21:36] <ksiadz_na_czacie2>: Bezinteresownym
[21:36] <kaszmira>: właśnie
[21:36] <ksiadz_na_czacie2>: Podstawa Komunii
[21:36] <ksiadz_na_czacie2>: Chrystus pojednał nas z Bogiem
[21:36] <ksiadz_na_czacie2>: rzucił ogień pojednania
[21:36] <spamer>: czyli bombardowanie miłością
[21:37] <ksiadz_na_czacie2>: E, tylko nie bombardowanie!!!!!!!!
[21:37] <ksiadz_na_czacie2>: Bo to sekta!!!!!!!!
[21:37] <spamer>: właśnie
[21:37] <spamer>: i tak to zabrzmiało
[21:37] <Daw1>: sekta?
[21:37] <kaszmira>: jaka sekta?
[21:37] <ksiadz_na_czacie2>: Źle odebrałeś
[21:37] <Gabi_K>: od głaskania miłościwego też można upaść na dno
[21:37] <spamer>: „jesteś bardzo cenny dla nas”
[21:37] <spamer>: ale....
[21:37] <spamer>: „...popraw się i rób, jak my ci powiemy”
[21:37] <Trinity>: brat Albert, podobno jak poszedł pierwszy raz spać pod most z bezdomnymi, miał ze sobą flaszkę , bo bez flaszki nie przyjmowali do kompanii - to był ten ogień pojednania?
[21:37] <ksiadz_na_czacie2>: Trinity, ogień, bo miał wodę ognistą ;)
[21:37] <ALA>: Brat Aloiso mówił o pojednaniu w kontekście Boliwii :)
[21:37] <Awa>: pojednanie to Ty, pojednanie to ja, miłość Boga jest w nas, każdy człowiek to brat - to się fajnie śpiewa, gorzej z praktyką (ach ta modlitwa za Żydów)
[21:38] <Gabi_K>: Ala... każdemu odpowiednie warunki
[21:39] <Gabi_K>: i z tą wodą łatwiej często ogień zapalić:)
[21:39] <ksiadz_na_czacie2>: Więc zauważcie, mówimy o pojednaniu, ale w kontekście pojednania ofiarowanego nam przez Chrystusa
[21:39] <ksiadz_na_czacie2>: Gdzie mamy bezinteresowny dar, wymaganie i zaproszenie: jeśli chcesz
[21:39] <spamer>: czy wspólnota próbuje delikwenta od siebie uzależnić??
[21:39] <spamer>: relacją „potrzebujemy cię i Ty nas potrzebujesz”??
[21:39] <kaszmira>: nie, no to wtedy by była sekta
[21:39] <ksiadz_na_czacie2>: Ech, spamer, daj spokój, my o normalnej wspólnocie rozmawiamy
[21:39] <ksiadz_na_czacie2>: prania mózgu nie będziemy robić
[21:40] <spamer>: to wskażcie mi jedną diametralną różnicę
[21:40] <ksiadz_na_czacie2>: ??
[21:40] <kaszmira>: wolność
[21:40] <Awa>: kiedy te niektóre wspólnoty ....to taką małą przepierkę robią
[21:40] <Gabi_K>: spamer... wspólnoty poszukuje się z własnej woli chyba? nikt nikogo nie zmusza do należenia do parafii np., a to oznacza, że czegoś od niej oczekujemy, jest nam potrzebna
[21:40] <spamer>: dobra, powiedzmy cel
[21:40] <ksiadz_na_czacie2>: kaszmira, czyli trzecia część tego, co napisałem

[21:41] <kaszmira>: gdzie? - i jaka trzecia, bo się włączyłam w połowie rozmowy
[21:41] <goscha>: ważne są wymagania
[21:42] <ksiadz_na_czacie2>: Napisałem o tym kontekście pojednania ofiarowanego przez Chrystusa, bo to jest ważne, byśmy nie patrzyli na wspólnotę wyłącznie w kategoriach ludzkich
[21:42] <Awa>: łazi mi po głowie: Bóg Ojciec miłosierdzia, Który pojednał świat za sobą przez śmierć i zmartwychwstanie
[21:42] <ksiadz_na_czacie2>: Powtórka: Gdzie mamy bezinteresowny dar, wymaganie i zaproszenie: jeśli chcesz
[21:42] <ksiadz_na_czacie2>: Awa, dobrze łazi ;)
[21:42] <Awa>: to jeśli chcesz, to taki chwyt
[21:42] <ksiadz_na_czacie2>: Nie
[21:42] <Awa>: marketingowy; wydaje ci się, że to twoja suwerenna decyzja
[21:42] <Awa>: a tu, jak nie chcesz, to do piekiełka (bo może nie jest puste)
[21:42] <Gabi_K>: człowiek ma to do siebie, że w pierwszym rzędzie patrzy zwyczajnie po CZLOWIECZEMU;)
[21:42] <kaszmira>: zasadniczo wspólnota w ogóle nie może być w kategoriach ludzkich, bo po ludzku to można nazwać wspólnotą kolesi, idących sobie razem na piwo
[21:43] <ksiadz_na_czacie2>: Ale mamy patrzeć z wiarą!!
[21:43] <Gabi_K>: wiara należy do człowieczeństwa, zakładam, że bez wiary nikogo nie ma w kościele
[21:43] <Gabi_K>: a więc jest już ogniwo nas wszystkich łączące: Wiara
[21:43] <ALA>: "Ewangelia zachęca nas, byśmy uczynili pierwszy krok w stronę drugiego człowieka, nie mając z góry pewności, że spotkamy się z wzajemnością" :)
[21:43] <ksiadz_na_czacie2>: Ala, i to jest właśnie to, bo Jezus ofiarował nam pojednanie, nie czekając na wzajemność
[21:43] <ROTFL>: Ewangelia uczy nas tego, że Bóg nas kocha
[21:43] <ROTFL>: i to jest jej sercem
[21:43] <ROTFL>: miłość Boga do ludzi
[21:43] <kaszmira>: życie nas tego uczy
[21:43] <ROTFL>: Jezus spojrzał na młodzieńca z MIŁOŚCIĄ i rzekł: jednego ci brakuje....
[21:44] <ROTFL>: z MIŁOŚCIĄ
[21:44] <ROTFL>: lecz ta historia nie ma happy indu
[21:44] <ROTFL>: młodzieniec odszedł zasmucony
[21:44] <ksiadz_na_czacie2>: ROTFL, nasz czat ma to do siebie, że staramy się nie nadużywać słowa miłość
[21:44] <ROTFL>: ksiadz - oki
[21:44] <sono>: jasne księże, liczą się realne konkrety, miłość jest znudzonym określeniem
[21:44] <kaszmira>: wiara--->miłość --->wolność
[21:44] <spamer>: no więc Bogu zależy na nas
[21:45] <ALA>: "Kiedy rozumiemy, co Bóg czyni dla nas, nasze wzajemne stosunki odmieniają się. Stajemy się zdolni do prawdziwej komunii z innymi, do wzbogaconej wymiany, w któej dajemy i otrzymujemy"
[21:45] <ksiadz_na_czacie2>: Taki kawałek z Listu jeszcze zacytuję
[21:45] <ksiadz_na_czacie2>: O, Ala mnie wyprzedziła :))
[21:45] <ALA>: ks2 :)
[21:45] <sono>: Ala jesteś dobra w tematyce :))
[21:46] <ALA>: sono, mam list z Cochabamby przed sobą :)
[21:46] <ksiadz_na_czacie2>: Co Bóg czyni?
[21:46] <ksiadz_na_czacie2>: Przekazuje nam własne życie
[21:46] <spamer>: posyła Syna, Który oddaje życie za nas
[21:46] <spamer>: a nie ma większej...
[21:47] <ksiadz_na_czacie2>: Eucharystia to zaproszenie, by wejść w wewnętrzne życie Boga
[21:47] <ksiadz_na_czacie2>: Czyli wspólnoty osób
[21:47] <ROTFL>: tak, ks
[21:47] <kaszmira>: dlatego żadna wspólnota nie może funkcjonować bez Eucharystii
[21:47] <ksiadz_na_czacie2>: No i zaraz ktoś zarzuci, że to wysoka, akademicka teologia ;)
[21:48] <ROTFL>: spox, ks - rozumiemy
[21:48] <kaszmira>: może nie tyle teologia, co dla większości z nas abstrakcja
[21:48] <kaszmira>: dla niektórych księży też
[21:48] <kaszmira>: bo mało sobie zdajemy sprawę z tego, co tak naprawdę dzieje się podczas Eucharystii, mnie moją niewiedzę uświadomił ojciec Pio
[21:48] <ROTFL>: no wino zamienia się w Krew :) to się dzieje
[21:48] <spamer>: czyli docelowo mamy się stać jednością, niczym Trójca??
[21:48] <ksiadz_na_czacie2>: dlaczego?
[21:48] <ksiadz_na_czacie2>: Może dlatego, że Bóg jest taką złotą rybką od spełniania naszych życzeń?
[21:49] <ksiadz_na_czacie2>: Czyli wracamy do tego, co pisała Awa na początku?
[21:49] <spamer>: na tym poziomie powiązanie pisze "Bogami jesteście"??
[21:49] <spamer>: i jak wiele tracimy, odrzucając jedność Eucharystyczną
[21:49] <Awa>: żeby jeszcze był..........
[21:49] <ALA>: a mi podoba się z listu jeszcze jedno zdanie... "Pojednanie może do głębi przemienić nasze społeczeństwo. Duch Chrystusa zmartwychwstałego odnawia oblicze ziemi. Dajmy się porwać mocy zmartwychwstania". :)
[21:51] <kaszmira>: ojciec PIO zdawał sobie sprawę z tego, jaka ofiara dokonuje się na każdej Mszy Św., dla nas brzmi to właśnie książkowo, on wiele rzeczy "widział"
[21:51] <kaszmira>: z racji świętości
[21:51] <ksiadz_na_czacie2>: No właśnie
[21:51] <Awa>: ja pamiętam tego ks, co nie wierzył
[21:52] <kaszmira>: no we Włoszech to się działo
[21:52] <ROTFL>: Awa - i się zamieniło w Krew w czasie Mszy Św.
[21:52] <ROTFL>: i ks uwierzył
[21:52] <ROTFL>: to taki cud
[21:52] <Awa>: właśnie, Rotfl
[21:52] <Awa>: on miał szczęście był Tomaszem naszych czasów
[21:52] <sono>: piszecie super idealne teorie o miłości, a jak ks. idzie z Jezusem do chorego, to kto z Was uklęknie publicznie, by się do Niego przyznać
[21:52] <sono>: i to jest właśnie to, teoria swoje, a czyny swoje
[21:52] <kaszmira>: ja, sono
[21:52] <sono>: kaszmira, serio?
[21:52] <kaszmira>: serio
[21:52] <kaszmira>: ale rzadko widzę księdza w takiej sytuacji
[21:52] <kaszmira>: jeżdżą samochodami
[21:52] <Awa>: a powinni na osiołku?:)
[21:52] <kaszmira>: na piechotę powinni! :D
[21:52] <Gabi_K>: byłabym wdzięczna, gdybyśmy się skupili na tej wspólnocie osób jako Eucharystii... to takie ważne, a zaczyna się rozmywać
[21:52] <megi>: nie potrafimy dawać siebie bezinteresownie, ciągle patrzymy, czy nam się opłaca, czy się przypadkiem nie skrzywdzimy, czy to już "cierpiętnictwo" czy jeszcze kochanie siebie - ciągle "ja" w pierwszej osobie
[21:53] <ksiadz_na_czacie2>: Kiedyś powiedziałem moim parafianom. Nie przychodzicie wyprosić zdrowia dla babci, bo ona i tak umrze. Przychodzicie, bo tu dokonuje się wasze zbawienie
[21:53] <Awa>: co na to parafianie - babcie?
[21:53] <spamer>: taaa, a wy i tak umrzecie ;)
[21:53] <ROTFL>: ksiądz :D
[21:53] <ROTFL>: no tak
[21:54] <ROTFL>: modlitwa nie zmienia postanowień Boga
[21:54] <ROTFL>: ona zmienia nas
[21:54] <sono>: Awa, czemu się czepiasz parafialnych babć? czy nie sądzisz, że one wyjednują nam łaski u Boga swoją wytrwałą modlitwą?
[21:54] <kaszmira>: zależy o co się modlą
[21:54] <kaszmira>: bo jak tylko o to, żeby przeciwników Ojca R szlak trafił, to mierny ich wysiłek :D:D
[21:54] <sono>: kaszmira, nie ma ich szlag trafić, bo to świadczy o nas, jakie im życzenia posyłamy, normalnie bądźmy sobą w każdej sytuacji
[21:54] <sono>: trzeba dorosnąć, aby przeciwnika nieść na swoich ramionach jak krzyż
[21:54] <sono>: jasne przeczytałam
[21:54] <ksiadz_na_czacie2>: Trochę podsumowania
[21:54] <ksiadz_na_czacie2>: Zdolni, czy nie zdolni?
[21:54] <ksiadz_na_czacie2>: A jak zdolni, to kiedy?
[21:55] <ksiadz_na_czacie2>: Zdolni nie dlatego, że są święci i że są doskonali
[21:55] <ksiadz_na_czacie2>: zdolni, bo przyjęli zbawienie, ofiarowane im przez Chrystusa
[21:55] <ksiadz_na_czacie2>: zdolni, bo żyją Bożym przebaczeniem
[21:55] <Awa>: jak niezdolni?
[21:55] <Awa>: „idźcie precz...”?
[21:55] <spamer>: to kwestia, na ile cenią życie
[21:55] <spamer>: czyli priorytety
[21:56] <kaszmira>: zdolni, bo Pan Bóg ich uzdalnia !! inaczej to człowiek nie jest zdolny nawet kichnąć :D
[21:58] <Daw1>: A jak niezdolni, to powinni się starać być zdolnymi
[21:58] <Gabi_K>: Daw... w imię czego udawać zdolności, których się nie posiada?
[21:58] <Daw1>: Gabi, dla Boga i dla zbawienia
[21:58] <ksiadz_na_czacie2>: Awa, dobre pytanie
[21:58] <ksiadz_na_czacie2>: Dlaczego niezdolni?
[21:58] <ksiadz_na_czacie2>: Dlaczego idźcie precz?
[21:58] <ksiadz_na_czacie2>: Nie byli zdolni, czy nie chcieli być zdolni?
[21:58] <Daw1>: niezdolni, bo odrzucają Boga
[21:58] <Awa>: jak nie byli, to pół biedy
[21:59] <Awa>: gorzej, jak nie chcieli
[21:59] <Gabi_K>: i do tego są powody
[21:59] <Gabi_K>: sztuka dla sztuki?
[21:59] <Gabi_K>: dziękuję, nie dla mnie
[21:59] <kaszmira>: bo ich Bóg nie uzdolnił
[21:59] <ksiadz_na_czacie2>: To trochę tchnie herezją
[21:59] <kaszmira>: co?
[21:59] <ksiadz_na_czacie2>: Do piekła, bo ich Pan Bóg nie uzdolnił
[21:59] <spamer>: bo nie pomnażają posiadanego talentu
[21:59] <spamer>: zakopali go
[21:59] <kaszmira>: nie, to zupełnie co innego
[22:00] <kaszmira>: nie herezja, tylko jak masz kazać chodzić owcy, która ma połamane nogi?
[22:00] <Daw1>: każdy jest powołany do świętości, czyli jest też uzdolniony
[22:00] <Gabi_K>: a to prawda, Daw:)
[22:00] <megi>: każdy człowiek jest zdolny do komunii z innymi, tylko może nie chcieć i już
[22:00] <kaszmira>: jak ma się stać sam z siebie zdolny do miłości człowiek, który całe życie był kopany??
[22:00] <ksiadz_na_czacie2>: A to już co innego
[22:00] <ksiadz_na_czacie2>: Ja nawiązałem do tego, o czym pisała Awa: dlaczego idźcie precz
[22:01] <Awa>: zdolności mają to do siebie, że trzeba je rozwijać
[22:01] <Awa>: wtedy są talentem
[22:01] <Gabi_K>: kaszmira ...to już twoja herezja, owca może być jednak święta, mimo że nie spełni Twych oczekiwań
[22:01] <kaszmira>: Gabi_K, no nie o to chodzi
[22:01] <kaszmira>: tu nie chodzi o spełnianie oczekiwań
[22:01] <Gabi_K>: tak myślę, kaszmira, że nie o to Ci chodziło:)
[22:01] <Saraj>: zależy od nas samych, na ile jesteśmy w stanie się otworzyć i przyjąć tę łaskę...
[22:01] <sono>: księże, a skąd mamy wiedzieć, dlaczego ktoś ma iść precz
[22:01] <ksiadz_na_czacie2>: Jesteśmy w stanie, czy chcemy?
[22:02] <ksiadz_na_czacie2>: bo to znów drobna różnica
[22:02] <Saraj>: jeżeli chcesz... to dasz radę...
[22:02] <Awa>: czy chcemy, komu więcej dano...........
[22:02] <Awa>: najlepiej jest nic nie wiedzieć
[22:02] <Awa>: średniaki mają przechlapane
[22:03] <Saraj>: Bóg tylko chce niewiele ...by człowiek go pragnął... chciał..:)
[22:03] <megi>: jeżeli chcę, Pan Bóg podźwignie
[22:03] <ROTFL>: co prawda nie mówię tego innym, aby nie gorszyć, ale jak tak zostanę sobie sam ze sobą, to w głębi serca zadaję sobie pytanie, czy to aby prawda, że chrześcijaństwo daje szczęście?
[22:03] <ROTFL>: czy można zachowywać przykazania i nie być szczęśliwym?
[22:03] <ksiadz_na_czacie2>: Mleko się rozlało, trzeba kozy, żeby je teraz zlizała :(
[22:03] <ksiadz_na_czacie2>: A uczono mnie, że humanistyka to dyscyplina myslenia
[22:03] <spamer>: :|
[22:04] <megi>: w niemocy
[22:04] <ALA>: ks2, myślania?
[22:04] <ksiadz_na_czacie2>: Tyle na dziś, jako wniosek końcowy :)
[22:04] <kaszmira>: człowiek wystarczy, że ma intencję, czasem w brew rzeczywistości i prosi Boga, a On go uzdolni, czasem nie jest zdolny i tego nie widzi i wtedy potrzebna jest wspólnota, żeby się za niego modliła. Amen!